BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • nwt Ozeasza 1:1-14:9
  • Ozeasza

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Ozeasza
  • Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
Ozeasza

KSIĘGA OZEASZA

1 Słowa Jehowy skierowane do Ozeasza*, syna Beeriego, za dni królów judzkich: Uzzjasza+, Jotama+, Achaza+ i Ezechiasza+ oraz króla izraelskiego Jeroboama+, syna Joasza+. 2 Kiedy Jehowa zaczął przekazywać swoje słowo za pośrednictwem Ozeasza, Jehowa tak do niego przemówił: „Idź, weź sobie za żonę kobietę, która będzie się zachowywać jak prostytutka*, i miej dzieci będące owocem jej prostytucji*, ponieważ lud tej ziemi zachowuje się jak prostytutka, całkowicie odwracając się od Jehowy”+.

3 Ozeasz poszedł więc i ożenił się z Gomer, córką Diblaima, a ona zaszła w ciążę i urodziła mu syna.

4 Wtedy Jehowa powiedział do niego: „Daj mu na imię Jizreel*, bo niedługo ukarzę dom Jehu+ za przelewanie krwi w Jizreelu i położę kres władzy królewskiej Izraela+. 5 Tego dnia połamię łuk Izraela w dolinie* Jizreel”.

6 Gomer znowu zaszła w ciążę i urodziła córkę. A Bóg rzekł do Ozeasza: „Nazwij ją Lo-Ruchama*, bo już dłużej nie będę okazywał miłosierdzia+ mieszkańcom Izraela i na pewno ich wypędzę+. 7 Ale mieszkańcom Judy okażę miłosierdzie+. I ja, Jehowa, ich Bóg, wybawię ich swoją mocą+, a nie za pomocą łuku, miecza, wojny, koni czy jeźdźców”+.

8 Gomer odstawiła od piersi Lo-Ruchamę, a potem znowu zaszła w ciążę i urodziła syna. 9 Wówczas Bóg powiedział: „Daj mu na imię Lo-Ammi*, bo nie jesteście moim ludem, a ja nie będę waszym Bogiem.

10 „A naród* izraelski będzie tak liczny jak ziarnka piasku morskiego, których nie można policzyć ani zmierzyć+. Tam, gdzie im mówiono: ‚Nie jesteście moim ludem’+, powie się im: ‚Synowie żywego Boga’+. 11 Judejczycy oraz Izraelici zostaną zebrani w jedną całość+. Wybiorą sobie jednego wodza i wyjdą z tej ziemi, bo będzie to wielki dzień dla Jizreela+.

2 „Mówcie do swoich braci: ‚Mój ludu!*’+,

a do swych sióstr: ‚Te, którym okazano miłosierdzie!*’+.

 2 Oskarżajcie swoją matkę, oskarżajcie ją,

bo ona nie jest moją żoną+, a ja nie jestem jej mężem.

Niech zerwie z prostytucją*,

niech przestanie cudzołożyć*.

 3 W przeciwnym razie rozbiorę ją do naga i pokażę ją taką, jaka była w dniu narodzin.

Uczynię ją podobną do pustyni,

do bezwodnej ziemi,

i sprawię, że umrze z pragnienia.

 4 Jej dzieciom nie okażę miłosierdzia,

bo są owocem prostytucji*.

 5 Ich matka uprawiała prostytucję*+.

Ta, która była z nimi w ciąży, postępowała haniebnie+, bo mówiła:

‚Pójdę za swoimi kochankami+,

którzy mi dają chleb i wodę,

wełnę i len, oliwę i napój’.

 6 Dlatego zagrodzę jej drogę cierniami,

wzniosę przed nią kamienny mur,

żeby nie mogła znaleźć swoich ścieżek.

 7 Pobiegnie za swoimi kochankami, ale ich nie dogoni+.

Będzie ich szukać, ale ich nie odnajdzie.

I powie: ‚Wrócę do swojego pierwszego męża+,

bo wtedy powodziło mi się lepiej niż teraz’+.

 8 Nie dostrzegała, że to ja dawałem jej zboże+ i młode wino, i oliwę

i że to ja obsypywałem ją srebrem i złotem,

których używała dla Baala+.

 9 Dlatego postąpię z nią inaczej: pozbawię ją swojego zboża w czasie żniw

oraz młodego wina w jego porze+

i odbiorę swoją wełnę i swój len, które zakrywały jej nagość.

10 Obnażę ją na oczach jej kochanków

i nikt jej nie uwolni z mojej ręki+.

11 Położę kres całej jej radości,

jej świętom+, nowiom, szabatom i wszystkim uroczystościom.

12 Zniszczę jej krzewy winne oraz jej drzewa figowe, o których powiedziała:

‚To zapłata, którą mi dali moi kochankowie’.

Zamienię je w leśną gęstwinę,

pożrą je dzikie zwierzęta.

13 Wymierzę jej karę za wszystkie te dni, w których składała ofiary wizerunkom Baala+

i stroiła się w pierścienie oraz inne ozdoby, i uganiała się za swoimi kochankami,

a o mnie zapomniała”+ — mówi Jehowa.

14 „Będę więc ją przekonywać,

wyprowadzę ją na pustkowie

i przemówię jej do serca.

15 Wówczas zwrócę jej winnice+,

dolinę* Achor+ uczynię dla niej bramą nadziei.

A ona odpowie jak w czasach swojej młodości,

jak wtedy, gdy wyszła z ziemi egipskiej+.

16 Tego dnia”, oświadcza Jehowa,

„będzie mówić do mnie: ‚Mój mężu’ i już nie powie: ‚Mój panie’*.

17 Sprawię, że przestanie wymawiać imiona Baalów+

i pójdą one w zapomnienie+.

18 Tego dnia ze względu na swój lud zawrę przymierze z dzikimi zwierzętami+,

z ptakami latającymi pod niebem i stworzeniami pełzającymi po ziemi+.

Usunę z kraju łuk, miecz i wojnę+

i sprawię, że mój lud będzie mieszkał bezpiecznie+.

19 Zaręczę się z tobą i będziesz moja na zawsze.

Zaręczę się z tobą w prawości i sprawiedliwości,

w lojalnej miłości i miłosierdziu+.

20 Zaręczę się z tobą w wierności

i naprawdę poznasz Jehowę+.

21 Tego dnia odpowiem”, mówi Jehowa,

„odpowiem niebiosom,

a one odpowiedzą ziemi+.

22 Ziemia odpowie zbożu i młodemu winu, i oliwie,

a one odpowiedzą Jizreelowi*+.

23 I zasieję ją sobie niczym ziarno w ziemi+,

i okażę miłosierdzie tej, której nie okazano miłosierdzia*.

Do tych, którzy nie są moim ludem*, powiem: ‚Jesteście moim ludem’+,

a oni powiedzą: ‚Ty jesteś naszym Bogiem’”+.

3 Potem Jehowa rzekł do mnie: „Pokochaj jeszcze raz kobietę, którą kocha inny i która cudzołoży+. Tak samo Jehowa kocha Izraelitów+, chociaż zwracają się do innych bogów+ i uwielbiają placki rodzynkowe*”.

2 Kupiłem ją więc za 15 srebrników oraz za półtora chomera* jęczmienia. 3 Następnie powiedziałem do niej: „Zostaniesz ze mną przez wiele dni. Nie wolno ci uprawiać prostytucji*, nie wolno ci współżyć z innym mężczyzną, a ja nie będę współżył z tobą”.

4 Bo przez długi czas* Izraelici będą mieszkać bez króla+, bez księcia, bez ofiary, bez świętego słupa* oraz bez efodu*+ i terafim*+. 5 Potem powrócą i będą szukać Jehowy, swojego Boga+, oraz Dawida, swojego króla+, a pod koniec dni z drżeniem przyjdą do Jehowy+, żeby doświadczyć Jego dobroci.

4 Słuchaj słowa Jehowy, Izraelu!

Jehowa wytoczył sprawę sądową mieszkańcom tej ziemi+,

bo nie ma w niej prawdy ani lojalnej miłości, ani wiedzy o Bogu+.

 2 Wszędzie dookoła krzywoprzysięstwa, kłamstwa+,

morderstwa+, kradzieże i cudzołóstwa+

i raz po raz dochodzi do przelewu krwi+.

 3 Z tego powodu kraj pogrąży się w żałobie+

i wyginą wszyscy jego mieszkańcy,

a razem z nimi dzikie zwierzęta, ptaki latające pod niebem,

nawet ryby morskie.

 4 „Niech jednak nikt się z tobą nie spiera ani nie udziela ci nagany+,

bo jesteś uparty jak ci, którzy spierają się z kapłanem+.

 5 I potkniesz się w biały dzień, jakby to była noc,

a prorok potknie się z tobą.

I zgładzę* twoją matkę.

 6 Mój lud zostanie zgładzony*, bo mnie nie zna.

Ponieważ nie chcesz mnie poznać+,

ja nie będę chciał, żebyś mi służył jako kapłan.

Ponieważ zapominasz o prawie* swojego Boga+,

ja zapomnę o twoich synach.

 7 Im liczniejsi stawali się kapłani, tym bardziej grzeszyli przeciwko mnie+.

Ich chwałę zamienię w hańbę*.

 8 Żywią się grzechem mojego ludu

i chciwie pragną*, żeby dopuszczał się przewinień.

 9 Lud spotka to samo co kapłana.

Pociągnę ich do odpowiedzialności za ich postępowanie

i sprawię, że poniosą konsekwencje swoich czynów+.

10 Będą jeść, ale się nie nasycą+.

Będą współżyć z wieloma kobietami*, ale się nie rozmnożą+,

bo w ogóle nie liczą się z Jehową.

11 Prostytucja*, młode i stare wino

odbierają chęć do czynienia tego, co dobre*+.

12 Mój lud pyta o radę swoje drewniane bożki,

robi to, co każe mu różdżka*.

Duch prostytucji* zwodzi ich na manowce.

Uprawiając prostytucję*, opuszczają swojego Boga.

13 Składają ofiary na szczytach gór+,

spalają ofiary na wzgórzach,

pod dębami i styrakowcami, pod każdym wielkim drzewem+,

bo ich cień jest przyjemny.

Wasze córki uprawiają więc prostytucję*,

wasze synowe cudzołożą.

14 Nie ukarzę waszych córek za to, że uprawiają prostytucję*,

waszych synowych za to, że cudzołożą.

A to dlatego, że mężczyźni biorą prostytutki na stronę,

razem z prostytutkami świątynnymi składają ofiary.

Lud, któremu brakuje zrozumienia+, upadnie.

15 Chociaż ty, Izraelu, uprawiasz prostytucję*+,

niech Juda nie obciąża się taką winą+.

Nie chodźcie do Gilgal+ ani do Bet-Awen+

i nie przysięgajcie słowami: ‚Przysięgam na Jehowę, żywego Boga!*’+.

16 Izrael stał się uparty jak uparta krowa+.

Czy więc Jehowa będzie go pasł niczym baranka na pastwisku*?

17 Efraim przylgnął do bożków+.

Niech robi, co chce!

18 Kiedy kończy im się piwo*,

wdają się w niemoralność*.

Władcy* mojego ludu kochają hańbę+.

19 Wiatr porwie go na swoich skrzydłach*.

I lud będzie się wstydzić swoich ofiar”.

5 „Posłuchajcie tego, kapłani+,

wytęż uwagę, ludu Izraela,

nadstaw ucha, domu króla!

Bo to nad wami odbywa się sąd,

jesteście pułapką dla Micpy

i siecią rozciągniętą nad Taborem+.

 2 Odstępcy* są coraz bardziej pochłonięci zabijaniem.

Ostrzegam* ich wszystkich.

 3 Znam Efraima,

Izrael nie ukryje się przede mną.

Ty, Efraimie, dopuszczasz się rozwiązłości*,

Izrael się kala+.

 4 Ich postępki nie pozwalają im wrócić do ich Boga,

ponieważ panuje wśród nich duch prostytucji*+.

I nie uznają Jehowy.

 5 Pycha Izraela świadczy przeciwko niemu*+.

Izrael i Efraim upadają z powodu swego przewinienia,

a z nimi upada też Juda+.

 6 Ze swoimi stadami poszli szukać Jehowy,

ale nie mogli Go znaleźć.

Odsunął się od nich+.

 7 Zdradzili Jehowę+,

bo mieli synów z nieprawych związków.

W miesiąc zostaną pochłonięci* razem ze swoim dziedzictwem*.

 8 Zadmijcie w róg+ w Gibei, zatrąbcie w Ramie!+

Wydajcie okrzyk wojenny w Bet-Awen!+ Za tobą, Beniaminie!

 9 Efraimie, w dniu, w którym poniesiesz karę, twój widok będzie budził grozę+.

Ogłaszam plemionom Izraela to, co się na pewno stanie.

10 Książęta Judy są jak ci, którzy przesuwają granicę+.

Wyleję na nich swój wielki gniew niczym wodę.

11 Efraim jest uciskany, został zmiażdżony zgodnie z wyrokiem,

bo postanowił podążać za swoim wrogiem+.

12 Ja więc byłem dla Efraima jak mól,

a dla domu Judy jak zgnilizna.

13 Kiedy Efraim zobaczył swoją chorobę, a Juda swój wrzód,

Efraim udał się do Asyrii+, wysłał posłańców do wielkiego króla.

On jednak nie mógł was uzdrowić,

nie mógł wyleczyć waszego wrzodu.

14 Dla Efraima będę jak młody lew,

dla domu Judy będę jak silny lew*.

Rozszarpię ich i odejdę+,

uprowadzę i nikt ich nie uratuje+.

15 Wrócę na swoje miejsce i tam pozostanę, dopóki nie poniosą konsekwencji swego przewinienia.

Wtedy zaczną zabiegać o moją przychylność*+,

w czasie udręki będą mnie szukać”+.

6 „Chodźcie, wróćmy do Jehowy!

On nas rozszarpał+, ale nas uzdrowi.

Uderzył nas, ale opatrzy nam rany.

 2 Ożywi nas po dwóch dniach.

Trzeciego dnia nas podniesie

i będziemy żyć przed Jego obliczem.

 3 Będziemy znać Jehowę, z całych sił będziemy starali się Go poznawać.

Jego przybycie jest tak pewne jak to, że nastanie świt.

I przyjdzie do nas jak ulewa,

jak wiosenny deszcz, który nasyca ziemię”.

 4 „Co mam z tobą zrobić, Efraimie?

Co mam z tobą zrobić, Judo?

Wasza lojalna miłość jest jak poranne obłoki

i jak rosa, która szybko znika.

 5 Dlatego powalę was słowami proroków+,

zabiję was wypowiedziami swoich ust+.

Wyroki przeciwko wam będą jak jaskrawe światło+.

 6 Bo radość sprawia mi lojalna miłość*, a nie ofiary,

i poznanie Boga, a nie całopalenia+.

 7 Lecz wy jak grzesznicy naruszyliście przymierze+.

Zdradziliście mnie w swojej ziemi.

 8 Gilead to miasto złoczyńców+,

pełne śladów przelanej krwi+.

 9 Kapłani są jak banda grabieżców czyhających w zasadzce na przechodnia.

Mordują na drodze w Szechem+.

Postępują haniebnie.

10 W domu Izraela ujrzałem coś strasznego.

Efraim uprawia tam prostytucję*+,

Izrael się kala+.

11 A tobie, Judo, wyznaczono czas żniw,

kiedy to sprawię, że pojmani z mojego ludu powrócą”+.

7 „Za każdym razem, gdy chcę uzdrowić Izraela,

wychodzi na jaw przewinienie Efraima+

i niegodziwość Samarii+.

Działają podstępnie+.

Złodzieje włamują się do domów, a na drogach grasują bandy grabieżców+.

 2 Ale nawet przez myśl im nie przejdzie, że będę pamiętał o całej ich niegodziwości+.

Wszędzie widać ich postępki,

żaden się przede mną nie ukryje.

 3 Swoją niegodziwością rozweselają króla,

a oszustwami książąt.

 4 Wszyscy oni to cudzołożnicy.

Płoną niczym piec rozżarzony ogniem,

którego piekarz nie musi podsycać, gdy zagniata ciasto i czeka, aż ono urośnie.

 5 W dniu święta swego króla książęta się rozchorowali,

wpadli we wściekłość pod wpływem wina+.

Król wyciągnął rękę do szyderców.

 6 Ich serca płoną jak piec*.

Piekarz śpi całą noc,

a rano piec dalej bucha ogniem.

 7 Wszyscy oni są rozpaleni jak piec

i pochłaniają swoich władców*.

Wszyscy ich królowie upadli+,

żaden z nich do mnie nie woła+.

 8 Efraim miesza się z narodami+.

Przypomina placek, którego podczas pieczenia nie przewrócono na drugą stronę.

 9 Obcy pozbawili go siły+, ale on o tym nie wie.

Siwizna okryła jego głowę, lecz on tego nie widzi.

10 Pycha Izraelitów świadczyła przeciwko nim+,

ale mimo wszystko nie wrócili do Jehowy, swojego Boga+,

nie szukali Go.

11 Efraim jest jak naiwny gołąb, pozbawiony rozsądku*+.

Wzywali Egipt+, udali się do Asyrii+.

12 Dokądkolwiek pójdą, zarzucę na nich swoją sieć.

Ściągnę ich na dół niczym ptaki nieba.

Skarcę ich — tak jak ostrzegałem ich zgromadzenie+.

13 Biada im, bo uciekli ode mnie!

Niech dosięgnie ich spustoszenie, bo złamali moje prawo!

Byłem gotowy ich wykupić, lecz oni mówili o mnie kłamstwa+.

14 Chociaż lamentowali na swoich łożach,

nie wołali do mnie o pomoc z głębi swych serc+.

Z powodu zboża i młodego wina robili sobie nacięcia.

Zwracają się przeciwko mnie.

15 Chociaż ich karciłem i wzmacniałem ich ramiona,

oni występują przeciwko mnie, knując zło.

16 Obrali inną drogę, ale nie zmierzają ku czemuś wyższemu*.

Stali się jak nienapięty łuk — nie można na nich polegać+.

Ich książęta zginą od miecza z powodu swojego zuchwałego języka.

I będą pośmiewiskiem w ziemi egipskiej”+.

8 „Zadmijcie w róg!+

Nieprzyjaciel przybywa jak orzeł przeciwko domowi Jehowy+.

Bo złamali moje przymierze+ i naruszyli moje prawo+.

 2 Wołają do mnie: ‚Boże nasz, my, Izrael, znamy Ciebie!’+.

 3 Izrael odrzucił dobro+.

Niech ściga go nieprzyjaciel.

 4 Ustanowili sobie królów, lecz nie za moją sprawą.

Ustanowili książąt, ale bez mojej zgody.

Ze swojego srebra i złota uczynili sobie bożki+ —

na własną zgubę+.

 5 Odrzuciłem twojego cielca, Samario+.

Mój gniew rozpala się przeciwko tobie+.

Kiedy wreszcie oczyścisz się z winy?

 6 Bo ten cielec jest z Izraela,

wykonał go rzemieślnik i nie jest to Bóg.

Z cielca Samarii zostaną tylko drzazgi.

 7 Ponieważ sieją wiatr,

będą zbierać burzę+.

W kłosach nie dojrzewa ziarno+.

A jeśli dojrzeje, to nie daje mąki.

A gdyby nawet dało, pochłoną ją cudzoziemcy*+.

 8 Izrael zostanie pochłonięty+.

Będzie między narodami

jak nikomu niepotrzebne naczynie+.

 9 Udaje się do Asyrii+, jest niczym samotny dziki osioł.

Efraimici płacą kochankom+.

10 I chociaż najmują je spośród narodów,

ja ich zbiorę.

Zaczną cierpieć+ z powodu brzemienia nałożonego przez króla i książąt.

11 Efraim wzniósł mnóstwo ołtarzy i grzeszył+.

Służyły mu one do uprawiania grzechu+.

12 Napisałem dla niego wiele praw*,

lecz on je lekceważy+.

13 Składają mi dary ofiarne i jedzą mięso,

ale ja, Jehowa, nie znajduję w tym przyjemności+.

Będę pamiętał ich przewinienie i ukarzę ich za grzechy+.

Wrócili* do Egiptu+.

14 Izrael zapomniał o swoim Twórcy+ i buduje świątynie+,

a Juda wznosi wiele warownych miast+.

Ale ja ześlę ogień na te miasta

i pochłonie on każdą wieżę”+.

9 „Nie ciesz się, Izraelu+.

Nie raduj się jak inne narody.

Bo uprawiając prostytucję*, odszedłeś od swojego Boga+.

Pokochałeś zapłatę za prostytucję, którą uprawiałeś na każdym klepisku+.

 2 Ale klepisko i tłocznia winna nie dadzą ci pokarmu,

zabraknie też młodego wina+.

 3 Nie będziesz już mieszkać w ziemi Jehowy+.

Efraimie, wrócisz do Egiptu,

w Asyrii będziesz jeść to, co nieczyste+.

 4 Nie będziesz już wylewać wina na ofiarę dla Jehowy+.

Twoje ofiary nie będą Mu sprawiać przyjemności+,

są jak chleb żałoby.

Wszyscy, którzy go zjedzą, skalają się.

Swój chleb mają tylko dla siebie*,

nie wniosą go do domu Jehowy.

 5 Co zrobicie, gdy nadejdzie dzień zgromadzenia*,

gdy nadejdzie dzień święta dla Jehowy?

 6 Bo zostaniecie zmuszeni do ucieczki z powodu zniszczenia+.

Egipt was zbierze+, Memfis — pogrzebie+.

Wasze srebrne kosztowności zarosną pokrzywami,

a w waszych namiotach rozplenią się cierniste krzewy.

 7 Nadejdą dni kary+,

nadejdą dni odpłaty.

Niech Izrael się o tym dowie!

Prorok okaże się głupcem, człowiek mówiący pod natchnieniem oszaleje,

bo wiele jest twoich przewinień i ogromna jest wrogość wobec ciebie”.

 8 Strażnik+ Efraima był z moim Bogiem+.

Ale teraz wszystkie drogi proroków+ są jak pułapka zastawiona przez łowcę ptaków.

W domu ich Boga panuje wrogość.

 9 Izraelici pogrążają się w zepsuciu — jak za dni Gibei+.

Bóg będzie pamiętał ich przewinienie i ukarze ich za grzechy+.

10 „Kiedy znalazłem Izraela, był jak winogrona na pustkowiu+.

Kiedy ujrzałem waszych praojców, byli jak pierwsze wczesne figi na drzewie figowym.

Ale oni poszli do Baala z Peoru+,

oddali się rzeczy haniebnej*+

i stali się obrzydliwi jak to, co ukochali.

11 Chwała Efraima odlatuje niczym ptak.

Nie ma porodu, nie ma ciąży ani poczęcia+.

12 Nawet jeśli wychowają dzieci,

będę im je odbierał, aż nikt nie pozostanie+.

Biada im, gdy się od nich odwrócę!+

13 Efraim, który rósł na bujnym pastwisku i wyglądał w moich oczach jak Tyr+,

ten sam Efraim teraz musi zaprowadzić swoich synów na rzeź”.

14 Daj im, Jehowo, to, co im się należy:

łono, które roni, i piersi, które nie dają mleka*.

15 „W Gilgal dopuszczali się wszelkiej niegodziwości+ i tam ich znienawidziłem.

Z powodu ich podłych czynów wypędzę ich ze swojego domu+.

Nie będę już darzył ich miłością+.

Wszyscy ich książęta są uparci.

16 Efraim zostanie powalony+.

Ich korzeń uschnie i nie wydadzą żadnego owocu.

Nawet jeśli urodzą dzieci, ja uśmiercę ich ukochane potomstwo”.

17 Mój Bóg ich odrzuci,

bo Go nie słuchają+,

i staną się uciekinierami wśród narodów+.

10 „Izrael to zwyrodniała* winorośl wydająca owoce+.

Im więcej ma owoców, tym więcej wznosi ołtarzy+.

Im lepiej rodzi jego ziemia, tym okazalsze są jego święte słupy*+.

 2 Mają oni obłudne* serca;

zostaną uznani za winnych.

Jest ktoś, kto zburzy ich ołtarze i zniszczy ich słupy.

 3 I powiedzą: ‚Nie mamy króla+, bo nie baliśmy się Jehowy.

A cóż król mógłby dla nas zrobić?’.

 4 Wypowiadają puste słowa, składają fałszywe przysięgi+ i zawierają przymierza.

Dlatego wydawane przez nich wyroki są niczym trujące chwasty, które plenią się na polu uprawnym+.

 5 Mieszkańcy Samarii będą się bać o swojego bożka, o cielca z Bet-Awen+.

Będą go opłakiwać,

a z nimi jego kapłani, którzy się nim radowali i szczycili się jego chwałą,

bo zostanie im zabrany na wygnanie.

 6 Zaniosą go do Asyrii jako dar dla wielkiego króla+.

Efraim okryje się hańbą,

Izrael będzie czuł wstyd z powodu rad, których słuchał+.

 7 Samaria i jej król z całą pewnością znikną*+,

będą jak odłamana gałązka na powierzchni wód.

 8 Wzniesienia Bet-Awen+ — grzech Izraela+ — zostaną unicestwione+.

Na ich ołtarzach wyrosną ciernie i osty+.

Ludzie będą mówić do gór: ‚Zakryjcie nas!’,

a do wzgórz: ‚Padnijcie na nas!’+.

 9 Izraelu, grzeszyłeś już za dni Gibei+.

I taki pozostajesz.

Wojna nie pochłonęła w Gibei wszystkich nieprawych ludzi.

10 Skarcę ich, kiedy zechcę.

I zbiorą się przeciwko nim narody,

gdy będą dźwigać jarzmo* swoich dwóch przewinień.

11 Efraim był wyćwiczoną jałówką, która bardzo lubiła młócić,

dlatego oszczędziłem jej piękny kark.

Ale teraz sprawię, że ktoś zaprzęgnie* Efraima+.

Juda będzie orać, Jakub będzie bronować”.

12 Siejcie ziarno w prawości i zbierajcie lojalną miłość.

Orzcie ziemię nadającą się pod uprawę+,

bo teraz jest czas, żeby szukać Jehowy+.

A On przyjdzie i nauczy was prawości+.

13 Ale wy oraliście niegodziwość,

zbieraliście nieprawość+

i jedliście owoc podstępu,

bo polegaliście na samych sobie

i na wielkiej liczbie swoich wojowników.

14 Podniesie się przeciwko wam wrzawa

i wszystkie wasze warowne miasta zostaną spustoszone+,

tak jak dom Arbela, który Szalman spustoszył w dniu bitwy,

gdy bezlitośnie mordowano matki razem z ich dziećmi.

15 To samo spadnie na was, mieszkańcy Betel+, za waszą rażącą niegodziwość.

O świcie król Izraela z całą pewnością zostanie usunięty*+.

11 „Pokochałem Izraela, gdy był jeszcze chłopcem+,

i z Egiptu wezwałem swojego syna+.

 2 Im bardziej oni* wzywali Izraela,

tym bardziej on się oddalał+.

Wciąż składał ofiary Baalom+

i rzeźbionym wizerunkom+.

 3 A przecież to ja uczyłem Efraima chodzić+, brałem ich na ręce+.

Oni jednak nie zważali na to, że ich uzdrowiłem.

 4 Przyciągałem ich do siebie powrozami ludzkiej życzliwości*, sznurami miłości+.

Byłem dla nich jak ten, który zdejmował jarzmo z ich karków*,

i każdemu delikatnie podawałem pokarm.

 5 Nie wrócą do ziemi egipskiej, lecz ich królem będzie Asyria+,

bo nie chcieli powrócić do mnie+.

 6 Miecz zwróci się przeciwko ich miastom+,

zniszczy zasuwy i pochłonie ich z powodu tego, co uknuli+.

 7 Mój lud uparcie skłania się ku niewierności wobec mnie+.

Chociaż go wzywano do czegoś wyższego*, nikt nie powstaje.

 8 Jakże mogę cię porzucić, Efraimie?+

Jakże mogę cię wydać, Izraelu?

Czy mogę postąpić z tobą jak z Admą?

Czy mogę cię zrównać z Ceboim?+

Moje serce się odmieniło,

wezbrało* we mnie współczucie+.

 9 Nie wyleję na ciebie swego płonącego gniewu.

Nie zniszczę ponownie Efraima+,

bo jestem Bogiem, a nie człowiekiem,

Świętym pośród ciebie.

I nie wystąpię przeciwko tobie w wielkim gniewie.

10 Pójdą za Jehową i On wyda ryk jak lew+.

A kiedy wyda ryk, Jego synowie przyjdą z zachodu z drżeniem+.

11 Jak drżące ptaki przylecą z Egiptu,

jak gołębie przybędą z ziemi asyryjskiej+

i pozwolę im osiedlić się w ich domach” — oświadcza Jehowa+.

12 „Efraim ciągle mnie okłamuje.

Gdziekolwiek spojrzę, widzę oszustwa Izraela+.

Ale Juda jeszcze chodzi z Bogiem,

dochowuje wierności Najświętszemu”+.

12 „Efraim karmi się wiatrem.

Cały dzień goni za wiatrem wschodnim.

Szerzy kłamstwo i przemoc.

Z Asyrią zawiera przymierze+, a do Egiptu nosi oliwę+.

 2 Jehowa wytoczył sprawę sądową Judzie+.

Pociągnie Jakuba do odpowiedzialności za jego postępowanie,

odpłaci mu stosownie do jego uczynków+.

 3 W łonie matki chwycił swojego brata za piętę+.

Wytężając wszystkie siły, walczył z Bogiem+.

 4 Walczył z aniołem i zwyciężył.

Płakał i błagał o przychylność”+.

Bóg znalazł go w Betel i tam do nas przemówił+.

 5 Jehowa to Bóg Zastępów+.

Jehowa to Jego imię, które będzie zawsze pamiętane+.

 6 „Wróć więc do swojego Boga+,

stale przejawiaj lojalną miłość, strzeż sprawiedliwości+

i zawsze pokładaj nadzieję w swoim Bogu.

 7 Tymczasem handlarz ma w ręku fałszywą wagę,

lubuje się w oszustwie+.

 8 Efraim powtarza: ‚Stałem się naprawdę bogaty+,

zdobyłem majątek+.

I w całym moim trudzie nie znajdą niczego złego, niczego, co byłoby grzechem’.

 9 Ale ja, Jehowa, jestem twoim Bogiem od czasu, gdy byłeś jeszcze w ziemi egipskiej+.

Sprawię, że znowu będziesz mieszkał w namiotach —

jak w wyznaczonych dniach*.

10 Przemawiałem do proroków+,

dawałem im wiele wizji

i przekazywałem przez nich przypowieści.

11 W Gileadzie szerzy się podstęp*+ i fałsz.

W Gilgal składają w ofierze byki+,

a ich ołtarze są jak sterty kamieni w bruzdach na polu+.

12 Jakub uciekł do ziemi* aramejskiej*+.

Izrael+ służył tam w zamian za żonę+

i w zamian za nią strzegł owiec+.

13 Jehowa wyprowadził Izraela z Egiptu za pośrednictwem proroka+

i za pośrednictwem proroka go strzegł+.

14 Efraim boleśnie obraził Boga+.

Obciążył się winą za przelewanie krwi.

Jego Pan odpłaci mu za zniewagę”+.

13 „Gdy Efraim mówił, wzbudzał drżenie;

wiele znaczył w Izraelu+.

Ale ponieważ czcił Baala, ściągnął na siebie winę+ i umarł.

 2 Teraz jeszcze bardziej grzeszą

i odlewają sobie posągi ze srebra+.

Z wprawą wytwarzają bożki — wszystko to dzieło rzemieślników.

Mówią: ‚Niech ludzie, którzy składają ofiary, całują cielce’+.

 3 Dlatego staną się jak obłoki poranne

i jak rosa, która wcześnie znika,

jak plewy unoszone wichrem z klepiska

i jak dym wychodzący przez otwór w dachu.

 4 Ale ja, Jehowa, jestem twoim Bogiem od czasu, gdy byłeś jeszcze w ziemi egipskiej+.

Nie znałeś innego Boga oprócz mnie.

Oprócz mnie nie ma wybawcy+.

 5 Troszczyłem się o ciebie na pustkowiu+, w spieczonej ziemi.

 6 Nasycili się na swoich pastwiskach+.

Nasycili się i ich sercem zawładnęła pycha.

I zapomnieli o mnie+.

 7 Będę dla nich jak młody lew+,

jak lampart czający się przy drodze.

 8 Napadnę na nich jak niedźwiedzica, która straciła młode,

i rozedrę serce w ich piersi*.

Pożrę ich jak lew.

Dzikie zwierzę ich rozszarpie.

 9 Zostaniesz zniszczony, Izraelu,

ponieważ zwróciłeś się przeciwko mnie — Temu, który przychodzi ci z pomocą.

10 Gdzie więc jest twój król, który mógłby cię wybawić we wszystkich twoich miastach+,

i gdzie twoi władcy*, o których prosiłeś słowami:

‚Daj mi króla i książąt’?+

11 Dałem ci króla w swoim gniewie+

i w wielkim gniewie go zabiorę+.

12 Przewinienie Efraima zostało zapieczętowane*,

jego grzech jest starannie strzeżony.

13 Efraim będzie cierpieć bóle porodowe.

Jest niemądrym dzieckiem,

nie wychodzi z łona matki, kiedy jest na to czas.

14 Wykupię swój lud z grobu*,

wyratuję ze śmierci+.

Gdzie są, o śmierci, twoje żądła?+

Gdzie jest, grobie, twoja niszczycielska moc?+

Ale jeszcze nie okażę współczucia.

15 Nawet gdyby rozkwitł wśród trzcin,

nadejdzie wiatr wschodni, wiatr od Jehowy.

Nadciągnie z pustyni, żeby opróżnić jego studnię i wysuszyć jego źródło.

Ograbi skarbiec ze wszystkich kosztowności+.

16 Samaria zostanie uznana za winną+, bo zbuntowała się przeciwko swojemu Bogu+.

Jej mieszkańcy padną od miecza+.

Ich dzieci zostaną roztrzaskane,

a kobiety w ciąży — rozprute”.

14 Wróć, Izraelu, do Jehowy, swojego Boga+,

bo potknąłeś się wskutek swego przewinienia.

 2 Wróćcie do Jehowy ze słowami skruchy.

Powiedzcie Mu: „Przebacz nasze przewinienie+ i przyjmij od nas to, co dobre,

a my swoimi ustami złożymy Ci ofiarę wysławiania+ niczym ofiarę z młodych byków*.

 3 Asyria nas nie wybawi+.

Nie będziemy dosiadać koni+.

I już więcej nie powiemy do dzieła naszych rąk: ‚Boże nasz!’,

bo to Ty okazujesz miłosierdzie sierocie*”+.

 4 „Uleczę ich z niewierności+.

Pokocham ich całym sercem*+,

bo przestałem się na nich gniewać+.

 5 Stanę się dla Izraela jak rosa.

Zakwitnie on niczym lilia

i zapuści korzenie jak drzewa Libanu.

 6 Jego gałązki się rozrosną,

będzie tak wspaniały jak drzewo oliwne,

a jego zapach będzie przypominał zapach Libanu.

 7 Mój lud znowu zamieszka w moim cieniu.

Będzie uprawiał zboże i wypuści pąki niczym winorośl+.

Moja sława* będzie niczym wino Libanu.

 8 Efraim zapyta: ‚Czy mam jeszcze coś wspólnego z bożkami?’+.

Odpowiem i będę nad nim czuwał+.

Będę jak bujny jałowiec.

To ja dam mu owoc”.

 9 Kto jest mądry, niech zrozumie te rzeczy.

Kto jest roztropny, niech je pozna.

Bo drogi Jehowy są sprawiedliwe+

i prawi będą nimi chodzić,

lecz ci, którzy łamią prawo, będą się na nich potykać.

Skrócona forma imienia Hoszajasz, które znaczy „wybawiony przez Jah; Jah wybawił”.

Lub „kobietę niemoralną; kobietę rozwiązłą”.

Lub „niemoralności; rozwiązłości”.

Imię to znaczy „Bóg zasieje nasienie”.

Lub „na nizinie”.

Imię to znaczy „nie okazano jej miłosierdzia”.

Imię to znaczy „nie mój lud”.

Dosł. „synowie”.

Zob. przypis do Oz 1:9.

Zob. przypis do Oz 1:6.

Lub „niemoralnością; rozwiązłością”.

Lub „niech usunie cudzołóstwo spomiędzy swych piersi”.

Lub „niemoralności; rozwiązłości”.

Lub „dopuszczała się niemoralności; dopuszczała się rozwiązłości”.

Lub „nizinę”.

Lub „mój Baalu”.

Imię to znaczy „Bóg zasieje nasienie”.

Zob. przypis do Oz 1:6.

Zob. przypis do Oz 1:9.

Chodzi o placki wykorzystywane w fałszywym kulcie.

Chomer odpowiadał 220 l. Zob. Dodatek B14.

Lub „dopuszczać się niemoralności; dopuszczać się rozwiązłości”.

Dosł. „wiele dni”.

Zob. Słowniczek pojęć.

Zob. Słowniczek pojęć.

Lub „bożków domowych”.

Dosł. „zmuszę do milczenia”.

Dosł. „zmuszony do milczenia”.

Lub „pouczeniach”.

Możliwe też „moją chwałę zamienili w hańbę”.

Lub „wznoszą swoją duszę”. Zob. Słowniczek pojęć, hasło „Dusza”.

Lub „dopuszczać się rażącej niemoralności; uprawiać prostytucję”.

Lub „niemoralność; rozwiązłość”.

Lub „odbierają rozum”. Dosł. „odbierają serce”.

Lub „laska wróżbiarska”.

Lub „niemoralności; rozwiązłości”.

Lub „dopuszczając się niemoralności; dopuszczając się rozwiązłości”.

Lub „dopuszczają się niemoralności; dopuszczają się rozwiązłości”.

Lub „dopuszczają się niemoralności; dopuszczają się rozwiązłości”.

Lub „dopuszczasz się niemoralności; dopuszczasz się rozwiązłości”.

Dosł. „jako żyje Jehowa!”.

Dosł. „w przestronnym miejscu”.

Lub „piwo pszeniczne”.

Lub „uprawiają prostytucję; współżyją z wieloma kobietami”.

Dosł. „tarcze”.

Lub „zmiecie go swoimi skrzydłami”.

Lub „buntownicy”.

Lub „ukarzę”.

Lub „dopuszczasz się niemoralności; uprawiasz prostytucję”.

Lub „niemoralności; rozwiązłości”.

Dosł. „jego obliczu”.

Możliwe też „miesiąc ich pochłonie”.

Lub „ze swoimi polami”.

Lub „młody grzywiasty lew”.

Lub „będą szukać mojego oblicza”.

Lub „miłosierdzie”.

Lub „dopuszcza się niemoralności; dopuszcza się rozwiązłości”.

Możliwe też „bo gdy podchodzą ze swoimi intrygami, ich serca są jak piec”.

Dosł. „sędziów”.

Dosł. „bez serca”.

„Coś wyższego” oznacza tu wzniosłą formę wielbienia Boga.

Lub „obcy”.

Lub „pouczeń”.

Możliwe też „wrócą”.

Lub „dopuszczając się niemoralności; dopuszczając się rozwiązłości”.

Lub „dla własnej duszy”.

Lub „dzień waszej uczty”.

Lub „haniebnemu bogu”.

Lub „wyschnięte piersi”.

Możliwe też „rozłożysta”.

Zob. Słowniczek pojęć.

Lub „śliskie; gładkie”.

Dosł. „zostaną zmuszeni do milczenia”.

Dźwiganie jarzma odnosi się tu do poniesienia kary.

Lub „dosiądzie”.

Dosł. „zmuszony do milczenia”.

Chodzi o proroków i inne osoby posyłane w celu pouczania Izraelitów.

Dosł. „powrozami człowieka”. Prawdopodobnie jest to nawiązanie do sznurków, za pomocą których rodzice uczyli dziecko chodzić.

Dosł. „jak ściągający jarzmo z ich szczęk”.

„Coś wyższego” oznacza tu wzniosłą formę wielbienia Boga.

Dosł. „rozpaliło się”.

Możliwe też „w czasie święta”.

Lub „dzieje się coś tajemniczego; uprawia się magię”.

Dosł. „na pole”.

Lub „syryjskiej”.

Dosł. „osłonę ich serca”.

Dosł. „sędziowie”.

Lub „zawinięte”.

Lub „Szeolu”, czyli wspólnego grobu ludzkości. Zob. Słowniczek pojęć.

Dosł. „ofiarujemy w zamian młode byki naszych warg”.

Dosł. „chłopcu bez ojca”.

Lub „ze swojej wolnej woli”.

Dosł. „pamiątka”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij