BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Jeruzalem różnie pojęte w Piśmie Świętym
    Strażnica — 1978 | nr 9
    • dwupokoleniowego królestwa Judy. Starożytne Jeruzalem przedstawiało również niewierne chrześcijaństwo, jako że z czasem okazało się nielojalne. Co więcej, nazwa ta stosowana jest także do wszechświatowej organizacji Jehowy, a miejscami do „oblubienicy” Chrystusa, Jeruzalem Nowego. Wreszcie może też dotyczyć prawa do mesjańskiej władzy królewskiej.

      Pamiętajmy jednak, że poznane wyjaśnienia są nie tylko zajmujące; mają dla nas nader istotne znaczenie. Jehowa Bóg sprawił, że Jego proroctwa o restytucji Jeruzalem, które wskazywały na Żydów powracających do swego rodzinnego kraju w roku 537 p.n.e., znalazły większe i wspanialsze spełnienie w odrodzeniu tych, którzy obecnie reprezentują „Jeruzalem niebieskie”, czyli ostatka ciała Chrystusowego, jaki wciąż jeszcze przebywa na ziemi. Właśnie oni wraz ze swymi towarzyszami, „wielką rzeszą” należącą do „drugich owiec”, cieszą się dziś duchowym rajem. Przywilejem i obowiązkiem wszystkich szczerych czcicieli Stwórcy, Jehowy Boga, jest przyłączenie się do „ostatka”, przedstawiciela „górnego Jeruzalem”, i współpraca z nim w pełnieniu świętej służby dla Boga. — Jana 10:16; Apok. 7:9, 15, NW.

  • Która to godzina?
    Strażnica — 1978 | nr 9
    • Która to godzina?

      Jednostkami czasu występującymi w Biblii są „godziny” i „straże”. Godziny dzienne zaczynano liczyć od wschodu słońca, czyli mniej więcej od naszej godziny 6. Kiedy podczas czytania, natrafiamy na takie określenia, jak: „godzina trzecia”, „godzina szósta” czy „godzina dziewiąta”, możemy ustalić tę porę, licząc od pierwszej godziny, która trwała gdzieś od naszej godziny 6 do 7 (Mat. 20:3, 5). Tak więc na przykład „godzina trzecia” biegłaby w przybliżeniu od godziny 8 do 9. Pierwsza „godzina” nocna zaczynała się od około godziny 18 i trwała do 19, toteż od tego momentu należy liczyć godziny nocne. — Dzieje 23:23.

      Zanim krajem zawładnęli Rzymianie, Żydzi dzielili noc na trzy straże. Pierwsza straż trwała gdzieś od godziny 18 do 22. „Środkowa straż nocna” rozpoczynała się około godziny 22 i kończyła około godziny 2 nad ranem (Sędz. 7:19). Trzecia straż, czyli „straż poranna”, ciągnęła się mniej więcej od godziny 2 do wschodu słońca, a więc w przybliżeniu do godziny 6. — Wyjścia 14:24, Poz.

      Później Żydzi przyjęli grecki i rzymski system dzielenia nocy na cztery „straże”. Pierwsza trwała od godziny 18 do 21; druga od 21 do północy; trzecia od północy do 3; czwarta od 3 do wschodu słońca, czyli do godziny 6.

  • Pytania czytelników
    Strażnica — 1978 | nr 9
    • Pytania czytelników

      ● Zdaję sobie sprawę z faktu, że przerywanie ciąży jest z biblijnego punktu widzenia niedopuszczalne, gdyż tym zabiegiem świadomie niszczy się życie. Rozumiałem dotąd, że pogląd ten potwierdzają słowa z Księgi Wyjścia 21:22, 23. Niedawno jednak czytałem pewien przekład Biblii, który nadaje całemu fragmentowi inny wydźwięk. Jak w rzeczywistości brzmią te wersety i jakie jest ich znaczenie?

      „Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata” oddaje słowa Księgi Wyjścia 21:22, 23 w sposób następujący: „A w razie gdyby się mężczyźni szamotali ze sobą i spowodowali poważne obrażenia u niewiasty brzemiennej, i wydałaby dzieci, lecz nie zaszedłby wypadek śmiertelny, trzeba z niego bezwzględnie ściągnąć odszkodowanie stosownie do tego, co mu wyznaczy pan niewiasty; a da je za pośrednictwem rozjemców. Ale jeśliby zaszedł wypadek śmiertelny, to dasz duszę za duszę”.

      W niektórych innych przekładach słowa te jednak bywają tak oddawane, że ktoś może dojść do wniosku, iż przerwanie ciąży nie jest zbyt poważną sprawą. Na przykład w „Biblii Tysiąclecia” czytamy: „Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to winny zostanie ukarany grzywną (...). Jeżeli zaś poniesie jakąś szkodę, wówczas odda życie za życie”. Można tu odnieść wrażenie, że chodzi tylko o to, co się stanie z kobietą, a nie z płodem. Na podstawie takiego przekładu nietrudno dojść do wniosku, że jeśli uderzenie doprowadziło do poronienia, ale prócz tego kobiecie nie zaszkodziło pod innym względem, winny miał po prostu zostać ukarany grzywną. A wobec tego również spędzanie płodu nie wydawałoby się wielką zbrodnią.

      Na takie tłumaczenie przytoczonych wersetów mógł wywrzeć wpływ sposób sparafrazowania ich przez żydowskiego historyka z I wieku, Józefa Flawiusza: „Jeśli ktoś kopnie kobietę brzemienną i ona skutkiem tego poroni, zostanie przez sędziów skazany na karę pieniężną za to, że przez zniszczenie płodu zmniejszył liczbę ludności, a również zapłaci odszkodowanie mężowi tej niewiasty. Gdyby zaś umarła ona od ciosu, winowajca także umrze, jako że prawo domaga się zadośćuczynienia życiem za życie”. Profesor William Whiston, który przetłumaczył pisma Józefa Flawiusza na język angielski, oświadcza w uwadze marginesowej, iż takie rozumienie Księgi Wyjścia 21:22, 23 jest odzwierciedleniem „wykładu faryzeuszy z czasów Józefa Flawiusza”. — „Dawne dzieje Izraela”, księga czwarta, rozdział VIII, paragraf 33.

      Z drugiej strony tłumacze pracujący nad grecką „Septuagintą” zajęli w tej sprawie inne stanowisko. Ich wersja Księgi Wyjścia 21:22, 23 brzmi: „Jeżeli dwaj mężczyźni pobiją się i uderzą kobietę ciężarną, a dziecko jej urodzi się niedostatecznie rozwinięte [albo: poroni w stadium embrionalnym], to należy go zmusić do zapłacenia kary”. Zatem uważali, że jeśli zniszczenie zarodka nastąpiło tak wcześnie, iż nie dało się jeszcze rozpoznać cech ludzkich, wystarczała kara pieniężna. Ale skoro płód był „dostatecznie rozwinięty”, czyli „zupełnie dojrzały”, człowiek winny poronienia musiał zapłacić życiem za życie. — Zobacz angielskie przekłady „Septuaginty” L.L. Brentona i Charlesa Thomsona.

      Jeżeli istnieje tyle różnych poglądów na tę sprawę, najrozsądniej będzie sięgnąć do oryginalnej hebrajszczyzny, aby się przekonać, co tam powiedziano, a czego nie.

      Wersety z Księgi Wyjścia 21:22, 23 należą do tej części Prawa Mojżeszowego, która zajmuje się zadośćuczynieniem za szkody. Jak widać z następnych słów, podstawowa zasada brzmiała: „Oko za oko, ząb za ząb”. Ale co należało uczynić, jeśli szkodę poniosła kobieta w stanie odmiennym?

      W gruncie rzeczy następstwa mogły być różne. Zastanówmy się najpierw nad samą kobietą. Mogła doznać obrażeń, nawet zostać kaleką, ale nie umrzeć. Albo wskutek uszkodzeń ciała mogła też ponieść śmierć. Weźmy z kolei pod uwagę rozwijające się w jej łonie dziecko lub dzieci. Jeżeli ciąża była dość zaawansowana, uderzenie albo wstrząs mogły przyspieszyć akcję porodową z takim skutkiem, że jednak na świat przyszło żywe dziecko. W innym wypadku poszkodowana matka mogła poronić, co równało się zniszczeniu życia rozwijającego się w jej łonie. Rzecz jasna więc, że to, co Prawo orzekało o krzywdzie wyrządzonej kobiecie ciężarnej, musiało się rozciągać na cały szereg możliwości.

      Ściśle biorąc, jak brzmiało to postanowienie Prawa? Przedstawiamy tutaj jego dosłowne tłumaczenie oparte na hebrajsko-angielskim przekładzie międzywierszowym, który opracował dr G.R. Berry (należy czytać od strony prawej ku lewej).

      22 וְכִי־יִנָּצוּ אֲנָשִׁים וְנָגְפוּ

      uderzą i ,mężczyźni walczą kiedy A

      אִשָּׁה הָרָה וְיָצְאוּ יְלָדֶיהָ

      ,dziecko jej wyjdzie i ,brzemienną niewiastę

      וְלֹא יִהְיֶה אָסוֹן עָנוֹשׁ

      bezwarunkowo ;uszkodzenia ma nie a

      יֵעָנֵשׁ כַּאֲשֶׁר יָשִׁית עָלָיו

      niego na nałoży jaką ,grzywną go ukarać

      בַּעַל הָאִשָּׁה וְנָתַן בִּפְלִלִים ‏׃

      .sędziach przy wypłacić ma i ,niewiasty mąż

      23 וְאִם־אָסוֹן יִהְיֶה וְנָתַתָּה נֶפֶשׁ

      duszę dasz (i) ,jest uszkodzenie jeśli A

      תַּחַת נָפֶשׁ ‏׃

      ,duszę za

      Hebrajskie słowo oddane tu przez „uszkodzenie” („szkoda”, BT; „krzywda”, Authorized Version) brzmi ason. Według leksykonu Williama L. Holladay’a ason oznacza „wypadek śmiertelny”. Znajduje to potwierdzenie w użyciu tego słowa w trzech innych miejscach Biblii (Rodz. 42:4, 38; 1 Mojż. 44:29, Gd). „Przekład Nowego Świata”, posłużywszy się wyrażeniem „wypadek śmiertelny”, umożliwił czytelnikowi dokładniejsze zrozumienie treści tego, co w tym miejscu orzekało Prawo.

      Ale z kolei zachodzi pytanie: Do kogo odnosi się wspomniany śmiertelny wypadek? Do dziecka, do matki, czy do obojga? Niektórzy tłumacze posuwają się do interpretacji tego tekstu. Tak na przykład ks. Stanisław Łach podał w pierwszym wydaniu „Biblii Tysiąclecia”: „Gdyby mężczyźni bijąc się, w bójce uderzyli kobietę brzemienną, i porodziłaby przedwcześnie, ale nie powstała z tego żadna szkoda dla jej zdrowia, to tylko zapłacą grzywnę, jaką na nich nałoży mąż tej kobiety (...). Jeżeli zaś poniesie jakąś szkodę, wówczas odda życie za życie”. Przekład ten uwzględnia możliwość nieszczęśliwego obrotu sprawy, aż do utraty życia włącznie, ale wtrąciwszy uwagę, iż chodzi o szkodę „dla jej zdrowia”, stwarza wrażenie, że jeśli wskutek uderzenia kobieta poroniła, lecz sama pozostała przy życiu, to wystarczyło nałożyć grzywnę. Czy istotnie taką myśl zawiera tekst hebrajski?

      Pokazany wyżej przekład międzywierszowy ujawnia, że tekst hebrajski nie ogranicza zastosowania słowa „uszkodzenie” (wypadek śmiertelny) wyłącznie do matki. Dlatego też w powszechnie uznawanym komentarzu C.F. Keila i F. Delitzscha zaznaczono, że grzywna wystarczała tylko wtedy, gdy „żadnej szkody [śmiertelnej w skutkach] nie wyrządzono ani kobiecie, ani mającemu się narodzić dziecku”. W komentarzu tym nadmieniono, iż gdyby Prawo zakładało, że dopóki kobieta żyje, zwykła grzywna czyni zadość wszelkim szkodom, wtedy w tekście hebrajskim występowałby zaimek lah, „jej”. Wówczas omawiany werset brzmiałby: „Kiedy walczą mężczyźni, i uderzą niewiastę brzemienną, i wyjdzie jej dziecko, a nie wyrządzą jej szkody [śmiertelnej], trzeba ukarać grzywną”. Komentatorzy dochodzą jednak do wniosku: „Wydaje się, że ze względu na brak słówka lah nie należy odnosić tego fragmentu do poszkodowania samej tylko kobiety”.

      W takim razie grzywnę nakładano, gdy uszkodzenie spowodowało przedwczesny poród żywego potomka, bez śmiertelnych następstw zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Jeżeli natomiast uderzenie pozbawiło życia czy to matkę, czy dziecko w jej łonie, to Prawo domagało się „duszy za duszę”.

      Harmonizuje to z innymi tekstami Biblii, z których wynika, że Jehowa Bóg nie uważa żywego ludzkiego zarodka lub płodu po prostu za bryłę tkanek w łonie kobiety (Ps. 139:13-16, Brandstaetter). Na potwierdzenie tego Jehowa powiedział do proroka Jeremiasza: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię” (Jer. 1:5). Ponadto żądanie „duszy za duszę”, gdyby mężczyzna spowodował śmierć kobiety albo odejście płodu, licuje z wielokrotnie w Biblii uwypuklonym poszanowaniem życia i potępianiem zabójstwa. — Rodz. 9:6; Liczb 35:30, 31; Apok. 21:8.

      Stąd też Księga Wyjścia 21:22, 23 bynajmniej nie pomniejsza poważnego charakteru przestępstwa, jakim jest przerwanie ciąży. Wykazuje raczej, że Prawo Mojżeszowe wymagało surowego ukarania „duszę za duszę”, gdy ktoś spowodował wypadek, który okazał się śmiertelny dla kobiety albo dziecka rozwijającego się w jej łonie.

Publikacje w języku polskim (1960-2025)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij