BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • „Teraz cię zabiję!”
    Przebudźcie się! — 1987 | nr 1
    • ORDYNARNE ręce chwyciły mnie za gardło. Usiłowałam krzyczeć.

      „Przestań! Przestań krzyczeć, to ci nic nie zrobię” — rozkazał mężczyzna i jego palce zwarły się jeszcze silniej.

      Nie wierzyłam mu jednak i nie usłuchałam go. W dalszym ciągu starałam się krzyczeć. Podrapałam mu twarz, strąciłam okulary i wyrwałam sztuczne zęby. Usiłował mnie obezwładnić, ale ja wbiłam mu paznokcie głęboko w oczodoły i krzyczałam. Gdy chciał zatkać mi usta, z całej siły go ugryzłam.

      Możecie mi wierzyć albo nie, ale wcale się nie bałam — strach ogarnął mnie dopiero później. W tej chwili jednak byłam wściekła! Nie pozwolę, żeby ten obrzydliwiec, który wtargnął do naszego domu, miał mnie zgwałcić — ani tu, ani gdzie indziej!

      Ale on nie rezygnował. Chwycił za leżący w pobliżu pasek i zaczął mi wiązać ręce za plecami — robił to kilka razy, ponieważ udawało mi się je uwolnić. Jednym ramieniem ściskał mnie za szyję, a drugą ręką macał po podłodze, szukając swych sztucznych zębów i okularów. W tym momencie zdołałam mu się wyrwać, a potem zaczęłam rzucać po pokoju czym popadło i histerycznie krzyczeć, jakbym postradała zmysły.

  • „Teraz cię zabiję!”
    Przebudźcie się! — 1987 | nr 1
    • Człowiek ten widocznie postanowił napaść na mnie, gdy będę sama. Prawdopodobnie liczył na to, że z przerażenia stracę głowę i zaszokowana ulegnę. Faktycznie byłam zaszokowana, gdy się na mnie rzucił, ale nie dałam się zastraszyć. Długo się też nie zastanawiałam. Zareagowałam całkiem zwyczajnie: zaczęłam z całej siły krzyczeć, drapać, kopać i gryźć. Było to najlepsze, co mogłam zrobić, ponieważ mój gwałtowny opór go zaskoczył. Od samego początku dodawała mi otuchy świadomość, że on nie panuje w pełni ani nad sobą, ani nade mną. Tym bardziej więc byłam zdecydowana się opierać i nie traciłam nadziei, że zwyciężę.

  • „Teraz cię zabiję!”
    Przebudźcie się! — 1987 | nr 1
    • Prawdopodobnie najbardziej pomogła mi w odzyskaniu zdrowia świadomość, że dzięki pomocy Jehowy Boga postąpiłam właściwie w miarę swoich możliwości. W lepszych chwilach znajdowałam nawet trochę powodów, żeby odczuwać radość. Wielokrotnie czerpałam otuchę z następujących wersetów biblijnych:

      „W razie gdyby się zdarzyło dziewczynie, pannie z kimś zaręczonej, że spotkałby ją mężczyzna w mieście i z nią by spółkował, wtedy również musicie oboje wyprowadzić do bramy tego miasta i ukamienować ich, i muszą umrzeć: dziewczyna dlatego, że nie krzyczała w mieście, a mężczyzna dlatego, że upokorzył żonę swego bliźniego. Tak będziesz spośród siebie usuwać zło. Gdyby jednak mężczyzna spotkał zaręczoną dziewczynę na polu, pochwycił ją i z nią spółkował, to śmierć musi ponieść sam mężczyzna, który z nią spółkował, a dziewczynie nic nie zrobisz. Dziewczyna nie popełniła grzechu zasługującego na śmierć, ponieważ tak jak gdy mężczyzna powstaje przeciw swemu bliźniemu i zamorduje go, przecież duszę, tak też jest w tym wypadku. Spotkał ją bowiem na polu. Dziewczyna, która była zaręczona, krzyczała, ale nie było nikogo, kto by przyszedł jej z pomocą” (Powt. Pr. 22:23-27).

      Jakże bardzo byłam wdzięczna za to, że znałam te proste słowa. Wskazały mi, jaki jest mój moralny obowiązek. Ustrzegły mnie przed utratą orientacji i brakiem zdecydowania. Dzięki nim dokładnie wiedziałam, co mam robić. Krzyczałam i broniłam się. Zaufałam wskazówkom biblijnym i przekonałam się, że są niezawodne. Oboje z mężem często się modliliśmy. W rezultacie wróciłam do sił i odzyskałam równowagę.

      Nie życzę żadnej kobiecie, żeby przeżyła taką próbę gwałtu — nie mówiąc już o samym zgwałceniu. Niemniej według danych, które zamieszczono w Uniform Crime Reports — Crime in the United States (wydanie 1983, strona 5), raporcie opublikowanym przez federalny urząd śledczy w Stanach Zjednoczonych, co 7 minut dochodzi do zgwałcenia. Jeśli chodzi o mnie, polegałam na Jehowie, przypomniałam sobie Jego słowa i krzyczałam. Poza tym stawiałam opór.

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij