BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Jak sobie radzić z obecnym szalonym tempem życia
    Przebudźcie się! — 1987 | nr 10
    • zła”, ‛zadowolisz się utrzymaniem i okryciem’ (1 Tym. 6:8, 10). A jeśli ponadto praca zawodowa będzie odgrywać w twoim życiu rolę tylko drugorzędną, to być może znajdziesz czas na to, by zażywać tak potrzebnego spokoju i odpoczynku. „Lepsza jest garść spokoju niż podwójna garść trudu i gonitwy za wiatrem” (Kazn. 4:6).

      Niektórym udaje się ograniczyć zakres swej pracy zarobkowej. Były dyrektor dużego przedsiębiorstwa wspomina: „Po 23 latach ciężkiej pracy miałem dobry zarobek, korzystałem z bezpłatnej opieki lekarskiej, spodziewałem się wysokiej emerytury itd. Żeby jednak dojść do tego wszystkiego, musiałem poświęcać na pracę zawodową coraz więcej czasu i sił. W końcu już nie miałem czasu dla siebie. Za każdym razem, gdy proponowano mi coś nie związanego z moją pracą, byłem zmuszony odpowiadać: ‚Przepraszam, ale jestem zbyt zajęty’”. Ten człowiek w końcu ustąpił ze swego wysokiego stanowiska. Oczywiście poziom jego życia się obniżył, ale odtąd miał więcej czasu dla rodziny i na działalność chrześcijańską.

      Stawianie najważniejszych spraw na właściwym miejscu

      Ze względu na krytyczne czasy, w jakich przyszło nam żyć, prawdziwym chrześcijanom nie wolno zaniedbywać spraw duchowych. Weźmy na przykład pod uwagę Zacheusza, człowieka, który według Biblii był bogatym poborcą podatków. Chciał się czegoś więcej dowiedzieć o Jezusie, toteż gdy Jezus pewnego razu przechodził przez miasto, Zacheusz wdrapał się na drzewo, żeby go lepiej widzieć. Doniesienie mówi: „A gdy Jezus doszedł do [tego] miejsca, spojrzał w górę i rzekł do niego: ‚Zacheuszu, szybko zejdź, bo dziś muszę zatrzymać się w twoim domu’. Wówczas pośpiesznie zeszedł i z radością podjął go jako gościa” (Łuk. 19:2-6).

      Pomyśl, jak wiele musiał zyskać Zacheusz dzięki temu, że ugościł Jezusa i rozmawiał z nim o sprawach duchowych! Jezus pomógł mu ustalić, co jest najważniejsze w życiu, i wtedy przestał dawać pierwszeństwo gromadzeniu dóbr materialnych. „Oto połowę mej majętności, Panie, rozdaję ubogim”, powiedział Jezusowi, „a jeśli cokolwiek wymusiłem na kimś przez fałszywe oskarżenie, zwracam poczwórnie” (Łuk. 19:8).

      Dzisiaj prawdziwi chrześcijanie również chętnie korzystają z każdej sposobności, żeby rozmawiać z innymi o sprawach duchowych. Gromadzenie rzeczy materialnych nie jest już dla nich głównym celem w życiu. Pierwszeństwo dają czytaniu publikacji biblijnych, które im pomagają lepiej poznać Boga i Jego zamierzenie, a ponadto starają się nie stracić ani jednej minuty z chrześcijańskich zebrań, na których otrzymują pouczenia i mogą przebywać w budującym towarzystwie współwyznawców.

      Dobry przykład dał nam również Lot. Anioł Boży ostrzegł go, że Sodomę i Gomorę spotka zagłada. Okazując szczere zainteresowanie bliźnimi, Lot „przemówił do swych zięciów, którzy mieli wziąć jego córki, i [tak] im powiadał: ‚Wstańcie! Wyjdźcie z tego miejsca, gdyż Jehowa obraca miasto w ruinę!’” Ale gdy Lot „się ociągał”, anioł go przynaglał, żeby bez zwłoki uciekł w bezpieczne miejsce, które wyznaczył Bóg. Powiedział mu: „Śpiesz się! Uciekaj tam, gdyż nie jestem w stanie nic uczynić, dopóki tam nie dotrzesz!” (Rodz. 19:14, 16, 22).

      Dzisiaj cały świat przypomina Sodomę i Gomorę i tak samo grozi mu zniszczenie. Właśnie dlatego ostrzeganie drugich przed przepowiedzianą w Biblii nadciągającą zagładą odgrywa najważniejszą rolę w życiu Świadków Jehowy. A czy Ty, Drogi Czytelniku, przywiązujesz wagę do zbadania dowodów uzasadniających to ostrzeżenie?

      Bądź pewien, że gorączkowa pogoń za nieosiągalnymi celami co najwyżej przysporzy ci kłopotów i wyczerpie cię nerwowo. O wiele lepiej jest poznawać Boga i Jego zamierzenie dotyczące nowego systemu rzeczy, w którym życie już nigdy nie będzie szaloną gonitwą! (2 Piotra 3:13; Izaj. 65:17, 21-25; Ps. 37:10, 11).

      Tymczasem ucz się pracować wydajnie, ale nie gorączkowo. Jeśli zaś chodzi o poznawanie zamierzenia Bożego, nie ociągaj się! Stawiaj je na pierwszym miejscu w życiu!

  • „Prorokini” adwentystów plagiatorem?
    Przebudźcie się! — 1987 | nr 10
    • „Prorokini” adwentystów plagiatorem?

      Delegaci na międzynarodowy kongres Adwentystów Dnia Siódmego, który się odbył na początku lat osiemdziesiątych, raz jeszcze zapewnili, że Ellen G. White była „tak samo natchniona, jak prorocy biblijni”. Napisała ponad 50 książek. Tymczasem wieloletni kaznodzieja adwentystów, który przez 2 lata prowadził skrupulatne badania nad jej pismami, oświadczył: „Była plagiatorką [osobą przywłaszczającą cudze utwory, dokonującą dosłownych zapożyczeń z cudzych dzieł podanych jako oryginalne i własne]”. Dla pastora Waltera Rea dowody na to są tak oczywiste, że — jak powiedział: „Mógłbym poprosić z ulicy kierowcę ciężarówki i też by się na tym poznał”. W. Rea mówi, że źródła, z których Ellen White głównie korzystała, to dzieła pisarzy religijnych z połowy XIX wieku nie będącymi adwentystami, i przytacza sporo dowodów na to. Jak twierdzi, dotąd nie znalazł poważniejszej pracy Ellen White, która nie byłaby oparta na jakimś wcześniej opublikowanym źródle. „Istotne znaczenie ma to, że według częstych wypowiedzi jej samej jak również wspólnoty, do której należała, nigdy niczego nie przepisywała z innych dzieł ani też nie była pod niczyim wpływem” — oświadcza W. Rea.

      Oto, co na temat odkrycia tego plagiatu napisał prezes Southwestern Adventist College w Keene (Teksas, USA) Donald R. McAdams: „Ellen White odgrywa w życiu Adwentystów Dnia Siódmego rolę tak znaczącą, że jej wypowiedzi wywierają wpływ na niemal każdą dziedzinę nauk i zwyczajów adwentystycznych. (...) Sama myśl, iż jej słowa mogłyby być zapożyczone od kogoś innego i niekoniecznie uchodzić za ostatni autorytet, wywołuje w szeregach adwentystów zamieszanie i wszystkich nas niepokoi”.

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij