BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w88 15.8 ss. 8-9
  • Kwestia ojcostwa

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Kwestia ojcostwa
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1988
  • Podobne artykuły
  • Kwestia ojcostwa
    Największy ze wszystkich ludzi
  • Kto jest ich ojcem — Abraham czy Diabeł?
    Jezus — droga, prawda i życie
  • Jehowa nazwał go swoim przyjacielem
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2016
  • Kim był Abraham?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2012
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1988
w88 15.8 ss. 8-9

Życie i służba Jezusa

Kwestia ojcostwa

DYSKUSJA, którą Jezus prowadzi z przywódcami żydowskimi podczas Święta Namiotów w 32 roku, staje się coraz gwałtowniejsza. „Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama”, przyznaje Jezus, „lecz chcecie mnie zabić, bo słowo moje nie ma do was przystępu. Mówię to, co widziałem u Ojca, a wy także czynicie, co słyszeliście u ojca waszego”.

Jezus nie wyjawia wprost, kto jest ich ojcem, ale daje im do zrozumienia, że nie jest to jego ojciec. Przywódcy żydowscy nie zorientowali się, kogo ma na myśli, i zaznaczają: „Ojcem naszym jest Abraham”. Wydaje im się, że mają taką samą wiarę jak Abraham, który był przyjacielem Boga.

Odpowiedź Jezusa porusza ich do żywego: „Jeżeli jesteście dziećmi Abrahama, spełniajcie uczynki Abrahama”. Istotnie, prawdziwy syn wzoruje się na ojcu. „Lecz teraz chcecie zabić mnie”, oświadcza Jezus, „człowieka, który wam mówił prawdę, którą usłyszałem od Boga: Abraham tego nie czynił”. Powtarza więc: „Wy spełniacie uczynki swojego ojca”.

W dalszym ciągu nie pojmują, kogo ma na myśli. Twierdzą, że są prawowitymi synami Abrahama: „My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu”. Mają się za prawdziwych czcicieli podobnych Abrahamowi i dlatego oznajmiają: „Mamy jednego Ojca, Boga”.

Czy jednak Bóg rzeczywiście jest ich Ojcem? „Gdyby Bóg był waszym Ojcem”, odpowiada Jezus, „miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał. Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie?”

Jezus starał się wykazać owym przywódcom religijnym, jakie następstwa wynikną z tego, że go odrzucają. Ale teraz stwierdza bez ogródek: „Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego”. Jakim ojcem jest Diabeł? Jezus nazywa go zabójcą i dodaje: „Jest kłamcą i ojcem kłamstwa”. Na koniec podkreśla: „Kto z Boga jest, słów Bożych słucha; wy dlatego nie słuchacie, bo z Boga nie jesteście”.

Żydów złości ta ostra krytyka. Zarzucają Jezusowi: „Czyż nie mówimy słusznie, że jesteś Samarytaninem i masz demona?” Użycie w stosunku do kogoś określenia „Samarytanin” jest równoznaczne ze zlekceważeniem i obelgą, ponieważ Żydzi nienawidzą Samarytan.

Nie zwracając uwagi na potwarz, Jezus odpowiada: „Ja nie mam demona, ale czczę Ojca mego, a wy mnie znieważacie”. Następnie szokuje słuchaczy obietnicą: „Jeśli kto zachowa słowo moje, śmierci nie ujrzy na wieki”. Oczywiście nie chce przez to powiedzieć, że żadnego z jego naśladowców w ogóle nie dotknie śmierć. Chodzi mu raczej o to, iż nigdy ich nie spotka wiecznotrwałe zniszczenie, „druga śmierć”, z której już nie ma zmartwychwstania.

Jednakże Żydzi rozumieją to dosłownie. Orzekają więc: „Teraz wiemy, że masz demona. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa słowo moje, śmierci nie zazna na wieki. Czyś Ty większy od ojca naszego, Abrahama, który umarł? Także prorocy umarli. Za kogo się uważasz?”

Z przebiegu całej dyskusji jasno wynika, że Jezus wskazuje tym ludziom, iż jest obiecanym Mesjaszem. Zamiast jednak bezpośrednio odpowiedzieć na pytanie o swą tożsamość, wyjaśnia: „Jeżeli Ja siebie chwalę, chwała moja niczym jest. Mnie uwielbia Ojciec mój, o którym mówicie, że jest Bogiem waszym. I nie poznaliście go, ale Ja go znam; i gdybym powiedział, że go nie znam, byłbym podobnym do was kłamcą”.

Następnie znowu wspomina o wiernym Abrahamie: „Abraham, ojciec wasz, cieszył się, że miał oglądać dzień mój, i oglądał, i radował się”. Oczyma wiary Abraham rzeczywiście wypatrywał przyjścia obiecanego Mesjasza. Żydom brak takiej wiary i dlatego mówią: „Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?”

„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam”, zapewnia Jezus, „pierwej niż Abraham był, Jam jest”. Nawiązuje w ten sposób do swej przedludzkiej egzystencji w niebie, gdzie był potężną osobą duchową.

Twierdzenie Jezusa, że istniał przed Abrahamem, doprowadza Żydów do wściekłości. Chwytają za kamienie, żeby go nimi obrzucić. On jednak chowa się i nie poniósłszy żadnej szkody opuszcza świątynię. Jana 8:37-59, Biblia warszawska (przedtem znana jako Nowy Przekład Brytyjskiego i Zagranicznego Towarzystwa Biblijnego albo NP); Objawienie 3:14; 21:8.

◆ Jak Jezus wykazuje, że on i jego wrogowie mają różnych ojców?

◆ Dlaczego Żydzi nazwali Jezusa Samarytaninem?

◆ Co miał na myśli Jezus, gdy powiedział, że jego naśladowcy nie ujrzą śmierci na wieki?

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij