BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Nie dawaj za wygraną!
    Strażnica — 1995 | 1 grudnia
    • Nie dawaj za wygraną!

      „Nie ustawajmy w czynieniu tego, co szlachetne, bo w stosownej porze będziemy żąć, jeśli się nie znużymy” (GALATÓW 6:9).

      1, 2. (a) W jaki sposób poluje lew? (b) Głównie kogo Diabeł obrał sobie za cel?

      LEW poluje w różny sposób. Niekiedy czyha na ofiarę u wodopoju lub przy uczęszczanej ścieżce. Ale jak czytamy w książce Portraits in the Wild (Obrazy z natury), czasami „po prostu wykorzystuje okazję — na przykład gdy napotka śpiące źrebię zebry”.

      2 Apostoł Piotr wyjaśnił, że nasz „wróg, Diabeł, krąży jak ryczący lew, starając się kogoś pożreć” (1 Piotra 5:8). Szatan wie, iż pozostało mu niewiele czasu, toteż wywiera na ludzi coraz silniejszy nacisk, by ich powstrzymać od służenia Jehowie. Jednakże ten „ryczący lew” obrał sobie za cel przede wszystkim sług Jehowy (Objawienie 12:12, 17). Stosuje przy tym takie metody działania, jak prawdziwy lew. Jak to rozumieć?

      3, 4. (a) Jakie metody atakowania sług Jehowy stosuje Szatan? (b) Jakie pytania nasuwa okoliczność, że żyjemy w „krytycznych czasach trudnych do zniesienia”?

      3 Czasami Szatan przygotowuje zasadzkę — wszczynając prześladowanie lub sprzeciw, usiłuje złamać naszą niezłomną lojalność i odciągnąć nas od służby dla Jehowy (2 Tymoteusza 3:12). Kiedy indziej tak jak lew jedynie wyzyskuje nadarzającą się sposobność. Czeka, aż się zniechęcimy lub znużymy, i wtedy próbuje grać na naszej osłabionej psychice, by nas zmusić do dania za wygraną. Nie możemy stać się dla niego łatwą zdobyczą!

      4 Obecnie żyjemy w najuciążliwszym okresie dziejów ludzkości. W tych „krytycznych czasach trudnych do zniesienia” wielu z nas ogarnia niekiedy zniechęcenie lub przygnębienie (2 Tymoteusza 3:1). Jak zatem mamy się bronić przed narastającym znużeniem, które uczyniłoby nas łatwą zdobyczą dla Diabła? Jak w praktyce możemy się zastosować do natchnionej rady Pawła: „Nie ustawajmy w czynieniu tego, co szlachetne, bo w stosownej porze będziemy żąć, jeśli się nie znużymy”? (Galatów 6:9).

      Kiedy inni nas rozczarowują

      5. Dlaczego Dawid czuł się znużony, do czego jednak nie dopuścił?

      5 W czasach biblijnych nawet najwierniejsi słudzy Boży czuli się niekiedy przytłoczeni. „Zmęczyłem się wzdychaniem moim” — napisał psalmista Dawid. „Każdej nocy zraszam posłanie moje, łzami oblewam łoże moje. Zamroczyło się zgryzotą oko moje”. Dlaczego Dawid tak się czuł? „Z powodu wszystkich wrogów moich” — wyjaśnił. Wskutek doznanych krzywd tak bardzo cierpiał, że nie mógł powstrzymać łez. Mimo to nie dopuścił, by postępki innych odwiodły go od Jehowy (Psalm 6:7-10).

      6. (a) Jak mogą na nas wpływać słowa i czyny drugich? (b) W jaki sposób niektórzy stają się dla Diabła łatwą zdobyczą?

      6 Słowa lub czyny drugich nas również mogą wyczerpywać i przyprawiać o dotkliwy ból. „Kto mówi nierozważnie, rani jak miecz” — czytamy w Księdze Przypowieści 12:18. Jeżeli taki brak rozwagi okaże współchrześcijanin, ‛rana’ może być szczególnie głęboka. Jako ludzie niedoskonali, mamy skłonności do obrażania się, a nawet noszenia w sercu urazy. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy czujemy, że potraktowano nas nieżyczliwie lub niesprawiedliwie. Często nie potrafimy się zdobyć na rozmowę z winowajcą, a niekiedy zaczynamy go nawet unikać. Pod wpływem takich osobistych niechęci niektórzy się poddają i przestają chodzić na zebrania chrześcijańskie. Niestety, w ten sposób ‛zostawiają miejsce Diabłu’, stając się dla niego łatwą zdobyczą (Efezjan 4:27).

      7. (a) Jak możemy uniknąć dawania Diabłu broni do ręki, gdy drudzy nas rozczarowują lub ranią? (b) Dlaczego powinniśmy zapominać o urazach?

      7 Jak możemy uniknąć dawania Szatanowi broni do ręki, gdy drudzy nas rozczarowują lub ranią? Nie wolno chować w sercu urazy. Powinniśmy raczej wykazywać inicjatywę, by jak najszybciej zażegnać nieporozumienie i przywrócić pokój (Efezjan 4:26). W Liście do Kolosan 3:13 usilnie nas zachęcono: „Dalej (...) wspaniałomyślnie przebaczajcie sobie nawzajem, jeśli ktoś ma powód do uskarżania się na drugiego”. Przebaczenie jest stosowne zwłaszcza wtedy, gdy osoba, która nas uraziła, przyznaje się do błędu i szczerze go żałuje (porównaj Psalm 32:3-5 i Przypowieści 28:13). Z drugiej strony pomocna jest świadomość, że wybaczenie nie oznacza usprawiedliwiania ani pomniejszania cudzych uchybień. Polega ono na przezwyciężeniu niechęci, która w przeciwnym razie stałaby się ciężkim brzemieniem. Mogłaby zawładnąć naszymi myślami i w ten sposób ograbić nas z radości, a nawet zaważyć na naszym zdrowiu. Natomiast przebaczanie — gdy tylko jest to możliwe — wychodzi nam na dobre. Obyśmy wzorem Dawida nigdy nie dali za wygraną ani nie odeszli od Jehowy z powodu tego, co ktoś nam powiedział lub zrobił!

      Kiedy nie dopisujemy

      8. (a) Dlaczego niektórzy miewają wyjątkowo silne poczucie winy? (b) Jakie niebezpieczeństwo kryje się w przytłaczającym poczuciu winy, prowadzącym do poddania się?

      8 „Wszyscy (...) wielokrotnie się potykamy” — zauważono w Liście Jakuba 3:2. Jest rzeczą zupełnie naturalną, że gdy w czymś nie dopiszemy, mamy poczucie winy (Psalm 38:4-9). Może ono być szczególnie silne, jeśli się zmagamy z jakąś słabością ciała i czasami jej ulegamy.a Chrześcijanka, która prowadziła taką walkę, mówi: „Dręczyła mnie niepewność, czy nie popełniłam niewybaczalnego grzechu, i nie chciało mi się żyć. Myślałam sobie, że równie dobrze mogę przestać wysilać się w służbie dla Jehowy, bo chyba i tak jest już dla mnie za późno”. Kiedy przytłoczeni poczuciem winy zaczynamy spisywać siebie na straty, dajemy przystęp Diabłu, który szybko może to wykorzystać! (2 Koryntian 2:5-7, 11). W takiej sytuacji najprawdopodobniej należałoby wyrobić sobie bardziej zrównoważony pogląd na winę.

      9. Dlaczego powinniśmy w pełni polegać na miłosierdziu Bożym?

      9 Poczucie winy z powodu popełnionego grzechu jest zupełnie naturalne. Niemniej czasami długo nie ustępuje, jeśli chrześcijanin sądzi, że nie zasługuje na miłosierdzie Boże. W Biblii znajdujemy jednak serdeczne zapewnienie: „Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, to on jest wierny i prawy, żeby nam przebaczyć nasze grzechy i oczyścić nas z wszelkiej nieprawości” (1 Jana 1:9). Czy istnieje jakiś uzasadniony powód, dla którego Bóg nie miałby postąpić tak wobec nas? Pamiętajmy, iż Jehowa mówi w swym Słowie, że jest „gotowy przebaczać” (Psalm 86:5, NW; 130:3, 4). Gdy przystąpimy do Niego ze skruszonym sercem, dotrzyma swej obietnicy, ponieważ On nie może kłamać (Tytusa 1:2).

      10. Jakie krzepiące zapewnienie dotyczące zwalczania słabości ciała zamieszczono kiedyś w Strażnicy?

      10 A co zrobić, jeśli zdarzy ci się ulec słabości, z którą walczysz? Nie poddawaj się! Takie niepowodzenie nie musi przekreślać twych dotychczasowych postępów. W Strażnicy numer 14 z roku 1955 zamieszczono pokrzepiające zapewnienie: „[Niekiedy] stwierdzamy, że my sami nieraz potykamy się i upadamy wskutek jakiegoś złego nawyku, który wniknął głębiej, niż myśleliśmy, do naszego poprzedniego wzoru życia. (...) Nie zwątp! Nie wnioskuj, że popełniłeś grzech, za który nie ma przebaczenia. Właśnie do takiego wniosku chciałby cię skłonić Szatan. Fakt, że w swym wnętrzu jesteś zasmucony i niepokoisz się, jest dowodem, że nie zabrnąłeś za daleko. Nigdy nie słabnij w wysiłkach, aby z pokorą i poważnie zwracać się do Boga o przebaczenie i otrzymać od niego oczyszczenie i pomoc. Udaj się do niego, tak jak dziecko, które popadłszy w trudność, przychodzi do swego ojca bez względu na to, jak często musiało przychodzić do niego z powodu tej samej słabości, a Jehowa łaskawie sprawi nadejście pomocy, ponieważ on okazuje ci dobroć niezasłużoną; a jeśli jesteś szczery, obdarzy cię świadomością sumienia oczyszczonego”.

      Kiedy się nam wydaje, że robimy za mało

      11. (a) Jak powinniśmy się zapatrywać na uczestniczenie w dziele głoszenia o Królestwie? (b) Z jakimi odczuciami co do udziału w służbie zmagają się niektórzy chrześcijanie?

      11 Głoszenie o Królestwie odgrywa istotną rolę w życiu chrześcijan i jest źródłem radości (Psalm 40:9). Jednakże niektórych przygniata silne poczucie winy, że nie mogą zwiększyć udziału w służbie. Takie myśli potrafią pozbawić radości, a nawet skłonić do zrezygnowania z dalszych wysiłków, w przeświadczeniu, że zdaniem Jehowy i tak ciągle robimy za mało. Zwróćmy uwagę na odczucia niektórych osób.

      „Czy wiecie, jak czasochłonne jest ubóstwo?” — zapytała pewna chrześcijanka, która razem z mężem wychowuje trójkę dzieci. „Na wszystkim muszę oszczędzać. Sporo czasu zajmuje mi więc przeglądanie półek w sklepach z rzeczami używanymi i na wyprzedażach, a także szycie ubrań. Poza tym godzinę lub dwie tygodniowo przeznaczam na pracę dorywczą — wycinam, wypełniam i sprzedaję talony [na tańszą żywność]. Wykonywanie tych zajęć nieraz wzbudza we mnie poczucie winy, bo wydaje mi się, iż powinnam spędzić ten czas w służbie polowej”.

      „Myślałam, że chyba za mało kocham Jehowę” — wyznała matka czworga dzieci, mająca niewierzącego męża. „Toteż w służbie dla Boga stawiałam sobie coraz większe wymagania. Naprawdę nie szczędziłam starań, ale ciągle miałam wrażenie, że to za mało. Mój problem polegał na braku poczucia własnej wartości — nie potrafiłam sobie wyobrazić, że Jehowa mógłby być zadowolony z tego, co dla Niego robię”.

      Siostra, która musiała zrezygnować ze służby pełnoczasowej, powiedziała: „Dręczyła mnie myśl, że nie mogę realizować swego postanowienia, by służyć Jehowie pełnoczasowo. Nie wyobrażacie sobie, jak byłam zawiedziona! Na myśl o tym jeszcze teraz płaczę”.

      12. Dlaczego niektórzy chrześcijanie obwiniają się, że nie czynią więcej?

      12 Pragnienie służenia Jehowie w jak najpełniejszej mierze jest całkiem zrozumiałe (Psalm 86:12). Ale dlaczego niektórzy obwiniają się o to, że nie czynią więcej? Niekiedy wiąże się to z ogólną skłonnością do umniejszania własnej wartości, co może wynikać z dawniejszych ciężkich przeżyć. W innych wypadkach niesłuszne poczucie winy jest skutkiem nierealistycznego poglądu na oczekiwania Jehowy. „Wydawało mi się, że jeśli nie dochodzę do granic wytrzymałości, nie robię tyle, ile powinnam” — przyznała pewna chrześcijanka. W rezultacie stawiała sobie zbyt wysokie wymagania, a gdy nie mogła im sprostać, czuła się jeszcze bardziej winna.

      13. Czego oczekuje od nas Jehowa?

      13 Czego spodziewa się po nas Jehowa? Mówiąc najprościej, oczekuje, że będziemy Mu służyć z całej duszy, na miarę swych najlepszych możliwości (Kolosan 3:23). Jednakże niekiedy istnieje spora różnica między tym, co chciałbyś, a tym, co naprawdę możesz czynić. Czasami ograniczają nas takie czynniki, jak wiek, stan zdrowia, wytrzymałość fizyczna lub obowiązki rodzinne. Ale jeśli robimy wszystko, na co nas stać, możemy być pewni, że pełnimy służbę dla Jehowy całym sercem — ani z większym, ani z mniejszym oddaniem niż ktoś, komu zdrowie oraz inne warunki pozwalają służyć pełnoczasowo (Mateusza 13:18-23).

      14. Co możesz zrobić, jeśli potrzebujesz pomocy w ustaleniu dla siebie realistycznych wymagań?

      14 Jak zatem ustalić dla siebie realistyczne wymagania? Pomocna może się okazać rozmowa z zaufanym, dojrzałym chrześcijaninem, który zna twe zdolności, ograniczenia i obowiązki rodzinne — na przykład ze starszym zboru lub z doświadczoną siostrą (Przypowieści 15:22). Pamiętaj, że o twojej wartości w oczach Boga nie decydują osiągnięcia w służbie polowej. Jehowa ceni wszystkich swych sług (Aggeusza 2:7; Malachiasza 3:16, 17). Możesz mieć większy lub mniejszy niż drudzy udział w dziele głoszenia, ale jeśli odzwierciedla on twe najszczersze starania, cieszy się uznaniem Jehowy, toteż nie musisz się obwiniać (Galatów 6:4).

      Kiedy dużo się od nas wymaga

      15. Dlaczego można powiedzieć, iż od starszych zboru dużo się żąda?

      15 „Komu dużo dano, od tego dużo się będzie żądać” — powiedział Jezus (Łukasza 12:48). Niewątpliwie ‛dużo się żąda’ od starszych usługujących w zborze. Tak jak Paweł poświęcają się oni dla dobra współwyznawców (2 Koryntian 12:15). Przygotowują przemówienia, dokonują wizyt pasterskich, rozstrzygają sprawy sądownicze i przy tym wszystkim troszczą się o własne rodziny (1 Tymoteusza 3:4, 5). Ponadto niektórzy nadzorcy pilnie pomagają przy budowie Sal Królestwa, służą w Komitetach Łączności ze Szpitalami oraz ochoczo uczestniczą w przygotowaniach do większych zgromadzeń. Co mogą robić ci oddani, ciężko pracujący mężczyźni, by się nie ugiąć pod ciężarem takich obowiązków?

      16. (a) Jakiej praktycznej rady udzielił Mojżeszowi Jetro? (b) Jaki przymiot pomoże starszemu przekazywać stosowne obowiązki drugim?

      16 Kiedy skromny i pokorny Mojżesz tracił siły, rozsądzając sprawy drugich, jego teść, Jetro, udzielił mu praktycznej rady, by część odpowiedzialnych zadań powierzył innym wykwalifikowanym mężczyznom (2 Mojżeszowa 18:17-26; 4 Mojżeszowa 12:3). „U ludzi skromnych jest mądrość” — czytamy w Księdze Przysłów (Przypowieści) 11:2 (BT). Skromność polega na uświadamianiu sobie i uznawaniu własnych ograniczeń. Człowiek przejawiający tę cechę nie waha się przekazać stosownych obowiązków innym wykwalifikowanym osobom ani się nie obawia, że straci przez to kontrolę nad biegiem sprawb (4 Mojżeszowa 11:16, 17, 26-29). Przeciwnie, chętnie pomaga drugim robić postępy (1 Tymoteusza 4:15).

      17. (a) Jak członkowie zboru mogą odciążać starszych? (b) Na jaką ofiarność zdobywają się żony starszych i jak możemy okazać tym niewiastom, że nie uważamy tego za coś naturalnego?

      17 Członkowie zboru mogą w znacznej mierze przyczynić się do odciążenia starszych. Nie będą zbytnio absorbować ich czasu i uwagi, rozumiejąc, że muszą oni dbać o własne rodziny. Poza tym nie zaczną uważać za coś oczywistego gotowości do poświęceń okazywanej przez żony tych braci, które niesamolubnie godzą się, aby ich mężowie poświęcali czas zborowi. Matka trojga dzieci będąca żoną starszego wyjaśnia: „Nigdy się nie uskarżam na dodatkowe obowiązki w domu, które chętnie przejmuję, by mąż mógł pracować jako starszy. Wiem, że dzięki jego usługiwaniu nasza rodzina zaznaje licznych błogosławieństw od Jehowy, dlatego nie żałuję tych wyrzeczeń. Jednakże w praktyce oznacza to, iż często muszę zgrabić więcej liści lub sama skarcić dzieci, bo mąż jest zajęty”. Niestety, zamiast docenić dodatkowy trud podejmowany przez tę siostrę, niektórzy zadawali jej niedelikatne pytania w rodzaju: „Dlaczego nie jesteś pionierką?” (Przypowieści 12:18). O ileż lepiej jest chwalić drugich za to, co robią, niż krytykować za to, czego nie mogą uczynić! (Przypowieści 16:24; 25:11).

      Ponieważ nie nadszedł jeszcze koniec

      18, 19. (a) Dlaczego nie pora się zatrzymywać w biegu o życie wieczne? (b) Jakiej aktualnej rady udzielił Paweł chrześcijanom z Jeruzalem?

      18 Kiedy biegacz wie, że zbliża się już do końca długiej trasy, nie daje za wygraną. Jego organizm może być u kresu wytrzymałości — wyczerpany, przegrzany i odwodniony — ale skoro meta jest blisko, nie wolno się zatrzymać. Jako chrześcijanie, bierzemy udział w biegu o życie i znajdujemy się już na finiszu. Nie pora więc rezygnować! (Porównaj 1 Koryntian 9:24; Filipian 2:16; 3:13, 14).

      19 W podobnej sytuacji byli chrześcijanie w I wieku. Około 61 roku apostoł Paweł napisał do braci mieszkających w Jeruzalem. Czas naglił — wkrótce miało ‛przeminąć’ niegodziwe „pokolenie”, odstępczy żydowski system rzeczy. Chrześcijanie w Jeruzalem musieli być szczególnie czujni i wierni, mieli bowiem uciec z miasta po tym, jak ujrzą wokół niego obozujące wojska (Łukasza 21:20-24, 32). A zatem aktualna była natchniona rada Pawła, aby się ‛nie nużyli i nie ustawali w swych duszach’ (Hebrajczyków 12:3). Apostoł użył tu dwóch barwnych czasowników: „znużyć się” (kámno) oraz „ustać” (eklýomai). Jak podaje pewien biblista, tymi greckimi słowami „posłużył się Arystoteles w opisie biegaczy, którzy po przekroczeniu linii mety zwalniają i upadają. Czytelnicy [listu Pawła] wciąż biorą udział w wyścigu. Nie mogą się przedwcześnie zatrzymać. Muszą uważać, by wskutek znużenia nie zasłabnąć i się nie przewrócić. Jest to kolejne wezwanie do niezłomnego trwania pomimo przeciwności”.

      20. Dlaczego rada Pawła jest aktualna w naszych czasach?

      20 W naszych czasach rada Pawła nic nie straciła na aktualności. W obliczu coraz większych nacisków możemy się czuć jak wycieńczony biegacz, któremu nogi odmawiają posłuszeństwa. Ale nie wolno się poddać tuż przed linią mety! (2 Kronik 29:11). Właśnie tego chciałby nasz Przeciwnik, „ryczący lew”. Na szczęście Jehowa poczynił pewne kroki, by ‛dać zmęczonemu siłę’ (Izajasza 40:29). Następny artykuł wyjaśni, na czym one polegają i jak możemy odnieść z nich korzyść.

      [Przypisy]

      a Niektórzy mogą na przykład walczyć z masturbacją lub z jakąś głęboko zakorzenioną przywarą, taką jak gwałtowne usposobienie. Zobacz wydanie angielskie Przebudźcie się! z 22 maja 1988 roku, strony 19-21, oraz z 8 listopada 1981 roku, strony 16-20, a także książkę Pytania młodych ludzi — praktyczne odpowiedzi, strony 198-211, wydaną przez Towarzystwo Strażnica.

      b Zobacz artykuł „Starsi — powierzajcie zadania drugim!” w Strażnicy z 15 października 1992 roku, strony 20-23.

  • Jehowa daje zmęczonemu siłę
    Strażnica — 1995 | 1 grudnia
    • Jehowa daje zmęczonemu siłę

      „Ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły” (IZAJASZA 40:31).

      1, 2. Co Jehowa daje tym, którzy Mu ufają, i czym się teraz zajmiemy?

      ORŁY są zaliczane do najpotężniejszych ptaków latających w przestworzach. Potrafią przebyć znaczne odległości lotem ślizgowym, wcale nie poruszając skrzydłami, których rozpiętość na przykład u orła przedniego, nazywanego „królem ptaków”, może przekraczać dwa metry. Należy do „najbardziej imponujących przedstawicieli tego gatunku — potrafi wznieść się ponad wzgórza i równiny, godzinami szybować nad jakimś grzbietem górskim, by wreszcie kołując ku górze, stać się małym ciemnym punkcikiem na niebie” (The Audubon Society Encyclopedia of North American Birds).

      2 Mając na uwadze te umiejętności orła, Izajasz napisał: „[Jehowa] zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu moc w obfitości. Młodzieńcy ustają i mdleją, a pacholęta potykają się i upadają, lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają” (Izajasza 40:29-31). Ileż otuchy dodaje świadomość, że wszystkim pokładającym w Nim ufność Jehowa udziela sił potrzebnych do trwania, wyposażając ich niejako w orle skrzydła, które zdają się nigdy nie męczyć! Rozpatrzmy teraz kilka środków pomocniczych dostarczanych przez Boga w celu udzielenia zmęczonym sił.

      Potęga modlitwy

      3, 4. (a) Do czego Jezus usilnie zachęcał swych uczniów? (b) Jakiego działania Jehowy możemy się spodziewać w odpowiedzi na nasze modlitwy?

      3 Jezus usilnie zachęcał swych uczniów, „żeby się zawsze modlili i nie ustawali” (Łukasza 18:1). Czy wylanie serca przed Jehową naprawdę pomaga odzyskać siły i nie zrażać się przytłaczającymi trudnościami życiowymi? Oczywiście, ale należy przy tym pamiętać o kilku sprawach.

      4 Oczekując odpowiedzi Jehowy na nasze modlitwy, musimy być realistami. Chrześcijanka, która popadła w depresję, powiedziała: „Tak jak w wypadku innych chorób, Jehowa nie dokonuje dziś cudów. Bez wątpienia jednak pokrzepia i pomaga odzyskać zdrowie w takiej mierze, w jakiej jest to możliwe w obecnym systemie”. Mówiąc o roli swych modlitw, dodała: „Przez 24 godziny na dobę miałam dostęp do świętego ducha Jehowy”. A zatem Jehowa nie osłania nas przed kłopotami dnia codziennego, które mogą nas przygnębić, ale daje „ducha świętego tym, którzy go proszą!” (Łukasza 11:13; Psalm 88:2-4). Duch ten potrafi nas uzdolnić do stawienia czoła każdej próbie i udręce (1 Koryntian 10:13). W razie potrzeby udzieli nam „mocy wykraczającej poza to, co normalne”, byśmy wytrwali do bliskiego już nowego świata, w którym Królestwo Boże usunie wszelkie gnębiące nas problemy (2 Koryntian 4:7).

      5. (a) Jakie dwa czynniki musimy uwzględnić, by nasze modlitwy okazały się skuteczne? (b) W jaki sposób możemy się modlić, jeśli walczymy z jakąś słabością ciała? (c) Czego dowiodą Jehowie nasze wytrwałe i rzeczowe modlitwy?

      5 Aby jednak nasze modlitwy okazały się skuteczne, nie możemy w nich ustawać ani używać ogólników (Rzymian 12:12). Jeżeli na przykład czujesz się znużony zmaganiami z jakąś słabością ciała, każdego ranka gorąco proś Jehowę, by pomógł ci przez cały dzień opierać się tej skłonności. Podobnie módl się w ciągu dnia, a także każdego wieczora przed snem. Gdybyś jej uległ, błagaj Jehowę o przebaczenie, ale zarazem powiedz Mu, co doprowadziło do potknięcia i jak w przyszłości chciałbyś uniknąć podobnych sytuacji. Taka wytrwałość i rzeczowość dowiedzie ‛Temu, który wysłuchuje modlitw’, że szczerze pragniesz wygrać tę walkę (Psalm 65:3; Łukasza 11:5-13).

      6. Dlaczego możemy słusznie oczekiwać, że Jehowa wysłuchuje nasze modlitwy, choćby nam się zdawało, że nie jesteśmy godni, by się modlić?

      6 Czasami jednak taka znużona osoba czuje, że nie jest godna, by się modlić. Oto wypowiedź chrześcijanki, którą dręczyły tego rodzaju odczucia: „W takim myśleniu kryje się poważne niebezpieczeństwo, gdyż jest to równoznaczne z próbą osądzania siebie, a to już nie do nas należy”. Istotnie, „sam Bóg jest sędzią” (Psalm 50:6). Jak zapewnia Biblia, choć „nasze serca by nas potępiały, (...) Bóg jest większy niż nasze serca i wie wszystko” (1 Jana 3:20). Jakże pocieszająca jest świadomość, iż nawet wtedy, gdy uważamy się za niegodnych przystępowania do Boga, On może patrzeć na to zupełnie inaczej! Jehowa „wie wszystko” o nas — zna też naszą sytuację życiową, która może być przyczyną tak niskiego mniemania o sobie (Psalm 103:10-14). Kierując się miłosierdziem i dokładnym zrozumieniem, słucha modlitw płynących z głębi „serca skruszonego i zgnębionego” (Psalm 51:19). Czy mógłby nie zareagować na nasze wołanie o pomoc, skoro sam potępia tych, którzy ‛zatykają uszy na krzyk ubogiego’? (Przypowieści 21:13).

      Serdeczna społeczność braterska

      7. (a) Co stanowi kolejne dobrodziejstwo, za pomocą którego Jehowa pomaga nam odzyskać siły? (b) Jakie przeświadczenie o naszej społeczności braterskiej może nas umocnić?

      7 Kolejnym dobrodziejstwem, za pomocą którego Jehowa pomaga nam odzyskać siły, jest nasza chrześcijańska społeczność. Jakże cenimy sobie przywilej należenia do ogólnoświatowej rodziny braci i sióstr! (1 Piotra 2:17). Kiedy przygniatają nas trudności życiowe, serdeczna społeczność braterska pomaga nam nabrać nowych sił. W jaki sposób? Pokrzepia nas już samo przeświadczenie, że nie tylko my przeżywamy kłopoty. Wśród naszych braci i sióstr z pewnością są osoby, które stają w obliczu podobnych nacisków i prób lub miewają podobne odczucia (1 Piotra 5:9). Świadomość, iż w naszych przejściach i doznaniach nie jesteśmy odosobnieni, podnosi na duchu.

      8. (a) Jakie przykłady pokazują, że w naszej braterskiej społeczności możemy znaleźć potrzebną pomoc i pociechę? (b) Jak ty osobiście zaznałeś pomocy lub pocieszenia od „prawdziwego towarzysza”?

      8 W serdecznej społeczności braterskiej możemy znaleźć ‛prawdziwych towarzyszy’, którzy potrafią wesprzeć i pocieszyć w strapieniu (Przysłów [Przypowieści] 17:17, NW). Często wystarczy kilka ciepłych słów lub przemyślanych posunięć. Siostra, której doskwierał brak poczucia własnej wartości, wspomina: „Przyjaciele mówili o moich mocnych stronach, by pomóc mi pokonać negatywne myśli” (Przypowieści 15:23). Po śmierci córeczki pewna chrześcijanka miała trudności ze śpiewaniem na zebraniach pieśni Królestwa, zwłaszcza tych, które mówiły o zmartwychwstaniu. „Któregoś razu”, wspomina, „siostra z sąsiedniego rzędu zobaczyła, że płaczę. Podeszła, objęła mnie ramieniem i razem ze mną zaśpiewała tę pieśń do końca. Wezbrała we mnie miłość do braci i sióstr, poczułam się naprawdę szczęśliwa, bo uświadomiłam sobie, że właśnie tu, na wspólnych zebraniach w Sali Królestwa, otrzymujemy pomoc”.

      9, 10. (a) Jak możemy przyczyniać się do tego, by w naszej społeczności panowała serdeczna atmosfera? (b) Zwłaszcza komu należy zapewnić budujące towarzystwo? (c) Jak możemy pomagać osobom, które potrzebują zachęt?

      9 Oczywiście wszyscy musimy dbać o to, by w naszej braterskiej społeczności panowała serdeczna, chrześcijańska atmosfera. Dlatego powinniśmy ‛rozszerzać’ swe serca, by znalazło się w nich miejsce dla każdego członka zboru (2 Koryntian 6:13). Jakże przykro byłoby wyczerpanym osobom, gdyby odniosły wrażenie, że miłość braci do nich oziębła! A jednak daje się słyszeć, iż niektórzy chrześcijanie czują się osamotnieni i zapomniani. Siostra, której mąż jest przeciwny prawdzie, napisała: „Któż nie pragnie i nie potrzebuje towarzystwa serdecznych przyjaciół, umiejących zachęcić i zbudować? Zechciejcie przypomnieć naszym braciom i siostrom, że nie możemy się bez nich obejść!” Zwłaszcza osoby przytłoczone sytuacją życiową — na przykład te, które mają niewierzących współmałżonków, samotnie wychowują dzieci, przewlekle chorują lub są w podeszłym wieku — naprawdę potrzebują budującego towarzystwa. Czyżby niektórym z nas trzeba było o tym przypominać?

      10 Jak możemy pomagać? Rozszerzając się w okazywaniu miłości. Kiedy zapraszamy braci do siebie, nie zapominajmy o tych, którzy potrzebują zachęt (Łukasza 14:12-14; Hebrajczyków 13:2). Nie zakładajmy z góry, iż warunki nie pozwolą im przyjść, lecz po prostu ich zaprośmy. Niech sami zadecydują. Nawet jeśli nie będą mogli przyjąć zaproszenia, z pewnością pokrzepi ich świadomość, że ktoś o nich pamięta. Może właśnie dzięki temu zaczną nabierać sił.

      11. Jakiego rodzaju pomocy mogą potrzebować znużeni?

      11 Osoby przytłoczone kłopotami nieraz potrzebują innego rodzaju pomocy. Na przykład samotna matka mogłaby uznać za wskazane, by dojrzały brat zainteresował się jej synem, wychowywanym bez ojca (Jakuba 1:27). Czasami schorowanemu współchrześcijaninowi należałoby pomóc w zakupach bądź w pracach domowych. A osobie starszej może być potrzebne towarzystwo lub wyruszenie z nią do służby polowej. Gdy komuś trzeba stale pomagać, naprawdę ‛poddaje to próbie szczerość naszej miłości’ (2 Koryntian 8:8). Jeżeli jednak nie odwracamy się od innych, lecz jesteśmy wrażliwi na ich potrzeby i nie żałujemy im czasu i sił, wychodzimy z takich prób zwycięsko.

      Moc Słowa Bożego

      12. Jak Słowo Boże pomaga nam odzyskać siły?

      12 Kto przestaje jeść, szybko opada z sił. Dlatego Jehowa dodaje nam sił także przez dobre odżywianie nas pod względem duchowym (Izajasza 65:13, 14). A jakiego pokarmu duchowego nam dostarcza? Przede wszystkim dał nam swe Słowo, Biblię (Mateusza 4:4; porównaj Hebrajczyków 4:12). W jaki sposób pomaga nam ona odzyskać siły? Kiedy pod wpływem zmartwień i problemów zaczynamy słabnąć, możemy się krzepić czytaniem o odczuciach i zmaganiach wiernych kobiet i mężczyzn, żyjących w czasach biblijnych. Ci słudzy Boży dali wspaniały przykład niezłomnej lojalności, ale byli przecież ludźmi żywiącymi „uczucia podobne do naszych” (Jakuba 5:17; Dzieje 14:15). Stawali w obliczu analogicznych prób i nacisków. Rozważmy kilka przykładów.

      13. Jakie biblijne przykłady pokazują, że wierni mężczyźni i kobiety z czasów starożytnych mieli odczucia i przeżycia podobne do naszych?

      13 Patriarcha Abraham wierzył w zmartwychwstanie, niemniej po śmierci żony pogrążył się w głębokim smutku (1 Mojżeszowa 23:2; porównaj Hebrajczyków 11:8-10, 17-19). Dawid przejęty skruchą z powodu swych grzechów czuł się niegodny służyć Jehowie (Psalm 51:13). Mojżesz uważał, że nie nadaje się do powierzonego mu zadania (2 Mojżeszowa 4:10). Epafrodyt popadł w przygnębienie, gdy bracia usłyszeli, że groźna choroba ograniczyła jego udział w „dziele Pańskim” (Filipian 2:25-30). Paweł musiał walczyć z upadłym ciałem (Rzymian 7:21-25). Ewodia i Syntycha, dwie namaszczone duchem siostry ze zboru w Filippi, najwyraźniej nie mogły dojść ze sobą do porozumienia (Filipian 1:1; 4:2, 3). Jakże pokrzepia świadomość, że takie wierne osoby miały podobne do naszych odczucia i przeżycia, a mimo to nie dały za wygraną! Również Jehowa ich nie odrzucił.

      14. (a) Kim posługuje się Jehowa, by pomóc nam czerpać siły ze swego Słowa? (b) Dlaczego artykuły w Strażnicy i Przebudźcie się! poruszają kwestie dotyczące życia społecznego, problemów rodzinnych i strony emocjonalnej?

      14 Jehowa pomaga nam czerpać siły ze swego Słowa także za pośrednictwem klasy niewolnika wiernego i roztropnego, który nieprzerwanie zaopatruje nas w „pokarm we właściwym czasie” (Mateusza 24:45). Ów wierny niewolnik od dawna broni prawdy biblijnej i na łamach czasopism Strażnica i Przebudźcie się! obwieszcza, że jedyną nadzieją ludzkości jest Królestwo Boże. Zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach w czasopismach tych pojawiają się artykuły analizujące w świetle Pisma Świętego aktualne problemy społeczne, rodzinne i emocjonalne, które dotykają nawet sług Bożych. W jakim celu publikuje się te informacje? Otóż dzięki nim osoby borykające się z takimi trudnościami mogą czerpać siły i zachęty ze Słowa Bożego. Ale oprócz tego owe artykuły pomagają każdemu z nas lepiej zrozumieć przeżycia niektórych braci i sióstr. A to z kolei ułatwia nam zastosowanie się do słów Pawła: „Pocieszajcie swą mową dusze przygnębione, wspierajcie słabych, wobec wszystkich bądźcie wielkodusznie cierpliwi” (1 Tesaloniczan 5:14).

      Starsi, którzy są jak „kryjówka przed wiatrem”

      15. Jak Izajasz proroczo opisał starszych i jaki nakłada to na nich obowiązek?

      15 Inną formą pomocy w chwilach znużenia, którą zapewnia nam Jehowa, są starsi zboru. Na ich temat prorok Izajasz napisał: „Będzie każdy jak kryjówka przed wiatrem i jak schronienie przed ulewą, jak strumienie wód na suchym stepie, jak cień potężnej skały w ziemi spragnionej” (Izajasza 32:1, 2). A zatem starsi są zobowiązani sprostać temu, co zapowiedział o nich Jehowa. Muszą być dla innych źródłem pocieszenia i orzeźwienia, chętnie ‛nosząc brzemiona [inaczej mówiąc: „zmartwienia”, dosłownie: „ciężary”] drugich’ (Galatów 6:2, przypis w NW). Jak mogą to robić?

      16. Jak starsi mogą pomóc osobie, która uważa, że nie jest godna, by się modlić?

      16 Jak już wspomniano, znużony chrześcijanin czasami czuje się niegodny tego, by się modlić. Co mogą wówczas uczynić starsi? Powinni modlić się razem z nim oraz za niego (Jakuba 5:14). Z pewnością dozna pociechy, gdy w jego obecności poproszą, by Jehowa pomógł mu zrozumieć, że On sam oraz inni bardzo go kochają. Słuchanie żarliwej, płynącej z serca modlitwy starszego może dodać cierpiącemu otuchy. Kiedy dostrzeże przekonanie starszych o tym, iż Jehowa wysłuchuje zanoszonych za niego modlitw, łatwiej będzie mu nabrać podobnej ufności.

      17. Dlaczego starsi muszą być współczującymi słuchaczami?

      17 „Każdy człowiek ma być prędki do słuchania, powolny do mówienia” — czytamy w Liście Jakuba 1:19. Aby pomóc znużonym braciom odzyskać siły, starsi muszą też być współczującymi słuchaczami. Niekiedy członkowie zboru stają wobec trudności i nacisków, których nie da się usunąć w tym systemie rzeczy. Mogą wówczas potrzebować nie tyle rady, jak rozwiązać dany problem, ile dobrego słuchacza, któremu mogliby się zwierzyć — i który nie będzie osądzał ich odczuć, ale po prostu wysłucha (Łukasza 6:37; Rzymian 14:13).

      18, 19. (a) Jak skorzy do słuchania starsi unikają obarczania utrudzonych dodatkowymi ciężarami? (b) Jakie rezultaty przynosi „wzajemne zrozumienie” okazywane przez starszych?

      18 Starsi, jeżeli będziecie skorzy do słuchania, możecie uniknąć nieświadomego obarczania utrudzonych dodatkowymi ciężarami. Na przykład gdy członek zboru — brat lub siostra — opuścił kilka zebrań lub zmniejszył swój udział w głoszeniu, czy rzeczywiście potrzebuje rady, by częściej wyruszać do służby lub regularnie chodzić na zebrania? Być może. Ale czy macie pełen obraz sytuacji? Może w grę wchodzi pogarszający się stan zdrowia albo nowe obowiązki rodzinne? Czy nie wynikły jakieś inne okoliczności lub kłopoty, dodatkowo obciążające daną osobę? Pamiętajcie, że już może ją dręczyć poczucie winy, iż nie jest w stanie czynić więcej.

      19 Jak zatem moglibyście pomóc bratu lub siostrze? Zanim wyciągniecie wnioski i udzielicie rady, wysłuchajcie! (Przypowieści 18:13). Za pomocą wnikliwych pytań ‛zaczerpnijcie’ z serca ukryte w nim uczucia (Przypowieści 20:5). Nie lekceważcie owych odczuć, lecz bierzcie je pod uwagę. Utrudzeni współwyznawcy potrzebują niekiedy zapewnienia, iż Jehowa się o nas troszczy i rozumie nasze warunki oraz związane z nimi ograniczenia (1 Piotra 5:7). Kiedy starsi okażą „wzajemne zrozumienie”, przygnębieni ‛znajdą pokrzepienie dla swych dusz’ (1 Piotra 3:8; Mateusza 11:28-30). Wówczas nie trzeba im będzie mówić, by robili więcej, gdyż serca pobudzą ich do służenia Jehowie w miarę najlepszych możliwości (porównaj 2 Koryntian 8:12; 9:7).

      20. Na co powinniśmy być zdecydowani w obliczu szybko zbliżającego się kresu tego niegodziwego pokolenia?

      20 Doprawdy, żyjemy w najtrudniejszym okresie dziejów ludzkości. W miarę upływu czasu końca życie w świecie Szatana staje się coraz bardziej uciążliwe. Pamiętajmy, Diabeł niczym polujący lew wyczekuje, byśmy się znużyli i dali za wygraną, stając się dla niego łatwą zdobyczą. Jakże możemy być wdzięczni Jehowie, że zmęczonym daje siłę! Obyśmy w pełni korzystali z Jego krzepiących postanowień, dzięki którym wyposaża nas niejako w potężne skrzydła orła szybującego w przestworzach. Ponieważ szybko zbliża się kres tego niegodziwego pokolenia, nie pora się teraz zatrzymywać w biegu o nagrodę — o życie wieczne (Hebrajczyków 12:1).

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij