Cotygodniowe okazywanie miłości bliźniego (2) — poprzez udział w pomocniczej służbie pionierskiej
1 Apostoł Paweł napisał: „Wytrwacie (...) w nadziei, opartej na ewangelii, którą usłyszeliście, która jest zwiastowana wszelkiemu stworzeniu pod niebem” (Kol. 1:23, NP). W punkcie kulminacyjnym dziejów ludzkości „ewangelia”, czyli „dobra nowina”, miała być „zwiastowana wszelkiemu stworzeniu pod niebem”. Dzisiaj polem działalności głoszenia jest wiele krajów Afryki, obu Ameryk, Azji, Europy, Australii wraz z Oceanią oraz liczne wyspy morskie. Jedynie duch Jehowy mógł sprawić, by w tak stosunkowo krótkim czasie około 60 lat zostało dane tak ogromne świadectwo sięgające do najdalszych zakątków ziemi. A do społeczności ludu Bożego wciąż tłumnie napływają nowi! Teren jest teraz znacznie rozleglejszy niż za czasów apostolskich, kiedy wystarczyło niespełna 40 lat, aby dać ostatnie ostrzeżenie narodowi żydowskiemu. Nic więc dziwnego, że duch Jehowy pobudza wielu do zwiększania udziału w głoszeniu poprzez podejmowanie pomocniczej służby pionierskiej.
2 Niejednemu czas, warunki lub podeszły wiek nie pozwalają na podjęcie stałej służby pionierskiej, choć bardzo by tego pragnął, ponieważ ma „ducha pionierskiego”. Toteż z wielką radością przyjęto wprowadzenie we wrześniu 1976 roku pomocniczej służby pionierskiej. Właśnie takie postanowienie było potrzebne tysiącom głosicieli. Umożliwia im bowiem okazywanie co tydzień miłości bliźniego w większym zakresie. Pewien brat, mający na utrzymaniu rodzinę i pracujący na zmiany, napisał do Towarzystwa: „Pomocnicza służba pionierska pomogła mi rozwinąć w sobie więcej serdecznej miłości do umierającego rodu ludzkiego. Uczę się umiejętniej rozmawiać z ludźmi i być bardziej elastycznym. Myślę, że właśnie dzięki regularnemu uczestnictwu w pomocniczej służbie pionierskiej umiem naprawdę słuchać, gdy mi opowiadają o swoich problemach, i potrafię pomóc im znaleźć odpowiedź w Biblii”.
3 A jak my się zapatrujemy na pomocniczą służbę pionierską? Najczęściej kojarzy nam się ona z okresem letnim, gdy z okazji urlopów lub wakacji szkolnych wiele osób wyjeżdża na tereny rzadko opracowywane, aby tam opowiadać o swej nadziei. Czy to jest jedyna sposobność do pełnienia tej służby? Ależ nie. Wielu pełni ją z okazji Pamiątki, aby w ten sposób okazać docenianie dla śmierci Chrystusa. Jeszcze inni podejmują pomocniczą służbę pionierską w związku z wizytą nadzorcy podróżującego, żeby przez towarzyszenie w służbie jemu lub jego żonie nabywać więcej doświadczenia, pogłębiać swoją wiedzę biblijną i zaznawać radości z dobrze wykonanej pracy. Niektórzy są pionierami pomocniczymi podczas ferii zimowych, wyjazdu niewierzącego współmałżonka do sanatorium albo po prostu wybierają sobie jakiś miesiąc w roku, by w miarę swoich możliwości przejawiać ducha pionierskiego.
4 Kto może pełnić tę służbę? Jak wynika z nadsyłanych relacji, poza młodzieżą i urlopowiczami pomocniczą służbę pionierską z powodzeniem pełnią siostry prowadzące dom, nawet gdy mają niewierzących mężów. Często niewierzący mąż nie zgadza się na to, by żona była pionierką stałą, natomiast pomocnicza służba pionierska jest w jej sytuacji najodpowiedniejsza i pozwala zachować pokój w rodzinie. Podejmują ją też głosiciele w starszym wieku, którzy pracują na pół etatu lub są na emeryturze i z braku sił nie mogliby być pionierami stałymi. Z tego wynika, że pomocnicza służba pionierska jest dostosowana do możliwości wielu osób.
5 Wszyscy wiemy, że miłość do Jehowy i bliźniego wymaga pełnienia służby z całej duszy (Kol. 3:23, 24). Jednakże warunki poszczególnych ludzi decydują o tym, co muszą czynić, żeby służyć w taki sposób (Gal. 6:4). Niejeden dochodzi do wniosku, że pracuje z całej duszy dopiero wtedy, gdy jest pionierem pomocniczym. Jest to dla niego coś pośredniego między stałą pracą pionierską, a służbą głosiciela zborowego. Pomocnicza służba pionierska zaspokaja także potrzeby tych, którzy nie są w stanie udzielać się w niej KAŻDEGO miesiąca. Po prostu ‛czynią, co mogą’ w służbie (Marka 14:8). Cotygodniowe okazywanie miłości bliźniego często toruje drogę do stałej służby pionierskiej i innych błogosławieństw.
6 Jezus powiedział: „Będziesz miłować Jehowę, twego Boga, całym swym sercem i całą swą duszą, i całą swą siłą, i całym swym umysłem, a bliźniego swego jak siebie samego” (Łuk. 10:27). Czy chciałbyś należeć do opisanej w Objawieniu 7:13-17 „wielkiej rzeszy”, która ma przeżyć wielki ucisk? Masz taką szansę. Jeżeli pragniesz znaleźć się wśród tej szczęśliwej rzeszy, która i po Armagedonie we dnie i w nocy będzie pełnić przed tronem Bożym świętą służbę, to już teraz pora udowodnić Jehowie, że nie wykonujesz tej służby połowicznie, tylko czynisz to nieustannie na wzór nieprzerwanej, wykazywanej dniem i nocą aktywności wspomnianych chwalców Jehowy. Jeżeli pobudza cię do tego serce, to dlaczego nie miałbyś na najbliższy czas zaplanować spędzenia choć jednego miesiąca w pomocniczej służbie pionierskiej?