BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Stale zachowujmy się jak „tymczasowi osiedleńcy”
    Strażnica — 2012 | 15 grudnia
    • Stale zachowujmy się jak „tymczasowi osiedleńcy”

      „Usilnie zachęcam was jako przybyszów i tymczasowych osiedleńców, abyście się powstrzymywali od cielesnych pragnień” (1 PIOTRA 2:11).

      JAK BYŚ ODPOWIEDZIAŁ?

      • Dlaczego pomazańców można nazwać tymczasowymi osiedleńcami?

      • W jakim sensie tymczasowymi osiedleńcami są „drugie owce”?

      • Jakie masz pragnienia w związku z przyszłością?

      1, 2. Kogo Piotr określił mianem „wybranych” i dlaczego nazwał ich też „tymczasowymi osiedleńcami”?

      JAKIEŚ 30 lat po wniebowstąpieniu Jezusa apostoł Piotr napisał list do „tymczasowych osiedleńców rozproszonych po Poncie, Galacji, Kapadocji, Azji i Bitynii, do wybranych” (1 Piotra 1:1). Oczywiście mianem „wybranych” Piotr określił osoby, które tak jak on zostały namaszczone duchem świętym i otrzymały „nowe zrodzenie do żywej nadziei”, by panować z Chrystusem w niebie (odczytaj 1 Piotra 1:3, 4). Ale dlaczego tych „wybranych” nazwał później „przybyszami i tymczasowymi osiedleńcami”? (1 Piotra 2:11). I jakie znaczenie ma to dla nas dzisiaj, gdy na całym świecie przynależność do tego grona deklaruje stosunkowo niewielu Świadków Jehowy?

      2 Określenie „tymczasowi osiedleńcy” słusznie można było odnieść do pomazańców w I wieku n.e. Nie mieli oni przebywać na ziemi wiecznie, podobnie jak ostatek tej grupy żyjący w naszych czasach. Apostoł Paweł, który również należał do „małej trzódki” namaszczonych chrześcijan, wyjaśnił: „Nasze obywatelstwo jest w niebiosach, skąd także skwapliwie oczekujemy wybawcy, Pana Jezusa Chrystusa” (Łuk. 12:32; Filip. 3:20). Ponieważ ich „obywatelstwo jest w niebiosach”, pomazańcy w chwili śmierci opuszczają dziedzinę ziemską, żeby otrzymać coś o wiele lepszego — nieśmiertelne życie w niebie (odczytaj Filipian 1:21-23). A zatem w dosłownym sensie można ich nazwać „tymczasowymi osiedleńcami” na ziemi rządzonej przez Szatana.

      3. Jakie pytanie nasuwa się w związku z „drugimi owcami”?

      3 A co powiedzieć o „drugich owcach”? (Jana 10:16). Czyż nie mają one ugruntowanej biblijnie nadziei na to, że staną się stałymi mieszkańcami ziemi? Ależ oczywiście, ziemia będzie ich domem już na zawsze! Niemniej również takie osoby można dzisiaj uznać za tymczasowych osiedleńców. W jakim sensie?

      ‛CAŁE STWORZENIE AŻ DOTĄD WZDYCHA’

      4. Czemu nie potrafią zaradzić przywódcy światowi?

      4 Dopóki istnieje niegodziwy szatański świat, wszyscy — w tym chrześcijanie — będą dalej odczuwać skutki buntu Szatana przeciw Jehowie. W Liście do Rzymian 8:22 czytamy: „Wiemy, że całe stworzenie aż dotąd wespół wzdycha i wespół doznaje boleści”. Ani przywódcy światowi, ani naukowcy czy obrońcy praw człowieka — choćby kierowali się najszczerszymi pobudkami — nie są w stanie temu zaradzić.

      5. Jaką decyzję podejmują miliony ludzi od roku 1914 i dlaczego?

      5 Ze względu na to od roku 1914 miliony ludzi chętnie decydują się zostać poddanymi Jezusa Chrystusa, Króla ustanowionego przez Boga. Nie chcą być częścią systemu Szatana. Nie chcą go popierać. Swoje życie i środki wykorzystują, aby aktywnie popierać Królestwo Boże (Rzym. 14:7, 8).

