BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Strona 2
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 listopada
    • Strona 2

      Każdy z nas już kiedyś cierpiał albo musiał patrzeć na cierpienia ukochanej osoby. Historia pełna jest doniesień o najróżniejszych cierpieniach doznawanych przez ludzi. Dlaczego Bóg tak długo je dopuszcza? Czy to się kiedyś skończy?

  • Pytania wymagające odpowiedzi
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 listopada
    • Pytania wymagające odpowiedzi

      MOŻE zadawałeś sobie już kiedyś pytanie: Jeżeli istnieje Bóg, to dlaczego dopuszcza tyle cierpień? Dlaczego pozwala na nie tak długo — przez całe dzieje ludzkości? Czy cierpienia kiedyś się skończą?

      Osoby nie potrafiące znaleźć zadowalającej odpowiedzi często popadają w rozgoryczenie. Niektórzy nawet przestają wierzyć w Boga albo Jego obarczają winą za swe niepowodzenia.

      Na przykład pewien mężczyzna ocalały z Holocaustu — zagłady zgotowanej milionom ludzi przez hitlerowców podczas drugiej wojny światowej — powiedział zgorzkniały: „Gdyby ktoś polizał moje serce, to by się zatruł”. Inny człowiek, który w czasie pierwszej wojny światowej doznał prześladowań na tle etnicznym i stracił przyjaciół oraz część rodziny, spytał z goryczą: „Gdzie był Bóg, gdy Go potrzebowaliśmy?”

      Mnóstwo ludzi nie wie, co o tym myśleć. Wydaje im się nielogiczne, że Bóg dobroci i miłości tak długo pozwala istnieć złu.

      Czego dokonali ludzie

      Nie da się zaprzeczyć, iż przez całe wieki, a właściwie przez tysiąclecia, człowiek wyrządzał swemu bliźniemu nieopisane krzywdy. Ich ogrom i okrucieństwo przerasta wszelkie wyobrażenie.

      W miarę pozornego rozwoju cywilizacji ludzie wymyślali coraz straszliwsze narzędzia niosące drugim śmierć lub kalectwo: artylerię, karabiny maszynowe, samoloty bojowe, czołgi, pociski rakietowe, miotacze ognia, broń chemiczną i jądrową. W rezultacie tylko w naszym stuleciu zginęło na wojnach jakieś 100 milionów ludzi! Dalsze setki milionów zostało rannych bądź doznało innych cierpień. A strat materialnych, takich jak zniszczone domy i mienie, nie da się w ogóle oszacować.

      Pomyśl o bezmiarze rozpaczy, bólu i łez spowodowanych przez wojnę. Aż nadto często cierpieli niewinni — starcy, kobiety, dzieci i niemowlęta. I nazbyt często sprawcy zła uchodzili kary.

      Na całym świecie dalej jest mnóstwo cierpień. Codziennie ludzie padają ofiarą morderstw i innych przestępstw. Odnoszą rany i giną w katastrofach lub w klęskach żywiołowych, takich jak sztormy, powodzie i trzęsienia ziemi. Cierpią wskutek niesprawiedliwości, uprzedzeń, nędzy, głodu, chorób i wielu innych przyczyn.

      Dlaczego dobry Bóg stworzył coś — rodzaj ludzki — co przez całe stulecia doznawało tak dotkliwych cierpień?

      Pytania wiążące się z organizmem człowieka

      Pytania takie nasuwa również ludzkie ciało. Uczeni oraz inni badacze zgodnie przyznają, iż jest skonstruowane niezwykle, wprost cudownie.

      Zastanówmy się nad kilkoma zdumiewającymi szczegółami: pomyślmy o niewiarygodnie skomplikowanym oku, któremu nie dorówna żadna kamera, o fenomenalnym mózgu, przyćmiewającym najnowocześniejsze komputery, o współpracy skomplikowanych narządów, przebiegającej bez świadomego wysiłku z naszej strony, i o cudzie narodzin, dzięki któremu zaledwie po 9 miesiącach przychodzi na świat mała, rozkoszna kopia rodziców. Wielu dochodzi do wniosku, że arcydzieło, jakim jest ciało ludzkie, musiał zaprojektować mistrzowski Konstruktor — Stwórca, Bóg Wszechmocny.

      Niestety, to cudowne ciało traci sprawność. Z czasem przemagają je choroby, starość i śmierć. W końcu rozsypuje się w proch. Czy to nie smutne? Właśnie wtedy, gdy można by skorzystać z dziesięcioleci doświadczeń i nabytej mądrości, organizm odmawia posłuszeństwa. Jakże żałosny jest kontrast między młodzieńczym zdrowiem, energią i urodą naszego ciała a jego stanem u kresu życia!

      Czy kochający Stwórca miałby uczynić imponujące ciało ludzkie tylko po to, by czekał je tak smutny koniec? Po cóż miałby stwarzać mechanizm, który początkowo wspaniale działa i ma wielkie możliwości, a tak fatalnie kończy?

      Próby wyjaśnienia

      Zdaniem niektórych Bóg posługuje się złem i cierpieniami, by przez przeciwności losu doskonalić nasz charakter. Pewien kaznodzieja metodystów utrzymywał: „Odpłacanie dobrem za zło wchodzi w skład Boskiego planu zbawienia”. Chodziło mu o to, że w ramach planu Bożego ludzie dobrzy muszą cierpieć z powodu uczynków niegodziwców i w ten sposób kształtować charakter oraz osiągać zbawienie.

      Ale czy kochający ojciec próbowałby ulepszyć charakter swych dzieci przez wydanie ich na pastwę podłego zbrodniarza? Zwróćmy też uwagę, że wielu młodych ludzi pada ofiarą wypadków, morderstw lub ginie na wojnie. Nie mogą już doskonalić charakteru, bo nie żyją. Pozbawiony sensu jest zatem pogląd, iż dopuszczenie cierpień ma na celu uszlachetnianie charakteru.

      Żaden rozsądny i kochający ojciec człowieczy nie pragnie, by jego bliscy doznawali cierpień lub nieszczęść. A ojciec, który rozmyślnie chciałby je na nich sprowadzić dla „ukształtowania charakteru”, zostałby uznany za nieodpowiedzialnego, jeśli nie za niepoczytalnego.

      Czy logiczne jest więc twierdzenie, że Bóg, najczulszy Ojciec i wszechmądry Stwórca wszechświata, celowo umieścił cierpienie w swym „planie zbawienia”? Oznaczałoby to przypisanie Mu skrajnego okrucieństwa i odrażających cech, jakie uważamy za nie do przyjęcia nawet u małostkowych ludzi.

      Znalezienie odpowiedzi

      Gdzie wobec tego szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego Bóg dopuszcza zło i cierpienia? Ponieważ dotyczy to Boga, najrozsądniej jest sprawdzić, jakich wyjaśnień On sam udziela.

      Jak je znaleźć? Trzeba zajrzeć do źródła pochodzącego od Boga, które zgodnie z Jego słowami ma być przewodnikiem dla ludzi — do Pisma Świętego, Biblii. Bez względu na to, co kto myśli o tej Księdze, warto ją zbadać, gdyż — jak powiedział apostoł Paweł — „całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne (...) do poprawy” (2 Tymoteusza 3:16, Biblia warszawska). Napisał też: „Gdy przyjmowaliście słowo Boże, które słyszeliście od nas, nie braliście go za słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, za słowo od Boga” (1 Tesaloniczan 2:13).a

      Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego dopuszczane są cierpienia, nie jest zwykłym ćwiczeniem intelektu. Kwestia ta ma istotne znaczenie dla zrozumienia, co się dzieje i co się niedługo wydarzy na arenie światowej oraz jak się to odbije na każdym z nas.

      Dla własnego dobra dopuśćmy do głosu Biblię — Boskie orędzie dla rodziny ludzkiej. Co mówi ona o tym, skąd się wzięło cierpienie i dlaczego Bóg na nie pozwala?

      Kluczem do zrozumienia tej sprawy jest poznanie naszej struktury umysłowej i emocjonalnej. Z Biblii dowiadujemy się, że Stwórca wszczepił w nas pewną zasadniczą cechę: pragnienie wolności. Rozważmy pokrótce, czym jest wolna wola człowieka i jaki ma związek z dopuszczaniem przez Boga cierpień.

      [Przypis]

      a Omówienie dowodów potwierdzających, że Biblia jest natchniona przez Boga, można znaleźć w książce Czy Biblia rzeczywiście jest Słowem Bożym?, wydanej przez Towarzystwo Strażnica.

  • Wolna wola — cudowny dar
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 listopada
    • Wolna wola — cudowny dar

      CZY cenisz możliwość samodzielnego wyboru, jak pokierować swoim życiem, co zrobić i co powiedzieć? A może wolałbyś, żeby przez całe życie — dzień po dniu, minutę po minucie — ktoś ci dyktował, co masz mówić i robić?

      Żaden normalny człowiek nie chce, by kto inny wziął jego życie w swoje ręce i przejął nad nim pełną kontrolę. Byłoby to uciążliwe i przygnębiające, pragniemy bowiem wolności.

      Ale dlaczego tak bardzo chcemy być wolni? Kiedy pojmiemy, dlaczego ogromnie sobie cenimy swobodę wyboru, znajdziemy odpowiedź na pytanie, jak się zaczęło zło i cierpienia i dlaczego Bóg do tej pory nie położył im kresu.

      Jak jesteśmy uczynieni

      Do rozlicznych cudownych darów, z którymi Bóg stworzył ludzi, należała wolna wola. Biblia informuje nas, że uczynił ich na swój ‛obraz i podobieństwo’, a jednym z przymiotów Bożych jest swoboda wyboru (Rodzaju 1:26; Powtórzonego Prawa 7:6). Kiedy więc stwarzał człowieka, obdarował go tą samą wspaniałą właściwością — wolną wolą.

      Właśnie dlatego przedkładamy wolność nad zniewolenie przez ciemięskich władców. Właśnie dlatego bezwzględne, tyrańskie rządy budzą niezadowolenie, które często prowadzi do walk wyzwoleńczych.

      Nasze pragnienie wolności nie jest przypadkowe. Biblia wyjaśnia, co leży u jego podstaw, gdy mówi: „Gdzie duch Jehowy, tam wolność” (2 Koryntian 3:17). Mamy je więc w swojej naturze, bo tak nas stworzył Bóg. Chce, byśmy je odczuwali, ponieważ sam jest Bogiem wolności.

      Bóg obdarzył nas także zdolnościami umysłowymi współdziałającymi z wolną wolą, na przykład umiejętnością obserwowania, wyciągania wniosków i rozsądzania. Dzięki temu potrafimy myśleć, dokonywać oceny, podejmować decyzje i odróżniać dobro od zła (Hebrajczyków 5:14). Nie zostaliśmy stworzeni jak nierozumne roboty, które nie mają własnej woli, ani jak zwierzęta, kierujące się głównie instynktem.

      Wraz z wolną wolą nasi prarodzice otrzymali wszystko, czego rozsądny człowiek może pragnąć: Mieszkali w raju przypominającym park, żyli w dostatku, mieli doskonałe umysły oraz ciała nie podlegające starości, chorobom ani śmierci, mogli mieć dzieci, przed którymi także otwierała się szczęśliwa przyszłość, a ponadto rozrastającą się rodzinę ludzką czekała ciekawa praca przekształcania całej ziemi w raj (Rodzaju 1:26-30; 2:15).

      Biblia mówi o tym dziele Bożym: „Spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a oto było to bardzo dobre” (Rodzaju 1:31). O Stwórcy czytamy też: „Doskonały jest w swych poczynaniach” (Powtórzonego Prawa 32:4). Rzeczywiście dał On rodzajowi ludzkiemu doskonały, najlepszy początek.

      Granice wolności

      Czy jednak wspaniały dar wolnej woli miał być niczym nie ograniczony? A czy miałbyś ochotę prowadzić samochód w godzinach szczytu, gdyby nie było przepisów drogowych i każdy mógłby sobie jeździć dowolnym pasem ruchu, w dowolnym kierunku i z dowolną szybkością? Taka absolutna wolność bez wątpienia miałaby katastrofalne skutki.

      To samo można powiedzieć o stosunkach międzyludzkich. Nieograniczona wolność jednych oznacza odebranie swobody drugim, a może też doprowadzić do anarchii, która wszystkich pozbawiłaby wolności. Muszą więc być zakreślone pewne granice. Dlatego okoliczność, że Bóg obdarzył ludzi wolnością, nie oznacza, jakoby zamierzał im pozwolić na postępowanie według własnego widzimisię, bez oglądania się na innych.

      Słowo Boże mówi na ten temat: „Jak ludzie wolni postępujcie, nie jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła” (1 Piotra 2:16, Biblia Tysiąclecia). Bóg pragnie więc, aby dla ogólnego dobra nasza wolna wola podlegała pewnym ograniczeniom. Zgodnie z Jego zamierzeniem ludzie nie mieli korzystać z wolności absolutnej, lecz z wolności względnej, podporządkowanej regułom prawa.

      Czyje prawa?

      Czyim prawom mieliśmy być posłuszni? Czyje prawa są dla nas najlepsze? W cytowanym już wersecie z Listu 1 Piotra 2:16 nazwano nas dalej „niewolnikami Boga”. Nie jest to uciążliwa niewola — po prostu zostaliśmy tak stworzeni, by podlegać prawom Bożym. Kiedy się im podporządkowujemy, czujemy się szczęśliwsi.

      Prawa Boże górują nad wszelkimi ludzkimi kodeksami, dostarczają bowiem każdemu najlepszych możliwych wskazówek. W Księdze Izajasza 48:17 czytamy: „Ja, Jehowa, jestem twoim Bogiem, który cię uczy czerpać dobrodziejstwa, który sprawia, że stąpasz drogą, jaką powinieneś chodzić”. Jednocześnie w obrębie praw Bożych można się cieszyć szerokim zakresem wolności. Poszczególne osoby mają dużą swobodę wyboru i ogromnie różnią się od siebie, dzięki czemu rodzina ludzka jest bardziej interesująca, wręcz fascynująca.

      Człowiek podlega też prawom fizycznym ustanowionym przez Boga. Gdyby ktoś na przykład zlekceważył prawo ciążenia i skoczył z dużej wysokości, to by doznał obrażeń lub się zabił. Kto znalazłby się pod wodą bez specjalnego aparatu tlenowego, zginąłby po kilku minutach. A zbagatelizowanie praw rządzących organizmem i zrezygnowanie z jedzenia i picia również skończyłoby się śmiercią.

      Nasi pierwsi rodzice — a z nimi wszyscy ich potomkowie — zostali tak stworzeni, by odczuwali potrzebę przestrzegania Boskich praw moralnych, społecznych i fizycznych. Podporządkowywanie się im nie miało być ciężarem. Przeciwnie, miało wyjść na dobre zarówno naszym prarodzicom, jak i całemu przyszłemu rodowi ludzkiemu. Gdyby pierwsza para nie wyszła poza obręb praw Bożych, wszystko ułożyłoby się pomyślnie.

      Co zepsuło tak dobry początek? Dlaczego zapanowało zło i cierpienia? I dlaczego Bóg pozwala im tak długo istnieć?

      [Ilustracja na stronie 7]

      Cudowny dar wolnej woli odróżnia nas od nierozumnych robotów i od zwierząt kierujących się głównie instynktem

  • Dlaczego Bóg dopuścił cierpienia
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 listopada
    • Dlaczego Bóg dopuścił cierpienia

      „Do człowieka, który idzie, nie należy nawet pokierowanie swoim krokiem. Skoryguj mnie, Jehowo” (Jeremiasza 10:23, 24).

      SŁOWA te napisano tysiące lat po stworzeniu człowieka. Jeremiasz zdawał sobie sprawę, że w porównaniu ze wspaniałym początkiem, jaki Bóg dał naszym pierwszym rodzicom, dotychczasowe dzieje ludzkości są jednym pasmem tragedii.

      Spostrzeżenie Jeremiasza zostało potwierdzone przez następne 2500 lat historii. Tragiczne położenie ludzkości jeszcze się pogorszyło. Jak w ogóle do tego doszło?

      Nadużycie wolnej woli

      Nasi prarodzice przestali pamiętać, że nie stworzono ich tak, by mogli być szczęśliwi bez Boga i Jego praw. Postanowili uniezależnić się od Niego, sądząc, że wtedy będzie im się lepiej powodziło. Jednakże w ten sposób nadużyli swej wolności. Przekroczyli granice wolnej woli, nakreślone przez Boga (Rodzaju, rozdział 3).

      Dlaczego Bóg po prostu nie zniszczył Adama i Ewy i nie zaczął od nowa przez stworzenie drugiej pary ludzkiej? Ponieważ zakwestionowano Jego zwierzchnictwo nad wszechświatem oraz sposób sprawowania władzy. Jako Bóg Wszechmocny i Twórca wszystkich stworzeń, ma prawo nad nimi panować. A ponieważ jest wszechmądry, Jego rządy są dla nich najlepsze. Tymczasem podano je w wątpliwość.

      Czy człowiek mógł wprowadzić coś lepszego od rządów Boga? Stwórca z pewnością znał odpowiedź na to pytanie. Niezawodny sposób, żeby poznali ją ludzie, polegał na udostępnieniu im nieograniczonej wolności, o którą im chodziło. A zatem Bóg dopuszcza zło i cierpienia między innymi po to, by ponad wszelką wątpliwość wykazać, czy niezależne od Niego rządy ludzkie mogą mieć powodzenie.a

      Adam i Ewa sprowadzili cierpienia zarówno na siebie, jak i na swoje potomstwo. ‛Zżęli to, co posiali’ (Galatów 6:7). „Sami ze swej strony postąpili zgubnie; nie są Jego [Boga] dziećmi, skaza jest ich własna” (Powtórzonego Prawa 32:5).

      Naszych prarodziców ostrzeżono, że uniezależnienie się od władzy Bożej oznacza śmierć (Rodzaju 2:17). I tak się stało. Porzucając Boga, odcięli się od źródła zdrowia i życia. Zaczęli się degenerować, a w końcu pomarli (Rodzaju 3:19).

      Bóg dał potem ludziom dosyć czasu na jednoznaczne wykazanie, czy jakiś ustrój polityczny, społeczny lub gospodarczy, wymyślony bez oglądania się na Niego, całkowicie ich zadowoli. Czy któryś z tych systemów utorował drogę do szczęśliwego, pokojowego świata, wolnego od przestępstw i wojen? Czy zapewnił wszystkim dostatek? Czy przezwyciężył choroby, starość i śmierć? A rządy Boże miały to wszystko zapewnić od samego początku (Rodzaju 1:26-31).

      Czego uczy upływ czasu

      Historia szybko potwierdziła, że „śmierć przeszła na wszystkich ludzi”, jak czytamy w Liście do Rzymian 5:12. Werset ten wyjaśnia, iż „przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć”. Kiedy nasi pierwsi rodzice zbuntowali się przeciw władzy Bożej, stali się ułomni, niedoskonali. Tylko to mogli przekazać swemu potomstwu. Dlatego wszyscy rodzimy się ze skazą i podlegamy chorobom oraz śmierci.

      Z biegiem czasu okazało się, jak okropnie traktują siebie nawzajem ludzie obciążeni grzechem. Pojawiły się zacięte wojny, których nikt nie potrafi zliczyć, uprzedzenia etniczne i religijne, inkwizycje, najróżniejsze potworne zbrodnie, a także przejawy samolubstwa i chciwości. W dodatku niezliczonym milionom doskwiera nędza i głód.

      W ciągu minionych tysiącleci ludzkość wypróbowywała wszelkie możliwe rodzaje rządów. Jednakże żaden z nich nie zdołał zaspokoić potrzeb człowieka. Ostatnio w wielu krajach odrzucono ustrój komunistyczny. W państwach demokratycznych daje się mocno we znaki przestępczość, ubóstwo, niestabilność gospodarki oraz nieuczciwość. Faktycznie wszystkie formy rządów okazały się zawodne.

      Ponadto Bóg dał ludziom czas na osiągnięcie wyżyn nauki i dobrobytu materialnego. Ale czy można mówić o prawdziwym postępie, jeśli łuk i strzały zastąpiono pociskami jądrowymi, jeśli ludzie wędrują w kosmos, a nie potrafią zgodnie żyć na ziemi, i jeśli z powodu przestępczości miliony osób obawia się wyjść wieczorem na ulicę?

      Czas pokazał, że człowiek nie potrafi umiejętnie ‛pokierować swoim krokiem’, tak jak nie może żyć bez jedzenia, wody i powietrza. Kierownictwo naszego Stwórcy jest nam niezbędne tak samo jak żywność, woda i powietrze, bo w ten sposób zostaliśmy zaprojektowani i stworzeni (Mateusza 4:4).

      Dopuszczeniem zła i cierpień Bóg wykazał raz na zawsze, jak opłakane są następstwa nadużycia wolnej woli. Jest ona tak cennym darem, że nie odebrał jej ludziom, lecz pozwolił im się przekonać, do czego prowadzi robienie z niej niewłaściwego użytku.

      W publikacji “Statement of Principles of Conservative Judaism” („Wykładnia zasad judaizmu konserwatywnego”) czytamy o wolnej woli: „Jeżeli człowiek stojąc wobec dobra i zła nie miałby rzeczywistej możliwości podjęcia złej decyzji, pojęcie wyboru byłoby zupełnie pozbawione sensu. (...) Sporo cierpień na świecie wynika bezpośrednio z nadużywania danej nam wolnej woli”.

      Nie ulega wątpliwości, że Jeremiasz słusznie zauważył: „Do człowieka, który idzie, nie należy nawet pokierowanie swoim krokiem”. Rację miał też Salomon, który powiedział: „Człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie” (Kaznodziei 8:10, Bw [8:9, NW]).

      Jest to wymownym unaocznieniem faktu, że człowiek nie jest w stanie usunąć cierpień. Nawet Salomon mimo całej swej mądrości, zamożności i władzy nie zdołał załagodzić udręk, jakie niosą ze sobą rządy ludzkie.

      Jak w takim razie Bóg położy temu kres? Czy wynagrodzi kiedyś ludziom doznane dawniej cierpienia?

      [Przypis]

      a Szersze objaśnienie wszystkich wchodzących tu w grę kwestii spornych można znaleźć w 11 i 12 rozdziale książki Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi, wydanej przez Towarzystwo Strażnica.

      [Ilustracja na stronie 9]

      Bóg dał naszym prarodzicom doskonały początek, ale historia dowodzi, że jeśli człowiek uniezależnia się od Boga, nie potrafi skutecznie ‛pokierować swoim krokiem’

  • Nowy świat wolny od cierpień
    Przebudźcie się! — 1990 | 8 listopada
    • Nowy świat wolny od cierpień

      „Rzeczy dawne nie będą wspominane ani nie wstąpią do serca. Unoście się wszakże radością i weselcie się na zawsze tym, co ja stwarzam” (Izajasza 65:17, 18).

      TE PROROCZE słowa wypowiedziano z natchnienia Bożego przeszło 2700 lat temu. Po części opisują, jak w przyszłości będzie wyglądało życie na ziemi. Kiedy to nastąpi? Gdy Bóg położy kres obecnemu systemowi rzeczy. Liczne proroctwa biblijne jasno wykazują, że zamierza już wkrótce usunąć go i zastąpić nowym światem, wolnym od wszelkich cierpień.

      Życie w tym nowym świecie będzie zupełnie inne niż w całych dotychczasowych dziejach ludzkości. Prorocze Słowo Boże zapewnia nas, że przeminą wszelkie wojny, przestępstwa, nędza i niesprawiedliwość. Choroby i śmierć odejdą w przeszłość. Nie będzie już siejących niezgodę rządów, religii ani systemów ekonomicznych, które okazały się tak zawodne. Zamiast łez smutku popłyną łzy radości, bo zło i cierpienia znikną na zawsze.

      Zapowiedzi w proroctwach biblijnych

      Zwróćmy uwagę, jak takie warunki zostały przepowiedziane w podanych tu dla przykładu proroctwach biblijnych:

      Nigdy więcej wojen: „Sprawia, że wojny ustają aż po kraniec ziemi” (Psalm 46:9 [46:10, Bw]). „Naród nie podniesie miecza przeciw narodowi ani się już nie będą uczyć wojowania” (Izajasza 2:4).

      Sprawiedliwość dla każdego: „Uczynię prawo miarą, a sprawiedliwość wagą” (Izajasza 28:17, Bw).

      Wolność od strachu: „Rzeczywiście (...) będą siadać, każdy pod swoją winoroślą i pod swoim figowcem, a nie będzie nikogo, przed kim by drżeli” (Micheasza 4:4). „Będą bezpiecznie mieszkać na swojej ziemi” (Ezechiela 34:27, Bw).

      Zlikwidowanie głodu: „Dojdzie do tego, że będzie pełno zboża na ziemi; na szczytach gór nawet będzie obfitość” (Psalm 72:16). „Drzewa leśne wydadzą swój owoc, a ziemia wyda swoje plony” (Ezechiela 34:27, Bw).

      Ani starości, ani chorób: „Niech jego ciało stanie się czerstwiejsze niż za młodu; niech powróci do dni swej młodzieńczej rześkości” (Hioba 33:25). „Żaden mieszkaniec nie powie: ‛Jestem chory’” (Izajasza 33:24).

      Śmierć, żałoba i ból usunięte na zawsze: „[Bóg] otrze z ich oczu wszelką łzę, i nie będzie już śmierci, nie będzie już żałoby ani krzyku, ani bólu. Rzeczy poprzednie przeminęły” (Objawienie 21:4).

      Przeszłość pójdzie w zapomnienie

      W nadchodzącym nowym świecie utworzonym przez Boga zapanują tak wspaniałe warunki, że ani pamięć o doznanych kiedyś cierpieniach, ani nic innego nie zamąci radości życia mieszkańcom ziemi. Ich życie codzienne w tej nowej erze będzie wypełnione mnóstwem budujących myśli i zajęć, które stopniowo zatrą przykre wspomnienia. Bóg przyrzekł: „Rzeczy dawne nie będą wspominane ani nie wstąpią do serca”. Ludzie będą ‛weselić się na zawsze’ tym, co Bóg zaprowadzi na całej ziemi. „Cały świat odpoczął, odetchnął i wybuchnął radosnym okrzykiem” (Izajasza 65:17, 18; 14:7, Bw).

      Dzisiaj „przewlekłe oczekiwanie sprawia sercu ból”, jak mówi Biblia. Jednakże w nowym świecie radykalnie się to zmieni. Wówczas ‛życzenie spełnione stanie się drzewem życia’ (Przypowieści [Przysłów] 13:12, Bw). Serca nie będą dłużej obciążone pamięcią o cierpieniach lub nie ziszczonych nadziejach. Przeciwnie, napełnią się zadowoleniem i radością dzięki niezwykłym dobrodziejstwom, którymi Bóg obsypie ludzkość.

      Inny rząd

      Rząd nowego świata będzie się całkowicie różnił od nieudolnych rządów ludzkich, odcinających się od Boga. Ludzie nie będą sami sprawować władzy. Bóg już nigdy nie zezwoli, by się rządzili niezależnie od Niego.

      Proroctwo biblijne zapowiada: „Za dni tych królów [obecnych władców] Bóg nieba ustanowi [w niebie] królestwo, którego nigdy nie dosięgnie zguba. I to królestwo nie zostanie przekazane żadnemu innemu ludowi [nie będzie już bowiem ludzkich rządów]. Zdruzgocze ono wszystkie owe królestwa [które teraz istnieją] i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone” (Daniela 2:44).

      Jezus nauczył swych naśladowców modlić się o nowe rządy nad ziemią: „Niech nadejdzie Twoje Królestwo. Niech wola Twa dzieje się jak w niebie, tak i na ziemi” (Mateusza 6:10).

      Będzie to nowy rząd dla ludzkości — niebiański rząd Boga, Jego Królestwo pod władzą Chrystusa. A lojalni słudzy Boży na ziemi będą zarządzać jej sprawami według Jego wskazówek (Izajasza 32:1). O tym nowym postanowieniu wspomniał apostoł Piotr, mówiąc o „nowych niebiosach i ziemi nowej, których według Jego obietnicy oczekujemy, a w nich ma zamieszkiwać sprawiedliwość” (2 Piotra 3:13). Panowanie tego Królestwa jest podstawową nauką biblijną.

      ‛Wyswobodzone stworzenie’

      Ta nowa władza rozciągnie też całkowitą kontrolę nad ziemskimi siłami przyrody. Nasz glob przestaną wtedy trapić klęski żywiołowe — trzęsienia ziemi, huragany, powodzie i susze. Jezus udowodnił, że ma moc rozkazywania tym żywiołom. Na przykład kiedy burza omal nie wywróciła łodzi, którą płynął z uczniami, uciszył wiatr i jezioro. Zdumieni uczniowie pytali: „Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?” (Mateusza 8:23-27, BT).

      Zarówno ziemia, jak i zamieszkujące ją stworzenia ludzkie zakosztują niezrównanej wolności. „To stworzenie również będzie wyswobodzone z niewoli zepsucia i dostąpi chwalebnej wolności dzieci Bożych. Wiemy bowiem, że całe stworzenie aż dotąd wespół jęczy i wespół cierpi w boleściach” (Rzymian 8:21, 22).

      Czy możemy być pewni, że ludzkie rządy wkrótce się skończą, a wszystkimi sprawami ziemskimi zacznie kierować nowy rząd Boży? Oczywiście, przecież Władca Wszechświata przyrzekł: „Ja wypowiadam swój zamysł, i spełnia się on, i dokonuję wszystkiego, czego chcę. (...) Jak powiedziałem, tak to wykonuję, jak postanowiłem, tak to czynię” (Izajasza 46:10, 11, Bw).

      „Wyznaczony czas”

      Jak i kiedy do tego dojdzie? Słowo Boże oświadcza: „Na wszystko jest wyznaczony czas” (Kaznodziei 3:1). Wyznaczony jest też czas, gdy Bóg powie: „Dosyć!” i położy kres niegodziwości i cierpieniom. O „wyznaczonym czasie końca” wspomniał Daniel (Daniela 8:19). Również Jezus mówił o „wyznaczonym czasie” (Marka 13:32, 33).

      Bóg rzeczywiście ustalił chwilę, w której zaingeruje w poczynania ludzi i zniszczy wszelki ślad po ich żałosnym eksperymencie — rządzeniu się niezależnie od Niego. „Bóg będzie sądził zarówno sprawiedliwego, jak i bezbożnego; bo każda sprawa (...) ma swój czas” (Kaznodziei 3:17, Bw). Spełnianie się proroctw biblijnych dowodzi, że wyznaczony czas, w którym Bóg dopuszcza cierpienia, niebawem dobiegnie końca. Gdy się to stanie, zetrze On w proch nieudolny system człowieczych rządów, które przez tysiące lat ściągały na ród ludzki ogrom cierpień (Mateusza 24:3-14; 2 Tymoteusza 3:1-5, 13; Objawienie 19:11-21).

      Zwróćmy uwagę, jak odmienny los czeka po wykonaniu wyroków Bożych osoby podporządkowujące się Jego władzy i tych, którzy się jej nie poddają: „Jeszcze tylko mała chwila, a już nie będzie niegodziwca; (...) Natomiast potulni — ci posiądą ziemię i naprawdę zachwycać się będą dostatkiem pokoju”. „Co do potomstwa niegodziwców, to będzie niechybnie wytracone. Sami sprawiedliwi posiądą ziemię i zamieszkają na niej na zawsze”. „Nie spuszczaj z oka prostolinijnego, bo przyszłość pokojowa czeka tego człowieka. Natomiast występni — ci na pewno zostaną gromadnie unicestwieni” (Psalm 37:10, 11, 28, 29, 37, 38; zob. też Przysłów 2:21, 22; Mateusza 5:5).

      A co z miliardami ludzi, którzy do tej pory pomarli? Jaki pożytek odniosą z nadejścia nowego świata? Otóż dzięki zmartwychwstaniu zostaną przywróceni do życia tu, na ziemi. Powstaną z grobów i uzyskają sposobność życia wiecznego. Słowo Boże zapewnia: „Nastąpi zmartwychwstanie zarówno sprawiedliwych, jak też niesprawiedliwych” (Dzieje Apostolskie 24:15). Jezus potwierdził to, wskrzeszając zmarłych — między innymi Łazarza oraz syna wdowy z Nain (Jana 11:38-44; Łukasza 7:11-16).

      „Zadośćuczynienie”

      Jakże pokrzepiająca jest świadomość, że Bóg zamierza położyć kres cierpieniom i zaprowadzić sprawiedliwy nowy świat! Pomyśl tylko, że będzie można żyć miliony lat — w gruncie rzeczy wiecznie — ciesząc się doskonałym zdrowiem i szczęściem w rajskim otoczeniu, gdzie zło i cierpienia na zawsze będą należeć do przeszłości!

      Czy nie przyznasz, że to wiecznotrwałe „zadośćuczynienie” udzielone ludzkości przez Boga, daleko przewyższy stosunkowo krótkie tysiąclecia, podczas których dopuszczał cierpienia? Czy nie będzie też szczodrą rekompensatą za 70, 80 — jeśli nie mniej — lat udręki, jakiej w ciągu swego życia doznają poszczególne osoby?

      Dalekowzroczne działanie

      Stwórca patrzy na sprawy dalekowzrocznie i dlatego wie, że najpierw bezwzględnie należało rozwiązać zasadniczą kwestię dotyczącą Jego prawa do władzy nad wszechświatem oraz prawowitości Jego rządów. Wielkie znaczenie miało również rozstrzygnięcie zagadnienia właściwego i niewłaściwego korzystania ze swobody wyboru. Konieczne było też wykazanie, że dzieło stwórcze Boga jest doskonałe — to znaczy, że ludzie lojalnie przestrzegający Jego sprawiedliwych praw potrafią zachować prawość wobec Niego mimo prześladowań i prób ze strony świeckich władców, jak tego znakomicie dowiódł podczas pobytu na ziemi Syn Boży, Jezus.

      Po wyjaśnieniu tych wszystkich kwestii spornych Bóg nie pozwoli, by zło i cierpienia znowu się pojawiły i zakłóciły pokój we wszechświecie. „Niedola nie nadejdzie po raz drugi” (Nahuma 1:9).

      W przyszłości wydarzenia minionych tysiącleci będą mogły przez całą wieczność służyć Bogu za swoisty precedens rozstrzygnięty przez najwyższy wymiar sprawiedliwości. Na wypadki te będzie się można powoływać, gdyby kiedykolwiek i gdziekolwiek we wszechświecie ponownie wyłoniły się pytania co do zwierzchnictwa Bożego lub robienia właściwego użytku z wolnej woli.

      Co wybierzesz?

      Mamy dziś możliwość wyboru. Korzystając z wolnej woli, możemy obrać jedną z dwóch dróg: albo zlekceważyć plany Boże, zadowolić się niedoskonałymi rządami ludzkimi i podzielić ich los, albo dowiedzieć się, jakie jest zamierzenie Boga i co musimy robić, by darzył nas uznaniem jako lojalnych poddanych swego Królestwa.

      Jezus powiedział w modlitwie do Boga: „To znaczy życie wieczne: poznawać mają Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3). Jeżeli więc zależy nam na życiu w nowym świecie, musimy się pilnie uczyć prawdy o Bogu, Jego zamierzeniach i wymaganiach. Zwróć uwagę, jak to przedstawiono w Biblii: „Jehowa jest z wami, dopóki dajecie dowody, że jesteście z Nim; i jeśli Go poszukacie, da się wam znaleźć, ale jeśli Go zostawicie, zostawi was” (2 Kronik 15:2).

      Staremu światu pozostało mało czasu; nowy jest tuż, tuż. „Świat przemija i tak samo jego pragnienie, ale kto wykonuje wolę Boga, pozostanie na zawsze” (1 Jana 2:17). Co wybierzesz: stary, odchodzący świat, czy nowy — tak już bliski?

      Słowo Boże oznajmia: „Przedłożyłem ci życie i śmierć, błogosławieństwo i złorzeczenie; a ty obieraj życie, żebyś pozostał przy życiu, ty i twoje potomstwo, miłując Jehowę, twego Boga, słuchając Jego głosu i lgnąc do Niego, gdyż On jest twoim życiem i długością twoich dni” (Powtórzonego Prawa 30:19, 20).

      Czy pragniesz się radować błogosławieństwami, które Bóg przygotował dla osób dostosowujących swą wolę do Jego woli? Zarówno wydawcy niniejszego czasopisma, jak i Świadkowie Jehowy w każdym zakątku ziemi chętnie i bezinteresownie pomogą ci dowiedzieć się więcej na ten temat.

      [Napis na stronie 12]

      Umarli powstaną z grobów i uzyskają sposobność życia w Bożym nowym świecie

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij