-
Nasz imponujący wszechświatJak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
-
-
Rozdział 9
Nasz imponujący wszechświat
1, 2. (a) Jak można opisać widzialne niebo? (b) Jakie pytania zadają sobie ludzie myślący i w czym mogłoby pomóc znalezienie odpowiedzi?
OD TYSIĘCY lat ludzie podziwiają rozgwieżdżone niebo. W bezchmurną noc przepiękne gwiazdy lśnią niby klejnoty na tle mrocznej przestrzeni kosmicznej. Księżycowa poświata nadaje Ziemi swoisty urok.
2 Kto się zastanowi nad takim widokiem, nieraz zadaje sobie pytanie: „Co też tam jest w tej przestrzeni kosmicznej? Jak ona jest zorganizowana? Czy można ustalić, jak się to wszystko zaczęło?” Odpowiedzi na te pytania zapewne pomogłyby nam dociec, po co istnieje Ziemia i życie na niej oraz co może nam przynieść przyszłość.
3. Do czego doprowadził postęp wiedzy o wszechświecie?
3 Przed wiekami panował pogląd, że wszechświat składa się z kilku tysięcy gwiazd widocznych gołym okiem. Obecnie uczeni, którzy dysponują doskonałymi przyrządami do obserwacji nieba, wiedzą, że jest ich o wiele więcej. Dawniej nikt nie potrafił sobie wyobrazić, jak imponujące jest to, co się teraz przedstawia oczom obserwatora. Ogrom i złożoność tego wszystkiego przechodzi ludzkie pojęcie. Według czasopisma National Geographic wiedza o wszechświecie, którą człowiek dzisiaj zdobywa, „wprawia go w oszołomienie”.1
Imponujące rozmiary
4. Co odkryto w latach dwudziestych naszego wieku?
4 Astronomowie, którzy w minionych wiekach badali niebo przez ówczesne teleskopy, zauważyli szereg niewyraźnych obiektów przypominających obłoki. Przypuszczali, że są to jakieś niezbyt dalekie mgławice gazowe. Jednakże w latach dwudziestych naszego stulecia, kiedy zaczęto się posługiwać większymi i doskonalszymi teleskopami, te „mgławice” okazały się czymś, co swym ogromem i znaczeniem przechodzi wszelkie wyobrażenie: były to galaktyki.
5. (a) Co to jest galaktyka? (b) Co wchodzi w skład naszej Drogi Mlecznej?
5 Galaktyka jest to rozległe, krążące wokół centralnego jądra zbiorowisko gwiazd, gazów i innej materii. Galaktyki są też nazywane wyspami wszechświata, ponieważ każda z nich jest jakby małym wszechświatem. Weźmy na przykład Drogę Mleczną, Galaktykę, w której żyjemy. Część tej Galaktyki stanowi nasz Układ Słoneczny, to znaczy Słońce, Ziemia i inne planety z ich księżycami. Jest to jednak zaledwie maleńka cząstka, ponieważ w obrębie tej Drogi Mlecznej znajduje się ponad 100 miliardów gwiazd! Zdaniem niektórych uczonych jest ich co najmniej 200 do 400 miliardów. Jeden z redaktorów naukowych pewnego czasopisma napisał nawet: „W naszej Galaktyce może być 5 do 10 bilionów gwiazd”.2
6. Ile wynosi średnica naszej Galaktyki?
6 Średnica naszej Galaktyki jest tak olbrzymia, że przebycie jej z prędkością światła (299 793 kilometry na sekundę) trwałoby 100 000 lat! Ile to kilometrów? Ponieważ światło przemierza w ciągu roku około 10 bilionów (10 000 000 000 000) kilometrów, więc chcąc otrzymać odpowiedź trzeba pomnożyć tę wartość przez 100 000: Nasza Droga Mleczna ma średnicę około 1 tryliona kilometrów (1 000 000 000 000 000 000)! Średnią odległość pomiędzy gwiazdami w obrębie Galaktyki ocenia się mniej więcej na 6 lat świetlnych, to znaczy na jakieś 60 bilionów kilometrów.
7. Przypuszczalnie ile galaktyk istnieje we wszechświecie?
7 Takie rozmiary i odległości są dla ludzi wprost niepojęte. A przecież nasza Galaktyka to dopiero początek tego, co się znajduje we wszechświecie. Jest coś jeszcze bardziej niepojętego: Odkryto już tyle galaktyk, że można powiedzieć, iż „są tak pospolite, jak źdźbła trawy na łące”.3 We wszechświecie dostępnym naszym obserwacjom jest około 10 miliardów galaktyk! Jest ich jednak o wiele więcej poza zasięgiem współczesnych teleskopów. Niektórzy astronomowie oceniają, że we wszechświecie jest 100 miliardów galaktyk, a każda z nich może się składać z setek miliardów gwiazd!
Gromady galaktyk
8. Jak są rozmieszczone galaktyki?
8 Ale to jeszcze nie wszystko: Te imponujące galaktyki nie są chaotycznie rozrzucone po wszechświecie. Zazwyczaj są skupione jak jagody kiści winogron w określonych zbiorowiskach zwanych gromadami. Dotychczas zaobserwowano i sfotografowano tysiące takich gromad galaktyk.
9. Co wchodzi w skład naszej Grupy Lokalnej?
9 Niektóre gromady liczą stosunkowo mało galaktyk. Na przykład nasza Droga Mleczna należy do gromady złożonej z około 20 galaktyk. W obrębie tej Grupy Lokalnej znajduje się jedna „sąsiednia” galaktyka, którą w pogodną noc można zobaczyć gołym okiem. Jest to Mgławica Andromedy. Ma kształt spiralny, podobny do naszej Drogi Mlecznej.
10. (a) Ile galaktyk może wchodzić w skład gromady? (b) Jakie odległości dzielą galaktyki i gromady galaktyk?
10 Inne gromady galaktyk składają się z dziesiątków, a może setek czy nawet tysięcy galaktyk. Jak się ocenia, jedna z takich gromad liczy około 10 000 galaktyk! Odległości pomiędzy galaktykami w obrębie gromady mogą wynosić około miliona lat świetlnych. Z kolei odległość jednej gromady od drugiej może być setki razy większa. Z niektórych oznak wynika nawet, że gromady galaktyk skupiają się w gromady gromad (nazywane też „supergromadami”) jak kiście winogron na winorośli. Cóż to za kolosalne rozmiary i olśniewające zorganizowanie!
Podobne zorganizowanie
11. Jakie podobne zorganizowanie napotykamy w naszym Układzie Słonecznym?
11 Wracając do naszego Układu Słonecznego, napotykamy w nim jeszcze inny przejaw wspaniałego zorganizowania. Słońce, które jest gwiazdą średniej wielkości, stanowi „jądro”, wokół którego po precyzyjnie wyznaczonych orbitach krąży Ziemia i inne planety ze swymi księżycami. Rok w rok krążą z taką matematyczną precyzją, że astronomowie mogą dokładnie przewidzieć, gdzie się one znajdą w dowolnej chwili w przyszłości.
12. Jak są zbudowane atomy?
12 Taką samą precyzję dostrzegamy w nieskończenie małym świecie atomów. Porządek panujący w atomie jest swego rodzaju cudem — przypomina porządek w Układzie Słonecznym. Jego jądro stanowią cząstki zwane protonami i neutronami, wokół których krążą po orbitach maleńkie elektrony. Z takich cegiełek zbudowana jest cała materia. Poszczególne substancje różnią się liczbą protonów i neutronów w jądrze oraz liczbą i rozmieszczeniem krążących wokół niego elektronów. Ten porządek jest idealny, ponieważ wszystkie pierwiastki, z których się składa materia, można dokładnie uszeregować według ich liczby porządkowej.
O czym świadczy to zorganizowanie?
13. Jaką cechę charakterystyczną widać w całym wszechświecie?
13 Jak już zauważyliśmy, rozmiary wszechświata są naprawdę imponujące. To samo można powiedzieć o jego zdumiewającym uporządkowaniu. Cechą charakterystyczną wszechświata — od rzeczy nieskończenie wielkich do nieskończenie małych, od gromad galaktyk do atomów — jest wspaniałe zorganizowanie. W czasopiśmie Discover powiedziano: „Istniejący w nim porządek nas zaskakuje. Nasi kosmolodzy i fizycy znajdują coraz to nowe, zadziwiające przejawy porządku. (...) Zawsze uważaliśmy to za coś niepojętego, a i teraz pozwalamy sobie mówić o całym wszechświecie jako o cudzie”.4 Ta uporządkowana struktura znajduje odbicie nawet w wyrazie często używanym w astronomii do określenia wszechświata — „kosmos”. W pewnym słowniku tak zdefiniowano jego znaczenie: „porządek (...) wszechświat pojęty jako system uporządkowany i harmonijny, przeciwieństwo chaosu”.5
14. Jak się wypowiedział były astronauta?
14 Były astronauta John Glenn zwrócił uwagę na „ład panujący w całym otaczającym nas wszechświecie” oraz na to, że galaktyki „wszystkie poruszają się po wyznaczonych orbitach w określonym stosunku wzajemnym”. W związku z tym zapytał: „Czy to wszystko jest tylko dziełem przypadku? Czy rój dryfujących różności nagle zaczął samorzutnie krążyć po tych orbitach?” Jaki wniosek z tego wyciągnął? „Nie sposób w to uwierzyć. (...) Jakaś Moc wprowadziła wszystko na orbity i dba o to, aby na nich pozostało”.6
15. O czym świadczy widoczna we wszechświecie precyzja i organizacja?
15 Wszechświat jest tak precyzyjnie zorganizowany, że człowiek może wykorzystywać układ ciał niebieskich jako podstawę do pomiaru czasu. Jednakże nie ulega wątpliwości, że każdy sprawnie funkcjonujący zegarek jest dziełem metodycznie myślącego twórcy. Zdolność produktywnego myślenia i konstruowania posiadają tylko osoby inteligentne. Co wobec tego powiedzieć o znacznie bardziej złożonej strukturze i współzależności widocznej w całym wszechświecie? Czy to nie świadczy o istnieniu konstruktora, twórcy, umysłu, a więc inteligencji? Czy są jakieś powody, aby przypuszczać, że inteligencja może istnieć niezależnie od osobowości?
16. Jaki wniosek narzuca się co do wszechświata?
16 Nie sposób tego ominąć: wspaniałe zorganizowanie wymaga wspaniałego organizatora. Z doświadczenia wiemy, że coś zorganizowanego nigdy nie powstaje samo przez się, przypadkiem. Całe nasze doświadczenie życiowe uczy raczej, że wszystko, co jest zorganizowane, musi mieć organizatora. Każda maszyna i każdy komputer ma konstruktora, każdy budynek — architekta, a nawet każdy ołówek i każda kartka papieru — producenta. Sam rozsądek podpowiada, że o wiele bardziej złożona i imponująca organizacja widoczna we wszechświecie też musi mieć organizatora.
Prawo wymaga prawodawcy
17. Jaką rolę odgrywają we wszechświecie prawa?
17 Ponadto całym wszechświatem, począwszy od atomów, a na galaktykach skończywszy, rządzą określone prawa fizyczne. Są na przykład prawa rządzące ciepłem, światłem, dźwiękiem i powszechnym ciążeniem. Fizyk Stephen W. Hawking napisał: „Im dokładniej badamy wszechświat, tym bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że nie ma w nim przypadkowości. Podlega ściśle określonym prawom działającym w najrozmaitszych dziedzinach. Według wszelkiego prawdopodobieństwa istnieją jakieś jednoczące zasady, tak iż wszystkie prawa wchodzą w skład jakiegoś prawa nadrzędnego”.7
18. Do jakiego wniosku doszedł specjalista od budowy rakiet?
18 Specjalista od budowy rakiet Wernher von Braun poszedł jeszcze dalej, gdy oświadczył: „Rządzące wszechświatem prawa naturalne są tak precyzyjne, że bez większych trudności można zbudować statek kosmiczny, który poleci na Księżyc, i obliczyć czas jego lotu z dokładnością do ułamka sekundy. Ktoś musiał te prawa ustanowić”.8 Uczeni, którzy chcą wysłać rakietę na orbitę okołoziemską lub okołoksiężycową, muszą uwzględnić te powszechne prawa, jeśli ich przedsięwzięcie ma się udać.
19. Co jest niezbędnym warunkiem istnienia praw?
19 Kiedy myślimy o prawach, uznajemy, że one pochodzą od jakiegoś rzeczywiście istniejącego prawodawcy. Znak drogowy „stop” świadczy o istnieniu jakiejś jednostki bądź grupy osób, które to prawo wydały. Jak się wobec tego przedstawia sprawa z powszechnymi prawami rządzącymi materialnym wszechświatem? Tak wspaniale sformułowane prawa bez wątpienia świadczą o istnieniu prawodawcy odznaczającego się najwyższą inteligencją.
Organizator i prawodawca
20. Jakim spostrzeżeniem dzieli się z czytelnikami czasopismo Science News?
20 W czasopiśmie Science News, po zwróceniu uwagi na wszystkie tak wyraźnie widoczne we wszechświecie szczególne uwarunkowania wynikające z rządzących nim praw, powiedziano: „Zastanowienie się nad tym wprawia kosmologów w zakłopotanie, ponieważ przypadkowe powstanie warunków, które są tak precyzyjnie do siebie nawzajem dopasowane, wydaje się mało prawdopodobne. Jedynym sposobem rozwiązania tego problemu jest założenie, że wszystko zostało zaplanowane, i przypisanie tego Boskiej Opatrzności”.9
21. Co są skłonni przyznać niektórzy ludzie?
21 Wiele osób, w tym również niejeden uczony, nie chce tego uznać. Inni są jednak gotowi ustąpić pod naporem dowodów, które wskazują na jedno — na inteligencję. Przyznają, że tak ogromne rozmiary, precyzja i prawa, z jakimi się spotykamy we wszechświecie, nie mogły się pojawić przypadkiem. Musi to być dziełem wyższego umysłu.
22. Z kim pewien pisarz biblijny utożsamia Twórcę wszechświata?
22 Taki pogląd wyraził też jeden z pisarzy biblijnych, który powiedział o widzialnych niebiosach: „Podnieście oczy w górę i popatrzcie. Kto stworzył te rzeczy? Ten sam, który według liczby wywodzi ich poczet, wszystkie woła nawet po imieniu”. Jest znany jako „Stwórca niebios i ten Wspaniały, który je rozpostarł” (Izajasza 40:26; 42:5).
Źródło energii
23, 24. Jak można wytworzyć materię?
23 Istniejąca materia podlega powszechnie obowiązującym prawom. Skąd się jednak wzięła cała ta materia? Carl Sagan pisze w książce Cosmos: „U zarania tego wszechświata nie było ani galaktyk, ani gwiazd, ani planet, nie było też życia ani cywilizacji”. Przejście od owego stanu do obecnego wszechświata określa on jako „najbardziej imponującą przemianę materii i energii, jaką można sobie wyobrazić”.10
24 Właśnie tu jest klucz do zrozumienia, jak mógł powstać wszechświat: Musiała mieć miejsce przemiana energii i materii. To wzajemne powiązanie zostało potwierdzone słynnym wzorem Einsteina E = mc2 (energia równa się iloczynowi masy i kwadratu prędkości światła). Z tego wzoru wypływa między innymi wniosek, że materia może być wytworzona z energii, tak jak z materii można uzyskać ogromne ilości energii. Potwierdzeniem słuszności tego ostatniego jest bomba atomowa. Dlatego astrofizyk Josip Kleczek oświadczył: „Większość cząstek elementarnych, jeśli nie wszystkie, można utworzyć przez materializację energii”.11
25. Kto jest źródłem niezmierzonej mocy niezbędnej do stworzenia wszechświata?
25 Istnieje więc naukowy dowód, że jakieś źródło niewyczerpanej energii dostarczyło surowca do stworzenia materialnego wszechświata. Wyżej przytoczony pisarz biblijny zaznaczył, że tym źródłem energii jest żyjąca, inteligentna osobowość, powiedział bowiem: „Dzięki obfitości dynamicznej energii — bo jest On także pełen żywotnej mocy — żadnej z nich [tych rzeczy, czyli ciał niebieskich] nie brak”. Tak więc o tym źródle nieograniczonej energii jest mowa w Biblii, gdy w Księdze Rodzaju 1:1 czytamy: „Na początku Bóg stworzył niebiosa i ziemię”.
Początek nie był chaotyczny
26. Co dziś w zasadzie przyznają uczeni?
26 Obecnie uczeni na ogół przyznają, że wszechświat miał początek. Jedna ze znanych teorii, która próbuje go opisać, znana jest jako teoria Wielkiego Wybuchu: „Niemal wszystkie prowadzone ostatnio dyskusje nad powstaniem wszechświata są oparte na teorii Wielkiego Wybuchu” — oświadczył Francis Crick.12 R. Jastrow mówi o tej „eksplozji” kosmicznej, że właśnie wtedy nastąpił „moment stworzenia”.13 Astrofizyk John Gribbin przyznał jednak w czasopiśmie New Scientist, że choć uczeni „na ogół twierdzą, iż są w stanie ze szczegółami opisać”, co się zdarzyło po tym „momencie”, to przecież przyczyna wydarzeń w „chwili stworzenia pozostaje tajemnicą”. Następnie dodał z zadumą: „Może jednak zdziałał to Bóg”.14
27. Dlaczego możliwości zastosowania teorii Wielkiego Wybuchu są ograniczone?
27 Niemniej większość uczonych nie chce przypisać tej „chwili” Bogu. Dlatego z reguły mówi się, że eksplozja spowodowała chaos niczym wybuch bomby jądrowej. Czy jednak taki wybuch prowadzi do lepszego zorganizowania? Czy od bomb zrzucanych na miasta w czasie wojny powstają wspaniale zaprojektowane budynki oraz ulice z poustawianymi znakami drogowymi i do tego jeszcze kodeks drogowy? Wręcz przeciwnie, takie wybuchy pozostawiają po sobie ruiny, nieład, chaos i zniszczenie. A gdy eksploduje broń jądrowa, dochodzi do totalnej zagłady, jaka w roku 1945 nawiedziła japońskie miasta Hirosimę i Nagasaki.
28. Jaki wniosek nasuwa się co do potężnych sił, które działały przy stworzeniu wszechświata?
28 Nie, nasz imponujący wszechświat z jego zdumiewającym porządkiem, budową i prawami nie mógł powstać w wyniku samej „eksplozji”. Tylko potężny organizator i prawodawca był w stanie tak pokierować ogromnymi siłami, żeby powstała znakomita organizacja i wspaniałe prawa. Tak więc dowody naukowe i rozsądek stanowczo potwierdzają biblijną wypowiedź: „Niebiosa oznajmiają chwałę Boga; o pracy Jego rąk opowiada przestworze” (Psalm 19:1).
29. Co potwierdzają spostrzeżenia naukowców, jak też nasze własne?
29 Biblia wyjaśnia więc kwestie, w których teoria ewolucji nie wypowiada się wyraźnie. Zamiast pozostawić nas w niepewności, kto doprowadził do powstania tego wszystkiego, Pismo Święte daje prostą i zrozumiałą odpowiedź. Potwierdza spostrzeżenia naukowców, jak też nasze własne, że nic nie powstaje samo przez się. Chociaż nie byliśmy świadkami powstawania wszechświata, to jednak nie ulega wątpliwości, że musiał on mieć Mistrzowskiego Budowniczego, jak mówi Biblia: „Każdy dom ktoś buduje, lecz Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg” (Hebrajczyków 3:4).
[Napis na stronie 115]
Wiedza o wszechświecie, którą człowiek dzisiaj zdobywa, „wprawia go w oszołomienie”
[Napis na stronie 117]
W obrębie Drogi Mlecznej znajduje się ponad 100 miliardów gwiazd
[Napis na stronie 118]
Galaktyki są skupione w gromady, jak jagody kiści winogron
[Napis na stronie 122]
Naukowcy „znajdują coraz to nowe, zadziwiające przejawy porządku”
[Napis na stronie 123]
Wspaniałe zorganizowanie wymaga wspaniałego organizatora
[Napis na stronie 123]
Wszechświat „podlega ściśle określonym prawom”
[Napis na stronie 125]
„Przypadkowe powstanie warunków, które są tak precyzyjnie do siebie nawzajem dopasowane, wydaje się mało prawdopodobne”
[Całostronicowa ilustracja na stronie 114]
[Ilustracja na stronie 116]
Typowa galaktyka spiralna
[Ilustracja na stronach 116, 117]
Nasz Układ Słoneczny, ujęty w ramkę, wydaje się maleńki w porównaniu z Drogą Mleczną
[Ilustracja na stronie 119]
Mgławica Andromedy — galaktyka podobna do naszej Drogi Mlecznej — jest tylko drobną cząstką imponującego wszechświata, w którym znajduje się podobno około 100 miliardów galaktyk
[Ilustracje na stronach 120, 121]
Planety naszego Układu Słonecznego krążą wokół Słońca po precyzyjnie wyznaczonych orbitach
Porządek panujący w atomie przypomina porządek w Układzie Słonecznym
[Ilustracja na stronie 122]
Precyzyjny mechanizm zegarka jest dziełem inteligentnego twórcy. Czy znacznie większą precyzję, widoczną w całym wszechświecie, nie powinno się przypisać wyższemu inteligentnemu twórcy?
[Ilustracja na stronie 124]
Chcąc wysłać rakietę na orbitę, trzeba uwzględnić prawa dynamiki i powszechnego ciążenia. Takie prawa musiał ustanowić jakiś prawodawca
[Ilustracja na stronie 125]
Kodeks drogowy musiał się zrodzić w umyśle
[Ilustracje na stronie 126]
Bomba atomowa jest dowodem wzajemnego powiązania materii i energii
Czy wybuchy bomb wzmacniają konstrukcję budynków?
[Ilustracja na stronie 127]
„Każdy dom ktoś buduje, lecz Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg” (Hebrajczyków 3:4)
-
-
Dowody, których dostarcza wyjątkowa planetaJak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
-
-
Rozdział 10
Dowody, których dostarcza wyjątkowa planeta
1, 2. Co mówią obserwatorzy o naszej planecie Ziemi?
NASZA planeta Ziemia jest prawdziwym cudem — rzadkim i pięknym klejnotem w przestrzeni kosmicznej. Astronauci powiedzieli, że widziane stamtąd jej błękitne niebo i białe obłoki „czynią z niej niewątpliwie najatrakcyjniejszy obiekt, jaki mogli oglądać”.1
2 Jednakże jej piękno to jeszcze nie wszystko. „Ziemia jest największą ze wszystkich kosmologicznych zagadek naukowych, której pomimo wszelkich wysiłków nie potrafimy rozwiązać”, napisał Lewis Thomas w czasopiśmie Discover. „Dopiero teraz zaczynamy sobie stopniowo uświadamiać jej niezwykłość i wspaniałość; jest zachwycającym obiektem krążącym wokół Słońca, otulonym w błękitną atmosferę, wytwarzającym potrzebny mu tlen, zaopatrującym glebę w azot pobierany z powietrza i we własnym zakresie kształtującym pogodę”.2
3. Co mówi o naszej planecie książka The Earth (Ziemia) i dlaczego jest to uzasadnione?
3 Ciekawy jest także następujący fakt: Ziemia jest w naszym Układzie Słonecznym jedyną planetą, na której uczeni znaleźli życie. A jakże zdumiewająca jest różnorodność istot, które na niej żyją — mikroorganizmy, owady, rośliny, ryby, ptaki, ssaki i ludzie. Co więcej, Ziemia przypomina ogromny magazyn, w którym znajduje się wszystko, czego potrzeba do podtrzymania tego życia. Całkiem słusznie powiedziano więc w książce The Earth (Ziemia), że „Ziemia to cud wszechświata, wyjątkowe ciało niebieskie”.3
4. Na podstawie jakiego przykładu można by wykazać, jak niepowtarzalna jest Ziemia, i jaki wniosek należałoby z tego wysnuć?
4 Żeby lepiej zrozumieć, jak niepowtarzalna jest Ziemia, wyobraźmy sobie, że znaleźliśmy się na jałowej pustyni, na której brak jakiegokolwiek życia. Nagle stajemy przed przepięknym domem. Jest w nim klimatyzacja, instalacja ogrzewcza, bieżąca woda i elektryczność. Lodówka i szafy są pełne żywności. W piwnicy jest opał i inne zapasy. Załóżmy teraz, że zapytamy kogoś, skąd się to wszystko wzięło na tej jałowej pustyni. Co byśmy sobie pomyśleli, gdyby nam odpowiedział: „To się tu znalazło całkiem przypadkowo”? Kto by w to uwierzył? Czy nie uznalibyśmy raczej za rzecz samo przez się zrozumiałą, że ów dom ktoś zaprojektował i zbudował?
5. Jakie porównanie wzięte z Biblii pasuje do naszej planety Ziemi?
5 Na innych planetach, które badali uczeni, nie ma ani śladu życia. Ziemia natomiast tętni życiem podtrzymywanym przez niezwykle złożone i współdziałające ze sobą w doskonałej równowadze systemy zapewniające jej światło, powietrze, ciepło, wodę i pożywienie. Dostarcza dowodów, że została specjalnie stworzona, aby niczym wspaniały dom mogła wygodnie pomieścić żywe stworzenia. Logicznie rzecz biorąc, byłby tu na miejscu argument jednego z pisarzy biblijnych: „Każdy dom ktoś buduje, lecz Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg”. Rzeczywiście, nieskończenie większy i zachwycający „dom” — nasza planeta Ziemia — potrzebował niezwykle inteligentnego architekta i budowniczego, Boga (Hebrajczyków 3:4).
6. Jak niektórzy przyznają, że planeta Ziemia musiała mieć inteligentnego projektanta?
6 Im dokładniej uczeni badają Ziemię oraz istniejące na niej życie, tym wyraźniej uzmysławiają sobie, jak wspaniale jest ona zaprojektowana. W czasopiśmie Scientific American powiedziano z podziwem: „Gdy spoglądamy w przestrzeń kosmiczną i dostrzegamy tam mnóstwo przypadkowych zjawisk z dziedziny fizyki i astronomii, które wychodzą nam na pożytek, wtedy trudno się oprzeć wrażeniu, że wszechświat w pewnym sensie musiał się nas spodziewać”.4 Natomiast w czasopiśmie Science News przyznano: „Wydaje się mało prawdopodobne, żeby tak szczególne i ściśle określone warunki mogły zaistnieć przez przypadek”.5
Odpowiednia odległość od Słońca
7. Dlaczego Ziemia otrzymuje od Słońca akurat odpowiednią ilość energii w postaci światła i ciepła?
7 Jednym z wielu ściśle określonych warunków istotnych dla życia jest ilość światła i ciepła, którą Ziemia otrzymuje od Słońca. Dociera do niej tylko drobny ułamek energii słonecznej. Ale akurat ta ilość jest potrzebna do podtrzymania życia. Ten idealny dopływ energii jest możliwy dzięki temu, że Ziemia znajduje się w odpowiedniej odległości od Słońca — średnio 149 600 000 km. Gdyby była znacznie bliżej lub dalej od Słońca, temperatury byłyby albo za wysokie, albo za niskie, żeby mogło na niej istnieć życie.
8. Dlaczego tak istotne znaczenie ma prędkość, z jaką Ziemia porusza się po orbicie okołosłonecznej?
8 W czasie rocznego obiegu dokoła Słońca Ziemia porusza się z prędkością około 107 000 kilometrów na godzinę. Właśnie ta prędkość jest odpowiednia, żeby zrównoważyć grawitacyjne oddziaływanie Słońca i utrzymać Ziemię we właściwej odległości od niego. Gdyby ta prędkość zmalała, Ziemia zostałaby przyciągnięta bliżej Słońca i z czasem stałaby się rozpaloną pustynią jak Merkury — planeta najbliższa Słońcu. Dzienne temperatury na Merkurym sięgają ponad 300°C. Gdyby natomiast prędkość Ziemi w jej ruchu po orbicie wokółsłonecznej wzrosła, oddaliłaby się od Słońca i stała lodowym pustkowiem jak planeta Pluton, której orbita jest najbardziej oddalona od Słońca. Temperatura na Plutonie wynosi około −180°C.
9. Dlaczego to takie ważne, żeby Ziemia obracała się wokół swej osi z określoną częstotliwością?
9 Ponadto Ziemia nieustannie dokonuje co 24 godziny pełnego obrotu wokół swej osi. Zapewnia to regularne następstwo okresów światła i ciemności. Co by się stało, gdyby obrót Ziemi wokół osi trwał na przykład rok? Jedna strona Ziemi byłaby wtedy przez cały rok oświetlona przez Słońce. Po tej stronie powstałaby zapewne pustynia, na której byłoby gorąco jak we wnętrzu rozpalonego pieca, podczas gdy druga strona, nie oświetlona przez Słońce, prawdopodobnie stałaby się lodowym pustkowiem. W tak skrajnych warunkach mogłyby w najlepszym razie istnieć tylko nieliczne żywe organizmy.
10. Jak nachylenie osi ziemskiej wpływa na klimat i cykle plonowania?
10 Oś Ziemi jest odchylona pod kątem 23,5 stopnia od prostopadłej do płaszczyzny jej orbity. Gdyby ta oś nie była odchylona, nie byłoby zmian pór roku. Klimat byłby przez cały czas jednakowy. Choć nie uniemożliwiałoby to istnienia życia, to jednak nie byłoby ono tak urozmaicone. Ponadto w wielu rejonach drastycznie zmieniłyby się cykle plonowania. Gdyby zaś oś ziemska była bardziej odchylona, następowałyby po sobie niezwykle upalne okresy lata i nadzwyczaj mroźne zimy. Natomiast odchylenie o 23,5 stopnia umożliwia występowanie zachwycających pór roku z ich interesującą różnorodnością. Gdy w wielu rejonach Ziemi nastaje upajająca wiosna, wtedy krzewy i drzewa budzą się ze snu i rozkwitają przepiękne kwiaty; w czasie ciepłego lata można w rozmaity sposób spędzać czas na wolnym powietrzu; orzeźwiająca pora jesienna dostarcza przepięknych widoków liści mieniących się najróżniejszymi kolorami, a potem nadchodzi zima w cudownej scenerii ośnieżonych gór, lasów i pól.
Nasza zdumiewająca atmosfera
11. Wskutek czego atmosfera ziemska jest jedyna w swoim rodzaju?
11 Nie mniej godna podziwu, a nawet zdumiewająca, jest atmosfera otaczająca Ziemię. Czegoś takiego nie ma żadna inna planeta w Układzie Słonecznym ani też nasz Księżyc. Dlatego astronauci musieli nosić skafandry kosmiczne, żeby się utrzymać przy życiu. Tymczasem na Ziemi takie skafandry są niepotrzebne, ponieważ nasza atmosfera zawiera w odpowiednich proporcjach wszystkie gazy absolutnie konieczne do życia. Niektóre z nich są same w sobie zabójcze. Ponieważ jednak w powietrzu występują w bezpiecznych proporcjach, można je wdychać bez szkody dla zdrowia.
12. (a) Po czym można poznać, że w powietrzu jest akurat odpowiednia ilość tlenu? (b) Jakie istotne zadanie spełnia azot?
12 Jednym z tych gazów jest tlen; stanowi 21% składu powietrza, którym oddychamy. Bez niego ludzie i zwierzęta zginęliby w ciągu kilku minut. Zbyt dużo tlenu byłoby jednak groźne dla naszego życia. Dlaczego? Wdychany zbyt długo czysty tlen działa trująco. Poza tym im więcej tlenu, tym łatwiej się wszystko pali. Gdyby w atmosferze było za dużo tlenu, wówczas materiały palne stałyby się wysoce łatwopalne. Szybko szerzyłyby się pożary i trudno byłoby je ugasić. Przezornie zatem tlen jest rozrzedzony innymi gazami, zwłaszcza azotem, który stanowi 78% atmosfery. Azot służy jednak nie tylko do rozrzedzania. Każdego dnia w czasie burz mają miejsce miliony wyładowań elektrycznych. W następstwie tych wyładowań część azotu łączy się z tlenem. Powstałe w ten sposób związki opadają z deszczem na ziemię i stanowią nawóz dla roślin.
13. Jaką rolę w zachowaniu życia spełnia odpowiednia ilość dwutlenku węgla?
13 Dwutlenku węgla jest w atmosferze mniej niż 1 procent. Jakie zadanie spełnia tak niewielka ilość? Bez dwutlenku węgla wyginęłyby rośliny. Właśnie ta skromna ilość jest potrzebna roślinom, które go wchłaniają, wydzielając w zamian tlen. Ludzie i zwierzęta wdychają tlen, a wydychają dwutlenek węgla. Zwiększenie zawartości dwutlenku węgla w atmosferze byłoby szkodliwe dla ludzi i zwierząt. Gdyby jego stężenie malało, nie byłoby to korzystne dla roślin. Jakże cudowny, precyzyjnie wyważony i sam się utrzymujący obieg został uruchomiony dla dobra życia roślinnego, zwierzęcego i ludzkiego!
14, 15. Pod jakim względem atmosfera stanowi osłonę?
14 Atmosfera nie tylko podtrzymuje życie. Jest też powłoką ochronną. Jakieś 25 kilometrów nad Ziemią cienka warstewka ozonu pochłania szkodliwą część promieniowania słonecznego. Gdyby nie warstwa ozonu, promieniowanie to mogłoby zniszczyć życie na Ziemi. Ponadto atmosfera chroni powierzchnię Ziemi przed bombardowaniem przez meteory. Większość z nich w ogóle nie dociera do Ziemi, ponieważ po wtargnięciu do atmosfery spalają się, wywołując zjawisko spadającej gwiazdy. Gdyby tej ochrony nie było, wszędzie spadałyby na Ziemię miliony meteorów, powodując znaczne straty w dobytku i wśród wszystkiego, co żyje.
15 Poza spełnianiem funkcji powłoki ochronnej atmosfera zatrzymuje ciepło Ziemi, które w przeciwnym razie ulatywałoby w lodowatą pustkę kosmiczną. Ucieczce samej atmosfery zapobiega przyciąganie Ziemi. Siła grawitacji jest do tego akurat wystarczająca, ale nie aż tak wielka, żeby nam ograniczała swobodę ruchów.
16. Co można powiedzieć o pięknie nieba?
16 Atmosfera nie tylko jest niezbędna do życia, jakże bowiem piękny jest widok zmieniającego się nieba! Jego ogrom i wspaniałość są wprost niepojęte. Ziemia jest przykryta majestatycznym i barwnym sklepieniem. Na wschodzie złocisty brzask zwiastuje nastanie dnia, podczas gdy na zachodzie niebo żegna dzień olśniewającymi odcieniami różu, czerwieni i purpury. Białe, pierzaste lub puchate obłoki zapowiadają piękny wiosenny albo letni dzień; jesienna, kłębiasta powłoka chmur przypomina, że zbliża się zima. Nocą niebo jest przyjemnie ustrojone iskrzącymi się gwiazdami, a noc rozświetlona blaskiem księżyca tchnie niepowtarzalnym urokiem.
17. Co pewien publicysta napisał o niebie i komu należy się za nie chwała?
17 Jakże wspaniałym darem jest pod każdym względem nasza atmosfera! Pewien redaktor naukowy tak to ujął w The New England Journal of Medicine: „Niebo jest ze wszech miar arcydziełem. Jak wszystko inne w przyrodzie, działa i jest niezawodne w spełnianiu zadań, do których jest przeznaczone. Jeśli ktokolwiek mógłby tu coś ulepszyć, to chyba tylko przesunąć od czasu do czasu jakąś chmurkę z miejsca na miejsce”.6 Wypowiedź ta przypomina, że tysiące lat temu pewien człowiek nazwał takie godne podziwu twory ‛cudownymi dziełami Tego, który jest doskonały w wiedzy’. Oczywiście miał na myśli „Stwórcę niebios, tego Wspaniałego, który je rozpostarł” (Hioba 37:16; Izajasza 42:5).
Woda — niezwykła substancja
18. Dzięki jakim zaletom woda jest niezwykłą substancją?
18 Na Ziemi są ogromne zapasy wody, która ma własności podtrzymujące życie. Jest jej więcej niż jakiejkolwiek innej substancji. Wśród licznych jej zalet jest i taka, że w zakresie temperatur spotykanych na Ziemi występuje w postaci gazu (para wodna), cieczy (woda), jak i ciała stałego (lód). Poza tym tysiące różnorodnych substancji potrzebnych ludziom, zwierzętom i roślinom muszą być przenoszone w cieczach, takich jak krew czy soki roślinne. Woda nadaje się do tego wręcz idealnie, ponieważ rozpuszcza się w niej więcej substancji niż w jakiejkolwiek innej cieczy. Bez wody nie można by się odżywiać, ponieważ żywe organizmy przyswajają tylko pokarm rozpuszczony w wodzie.
19. Jaką niezwykłą cechę wykazuje zamarzająca woda i dlaczego ma to istotne znaczenie?
19 Niezwykły jest też proces zamarzania wody. W miarę ochładzania się woda w jeziorach i morzach staje się cięższa i opada głębiej, wskutek czego lżejsza i cieplejsza woda jest wypychana na powierzchnię. Kiedy jednak zbliża się punkt krzepnięcia, proces ten się odwraca! Zimniejsza woda staje się lżejsza i się unosi. Po zamarznięciu pływa po powierzchni. Lód działa jak izolator i zabezpiecza głębsze warstwy wody przed zamarzaniem, chroniąc w ten sposób żyjące tam organizmy. Gdyby woda nie miała tej niepowtarzalnej cechy, wówczas każdej zimy opadałoby na dno coraz więcej lodu, gdzie następnego lata promienie słoneczne nie zdołałyby go roztopić. W krótkim czasie woda w większości rzek, jezior, a nawet oceanów zamieniłaby się w lód, a Ziemia stałaby się planetą niegościnną, zlodowaciałą.
20. Jak powstaje deszcz i dlaczego rozmiary kropli deszczu świadczą o wnikliwym planowaniu?
20 Niezwykły jest też sposób, w jaki życiodajna woda dociera na tereny oddalone od rzek, jezior i mórz. Co sekundę ciepło słoneczne zamienia w parę miliony metrów sześciennych wody. Para wodna, która jest lżejsza od powietrza, unosi się w górę i tworzy na niebie chmury. Wiatr i prądy powietrzne przemieszczają je, a w odpowiednich warunkach zawarta w nich wilgoć opada w postaci deszczu. Krople deszczu rosną jednak tylko do pewnych rozmiarów. Co by się działo, gdyby było inaczej, a krople osiągałyby gigantyczne rozmiary? Byłaby to katastrofa! Tymczasem deszcz delikatnie opada, zazwyczaj w postaci niedużych kropli, rzadko kiedy uszkadzając nawet źdźbła traw czy najdelikatniejsze kwiaty. Jakże mistrzowskie, wnikliwe planowanie zdradzają właściwości wody! (Psalm 104:1, 10-14; Kaznodziei 1:7).
„Żyzna rola”
21, 22. Jaka mądrość jest widoczna w składzie „żyznej roli”?
21 Jeden z pisarzy biblijnych mówi o Bogu, że „dobrze ugruntował żyzną rolę swą mądrością” (Jeremiasza 10:12). Ta „żyzna rola” — gleba planety Ziemi — ma imponujące właściwości. Sam jej skład świadczy o mądrości. Gleba zapewnia roślinom odpowiednie warunki do wzrostu. Rośliny wykorzystują energię świetlną do łączenia pobieranych z gleby substancji odżywczych i wody z atmosferycznym dwutlenkiem węgla, żeby produkować żywność. (Por. Ezechiela 34:26, 27).
22 Gleba zawiera związki chemiczne konieczne do podtrzymywania życia ludzkiego i zwierzęcego, ale rośliny muszą je przedtem doprowadzić do takiej postaci, żeby były przyswajalne. Współdziałają w tym maleńkie, żywe organizmy. W jednej łyżeczce próchnicy są ich miliony! Ogromna armia najróżnorodniejszych drobnoustrojów zajęta jest przekształcaniem opadłych liści, traw i innych odpadów z powrotem w formę użyteczną albo spulchnianiem gleby, dzięki czemu może do niej przenikać powietrze i woda. Niektóre bakterie przekształcają azot w związki potrzebne roślinom do wzrostu. Powierzchniowa, uprawna warstwa gleby jest ulepszana przez drążące ją dżdżownice i owady, które bezustannie wydobywają na powierzchnię cząsteczki jej głębszych warstw.
23. Jaką zdolność odradzania się wykazuje gleba?
23 Co prawda w wyniku niewłaściwego użytkowania i innych okoliczności znaczne obszary gleby uległy zniszczeniu. Szkody jednak nie muszą być trwałe. Ziemia ma zadziwiającą zdolność odnawiania się. Widać to w miejscach, gdzie poczyniły spustoszenia pożary czy wybuchy wulkanów. Po pewnym czasie tereny te znowu pokrywają się bujną roślinnością. Gdy się położy tamę skażeniom, ziemia się odradza, nawet na obszarach obróconych w jałowe nieużytki. Najważniejszym środkiem zaradczym, jaki zastosuje Stwórca naszej planety, żeby rozwiązać zasadniczy problem niewłaściwego użytkowania roli, będzie „wyniszczenie tych, którzy niszczą ziemię” i zachowanie jej na wieczne mieszkanie dla ludzkości, jak to było postanowione na początku (Objawienie 11:18; Izajasza 45:18).
To nie ślepy traf
24. Jakie pytania mogą się nasuwać w odniesieniu do ślepego trafu?
24 Biorąc to wszystko pod uwagę, należałoby się zastanowić: Czy tylko ślepy traf sprawił, że Ziemia jest w odpowiedniej odległości od Słońca, źródła energii świetlnej i cieplnej? Czy tylko przez zwykły przypadek krąży wokół Słońca akurat z właściwą prędkością, dokonuje pełnego obrotu wokół swej osi w ciągu 24 godzin i jest nachylona pod odpowiednim kątem? Czy to traf zrządził, że Ziemia ma podtrzymującą życie, ochronną atmosferę, której składniki gazowe są zmieszane w odpowiednich proporcjach? Czy dzięki zbiegowi okoliczności na Ziemi jest woda i gleba, żeby mogły rosnąć rośliny? Czy tylko szczęśliwym trafem mamy tyle przepysznych i kolorowych owoców, warzyw i innego pożywienia? Czy piękno nieba, gór, strumieni i jezior, kwiatów, krzewów i drzew oraz wdzięk tylu żywych tworów zawdzięczamy przypadkowi?
25. Do jakiego wniosku co do naszej wyjątkowej planety dochodzi wielu ludzi?
25 Wielu dochodzi do wniosku, że to wszystko nie mogło być dziełem ślepego trafu. Wszędzie dostrzegają wyraźne znamiona przemyślanego, inteligentnego i nieprzypadkowego zaprojektowania. Biorąc to pod uwagę uznali, że ci, którzy z tego korzystają, powinni ‛Boga się bać i dawać Mu chwałę’, ponieważ to On „uczynił niebo i ziemię, i morze, i źródła wód” (Objawienie 14:7).
[Napis na stronie 129]
„Ziemia to cud wszechświata, wyjątkowe ciało niebieskie”
[Napis na stronie 135]
Bez tlenu ludzie i zwierzęta zginęliby w ciągu kilku minut
[Napis na stronie 137]
„Niebo jest (...) arcydziełem”
[Napis na stronie 137]
Bez wody zwierzęta i rośliny nie mogłyby pobierać potrzebnych im substancji odżywczych
[Napis na stronie 141]
Wszędzie na Ziemi widać wyraźne znamiona przemyślanego zaprojektowania
[Całostronicowa ilustracja na stronie 128]
[Ilustracja na stronie 131]
Prędkość Ziemi na orbicie utrzymuje ją we właściwej odległości od Słońca
[Ilustracja na stronie 136]
Nocne niebo może tchnąć niepowtarzalnym urokiem
[Ilustracja na stronie 138]
W miarę ochładzania się woda opada głębiej, ale na krótko przed zamarznięciem unosi się ku górze. Dzięki temu Ziemia nie staje się zlodowaciałą planetą
[Ilustracja na stronie 139]
Z atmosferycznego dwutlenku węgla, wody i pobieranych z gleby związków chemicznych w zdumiewający sposób z pomocą światła słonecznego produkowana jest żywność
[Ilustracje na stronie 140]
Ziemia ma zadziwiającą zdolność odnawiania się. W krótkim czasie pokrywa się roślinnością
[Ilustracja na stronie 141]
Czy tylko ślepemu trafowi zawdzięczamy wszystkie te wspaniałości, które nas tak cieszą?
[Ilustracje na stronie 130]
Jeżeli każdy dom musi mieć architekta i budowniczego, to co powiedzieć o naszej bez porównania bardziej skomplikowanej i lepiej wyposażonej Ziemi?
[Ilustracja]
[Patrz publikacja]
CEGŁY
DYMNIK
GONTY
RYNNA
RYNNA ŚCIEKOWA
TYNK
LISTWY
ODESKOWANIE
A, A-10
13, 1
12, 12
E, E, E, E
[Ilustracje na stronach 132, 133]
Odchyleniu osi Ziemi zawdzięczamy zachwycające zmiany pór roku
Lato
Jesień
Zima
Wiosna
[Schemat]
[Patrz publikacja]
Odchylenie o 23,5°
[Ilustracja na stronie 134]
[Patrz publikacja]
Niektóre gazy są same w sobie zabójcze, ale zmieszane z innymi w atmosferze podtrzymują życie
Skład atmosfery ziemskiej:
78% azotu
21% tlenu
1% wszystkich innych gazów
Atmosfera chroni Ziemię przed szkodliwym promieniowaniem i meteorami
-
-
Zadziwiająca budowa żywych tworówJak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
-
-
Rozdział 11
Zadziwiająca budowa żywych tworów
1, 2. (a) Co dowodzi, że uczeni uznają potrzebę istnienia konstruktora? (b) Kiedy jednak twierdzą coś wręcz przeciwnego?
KIEDY archeologowie znajdują w ziemi trójkątny kawałek krzemienia z ostrymi krawędziami, wnioskują, że ktoś musiał to obrabiać na grot strzały. Uczeni zgodnie przyznają, że takie celowo wytworzone przedmioty nie mogły powstać przypadkowo.
2 Kiedy jednak chodzi o istoty żywe, często odstępuje się od takiego toku rozumowania, wychodząc z założenia, że w tym wypadku konstruktor nie był potrzebny. A przecież najprostszy organizm jednokomórkowy czy choćby sam DNA z jego kodem genetycznym jest o wiele bardziej złożony niż obrobiony kawałek krzemienia. Mimo to ewolucjoniści upierają się przy tym, że istoty żywe nie zostały przez nikogo zaprojektowane, tylko same się ukształtowały w następstwie szeregu przypadkowych zdarzeń.
3. Jaką konieczność widział Darwin i jak próbował ją zaspokoić?
3 Niemniej Darwin dostrzegał konieczność istnienia jakiejś twórczej siły i obarczył tym zadaniem dobór naturalny. Jak napisał, „dobór naturalny co dzień, co godzinę na całym świecie zwraca uwagę na wszelką, chociażby najdrobniejszą zmianę, odrzuca to, co złe, zachowuje i gromadzi wszystko, co dobre”.1 Jednakże pogląd ten coraz bardziej traci na popularności.
4. Jak się zmienił pogląd na dobór naturalny?
4 Stephen Gould pisze, że zdaniem wielu współczesnych ewolucjonistów istotne zmiany „nie muszą następować w wyniku doboru naturalnego, tylko mogą się upowszechniać na chybił trafił w kolejnych populacjach”.2 Zgadza się z tym Gordon Taylor: „Dobór naturalny tłumaczy tylko niewielką część tego, co ma miejsce; ogromna większość pozostaje niewyjaśniona”.3 Geolog David Raup mówi: „Licząca się obecnie koncepcja, będąca alternatywą doboru naturalnego, ma związek z następstwami czystego przypadku”.4 Czy jednak „czysty przypadek” może coś konstruować? Czy może wytwarzać złożone żywe struktury?
5. Co uznał pewien zoolog w odniesieniu do konstrukcji i konstruktora?
5 Zoolog Richard Lewontin powiedział, że rośliny i zwierzęta „zdają się być starannie i pomysłowo zaprojektowane”. Uważa je za „najważniejsze dowody istnienia znakomitego Konstruktora”.5 Przyjrzyjmy się bliżej niektórym z tych dowodów.
Drobne organizmy
6. Czy jednokomórkowce rzeczywiście są proste?
6 Zacznijmy od najdrobniejszych organizmów żywych — od jednokomórkowców. Jak napisał pewien biolog, jednokomórkowe zwierzęta mogą „chwytać pokarm, trawić go, pozbywać się zbędnych produktów przemiany materii, poruszać się, budować domy, wykazywać aktywność płciową”, i choć „nie mają tkanek, narządów, serca ani umysłu, to jednak w gruncie rzeczy dysponują tym wszystkim, co my”.6
7. Jak i po co okrzemki wytwarzają krzemionkę oraz na czym polega ich znaczenie dla stworzeń morskich?
7 Okrzemki, organizmy jednokomórkowe, pobierają z wody morskiej krzem oraz tlen, tworzą krzemionkę i budują z niej maleńkie „pudełeczka”, żeby w nich przechowywać chlorofil. Jeden z uczonych tak podkreśla ich znaczenie i piękno: „Te zielone, zamknięte w szkatułkach listki są paszą dla 9⁄10 wszystkich istot żyjących w morzach”. Znaczną część swej wartości odżywczej okrzemki zawdzięczają wytwarzanemu przez siebie olejowi, który pomaga im również unosić się tuż pod powierzchnią wody, gdzie zawarty w nich chlorofil może zażywać kąpieli słonecznych.
8. Jakie złożone kształty przybierają okrzemki?
8 Jak pisze ten sam uczony, ich piękne szkliste osłonki mają „zadziwiająco różnorodne kształty — są koliste, kwadratowe, trójkątne, owalne, prostokątne — zawsze bogato ozdobione ornamentami geometrycznymi. Te filigranowe wzory po mistrzowsku wyryte w przezroczystej krzemionce są tak drobne, że włos ludzki zmieściłby się między nimi jedynie wtedy, gdyby był 400 razy cieńszy”.7
9. Jak bardzo skomplikowane są niektóre domki promienic?
9 Inna grupa jednokomórkowych mieszkańców mórz, zwierzątka zwane promienicami, budują „krzemionkowe twory przypominające słońce z promieniami długich, cienkich, przezroczystych igiełek wyrastających z centralnie położonej kryształowej kulki”. Albo „z krzemionkowych rozpórek zbudowane są sześciokąty, z których powstają proste kopuły geodezyjne”. O jednym z tych mikroskopijnych budowniczych powiedziano: „Jedna geodezyjna kopuła nie wystarcza temu superarchitektowi; musi mieć trzy koronkowo zdobione krzemionkowe czasze umieszczone jedna w drugiej”.8 Brak słów, żeby opisać te konstrukcyjne cuda — to trzeba zobaczyć.
10, 11. (a) Czym są gąbki i co się dzieje, gdy się je rozdrobni na pojedyncze komórki? (b) Na jakie pytanie co do szkieletów gąbek ewolucjoniści nie potrafią odpowiedzieć, a co my o tym wiemy?
10 Gąbki składają się z milionów komórek zaledwie kilku różnych rodzajów. W pewnym podręczniku czytamy: „Ich komórki nie są zorganizowane w tkanki czy narządy, lecz w pewnym sensie rozpoznają się nawzajem, dzięki czemu mogą się łączyć i organizować”.9 Gdy się przetrze gąbkę przez sito z gazy i rozdzieli ją na miliony komórek, to komórki te znowu się połączą, żeby utworzyć gąbkę. Gąbki budują bardzo piękne szkielety krzemionkowe. Do najdziwniejszych można zaliczyć gąbkę szklaną (krzemionkową).
11 Pewien uczony mówi o niej: „Kiedy się ogląda skomplikowany szkielet gąbki, taki jak ten złożony z krzemionkowych igieł szkieletowych, znany pod nazwą gąbki szklanej, trudno wyjść z podziwu. Jak — formalnie rzecz biorąc — niezależne od siebie mikroskopijne komórki mogą współpracować ze sobą, żeby wydzielić miliony przypominających szkło igiełek i zbudować tak złożoną i przepiękną kratownicę? Tego nie wiemy”.10 Ale jedno jest pewne: Nie sposób przypisać to przypadkowi.
Symbiozy
12. Co to jest symbioza i jakie jej przykłady można podać?
12 Często odnosi się wrażenie, że dwa organizmy zostały zaprojektowane do wspólnego życia. Takie partnerstwo to przykład symbiozy (współżycia). Niektóre odmiany fig i os potrzebują się nawzajem, żeby móc się rozmnażać. Termity odżywiają się drewnem, lecz do strawienia go potrzebują pierwotniaków, które żyją w ich ciałach. Również bydło, kozy i wielbłądy nie mogłyby strawić zawartego w trawie błonnika bez pomocy bakterii i pierwotniaków. W pewnym czasopiśmie powiedziano: „Część krowiego żołądka, gdzie się odbywa to trawienie, ma objętość około 100 litrów — w każdej zaś kropli jest 10 miliardów mikroorganizmów”.11 Glony i grzyby łączą się, tworząc porosty. Dopiero wtedy mogą rosnąć na gołej skale i powoli przemieniać ją w glebę.
13. Jakie pytania nasuwa partnerstwo pomiędzy mrówkami a akacjami?
13 Kłujące mrówki zamieszkują puste kolce niektórych gatunków akacji. Odpędzają one od drzewa liściożerne owady i odcinają, a nawet niszczą pnącza, które próbują się po nim piąć. W zamian za to drzewo wydziela słodką ciecz, za którą mrówki przepadają. Wydaje ono też maleńkie nibyowoce, służące mrówkom za pożywienie. Czy mrówki najpierw zaczęły chronić drzewo, a potem ono odwzajemniło się owocami, czy też drzewo dało mrówkom owoce, a mrówki potem podziękowały, zapewniając mu ochronę? A może przez przypadek wszystko to zdarzyło się jednocześnie?
14. Jakimi specjalnymi środkami i mechanizmami posługują się kwiaty do wabienia owadów, które je zapylają?
14 Często taka współpraca zachodzi między owadami a kwiatami. Owady zapylają kwiaty, które odwdzięczają się im pyłkiem i nektarem. Niektóre kwiaty wytwarzają dwa rodzaje pyłku. Jeden służy do zapładniania, a drugi, jałowy — za pożywienie owadzim gościom. Wiele kwiatów jest wyraźnie oznakowanych i wydziela specjalny zapach, żeby wskazać owadom drogę do nektaru. Po drodze owady zapylają kwiat. Niektóre kwiaty dysponują mechanizmami spustowymi. Z chwilą, gdy owady dotkną wyzwalacza, zostają opudrowane pyłkami z pylników.
15. W jaki sposób kokornak wielkolistny zapewnia sobie zapylanie krzyżowe i jakie pytania nasuwają się w związku z tym?
15 Kokornak wielkolistny na przykład nie może sam siebie zapylić. Potrzebne są do tego owady, które by przeniosły pyłek z innego kwiatu. Kwiat tej rośliny osłonięty jest zwiniętym w trąbkę liściem pokrytym woskiem. Owady zwabione zapachem kwiatu siadają na liściu i zsuwają się po tej śliskiej zjeżdżalni do komory położonej u nasady kwiatu. Tu zaś na dojrzałe znamię opada pyłek przyniesiony przez owada i w ten sposób dochodzi do zapłodnienia. Włoski i nawoskowane ścianki jeszcze przez trzy dni uniemożliwiają owadom wydostanie się na zewnątrz. Potem własny pyłek kwiatu dojrzewa i oprósza owada. Dopiero wtedy włoski wiotczeją, a nawoskowana zjeżdżalnia pochyla się, aż przybierze pozycję poziomą. Owad wychodzi i z nowym zapasem pyłku leci do następnego kwiatu kokornaka, żeby go zapylić. Owady nie mają nic przeciw tej trzydniowej wizycie, ponieważ delektują się wtedy nagromadzonym tam dla nich nektarem. Czy wszystko to jest dziełem przypadku? A może jednak zostało z góry zaprojektowane?
16. Jak dochodzi do zapylenia storczyków z rodzaju Ophrys i jeszcze innej odmiany?
16 Płatki niektórych odmian storczyków z rodzaju Ophrys wyglądają jak samiczki osy z oczami, czułkami i skrzydłami. Wydzielają nawet zapach samiczki w okresie godowym. Samczyk nadlatuje, aby ją zapłodnić, ale tylko zapyla kwiat. Inny storczyk z rodzaju Coryanthes zawiera sfermentowany nektar, który oszałamia pszczołę. W rezultacie ześlizguje się ona do miseczki wypełnionej płynem, a jedynym sposobem wydostania się na wolność jest przeciśnięcie się pod pręcikiem, który ją oprósza pyłkiem.
„Fabryki” przyrody
17. Jak liście i korzenie współdziałają w odżywianiu rośliny?
17 Zielone liście roślin są dla świata bezpośrednio lub pośrednio podstawą wyżywienia. Nie mogłyby jednak spełniać swego zadania bez pomocy maleńkich korzonków. Miliony korzonków torują sobie drogę w glebie, przy czym koniuszek każdego z nich jest okryty ochronną czapeczką natłuszczoną olejkiem. Włośniki korzeniowe, wyrastające powyżej wydzielającej olejek czapeczki, pobierają wodę i sole mineralne. Jedno i drugie przemieszcza się potem drobnymi kanalikami ksylemu aż do liści. W liściach wytwarzane są cukry i aminokwasy, po czym te substancje odżywcze są rozsyłane do wszystkich części drzewa, a więc również do korzeni.
18. (a) Jak woda dostaje się z korzeni do liści i co dowodzi, że ten system jest nadzwyczaj sprawny? (b) Co to jest transpiracja i jak przyczynia się ona do obiegu wody?
18 Niektóre cechy tego roślinnego układu krążenia są tak zdumiewające, że wielu uczonych uważa je niemal za cud. Po pierwsze, w jaki sposób woda jest doprowadzana na wysokość 60 do 90 metrów nad ziemię? Z początku tłoczy ją parcie korzeniowe, ale w pniu zaczyna już działać inny mechanizm. Cząsteczki wody związane są siłą wzajemnego przyciągania. W miarę wyparowywania wody przez liście siła ta sprawia, że cieniutkie słupki wody są wyciągane niby liny — liny te sięgają od korzeni do liści i przemieszczają się z prędkością do 60 metrów na godzinę. Zakłada się, że przy tym systemie wodę można by unosić w drzewie na wysokość 3 kilometrów! W wyniku wyparowywania z liści zbytecznej wody (czyli tak zwanej transpiracji) powracają do atmosfery miliardy ton wody, żeby potem znowu opaść na ziemię w postaci deszczu. Wspaniale zaprojektowany system!
19. Jakie żywotne zadania spełnia partnerstwo korzeni niektórych roślin i pewnych bakterii?
19 Ale to jeszcze nie wszystko. Do wytwarzania ważnych aminokwasów liście potrzebują azotanów lub azotynów z gleby. Znaczne ich ilości trafiają tam pod wpływem wyładowań atmosferycznych, jak również wskutek działania pewnych wolno żyjących bakterii. Takie związki azotu wytwarzają też w niezbędnych ilościach rośliny strączkowe, takie jak groch, koniczyna, bób czy lucerna. Do ich korzeni wnikają pewne bakterie. Korzenie zaopatrują je w węglowodany, a bakterie wiążą azot z gleby i przekształcają go w użyteczne azotany i azotyny. Produkują rocznie około 200 kilogramów tych związków na 1 hektar.
20. (a) Co daje fotosynteza, gdzie ona zachodzi i jak dalece poznano ten proces? (b) Jaki pogląd na fotosyntezę wyraził pewien biolog? (c) Jak można nazwać rośliny zielone, czym one się wyróżniają i jakie pytania należałoby w związku z tym zadać?
20 Nie koniec na tym! Zielone liście wykorzystują energię słoneczną, dwutlenek węgla z powietrza i wodę pobieraną za pomocą korzeni, żeby produkować cukry i wydzielać tlen. Proces ten, nazywany fotosyntezą, przebiega w ciałkach komórkowych zwanych chloroplastami. Są one tak maleńkie, że na powierzchni kropki kończącej to zdanie zmieściłoby się ich 400 000. Uczeni jeszcze nie w pełni rozumieją ten proces. „Na fotosyntezę składa się około 70 różnych reakcji chemicznych”, powiedział pewien biolog. „To doprawdy coś cudownego”.12 Zielone rośliny nazwano „fabrykami” przyrody — są piękne, ciche, nie zanieczyszczają środowiska, wytwarzają tlen, biorą udział w podtrzymywaniu obiegu wody i produkują żywność dla całego świata. Czy powstały ot tak sobie przez przypadek? Czy taki pogląd naprawdę jest wiarogodny?
21, 22. (a) Jakie wypowiedzi dwu sławnych uczonych świadczą o istnieniu inteligencji w przyrodzie? (b) Jak wypowiada się na ten temat Biblia?
21 Niektórym z najsłynniejszych uczonych świata trudno w to uwierzyć. Dostrzegają inteligencję przejawiającą się w przyrodzie. Chociaż fizyk Robert A. Millikan, laureat nagrody Nobla, uznawał ewolucjonizm, to jednak na spotkaniu American Physical Society powiedział: „Istnieje Bóstwo, które kieruje naszym losem (...) Filozofia czysto materialistyczna jest dla mnie szczytem braku inteligencji. Mądrzy ludzie w każdym stuleciu zawsze widzieli dostatecznie dużo, żeby przynajmniej żywić szacunek i podziw”. Przytoczył w swym wystąpieniu znane słowa Alberta Einsteina, który kiedyś oświadczył, że ‛starał się pokornie ogarnąć umysłem bodajby najdrobniejszą cząstkę mądrości objawiającej się w przyrodzie’.13
22 Nieskończona różnorodność i zdumiewająca złożoność środowiska, w którym żyjemy, świadczy o istnieniu wyższej inteligencji. Taki wniosek znajdujemy również w Biblii, gdzie projektowanie przypisuje się Stwórcy, którego „niewidzialne przymioty są przecież wyraźnie widoczne od stworzenia świata, gdyż pojmuje się je przez to, co zostało uczynione — nawet Jego wieczysta moc i Boskość; tak więc nie mają wymówki” (Rzymian 1:20).
23. Jaki rozsądny wniosek formułuje psalmista?
23 Wobec tak licznych dowodów projektowania w otaczających nas przejawach życia wydaje się, iż po prostu „nie mają wymówki” ci, którzy wszystko to przypisują ślepemu przypadkowi. Słusznie więc psalmista oddaje za to chwałę inteligentnemu Stwórcy: „Jak liczne są Twoje dzieła, Jehowo! Wszystkie je uczyniłeś mądrze. Ziemia jest pełna Twych tworów. A w morzu tak wielkim i rozległym — bez liku w nim tego, co się rusza, żywych stworzeń małych, jak również wielkich” (Psalm 104:24, 25).
[Napis na stronie 151]
„Na fotosyntezę składa się około 70 różnych reakcji chemicznych. To doprawdy coś cudownego”
[Ramka i ilustracje na stronach 148, 149]
Zadziwiająca budowa nasion
Nasiona dojrzewają i są gotowe do drogi!
Ziarenka nasion bywają wysyłane w świat wieloma pomysłowymi sposobami. Nasiona storczyków są tak lekkie, że jak pył unoszą się w powietrzu. Nasiona mniszka lekarskiego mają spadochrony. Nasiona klonu mają skrzydełka i fruwają jak motyle. Niektóre rośliny wodne wyposażają swe nasiona w poduszki powietrzne, żeby na nich pożeglowały.
Inne rośliny mają strąki, które pękają, a wtedy nasiona są z nich wystrzeliwane jak z katapulty. Śliskie nasiona oczaru wirginijskiego zostają najpierw ściśnięte, a potem wystrzeliwują z owocu, jak nasiona arbuza, którymi dzieci strzelają, ściskając je między palcami. Tryskacz wykorzystuje do tego celu zasady hydrauliki. W miarę jak wzrasta, skóra jego owocu grubieje, a we wnętrzu wypełnionym sokiem coraz bardziej wzrasta ciśnienie; gdy nasiona dojrzeją, ciśnienie jest tak duże, że ogonek zostaje wypchnięty jak korek z butelki, a nasiona wytryskują na zewnątrz.
[Ilustracje]
mniszek lekarski
klon
tryskacz
Nasiona jako deszczomierze
Niektóre jednoroczne rośliny pustynne wydają nasiona, które nie wykiełkują, dopóki nie spadnie więcej niż 1 cm deszczu. Zdają się także rozróżniać kierunek, z którego napływa woda — jeśli z góry pada deszcz, wykiełkują, ale gdy woda podchodzi od spodu, nie chcą kiełkować. W glebie są sole, które wstrzymują kiełkowanie. Musi padać deszcz, który te sole wypłucze. Woda napływająca od spodu nie może tego spowodować.
Gdyby te jednoroczne rośliny pustynne zaczęły rosnąć po małym deszczyku, to by uschły. Potrzebny jest rzęsisty deszcz, dzięki któremu gleba tak nasiąka wodą, że rośliny są zabezpieczone na czas następnych okresów suszy. Czekają więc na obfite opady. Przypadek czy planowanie?
Olbrzym w maleńkiej paczuszce
Do jednego z najmniejszych nasion zapakowana jest największa roślina na Ziemi — potężna sekwoja, która wyrasta na wysokość ponad 100 metrów. Jej pień osiąga na wysokości jednego metra nad ziemią średnicę 11 metrów. Z drewna jednego takiego drzewa można zbudować 50 sześciopokojowych domów. Jego ponad półmetrowej grubości kora ma smak taniny, który odstrasza owady, a włóknisto-gąbczasta struktura nadaje jej niemal taką ognioodporność, jaką ma azbest. Korzenie sekwoi zajmują powierzchnię od 1 do 1,5 ha. Żyje ponad 3000 lat.
A jednak nasionka, których sekwoja rozsiewa wokół siebie całe miliony, nie są dużo większe niż główka od szpilki otoczona maleńkimi skrzydełkami. Stojący u stóp sekwoi maleńki człowiek może jedynie w cichej zadumie podziwiać tego kolosa wśród drzew. Czy można uznać za zgodny ze zdrowym rozsądkiem wniosek, że ten majestatyczny olbrzym i maleńkie nasionko, z którego on wyrasta, powstały bez zaprojektowania?
[Ramka i ilustracje na stronie 150]
Mistrzowscy śpiewacy
Przedrzeźniacz znany jest ze zdolności naśladowczych. Kiedyś jeden przedrzeźniacz w ciągu godziny naśladował głosy 55 innych ptaków. Słuchaczy urzeka jednak zbiór oryginalnych melodii będących własnymi kompozycjami tych ptaków. Kompozycje takie wybiegają daleko poza obręb kilku zwykłych dźwięków, które byłyby konieczne do zaznaczenia ich terenu. Czyżby robiły to dla własnej — no i naszej — przyjemności?
Strzyżyki południowoamerykańskie są niemniej zadziwiającymi muzykami. Tak jak inne ptaki w tropiku, samczyk i samiczka śpiewają w duecie. Jak czytamy w pewnym podręczniku, ich występy są jedyne w swoim rodzaju: „Samiczka i samczyk albo śpiewają te same pieśni razem, albo różne pieśni czy też zwrotki tej samej pieśni na przemian; oboje mogą być tak doskonale ze sobą zgrani, że cała pieśń brzmi, jakby ją śpiewał jeden ptak”.a Jakże piękne są te zwiewne muzyczne dialogi, za pomocą których porozumiewa się parka strzyżyków! Czy to też tylko przypadek?
[Ilustracje na stronie 142]
To musiał ktoś obmyślić
A tego nikt nie obmyślił?
[Ilustracje na stronie 143]
Kształty krzemionkowych szkielecików mikroskopijnych roślinek
Okrzemki
[Ilustracje na stronie 144]
Promienice: Kształty krzemionkowych szkielecików mikroskopijnych zwierzątek
Gąbka szklana
[Ilustracja na stronie 145]
Wiele kwiatów ma specjalne oznakowanie wskazujące owadom drogę do ukrytego nektaru
[Ilustracje na stronie 146]
Niektóre kwiaty mają nawoskowane zjeżdżalnie do chwytania owadów, które mają je zapylić
Dlaczego ten storczyk wygląda jak samiczka osy?
[Ilustracja na stronie 147]
Podobno siła wzajemnego przyciągania cząsteczek wody mogłaby ją unieść w drzewie na wysokość 3 kilometrów!
-
-
Kto to wynalazł?Jak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
-
-
Rozdział 12
Kto to wynalazł?
1. Co pewien biolog powiedział o ludziach jako wynalazcach?
„PODEJRZEWAM”, powiedział pewien biolog, „że nie jesteśmy takimi nowatorami, za jakich się uważamy, tylko naśladowcami”.1 Często wynalazcy tylko powtarzają to, co rośliny i zwierzęta robią od tysięcy lat. To podpatrywanie żywych organizmów tak się rozpowszechniło, że nadano mu specjalną nazwę — bionika.
2. Do jakiego wniosku doszedł inny uczony, porównując technikę rozwiniętą przez ludzi z tym, co się spotyka w przyrodzie?
2 Inny uczony powiedział, że niemal „wszystkie prawa z podstawowych dziedzin fizyki (...) zostały odkryte i wykorzystane przez żywe organizmy (...), zanim umysł ludzki zdążył je zrozumieć i opanować”. Uczony ten dodał: „W wielu dziedzinach technika ciągle jeszcze pozostaje daleko w tyle za przyrodą”.2
3. Co należałoby uwzględniać przy rozpatrywaniu przykładów z dziedziny bioniki?
3 Czy po zastanowieniu się nad skomplikowanymi możliwościami żywych organizmów, które wynalazcy próbują naśladować, można uznać za rozsądny wniosek, że wszystko to powstało przypadkiem, przy czym zdarzyło się nie tylko raz, lecz wielokrotnie i to wśród stworzeń, między którymi nie ma żadnych powiązań? Czyż doświadczenie nie uczy, że twórcą skomplikowanych konstrukcji może być tylko wybitny konstruktor? Czy to możliwe, żeby czysty przypadek doprowadził do powstania czegoś, co później potrafi skopiować tylko ktoś utalentowany? Prosimy te pytania wziąć pod uwagę przy zapoznawaniu się z poniższymi przykładami:
4. (a) Jak termity chłodzą swoje gniazda? (b) Na jakie pytania uczeni nie mają odpowiedzi?
4 KLIMATYZACJA. Dzięki nowoczesnej technice wiele domów korzysta z urządzeń klimatyzacyjnych. Tymczasem termity już od dawien dawna klimatyzują swoje budowle. Ich gniazdo znajduje się w środku dużego kopca. Ciepłe powietrze unosi się stamtąd do sieci kanalików powietrznych znajdujących się w pobliżu powierzchni. Przez porowate ściany zużyte powietrze wydostaje się na zewnątrz, a świeże przenika do środka i opada do komory powietrznej u podstawy kopca. Stąd dostaje się do gniazda. Niektóre kopce mają u podstawy otwory; dzięki temu podczas upałów świeże powietrze jest chłodzone parowaniem wody podskórnej. W jaki sposób miliony niewidomych robotników potrafią koordynować swe wysiłki, żeby wznieść tak pomysłowo zaprojektowane budowle? Biolog Lewis Thomas odpowiada: „Prosty fakt, że termity przejawiają coś w rodzaju zbiorowej inteligencji, jest zagadką”.3
5-8. Czego się nauczyli konstruktorzy samolotów, studiując budowę ptasich skrzydeł?
5 SAMOLOTY. Studiowanie budowy skrzydeł ptasich jest od lat wielką pomocą przy konstruowaniu skrzydeł samolotów. Dzięki wypukłości ptasiego skrzydła powstaje siła nośna, potrzebna do przezwyciężenia siły ciążenia. Kiedy jednak skrzydło jest zanadto skierowane w górę, grozi niebezpieczeństwo zwalenia się w dół wskutek przeciągnięcia. Dla uniknięcia tego ptak ma na przedniej krawędzi skrzydeł szeregi piór, które się unoszą niby klapy hamulcowe, gdy wzrasta kąt natarcia skrzydła (1, 2). Klapy te zapobiegają oderwaniu się strug powietrza od powierzchni skrzydła i tym samym pozwalają mu zachować siłę nośną.
6 Dalszym elementem umożliwiającym opanowanie turbulencji i zapobiegającym zwaleniu się w dół jest skrzydełko (3) — mały pęczek piór, które ptak może unieść jak kciuk.
7 Na końcach skrzydeł zarówno ptaków, jak i samolotów powstają wiry zwiększające opór aerodynamiczny. Ptaki zmniejszają go w dwojaki sposób. Niektóre, jak na przykład jerzyki i albatrosy, mają długie, wąskie skrzydła z krótkimi koniuszkami. Taka budowa pozwala uniknąć większości zawirowań. Inne, jak myszołowy i sępy, mają szerokie skrzydła, które mogłyby wywoływać znaczne zawirowania; ptaki zapobiegają temu jednak, rozczapierzając niby palce lotki na końcu skrzydeł. Te tępe końce zamieniają się wtedy w kilka wąskich koniuszków zmniejszających zawirowania i opór powietrza (4).
8 Konstruktorzy samolotów przejęli niejedno z tych rozwiązań. Wklęsłość skrzydeł daje siłę nośną. Różne klapy i wąskie skrzydełka zapobiegają powstawaniu zawirowań albo służą jako urządzenia hamujące. W niektórych małych samolotach zmniejsza się opory powietrza powstające na końcach skrzydeł przez umieszczenie tam płaskich płytek pod odpowiednim kątem do powierzchni skrzydła. Jednakże skrzydła samolotów ciągle jeszcze pozostają w tyle za cudami inżynierii, jakimi są skrzydła ptaka.
9. Jakie zwierzęta i rośliny wyprzedziły człowieka w stosowaniu substancji przeciwdziałających zamarzaniu i jak dalece te substancje są skuteczne?
9 SUBSTANCJE ZAPOBIEGAJĄCE ZAMARZANIU. Ludzie stosują glikol jako płyn zapobiegający zamarzaniu wody w chłodnicach samochodów. Jednakże pewne mikroskopijne roślinki żyjące w antarktycznych jeziorach śródlądowych również zabezpieczają się przed zamarznięciem wykorzystując do tego podobną pod względem chemicznym glicerynę. Znaleziono ją także w owadach, które nie giną w temperaturze minus 20°C. Niektóre ryby wytwarzają substancje zapobiegające zamarzaniu i dzięki temu potrafią żyć w lodowatych wodach Antarktyki. Są też drzewa, które wytrzymują temperaturę minus 40°C, ponieważ woda w ich tkankach jest „bardzo czysta, bez cząsteczek pyłu czy zanieczyszczeń, wokół których mogłyby się formować kryształki lodu”.4
10. W jaki sposób pewne chrząszcze wodne zaopatrują się w aparaty do oddychania pod wodą i jak z nich korzystają?
10 ODDYCHANIE POD WODĄ. Ludzie przypinają sobie do pleców zbiorniki ze sprężonym powietrzem i dzięki temu mogą pozostać pod wodą przez całą godzinę. Pewne chrząszcze wodne robią to prościej i pozostają pod wodą jeszcze dłużej. Chwytają pęcherzyk powietrza i zanurzają się. Ten pęcherzyk służy im za płuca. Wchłania wydychany przez chrząszcza dwutlenek węgla i umożliwia przeniknięcie go do wody, a pobiera z niej rozpuszczony tlen, z którego korzysta owad.
11. Jak dalece rozpowszechnione są w przyrodzie zegary biologiczne? Podaj kilka przykładów.
11 ZEGARY. Na długo przedtem, zanim ludzie zaczęli używać zegarów słonecznych, żywe organizmy zostały wyposażone w dokładne czasomierze. Podczas odpływu mikroskopijne rośliny zwane okrzemkami wydostają się na powierzchnię wilgotnego piasku na plaży. Kiedy zaczyna się przypływ, okrzemki znowu zanurzają się w piasku. Jednakże w laboratorium, gdzie nie ma przypływów ani odpływów, zegary okrzemek nakazują im w dalszym ciągu przemieszczać się w piasku w górę i w dół w rytm pływów. Kraby podczas odpływu ciemnieją i wychodzą ze swej kryjówki, a gdy wody przybywa, jaśnieją i wycofują się do swych jam. W laboratorium, z dala od oceanu, w dalszym ciągu trzymają się planu pływów, ciemniejąc lub jaśniejąc w zależności od tego, czy nadchodzi czas odpływu, czy przypływu. Ptaki orientują się według słońca i gwiazd, które jednak ciągle zmieniają swoje położenie. Muszą więc posiadać wewnętrzne zegary, umożliwiające im uwzględnianie tych zmian (Jeremiasza 8:7). Począwszy od mikroskopijnych roślinek, a na ludziach skończywszy, wszędzie tykają miliony takich wewnętrznych zegarów.
12. Kiedy ludzie zaczęli stosować pierwsze prymitywne kompasy i o ile wcześniej były one już w użyciu?
12 KOMPASY. Gdzieś w XIII wieku zaczęto się posługiwać prymitywnym kompasem — igłą magnetyczną pływającą w naczyniu z wodą. Nie było to jednak nic nowego. Niektóre bakterie mają nitki cząsteczek magnetycznych akurat takiej wielkości, żeby mogły służyć za kompas. Pomaga to im znajdować sprzyjające warunki do życia. Magnetyt znaleziono też w wielu innych organizmach, na przykład u ptaków, pszczół, motyli, delfinów, mięczaków. Wyniki przeprowadzonych eksperymentów dowodzą, że gołębie pocztowe potrafią wrócić do domu dzięki reagowaniu na pole magnetyczne Ziemi. Dzisiaj powszechnie przyjmuje się, że ptaki wędrowne odnajdują drogę między innymi za pomocą kompasu magnetycznego znajdującego się w głowie.
13. (a) Dzięki czemu namorzyny mogą rosnąć w słonej wodzie? (b) Jakie zwierzęta mogą bez szkody pić wodę morską i dlaczego?
13 ODSALANIE WODY. Ludzie budują ogromne zakłady odsalania wody morskiej. Korzenie namorzynów pobierają wodę morską, filtrując ją przez błony zatrzymujące sól. Pewna odmiana namorzynów, Avicennia, pozbywa się nadmiaru soli poprzez gruczoły na spodniej stronie liści. Ptaki morskie, jak mewy, pelikany, kormorany, albatrosy czy petrele, piją wodę morską i za pomocą gruczołów umiejscowionych w głowie usuwają nadmiar soli, która dostała się do krwi. Również pingwiny, żółwie morskie oraz legwany morskie piją słoną wodę, po czym wydalają nadmiar soli.
14. Które zwierzęta wytwarzają energię elektryczną?
14 ELEKTRYCZNOŚĆ. Około 500 odmian ryb elektrycznych jest wyposażonych w baterie. Występujący na terenie Afryki sum elektryczny potrafi wytworzyć napięcie 350 woltów. Ogromna elektryczna drętwa żyjąca w Północnym Atlantyku razi prądem o natężeniu 50 amper i napięciu 60 woltów. Jak wynika z dokonanych pomiarów, siła wyładowania elektrycznego żyjącego w Ameryce Południowej węgorza elektrycznego sięga 886 woltów. „O jedenastu różnych rodzinach ryb wiadomo, że są wśród nich gatunki posiadające narządy elektryczne”, oświadczył pewien chemik.5
15. Jakie prace rolnicze wykonują niektóre zwierzęta?
15 ROLNICTWO. Ludzie od wieków uprawiają ziemię i zajmują się chowem zwierząt domowych. Jednakże już dużo wcześniej ogrodniczkami były mrówki grzybiarki. Na kompoście, który wytwarzają z liści i swoich odchodów, uprawiają grzyby, które służą im za pokarm. Niektóre mrówki zajmują się chowem mszyc, doją ich słodką spadź, a nawet budują dla nich szopy. Mrówki żniwiarki przechowują ziarno w podziemnych spichlerzach (Przysłów 6:6-8). Pewne chrząszcze przycinają mimozę. Szczekuszki i świstaki natomiast zbierają trawę, suszą ją i przechowują siano.
16. (a) W jaki sposób żółwie morskie, niektóre ptaki i aligatory dbają o wylęg swoich jaj? (b) Dlaczego zadanie samca nogala jest tak trudne i jak sobie z nim radzi?
16 WYLĘGARKI. Człowiek co prawda produkuje aparaty do wylęgania drobiu z jaj, ale wpadł na ten pomysł dość późno. Żółwie morskie i niektóre ptaki zagrzebują jaja na wylęg w ciepłym piasku. Inne ptaki umieszczają jaja w ciepłych popiołach wulkanicznych. Aligatory niekiedy przykrywają jaja rozkładającymi się szczątkami roślin, które wydzielają ciepło. Jednakże mistrzem w tej dziedzinie jest nogal pręgoskrzydły. Samiec wykopuje głęboki dół, wypełnia go liśćmi i innym materiałem roślinnym oraz przysypuje piaskiem. Fermentujące liście ogrzewają ten kopiec, a samica nogala przez sześć miesięcy składa do niego co tydzień po jednym jaju. Przez cały ten czas samiec kontroluje temperaturę kopca wtykając do niego dziób. Bez względu na to, czy jest mroźno, czy upalnie, utrzymuje w swoim piecu lęgowym temperaturę +33°C przez dosypywanie lub usuwanie piasku.
17. W jaki sposób ośmiornica i kalmary posługują się napędem odrzutowym i jakie jeszcze nie spokrewnione ze sobą zwierzęta również go stosują?
17 NAPĘD ODRZUTOWY. Gdy się dziś podróżuje samolotem, ma on najprawdopodobniej napęd odrzutowy. Również niejedno zwierzę stosuje ten napęd, i to od tysięcy lat. Na przykład ośmiornica i kalmary zasysają wodę do specjalnej komory, po czym ją wypychają skurczem silnych mięśni, dzięki czemu szybko posuwają się naprzód. Napędem odrzutowym posługują się też łodziki, niektóre małże, meduzy, larwy ważki, a nawet część planktonu oceanicznego.
18. Jakie rośliny i zwierzęta wysyłają światło i pod jakim względem ich światło jest efektywniejsze od wytwarzanego przez ludzi?
18 OŚWIETLENIE. Wynalezienie żarówki przypisuje się Tomaszowi Edisonowi. Nie jest ona jednak zbyt wydajna, ponieważ traci energię w postaci wydzielającego się ciepła. Światła, które włączają i wyłączają świetliki, są ekonomiczniejsze. Świetliki emitują bowiem „zimne światło” bez strat energii. Wiele gąbek, grzybów, bakterii i robaków emituje nawet bardzo jasne światło. Larwa pewnego chrząszcza, zwana „robakiem dróg żelaznych” przypomina jadący w ciemnościach miniaturowy pociąg z czerwonymi „reflektorami” z przodu i 11 biało lub jasnozielono świecącymi „okienkami” po bokach. Światło wysyła wiele ryb: żabnice, świetliki, żmijowce, przeźrenie, że wymienimy chociaż niektóre. W falach oceanów świecą i migoczą miliony mikroorganizmów.
19. Kto wytwarzał papier na długo przed człowiekiem i jak jeden z tych „producentów papieru” izoluje swój dom?
19 PAPIER. Egipcjanie produkowali go tysiące lat temu. Pozostawali jednak daleko w tyle za klecankami, osami i szerszeniami. Ci skrzydlaci robotnicy przeżuwają spróchniałe drewno i wytwarzają z niego szary papier do budowy gniazd. Szerszenie zawieszają swoje duże, okrągłe gniazda na drzewach. Osłona takiego gniazda składa się z szeregu warstw kartonu przedzielonych komorami powietrznymi. Zapewnia to równie skuteczną izolację od upału i zimna, jak ceglana ściana o grubości 40 cm.
20. W jaki sposób poruszają się pewne bakterie i jaki wniosek wysnuli z tego uczeni?
20 SILNIK OBROTOWY. Mikroskopijne bakterie już tysiące lat wcześniej niż człowiek dysponowały silnikiem obrotowym. Pewne bakterie mają włosowate wypustki skręcone w sztywną spiralkę przypominającą korkociąg. Kręcą tym korkociągiem jak śrubą napędową statku i dzięki temu się przemieszczają. Mogą nawet odwracać kierunek obrotu swego silnika! Niestety, jeszcze nie wiadomo dokładnie, jak to robią. Według pewnego opracowania bakteria ta — jeśli porównać jej rozmiary z rozmiarami człowieka — potrafi osiągać prędkość 50 kilometrów na godzinę, a „koło w gruncie rzeczy wynalazła natura”.6 Pewien badacz dochodzi do następującego wniosku: „Tym samym urzeczywistnił się jeden z najbardziej nieprawdopodobnych pomysłów w biologii: Żywa przyroda faktycznie wytworzyła silnik obrotowy ze sprzęgłem, wirującą osią, łożyskami i przekładnią redukcyjną”.7
21. Jak różne, nie spokrewnione ze sobą zwierzęta korzystają z sonaru?
21 SONAR. Sonar nietoperzy i delfinów znacznie przewyższa jakościowo imitacje sporządzone przez ludzi. W zaciemnionym pomieszczeniu, w którym są porozpinane cieniutkie druciki, nietoperze swobodnie latają, wcale ich nie dotykając. Wydawane przez nie ultradźwięki odbijają się i powracają do nietoperzy, które dzięki echolokacji potrafią te przeszkody ominąć. Morświny i wieloryby posługują się tym samym systemem w wodzie. Tłuszczaki korzystają z echolokacji, gdy w ciemnych jaskiniach lecą do miejsc noclegowych albo gdy stamtąd wylatują. Wydają wtedy przenikliwe, terkotliwe dźwięki.
22. W jaki sposób wiele nie spokrewnionych ze sobą zwierząt stosuje zasadę balastowania wykorzystywaną w łodziach podwodnych?
22 ŁODZIE PODWODNE. Zanim człowiek wynalazł łodzie podwodne, było ich już niemało. Mikroskopijne promienice regulują swą wagę kropelkami oleju w protoplazmie i w ten sposób przemieszczają się w morzu w górę lub w dół. Ryby mogą się przemieszczać w górę lub w dół przez zmianę ilości gazu w pęcherzu pławnym. Łodzik ma wewnątrz swej muszli szereg komór pełniących rolę zbiorników balastowych. Zmieniając stosunek objętości wody i gazu w tych komorach, reguluje głębokość zanurzenia. W wapiennej wewnętrznej muszli mątwy są liczne komory. Gdy to podobne do ośmiornicy stworzenie chce zmienić głębokość pływania, wysysa wodę ze szkieletu i pozwala, żeby opróżniane komory wypełnił gaz. W ten sposób komory te spełniają takie samo zadanie, jak zbiorniki balastowe w łodzi podwodnej.
23. Jakie zwierzęta mają narządy, którymi mogą mierzyć temperaturę, i z jaką dokładnością to czynią?
23 TERMOMETRY. Ludzie konstruują termometry już od XVII wieku, są one jednak prymitywne w porównaniu z niektórymi ciepłomierzami spotykanymi w przyrodzie. Czułki komara potrafią wykryć zmiany temperatury rzędu 1⁄500°C. Grzechotnik ma po obu stronach głowy niewielkie narządy jamowe, którymi potrafi wykrywać różnice temperatur do 1⁄1000°C. Boa dusiciel reaguje w ciągu 35 milisekund na zmiany temperatury wynoszące ułamki stopnia. Dziób nogala pręgoskrzydłego i nogala brunatnego pozwala im określić temperaturę z dokładnością do 1⁄2°C.
24. Jaką wypowiedź przywodzą na myśl te przykłady?
24 Wszystkie te zapożyczenia od zwierząt przywodzą na myśl radę, którą znajdujemy w Biblii: „Pytaj bydła, a nauczy cię, i ptactwa niebieskiego, a powie ci, albo zwierząt polnych, one pouczą cię, i ryb morskich, a one opowiedzą ci” (Joba [Hioba] 12:7, 8, Biblia warszawska).
[Napis na stronie 152]
Podpatrywanie żywych organizmów tak się rozpowszechniło, że nadano mu specjalną nazwę
[Ilustracja na stronie 153]
[Patrz publikacja]
gniazdo chłodzone parowaniem
powietrze zużyte
świeże powietrze
woda podskórna
[Ilustracje na stronie 154]
[Patrz publikacja]
1 2 3 4
1 2 3
[Ilustracja na stronie 155]
pęcherzyk powietrza
[Ilustracja na stronie 159]
Przekrój wielokomorowej muszli łodzika
-
-
Instynkt — mądrość zaprogramowana przed narodzeniemJak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
-
-
Rozdział 13
Instynkt — mądrość zaprogramowana przed narodzeniem
1. Jak Darwin wypowiedział się na temat instynktu?
„WIELE instynktów jest tak dziwnych, że ich rozwój wyda się prawdopodobnie czytelnikowi trudnością wystarczającą do obalenia całej mojej teorii”, napisał Darwin. Najwyraźniej instynkt był dla niego problemem nie do rozwiązania, bo następne zdanie brzmiało: „Przede wszystkim mogę tutaj zauważyć, że nie zajmuję się bynajmniej pochodzeniem władz umysłowych, jak nie zajmowałem się powstawaniem samego życia”.1
2. Jak niektórzy uczeni zapatrują się dziś na instynkt?
2 Dzisiaj uczeni wcale nie są bliżsi znalezienia odpowiedzi na pytania dotyczące instynktu niż kiedyś Darwin. Jeden z ewolucjonistów powiedział: „Szczerze mówiąc, w mechanizmie genetycznym nie ma najmniejszych oznak możliwości przekazywania specyficznych wzorów zachowań. (...) Gdy zadajemy sobie pytanie, jak najpierw powstał, a potem utrwalił się dziedzicznie któryś instynktowny wzór zachowania, nie ma na to odpowiedzi”.2
3, 4. Jak pewna książka wyjaśnia powstanie instynktu wędrowniczego i dlaczego rozmija się to z prawdą?
3 Tymczasem — w przeciwieństwie do Darwina i innych ewolucjonistów — zdaniem autora pewnej znanej książki o ptakach nie ma żadnych trudności z wyjaśnieniem jednego z najbardziej tajemniczych instynktów, mianowicie zachowania wędrowniczego. Oto, co pisze: „Niewątpliwie chodzi tu o proces ewolucyjny: ptaki pochodzące ze stref o ciepłym klimacie prawdopodobnie wędrowały na północ w poszukiwaniu pożywienia”.3
4 Czy taka uproszczona odpowiedź może wyjaśnić zdumiewające wyczyny wielu ptaków wędrownych? Uczeni wiedzą, że żadne doświadczalne wędrówki i wyuczone zachowania nie są rejestrowane w kodzie genetycznym, wobec czego nie mogą być dziedziczone. Wędrówki zwierząt są według powszechnego mniemania zachowaniem instynktownym i „niezależnym od nabytego doświadczenia”.4 Rozważmy kilka przykładów.
Zdumiewające wyczyny ptaków wędrownych
5. Jakie wędrówki odbywają rybitwy popielate — mistrzynie lotów na wielkie odległości — i jakie pytanie w związku z tym zadał pewien uczony?
5 Mistrzami w lotach na wielkie odległości są rybitwy popielate. Zakładają gniazda powyżej północnego koła podbiegunowego, a pod koniec lata lecą na południe, by spędzić antarktyczne lato na paku lodowym w pobliżu bieguna południowego. Przed powrotem do obszarów arktycznych okrążają niekiedy cały kontynent Antarktydy. Tak więc podczas corocznej wędrówki przebywają około 35 000 km. Ponieważ w obu strefach podbiegunowych dostępne są obfite zasoby żywności, jeden z uczonych zadał pytanie: „Jak to się stało, że odkryły te zasoby tak od siebie odległe?”5 Ewolucjonizm nie ma na to żadnej odpowiedzi.
6, 7. Co niezwykłego jest w trasie wędrówki, którą podejmuje lasówka, i jakie pytania dają wyobrażenie o tym, jak wielkiego wyczynu ona dokonuje?
6 Podobnie niewytłumaczalna z ewolucyjnego punktu widzenia jest wędrówka lasówki smużki. Waży zaledwie 20 gramów. Kiedy jednak nadejdzie jesień, lasówka leci z Alaski do wschodnich wybrzeży Kanady lub Nowej Anglii, zjada ogromne ilości pożywienia, obrasta tłuszczem i czeka na front chłodny. Kiedy on nadejdzie, rusza w drogę. Co prawda ostatecznym celem jej wędrówki jest Ameryka Południowa, ale najpierw kieruje się w stronę Afryki. Lecąc na wysokości około 6000 metrów nad Atlantykiem, napotyka silny wiatr, który ją znosi w kierunku Ameryki Południowej.
7 Skąd lasówka wie, że trzeba czekać na front chłodny i że oznacza on pomyślną pogodę, a także wiatr z tyłu? Skąd wie, że trzeba wzlecieć bardzo wysoko, gdzie powietrze jest rozrzedzone i zimne oraz zawiera o 50% mniej tlenu? Skąd wie, że tylko na tej wysokości boczny wiatr zniesie ją ku Ameryce Południowej? Skąd wie, że ma lecieć w stronę Afryki, żeby ten wiatr znosił ją w kierunku południowo-zachodnim? Lasówka wcale nie zdaje sobie z tego sprawy. Podczas trwającej cztery dni i noce wędrówki wiedziona jedynie instynktem przelatuje około 4000 kilometrów nad tonią morską pozbawioną jakichkolwiek punktów orientacyjnych.
8. O jakich innych wyczynach ptaków wędrownych tu wspomniano?
8 Bocian biały spędza lato w Europie, ale potem leci ponad 13 000 kilometrów do Afryki Południowej, żeby tam przezimować. Siewka złota wędruje z arktycznej tundry na argentyńskie pampasy. Pewne gatunki brodźców wędrują półtora tysiąca kilometrów na południe od pampasów aż na krańce Ameryki Południowej. Kuliki przelatują około 10 000 kilometrów nad otwartym oceanem z Alaski na Tahiti i inne wyspy. Ważący zaledwie 3 gramy koliber zwyczajny przebywa co prawda znacznie krótszą trasę, jeśli jednak wziąć pod uwagę jego rozmiary, dokonuje równie imponującego wyczynu, gdy podczas przelotu nad Zatoką Meksykańską pokonuje odległość około 1000 kilometrów, uderzając maleńkimi skrzydełkami do 75 razy na sekundę przez 25 godzin bez przerwy. Ponad sześć milionów uderzeń skrzydełkami bez odpoczynku!
9. (a) Co dowodzi, że zachowanie wędrownicze nie jest wyuczone, tylko musiało być zaprogramowane przed narodzeniem? (b) Jakie doświadczenia przeprowadzone z burzykiem i gołębiami domowymi dowodzą, że ptaki są zdolnymi nawigatorami?
9 Wiele młodych ptaków podejmuje taką wędrówkę po raz pierwszy, i to bez rodziców. Młode długoogoniaste kukułki żyjące w Nowej Zelandii lecą na oddalone o 6500 kilometrów wyspy Pacyfiku, żeby się tam przyłączyć do rodziców, którzy odlecieli wcześniej. Burzyki popielate lecą z Walii do Brazylii pozostawiając na miejscu swoje młode, które podążają za nimi, gdy się nauczą latać. Jeden z nich przebył tę trasę w ciągu 16 dni, pokonując codziennie średnio 740 kilometrów. Jednego z tych burzyków przewieziono z Walii do Bostonu, położonego daleko od trasy jego normalnej wędrówki. Po upływie 121⁄2 dnia powrócił jednak do rodzinnego gniazda w Walii, oddalonego o 5100 kilometrów. Gołębie domowe, przewiezione na dowolne miejsce oddalone o 1000 kilometrów, wracały do swoich gołębników w ciągu jednego dnia.
10. Jaki eksperyment stanowi dowód zdolności nawigacyjnych pingwinów Adeli?
10 I ostatni przykład: Ptaki, które nie potrafią latać, tylko chodzą i pływają. Należą do nich pingwiny Adeli. Wywiezione 2000 kilometrów od swych kolonii i puszczone wolno bezzwłocznie ruszały w drogę we właściwym kierunku, ale nie wprost do rodzinnej kolonii, z której je zabrano, tylko w stronę otwartego morza, gdzie było pożywienie. Dopiero stamtąd wracały w końcu do swej kolonii. Okres panujących zimą niemal całkowitych ciemności spędzają w morzu. Dlaczego jednak w tych zimowych ciemnościach nie tracą orientacji? Tego nikt nie wie.
11. Czym muszą dysponować ptaki, żeby mogły dokonywać tak zdumiewających wyczynów nawigacyjnych?
11 Dzięki czemu ptaki są w stanie dokonywać takich wyczynów nawigacyjnych? Z przeprowadzonych badań wynika, że mogą się orientować według położenia Słońca i gwiazd. Najwidoczniej mają wewnętrzne zegary, za pomocą których kompensują ruch tych ciał niebieskich. Co się jednak dzieje, gdy niebo jest zachmurzone? Co najmniej niektóre ptaki korzystają wtedy z wbudowanych kompasów magnetycznych. Nie wystarczy jednak kierować się kompasem. Muszą mieć w głowie „mapę”, na której jest zaznaczone zarówno miejsce startu, jak i punkt docelowy. Ponadto musi być na niej zaznaczona trasa lotu, ponieważ rzadko jest to linia prosta. Na nic by się to jednak nie zdało, gdyby nie wiedziały, gdzie się według tej mapy w danej chwili znajdują! Gdy burzyka wypuszczono w Bostonie, musiał wiedzieć, gdzie jest, żeby móc polecieć w kierunku Walii. Gołąb domowy musiał wiedzieć, dokąd go przewieziono, zanim udało mu się znaleźć drogę do gołębnika.
12. (a) Co Jeremiasz powiedział o wędrówkach ptaków, kiedy to powiedział i dlaczego zasługuje to na uwagę? (b) Dlaczego chyba nigdy nie poznamy wszystkich szczegółów zachowania wędrowniczego ptaków?
12 Jeszcze w średniowieczu wędrówki ptaków były przedmiotem wielkich sporów, a tymczasem Biblia mówiła o tym już w VI wieku p.n.e.: „Bocian w przestworzach zna swoją porę. Synogarlica, jaskółka i żuraw zachowują czas swego przylotu”. Do tej pory dużo się już dowiedzieliśmy, ale wiele zjawisk ciągle jeszcze pozostaje zagadką. Czy nam się to podoba, czy nie, Biblia słusznie mówi: „Dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata, tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca” (Jeremiasza 8:7; Koheleta [Kaznodziei] 3:11, Biblia Tysiąclecia).
Inni nawigatorzy
13. Które jeszcze zwierzęta, oprócz ptaków, odbywają wędrówki?
13 Karibu żyjący na Alasce wędruje zimą 1350 kilometrów na południe. Dużo wielorybów oddala się o ponad 9600 kilometrów od Morza Arktycznego i potem wraca. Uchatki wędrują pomiędzy Wyspami Pribyłowa a południową Kalifornią oddaloną o 4800 kilometrów. Żółwie zielone kierują się od wybrzeży Brazylii do maleńkiej Wyspy Wniebowstąpienia i z powrotem, pokonując 2200 kilometrów po bezmiarach wód Oceanu Atlantyckiego. Niektóre kraby wędrują po dnie oceanu na odległość do 240 kilometrów. Łososie opuszczają strumienie, w których się wylęgły, i spędzają kilka lat w oceanie, po czym wracają setki kilometrów do tych samych strumieni, w których przyszły na świat. Młode węgorze narodzone w Morzu Sargassowym na Atlantyku spędzają większą część życia w słodkowodnych rzekach Ameryki Północnej i Europy, ale powracają na tarło do Morza Sargassowego.
14. Co zdumiewa w wędrówkach pewnych motyli i jaka tajemnica ciągle jeszcze pozostaje nieodgadniona?
14 Amerykański motyl wędrowny (monarszka księżna) opuszcza Kanadę jesienią i zimę spędza zazwyczaj w Kalifornii lub w Meksyku. Niektóre z tych motyli lecą ponad 3000 kilometrów; jeden pokonywał w ciągu dnia odległość 130 kilometrów. Obsiadają one co roku osłonięte zewsząd drzewa w tych samych rejonach leśnych, a nawet te same drzewa. Nie są to jednak te same motyle! W drodze powrotnej wiosną składają jajeczka na wilczomleczach. Młode motyle kontynuują wędrówkę na północ, a najbliższej jesieni odbywają tak samo długą wędrówkę na południe, jak ich rodzice, i siadają na drzewach w tym samym lesie. Według pewnej książki „motyle, które lecą jesienią na południe, to młode, które nigdy nie widziały swoich zimowisk. Sposób ich odnajdywania ciągle jeszcze pozostaje jedną z nieodgadnionych tajemnic przyrody”.6
15. Na jakie pytania dotyczące mądrości zwierząt można odpowiedzieć jednym i tym samym słowem?
15 Instynktowna mądrość nie ogranicza się tylko do wędrówek zwierząt. Potwierdzają to następujące przykłady:
Co umożliwia milionom ślepych termitów koordynację pracy przy budowie i wyposażaniu w urządzenia klimatyzacyjne ich wymyślnych siedlisk? Instynkt.
Co podpowiada motylom Pronuba yuccasella, jaki szereg koniecznych czynności powinny podjąć, żeby krzyżowo zapylać kwiaty jukki, dzięki czemu mogą się pojawiać zarówno nowe rośliny jukki, jak i nowe motyle? Instynkt.
Co daje znać pająkowi topikowi, żyjącemu w „dzwonie nurkowym” pod wodą, że po zużyciu tlenu musi wyciąć otwór w swym podwodnym dzwonie, wypuścić zużyte powietrze, naprawić otwór i ściągnąć w dół nową porcję świeżego powietrza? Instynkt.
Co skłania pewnego chrząszcza żerującego na mimozach do składania jajeczek pod korą na gałęzi, a potem do cofania się mniej więcej 30 centymetrów w kierunku pnia i wygryzania paska kory dookoła tej gałęzi, żeby obumarła, ponieważ na żywym drewnie z tych jajeczek nic by się nie wylęgło? Instynkt.
Co sprawia, że młode kangurze maleństwo wielkości ziarna fasoli, które się rodzi ślepe i nierozwinięte, wie, że musi samo, bez niczyjej pomocy, wspiąć się po sierści matki do jej torby lęgowej na brzuchu i przyssać się tam do jednego z jej sutków? Instynkt.
Co każe pszczole przekazać za pomocą tańca wiadomość, gdzie można znaleźć nektar, ile go tam jest, jak to jest daleko, w jakim kierunku trzeba lecieć i z jakich kwiatów można go zebrać? Instynkt.
16. Czego wymaga wiedza widoczna w zachowaniu zwierząt?
16 Pytania takie można by jeszcze mnożyć, tak iż wypełniłyby całą książkę, ale na wszystkie byłaby jedna odpowiedź: „Wykazują instynktowną mądrość” (Przysłów 30:24). Pewien badacz zapytał: „Jak to możliwe, żeby tak złożona instynktowna wiedza sama się rozwinęła i była przekazywana z pokolenia na pokolenie?”7 Ludzie nie potrafią tego wytłumaczyć. Nie sposób tego przypisać ewolucji. Źródłem takiej inteligencji musi być inteligencja. Warunkiem istnienia takiej mądrości musi być mądrość. Był więc potrzebny inteligentny, mądry Stwórca.
17. Jakiego sposobu rozumowania ewolucjonistów mądrze jest unikać?
17 Mimo to wielu ewolucjonistów automatycznie odrzuca jako mało istotne wszelkie takie dowody stwarzania, twierdząc, że nie może to być przedmiotem rozważań naukowych. Nie wolno jednak pozwolić, żeby taki ciasny pogląd uniemożliwiał sprawdzenie wszystkich dowodów. Szerzej zajmiemy się tym w następnym rozdziale.
[Napis na stronie 160]
Darwin: „Nie zajmuję się bynajmniej pochodzeniem władz umysłowych”
[Napis na stronie 160]
„Nie ma (...) odpowiedzi” na pytanie, jak powstał instynkt i jak się utrwalił dziedzicznie
[Napis na stronie 167]
„Wykazują instynktowną mądrość”
[Ramka i ilustracje na stronach 164, 165]
Budowa gniazd a instynkt
„Nic nie wskazuje na to”, pisze o mechanizmie genetycznym naukowiec G. Rattray Taylor, „żeby on mógł przekazywać jakiś program konkretnych zachowań, na przykład kolejność czynności przy budowie gniazd”.a Niemniej jednak instynktowna znajomość budowy gniazd jest dziedziczona, a nie nabywana. Zwróćmy uwagę na kilka przykładów.
Dzioborożce w Afryce i Azji. Samiczka znosi glinę i zamurowuje wejście do dziupli na tyle, żeby mogła się przecisnąć do środka. Samiec przynosi jej jeszcze trochę mułu, a ona zamyka ten otwór od wewnątrz. Pozostaje tylko szczelina. Przez tę szczelinę samiec karmi ją, jak również pisklęta, które się wyklują. Gdy samiec już nie może nastarczyć z przynoszeniem pożywienia, samiczka wydostaje się z dziupli. Teraz otwór zamykają pisklęta, a oboje rodzice je karmią. Kilka tygodni później pisklęta wyłamują ściankę i opuszczają gniazdo. Swoją drogą, czy nie świadczy tu o celowości fakt, że samica akurat wtedy, gdy jest zamknięta i nie lata, całkowicie się pierzy?
Jerzyki. Jeden z ich gatunków buduje gniazdo ze śliny. Przed rozpoczęciem się pory lęgowej gruczoły ślinowe nabrzmiewają i wytwarzają lepką śluzowatą wydzielinę. Ptak od razu instynktownie wie, co z nią zrobić. Rozsmarowuje ją na skale i w miarę jej twardnienia dodaje coraz to nowe warstwy, aż w końcu powstaje miseczkowate gniazdo. Inne gatunki jerzyków budują gniazda nie większe niż łyżeczka do herbaty, przyklejają je do liści palm, po czym przylepiają do gniazda zniesione jaja.
Pingwiny cesarskie mają gniazda wbudowane. Podczas antarktycznej zimy samica składa jajo i na dwa do trzech miesięcy udaje się na połów ryb. Samiec układa jajo na swych bogato unaczynionych stopach i przykrywa je zwisającym fałdem skóry. Ale matka nie zapomina o ojcu i pisklęciu. Wkrótce po wykluciu się z jaja małego pingwina matka powraca z żołądkiem pełnym pożywienia, które stopniowo oddaje, żeby oboje nakarmić. Z kolei na połów wyrusza samiec, a matka układa młode na stopach i okrywa fałdem skórnym.
Wikłacze, które żyją w Afryce, budują wiszące gniazda z trawy i włókien innych roślin. Instynktownie stosują najróżniejsze wzory tkackie i węzły. Wróble towarzyskie przygotowują swego rodzaju bloki mieszkalne, ponieważ budują przymocowaną do silnych gałęzi strzechę, której średnica wynosi około 5 metrów, a pod spodem liczne pary przyczepiają swe gniazda. Stopniowo powstają nowe gniazda, tak iż w końcu może ich być ponad sto pod jednym dachem.
Krawczyk zamieszkujący południową Azję sporządza przędzę z włókienek bawełny lub łyka oraz pajęczyn, łącząc krótkie kawałki w dłuższą nić. Przekłuwa dziobem otwory wzdłuż krawędzi dużego liścia, po czym, posługując się dziobem niby igłą, zesznurowuje nicią oba brzegi liścia, tak jak my sznurujemy buty. Gdy się nić skończy, zawiązuje węzeł albo splata ją z inną nicią i szyje dalej. W ten sposób sporządza z dużego liścia torebkę, w której wije gniazdo.
Remiz buduje wiszące gniazda, które wyglądają, jakby były z filcu, ponieważ do ich budowy używa puchowatych części roślin oraz traw. Osnowę gniazda stanowią dłuższe, splecione włókna traw. Ptak przepycha dziobem końce włókien przez oka tej osnowy. Następnie bierze krótsze kawałki puchowatych włókien i wtyka je w plecionkę. Przypomina to technikę stosowaną przez tkaczy wschodnich dywanów. Gniazda te są tak wytrzymałe, a jednocześnie miękkie, że używa się ich jako sakiewek, a nawet jako pantofli dziecięcych.
Łyska amerykańska zazwyczaj zakłada gniazdo na niewielkiej płaskiej wysepce. W rejonach zamieszkiwanych przez te ptaki takie wysepki są jednak rzadkością. Wobec tego łyska buduje własną wysepkę! Wybiera odpowiednie miejsce w wodzie i zaczyna znosić w dziobie kamienie. Gdy głębokość wynosi od 0,5 do 1 metra, układa kamienie dopóty, dopóki nie powstanie wysepka. Średnica jej podstawy może sięgać 4 metrów, a sterta kamieni może ważyć ponad tonę. Na tej kamiennej wysepce łyska buduje potem duże gniazdo.
[Ilustracje na stronie 161]
Podczas corocznej wędrówki rybitwa popielata przebywa 35 000 kilometrów
Skąd ta lasówka, której mózg ma wielkość ziarnka grochu, tyle wie o zjawiskach atmosferycznych i nawigacji?
[Ilustracje na stronie 162]
W czasie swej wędrówki ten koliber uderza skrzydełkami do 75 razy na sekundę przez 25 godzin bez przerwy
Ponieważ ptaki wędrowne od urodzenia mają w głowie „mapę”, wiedzą, gdzie się znajdują i dokąd lecą
[Ilustracja na stronie 163]
Pingwiny po spędzeniu całych miesięcy w morzu niemal w całkowitych ciemnościach potrafią nieomylnie wrócić do swej kolonii
[Ilustracje na stronie 166]
Po przebyciu ponad 3000 km na południe amerykańskie motyle wędrowne docierają do swoich zimowisk
-
-
Cudowność człowiekaJak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
-
-
Rozdział 14
Cudowność człowieka
1. Co można by uznać za wielką trudność dla mózgu?
SPOŚRÓD wszystkich cudowności na świecie nic nie jest tak zdumiewające, jak mózg ludzki. Na przykład w każdej sekundzie za pośrednictwem różnych zmysłów dociera do niego około 100 milionów bitów informacji. Jak to się dzieje, że mózg potrafi się uporać z taką lawiną? Jak sobie radzi z milionami jednocześnie napływających wiadomości, skoro możemy myśleć tylko o jednej rzeczy na raz? Najwyraźniej umysł nie tylko potrafi znieść ten napór, lecz także doskonale umie mu sprostać.
2, 3. Jakie dwa czynniki umożliwiają przezwyciężanie tej trudności?
2 Wywiązywanie się z tego zadania jest jednym z niezliczonych cudów dokonujących się w mózgu człowieka. Biorą w tym udział dwa czynniki. Po pierwsze: W pniu mózgu znajduje się siatka włókien nerwowych wielkości twego małego palca. Nazywa się ją tworem siatkowatym. Działa jak centrum kontroli ruchu, ponieważ śledzi miliony wiadomości, które trafiają do mózgu, oddziela nieistotne i wyławia ważne, żeby je przekazać do kory mózgowej. Ta niewielka siatka włókien nerwowych przepuszcza do sfery świadomości najwyżej kilkaset informacji na sekundę.
3 Po drugie: Dalszy dobór tego, co ma trafić do naszej świadomości, prawdopodobnie odbywa się dzięki falom przebiegającym przez mózg z częstotliwością od 8 do 12 razy na sekundę. Pod wpływem tych fal następują okresy zwiększonej czułości, podczas których mózg rejestruje silniejsze sygnały i na nie reaguje. Przypuszcza się, że za pomocą tych fal mózg uważnie sprawdza sam siebie, aby skupiać się na tym, co ma istotne znaczenie. Tak więc z sekundy na sekundę trwa w naszej głowie stan zdumiewającej aktywności!
Coś „zadziwiającego”
4. Co w dalszym ciągu pozostaje faktem pomimo intensywnych badań nad mózgiem?
4 W ostatnich latach uczeni zrobili ogromne postępy w poznawaniu mózgu. Niemniej jednak ich wiedza w tej dziedzinie jest niczym w porównaniu z niewiedzą. Pewien badacz powiedział, że po tysiącach lat domysłów i kilku dziesięcioleciach intensywnych badań naukowych nasz mózg, jak i cały wszechświat, w dalszym ciągu jest dla nas „w zasadzie tajemnicą”.1 Nie ulega wątpliwości, że mózg ludzki jest najbardziej tajemniczym elementem cudowności człowieka — „cudem” w sensie czegoś, co „zadziwia”.
5. Jaki szczegół w rozwoju mózgu małego dziecka ujawnia istnienie przepaści pomiędzy mózgiem zwierzęcym a ludzkim?
5 Ten cud rozpoczyna się w łonie matki. W trzy tygodnie po poczęciu powstają pierwsze komórki mózgu. Mnożą się skokowo nieraz w tempie 250 000 na minutę. Po narodzeniu mózg wciąż rośnie, a sieć połączeń w dalszym ciągu się w nim rozbudowuje. Szybko uwidacznia się przepaść dzieląca mózg ludzki od mózgu zwierzęcia: „Mózg dziecka, w przeciwieństwie do mózgu któregokolwiek zwierzęcia, zwiększa swą objętość w ciągu pierwszego roku życia trzykrotnie”, czytamy w książce The Universe Within (Wszechświat w naszym wnętrzu).2 Z czasem w mózgu ludzkim, choć stanowi on jedynie 2 procent wagi ciała, upakowanych zostaje około 100 miliardów komórek nerwowych, zwanych neuronami, jak również innych rodzajów komórek.
6. W jaki sposób sygnały nerwowe są przekazywane od jednego neuronu do drugiego?
6 Podstawowe komórki mózgowe (neurony) w gruncie rzeczy nie stykają się bezpośrednio. Rozdzielają je synapsy — maleńkie szczeliny szerokości mniejszej niż jedna dziesięciotysięczna milimetra. Luki te są zwierane przez substancje chemiczne zwane przekaźnikami. Dotąd znanych jest 30 takich substancji, ale niewykluczone, że jest ich w mózgu dużo więcej. Sygnały chemiczne przejmowane są na jednym końcu neuronu przez labirynt drobniutkich wypustek zwanych dendrytami. Następnie zostają przeniesione do drugiego końca neuronu przez włókno nerwowe zwane aksonem. Wewnątrz neuronów sygnały są przekazywane elektrycznie, natomiast w szczelinach — chemicznie. Przepływ sygnałów nerwowych odbywa się zatem sposobem elektrochemicznym. Intensywność sygnału nie zależy od mocy impulsów, która zawsze jest taka sama, tylko od ich częstotliwości, ta zaś może sięgać tysiąca na sekundę.
7. O jakim procesie, który się odbywa w mózgu, jest mowa w Biblii i co zgodnego z tym odkryli uczeni?
7 Nie wiadomo dokładnie, jakie zmiany fizjologiczne zachodzą w mózgu, gdy się uczymy. Wyniki doświadczeń wskazują jednak, że w procesie uczenia się, zwłaszcza w młodym wieku, powstają lepsze połączenia i uwalnia się więcej substancji chemicznych zwierających szczeliny pomiędzy neuronami. Ciągłe wykorzystywanie połączeń umacnia je, przez co proces uczenia się jest efektywniejszy. W czasopiśmie Scientific American czytamy: „Połączenia często aktywowane w jakiś sposób się umacniają”.3 Ciekawa jest pod tym względem podana w Biblii uwaga, że trudniejsze zagadnienia łatwiej jest zrozumieć ludziom dojrzałym, „którzy przez użytkowanie mają spostrzegawczość wyćwiczoną” (Hebrajczyków 5:14). Z przeprowadzonych badań wynika, że niewykorzystywane zdolności umysłowe zanikają. Tak więc mózg, podobnie jak mięsień, staje się sprawniejszy, gdy człowiek się nim posługuje, a słabnie, gdy go nie używa.
8. Jakie poważne pytanie dotyczące mózgu pozostaje bez odpowiedzi?
8 Ogromną liczbę mikroskopijnych włókien nerwowych, które tworzą te połączenia w mózgu, często nazywa się „układem”. Włókna te są precyzyjnie rozmieszczone w niewyobrażalnie złożonym labiryncie. Jak to się jednak dzieje, że trafiają na odpowiednie miejsca według „schematów połączeń”, pozostaje tajemnicą. „Niewątpliwie najważniejszym ze wszystkich nie wyjaśnionych problemów związanych z rozwojem mózgu”, powiedział pewien uczony, „jest znalezienie odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób neurony tworzą konkretne układy połączeń. (...) Większość tych połączeń zdaje się być dokładnie ustalona we wczesnym okresie rozwoju”.4 Inny badacz dodaje, że ten „dokładny układ połączeń między odpowiednimi rejonami mózgu jest czymś normalnym, ale w dalszym ciągu nic nie wiadomo o sposobie jego powstawania”.5
9. Ile połączeń — według oceny uczonych — istnieje w mózgu i co powiedział pewien specjalista o jego pojemności?
9 Liczba owych połączeń jest astronomiczna! Każdy neuron może mieć tysiące połączeń z innymi neuronami. Poza tymi połączeniami istnieją także mikroobwody pomiędzy samymi dendrytami. „Te ‛mikroobwody’, jak się je nazywa”, powiedział pewien neurolog, „poszerzają nasze i tak już oszałamiające wyobrażenia o działaniu mózgu o całkiem nowy wymiar”.6 Niektórzy badacze uważają, że „liczba połączeń między miliardami komórek nerwowych w mózgu ludzkim może sięgać biliarda”.7 Jaką pojemność to daje? Zdaniem Carla Sagana mózg może wchłonąć informacje, które „wypełniłyby jakieś 20 milionów tomów, a więc tyle, ile się znajduje w największych bibliotekach świata”.8
10. (a) Pod jakim względem kora mózgowa człowieka różni się od zwierzęcej i co człowiek na tym zyskuje? (b) Jak to skomentował pewien naukowiec?
10 O ogromnej różnicy między człowiekiem a zwierzęciem stanowi kora mózgowa. Ma mniej więcej 3 milimetry grubości, a jej sfałdowania są dopasowane do kształtu czaszki. Rozpostarta zajęłaby powierzchnię około 3400 centymetrów kwadratowych. Długość włókien przewodzących wynosi jakieś 1000 kilometrów na jeden centymetr sześcienny. W porównaniu z korą któregokolwiek zwierzęcia ludzka kora mózgowa jest nie tylko o wiele większa, lecz także ma znacznie większe rejony, które nie są wykorzystywane, to znaczy nie służą do sterowania fizycznymi funkcjami ciała, tylko są zastrzeżone do wyższych czynności umysłowych odróżniających ludzi od zwierząt. Pewien naukowiec oświadczył, że „nie jesteśmy tylko bardziej rozgarniętymi małpami”, gdyż dzięki posiadaniu umysłu „jesteśmy jakościowo różni od wszelkich innych form życia”.9
Daleko większe możliwości
11. Jak się to dzieje, że mózg ludzki zapewnia człowiekowi elastyczną zdolność uczenia się, której nie mają zwierzęta?
11 „Mózg ludzki”, jak powiedział pewien uczony, „cechuje zdolność uczenia się i dokonywania najróżniejszych wyspecjalizowanych czynności”.10 W informatyce używa się określenia „wbudowany konstrukcyjnie układ sterowania lub programowania” w odniesieniu do z góry założonych, konstrukcyjnie uwarunkowanych i niezmiennych jego właściwości w przeciwieństwie do funkcji wprowadzanych do komputera przez programistę. „Co się tyczy ludzi”, pisze jeden z autorytetów w tej dziedzinie, „określenie to [układ wbudowany konstrukcyjnie] oznacza wrodzone zdolności albo co najmniej predyspozycje”.11 Człowiek ma wrodzoną dość wszechstronną zdolność uczenia się, a nie po prostu wiedzę. Tymczasem zwierzęta mają „wbudowaną konstrukcyjnie” instynktowną mądrość, natomiast ich zdolność uczenia się czegoś nowego jest ograniczona.
12. Jaka zdolność jest niejako wbudowana konstrukcyjnie do ludzkiego mózgu w przeciwieństwie do mózgu zwierzęcego i jaką swobodę zapewnia to ludziom?
12 Jak na to zwrócono uwagę w książce The Universe Within (Wszechświat w naszym wnętrzu), nawet najinteligentniejsze zwierzę „nigdy tak nie rozwinie władz umysłowych, jak człowiek, brak mu bowiem tego, co my posiadamy: Wstępnego zaprogramowania naszego wyposażenia neuronalnego, które pozwala nam tworzyć pojęcia związane z tym, co widzimy, wypowiadać się na temat tego, co słyszymy, i myśleć o tym, co przeżywamy”. Musimy jednak pod wpływem bodźców z otoczenia programować swój mózg, bo w przeciwnym razie — czytamy we wspomnianej książce — „nie rozwinęłoby się nic, co by przypominało ludzki umysł (...) Bez ogromnego napływu doświadczenia trudno byłoby oczekiwać pojawienia się choćby jakiegoś śladu intelektu”.12 Tak więc zdolność niejako już wbudowana w ludzki mózg pozwala nam rozwijać intelekt. Co więcej, w przeciwieństwie do zwierząt możemy dowolnie programować swoją zdolność rozumowania na podstawie naszej wiedzy, oceny wartości, sposobności i celów.
Zdolność mówienia właściwa tylko ludziom
13, 14. (a) Jaki przykład wstępnego zaprogramowania świadczy o tym, że ludzie mają wielką swobodę w dowolnym programowaniu swego intelektu? (b) Co w związku z tym powiedział pewien ceniony językoznawca o zwierzętach i zdolności mówienia?
13 Wymownym przykładem konstrukcyjnie wbudowanych zdolności, które wykazują elastyczną podatność na programowanie, jest język. Specjaliści są zgodni co do tego, że „mózg ludzki ma genetycznie zaprogramowaną zdolność do opanowywania mowy”13 i że mowę „można wyjaśnić tylko tkwiącą w naszym mózgu wrodzoną zdolnością do przetwarzania informacji przekazywanych przez język”.14 W odróżnieniu od bezwładności widocznej w instynktownym zachowaniu zwierząt człowiek z ogromną elastycznością korzysta z tej konstrukcyjnie wbudowanej zdolności do opanowania i używania języka.
14 W naszym mózgu co prawda nie ma konstrukcyjnie wbudowanego konkretnego języka, ale mamy z góry zaprogramowaną zdolność do nauki języków. Jeżeli w domu mówi się dwoma językami, to dziecko może się nauczyć obu. Jeśli będzie miało styczność z trzecim, to i tego może się nauczyć. Pewna dziewczynka od najmłodszych lat miała kontakt z wieloma językami. W wieku pięciu lat mówiła płynnie ośmioma. Wobec takich wrodzonych zdolności trudno się dziwić pewnemu cenionemu językoznawcy, który w związku z przeprowadzanymi na szympansach eksperymentami z językiem migowym powiedział, iż ich wyniki „na pewno dowodzą, że szympansy nie są w stanie przyswoić sobie nawet najelementarniejszych form języka ludzkiego”.15
15. Co mówią naukowcy o najstarszych językach?
15 Czy taka zdumiewająca zdolność mogła się wykształcić z pomruków i chrząkania zwierząt? Wyniki badań najstarszych języków wykluczają taką ewolucję. Pewien specjalista oświadczył, że „nie ma żadnych języków prymitywnych”.16 Antropolog Ashley Montagu przyznaje, że tak zwane języki prymitywne „często są o wiele bardziej złożone i komunikatywne niż języki ludów o rzekomo ‛wyższej kulturze’”.17
16. Jak się wypowiadają niektórzy uczeni o pochodzeniu zdolności mówienia, dla kogo jednak nie jest to żadną tajemnicą?
16 Pewien neurolog tak się wypowiada na ten temat: „Im usilniej staramy się poznać mechanizm mówienia, tym bardziej tajemniczy staje się ten proces”.18 Inny naukowiec mówi: „Po dziś dzień jest tajemnicą, jak doszło do poprawnego wiązania wyrazów w dłuższe wypowiedzi”.19 Trzeci zaś oświadcza: „Zdolność mówienia, która jak żadna inna siła oddziałuje na ludzi i narody, wyraźnie odróżnia człowieka od zwierzęcia. Niemniej pochodzenie tej zdolności ciągle pozostaje jedną z najbardziej zadziwiających tajemnic mózgu”.20 Nie jest ona jednak tajemnicą dla ludzi dostrzegających w tym rękę Stwórcy, który w pewnych rejonach mózgu umieścił „układy wbudowane konstrukcyjnie”, żeby można się było nauczyć mówić.
Wyjaśnieniem tylko stwarzanie
17. (a) Jakich możliwości mózgu nie da się wyjaśnić ewolucją? (b) Czym można logicznie wytłumaczyć posiadanie przez człowieka mózgu o tak ogromnych możliwościach?
17 W Encyclopædia Britannica czytamy, iż mózg ludzki „ma tak ogromne możliwości, że człowiek nie jest w stanie ich wykorzystać przez całe swoje życie”.21 Mówi się też, że mózg ludzki potrafi sobie poradzić z każdym obciążeniem związanym z procesami uczenia się i zapamiętywania, a nawet stać go na wysiłek miliard razy większy! Ale po co miałby ewolucyjnie powstać taki nadmiar możliwości? „Jest to jedyny przykład na to, że gatunek dysponuje narządem, ale do tej pory nie wie, co z nim począć” — przyznaje pewien uczony, po czym pyta: „Jak to pogodzić z podstawowym twierdzeniem ewolucji, że dobór naturalny postępuje małymi krokami, przy czym każda zmiana musi dawać nosicielowi choćby minimalną, ale wymierną korzyść?” Rozwój mózgu ludzkiego, czytamy dalej, „pozostaje najbardziej zagadkowym aspektem ewolucji”.22 Czy wobec nieprawdopodobieństwa ewolucyjnego powstania i dalszego przekazywania takiego nigdy nie wykorzystywanego nadmiaru możliwości mózgu nie byłby rozsądniejszy wniosek, że człowiek ze swą nieograniczoną zdolnością uczenia się został przystosowany do życia wiecznego?
18. Jak pewien uczony wyraził podziw dla możliwości ludzkiego mózgu i jaki przykład wymownie świadczy o tych możliwościach?
18 Carl Sagan, zdumiony tym, że mózg ludzki jest w stanie pomieścić informacje, które „wypełniłyby jakieś 20 milionów tomów”, powiedział: „Wprost nie do wiary, ile mózg może pomieścić w tak maleńkiej przestrzeni”.23 To, co się dzieje w tej maleńkiej przestrzeni, rzeczywiście przechodzi ludzkie pojęcie. Wyobraźmy sobie na przykład, co musi zachodzić w mózgu pianisty, który wszystkimi palcami biegającymi po klawiaturze wykonuje trudny utwór muzyczny. W jakże zdumiewający sposób jego mózg musi koordynować ruchy, żeby nakazywać palcom uderzanie właściwych klawiszy we właściwym czasie i z właściwą siłą odpowiednio do tekstu nutowego zapisanego w jego pamięci! Gdyby uderzył w nie ten klawisz, mózg natychmiast dałby mu o tym znać! Wszystkie te nieprawdopodobnie złożone działania są programowane w jego mózgu przez długoletnie ćwiczenia. Jest to jednak możliwe tylko dzięki temu, że zdolność muzykowania została tam wstępnie zaprogramowana już od urodzenia.
19. Czym można wytłumaczyć możliwości intelektualne oraz inne cudowne zdolności mózgu ludzkiego?
19 Żaden mózg zwierzęcy nie jest w stanie tego pojąć, a tym bardziej dokonać. Żadna teoria ewolucyjna nic tu nie wyjaśnia. Czyż nie narzuca się oczywisty wniosek, że ludzkie cechy intelektualne są odzwierciedleniem Najwyższej Inteligencji? Jest to zgodne z Księgą Rodzaju 1:27, gdzie czytamy: „I przystąpił Bóg do stworzenia człowieka na swój obraz”. Zwierzęta nie zostały stworzone na obraz Boży. Dlatego nie mają takich zdolności umysłowych, jak człowiek. Chociaż zwierzęta dokonują zadziwiających wyczynów dzięki ustalonym wcześniej, niezmiennym instynktom, to jednak ich umiejętności są niczym w porównaniu z elastycznością myślenia i działania ludzi oraz ich zdolnością do wykorzystywania stale wzbogacanej wiedzy.
20. Pod jakim względem nie da się pogodzić ludzkiego altruizmu z teorią ewolucji?
20 Następnym problemem dla ewolucjonistów jest ludzki altruizm — bezinteresowna troska o dobro innych. Pewien ewolucjonista tak to wyraził: „Wszystko, co się rozwinęło w wyniku doboru naturalnego, powinien cechować egoizm”. I rzeczywiście, wiele ludzi odznacza się taką cechą. Potem jednak przyznał: „Być może kolejną specyficzną cechą człowieka jest zdolność kierowania się czystym, bezinteresownym, prawdziwym altruizmem”.24 Inny uczony dodał: „Altruizm leży w naszej naturze”.25 Tylko ludzie działają niesamolubnie, chociaż zdają sobie sprawę, co ich to może kosztować albo na jakie ofiary będą musieli się zdobyć.
Docenianie cudowności człowieka
21. Jakie zdolności i przymioty odróżniają człowieka od każdego zwierzęcia?
21 Pomyślmy tylko: Człowiek zaczyna się zastanawiać, świadomie wytyka sobie cele i kreśli plany ich osiągnięcia, po czym podejmuje wysiłki, żeby je urzeczywistnić, i odczuwa zadowolenie, gdy mu się to uda. Stworzony z poczuciem piękna, muzykalnością, talentem artystycznym, żądzą wiedzy, nie zaspokojoną ciekawością jak również wynalazczą i twórczą wyobraźnią, znajduje radość i zadowolenie w korzystaniu z tych darów. Gdy staje wobec różnych problemów, nie cofa się przed nimi, tylko z przyjemnością wykorzystuje swoje zdolności umysłowe i fizyczne, żeby je rozwiązać. Człowiek ma też poczucie moralności, które pozwala mu odróżniać dobro od zła, oraz sumienie, które go dręczy, gdy zbłądzi. Znajduje szczęście w dawaniu oraz cieszy się, gdy kocha i jest kochany. Wszystko to jest dla niego źródłem radości i nadaje sens jego życiu.
22. Pod wpływem jakich rozmyślań człowiek odczuwa swą nicość i szuka zrozumienia?
22 Człowiek może się przyglądać roślinom i zwierzętom, podziwiać majestatyczne góry i ogromne morza, rozmyślać nad rozległością gwiaździstego nieba, które ma nad głową, i odczuwać swą nicość. Ma poczucie czasu i wieczności, zastanawia się nad tym, skąd się tu wziął i dokąd zmierza, oraz stara się zrozumieć, co się za tym wszystkim kryje. Coś takiego nie przychodzi do głowy żadnemu zwierzęciu. Natomiast człowiek docieka przyczyny i celu każdej rzeczy. A wszystko dlatego, że został obdarzony imponującym mózgiem i jest „obrazem” Tego, który go stworzył.
23. Komu Dawid oddał chwałę za swoje pochodzenie i co powiedział o powstawaniu w łonie matki?
23 Starożytny psalmista Dawid ze zdumiewającą wnikliwością oddał chwałę Temu, który skonstruował mózg, i uznał Go za sprawcę cudu narodzin człowieka. Powiedział: „Ciebie będę opiewać, gdyż uczyniony jestem cudownie, w sposób przejmujący lękiem. Dzieła Twoje są zdumiewające, o czym bardzo dobrze wie dusza moja. Kości moje nie były schowane przed Tobą, gdy powstawałem w ukryciu, tkany w najniższych partiach ziemi. Oczy Twoje widziały mnie, gdy byłem dopiero zarodkiem, i w księdze Twej były spisane wszystkie jego cząstki” (Psalm 139:14-16).
24. Wskutek jakich odkryć naukowych słowa Dawida są jeszcze bardziej zdumiewające?
24 Można słusznie powiedzieć, że w zapłodnionej komórce jajowej w łonie matki są „spisane” wszystkie części powstającego ciała ludzkiego. Serce, płuca, nerki, oczy i uszy, ręce i nogi oraz zdumiewający mózg — te i wszystkie inne części ciała są „zapisane” w kodzie genetycznym zapłodnionego jaja w łonie matki. W kodzie tym mieszczą się wewnętrzne rozkłady czasu pojawiania się tych części w odpowiedniej kolejności. Fakt ten został odnotowany w Biblii prawie 3000 lat przed odkryciem przez współczesną naukę kodu genetycznego!
25. Do jakiego wniosku to wszystko prowadzi?
25 Czyż istnienie człowieka, który ma tak zdumiewający mózg, nie jest prawdziwym cudem, godnym podziwu? Czy wobec tego nie jest też rzeczą oczywistą, że taki cud można przypisać jedynie stwarzaniu, a nie ewolucji?
[Napis na stronie 168]
Jak mózg potrafi się uporać ze 100 milionami informacji, które docierają do niego w każdej sekundzie?
[Napis na stronie 169]
Mózg bada sam siebie co 1⁄10 sekundy, żeby się skupiać na tym, co ma istotne znaczenie
[Napis na stronie 169]
Nasz mózg jest dla nas „w zasadzie tajemnicą”
[Napis na stronie 173]
„Nie jesteśmy tylko bardziej rozgarniętymi małpami”, gdyż dzięki posiadaniu umysłu „jesteśmy jakościowo różni od wszelkich innych form życia”
[Napis na stronie 175]
„Pochodzenie tej zdolności [mówienia] ciągle pozostaje jedną z najbardziej zadziwiających tajemnic mózgu”
[Napis na stronie 175]
Rozwój mózgu ludzkiego „pozostaje najbardziej zagadkowym aspektem ewolucji”
[Napis na stronie 177]
Człowiek obdarzony imponującym mózgiem jest „obrazem” Tego, który go stworzył
[Ramka i ilustracja na stronie 171]
MÓZG LUDZKI — niezgłębiona tajemnica?
„Mózg ludzki jest najcudowniejszym i najbardziej tajemniczym obiektem w całym wszechświecie” (Antropolog Henry F. Osborn).a
„Jak w mózgu powstają myśli? Jest to zasadnicze pytanie i ciągle jeszcze nie mamy na nie odpowiedzi” (Fizjolog Charles Sherrington).b
„Pomimo ciągłego gromadzenia wiedzy działanie mózgu ludzkiego do tej pory jest wielką zagadką” (Biolog Francis Crick).c
„Kto nazywa komputer ‛mózgiem elektronowym’, ten nigdy nie widział mózgu” (Redaktor naukowy dr Irving S. Bengelsdorf).d
„Nasza aktywna pamięć przechowuje kilka miliardów razy więcej informacji niż duży komputer stosowany obecnie do celów badawczych” (Autor książek popularnonaukowych Morton Hunt).e
„Ponieważ mózg jest nieskończenie bardziej skomplikowany niż cokolwiek w znanym nam wszechświecie i nie można go z niczym porównać, więc zanim zdołamy zgłębić tajemnicę jego struktury, będziemy chyba musieli skorygować niektóre z naszych najżarliwiej głoszonych poglądów” (Neurolog Richard M. Restak).f
Mając na myśli ogromną przepaść dzielącą ludzi od zwierząt, Alfred R. Wallace, „współtwórca teorii ewolucji”, napisał do Darwina: „Dobór naturalny mógłby najwyżej obdarzyć dzikusa mózgiem niewiele lepszym od małpiego, a tymczasem ma on mózg tylko niewiele gorszy od mózgu przeciętnego członka naszego oświeconego społeczeństwa”. Oburzony tym wyznaniem Darwin odpowiedział: „Mam nadzieję, że pan nie zamordował do końca naszego wspólnego dziecka”.g
Twierdzenie, że mózg ludzki wykształcił się z mózgu tego czy innego zwierzęcia, jest sprzeczne z logiką i faktami. O wiele bardziej logiczny jest następujący wniosek: „Nie pozostaje mi nic innego, jak uznać istnienie Najwyższej Inteligencji, której należy przypisać obmyślenie i ukształtowanie ciągle nas zaskakującej relacji między mózgiem a umysłem — jest to coś znacznie przekraczającego nasze pojęcie (...) Po prostu muszę uwierzyć, że wszystko to miało jakiś rozumny początek, że Ktoś to uruchomił” (Neurochirurg dr Robert J. White).h
[Ilustracja na stronie 170]
Mózg, podobnie jak mięsień, staje się sprawniejszy, gdy człowiek się nim posługuje, a słabnie, gdy go nie używa
[Patrz publikacja]
dendryty
neuron
akson
synapsa
neuron
akson
[Ilustracja na stronie 172]
Mózg może wchłonąć informacje, które „wypełniłyby jakieś 20 milionów tomów”
[Ilustracje na stronie 174]
Mózg dziecka ma z góry zaprogramowaną zdolność szybkiego nauczenia się trudnych języków, natomiast „szympansy nie są w stanie przyswoić sobie nawet najelementarniejszych form języka ludzkiego”
[Ilustracja na stronie 176]
Człowiek znacznie góruje swymi zdolnościami nad zwierzęciem
[Ilustracja na stronie 178]
„W księdze Twej były spisane wszystkie jego cząstki”
-