Oni będą musieli poznać Jehowę
1 Bracia zebrani na kongresie w roku 1971 z wielką radością powitali wydanie nowej książki pt. „Narody mają poznać, że ja jestem Jehowa” — Jak? Obecnie ta radość stała się i naszym udziałem. Krótkość czasu, ważność świętego imienia, bliska zmiana w sposobie zarządzania ziemią — oto główne punkty, które podczas czytania tej fascynującej książki uwypuklają się żywo w naszych umysłach. Pewien brat po przeczytaniu tej książki wykrzyknął z zachwytem: „Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak pasjonującego opisu tego, co ma nadejść!”
2 Dotychczas mało ludzi czytało ten „pasjonujący opis tego, co ma nadejść”. Dlatego niewiele ludzi ze świata ma chociażby mgliste pojęcie o gniewie Jehowy, jaki wkrótce ma ogarnąć systemy religii fałszywej, do których może sami należą.
3 Nie chodzi o to, że ci ludzie nigdy nie mieli sposobności usłyszenia o tym. Przyczyną obojętności jest w głównej mierze fakt, że Diabeł zaślepił ich umysły. Czy to znaczy, że nasza praca od drzwi do drzwi jest daremna? W żadnym wypadku! Bez względu na to, czy ludzie słuchają, wolą Bożą jest, aby nadal otrzymywali świadectwo (Ezech. 2:5). Uwypukla to miłość i sprawiedliwość Bożą, a udział w tej pracy jest przywilejem. Ponadto w naszym otoczeniu na pewno są ludzie, którzy ‛wzdychają i narzekają’ z powodu obrzydliwości, jakie się dzieją w chrześcijaństwie. Tych ludzi trzeba koniecznie ‛poznaczyć na czołach’, żeby uniknęli zagłady. Ale jak się wywiązać z tego zadania?
4 Zależy to w dużej mierze od nastawienia do tej pracy. Nowa książka zawiera wiadomości szczególnie ważne dla wszystkich, którzy ‛wzdychają i narzekają’ z powodu stosunków panujących w chrześcijaństwie. Dlatego powinniśmy ją bardzo dokładnie przestudiować, żebyśmy mogli podzielić się jej treścią z każdym, kto zechce nas wysłuchać. Zapraszajcie zainteresowanych na zborowe studium książki, gdy zaczniecie ją studiować w zborze. Zachęcajcie ich, żeby regularnie przychodzili na to zebranie, ażeby się dowiadywać, co Jehowa zamierzył na najbliższą przyszłość.
5 Przedstawiajcie nowe myśli z tej książki na odwiedzinach ponownych i na swoich studiach biblijnych. Nie myślcie, że zawarty w niej materiał jest trudny do opanowania. Gdy się porówna tę książkę z samą księgą Ezechiela, to którą trudniej się czyta i rozumie? Na pewno proroctwo, które zostało dane najpierw, a obecnie otrzymujemy na łamach tej książki jego wykładnię. Pracujcie więc gorliwie nad budowaniem wiedzy i wiary u siebie i swoich zainteresowanych. Czy to trudne? Gdy porównamy to zadanie z przydziałem służby, jaki otrzymał sam Ezechiel, wówczas okaże się, że wcale tak nie jest. Jest ono na pewno o wiele prostsze niż leżenie przez 390 dni na jednym boku, a później przez 40 dni na drugim boku bez zmiany pozycji, i to o bardzo skromnym wyżywieniu. Zadanie, jakie nam przydzielił Jehowa, jest więc łatwiejsze od zadania Ezechiela. — Ezech. 4:1-17.
6 Pamiętajmy także o tym, że to sam Jehowa przykazał Ezechielowi, co ma mówić współczesnym sobie ludziom. Ezechiel nie uważał, że jest to zbyt trudne do zrozumienia dla ludzi. Dzisiaj jest podobnie. Ostrzegajmy więc ludzi przed nadchodzącą zagładą obecnego systemu rzeczy. Być może wstrząśnie ona niejednymi z tych, którzy nie robią postępów lub których już dawniej z tego powodu pozostawiliśmy. Podejmijmy jeszcze jedną próbę pomożenia im. Może właśnie to mocne poselstwo przebudzi ich z letargu duchowego. Może zaczną robić postępy na drodze, która prowadzi do życia wiecznego.
7 Otrzymaliśmy kolejne wstrząsające poselstwo. Pochodzi ono od samego Jehowy Boga i brzmi: Oni będą zmuszeni poznać Jehowę! Ogłaszajmy je wszystkim!