BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • it-2 „Pasterz”
  • Pasterz

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pasterz
  • Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
  • Podobne artykuły
  • Pasterz i owce
    Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata — wydanie do studium
  • Pasterstwo — praca wymagająca lecz opłacalna
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
  • Życie w czasach biblijnych: Pasterz
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2012
  • Jehowa Pasterzem zboru chrześcijańskiego
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1970
Zobacz więcej
Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
it-2 „Pasterz”

PASTERZ

Ten, kto dogląda i pilnuje trzód owiec i kóz lub stad innych zwierząt (Rdz 30:35, 36; Mt 25:32; zob. OWCA). Pierwszym pasterzem był Abel, syn Adama (Rdz 4:2). Pasterze na ogół cieszyli się szacunkiem, tylko w rolniczym Egipcie patrzono na nich z pogardą (Rdz 46:34).

Trzodą często zajmował się sam właściciel, jego dzieci (zarówno synowie, jak i córki) lub inni krewni (Rdz 29:9; 30:31; 1Sm 16:11). Zwierzęta bogaczy, takich jak Nabal, paśli służący, nad którymi niekiedy ustanawiano przełożonego (1Sm 21:7; 25:7, 14-17). Gdy trzody doglądał właściciel lub ktoś z jego rodziny, zwierzęta zwykle miały się dobrze. Ale najemnik nie był równie zainteresowany ich pomyślnością, toteż nieraz na tym cierpiały (Jn 10:12, 13).

Wyposażenie pasterza obejmowało namiot (Iz 38:12), szatę, w którą mógł się owinąć (Jer 43:12), rózgę i procę do obrony, torbę na żywność (1Sm 17:40; Ps 23:4) oraz laskę, czyli długi zakrzywiony kij do kierowania stadem (Kpł 27:32; Mi 7:14).

Pasterze wiodący koczownicze życie, tacy jak Abraham, mieszkali w namiotach i przenosili się ze swymi trzodami z miejsca na miejsce w poszukiwaniu pastwisk (Rdz 13:2, 3, 18). Czasami jednak właściciel miał swój dom lub stały obóz, a ze zwierzętami wędrowali jego słudzy lub członkowie rodziny (Rdz 37:12-17; 1Sm 25:2, 3, 7, 15, 16).

Czy owce naprawdę znają głos swego pasterza?

Niekiedy trzody kilku pasterzy zamykano na noc w jednej owczarni, której pilnował odźwierny. Rano przychodzili pasterze i wołali na owce, a one reagowały wyłącznie na głos swojego pasterza i szły za nim na pastwisko (Jn 10:1-5). Na podstawie osobistych obserwacji na terenie XIX-wiecznej Syrii i Palestyny W. M. Thomson napisał: „[Owce] są tak oswojone i wyuczone, że potulnie podążają za swoim opiekunem, który wyprowadza je z owczarni, czyli z zagrody w wiosce, dokądkolwiek zechce. Ponieważ w takiej okolicy może być wiele trzód, każdy pasterz obiera inny szlak; i to on ma znaleźć im pastwisko. Koniecznie musi więc nauczyć owce, żeby szły za nim i nie zbaczały na nieogrodzone łany zbóż, kusząco rozciągające się po obu stronach. Gdyby któraś tam zbłądziła, z pewnością miałaby kłopoty. Pasterz od czasu do czasu wydaje przenikliwe zawołanie, aby im przypomnieć o swej obecności. Owce znają jego głos i idą za nim, ale gdy zawoła je ktoś obcy, zatrzymują się na chwilę, podnoszą trwożnie głowy i jeśli zrobi to ponownie, zawracają i rzucają się do ucieczki, bo nie znają jego głosu. Nie jest to scena wymyślona na potrzeby przypowieści, ale stwierdzony fakt, który potwierdziłem wielokrotnymi eksperymentami. Pasterz idzie przodem nie tylko po to, by wskazywać drogę, ale też by się upewnić, że jest przetarta i bezpieczna” (The Land and the Book, zrew. J. Grande, 1910, s. 179).

Podobne spostrzeżenia zamieścił w swej książce J. L. Porter: „Pasterze wyprowadzali swoje stada przez bramy miasta. Było ich widać jak na dłoni, więc pilnie obserwowaliśmy i słuchaliśmy. Tysiące owiec i kóz kłębiło się w zwartej masie. Pasterze stali razem, dopóki wszystkie zwierzęta nie wyszły. Wtedy się rozdzielili i każdy poszedł inną ścieżką, wydając przy tym charakterystyczny przenikliwy okrzyk. Owce uważnie ich słuchały. Najpierw cała ta masa poruszyła się i zakołysała, jak gdyby targnął nią jakiś wewnętrzny dreszcz, a potem wyłoniły się z niej odnogi w kierunku poszczególnych pasterzy; wydłużały się one coraz bardziej, aż to kłębowisko rozbiło się w długie, żywe strumienie płynące za swymi przewodnikami” (The Giant Cities of Bashan and Syria’s Holy Places, 1868, s. 45).

Wieczorem pasterz przyprowadzał owce z powrotem do owczarni, stawał przy wejściu i liczył zwierzęta przechodzące pod jego kijem lub ręką (Kpł 27:32; Jer 33:13; zob. OWCZARNIA).

Pracowite życie. Pasterz nie miał łatwego życia. Znosił chłody i upały i nieraz nie mógł zmrużyć oka w nocy (Rdz 31:40; Łk 2:8). Z narażeniem życia bronił trzody przed drapieżnikami, takimi jak lwy, wilki i niedźwiedzie, oraz przed złodziejami (Rdz 31:39; 1Sm 17:34-36; Iz 31:4; Am 3:12; Jn 10:10-12). Musiał pilnować, by owce się nie rozproszyły (1Kl 22:17), szukać zagubionych (Łk 15:4), nosić na swej piersi słabe lub wyczerpane jagnięta (Iz 40:11) oraz troszczyć się o zwierzęta chore i zranione — opatrywać złamane nogi i nacierać rany oliwą (Ps 23:5; Eze 34:3, 4; Za 11:16). Szczególnej opieki wymagały karmiące matki (Rdz 33:13). Codziennie (zwykle ok. południa) pasterz poił trzodę (Rdz 29:3, 7, 8). Jeśli robił to u studni, musiał napełnić wodą koryta (Wj 2:16-19; por. Rdz 24:20). Przy studniach dochodziło czasem do scysji między pasterzami (Rdz 26:20, 21).

Pasterz miał prawo do części produktów uzyskiwanych z trzody (1Ko 9:7) i często otrzymywał zapłatę w zwierzętach (Rdz 30:28, 31-33; 31:41), choć niekiedy dostawał też pieniądze (Za 11:7, 12). Za stracone sztuki musiał nieraz dać odszkodowanie (Rdz 31:39). Prawo Mojżeszowe uwalniało go od tego obowiązku, gdy zwierzę zostało rozszarpane przez drapieżnika (Wj 22:13).

Pasterze opiekowali się nie tylko owcami i kozami, ale też innymi zwierzętami, takimi jak: bydło, osły, wielbłądy i świnie (Rdz 12:16; 13:7, 8; Mt 8:32, 33).

Znaczenie przenośne. Jehowa jest Pasterzem, który z miłością troszczy się o swe owce, czyli o swój lud (Ps 23:1-6; 80:1; Jer 31:10; Eze 34:11-16; 1Pt 2:25). Jego Syn, Jezus Chrystus, to „wielki pasterz” (Heb 13:20) i „naczelny pasterz”, pod którego przewodnictwem nadzorcy w zborach chrześcijańskich pasą trzodę Bożą. Czynią to chętnie, ochoczo i bezinteresownie (1Pt 5:2-4). Jezus nazwał siebie „wspaniałym pasterzem”, który naprawdę współczuje „owcom”, czego dowiódł, dając za nie swą duszę (Jn 10:11; zob. Mt 9:36). Ale gdy został ‛uderzony’, jego trzoda się rozproszyła, co zresztą zapowiedziano w proroctwie (Za 13:7; Mt 26:31).

Określenie „pasterze” niekiedy odnosi się w Biblii do władców i wodzów Izraela — zarówno wiernych, jak i niewiernych (Iz 63:11; Jer 23:1-4; 50:6; Eze 34:2-10; por. Lb 27:16-18; Ps 78:70-72), a także do przywódców innych narodów (Jer 25:34-36; 49:19; Nah 3:18; por. Iz 44:28). W Jeremiasza 6:3 „pasterzami” najwyraźniej nazwano dowódców najeźdźczych wojsk. Obraz pasterzy oraz trzód pojawia się w pewnym proroctwie o odrodzeniu (Jer 33:12). Natomiast o Babilonie powiedziano, że zostanie tak doszczętnie spustoszony, iż nawet „pasterze nie pozwolą tam leżeć swym trzodom” (Iz 13:20).

‛Pasienie’ narodów rózgą żelazną, wspomniane w Objawieniu 12:5, oznacza ich zagładę (por. Ps 2:9).

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij