BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Spis treści
    Przebudźcie się! — 2004 | 22 grudnia
    • Spis treści

      22 grudnia 2004

      Jakie piękno ma największą wartość?

      Czy dzisiejszy świat nie przywiązuje do piękna nadmiernej wagi? Jak możemy wyrobić sobie zrównoważony stosunek do wyglądu zewnętrznego?

      3 Gdy troska o piękny wygląd staje się obsesją

      4 Zatraceni w pogoni za pięknem

      8 Piękno, które ma największą wartość

      15 Taniec koników morskich

      21 Fabryka śmierci

      22 Życie w młynie

      25 Pomagają rolnikom przetrwać na sertão

      28 Obserwujemy świat

      30 Od naszych Czytelników

      31 Skorowidz tematów omówionych w Przebudźcie się! w roku 2004

      32 Wpłynęła na życie dziecka

      Napisano — na pewno go ujrzę! 10

      Historia córki uwielbianego gwiazdora filmowego, która rozczarowała się do show-biznesu, ale z czasem odnalazła w życiu nadzieję i sens.

      Co zrobić, jeśli on odmówi? 18

      Jak się pogodzić z tym, że chłopak nie odwzajemnia twych uczuć?

      [Prawa własności do ilustracji, strona 2]

      Activa, 1979

  • Gdy troska o piękny wygląd staje się obsesją
    Przebudźcie się! — 2004 | 22 grudnia
    • Gdy troska o piękny wygląd staje się obsesją

      MARIAa jest młoda, ma udane życie i kochającą rodzinę. Mimo to nie czuje się szczęśliwa. Dlaczego? Jest niezadowolona ze swojego wyglądu. Chociaż bliscy próbują podnieść ją na duchu, Maria uważa, że nie grzeszy urodą, i bardzo ją to przygnębia.

      Jarek pochodzi z szanowanej rodziny i można by sądzić, że ma wszelkie powody do zadowolenia. On tymczasem zadręcza się myślą, że nigdy nie znajdzie żony. Skąd takie przekonanie? Wydaje mu się, że jest nieatrakcyjny, ba, brzydki. Jego zdaniem nie zainteresuje się nim żadna wartościowa kobieta.

      Ośmioletni Michał chętnie chodzi do szkoły i jest towarzyski. Lubi bawić się z innymi dziećmi, ale nieraz płacze, bo bywa obiektem drwin. Koledzy nazywają go grubasem.

      Osoby te nie należą do wyjątków, a ich problem nie polega jedynie na zaniżonym poczuciu własnej wartości. Przecież to naturalne, że nikomu nie jest przyjemnie być odrzuconym z powodu wyglądu.

      Jednakże w wielu społeczeństwach przypisuje się urodzie zbyt duże znaczenie. W gruncie rzeczy często właśnie od niej zależy sukces. Na przykład ludzie atrakcyjni łatwiej znajdują pracę. Pilar Muriedas, jedna z kierowniczek instytucji zajmującej się zdrowiem mieszkanek krajów latynoamerykańskich, mówi, że w wypadku kobiet „o powodzeniu w dużej mierze decyduje powierzchowność”. Zdaniem dr Laury Martínez kobiety dobrze wiedzą, że „gdy chodzi o zatrudnienie, wygląd bardzo się liczy”.

      Również sporo mężczyzn obsesyjnie zabiega o „idealne” ciało. Wiele osób obojga płci zdobywa się na ogromne poświęcenia — nawet głodzi się lub poddaje bolesnym zabiegom — byle tylko uzyskać wymarzone rysy twarzy albo figurę. Czy to wszystko warte jest zachodu? Czy nie wiążą się z tym jakieś zagrożenia?

      [Przypis]

      a Imiona zostały zmienione.

      [Ilustracja na stronie 3]

      Wygląd może decydować o powodzeniu albo uznaniu w oczach innych

  • Zatraceni w pogoni za pięknem
    Przebudźcie się! — 2004 | 22 grudnia
    • Zatraceni w pogoni za pięknem

      WEDŁUG jakich kryteriów należy oceniać prawdziwe piękno? Jak mówi przysłowie, „nie to piękne, co piękne, ale co się komu podoba”. Istotnie, poczucie estetyki to rzecz względna. Co więcej, kanony piękna bardzo się różnią w zależności od kultury, a także od epoki.

      Jeffery Sobal, profesor dietetyki na Uniwersytecie Cornella, zauważa: „W XIX wieku niemal we wszystkich społeczeństwach tusza stanowiła wyznacznik wysokiej pozycji społecznej. Sylwetkę korpulentną postrzegano jako dowód zamożności i dobrego zdrowia, a chudość — niedojadania i biedy”. Znalazło to odbicie w dziełach wielu artystów z tamtego okresu. Ich modelki miały pulchne ramiona, nogi, plecy i biodra. Na portretach często przedstawiano autentyczne postacie uważane za ideał piękna.

      Pogląd taki wciąż się utrzymuje, choć oczywiście piękno nie sprowadza się jedynie do kwestii bycia grubym czy szczupłym. W niektórych kulturach południowego Pacyfiku tusza nadal jest bardzo ceniona. W pewnych rejonach Afryki kandydatki na żony wysyła się na specjalne „farmy piękności”, gdzie są im podawane kaloryczne posiłki, a wszystko po to, by uzyskały atrakcyjniejszą figurę. Właściciel klubu nocnego w Nigerii mówi: „Przeciętna Afrykanka to kobieta przy kości (...) W tym tkwi jej urok. Taka jest nasza kultura”. Również w tradycyjnych społeczeństwach latynoskich tuszę traktuje się jako oznakę zamożności i powodzenia w życiu.

      Tymczasem w wielu innych rejonach sytuacja jest odwrotna. Dlaczego? Niektórzy tłumaczą, że otyłość zaczęła wychodzić z mody, gdy wraz z rozwojem handlu i przemysłu żywność stała się powszechnie dostępna i przedstawiciele niższych warstw społecznych mogli jadać to, co wcześniej było zastrzeżone dla bogaczy. Co więcej, według pewnych poglądów religijnych nadwaga wynika z obżarstwa, a to nasuwa negatywne skojarzenia. Nie bez znaczenia były też badania naukowe, które wskazały na zagrożenia zdrowotne wynikające z otyłości. Te i jeszcze inne czynniki sprawiły, że kanony piękna uległy zmianie i od kilkudziesięciu lat znaczna część świata uznaje za ideał szczupłą figurę.

      Do spopularyzowania tego poglądu w dużej mierze przyczyniły się środki masowego przekazu. Postacie z billboardów i reklam telewizyjnych są zazwyczaj szczupłe i wysportowane. Ich wygląd ma się kojarzyć z sukcesem i poczuciem bezpieczeństwa. To samo można powiedzieć o gwiazdach kina i szklanego ekranu.

      Jak wpływa to na zwykłych ludzi, między innymi na młodzież? W pewnym artykule napisano, że „zanim przeciętna amerykańska nastolatka skończy szkołę średnią, spędzi przed telewizorem przeszło 22 000 godzin”. Przez znaczną część tego czasu jest bombardowana obrazami olśniewających kobiet o „doskonałych” ciałach. W artykule tym wyjaśniono: „W ten sposób idealny wygląd zaczyna być kojarzony z uznaniem, szczęściem, miłością i powodzeniem”. Nic zatem dziwnego, że gdy grupie dziewcząt pokazano w czasopiśmie zdjęcia modelek, 47 procent z nich doszło do wniosku, iż koniecznie musi schudnąć, choć tylko 29 procent rzeczywiście miało nadwagę.

      Również świat mody silnie oddziałuje na to, jak ludzie zapatrują się na piękno. Jennifer, modelka z Wenezueli, która pracuje w stolicy Meksyku, mówi: „Ta praca polega na tym, by dobrze wyglądać, a dzisiaj oznacza to smukłą sylwetkę”. Francuska modelka Vanessa wyjaśnia: „Rzecz nie w tym, że inni wymagają, abyś była szczupła. Sama to sobie narzucasz. To ogólnoświatowy trend”. W pewnym sondażu 69 procent dziewcząt przyznało, że swoje wyobrażenia o urodzie kształtowały przez oglądanie zdjęć modelek w czasopismach.

      Ale nie tylko kobiety ulegają takim wpływom. W meksykańskim dzienniku El Universal napisano: „Jeszcze nigdy na rynku nie było tak dużego wyboru preparatów pielęgnacyjnych dla mężczyzn”.

      Upragniony wygląd — upragniony efekt?

      Chcąc osiągnąć idealny lub po prostu korzystniejszy wygląd, sporo osób ucieka się do chirurgii plastycznej. Ten dział medycyny proponuje coraz tańsze i coraz bardziej zróżnicowane zabiegi. Jakie były tego początki?

      Encyklopedia Britannica — edycja polska informuje, że współczesna chirurgia plastyczna zaczęła się rozwijać po I wojnie światowej, kiedy to podejmowano próby usuwania skutków obrażeń wojennych. Z czasem te metody sprawdziły się w leczeniu poważnych oparzelin, blizn po urazach oraz wad wrodzonych. Jak jednak zaznaczono we wspomnianej encyklopedii, obecnie celem takich zabiegów jest często „poprawa wyglądu osoby całkowicie zdrowej”. Przeprowadza się więc zabiegi plastyki nosa, usuwa nadmiar skóry z twarzy i szyi, zmniejsza uszy, odsysa tłuszcz z brzucha lub bioder, powiększa pewne części ciała, a nawet pępkowi nadaje „bardziej atrakcyjny” kształt.

      Na co narażają się zdrowi ludzie, którzy chcą poprawić swój wygląd? Angel Papadopulos, sekretarz Meksykańskiego Stowarzyszenia Chirurgii Plastycznej, Kosmetycznej i Rekonstrukcyjnej, wyjaśnia, że czasem takie zabiegi wykonują osoby bez odpowiednich kwalifikacji, a wtedy konsekwencje bywają fatalne. W niektórych klinikach osobom pragnącym udoskonalić sylwetkę podaje się niebezpieczne substancje. Na początku roku 2003 jedna z gazet informowała o skandalu, jaki wybuchł na Wyspach Kanaryjskich, gdy okazało się, że w tamtejszych gabinetach kosmetycznych wykonano setki zabiegów w niehigienicznych warunkach.a

      Również mężczyźni zatracają się w pogoni za idealnym wyglądem. Potrafią wiele godzin spędzać w siłowni, poświęcając niemal cały wolny czas na rzeźbienie ciała. Jak czytamy w czasopiśmie Milenio, „przymus treningu prowadzi w końcu do wycofania się z życia towarzyskiego i zaniedbania więzi międzyludzkich”. Pragnienie uzyskania imponującej muskulatury skłania niejednego do sięgania po szkodliwe substancje, na przykład steroidy.

      Młode kobiety mające obsesję na punkcie wyglądu cierpią czasami na zaburzenia apetytu, takie jak bulimia czy anoreksja. Nieraz zażywają „cudowne” preparaty odchudzające, których skuteczności nie potwierdziły jednak żadne poważane instytucje medyczne. Stosowanie takich środków może być bardzo szkodliwe dla zdrowia.

      Ludzie przesadnie dbający o powierzchowność narażają się nie tylko na dolegliwości fizyczne. Doktor Katherine Phillips z Uniwersytetu imienia Browna mówi, że u takich osób może się ujawnić choroba psychiczna zwana zaburzeniem dysmorficznym. Cierpiący na nią zamartwiają się wyimaginowanymi mankamentami urody. Ocenia się, że zaburzenie to może występować nawet u 2 procent społeczeństwa. Chorzy „są tak przekonani o swojej brzydocie, że izolują się od przyjaciół i bliskich” — mówi wspomniana badaczka. „Niekiedy nęka ich depresja lub nawiedzają myśli samobójcze”. Doktor Phillips powołuje się na przykład ślicznej dziewczyny, która miała lekki trądzik, a tymczasem była przekonana, że cała jej twarz jest pokryta bliznami. Nie chciała, by ktoś ją oglądał, i dlatego w ósmej klasie rzuciła szkołę.

      Czy wygląd rzeczywiście ma tak wielkie znaczenie, że w pogoni za ideałem warto poświęcić zdrowie fizyczne lub psychiczne? Czy istnieje jakieś ważniejsze piękno, o które należy zabiegać?

      [Przypis]

      a Decyzja o operacji plastycznej jest sprawą osobistą. Jednak chrześcijanie powinni wziąć pod uwagę istotne czynniki, które się z tym wiążą. Omówiono je szczegółowo w Przebudźcie się! z 22 sierpnia 2002 roku, na stronach od 18 do 20.

      [Napis na stronie 5]

      Zdjęcia modelek w czasopismach kształtują wyobrażenia o urodzie u 69 procent dziewcząt

      [Ilustracja na stronie 4]

      Reklamy wywierają silny wpływ na sposób postrzegania piękna

      [Ilustracja na stronie 6]

      Operacje plastyczne nieraz kończą się uszczerbkiem dla zdrowia

      [Ilustracje na stronie 7]

      Aby osiągnąć upragniony wygląd, niektórzy zdobywają się na ogromny wysiłek

  • Piękno, które ma największą wartość
    Przebudźcie się! — 2004 | 22 grudnia
    • Piękno, które ma największą wartość

      LUDZIE lgną do osób, które postrzegają jako atrakcyjne. Ale co tak naprawdę decyduje o tym, czy jesteś atrakcyjny? Przecież na wrodzone cechy zewnętrzne można bezpiecznie wpływać tylko do pewnych granic. A uroda i tak przemija — obecnie wszyscy doświadczamy niekorzystnych skutków starzenia się i chorób. Czy istnieje piękno, które ma większą wartość, jest trwałe i osiągalne?

      Piękno wewnętrzne

      Z Biblii wynika, że dla naszego Stwórcy, Jehowy Boga, ogromne znaczenie ma piękno wewnętrzne. Rozważmy kilka przykładów.

      Kiedy Jehowa polecił Samuelowi namaścić na króla Izraela jednego z synów Jessego, prorok zwrócił uwagę na przystojnego Eliaba. Pomyślał sobie: „Zapewne ten jest pomazańcem Pana”. Jehowa powiedział mu jednak: „Nie patrz na jego wygląd i na jego wysoki wzrost; nie uważam go za godnego. Albowiem Bóg nie patrzy na to, na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce” (1 Samuela 16:6, 7, Biblia warszawska).

      Na króla został wybrany najmłodszy z braci, Dawid. Choć był mężczyzną „o pięknych oczach i przystojnym z wyglądu”, najwyraźniej nie miał równie świetnej prezencji jak jego starsi bracia. Niemniej „od tego dnia zaczął na Dawida oddziaływać duch Jehowy”. Co prawda niedoskonały Dawid popełniał poważne błędy, ale miał dobre serce i do końca życia wiernie służył Bogu (1 Samuela 16:12, 13). Niewątpliwie był atrakcyjny w Jego oczach przede wszystkim ze względu na piękno wewnętrzne.

      Dla kontrastu pomyślmy o jednym z synów Dawida, Absalomie. Pomimo nieprzeciętnej urody okazał się człowiekiem odpychającym. W Biblii czytamy o nim: „A w porównaniu z Absalomem nie było w całym Izraelu tak pięknego mężczyzny, którego by tak bardzo sławiono. Nie miał żadnej wady od spodu stopy aż po czubek głowy” (2 Samuela 14:25). Niestety, pobudzany niezdrowymi ambicjami, zbuntował się przeciw własnemu ojcu i uzurpował sobie prawo do tronu. Współżył nawet z nałożnicami ojca. W rezultacie ściągnął na siebie gniew Jehowy i umarł w męczarniach (2 Samuela 15:10-14; 16:13-22; 17:14; 18:9, 15).

      Czy chciałbyś przyjaźnić się z Absalomem? Z pewnością nie. Był przecież człowiekiem odrażającym. Uroda nie rekompensowała jego arogancji i nielojalności ani nie uchroniła go przed upadkiem. Z drugiej strony w Biblii znajdujemy liczne przykłady mądrych i ujmujących osób, o których wyglądzie nie wspomniano ani słowem. Najważniejsze było niewątpliwie ich piękno wewnętrzne.

      Urok pięknej osobowości

      Czy piękno wewnętrzne przyciąga innych? Georgina, która jest mężatką już prawie 10 lat, opowiada: „Przez wszystkie te lata mąż ujmuje mnie swą uczciwością i szczerością. Najważniejsze jest dla niego uznanie w oczach Bożych. A to przekłada się na życzliwe i serdeczne postępowanie. Liczy się z moim zdaniem przy podejmowaniu decyzji. Wiem, że mnie ceni i naprawdę kocha”.

      Daniel, który ożenił się w roku 1987, mówi: „Moja żona jest urocza. Podoba mi się nie tylko z wyglądu. To jej osobowość sprawia, że kocham ją coraz mocniej. Zawsze myśli o innych i stara się wyświadczać im dobro. Ma cenne przymioty chrześcijańskie. Dzięki temu jest nam razem wspaniale”.

      W obecnym świecie wiele spraw ocenia się bardzo płytko, ale nie warto skupiać się na cechach zewnętrznych. Musimy zrozumieć, że osiągnięcie idealnego wyglądu jest trudne albo wręcz niemożliwe — a ponadto ma bardzo znikomą wartość. Można jednak rozwijać u siebie cenne przymioty, które decydują o prawdziwym pięknie wewnętrznym. Biblia powiada: „Wdzięk bywa fałszywy, a uroda — próżna; lecz niewiasta, która boi się Jehowy — ta zapewnia sobie sławę”. Księga ta ostrzega również: „Jak złoty kolczyk do nosa tkwiący w ryju świni, taka jest kobieta piękna, lecz odrzucająca rozsądek” (Przysłów 11:22; 31:30).

      Słowo Boże pomaga nam doceniać „ukrytą osobę serca w niezniszczalnej szacie cichego i łagodnego ducha, który ma wielką wartość w oczach Boga” (1 Piotra 3:4). Takie piękno jest nieporównanie ważniejsze niż ładny wygląd. I każdy może je osiągnąć.

      [Ilustracje na stronach 8, 9]

      Szlachetne przymioty przydają więcej uroku niż jakiekolwiek zabiegi kosmetyczne

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij