Mirra i „trująca roślina”
NIE DA SIĘ dokładnie określić, skąd w starożytności uzyskiwano mirrę. Ogólnie rzecz biorąc, jest to aromatyczna żywica różnych krzewów ciernistych lub drzewek z rodzaju Commiphora, takich jak Commiphora myrrha lub Commiphora abyssinica. Rośliny te dobrze się rozwijają na terenach skalistych, zwłaszcza na wzgórzach wapiennych, a ich drewno i kora mają intensywny zapach. Żywica sama wycieka z pnia lub z grubych, twardych gałęzi obu odmian, niemniej można zwiększyć jej wypływ za pomocą nacięć. Początkowo jest miękka i lepka, ale po opadnięciu na ziemię twardnieje.
Mirra wchodziła w skład świętego oleju do namaszczania (2 Mojżeszowa 30:23-25). Ceniona za aromat, była używana do perfumowania odzieży, pościeli i innych przedmiotów (porównaj Psalm 45:9; Przypowieści 7:17; Pieśń 3:6, 7). Sulamitka z Pieśni nad Pieśniami nacierała ciało płynną mirrą przed udaniem się na nocny spoczynek (Pieśń 5:2, 5). Specjalne zabiegi pielęgnujące urodę, jakim poddano Esterę, obejmowały również namaszczanie olejkiem mirrowym (Estery 2:12). Mirra stanowiła także jedną z substancji używanych podczas przygotowywania zwłok do pogrzebu (Jana 19:39, 40). Najwyraźniej była uważana za wystarczająco cenną, aby złożyć ją w darze nowo narodzonemu królowi Żydów (Mateusza 2:1, 2, 11).
Proroctwo dotyczące Mesjasza mówiło, że miała mu być podana do spożycia „trująca roślina” (Psalm 69:21, NW [69:22, Bw]). Tak też się stało: Zanim Jezus Chrystus zawisł na palu, podano mu wino zmieszane z żółcią, ale po skosztowaniu odmówił wypicia tego odurzającego napoju, który prawdopodobnie miał ulżyć jego cierpieniom. Mateusz w sprawozdaniu o spełnieniu się tej przepowiedni (27:34) używa greckiego słowa cho·leʹ (żółć), występującego w greckiej Septuagincie w Psalmie 68:22 (69:22, Bw). Jednakże relacja z Ewangelii według Marka wymienia mirrę (15:23), z czego niektórzy wnioskują, iż w tym wypadku „trująca roślina” czy też „żółć” to właśnie mirra. Możliwe jest też, że ów napój odurzający zawierał zarówno żółć, jak i mirrę.