BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • km 3/79 ss. 5-7
  • Słuchanie rad Bożych przynosi szczęście

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Słuchanie rad Bożych przynosi szczęście
  • Nasza Służba Królestwa — 1979
Nasza Służba Królestwa — 1979
km 3/79 ss. 5-7

Słuchanie rad Bożych przynosi szczęście

1 Apostoł Paweł radził: „Jeśli jakaś żona ma niewierzącego męża i ten chce razem z nią mieszkać, niech się z nim nie rozstaje. A skądże zresztą możesz wiedzieć, żono, że zbawisz twego męża?” (1 Kor. 7:13, 16). Czy masz trudności w rodzinie na przykład z niewierzącym partnerem małżeńskim? Na pewno znasz powyższą radę biblijną, ale może zastanawiasz się, jak zastosować wszystkie te rady w twoim małżeństwie, aby przyniosły pożądany skutek. Posłuchaj kilku doświadczeń, jakie spisali ci, którym usłuchanie rad Bożych przyniosło błogosławieństwo i szczęście.

2 W 1 Piotra 3:1-3 (NW) zalecono żonie mającej niewierzącego męża ‛czyste prowadzenie się, połączone z głębokim szacunkiem’, aby takim właściwym postępowaniem pozyskać męża. Wiek nie odgrywa tu większej roli, jak się o tym przekonała pewna 70-letnia kobieta, która wzięła sobie do serca tę radę Bożą. W rezultacie nie tylko jej 73-letni mąż poznał prawdę, lecz także w ich małżeństwie zaszły wielkie zmiany. Oto, co mówi maż: „Do studium zachęciła mnie zadziwiająca zmiana w postępowaniu żony. Pomyślałem sobie, że jeśli religia zdołała ją do tego skłonić, to trzeba tę religię bliżej zbadać. I po upływie tylu lat jesteśmy teraz szczęśliwsi niż kiedykolwiek przedtem”.

3 W Psalmie 119:165 czytamy: „Obfity pokój dla miłujących Twe Prawo, nie spotka ich żadne potknięcie”. Pewne małżeństwo w średnim wieku przekonało się o prawdziwości tego wersetu. Było to dla każdego z nich już trzecie z kolei małżeństwo, przy czym dwa poprzednie skończyły się rozwodem. Właśnie znowu zamierzali się rozwieść, ponieważ nie mogli ze sobą wytrzymać. Byli tak rozczarowani małżeństwem, że chcieli odzyskać wolność, aby wreszcie zaznać w życiu trochę spokoju. Kiedy się jednak zetknęli ze Świadkami Jehowy, zgodzili się na studium Biblii, aby zobaczyć, czy to coś pomoże. Stopniowo poznawali prawa i zasady Jehowy i zaczęli zmieniać swoje życie, dostosowując je do Jego woli. Ich wysiłki wydały piękny plon. Obecnie mówią tak: „Teraz nasze małżeństwo jest zgodnie z prawami i zasadami Jehowy, a my zbieramy wspaniałe owoce Jego postanowień. Oboje z żoną spoglądamy w przyszłość z nadzieją, że będziemy mogli razem prowadzić szczęśliwe życie, jako chwalcy Jehowy”.

4 W Kolosan 3:18 powiedziano żonom: „Bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu”. Pewna siostra z USA tak opowiada nam swoje przeżycia pod tym względem: „Zanim zaczęłam studiować Biblię ze Świadkami Jehowy, moje małżeństwo było bezsensowne i puste. Mąż prawie ze mną nie rozmawiał i rzadko mnie pytał o zdanie przed powzięciem decyzji. Byłam zdziwiona stanem, w jakim się znalazło nasze małżeństwo po ośmioletnim pożyciu. Mąż interesował się dziećmi oraz Biblią, co według mojego odczucia miało umacniać łączące nas więzy. Był człowiekiem odpowiedzialnym, więc nie potrzebowałam się martwić o swoje bezpieczeństwo. Toteż trudno mi było zrozumieć, w czym tkwił błąd. W końcu stosunki między nami tak się popsuły, że zostawił mnie z trojgiem dzieci w wieku przedszkolnym. Na szczęście trwało to tylko kilka tygodni, ale wystarczyło, żebym odczuła ciężar zarabiana na dzieci, troszczenia się o płacenie rachunków i utrzymanie domu. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, ile zmartwień, problemów i bólu głowy kosztuje utrzymanie rodziny, dopóki sama nie musiałam tego robić. W końcu uświadomiłam sobie, że nie doceniałam męża.

5 „Właśnie wtedy zetknęłam się z prawdą. Zaczęłam czytać oparte na Biblii materiały wyjaśniające, co znaczy być chrześcijańską żoną i matką. Dowiedziałam się, że powinnam uznawać zwierzchnictwo męża i popierać jego decyzje, zamiast ciągle się im przeciwstawiać. Wprowadzanie w czyn decyzji męża wymaga poparcia ze strony żony. W miarę czytania Biblii zaczęłam się inaczej zapatrywać na uległość. Nietrudno mi już było pogodzić się z faktem, że mąż podejmuje ważniejsze decyzje, ponieważ odczułam, jak trudno jest robić to samej. Potem wyłoniła się sprawa wychowania dzieci. Przed zapoznaniem się z radami Bożymi byłam święcie przekonana, że skarcenie czy uderzenie dziecka jest niewłaściwe. Gdy mąż próbował to robić, zawsze podnosiłam taki krzyk, że w końcu dawał spokój i pozostawiał wszystko mnie. Nie muszę chyba dodawać, że dzieci się rozbrykały i trudno było z nimi wytrzymać. Stopniowo zaczęłam pojmować, że mąż — głowa domu — powinien brać udział w karceniu dzieci. Zaczęłam po trochu rozmawiać z mężem o dzieciach, a on z kolei zainteresował się ich zachowaniem. W końcu pewnego dnia, gdy dzieci o coś prosiły, powiedziałam głośno, żeby wszyscy słyszeli: ‛Zapytajcie tatusia, czy się zgodzi’. To zwróciło uwagę męża. Wkrótce znowu zaczął karcić dzieci, a ja go w tym popierałam. Co prawda ojcowie niekiedy popełniają błędy w karceniu, ale o wiele większym błędem jest podkopywanie przez żonę autorytetu ojcowskiego.

6 „Zdobyłam się na jeszcze jedną zmianę w swoim postępowaniu; nauczyłam się słuchać, gdy mi opowiada o swoich problemach, a on to sobie bardzo ceni. Uczymy dzieci, żeby nam w takich chwilach nie przeszkadzały. Kiedy mi się nasuwa jakaś sugestia, która mogłaby być pomocna, taktownie ją podsuwam, ale nie wywieram nacisku, jeżeli nie wchodzi w grę naruszenie zasad biblijnych. W rezultacie mąż często radzi się mnie i pyta mię o zdanie, chociaż dawniej nigdy tego nie robił. Ku mojemu zdumieniu i radości dzięki stosowaniu się do rad biblijnych nasze małżeństwo z tak niezadowalającego do tego stopnia zmieniło się na korzyść, że obecnie czujemy się szczęśliwi. Ponieważ stosownie podporządkowuję się mężowi, liczy się ze mną i nawet planuje wszystko z uwzględnieniem moich zebrań i dni, w których wyruszam do służby. Chociaż nie mogę zakończyć swojej opowieści wiadomością, że oboje jesteśmy w prawdzie, bo mąż nie jest, to jednak widać z tego, jak bardzo może się poprawić życie w małżeństwie, gdy strona, która jest w prawdzie, dokłada wszelkich starań, aby się zastosować do rad Bożych”.

7 Może i ty się doczekasz tego, że cała twoja rodzina będzie w prawdzie. Może któryś ze starszych mógłby ci udzielić praktycznych wskazówek, jakich potrzebujesz. Może byłoby wskazane, żeby was odwiedził, gdy będziecie oboje w domu, podsuwając wam praktyczne sugestie, jak polepszyć wzajemne stosunki. Niewierzący mąż bywa często wystawiony na krzyżowy ogień negatywnych rozmów o Świadkach Jehowy ze strony współpracowników i krewnych, i czasami trzeba mu pomóc otrząsnąć się z tego. A tymczasem weź sobie do serca podaną na wstępie radę apostoła Pawła, pamiętając o tym, że słuchanie rad Bożych przynosi szczęście.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij