Sallya z USA w czasie huraganu straciła prawie wszystko, co miała. Opowiada: „Myślałam, że już więcej nie zniosę. Przez wiele dni byłam na skraju załamania”.

A co, jeśli umrze ci ktoś bliski? Janice z Australii wspomina: „Kiedy straciłam dwóch synów, cały mój świat się zawalił. Próbowałam się jakoś pozbierać. Ale czasami modliłam się do Boga: ‚Błagam, już dłużej tego nie wytrzymam! Chcę po prostu zasnąć i nigdy więcej się nie obudzić’”.

Daniel był załamany, gdy zdradziła go żona. Mówi: „Kiedy żona mi o tym powiedziała, poczułem się, jakby ktoś wbił mi nóż prosto w serce. Wiele razy czułem wręcz fizyczny ból. Trwało to kilka miesięcy”.

To wydanie Strażnicy pokazuje, dlaczego warto żyć, nawet jeśli...

• spotkała cię klęska żywiołowa

• umarł ci ktoś bliski

• zostałeś zdradzony

• jesteś poważnie chory

• masz depresję

Zobacz najpierw, jak możesz sobie radzić, jeśli spotkała cię klęska żywiołowa.

JEŚLI doświadczyłeś klęski żywiołowej, dobrze wiesz, co przeżywają wtedy inni: szok, zaprzeczanie rzeczywistości, zagubienie, lęki i koszmary. Niektórzy są tak zniechęceni i wyczerpani, że nie chce im się żyć.

Jeśli straciłeś wszystko, co miałeś, też możesz być u kresu wytrzymałości. Być może nawet myślisz, że nie warto dalej żyć. Ale Biblia zapewnia, że warto, i daje ci realną nadzieję na lepszą przyszłość.

WIEDZA Z BIBLII DAJE NADZIEJĘ

W Księdze Kaznodziei 7:8 czytamy: „Koniec sprawy jest lepszy niż jej początek”. Zaraz po tragedii życie może wydawać ci się beznadziejne. Ale jeśli zaczniesz je cierpliwie odbudowywać, zobaczysz, że będzie ci coraz łatwiej.

Biblia mówi, że przyjdzie czas, gdy „nie będzie już (...) słychać płaczu ani krzyku rozpaczy” (Izajasza 65:19). Spełni się to pod panowaniem Królestwa Bożego, kiedy ziemia stanie się rajem (Psalm 37:11, 29). Klęski żywiołowe będą należeć do przeszłości. Wszelkie bolesne wspomnienia i traumy znikną na zawsze. Bóg Wszechmocny obiecuje: „Minione wydarzenia nie będą już przychodziły na myśl ani nie będzie się ich wspominać w sercu” (Izajasza 65:17).

Tylko pomyśl: Stwórca chce ci „dać przyszłość i nadzieję” — spokojne życie pod panowaniem swojego doskonałego rządu (Jeremiasza 29:11). Czy wiedza o tym może nadać twojemu życiu sens? Sally z poprzedniego artykułu mówi: „Pamiętanie o wszystkich wspaniałych rzeczach, które Królestwo Boże zrobi dla nas w przyszłości, pomaga zostawić za sobą przeszłość i radzić sobie z teraźniejszością”.

Czy chciałbyś dowiedzieć się więcej, co Królestwo Boże zrobi dla ludzi? Przekonasz się, że mimo tragedii, którą przeżyłeś, warto dalej żyć i wyczekiwać przyszłości wolnej od klęsk żywiołowych. A już teraz znajdziesz w Biblii praktyczne rady, które pomogą ci odbudować swoje życie. Zobacz kilka z nich.

JEŚLI śmierć zabrała ci kogoś bliskiego, mogą tobą targać różne emocje — smutek, samotność czy bezradność. Może odczuwasz gniew, strach albo się obwiniasz. A może nawet masz wątpliwości, czy warto dalej żyć.

Bądź pewien, że głęboki smutek nie jest oznaką słabości. Świadczy raczej o tym, że ukochana osoba wiele dla ciebie znaczyła. Ale czy w tym przytłaczającym smutku możesz zaznać chociaż trochę ulgi?

JAK PORADZILI SOBIE INNI

Być może wydaje ci się, że twój ból nigdy nie przeminie. Spróbuj jednak zastosować poniższe rady. Możliwe, że dzięki temu poczujesz ulgę.

DAJ SOBIE CZAS

Każdy opłakuje stratę bliskiej osoby na swój sposób. Jeden potrzebuje na to więcej czasu, drugi mniej. Tak czy inaczej, płacz pozwala dać ujście emocjom. Wspomniana wcześniej Vanessa mówi: „Chciało mi się tylko płakać. Musiałam wyrzucić z siebie cały żal”. Sofía, która nagle straciła siostrę, powiedziała: „Zmierzenie się ze swoimi myślami i uczuciami jest dla mnie bardzo bolesne. To jak przemywanie otwartej rany. Ból jest nie do zniesienia, ale dzięki temu rana się zagoi”.

MÓW O SWOICH MYŚLACH I UCZUCIACH

To zrozumiałe, że czasami chcesz pobyć sam. Ale smutek jest ogromnym ciężarem. Po co dźwigać go tylko o własnych siłach? Siedemnastoletni Jared, który stracił ojca, opowiada: „Mówiłem innym o tym, co czuję. Pewnie gadałem bez sensu, ale dobrze jest po prostu to z siebie wyrzucić”. Janice z pierwszego artykułu wymienia jeszcze jedną korzyść: „Rozmowy bardzo mnie pocieszały. Czułam, że inni mnie rozumieją i że nie zostałam z tym wszystkim sama”.

PRZYJMUJ POMOC

Pewna psycholog napisała: „Osoby, które we wczesnej fazie żałoby [fazie szoku] przyjmują pomoc od przyjaciół i krewnych, zwykle łatwiej radzą sobie w kolejnych fazach”. Niech twoi bliscy wiedzą, co mogą dla ciebie zrobić. Zapewne chcą ci pomóc, ale mogą nie wiedzieć jak (Przysłów 17:17).

PRZYBLIŻAJ SIĘ DO BOGA

Tina opowiada: „Kiedy mój mąż zmarł na raka, nie mogłam już mu się zwierzać. Dlatego o wszystkim mówiłam Bogu. Prosiłam Go, żeby pomógł mi przetrwać każdy kolejny dzień. Bóg pomagał mi na tyle sposobów, że ciężko je nawet policzyć”. Tarsha, która miała 22 lata, gdy zmarła jej mama, wspomina: „Bardzo pocieszała mnie Biblia. Czytałam ją codziennie. Zawsze znalazłam w niej coś zachęcającego, o czym mogłam potem rozmyślać”.

WYOBRAŻAJ SOBIE ZMARTWYCHWSTANIE

Tina dodaje: „Na początku nadzieja zmartwychwstania w ogóle do mnie nie przemawiała. Potrzebowałam męża tu i teraz, a moi synowie potrzebowali ojca. Ale dzisiaj, po czterech latach, ta nadzieja jest mi bardzo bliska i trzyma mnie przy życiu. Wyobrażam sobie czas, kiedy znów się spotkamy. Odczuwam wtedy spokój i radość”.

Smutek raczej nie zniknie od razu. Ale przeżycia Vanessy mogą cię podnieść na duchu. Mówi ona: „Wydaje ci się, że nigdy nie wyjdziesz na prostą, ale z czasem nadejdą lepsze dni”.

Możliwe, że nic nie wypełni pustki, którą masz w sercu. Pamiętaj jednak, że mimo to warto dalej żyć. Dzięki czułej opiece Boga nadal możesz mieć bliskich przyjaciół i prowadzić sensowne życie. A co więcej, już niedługo Bóg wskrzesi zmarłych. On chce, żebyś znów mógł przytulić ukochaną osobę. Wtedy ból, który masz w sercu, zostanie usunięty na zawsze!

