Obserwujemy świat
Zamknięcie drzwi przed uchodźcami
Jak twierdzi Sadako Ogata, Wysoki Komisarz ONZ do Spraw Uchodźców, w ciągu ostatnich 20 lat ich liczba wzrosła przeszło ośmiokrotnie, co doprowadziło do „alarmującego i gwałtownego nasilenia się wrogości i ksenofobii”. Pod koniec ubiegłego roku 19,7 miliona uchodźców żyło poza ojczystym krajem, a 24 miliony przesiedliło się w jego granicach. W skali światowej co 125 człowiek zmuszony jest z powodu przemocy, wojny domowej lub prześladowań porzucić swój dom. Osłabiło to „wrażliwość świata” oraz nadwerężyło „humanitarną tradycję udzielania schronienia” — donosi The Washington Post w komentarzu na temat pierwszych ogólnoświatowych badań tego zjawiska. Wiele państw trapionych recesją gospodarczą i pozornie nierozwiązywalnymi sporami planuje nie wpuszczać uciekinierów. „Właściwie wszystkie konflikty na ziemi, które wywołały fale uchodźstwa w roku (...) 1993, były problemami wewnętrznymi, a nie międzypaństwowymi” — czytamy w raporcie nawołującym narody świata do podjęcia wspólnych działań w celu położenia kresu wojnom domowym. A tymczasem uchodźcy „witani są znacznie chłodniej”.
Papież zachęca do głoszenia od drzwi do drzwi
Pod wpływem nalegań Jana Pawła II część członków katolickiego ruchu neokatechumeny zgodziła się głosić od drzwi do drzwi oraz na ulicach i przedmieściach Rzymu. Jak podano w gazecie La Repubblica, ci „gadatliwi konkurenci Świadków Jehowy” wciąż „opowiadają o życiu Jezusa”. Pierwsza grupa składa się zaledwie z 15 rodzin, ale papież ma nadzieję, iż przedsięwzięcie to „wyda wszędzie obfity owoc”. Dlaczego pomyślano o takiej działalności? Hierarchia katolicka zdaje sobie sprawę, że „utraciła zdolność pozyskiwania wiernych, postradała swą religijną atrakcyjność”, twierdzi socjolog Maria Macioti, toteż papież zachęca zwolenników takich ruchów, by „pozyskiwali nowych potężną siłą uczucia”. Pisarz katolicki Sergio Quinzio dodaje: „Wygląda na to, iż nie chce on zaprzepaścić żadnej szansy, ponieważ uchwycił się nadziei — czy też złudzenia — że wszystko może się okazać skuteczne”.
Niemowlęta śpiące obok matek
„Nie tylko spadłaby liczba przypadków SIDS (zespół nagłej śmierci niemowląt), ale też wychowywalibyśmy zdrowsze i szczęśliwsze maluchy, gdyby mamy zdecydowały się na to, by przez pierwszy rok nie zostawiać dzieci w łóżeczkach, lecz brać na noc do siebie” — radzi James McKenna, wykładowca z Pomona College w Kalifornii. Bliskość matki w czasie snu „przyczynia się do uregulowania w ciągu nocy czynności organizmu dziecka” — informuje dziennik The Dallas Morning News. Badania potwierdziły, że gdy niemowlę śpi przy matce, „udziela mu się jej sposób oddychania, częstotliwość skurczów serca i fazy snu”. A ponieważ na ogół śpią twarzami do siebie, maleństwo może otrzymać pokarm, kiedy tylko zechce. „Niemowlęta pozostawione w łóżeczkach cierpią z powodu deprywacji sensorycznej” — mówi James McKenna. „Naszym zdaniem może to poważnie zahamować rozwój umysłowy, a nawet stworzyć warunki sprzyjające SIDS”. Z danych statystycznych wynika, że w krajach, w których niemowlęta zazwyczaj śpią razem z matkami, przypadki SIDS są znacznie rzadsze.
Przemoc wśród dzieci
W wielu krajach można spotkać dzieci, które zabijają, napadają, dopuszczają się gwałtów i zadają tortury. Coraz częściej przemoc łączy się z bestialstwem. W ciągu ostatnich 5 lat liczba morderstw popełnianych w USA przez nieletnich wzrosła o 85 procent. Równie niepokojąca jest niefrasobliwość wielu sprawców. Czym wytłumaczyć te zmiany? „Nasze agresywne społeczeństwo z jego skorodowaną moralnością doprowadziło do tego, że przemoc jest czymś do przyjęcia” — wyjaśniono w niemieckim czasopiśmie Der Spiegel. „Trudno dostrzec (...) wyraźne mierniki określające, co jest słuszne, a co niesłuszne, co dobre, a co złe”. Dalej czytamy: „Młodzi przestępcy stają się jednocześnie ofiarami. Są odbiciem świata dorosłych, w którym się wychowują. (...) Każde agresywne dziecko obejrzało i wchłonęło przemoc w niewiarogodnych wprost dawkach”. Za pośrednictwem telewizji dzieci obserwują „bezprawie całej planety”. Ulegają wpływowi filmów wideo, gier komputerowych i piosenek, gloryfikujących zabijanie oraz inne akty gwałtu. Programy telewizyjne przedstawiają użycie siły jako rozsądny sposób rozwiązywania problemów i rozstrzygania sporów. „Staliśmy się nieludzkim społeczeństwem”, twierdzi profesor psychologii Stefan Schmidtchen z Hamburga, „a nasze dzieci idą tą samą drogą”.
Milion procent inflacji
W grudniu 1993 roku w Federalnej Republice Jugosławii stopa inflacji wzrosła do miliona procent (według danych tamtejszego Federalnego Biura Statystycznego). Koszty utrzymania były 2839 razy wyższe niż miesiąc wcześniej, a 6 bilionów razy większe niż na początku roku. Wskutek tego pieniądze tracą wartość w ciągu kilku dni od emisji. Chcąc poprawić sytuację, centralny bank postanowił likwidować zera. W ciągu zaledwie 3 miesięcy 5 bilionów dinarów zamieniło się w pięć dinarów.