      6. W jakim sensie Świadków Jehowy można uznać za cudzoziemców?

      6 Świadkowie Jehowy żyją w przeszło 200 krajach i są praworządnymi obywatelami. Jednak niezależnie od miejsca zamieszkania zachowują się jak cudzoziemcy. Są całkowicie neutralni w kwestiach politycznych i społecznych. Już dziś uznają siebie za obywateli nowego świata — świata obiecanego przez Boga. Cieszą się, że dni ich tymczasowego przebywania w niedoskonałym systemie rzeczy szybko zmierzają ku końcowi.

      Nie próbujemy ratować świata podległego Szatanowi. Głosimy o nowym, Bożym świecie

      7. Jak dojdzie do tego, że słudzy Boży uzyskają status stałych mieszkańców, i gdzie będą mieszkać?

      7 Chrystus niedługo użyje swej władzy i zniszczy niegodziwy system rzeczy podległy Szatanowi. Doskonałe rządy Syna Bożego uwolnią ziemię od grzechu i cierpień. Usuną wszelkie widoczne i niewidoczne skutki buntu przeciwko prawowitemu zwierzchnictwu Jehowy. Lojalni słudzy Boży będą mogli uzyskać status stałych mieszkańców ziemskiego raju (odczytaj Objawienie 21:1-5). Wtedy stworzenie zostanie w pełni „uwolnione z niewoli skażenia i dostąpi chwalebnej wolności dzieci Bożych” (Rzym. 8:21).

      CZEGO OCZEKUJE SIĘ OD PRAWDZIWYCH CHRZEŚCIJAN?

      8, 9. Wyjaśnij, co Piotr rozumiał przez ‛powstrzymywanie się od cielesnych pragnień’.

      8 Apostoł Piotr wyjaśnił, czego oczekuje się od chrześcijan: „Umiłowani, usilnie zachęcam was jako przybyszów i tymczasowych osiedleńców, abyście się powstrzymywali od cielesnych pragnień, które toczą bój przeciwko duszy” (1 Piotra 2:11). Początkowo rada ta została skierowana do chrześcijańskich pomazańców, ale tak samo dotyczy ona drugich owiec Jezusa.

      9 Niektóre pragnienia, jeśli są zaspokajane w sposób określony przez Stwórcę, same w sobie nie są złe. Ba, wręcz uprzyjemniają życie. Zalicza się do nich chociażby pragnienie rozkoszowania się dobrym jedzeniem i piciem, zażywania relaksu czy przebywania w budującym towarzystwie. Stosowne jest nawet pragnienie czerpania przyjemności z seksu ze swoim współmałżonkiem (1 Kor. 7:3-5). Dlatego Piotr, mówiąc o powstrzymywaniu się od „cielesnych pragnień”, słusznie ograniczył się do tych, które „toczą bój przeciwko duszy”. Różne przekłady Biblii, starając się wydobyć sens tego fragmentu, mówią o „cielesnych żądzach” (Przekład ekumeniczny) lub „złych ludzkich pożądliwościach” (Biblia poznańska). Tak więc musimy poskramiać każde pragnienie, które jest sprzeczne z wolą Jehowy i mogłoby zagrozić naszej więzi z Nim. W przeciwnym razie nasza nadzieja na zachowanie duszy przy życiu mogłaby być zagrożona.

      10. Jakimi sposobami Szatan usiłuje sprawić, by chrześcijanie stali się częścią jego świata?

      10 Szatan chce doprowadzić do tego, żeby prawdziwy chrześcijanin przestał uważać siebie za „tymczasowego osiedleńca” w tym systemie rzeczy. Blask materializmu, powab niemoralności, czar prestiżu, ponętność egocentryzmu oraz magia nacjonalizmu — wszystko to są pułapki Szatana i właśnie tak należy je traktować. Gdy zdecydowanie stronimy od takich złych cielesnych pragnień, wyraźnie dowodzimy, że nie chcemy być częścią niegodziwego systemu Szatana. Pokazujemy, że żyjemy w nim tylko chwilowo. Pragniemy natomiast i usilnie staramy się uzyskać stałe obywatelstwo w sprawiedliwym nowym świecie.

      SZLACHETNE POSTĘPOWANIE

      11, 12. Jak nieraz postrzega się cudzoziemców i jak bywają traktowani Świadkowie Jehowy?

      11 W dalszych słowach, w wersecie 12, Piotr podał kolejne wymagania stawiane chrześcijanom jako „tymczasowym osiedleńcom”: „Trwajcie w swym szlachetnym postępowaniu wśród narodów, żeby w tym, co mówią przeciw wam niczym złoczyńcom, mogły dzięki waszym szlachetnym uczynkom, których są naocznymi świadkami, wychwalać Boga w jego dniu przeglądu”. Cudzoziemcy osiedlający się tymczasowo w obcym kraju bywają krytykowani. Czasami traktuje się ich „niczym złoczyńców” jedynie dlatego, że różnią się od sąsiadów. Ich mowa, zachowanie, ubiór lub aparycja mogą być nieco odmienne. Ale gdy odznaczają się oni dobrymi uczynkami, takim szlachetnym postępowaniem dowodzą, że negatywne uwagi wynikające z ich odmienności są bezpodstawne.

      12 Również prawdziwi chrześcijanie różnią się od większości swych sąsiadów pod pewnymi względami, na przykład w mowie lub doborze rozrywki. Nieraz wystarczy spojrzeć na ich ubiór i wygląd zewnętrzny, by dostrzec, że są inni. Różnice te czasami sprawiają, że źle poinformowane osoby ‛mówią przeciw Świadkom Jehowy niczym złoczyńcom’. Ale są też tacy, którzy chwalą ich styl życia.

      13, 14. Jak mądrość „potwierdza swą prawość swoimi dziełami”? Podaj przykład.

      13 Szlachetne postępowanie faktycznie może zadawać kłam nieuzasadnionej krytyce. Spotkał się z nią nawet Jezus — jedyny człowiek, który był doskonale wierny Bogu. Niektórzy nazywali go „człowiekiem żarłocznym i oddającym się piciu wina, przyjacielem poborców podatkowych i grzeszników”. Ale jego mądre postępowanie w służbie dla Boga przeczyło zarzutom, jakoby był złoczyńcą. Sprawdziły się jego słowa, że „mądrość potwierdza swą prawość swoimi dziełami” (Mat. 11:19). Dzisiaj jest tak samo. Na przykład niektórzy ludzie mieszkający w Selters w pobliżu niemieckiego Betel uznają pracujących tam naszych braci i siostry za dziwne jednostki. Ale burmistrz lokalnej gminy wypowiedział się o nich pozytywnie: „Tamtejsi Świadkowie mają swoje życie, które jednak w żaden sposób nie zakłóca życia innych mieszkańców”.

      Prawda biblijna przyczyniła się do zjednoczenia tej rosyjskiej rodziny

      14 Podobny wniosek wysnuto niedawno w odniesieniu do Świadków Jehowy w Moskwie. Wcześniej fałszywie oskarżono ich o liczne akty łamania prawa. Ale w czerwcu 2010 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł: „Trybunał uznaje, iż naruszenie [w Moskwie] wolności wyznania skarżących i prawa do zgromadzeń było nieusprawiedliwione. Sądy krajowe nie przedłożyły ‚znaczących i wystarczających’ argumentów, by dowieść, że społeczność wnosząca skargę” na przykład rozbijała rodziny albo zachęcała do samobójstwa czy odmawiania opieki medycznej. Stąd „sankcje nałożone przez sądy krajowe były zbyt surowe, zważywszy na brak elastyczności miejscowego prawa, oraz niewspółmierne do jakiegokolwiek zasadnego celu, który chciano osiągnąć”.

      STOSOWNE PODPORZĄDKOWANIE

      15. Do jakiej biblijnej zasady stosują się prawdziwi chrześcijanie na całym świecie?

      15 Świadkowie Jehowy w Moskwie — i na całym świecie — spełniają jeszcze jedno wymaganie nakreślone przez Piotra. Napisał on: „Przez wzgląd na Pana podporządkujcie się wszelkiemu stworzeniu ludzkiemu: czy to królowi jako wyższemu, czy to namiestnikom” (1 Piotra 2:13, 14). Chociaż prawdziwi chrześcijanie nie są częścią niegodziwego świata, to posłuszni poleceniu apostoła Pawła, chętnie podporządkowują się władzom stosownie do zajmowanych przez nie „względnych pozycji” (odczytaj Rzymian 13:1, 5-7).

      16, 17. (a) Co dowodzi, że nie sprzeciwiamy się władzy? (b) Co dostrzegają niektórzy politycy?

      16 Postawa Świadków Jehowy jako „tymczasowych osiedleńców” nie jest formą cichego protestu społecznego; nie próbują też oni sprzeciwiać się ani przeszkadzać tym, którzy się angażują w życie polityczne lub społeczne. W odróżnieniu od innych grup religijnych trzymają się z dala od polityki. Nigdy nie usiłują narzucać władzom swego stanowiska. Twierdzenie, jakoby mieli zakłócać porządek publiczny albo działać na szkodę rządzących, jest całkowicie bezpodstawne!

      17 Zgodnie z radą Piotra należy mieć „szacunek dla króla”. Taki respekt względem pozycji, jaką zajmują przedstawiciele władzy, okazujemy wtedy, gdy stosujemy się do ich poleceń (1 Piotra 2:17). Czasami urzędnicy przyznają, że wcale nie mają powodu obawiać się Świadków Jehowy. Na przykład Steffen Reiche, były minister w rządzie Brandenburgii i późniejszy członek niemieckiego parlamentu, powiedział: „W postępowaniu Świadków Jehowy w obozach i więzieniach widać cnoty, które dziś — tak jak w przeszłości — stanowią nieodzowny warunek istnienia demokratycznego, konstytucyjnego państwa, a mianowicie: niezłomną postawę względem SS i współczucie wobec współwięźniów. Biorąc pod uwagę narastającą agresję w stosunku do cudzoziemców oraz osób o odmiennych poglądach politycznych i ideologicznych, wszyscy nasi obywatele powinni przyswoić sobie te cnoty”.

      OKAZYWANIE MIŁOŚCI

      18. (a) Dlaczego jest to dla nas naturalne, że miłujemy „całą społeczność braci”? (b) Jakie spostrzeżenia mają niektóre osoby niebędące Świadkami?

      18 Apostoł Piotr napisał: „Miłujcie całą społeczność braci, Boga się bójcie” (1 Piotra 2:17). Świadkowie Jehowy odczuwają zdrową bojaźń przed wywołaniem niezadowolenia Boga, co stanowi dla nich dodatkową motywację do wykonywania Jego woli. Są szczęśliwi, że mogą Mu służyć w ogólnoświatowej społeczności braci i sióstr, żywiących to samo pragnienie. Jest więc rzeczą naturalną, że miłują całą tę społeczność. W dzisiejszym samolubnym społeczeństwie taka braterska miłość jest rzadkością, dlatego nieraz zaskakuje osoby niebędące Świadkami. Na przykład kiedy w roku 2009 w Niemczech odbywał się kongres międzynarodowy, pewna przewodniczka pracująca dla amerykańskiego biura podróży była zadziwiona miłością i wsparciem, jakie Świadkowie okazywali zagranicznym delegatom. Wyjaśniła, że w całej swojej karierze zawodowej niczego takiego nie widziała. Później jeden z braci zauważył: „Ilekroć mówiła o nas, w jej głosie słychać było zdumienie i entuzjazm”. Czy ty też byłeś świadkiem podobnych reakcji ludzi obserwujących zgromadzenie, w którym uczestniczyłeś?

      19. Na co powinniśmy być zdecydowani i dlaczego?

      19 Zarówno we wspomnianych, jak i w innych dziedzinach Świadkowie Jehowy pokazują, że naprawdę są „tymczasowymi osiedleńcami” w tym szatańskim systemie. Co więcej, są zdecydowani dalej z radością się tak zachowywać. Mają silną, uzasadnioną nadzieję, że już niedługo będą stałymi mieszkańcami Bożego nowego świata, w którym zamieszka prawość. Czy nie wyczekujesz z utęsknieniem tych czasów?

  • „Tymczasowi osiedleńcy” zjednoczeni prawdziwym wielbieniem Boga
    Strażnica — 2012 | 15 grudnia
    • „Tymczasowi osiedleńcy” zjednoczeni prawdziwym wielbieniem Boga

      „Cudzoziemcy będą waszymi rolnikami i hodowcami winorośli. Wy zaś będziecie zwani kapłanami Jehowy” (IZAJ. 61:5, 6).

      JAK BYŚ ODPOWIEDZIAŁ?

      • Jak niektórzy ludzie zapatrują się na cudzoziemców i jaki odmienny pogląd przedstawiono w Biblii?

      • Jakie zaproszenie jest kierowane do ludzi ze wszystkich narodów?

      • W jakim sensie już dziś żyjemy w wyjątkowym świecie, w którym nikt nie jest cudzoziemcem?

      1. Jak niektórzy zapatrują się na cudzoziemców i dlaczego ich pogląd nie ma podstaw?

      JAK wspomnieliśmy w poprzednim artykule, ludzie często traktują obcokrajowców z niechęcią lub wręcz jawną pogardą. Słów „obcy” czy „cudzoziemiec” nieraz używają w znaczeniu negatywnym. Postawa zdradzająca, że ktoś uważa osoby z innego kręgu kulturowego za gorsze, świadczy o braku szacunku. W dodatku dowodzi nieznajomości faktów. Na przykład w biuletynie The Races of Mankind (Rasy ludzkie) napisano: „Ludzie wszystkich ras są — tak jak mówi Biblia — braćmi”. Bracia nieraz znacznie się od siebie różnią, ale i tak są braćmi.

      2, 3. Jaki jest stosunek Jehowy do cudzoziemców?

      2 Cudzoziemców można spotkać wszędzie. Żyli oni również wśród starożytnych Izraelitów, którzy na mocy przymierza Prawa cieszyli się szczególnymi stosunkami z Jehową Bogiem. Nie-Izraelici mieli nieco ograniczone prawa, ale rodowici członkowie ludu Bożego mieli ich traktować sprawiedliwie i z szacunkiem. To świetny przykład dla nas. Wśród prawdziwych chrześcijan nie ma miejsca na stronniczość ani uprzedzenia. Dlaczego? Apostoł Piotr powiedział: „Z całą pewnością dostrzegam, że Bóg nie jest stronniczy, lecz w każdym narodzie godny jego upodobania jest człowiek, który się go boi i czyni to, co prawe” (Dzieje 10:34, 35).

      3 Cudzoziemcy w dawnym Izraelu odnosili korzyści z bliskich kontaktów z rodowitymi członkami tego narodu. Zawdzięczali to temu, jak traktował ich sam Jehowa. Wiele lat później apostoł Paweł napisał o Nim: „Czyż jest On tylko Bogiem Żydów? Czyż nie także ludzi z narodów? Tak, również ludzi z narodów” (Rzym. 3:29; Joela 2:32).

      4. Dlaczego można powiedzieć, że pośród „Izraela Bożego” nie ma żadnego cudzoziemca?

      4 Po zawarciu nowego przymierza zbór namaszczonych chrześcijan zajął miejsce literalnego Izraela jako naród cieszący się szczególną więzią z Bogiem. Dlatego został nazwany „Izraelem Bożym” (Gal. 6:16). Jak wyjaśnił Paweł, w tym nowym narodzie „nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, cudzoziemca, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz Chrystus jest wszystkim i we wszystkich” (Kol. 3:11). Patrząc właśnie z tej perspektywy, w zborze chrześcijan nikt nie miał być cudzoziemcem.

      5, 6. (a) Jakie pytanie może się zrodzić w związku ze słowami zanotowanymi w Izajasza 61:5, 6? (b) Kogo w omawianym proroctwie Izajasza wyobrażają „kapłani Jehowy”, a kogo „cudzoziemcy”? (c) Co wspólnego mają obie grupy?

      5 Z drugiej strony ktoś może wskazać na 61 rozdział Księgi Izajasza, który zawiera proroctwo spełniające się na zborze chrześcijańskim. Werset 6 tego rozdziału wspomina o ludziach, którzy mieli usługiwać w roli „kapłanów Jehowy”. Ale werset 5 mówi o tym, że u boku tych „kapłanów” będą współpracować jacyś „cudzoziemcy”. Jak to rozumieć?

      6 Określenie „kapłani Jehowy” dotyczy pomazańców, którzy mają udział „w pierwszym zmartwychwstaniu” oraz „będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować przez tysiąc lat” (Obj. 20:6). Ale jest też wielu lojalnych chrześcijan żywiących nadzieję ziemską. To oni — choć towarzyszą namaszczonym chrześcijanom i ściśle z nimi współpracują — w sensie przenośnym są „cudzoziemcami”. Z radością wspierają „kapłanów Jehowy” i służą u ich boku w charakterze symbolicznych „rolników” i „hodowców winorośli”. Niejako dostarczają innym składników odżywczych i zbierają ich do spichrza, czym przyczyniają się do pomnażania duchowego plonu ku chwale Bożej. Obie grupy — pomazańcy i „drugie owce” — odszukują, a potem życzliwie wspierają szczere jednostki, które pragną wiecznie służyć Bogu (Jana 10:16).

      „TYMCZASOWI OSIEDLEŃCY” WZORUJĄ SIĘ NA ABRAHAMIE

      7. Pod jakim względem dzisiejsi chrześcijanie przypominają Abrahama i innych dawnych mężów wiary?

      7 W poprzednim artykule wykazano, że prawdziwi chrześcijanie zachowują się w niegodziwym świecie Szatana jak tymczasowi osiedleńcy, jak cudzoziemcy. Przypominają pod tym względem dawnych mężów wiary — na przykład Abrahama — o których powiedziano, że byli „obcymi i tymczasowymi osiedleńcami w tej ziemi” (Hebr. 11:13). Bez względu na to, czy żywimy nadzieję niebiańską, czy ziemską, mamy zaszczyt cieszyć się podobną więzią z Jehową jak Abraham. Uczeń Jakub wyjaśnił, że „‚Abraham uwierzył Jehowie i poczytano mu to za prawość’, i został nazwany ‚przyjacielem Jehowy’” (Jak. 2:23).

      8. Jaką obietnicę otrzymał Abraham i jak zapatrywał się na jej spełnienie?

      8 Bóg obiecał, że poprzez Abrahama i jego potomków będą błogosławione wszystkie rodziny ziemi, nie tylko jeden naród (odczytaj Rodzaju 22:15-18). Chociaż ta Boża zapowiedź miała się spełnić w odległej przyszłości, Abraham był niezachwianie przekonany, że do tego dojdzie. Ponad połowę życia tułał się z rodziną od jednego miejsca do drugiego. I przez cały ten czas pielęgnował przyjaźń z Jehową.

      9, 10. (a) Pod jakimi względami możemy naśladować Abrahama? (b) Jakie zaproszenie możemy kierować do ludzi?

      9 Mimo iż Abraham nie wiedział, jak długo przyjdzie mu czekać na spełnienie żywionej nadziei, to nigdy nie osłabł w swej miłości i lojalności wobec Jehowy. Zawsze koncentrował się na Bożej obietnicy i nie próbował osiąść jako stały mieszkaniec wśród jakiegoś narodu (Hebr. 11:14, 15). Postępujemy bardzo mądrze, gdy naśladujemy Abrahama, prowadząc proste życie i nie angażując się przesadnie w zabieganie o rzeczy materialne, wyższy status społeczny lub karierę. Po cóż mielibyśmy starać się prowadzić tak zwane normalne życie w świecie, który niedługo się skończy? Czy warto przywiązywać się emocjonalnie do tego, co tymczasowe? Podobnie jak Abraham mamy w perspektywie coś znacznie lepszego. Pragniemy cierpliwie czekać, aż nasza nadzieja się ziści (odczytaj Rzymian 8:25).

      Czy wzorem Abrahama wciąż będziesz się koncentrować na Bożych obietnicach?

      10 Jehowa nieustannie zaprasza ludzi ze wszystkich narodów, aby skorzystali z błogosławieństw zapewnianych za pośrednictwem potomstwa Abrahama. A namaszczeni „kapłani Jehowy” oraz „cudzoziemcy”, czyli drugie owce, przekazują to zaproszenie ludziom na całym świecie w przeszło 600 językach.

      WZNOSZENIE SIĘ PONAD PODZIAŁY NARODOWOŚCIOWE

      11. Jaka myśl wyrażona przez Salomona dotyczyła również nie-Izraelitów?

      11 W zgodzie z Bożą obietnicą daną Abrahamowi król Salomon podczas uroczystości poświęcenia świątyni w 1026 roku p.n.e. wspomniał, że Jehowę będą wysławiać ludzie ze wszystkich narodów. W szczerej modlitwie powiedział: „Również cudzoziemca, który nie należy do twego ludu, Izraela, i który przyjdzie z dalekiej krainy ze względu na twoje imię (usłyszą bowiem o twoim wielkim imieniu i o twej silnej ręce, i o twoim wyciągniętym ramieniu), i przyszedłszy, będzie się modlił ku temu domowi, ty racz wysłuchać z niebios, twego ustalonego miejsca zamieszkania, i uczyń stosownie do wszystkiego, o co do ciebie będzie wołał ów cudzoziemiec; żeby wszystkie ludy ziemi poznały twoje imię, tak by się ciebie bały jak twój lud izraelski” (1 Król. 8:41-43).

      12. Dlaczego niektórzy mogą uważać Świadków Jehowy za ludzi wyobcowanych, za swego rodzaju cudzoziemców?

      12 Cudzoziemiec to, ogólnie rzecz biorąc, osoba mieszkająca w nie swoim kraju, ktoś obcy w danej społeczności. Dobrze to opisuje Świadków Jehowy. Przede wszystkim są oni lojalni względem niebiańskiego rządu — Królestwa Bożego z Chrystusem na czele. Dlatego zachowują całkowitą neutralność w sprawach politycznych, nawet gdy w danej społeczności są postrzegani jako ludzie wyobcowani.

      W oczach Jehowy nikt nie jest tu cudzoziemcem

      13. (a) Dlaczego postrzeganie kogoś jako cudzoziemca jest tylko sprawą punktu widzenia? (b) Czy Bóg chciał, żeby kogokolwiek uważano za cudzoziemca? Wyjaśnij to szerzej.

      13 Cudzoziemców często rozpoznaje się po szczegółach, które wyróżniają ich mniejszość. Może chodzić o język, zwyczaje, cechy anatomiczne, a nawet styl ubierania się. Ale to, co mają oni wspólnego ze wszystkimi ludźmi, niezależnie od narodowości, jest o wiele ważniejsze niż którakolwiek ze wspomnianych różnic. Tak naprawdę kogoś nazywa się cudzoziemcem tylko dlatego, że pod niektórymi względami jest inny. Ale gdy uczymy się ignorować takie rzeczywiste lub wyimaginowane różnice, wtedy słowo „cudzoziemiec” w dużej mierze traci rację bytu. Gdyby wszyscy na ziemi mieszkali pod panowaniem jednego rządu, to w sensie politycznym nikt nie byłby cudzoziemcem. A przecież Jehowa już na samym początku zamierzył, żeby wszyscy ludzie byli zjednoczeni jako jedna rodzina właśnie pod rządami jednej władzy — Jego władzy. Czy między ludźmi ze wszystkich narodów mogłyby już teraz panować relacje choćby zbliżone do tego opisu?

      14, 15. Co udało się osiągnąć Świadkom Jehowy jako społeczności?

      14 W samolubnym, nacjonalistycznym świecie miło jest spotkać osoby, które potrafią wznieść się ponad różnice narodowościowe. Oczywiście pokonanie uprzedzeń może wymagać sporych wysiłków. Ted Turner, założyciel telewizyjnej stacji CNN, tak się wypowiedział na temat współpracy z wieloma utalentowanymi osobami pochodzącymi z różnych krajów: „Poznanie tych ludzi było niesamowitym przeżyciem. Przedstawicieli innych nacji zacząłem postrzegać nie jako ‚obcokrajowców’, lecz jako współobywateli tej samej planety. Słowo ‚obcy’ stało się dla mnie określeniem pejoratywnym i wprowadziłem w CNN zasadę, że nie może być ono używane ani na wizji, ani w rozmowach na terenie firmy. Należało raczej używać słowa ‚międzynarodowy’”.

      15 Jedyną społecznością na świecie, która w tej kwestii kieruje się Bożym sposobem myślenia, są Świadkowie Jehowy. Dzięki temu zdołali mentalnie i emocjonalnie pokonać podziały narodowościowe. Nie traktują członków innych nacji nieufnie, podejrzliwie czy wręcz wrogo. Nauczyli się cenić różnorodność cech i umiejętności takich osób jako coś pięknego. Co sądzisz o tym dokonaniu? Czy dostrzegasz, jak przynależność do tej społeczności korzystnie wpływa na twoje relacje z innymi?

      ŚWIAT, W KTÓRYM NIKT NIE BĘDZIE CUDZOZIEMCEM

      16, 17. Co dla ciebie osobiście będzie oznaczać spełnienie się proroctw z Objawienia 16:16 i z Daniela 2:44?

      16 Niebawem wszystkie dzisiejsze narody zmierzą się z Jezusem Chrystusem i jego niebiańskimi siłami w swojej ostatniej bitwie przeciwko zwierzchnictwu Bożemu, zwanej „po hebrajsku Har-Magedon” (Obj. 16:14, 16; 19:11-16). Przeszło 2500 lat temu prorok Daniel w natchnieniu przepowiedział, co spotka ludzkie rządy, które przeciwstawiają się zamierzeniu Bożemu: „Za dni tych królów Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz. I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud. Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone” (Dan. 2:44).

      17 Czy oczami wyobraźni widzisz, co dla ciebie osobiście będzie oznaczać spełnienie się tych proroctw? Stworzone przez ludzi bariery narodowościowe, które dzisiaj w pewnym sensie nadają każdemu człowiekowi status cudzoziemca, przestaną istnieć. Wszelkie różnice w wyglądzie lub jakiekolwiek pozostałe naturalne cechy ludzi będą jedynie przejawem wspaniałej różnorodności Bożego dzieła stwórczego. Niech ta zachwycająca perspektywa pobudza każdego z nas, by dalej wysławiał i wielbił naszego Stwórcę, Jehowę Boga, na miarę swych najlepszych możliwości.

      Czy wypatrujesz czasów, gdy znikną stworzone przez ludzi bariery narodowościowe, a słowo „cudzoziemiec” przejdzie do historii?

      18. Jakie niedawne zmiany pokazują, że można wznieść się ponad bariery narodowościowe?

      18 Czy naprawdę można wierzyć, że dojdzie do takiej globalnej zmiany? Oczywiście. Są ku temu solidne podstawy. Już dzisiaj Świadkowie Jehowy nie myślą o drugich jako o cudzoziemcach i nie przykładają wagi do kraju pochodzenia swoich współwyznawców. Niedawno połączono kilka ich mniejszych Biur Oddziałów, by łatwiej i efektywniej można było prowadzić dzieło głoszenia dobrej nowiny o Królestwie (Mat. 24:14). Dokonując tej reorganizacji, nie kierowano się kryteriami narodowościowymi, o ile pozwalały na to przepisy prawne. Jest to kolejny widzialny dowód, że Jezus Chrystus jako pełnoprawny Władca ustanowiony przez Jehowę pokonuje bariery stworzone przez ludzi i wkrótce ‛dopełni swego zwycięstwa’ (Obj. 6:2).

      19. Co stało się możliwe dzięki czystej mowie prawdy?

      19 Chociaż Świadkowie Jehowy pochodzą z wielu krajów i mówią najróżniejszymi językami, to starają się posługiwać czystą mową prawdy. W rezultacie łączy ich więź jedności, której nie da się zerwać (odczytaj Sofoniasza 3:9). Są międzynarodową rodziną żyjącą w tym niegodziwym systemie rzeczy, a jednak od niego oddzieloną. Ta zjednoczona rodzina jest jedynie przedsmakiem przyszłego świata — świata, w którym nikt nie będzie cudzoziemcem. Wtedy każdy, bez wyjątku, z radością przyzna rację cytowanym na wstępie słowom, że „ludzie wszystkich ras są — tak jak mówi Biblia — braćmi”.

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij