BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w91 15.8 ss. 29-31
  • Czy nie odżegnujesz się od grzesznych skłonności?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy nie odżegnujesz się od grzesznych skłonności?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1991
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Dlaczego odżegnywanie się jest niebezpieczne
  • Zabezpiecz się!
  • Przyznaj się i działaj
  • Pytania czytelników
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1975
  • Czy człowiek może zostać uwolniony z grzesznego stanu?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1992
  • Dlaczego starzejemy się i umieramy?
    Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego
  • Fortyfikacje
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1991
w91 15.8 ss. 29-31

Czy nie odżegnujesz się od grzesznych skłonności?

„STWIERDZAM w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach” (Rzymian 7:21-23, BT).

Przyznanie się do tego wymagało od apostoła Pawła pokory, pomagało mu jednak poskramiać grzeszne skłonności.

Podobnie ma się rzecz z prawdziwymi chrześcijanami w dobie obecnej. Poznawszy dokładnie prawdę biblijną, dokonaliśmy niezbędnych zmian, by się dostosować do mierników Jehowy. Ale pociąg do grzechu pozostaje, „ponieważ skłonność serca człowieczego jest zła już od młodości” (Rodzaju 8:21). Czy jesteśmy na tyle szczerzy, żeby się przyznać przed sobą do określonych skłonności, wywierających na nas przemożny wpływ, czy raczej odżegnujemy się od nich, myśląc sobie: Drudzy mogą mieć takie kłopoty, ale ja?

Takie oszukiwanie samego siebie może się okazać fatalne w skutkach. Pewne biblijne unaocznienie pomoże nam zrozumieć, jak ważne jest dostrzeganie własnych grzesznych skłonności i przezwyciężanie ich.

Dlaczego odżegnywanie się jest niebezpieczne

W czasach biblijnych wiele miast chroniły mury. Stosunkowo słabymi miejscami były bramy, często wykonane z drewna, toteż broniono ich najzacieklej. Mieszkańcy budowali tylko tyle bram, ile wymagał ruch w czasie pokoju. Dla zabezpieczenia przed ogniem nierzadko wykładano je metalem. Na murach stawiano wieże, by strażnicy mogli z daleka dostrzec zbliżających się nieprzyjaciół.

Pomyśl: Co by się stało, gdyby mieszkańcy nie zgadzali się z tym, że bramy są słabymi punktami, i gdyby nie zabezpieczyli ich odpowiednio? Wojska z łatwością wtargnęłyby do miasta i je zdobyły.

Tak samo jest z nami. Jehowa zna słabe strony każdego z nas. „Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek” (Hebrajczyków 4:13, BT). Również Szatan mógł zauważyć tkwiące w nas grzeszne skłonności, na przykład do przekręcania faktów, do wybuchania gniewem, do niemoralności, materializmu lub pychy. Jeśli się od nich odżegnujemy, stajemy się podatniejsi na ataki, które Diabeł przypuszcza na naszą wiarę (1 Piotra 5:8). Gdyby niestosowne pragnienia przerodziły się w coś więcej niż zwykłe skłonności i popchnęły nas do grzechu, ponieślibyśmy klęskę (Jakuba 1:14, 15). Musimy wzorem Pawła szczerze przyznać się do istnienia naszych „bram z drewna”.

Zabezpiecz się!

Gdybyśmy poprzestali na rozpoznaniu swoich złych skłonności, nic byśmy nie osiągnęli. Przypominalibyśmy człowieka, który przegląda się w lustrze, dostrzega coś, co wymagałoby poprawy, po czym odchodzi bez dokonania koniecznych zmian (Jakuba 1:23-25). Musimy podejmować odpowiednie działania, by nie ulec grzesznym ciągotom. Co możemy zrobić?

W czasach biblijnych mniejsze miasteczka, zwane „miejscowościami zależnymi”, często nie miały murów (Liczb 21:25, 32; Sędziów 1:27; 1 Kronik 18:1; Jeremiasza 49:2). W razie napaści nieprzyjaciół mieszkańcy tych osiedli mogli uciec do obwarowanego miasta. Grody takie służyły okolicznej ludności za miejsca schronienia.

Pismo Święte przyrównuje Jehowę Boga do wieży, do kryjówki, do muru, u Niego bowiem możemy szukać ratunku (Przysłów 18:10; Zachariasza 2:8, 9, Bw). Jest On największym obrońcą swych sług. Powinniśmy więc bezustannie modlić się do Niego (1 Tesaloniczan 5:17). Cenną pomoc stanowi też Biblia. Postąpimy mądrze, jeśli w świetle Słowa Bożego wnikliwie przeanalizujemy swe słabości. Warto również wielokrotnie studiować oparte na Biblii artykuły poruszające sprawę naszych osobistych ‛drewnianych bram’.

Poza tym możemy niczym strażnicy na wieży niejako dostrzec wroga z daleka i podjąć odpowiednie działania. W jaki sposób? Musimy unikać sytuacji stwarzających pokusę lub wystawiających na nacisk. Na przykład osoba pragnąca zachować umiar w spożywaniu alkoholu postępuje mądrze, gdy stroni od miejsc, w których miałaby łatwy dostęp do trunków lub wręcz była zachęcana do picia.

Wszystko to wymaga wysiłku. Ale skoro nawet apostoł Paweł musiał ‛smagać swoje ciało’, aby przezwyciężyć niedoskonałe skłonności, czy i my nie powinniśmy wytężać sił? Pamiętaniem o swych słabościach damy dowód, że stosujemy się do rady apostoła Piotra: „Dokładajcie wszelkich starań, żeby na koniec znalazł was bez zmazy i skazy, w pokoju” (1 Koryntian 9:27; 2 Piotra 3:14).

Przyznaj się i działaj

Jeśli mimo wysiłków nie zdołasz się uporać ze wszystkimi grzesznymi upodobaniami, nie popadaj w zniechęcenie. Dopóki jesteśmy niedoskonali, będziemy podobnie jak Paweł w jakiejś mierze odczuwać skłonność do złego. Musimy jednak z nią walczyć, by nie popchnęła nas do grzechu.

Nie zapominaj, że istnieje różnica między uświadamianiem sobie niedoskonałości a jej tolerowaniem. Przykładem niech będzie człowiek chory na serce. Powinien liczyć się z tym faktem i dbać o niedomagający narząd. Nie może sobie myśleć, że skoro ma chore serce, to wolno mu odrzucić wszelkie ograniczenia i robić, co mu się żywnie podoba.

Pamiętaj więc, że nasza siła nie tkwi w odżegnywaniu się od grzesznych skłonności, lecz w dostrzeganiu i przezwyciężaniu ich. Nie wahaj się przyznać przed samym sobą i przed Jehową, co cię najbardziej kusi i czemu trudno ci się oprzeć. Nie powinieneś z tego powodu sobą pogardzać. Nie obawiaj się też, że Jehowa będzie cię mniej miłował. Wprost przeciwnie, jeśli będziesz się przybliżał do Boga, usilnie zabiegając o Jego uznanie, to i On jeszcze bardziej przybliży się do ciebie (Jakuba 4:8).

[Ilustracja na stronie 31]

Na tym modelu Megiddo widać umocnione bramy i mury obronne, typowe dla starożytnych miast

[Prawa własności]

Pictorial Archive (Near Eastern History) Est.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij