Dlaczego trzeba zważać na to, co się mówi

Premier nie wiedział, że wciąż ma włączony mikrofon. Tuż po uprzejmej rozmowie ze starszą panią nazwał ją bigotką, a swoim ludziom miał za złe, że w ogóle ją do niego dopuścili. Opinia publiczna była zbulwersowana tym epitetem. W rezultacie osiem dni później polityk ten przegrał wybory, tracąc szansę na reelekcję.

NIKT z ludzi nie potrafi panować nad językiem w sposób doskonały (Jakuba 3:2). Z powyższego przykładu wynika jednak, że od wypowiadanych słów bardzo wiele zależy. Mają one niebagatelny wpływ na naszą reputację, karierę, a także na stosunki z innymi.

Ale to nie wszystko. Jak się dowiadujemy z Biblii, mowa odsłania nasze wnętrze — pokazuje, kim naprawdę jesteśmy. Jezus zauważył: „Z obfitości serca mówią usta” (Mateusza 12:34). Skoro słowa odzwierciedlają myśli i uczucia, stanowiące o naszej odrębności, to koniecznie powinniśmy zastanawiać się nad tym, jak korzystamy z daru mowy.

Przemyśl, co chcesz powiedzieć. „Jest taki, który mówi bezmyślnie, jakby zadawał pchnięcia mieczem, ale język mądrych jest lekarstwem” — czytamy w Księdze Przysłów 12:18. Jeżeli często ranisz innych słowami, to staraj się chwilę pomyśleć, zanim się odezwiesz. Warto usłuchać mądrej rady z Księgi Przysłów 15:28: „Serce prawego rozmyśla, żeby odpowiedzieć, lecz usta niegodziwych tryskają tym, co złe”.

Spróbuj wyznaczyć sobie cel. Postanów sobie, by w tym miesiącu nie mówić od razu tego, co ci przyjdzie na myśl, zwłaszcza pod wpływem rozdrażnienia. Przypomnij sobie wtedy wersety omówione w tym artykule i postaraj się wypowiadać mądrze, życzliwie i spokojnym tonem (Przysłów 15:1-4, 23).