BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Bezpieczne obcowanie z przyrodą
    Przebudźcie się! — 1989 | 8 listopada
    • W krainie niedźwiedzi

      Innym razem pewne małżeństwo kończyło właśnie wędrówkę po Przełęczy Granicznej w południowej Albercie, poza parkiem Jezior Watertona. Raptem oboje spostrzegli niedźwiedzia schodzącego ścieżką w ich kierunku. Kobieta rzuciła się na ziemię razem z plecakiem, zakryła rękoma kark i skuliła się, podkurczając kolana. Przerażony mąż stanął jak wryty 5 metrów dalej i obserwował nadchodzące zwierzę.

      Niedźwiedź natychmiast podszedł do kobiety i zaczął się dobierać do plecaka, szukając czegoś do jedzenia. Podrapał jej plecy, biodro i pośladki. W końcu mężczyzna uświadomił sobie, że musi coś zrobić. Wyciągnął ze swej torby kilka kanapek i rzucił je na ziemię. Przy okazji wypadł mu garnek, który z hałasem uderzył o skałę. Przestraszony niedźwiedź zawrócił i uciekł do lasu. Małżonkowie pośpiesznie się oddalili. Musieliśmy zabić tego niedźwiedzia, bo już wcześniej był groźny dla ludzi.

      Wypływa z tego następująca nauka: Jeżeli zbliża się niedźwiedź, pozbądź się plecaka. Niedźwiedzie często podchodzą do ludzi, żeby ich zmusić do pozostawienia paczek z żywnością. Bardzo szybko się tego uczą. Porzucona torba, aparat fotograficzny lub jakikolwiek inny przedmiot może odwrócić ich uwagę, dzięki czemu zyskuje się czas na ucieczkę.

      Jeżeli ktoś chce sfotografować niedźwiedzie, niech nie podchodzi za blisko. Wiosną 1988 roku pewien mężczyzna i jego żona, biwakujący w Lodowcowym Parku Narodowym, zobaczyli samicę grizzly z trzema młodymi. Mąż wziął swój samoczynny aparat fotograficzny i udał się w ich kierunku. Pierwsze zdjęcia zrobił z bezpiecznego miejsca na przeciwległym zboczu. Ponieważ wydawało się, że niedźwiedzie nie zwracają na niego uwagi, nabrał zbytniej pewności siebie.

      Ostrożnie zszedł ze stoku, aż znalazł się na tej samej ścieżce, co niedźwiedzie. Wywołane później fotografie ukazują je coraz bliżej. Chcąc zrobić najlepsze zdjęcie w swoim życiu, zanadto zbliżył się do samicy, naruszając jej terytorium, wskutek czego musiała się zdecydować na ucieczkę albo na atak.

      Z ostatnich ujęć wynika, że niedźwiedzica miała już tego dosyć i rzuciła się na fotografa. Próbował jeszcze wdrapać się na drzewo, ale było za późno. Zwierzę dopadło go i zadało śmiertelne rany.

      Kiedy indziej w pobliżu jeziora Louise w Parku Narodowym Banff samica grizzly pogryzła rękę i udo pewnego mężczyzny. Była z dwoma młodymi. Nie mogliśmy tego zrozumieć. Niedźwiedzica szarżowała z odległości około 150 metrów, pozostawiając swe małe bez opieki. To nieprawdopodobne, żeby tak bardzo oddaliła się od nich i zaatakowała człowieka, nie mając ku temu widocznego powodu.

      Podejrzewaliśmy, że to pies poszkodowanego podbiegł do niedźwiedzicy, a ta pognała za nim do jego pana. Kiedy mu o tym wspomnieliśmy, zaprzeczył i powołał się na regulamin parku, nakazujący stale trzymać psy na smyczy. Powiedziałem więc towarzyszącemu mi strażnikowi, że będziemy musieli zabić niedźwiedzicę. Turysta zaraz zapytał: „Dlaczego?”

      „Niedźwiedzica zaatakowała najwyraźniej bez żadnej przyczyny, więc trzeba ją zgładzić”, odpowiedzieliśmy.

      Pomyślał przez chwilę i wreszcie przyznał: „No więc macie rację. Było tak, jak mówiliście. Spuściłem psa ze smyczy, a on rozdrażnił niedźwiedzia”.

      Niektórzy sądzą, że podczas wędrówek po bezludziu pies zapewnia ochronę. Wręcz przeciwnie. Nie wytresowany pies często podbiega do niedźwiedzia, obszczekuje go i sprowadza wprost do swego bezbronnego właściciela.

      Oto jeszcze jeden wypadek: Powiadomiono nas, że niedźwiedź zagryzł dziecko. Ustaliliśmy, że dwoje dzieci bawiło się na piaszczystej ławicy, a ich ojciec nie opodal łowił ryby. Naraz z zarośli wynurzył się niedźwiedź i porwał jedno z nich. Ojciec popędził za nim i wkrótce odnalazł dziecko porzucone przez niedźwiedzia.

      Naszym zdaniem wchodziła tu w grę pomyłka. Dzieci bawiące się na czworakach niedźwiedź mógł wziąć za jelonki lub małe łosie. Kiedy się zorientował, że schwytał człowieka, sam porzucił dziecko. Niestety to jedno ukąszenie wystarczyło, by je zabić. Pamiętajmy zatem, że niedźwiedzie nie oswajają się przez samo przebywanie w parku. Mogą zaatakować dzieci i jak wynika z powyższego — niekiedy to robią. Rodzice powinni więc mieć swe pociechy zawsze przy sobie.

      W okolicach zamieszkałych przez niedźwiedzie trzeba też robić trochę hałasu, żeby ich nie zaskoczyć. Bezpieczniej jest wędrować w liczniejszym gronie. Siedmioosobowa grupa przepłoszy prawie każdego niedźwiedzia. Jeżeli natomiast ktoś zachowuje się dość cicho i znienacka dostrzega zwierzę, sam nie będąc widziany, niech najlepiej unika wszelkich niespodziewanych odgłosów, mogących je sprowokować. Zaskoczony niedźwiedź niekiedy pozoruje atak, wydając groźne sapnięcia i pomruki. Ostrzega, że podszedłeś za blisko. Trzeba wtedy cicho i ostrożnie opuścić jego terytorium. Nie uda ci się z nim wygrać.

      Nie żałuj więc czasu na zapoznanie się z prospektami, które informują o niedźwiedziach, żebyś wiedział, jak postępować i na co zwracać uwagę na ich terytorium.

  • Bezpieczne obcowanie z przyrodą
    Przebudźcie się! — 1989 | 8 listopada
    • Na przykład pewien strażnik jadący ruchliwą drogą w parku narodowym zauważył na poboczu samochód. Przez okno ktoś karmił niedźwiedzia. Strażnik podszedł do kierowcy siedzącego po przeciwnej stronie, aby mu zwrócić uwagę. Kiedy pasażer usłyszał, że takie postępowanie jest nie tylko niezgodne z przepisami, ale też niebezpieczne, szybko zamknął okno — ku zmartwieniu niedźwiedzia, który natychmiast pobiegł na drugą stronę samochodu, gdzie strażnik wciąż jeszcze rozmawiał z kierowcą. Zaskoczony miś zatrzymał się zaledwie metr od nich i wyglądał jakby chciał powiedzieć: „Poczekam na swoją kolej, ale pośpiesz się trochę!”

  • Bezpieczne obcowanie z przyrodą
    Przebudźcie się! — 1989 | 8 listopada
    • [Ilustracja na stronie 7]

      Na terytorium niedźwiedzia grizzly należy zachowywać daleko idącą ostrożność

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij