-
Warto rozumieć znaczenie znaków!Strażnica — 2005 | 1 października
-
-
Wspominając o „znakach czasów”, Jezus wskazał przysłuchującym się mu Żydom, że powinni uzmysłowić sobie powagę czasów, w których żyją. Żydowski system rzeczy wkrótce czekała zagłada mająca się odbić na każdym z nich. Na kilka dni przed śmiercią Jezus powiedział uczniom o jeszcze innym znaku — znaku jego obecności. To, o czym wtedy mówił, ma ogromne znaczenie dla wszystkich żyjących obecnie.
-
-
Czy dostrzegasz znak obecności Jezusa?Strażnica — 2005 | 1 października
-
-
Czy dostrzegasz znak obecności Jezusa?
NIKT by nie chciał zapaść na poważną chorobę ani dać się zaskoczyć jakiemuś kataklizmowi. Aby uniknąć takich nieszczęść, człowiek mądry zwraca uwagę na sygnały o zagrożeniu i podejmuje stosowne działania. Jezus Chrystus opisał szczególny znak, który powinniśmy dostrzec. Miał on być odczuwalny na całym świecie i wpływać na życie wszystkich ludzi — także twoje i twojej rodziny.
Jezus mówił o Królestwie Bożym, które usunie zło, a ziemię przekształci w raj. Jego uczniowie byli ciekawi, kiedy przyjdzie owo Królestwo. Zapytali: „Co będzie znakiem twojej obecności oraz zakończenia systemu rzeczy?” (Mateusza 24:3).
Jezus wiedział, że od jego śmierci i zmartwychwstania upłyną całe wieki, zanim zasiądzie na niebiańskim tronie jako mesjański Król i zacznie sprawować władzę nad ludzkością. Ponieważ jego wstąpienie na tron miało być niewidzialne dla ludzi, podał on swoim naśladowcom znak pozwalający dostrzec jego „obecność” oraz nadejście „zakończenia systemu rzeczy”. Składa się nań szereg elementów, które razem wzięte tworzą złożony znak wskazujący na obecność Jezusa.
Jego odpowiedź starannie zanotowali ewangeliści Mateusz, Marek i Łukasz (Mateusza, rozdziały 24 i 25; Marka, rozdział 13; Łukasza, rozdział 21). Inni pisarze biblijni podali dodatkowe szczegóły tego znaku (2 Tymoteusza 3:1-5; 2 Piotra 3:3, 4; Objawienie 6:1-8; 11:18). Z braku miejsca nie możemy szczegółowo przeanalizować wszystkich jego elementów; omówimy jedynie pięć kluczowych, o których wspomniał Jezus. Przekonasz się, że ma to istotne znaczenie dla ciebie osobiście (zobacz ramkę na stronie 6).
„Przełomowy okres”
„Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu” (Mateusza 24:7). Jak zauważa niemiecki tygodnik Der Spiegel, przed rokiem 1914 ludzie „wierzyli w świetlaną przyszłość, mającą przynieść większą miarę wolności, postępu i dobrobytu”. Potem jednak wszystko się zmieniło. „Wojna, która wybuchła w sierpniu 1914 roku, a skończyła się w listopadzie 1918 roku, była dramatycznym wydarzeniem. Okazała się punktem zwrotnym w historii, oddzielającym stare od nowego” — powiedziano w czasopiśmie GEO. W tym barbarzyńskim konflikcie uczestniczyło ponad 60 milionów żołnierzy z pięciu kontynentów. Każdego dnia ginęło ich przeciętnie jakieś 6000. Od tamtej pory historycy reprezentujący kolejne pokolenia i najróżniejsze poglądy polityczne zgodnie uważają „lata 1914-1918 za przełomowy okres”.
Pierwsza wojna światowa spowodowała nieodwracalne zmiany w społeczeństwie i wprowadziła ludzkość w dni ostatnie obecnego systemu rzeczy. W następnych latach zaczęły się nasilać wojny, konflikty zbrojne oraz akty terroryzmu. U zarania nowego stulecia sytuacja bynajmniej się nie polepszyła. Ale oprócz wojen można dostrzec jeszcze inne części składowe wspomnianego znaku.
Głód, zarazy i trzęsienia ziemi
„Będą też niedobory żywności” (Mateusza 24:7). W trakcie I wojny światowej Europę nawiedził głód; plaga ta po dziś dzień trapi ludzkość. Historyk Alan Bullock napisał, że w roku 1933 w Rosji i na Ukrainie „po wsiach wałęsały się gromady głodujących ludzi (...) Przy drogach leżały stosy ciał”. W roku 1943 dziennikarz Theodore H. White na własne oczy widział skutki klęski głodu w chińskiej prowincji Henan. Napisał: „W obliczu głodu jadalne staje się niemal wszystko, co można rozetrzeć i spożyć, a organizm zamieni to w energię. Ale gdy pojawi się widmo śmierci, człowiek gotów jest zjeść nawet to, co normalnie uchodzi za niejadalne”. Niestety, w ostatnich dziesięcioleciach głód stał się zjawiskiem powszechnym w Afryce. Chociaż ziemia produkuje tyle żywności, że wystarczyłoby jej dla wszystkich, to według ocen Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) na całym świecie głoduje aż 840 milionów ludzi.
„W jednym miejscu po drugim zarazy” (Łukasza 21:11). „Szacuje się, że w roku 1918 grypa hiszpanka zabiła od 20 do 50 milionów ofiar, czyli więcej, niż pochłonęła dżuma lub I wojna światowa” — donosi gazeta Süddeutsche Zeitung. Od tego czasu mnóstwo osób zapadło na malarię, ospę, gruźlicę, cholerę oraz chorobę Heinego i Medina (polio). A świat z przerażeniem patrzy, w jakim tempie szerzy się AIDS. Rzecz zaskakująca, pomimo wspaniałych osiągnięć medycyny wciąż istnieją uporczywe choroby. Paradoks ten, nieznany przedtem ludziom,
-