ZDRADA rani bardzo głęboko. To prawda, że niektórzy byli w stanie przebaczyć współmałżonkowi i odbudować swój związeka. Ale bez względu na to, czy małżeństwo przetrwa, czy nie, zdradzony partner ogromnie cierpi. Jak ktoś taki może sobie radzić ze zranionymi uczuciami?

PRAKTYCZNE RADY Z BIBLII

Wielu zdradzonych współmałżonków znalazło pocieszenie w Piśmie Świętym. Przekonali się oni, że Bóg widzi ich łzy i rozumie ich ból (Malachiasza 2:13-16).

„Kiedy mnie przytłoczyły troski, pocieszałeś mnie i dawałeś mi ukojenie” (Psalm 94:19)

Bill wspomina: „Czytając ten werset, wyobrażałem sobie, że Jehowa, jak pełen współczucia ojciec, delikatnie łagodzi mój ból”.

„Z lojalnym postępujesz lojalnie” (Psalm 18:25)

Carmen, która była zdradzana przez wiele miesięcy, mówi: „Mój mąż nie był lojalny. Ale wiedziałam, że Jehowa będzie. On nigdy mnie nie zawiedzie”.

„O nic się nie zamartwiajcie, ale wszystkie swoje troski powierzajcie Bogu. Zwracajcie się do Niego z gorącymi prośbami, zanoście modlitwy i błagania (...). A pokój Boży, którego ludzki umysł nie jest w stanie pojąć, będzie strzegł waszych serc” (Filipian 4:6, 7)

Sasha opowiada: „Czytałam te wersety na okrągło. Bez przerwy się modliłam i czułam, że Bóg daje mi wewnętrzny spokój”.

Wszystkie osoby z tego artykułu czasami miały ochotę się poddać. Mimo to ufały Bogu Jehowie i czerpały siły z Jego Słowa. Bill ujął to tak: „Kiedy zawalił się cały mój świat, wiara trzymała mnie przy życiu. Nawet kiedy chodziłem ‚doliną głębokiego cienia’, Bóg zawsze był ze mną” (Psalm 23:4).

JEŚLI ty albo ktoś z twoich bliskich cierpi na nieuleczalną chorobę, dobrze wiesz, jakie to przygnębiające. Musisz walczyć nie tylko z chorobą, ale też z rozchwianymi emocjami. Czujesz strach i niepokój, a do tego dochodzi stres związany z wizytami u lekarza, trudności w uzyskaniu leczenia lub pokryciu jego kosztów, a także nieprzyjemne skutki uboczne leków. Cierpienia psychiczne związane z poważną chorobą mogą cię wykańczać.

Gdzie szukać pomocy? Wielu odkryło, że największą ulgę przynosi modlitwa do Boga i czytanie pocieszających fragmentów Biblii. Bardzo ważna jest też miłość i wsparcie rodziny oraz przyjaciół.

JAK PORADZILI SOBIE INNI

Robert, który ma 58 lat, radzi: „Ufaj Bogu, a On pomoże ci to wszystko znieść. Módl się do Niego. Mów o tym, co czujesz. Proś Go o siły. Proś też, żeby pomógł ci pozytywnie wpływać na rodzinę i przejść przez to wszystko z godnością.

„To wiele znaczy, kiedy członkowie rodziny wspierają cię emocjonalnie i kiedy wiesz, że zawsze możesz na nich liczyć. Codziennie ktoś z nich dzwoni, żeby zapytać, co u mnie słychać. Wspierają mnie też przyjaciele. Dzięki ich zachętom się nie poddaję”.

Jeśli twój przyjaciel choruje, zwróć uwagę na to, co mówi Linda: „Chory w miarę możliwości chce prowadzić normalne życie i czasami nie ma ochoty rozmawiać o chorobie. Dlatego rozmawiajcie o zwyczajnych rzeczach”.

Nawet jeśli jesteś poważnie chory, to dzięki sile od Boga, pocieszeniu z Biblii oraz wsparciu bliskich nie przestaniesz wierzyć, że warto żyć.

CZY czułeś się kiedyś tak fatalnie, że chciałeś umrzeć? Jeśli tak, to możesz zrozumieć Adrianę. Dręczył ją niepokój, smutek i poczucie beznadziei. Zdiagnozowano u niej depresję.

Kaoru z Japonii opiekował się starszymi, schorowanymi rodzicami. Opowiada: „W tamtym okresie miałem w pracy mnóstwo stresów. Straciłem apetyt i nie mogłem normalnie spać. Myślałem sobie, jaka by to była ulga, gdybym po prostu umarł”.

Ojebode z Nigerii mówi: „Bez przerwy byłem smutny, do tego stopnia, że zbierało mi się na płacz. Zacząłem się zastanawiać, jak odebrać sobie życie”. Na szczęście ani Ojebode, ani Kaoru, ani Adriana nie popełnili samobójstwa. Niestety, co roku robi to prawie 800 000 ludzi.

GDZIE ZNALEŹĆ POMOC

Samobójstwo najczęściej popełniają mężczyźni. Wielu z nich wstydzi się poprosić o pomoc. Jednak Jezus powiedział, że chorzy potrzebują lekarza (Łukasza 5:31). Jeśli więc dręczą cię podobne uczucia, nie wahaj się szukać pomocy. Wiele osób cierpiących na depresję z powodzeniem skorzystało z jakiejś formy leczenia. Ojebode, Kaoru i Adriana otrzymali fachową pomoc medyczną i teraz radzą sobie o wiele lepiej.

W leczeniu depresji stosuje się różne leki, psychoterapię albo jedno i drugie. Osoby z depresją potrzebują też empatii i cierpliwej troski ze strony rodziny i przyjaciół. A najlepszym przyjacielem z możliwych jest Bóg Jehowa. Udziela On wsparcia przez swoje Słowo, Biblię.

CZY JEST TRWAŁE ROZWIĄZANIE?

Ofiary depresji często potrzebują długiego leczenia i muszą zmienić swój styl życia. Poza tym mogą rozmyślać o nadziei na lepszą przyszłość. Tak właśnie robi Ojebode. Mówi: „Czekam na spełnienie proroctwa z Księgi Izajasza 33:24, które zapowiada, że niedługo nikt na ziemi nie powie: ‚Jestem chory’”. Ty też możesz znaleźć pocieszenie w Bożej obietnicy, że nastanie „nowa ziemia” i że ‛nie będzie już bólu’ (Objawienie 21:1, 4). Obietnica ta dotyczy każdego rodzaju bólu psychicznego i emocjonalnego. Twoje cierpienia przeminą raz na zawsze. Nigdy więcej ‛nie będą już przychodziły ci na myśl ani nie będziesz ich wspominać w sercu’ (Izajasza 65:17).

JAK pokazały poprzednie artykuły, z powodu różnych traumatycznych zdarzeń życie może wydawać się nie do zniesienia. Na pewno dźwigasz swoje własne ciężary. Być może masz wątpliwości, czy warto dalej żyć albo czy kogokolwiek obchodzi twój los. Ale bądź pewny, że Bóg przejmuje się twoimi cierpieniami. Jesteś dla Niego bardzo cenny.

Pisarz Psalmu 86 tak wyraził swoje zaufanie do Boga: „Wzywam Cię w dniu swojej udręki, bo Ty mi odpowiesz” (Psalm 86:7). Może się zastanawiasz: „Jak Bóg mi odpowie ‛w dniu mojej udręki’?”.

Chociaż Bóg niekoniecznie usunie twoje problemy, to Biblia zapewnia, że może ci On dać spokój wewnętrzny. Czytamy w niej: „O nic się nie zamartwiajcie, ale wszystkie swoje troski powierzajcie Bogu. Zwracajcie się do Niego z gorącymi prośbami, zanoście modlitwy i błagania wraz z podziękowaniami. A pokój Boży, którego ludzki umysł nie jest w stanie pojąć, będzie strzegł waszych serc i władz umysłowych [„waszych myśli”, przypis]” (Filipian 4:6, 7). Zastanów się, jak poniższe wersety biblijne upewniają nas o czułej trosce Boga.

Bóg naprawdę się tobą interesuje

„Bóg nie zapomina o żadnym [wróblu] (...). Jesteście warci więcej niż wiele wróbli” (Łukasza 12:6, 7)

POMYŚL: Pozornie nic nieznaczący ptak wcale nie jest nic nieznaczący dla Boga. Nawet malutki wróbel nie uchodzi Jego uwagi — jest dla Niego cennym żywym stworzeniem. A przecież ludzie znaczą dla Boga o wiele więcej! Są Jego najznakomitszym ziemskim dziełem. Są stworzeni na Jego „podobieństwo” — potrafią przejawiać takie same wspaniałe cechy jak On (Rodzaju 1:26, 27).

„Jehowo, przebadałeś mnie i mnie znasz. (...) Przenikasz moje myśli. (...) Zbadaj mnie i poznaj dręczące mnie myśli” (Psalm 139:1, 2, 23)

POMYŚL: Bóg zna cię bardzo dobrze. Zna twoje najgłębsze uczucia i najskrytsze zmartwienia. Inni mogą nie rozumieć, co przeżywasz, ale Bóg się o ciebie troszczy i chce ci pomagać. Już choćby z tego powodu warto dalej żyć.

Twoje życie ma sens

„Jehowo, usłysz moją modlitwę, niech dotrze do Ciebie moje wołanie o pomoc. (...) Nadstaw ku mnie ucha. Proszę, szybko mi odpowiedz, kiedy wołam. (...) [Bóg] zwróci uwagę na modlitwę nędzarzy” (Psalm 102:1, 2, 17)

POMYŚL: Odkąd tylko ludzie cierpią, Bóg niejako zapisuje każdą wylaną przez nich łzę (Psalm 56:8). Obejmuje to również twoje łzy. Bóg o nich wszystkich pamięta, bo jesteś dla Niego bardzo cenny.

„Nie martw się, bo jestem twoim Bogiem. Wzmocnię cię, naprawdę ci pomogę. (...) Ja, Jehowa, twój Bóg, (...) mówię do ciebie: ‚Nie bój się. Ja ci pomogę’” (Izajasza 41:10, 13)

POMYŚL: Bóg chętnie ci pomoże. Jeśli upadniesz, On cię podniesie.

Możesz mieć nadzieję na lepszą przyszłość

„Bóg tak bardzo kocha ludzi, że dał swojego jednorodzonego Syna, żeby nikt, kto w niego wierzy, nie zginął, ale mógł żyć wiecznie” (Jana 3:16)

POMYŚL: Znaczysz dla Boga tak wiele, że był On gotów dać za ciebie swojego Syna, Jezusa. Ta ofiara otworzyła przed tobą możliwość szczęśliwego i sensownego życia bez końcaa.

Nawet jeśli inni cię zawiodą, to jest Ktoś, kto nigdy cię nie opuści. Kto to jest?

W dawnych czasach król Dawid powiedział: „Nawet gdyby mnie porzucili ojciec i matka, przygarnie mnie sam Jehowa” (Psalm 27:10).

Jehowa jest „Ojcem serdecznego współczucia i Bogiem wszelkiego pocieszenia. On nas pociesza we wszystkich naszych próbach” (2 Koryntian 1:3, 4).

„Przerzućcie na Niego wszystkie swoje zmartwienia, bo On się o was troszczy” (1 Piotra 5:7).

Żeby dowiedzieć się więcej o tym, jak Bóg się o ciebie troszczy, zobacz lekcję 08 książki Już zawsze ciesz się życiem!, wydanej przez Świadków Jehowy. Jest ona również dostępna w serwisie jw.org.