BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g91 8.4 ss. 28-29
  • Obserwujemy świat

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Obserwujemy świat
  • Przebudźcie się! — 1991
  • Śródtytuły
  • Pola „naszpikowane amunicją”
  • Od drzwi do drzwi
  • 51 260 dolarów za wydrę
  • System ostrzegawczy w „chorych” budynkach
  • Młodociani przestępcy
  • Różnice zdań wśród katolików
  • Rytuały satanistów
  • Ubywa motyli
  • Najgroźniejszy zabójca drzew
  • Szkoła w domu
Przebudźcie się! — 1991
g91 8.4 ss. 28-29

Obserwujemy świat

Pola „naszpikowane amunicją”

„Wciąż jeszcze odnajdujemy kule armatnie z okresu wojny francusko-pruskiej w 1870 roku. Niektóre jeziora są pełne toksycznych granatów z pierwszej wojny światowej. Od czasu do czasu rolnik wjeżdża traktorem na minę przeciwczołgową z drugiej wojny światowej — mina wybucha i koniec. Wszędzie jest tego mnóstwo”. Tak się wypowiedział Christian Gabardos, dowódca francuskich démineurs — specjalistów od unieszkodliwiania bomb. Od zakończenia drugiej wojny światowej „usunęli oni 16 milionów łusek artyleryjskich, 490 000 bomb i 600 000 min morskich” — podaje The New York Times. „Oczyszczono ponad 800 000 hektarów pól uprawnych, ale dalsze setki tysięcy hektarów wciąż są naszpikowane amunicją i otoczone ogrodzeniem, na którym porozwieszano tablice ostrzegawcze: ‛Nie dotykaj! Grozi śmiercią!’” Zginęło już ponad 600 saperów. Podczas budowy nowej trasy dla francuskiego superekspresu robotnicy codziennie wykopywali 2 tony min, pocisków artyleryjskich i puszek z gazem musztardowym z okresu pierwszej wojny światowej — „resztki setek składów amunicji pozostałe po bitwach toczonych przed rogatkami miast”.

Od drzwi do drzwi

Jak donosi madrycki dziennik El País, księża i biskupi katoliccy przeżywają kryzys. Niektórzy pod wpływem zniechęcenia zrzucają sutannę lub starają się o wcześniejszą emeryturę. Wśród przyczyn wymieniają uczucie samotności wynikające z przymusowego celibatu. Poza tym biskupów irytuje rozrost innych ugrupowań religijnych. Według El País pewien kardynał zaproponował uczenie kleryków głoszenia „metodą od drzwi do drzwi, by tak jak Świadkowie Jehowy potrafili chodzić od domu do domu i przekonywać ludzi do wiary katolickiej”. Kardynał dodał, że Chrystus i apostoł Paweł głosili od domu do domu.

51 260 dolarów za wydrę

Po tragicznym wycieku ropy w 1989 z tankowca Exxon Valdez koncern Exxon przeznaczył 18,3 miliona dolarów na schwytanie i wyleczenie 357 wyder, które ucierpiały od ropy. Jednak pomimo ogromnych wysiłków ponad jedna trzecia zginęła. Większość z 225 ocalałych wyder przeniesiono z powrotem do ich naturalnego środowiska, a pozostałe umieszczono w akwariach. „Hydrobiolodzy obliczyli, że leczenie każdej uratowanej wydry morskiej kosztowało 51 260 dolarów”, czytamy w The New York Times, „ale uczeni wierzą, że doświadczenie zdobyte dzięki tej akcji pomoże uratować przyszłe ofiary podobnych wypadków”. Dokonano ważnego odkrycia, że nie rafinowana ropa jest dla zwierząt o wiele bardziej toksyczna niż dotąd powszechnie mniemano. Zwrócono uwagę, iż przedsięwzięcie to było „przede wszystkim aktem humanitarnym”, jako że wydry morskie nie należą do gatunków zagrożonych i „sporo zdrowych zwierząt uniknęło zgubnego działania ropy”. Urzędnicy Exxonu podobno przyznali, że „umierające, zaolejone wydry wyjątkowo psuły wizerunek koncernu”.

System ostrzegawczy w „chorych” budynkach

Nagromadzono już wiele dowodów poświadczających szkodliwy wpływ zanieczyszczeń powietrza wewnątrz „chorych” budynków. Ale jak wykryć zagrożenie, zanim rozchorują się ludzie? (Zob. Przebudźcie się! z 8 kwietnia 1989 roku, strona 30). Dwóch uczonych z uniwersytetu w Dartmouth (USA) radzi użyć do tego roślin. Ich zdaniem tworzą one swoisty system wczesnego ostrzegania, ponieważ szkodliwe substancje wywołują u nich objawy chorobowe znacznie szybciej niż u ludzi. Środki chemiczne, które u ludzi przebywających w „chorych” domach powodują bóle i zawroty głowy oraz inne dolegliwości, prowadzą u roślin do skręcania i usychania liści lub nienormalnego rozwoju. Rośliny są nie tylko bardzo czułe, dodają wspomniani naukowcy, ale też dużo tańsze od instrumentów pomiarowych.

Młodociani przestępcy

Badania przeprowadzone przez Japońskie Ministerstwo Sprawiedliwości wykazały, iż „57,4 procent wszystkich przesłuchiwanych bądź aresztowanych to młodociani” — donosi dziennik The Daily Yomiuri. Od ponad dziesięciu lat z roku na rok obniża się przeciętna wieku młodych przestępców. Jak czytamy, „przeszło 70 procent delikwentów popełniło pierwsze przestępstwo między 13 a 15 rokiem życia. Jeśli chodzi o zatrzymanych przynajmniej dwukrotnie, to większa część dopuściła się pierwszego wykroczenia przed ukończeniem 10 lat”. Badania ujawniły, że ogromna większość młodych Japończyków łamiących prawo pochodzi z rodzin, w których brak należytej karności i których członkowie „wyraźnie nie potrafili znaleźć wspólnego języka”.

Różnice zdań wśród katolików

Jak podaje francuska gazeta Le Figaro, ankieta przeprowadzona niedawno wśród tamtejszych katolików wykazała, że więcej niż połowa (57 procent) nie zgadza się z oficjalnym stanowiskiem Kościoła w kwestiach związanych z moralnością. Według 60 procent ankietowanych Kościół nie powinien wydawać przepisów w sprawie wierności małżeńskiej, regulacji urodzin, przerywania ciąży i sztucznego zapłodnienia. Sondaż ujawnia, że aż 69 procent katolików francuskich w zasadzie nie ma nic przeciwko współżyciu przed ślubem. Ponadto 49 procent respondentów jest za zniesieniem celibatu księży, a 51 procent sądzi, że kobietom należy zezwolić na przyjmowanie święceń kapłańskich. Rzecz ciekawa, zaledwie 8 procent uważa, iż Kościół katolicki pozostaje wierny naukom Chrystusa Jezusa.

Rytuały satanistów

„Doniesienia o rytuałach satanistów, długo odrzucane jako nieprawdopodobne, są coraz częstsze i niepokojąco zgodne” — stwierdzono w kanadyjskiej gazecie The Globe and Mail. Relacje te mówią o gwałtach, kanibalizmie i rytualnych morderstwach. Zdaniem niektórych ludzie składani w ofierze pochodzą spośród 50 000 włóczęgów i bezdomnych, jacy co roku giną bez wieści w Ameryce Północnej. Mówi się też o rodzeniu i ukrywaniu niemowląt przeznaczonych na ofiarę. The Globe and Mail dodaje, że „w Kanadzie zgłosiło się jakieś 2000 osób dręczonych przez czcicieli Szatana”. Chcąc zaradzić złu, na szkoleniach policjantów w niektórych rejonach Kanady poświęca się szczególną uwagę satanizmowi. Władze niepokoi jego „atrakcyjność dla młodzieży”.

Ubywa motyli

W Europie znanych jest około 380 gatunków motyli, z czego jedna trzecia żyje wyłącznie na tym kontynencie. „Niemal wszystkich (...) gwałtownie ubywa”, donosi raport opublikowany na łamach tygodnika The European, „a kilka [gatunków] jest na wymarciu”. Dotyczy to między innymi Holandii, Niemiec, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. W czym leży przyczyna? Otóż rozwój Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej podniósł wydajność produkcji rolnej, co z kolei doprowadziło do zniszczenia siedlisk roślin i zwierząt. Sytuację pogarsza zaorywanie pastwisk, osuszanie bagien, szafowanie pestycydami, usuwanie żywopłotów i nieumiejętne gospodarowanie łąkami.

Najgroźniejszy zabójca drzew

Monachijska Süddeutsche Zeitung informuje o pogarszającym się stanie lasów w Niemczech. Podobno 56 procent ich powierzchni uległo uszkodzeniu. Ucierpiały zwłaszcza jodły, co będzie miało groźne skutki dla gór, ponieważ głęboko sięgające korzenie tych drzew odgrywają ważną rolę w zapobieganiu lawinom i erozji gleby. Jak podaje wspomniana gazeta, ze względu na wysoki poziom emisji spalin samochodowych w Niemczech „rzecznicy ochrony środowiska znowu zwrócili się do rządu federalnego z żądaniem zrobienia porządku ‛z najgroźniejszym zabójcą drzew — samochodem’”.

Szkoła w domu

Setki tysięcy rodziców w USA uczy dzieci w domu, zamiast posyłać je do szkoły. The New York Times powołuje się na dane szacunkowe, według których w domu uczy się 500 000 dzieci. Z możliwości tej korzysta coraz więcej rodziców, zaniepokojonych „narkomanią i przestępczością w szkołach publicznych oraz obniżaniem się kwalifikacji nauczycieli”. Według pedagogów dzieci te oddano „na pastwę mających dobre chęci, lecz nie przygotowanych rodziców”. Rzeczniczka krajowego stowarzyszenia zajmującego się edukacją domową przyznała, że „nauka w domu nie jest dla każdego”. Dodała jednak: „Ale szkoła publiczna też nie”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij