BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Strona 2
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 lipca
    • Strona 2

      CZY oglądając swoje zdjęcie z okresu dzieciństwa, nie pomyślałeś kiedyś: Jakże krótkie jest życie? Czy nie zastanawiałeś się: Jakie mam szanse, żeby żyć o wiele dłużej niż się teraz spodziewam?

      Od dawien dawna ludzie starają się przedłużyć sobie życie na ziemi i zachować młodzieńczą werwę. Ale czy nie jest to tylko pobożne życzenie? Przeanalizujmy niektóre optymistyczne poglądy, i rozważmy, dlaczego mamy uzasadnione powody, żeby być dobrej myśli.

  • W poszukiwaniu długowieczności
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 lipca
    • W poszukiwaniu długowieczności

      NIEMAL od zarania dziejów człowiek dąży do przedłużenia sobie życia. Nic więc dziwnego, że zarówno historia starożytna, jak i nowożytna obfituje w opowiadania i legendy o poszukiwaczach usiłujących zgłębić tajemnicę długowieczności.

      Z literatury romantycznej dowiadujemy się na przykład, że w roku 1513 hiszpański odkrywca Juan Ponce de León wyruszył z Peurto Rico na północ w poszukiwaniu zdroju wiecznej młodości. Jednakże zdaniem jego współczesnych chodziło mu raczej o zdobycie niewolników i nowych ziem. Zamiast źródła przywracającego młodość odkrył dzisiejszą Florydę. Niemniej legenda przetrwała.

      Jeszcze starszy jest akadyjski poemat o Gilgameszu, utrwalony na tabliczkach glinianych sprzed XVIII wieku p.n.e. Opowiada, jak Gilgamesz po utracie swego przyjaciela Enkidu zaczął się obsesyjnie lękać śmierci. Opisano tam jego podróże oraz niezmordowane, choć daremne zabiegi o uzyskanie nieśmiertelności.

      Stosunkowo niedawno, bo w 1933 roku, James Hilton opisał w swej powieści Zaginiony horyzont mityczną krainę Szangri-La. Jej mieszkańcy cieszyli się prawie doskonałym, bardzo długim życiem w rajskim otoczeniu.

      Jeszcze dzisiaj niektórzy chwytają się niezwykłych i dziwacznych sposobów, obiecując sobie po nich lepsze i dłuższe życie. Inni natomiast stosują bardziej sprawdzone metody. Postępują ściśle według wskazówek lekarzy lub przestrzegają ścisłej diety i uprawiają sport. Mają nadzieję, że to pozwoli im wyglądać młodziej i poprawi ich samopoczucie.

      Wszystko to bezspornie potwierdza, że człowiek gorąco pragnie dłuższego i szczęśliwszego życia.

      Co proponuje nauka

      Starzenie się oraz związane z nim problemy stały się przedmiotem poważnych badań naukowych. Znani uczeni uważają, że są o krok od wykrycia przyczyny tego procesu. Niektórzy sądzą, że jest zaprogramowany w genach. Zdaniem innych stanowi następstwo przebytych chorób i nagromadzenia się szkodliwych produktów ubocznych przemiany materii. Jeszcze inni przypisują winę hormonom lub układowi odpornościowemu. Naukowcy mówią, że gdy im się uda ustalić przyczynę starzenia się, to być może zdołają je całkowicie wyeliminować.

      W pogoni za nieśmiertelnością coraz bardziej zaciera się granica między nauką a fantazją. Przykładem jest klonowanie. Chodzi o manipulowanie komórkami i genami organizmu w celu utworzenia klonu, czyli identycznego osobnika. W razie choroby lub niedomagania któregoś narządu można by go zastąpić zdrowym, pobranym z klonu — mniej więcej tak, jak w samochodzie zepsuty element wymienia się na część zapasową. Według niektórych naukowców możliwości klonowania są teoretycznie nieograniczone.

      O krok dalej posuwa się metoda zwana kriogeniką. Kiedy ktoś umrze, mówią jej propagatorzy, ciało można zamrozić do czasu wynalezienia lekarstwa na choroby dziś nieuleczalne. Wówczas zostanie on odmrożony, zreanimowany i uzdrowiony — należy mieć nadzieję, że będzie to życie dłuższe i szczęśliwsze.

      Jakie są rezultaty tych badań, kosztujących mnóstwo wysiłków i niezliczone miliony dolarów? Czy jesteśmy choć trochę bliżsi wyłamania się spod jarzma śmierci niż miliardy ludzi, którzy żyli i umarli przed nami?

      Jakie są widoki?

      Sądząc z optymistycznych wypowiedzi i przewidywań niektórych ludzi zaangażowanych w te badania, można by odnieść wrażenie, że już niebawem życie będzie daleko dłuższe niż to, które znamy dzisiaj. Oto parę przykładów z końca lat sześćdziesiątych:

      „Wiedza zdobywana podczas takich badań wyposaży nas w broń niezbędną do pokonania ostatniego wroga — śmierci — na jego własnym terenie. Dzięki temu już w zasięgu ręki znajdzie się względna nieśmiertelność (...) Może do tego dojść jeszcze za naszych czasów” (Alan E. Nourse, lekarz i pisarz).

      „Całkowicie zlikwidujemy problem starzenia się, tak iż w zasadzie jedyną przyczyną śmierci będą nieszczęśliwe wypadki” (Augustus B. Kinzel, ówczesny prezes Salk Institute for Biological Studies).

      „Nieśmiertelność (w sensie nieskończenie długiego życia) jest technicznie osiągalna, i to nie tylko dla naszych potomków, ale i dla nas” (Robert C. W. Ettinger w The Prospect of Immortality).

      Chociaż w tamtych czasach nie wszyscy gerontolodzy i uczeni podzielali ten entuzjazm, to jednak specjaliści raczej byli zgodni, że na początku XXI wieku proces starzenia się będzie kontrolowany, a życie — o wiele dłuższe.

      Jak to wygląda obecnie, gdy XXI wiek znacznie się przybliżył? Czy dłuższe życie, nie mówiąc już o nieśmiertelności, jest w zasięgu ręki? Zastanówmy się nad następującymi wypowiedziami:

      „Wielu gerontologów przyzna, że w tej sprawie panuje spory zamęt. Nie znamy mechanizmu starzenia się ani nie potrafimy określać zaawansowania tego procesu za pomocą ścisłych terminów biochemicznych” (Journal of Gerontology z września 1986).

      „Nikt nie wie dokładnie, na czym polega proces starzenia się ani dlaczego przebiega tak różnie u różnych osób. Nikt też nie wie, jak przedłużyć życie ludzkie, pominąwszy sprzedawców ‛eliksiru życia’ oraz innych handlarzy żerujących na obawach i chorobach starszych ludzi i składających oszukańcze, a niekiedy nawet niebezpieczne przyrzeczenia” (FDA Consumer, oficjalny organ amerykańskiego Urzędu do Spraw Żywności i Leków, październik 1988).

      Dawniejsze przepowiednie na temat pokonania śmierci i przedłużenia życia w nieskończoność niewątpliwie były zbyt entuzjastyczne. Osiągnięcie nieśmiertelności dzięki nauce wciąż jest płonnym marzeniem. Czy to znaczy, że dopóki nie nastąpi jakiś wielki przełom w nauce lub technice, nie da się nic zdziałać, aby prowadzić dłuższe, a przynajmniej zdrowsze życie?

      Dłuższe, szczęśliwsze życie — już teraz?

      Chociaż uczeni nie odkryli tajemnicy długowieczności, sporo się dowiedzieli o życiu i procesie starzenia się. A wykorzystanie zdobytych w ten sposób wiadomości często przynosi wiele pożytku.

      Na przykład doświadczenia ze zwierzętami wykazały, że „kontrolowane niedożywianie może powiększyć maksymalną długość życia o ponad 50 procent, opóźnić pojawienie się problemów związanych ze starością oraz złagodzić ich uciążliwość” — czytamy w londyńskiej gazecie Times. Zachęciło to do badań nad tym, czy tak samo będzie z ludźmi.

      Dlatego w książce The 120-Year Diet (Studwudziestoletnia dieta) dr Roy Walford zaleca spożywanie pokarmów o wysokiej wartości odżywczej, ale niskokalorycznych i ubogich w tłuszcze, połączone z systematycznym zażywaniem ruchu. Jako przykład podaje mieszkańców Okinawy. Ich pożywienie zawiera jakieś 40 procent mniej kalorii niż dieta przeciętnego Japończyka; a jednak „w stosunku do innych wysp Japonii jest tam 5 do 40 razy więcej stulatków”.

      Często zwraca się też uwagę na długowieczność rdzennych mieszkańców Kaukazu. Sula Benet, która mieszkała wśród nich, napisała w książce How to Live to Be 100 (Jak zostać stulatkiem), iż niezwykle dużo ludzi prowadzi tam zdrowe, aktywne życie, mając dobrze ponad 100 lat, a wielu żyje podobno więcej niż 140 lat. Autorka zauważyła, że „w pożywieniu ludów kaukaskich dwa czynniki są stałe: 1. Nie przejadają się (...) 2. Spożywają bardzo dużo naturalnych witamin w świeżych warzywach”. Ponadto „praca zapewnia im nie tylko ruch, ale także świadomość, że są użyteczni dla swej społeczności”.

      Co można zrobić?

      Czy to oznacza, że powinieneś się przeprowadzić na Okinawę, na Kaukaz lub w inne okolice, gdzie ludzie żyją dłużej? Niekoniecznie. Ale jest coś, co możesz zrobić. Możesz przejąć dobre zwyczaje tych długowiecznych ludzi i trzymać się rad miarodajnych lekarzy oraz specjalistów w zakresie żywienia i zdrowia.

      Prawie zawsze zalecają oni umiar. Należy więc zważać nie tylko na to, ile się je, ale również na to, by z dostępnego pokarmu wybierać taki, który jest pożywny i zdrowy. Wiadomo też, jak pożyteczne jest regularne zażywanie ruchu. Kiedy w sposób rozsądny będziesz się starał stosować te zasady oraz porzucić zgubne nałogi rozpowszechnione w dzisiejszym społeczeństwie, takie jak palenie, narkotyzowanie się i nadużywanie alkoholu, z pewnością poczujesz się dużo lepiej.

      Oczywiście im bardziej dbamy o swój organizm, tym będziemy zdrowsi. A im jesteśmy zdrowsi, tym większe mamy szanse na dłuższe życie. Jednakże bez względu na nasze wysiłki jego przeciętna długość nie przekroczy 70—80 lat, zgodnie z tym, co mówi Biblia (Psalm 90:10). Czy jest jakaś nadzieja, że ludzie będą kiedyś żyć dłużej, a jeśli tak, to jak długo?

      [Ramka na stronie 5]

      ILE MASZ LAT?

      Czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie, jesteś dużo starszy, niż sobie wyobrażasz. Biolodzy powiadają, że w jajnikach nowo narodzonej dziewczynki są już wszystkie jajeczka, które potem będą tylko dojrzewać. Jeśli na przykład twoja matka zaszła w ciążę w wieku 30 lat, to komórka jajowa, która w końcu stała się tobą, także miała już 30 lat.

      Z pewnością nie czujesz się z tego powodu starszy, niemniej i tak dzień po dniu się starzejesz. Bez względu na wiek wszyscy się starzejemy, i większość z nas chciałaby powstrzymać ten proces, a przynajmniej go przyhamować.

  • Jak długo możemy żyć?
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 lipca
    • Jak długo możemy żyć?

      „WIELE LUDZI żyjących dzisiaj będzie miało okazję znacznie przedłużyć sobie życie. Możliwe wydaje się nawet osiągnięcie nieśmiertelności”.

      „Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą”.

      Czym się różnią te dwie wypowiedzi? Pierwsza pochodzi z książki Get Ready for Immortality (Przygotuj się na nieśmiertelność), którą w roku 1975 napisał dr Lawrence E. Lamb — profesor medycyny i felietonista. Druga stanowi tytuł przemówienia publicznego i książki J. F. Rutherforda, drugiego prezesa Towarzystwa Strażnica. Wykład ten po raz pierwszy został wygłoszony w roku 1918 w Los Angeles w Kalifornii.

      Oba te oświadczenia, choć z pozoru podobne, różnią się jednak ogromnie, jeśli chodzi o argumentację i studia, które do nich doprowadziły. Słowa dr Lamba są typowe dla wielu wizjonerów nieśmiertelności. Uważają oni, że postęp w dziedzinie medycyny oraz badania nad procesem starzenia się już niedługo pomogą wyjaśnić tajemnicę starości i w końcu zwyciężyć samą śmierć. Jednakże pomimo osiągnięć współczesnej nauki, dzięki którym zwiększyło się przeciętne trwanie życia, a wiele ludzi cieszy się lepszym zdrowiem, przepowiednie o nieśmiertelności w dalszym ciągu są co najwyżej optymistycznymi prognostykami.

      J. F. Rutherford natomiast nie wygłaszał przepowiedni opartych na nauce ani medycynie. Jego wywody były oparte na Biblii. Powołując się na spełnienie proroctw biblijnych, wykazał, że dla świata ludzkiego nastał „czas końca” (Daniela 12:4). Potem przedstawił nadzieję ugruntowaną na Biblii i wyjaśnił, że jak Noe wraz z rodziną przeżył koniec ówczesnego świata, tak miliony ludzi ocaleją podczas zniszczenia obecnego systemu i w sprawiedliwym nowym świecie będą mogły się rozkoszować życiem wiecznym na rajskiej ziemi (Mateusza 24:37-39; Objawienie 21:3, 4).

      Przemówienie Rutherforda wprawiło w zdumienie wielu słuchaczy. Nawet dzisiaj sporo ludzi uważa, że życie wieczne na ziemi pod panowaniem Królestwa Bożego jest nierealne i nieprawdopodobne (Psalm 37:10, 11, 29). Ale czy rzeczywiście aż tak trudno uwierzyć w to, czego Biblia uczy o przyczynie starzenia się i śmierci? Co właściwie mówi na ten temat?

      Stworzeni, aby żyć, a nie żeby umierać

      Biblia całkiem logicznie zaczyna się doniesieniem o początkach życia ludzkiego. W rozdziale 1 Księgi Rodzaju czytamy, że po stworzeniu pierwszych ludzi Bóg „błogosławił im (...) i rzekł do nich: ‛Bądźcie płodni i stańcie się liczni, i napełnijcie ziemię, i opanujcie ją, i podporządkujcie sobie ryby morskie, stworzenia latające pod niebiosami i każde żywe stworzenie, które się porusza po ziemi’” (Rodzaju 1:28).

      Dwoje pierwszych ludzi, Adam i Ewa, mogłoby spełnić to zadanie tylko wtedy, gdyby zarówno oni, jak ich potomkowie żyli bardzo długo. Jak długo? W biblijnej Księdze Rodzaju nie ma żadnej wzmianki, jakoby Adamowi i Ewie wyznaczono kres życia. Niemniej jeśli chcieli dalej żyć, musieli spełnić pewien warunek. Bóg powiedział do Adama: „Ale co do drzewa poznania dobra i zła, z tego nie będziesz jeść, bo dnia, którego zjesz z niego, stanowczo umrzesz” (Rodzaju 2:17).

      A zatem podlegaliby śmierci tylko po przekroczeniu prawa Bożego. Gdyby go przestrzegali, mogliby żyć bez końca w ziemskim raju, zwanym Edenem. Z tego jasno wynika, iż ludzie zostali stworzeni, aby żyć, a nie żeby umierać.

      W sprawozdaniu z Księgi Rodzaju czytamy jednak, że pierwsza para ludzka postanowiła zlekceważyć niedwuznaczne przykazanie Boże i tym samym zgrzeszyła. Przez nieposłuszeństwo ściągnęła na siebie, a w rezultacie także na swych potomków, karę śmierci. Setki lat później apostoł Paweł oświadczył: „Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i tak śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli” (Rzymian 5:12).

      Zgodnie z prawem dziedziczności Adam i Ewa mogli przekazać swemu potomstwu jedynie to, co sami posiadali. Stworzono ich ze zdolnością udostępniania przyszłym pokoleniom doskonałego, bezkresnego życia. Ale gdy ich własne życie zostało skalane przez grzech i śmierć, nie byli już w stanie przekazać dzieciom takiego wspaniałego dziedzictwa. Odtąd całej ludzkości przypadł w udziale grzech, niedoskonałość i śmierć, i to mimo wysiłków zmierzających do przedłużenia życia.

      W pewnym sensie można to porównać z programem komputerowym, do którego zakradł się błąd. Dopóki się go nie znajdzie i nie poprawi, program nie będzie działał właściwie, co może mieć fatalne następstwa. Człowiek nie potrafi wykryć ani tym mniej skorygować odziedziczonej wady, przez którą nasz organizm źle funkcjonuje, starzeje się i umiera. Jednakże nasz Stwórca, Jehowa Bóg, poczynił już pewne kroki, by ją usunąć. Jak tego dokona?

      Bóg sprawił, że Jego Syn Jezus Chrystus, „ostatni Adam”, oddał swe doskonałe życie ludzkie i w ten sposób zastąpił pierwszego Adama w roli naszego ojca i życiodawcy. Dzięki temu posłuszni ludzie, zamiast być skazani na śmierć jako dzieci grzesznego Adama, mogą stać się dziećmi „Wieczystego Ojca”, Jezusa Chrystusa, i zostać uznani za godnych życia wiecznego. Sam Jezus oświadczył: „Taka bowiem jest wola mojego Ojca, żeby każdy, kto dostrzega Syna i w niego wierzy, miał życie wieczne” (1 Koryntian 15:45; Izajasza 9:6 [9:5, Biblia warszawska]; Jana 3:16; 6:40).

      Pod koniec swej ziemskiej działalności Jezus Chrystus podał w modlitwie do swego Ojca niebiańskiego podstawowy warunek uzyskania wspaniałej nagrody życia: „To znaczy życie wieczne: poznawać mają Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3).

      „Jak dni drzewa”

      Wyobraź sobie, że wkładasz do ziemi nasionko sekwoi i obserwujesz, jak wyrasta z niego 100-metrowe drzewo, które podziwiasz tysiące lat, dopóki nie umrze; ty jednak żyjesz dalej, i sadzisz drugie drzewo, i znowu zachwycasz się jego rozwojem i pięknem.

      Czy to realne? Tak, ponieważ Stwórca człowieka, Jehowa Bóg, obiecał: „Jak dni drzewa (...) będą dni mego ludu” (Izajasza 65:22). Przyrzeczenie to pomaga znaleźć odpowiedź na pytanie: Jak długo może żyć człowiek? Brzmi ona: Po czas niezmierzony, czyli wiecznie (Psalm 133:3).

      Dzisiaj rozlega się zaproszenie: „‛Przyjdź!’ I kto słyszy, niech rzeknie: ‛Przyjdź!’ I kto pragnie, niech przyjdzie. Kto sobie życzy, niech weźmie wodę życia darmo” (Objawienie 22:17). Zaproszenie to Jehowa Bóg kieruje do wszystkich szczerze usposobionych ludzi. Zaprasza nas, żebyśmy skorzystali z dostarczanych przez Niego dóbr duchowych, dzięki którym będziemy mogli dostąpić życia wiecznego na rajskiej ziemi.

      Czy zechcesz przyjąć to zaproszenie? Od tej decyzji zależą twoje widoki na dłuższe, wieczne życie.

      [Ramka na stronie 7]

      PRZECIĘTNE TRWANIE ŻYCIA

      Człowiek urodzony pod koniec XVIII wieku w Ameryce Północnej lub w zachodniej Europie mógł liczyć na to, że pożyje 35 do 40 lat. Dzisiaj w USA mężczyźni mogą się spodziewać żyć jakieś 71 lat, a kobiety 78; podobnie jest w innych krajach. Dużo lepiej wykorzystujemy drzemiące w nas możliwości przedłużenia sobie życia. Ale czy zakreślono jakieś granice jego trwania?

      W czasach nowożytnych nikt nie przeżył — a nawet nie oczekiwał, że przeżyje — 500, 300, czy choćby 200 lat. Pomimo postępów medycyny przeciętna długość życia dalej wynosi niecałe 80 lat. Niekiedy jednak słyszy się o osobach, które żyją 140, czy nawet 150 lat. A w czasach biblijnych ludzie żyli setki lat. Czy to tylko mity lub legendy?

      Ciekawa rzecz, że w The New Encyclopædia Britannica powiedziano: „Nie wiemy właściwie, jak długo może trwać życie ludzkie”. Jeżeli ktoś żyje 150 lat, „to nie ma powodu, by odrzucić przypuszczenie, że ktoś inny może żyć 150 lat i 1 minutę. A jeśli 150 lat i 1 minutę, to dlaczego nie 150 lat i 2 minuty itd.?” Dalej przyznano: „Dzisiejszy stan wiedzy o długowieczności nie pozwala dokładnie określić, ile lat może żyć człowiek”.

      Jaki stąd wniosek? Medycyna zgromadziła wiadomości o starzeniu się i śmierci, badając człowieka takiego, jakim jest obecnie. Zachodzi pytanie, czy jego stan był i będzie zawsze taki sam. Bóg obiecuje ludziom: „Oto czynię wszystko nowe”. W szybko zbliżającym się nowym świecie „otrze z ich oczu wszelką łzę, i nie będzie już śmierci, nie będzie już żałoby ani krzyku, ani bólu. Rzeczy poprzednie przeminęły” (Objawienie 21:4, 5).

      [Ilustracja na stronach 8, 9]

      ‛Rzeka wody życia, czysta jak kryształ, płynęła od tronu Boga’ (Objawienie 22:1)

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij