BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w91 15.6 ss. 22-26
  • Świadczenie we Francji, pełnej różnych krajobrazów

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Świadczenie we Francji, pełnej różnych krajobrazów
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1991
  • Śródtytuły
  • ALZACJA
  • BRETANIA
  • ALPY
  • DOLINA LOARY
  • KORSYKA
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1991
w91 15.6 ss. 22-26

Świadczenie we Francji, pełnej różnych krajobrazów

FRANCJA obfituje w różnorodne krajobrazy. Można tam oglądać majestatyczne góry, łagodne wzgórza, skaliste brzegi poszarpane przez sztormy, ciepłe, piaszczyste plaże, łany zbóż, nieduże zagrody otoczone żywopłotami, rozległe winnice, łąki, lasy iglaste i liściaste, a także wioski, miasteczka oraz wielkie, nowoczesne miasta — i jeszcze dużo więcej.

Krajobraz Francji w zasadzie zachował swój urok, jednakże w ostatnim okresie szybko dokonywały się tam przemiany społeczne. „Społeczeństwo francuskie przeżywa obecnie nie tyle kryzys, ile prawdziwy wstrząs” — oświadczono na łamach Francoscopie, w wydaniu z roku 1989. „Coraz szybciej dokonują się głębokie przeobrażenia struktur społecznych, wartości oraz wzorców kulturowych”.

Wszystkie te radykalne zmiany odbiły się również na życiu religijnym. Co prawda zdecydowaną większość mieszkańców kraju w dalszym ciągu stanowią katolicy, ale dla przeważającej ich liczby jest to raczej kwestia przywiązania do tradycji niż rzeczywistego dostosowywania życia do zasad religijnych. Rosnące zobojętnienie ludzi na wartości duchowe zahamowało rozwój kościołów.

Jaskrawo kontrastuje z tym działalność Świadków Jehowy, w ostatnich latach rozwijająca się tam coraz prężniej. Od Alzacji na północnym wschodzie po Bretanię nad Atlantykiem, od wysokich Alp po nizinną dolinę Loary, a nawet na śródziemnomorskiej wyspie Korsyce, Świadkowie Jehowy mają do czynienia z najróżniejszymi sytuacjami i napotykają najrozmaitszych ludzi. Wybierzmy się więc na wycieczkę i zobaczmy, jak we Francji, pełnej różnych krajobrazów, jest głoszona dobra nowina o Królestwie (Mateusza 24:14).

ALZACJA

Alzacja graniczy z Niemcami i słynie z winnic oraz uroczych, kwiecistych wiosek. Stolica tej krainy, Strasburg, od czasów reformacji stanowi bastion protestantyzmu, a ogół Alzatczyków darzy Biblię szacunkiem. Od początku bieżącego stulecia Świadkowie Jehowy głoszą na tych terenach dobrą nowinę o Królestwie. Działalność ta daje dobre rezultaty, o czym świadczy przeżycie dziewczyny imieniem Sylvie, która wykorzystała okazję do głoszenia w szkole.

W rozmowie z rówieśnikami Sylvie poruszyła temat sensu życia oraz widoków na przyszłość. Jednego z kolegów tak to zainteresowało, że zgodził się, by w towarzystwie innego głosiciela odwiedziła go w domu. „Chociaż ten młody katolik był ministrantem, nurtowało go wiele pytań, na które nie mógł znaleźć odpowiedzi” — opowiada Sylvie. „Na kilka z nich odpowiedzieliśmy na podstawie Biblii, zgodził się więc na regularne studium”. Po roku został ochrzczony i po nabyciu niezbędnych kwalifikacji podjął stałą służbę pionierską. Również Sylvie od pewnego czasu cieszy się takim przywilejem służby.

BRETANIA

Bretania wcina się w Atlantyk i jest regionem o głęboko zakorzenionych tradycjach katolickich. Jednakże dzięki wytrwałym wysiłkom Świadków Jehowy tam również rośnie liczba ludzi dających posłuch orędziu Królestwa. Poniższy przykład ilustruje, co się dzieje w tej krainie na północnym zachodzie Francji.

Jedna z sióstr opowiada: „Do mieszkania nad nami wprowadziło się młode małżeństwo. Po jakimś czasie spotkałam na klatce schodowej nową sąsiadkę z dzieckiem na ręku. Dowiedziawszy się, że syn ma na imię Jonathan, zapytałam ją, czy wie, skąd pochodzi to imię. ‛Wydaje mi się, że z Biblii, ale nic więcej nie wiem na ten temat’ — odrzekła. Po wysłuchaniu mojego wyjaśnienia powiedziała, iż oboje z mężem uważają Biblię za interesującą księgę. Chociaż potem nieraz rozmawiałyśmy na ten temat, to jednak nic konkretnego z tego nie wynikło.

„Jakiś czas później małżonkowie ci poprosili mnie o radę w pewnych sprawach. Udzieliłam jej na podstawie Biblii i to wywarło na nich duże wrażenie. Ponownie zachęciłam ich więc do studiowania Pisma Świętego. Następnego dnia żona przystała na tę propozycję, a po kilku tygodniach przyłączył się do niej mąż. Teraz są ochrzczonymi Świadkami Jehowy”.

ALPY

Alpy słyną z przepięknych widoków. Ludzie przyjeżdżają tu, żeby podziwiać majestatyczne góry, zwłaszcza Mont Blanc — najwyższy szczyt w zachodniej Europie. Również w tym regionie rośnie liczba głosicieli Królestwa, wysławiających naszego Stwórcę. Do ich szeregów dołączają ludzie w różnym wieku i z najróżniejszych środowisk. Potwierdza to poniższa relacja:

Czterej młodzieńcy mieli za sobą burzliwą przeszłość. Kradli samochody i inne rzeczy, często się upijali, handlowali narkotykami i sami je zażywali, a ponadto byli uwikłani w prostytucję i spirytyzm. Nie pracowali, często mieli do czynienia z policją, a każdy z nich już kiedyś siedział w więzieniu. Jednakże w dzieciństwie wszyscy czterej słyszeli o prawdzie, ponieważ z ich rodzinami w różnych okresach studiowali Świadkowie Jehowy.

Po kilku latach takiego burzliwego życia jeden z nich się zmienił i postanowił służyć Jehowie. Wywołało to reakcję łańcuchową. Któregoś dnia policjanci dokonujący rutynowej kontroli poprosili jednego z tych młodzieńców, żeby otworzył teczkę. Spodziewali się znaleźć narkotyki lub przedmioty pochodzące z kradzieży, a tymczasem zdziwieni zobaczyli w środku tylko Biblię i kilka czasopism. Ów młody mężczyzna wyjaśnił na podstawie Biblii, co spowodowało w jego życiu takie zmiany. Jeden z policjantów, nie mogąc w to uwierzyć, zapytał: „Czyżbyś już nie palił, nie pił ani nie zażywał narkotyków?” W końcu przyjął wyjaśnienie i pozwolił mu odejść. Wszyscy czterej młodzieńcy są już ochrzczeni i usługują w zborze jako słudzy pomocniczy, a trzech jest pionierami stałymi.

DOLINA LOARY

Dolina Loary bywa nazywana ogrodem Francji. Rozciąga się od Orleanu, położonego 110 kilometrów na południe od Paryża, aż po ujście Loary do Oceanu Atlantyckiego. Kraina ta słynie z licznych zamków, które w przeszłości służyły członkom rodziny królewskiej za rezydencje i miejsca noclegu w okresie polowań. We wszystkich większych miastach tego regionu istnieją dziś zbory Świadków Jehowy.

Pewnego dnia sześcioletnia Emma, dziewczynka towarzyska i wrażliwa, w czasie przerwy weszła do klasy, żeby się przywitać z nauczycielką. Wstrząśnięta tym, że zobaczyła ją z papierosem, wybuchnęła płaczem i wybiegła z klasy. Nauczycielka wyszła za nią i zapytała, dlaczego płacze, ale Emma nie chciała powiedzieć. Ponieważ jednak nauczycielka nalegała, rozszlochana dziewczynka odrzekła: „Dlatego, że pani pali. Zachoruje pani i umrze!”

Następnego dnia nauczycielka skontaktowała się z matką Emmy, żeby jej powiedzieć, jak bardzo ją wzruszyła reakcja córki. Matka przedstawiła pogląd Świadków Jehowy na palenie tytoniu. Nauczycielka wyznała wtedy, iż rodzina już dawno ją prosiła o zerwanie z nałogiem palenia, ale to nic nie dało. Tym razem jednak była tak poruszona szczerą reakcją Emmy, że rzuciła palenie w ciągu zaledwie dwóch dni.

KORSYKA

Korsyka, nazywana „pachnącą wyspą”, słynie też z porywczości jej mieszkańców, często prowadzącej do krwawych wendet. Świadków Jehowy przez całe lata uważano tam za ‛religię z kontynentu’. Moc prawdy biblijnej zmienia jednak serca wielu Korsykanów.

Pewien niedawno ochrzczony Świadek opowiada, że kiedyś po powrocie z urlopu stwierdził, iż ukradziono mu wszystkie ruchome urządzenia, jakie miał w gospodarstwie. „Zaufanie do Jehowy pomogło mi zareagować inaczej, niż bym to zrobił w przeszłości” — wyznał. W rozmowach z sąsiadami spokojnie wspominał o stracie.

„Po jakimś czasie paru sąsiadów miało kłopoty. Zostawiłem więc pracę i poszedłem im pomóc. Kilka dni później jeden z nich zadzwonił do mnie i powiedział, żebym jak najprędzej do niego przyszedł. Pomyślałem, że znowu ma problemy, więc natychmiast poszedłem. Poprosił, żebym usiadł, i zapytał: ‛Wiesz, dlaczego cię zawołałem? Chodzi o twój sprzęt. To ja go ukradłem. Ale gdy widziałem, jaki jesteś życzliwy i pogodny, pomyślałem sobie: „Nie mogę go tak skrzywdzić!” A kiedy udzieliłeś nam pomocy, nie mogłem w nocy zasnąć’”. Praktyczne stosowanie prawdziwego chrystianizmu daje dobre rezultaty.

Kiedy po drugiej wojnie światowej dzieło świadczenia o Królestwie na nowo nabierało we Francji rozmachu, w całym kraju było zaledwie 1700 Świadków Jehowy. Dotarcie z orędziem Królestwa do wszystkich mieszkańców wydawało się zadaniem ponad siły. Ale z biegiem lat Jehowa błogosławił swemu ludowi i dał mu wszystko, co niezbędne — drukarnie, Sale Królestwa, Sale Zgromadzeń i tak dalej — oraz udzielił ochoczego ducha do wykonania tego zadania. Obecnie we Francji, pełnej różnych krajobrazów, ponad 117 000 aktywnych głosicieli roznosi wieść o tym, że jedyną nadzieją dla ludzkości jest Królestwo Jehowy pod rządami Chrystusa.

[Mapa i ilustracje na stronie 23]

[Patrz publikacja]

FRANCJA

BRETANIA

DOLINA LOARY

ALPY

ALZACJA

OCEAN ATLANTYCKI

MORZE ŚRÓDZIEMNE

KANAŁ LA MANCHE

KORSYKA

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij