BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • jy rozdz. 19 s. 48-s. 51 ak. 3
  • Jezus naucza Samarytankę

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Jezus naucza Samarytankę
  • Jezus — droga, prawda i życie
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • WIARĘ OKAZUJE WIELU SAMARYTAN
  • Pouczająca rozmowa z Samarytanką
    Największy ze wszystkich ludzi
  • Pouczająca rozmowa z Samarytanką
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1986
  • Zaczyna wierzyć wielu Samarytan
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1986
  • Kobieta przy studni
    Uczymy się z Biblii
Zobacz więcej
Jezus — droga, prawda i życie
jy rozdz. 19 s. 48-s. 51 ak. 3
Jezus rozmawia z Samarytanką przy studni

ROZDZIAŁ 19

Jezus naucza Samarytankę

JANA 4:3-43

  • JEZUS NAUCZA SAMARYTANKĘ I INNYCH LUDZI

  • FORMA WIELBIENIA, KTÓRĄ BÓG APROBUJE

Jezus i jego uczniowie idą na północ z Judei do Galilei. Po drodze przechodzą przez terytorium Samarii. Są zmęczeni podróżą. Około południa zatrzymują się niedaleko miasta Sychar, żeby odpocząć przy studni, którą przed wiekami przypuszczalnie wykopał lub polecił wykopać Jakub. Uważa się, że ta studnia istnieje do dzisiaj w pobliżu współczesnego miasta Nabulus.

Gdy Jezus odpoczywa przy studni, uczniowie idą do pobliskiego miasta, żeby kupić coś do jedzenia. Pod ich nieobecność po wodę przychodzi pewna Samarytanka. Jezus prosi ją: „Daj mi pić” (Jana 4:7).

Jezus odpoczywa przy studni, uczniowie odchodzą, a po wodę idzie Samarytanka

Z powodu głęboko zakorzenionych uprzedzeń Żydzi i Samarytanie zazwyczaj nie utrzymują ze sobą żadnych kontaktów. Kobieta jest więc zdumiona i pyta: „Jesteś Żydem, a prosisz mnie o coś do picia, chociaż jestem Samarytanką?”. Jezus odpowiada: „Gdybyś wiedziała, jaki dar Bóg ma dla ludzi, i znała tego, który do ciebie mówi: ‚Daj mi pić’, poprosiłabyś go, a dałby ci wody żywej”. „Panie”, dziwi się kobieta, „nie masz nawet czym nabrać wody, a studnia jest głęboka. Skąd więc weźmiesz tę wodę żywą? Czy jesteś większy niż nasz praojciec Jakub, który dał nam tę studnię i który z niej pił — on sam, jego synowie i jego bydło?” (Jana 4:9-12).

„Każdy, kto pije tę wodę, znowu będzie odczuwał pragnienie” — wyjaśnia Jezus. „Ale kto napije się wody, którą ja mu dam, już nigdy nie będzie odczuwał pragnienia. Bo woda, którą ja mu dam, stanie się w nim źródłem, które tryska i daje życie wieczne” (Jana 4:13, 14). Jak widać, Jezus mimo zmęczenia jest gotowy dzielić się z Samarytanką życiodajnymi słowami prawdy.

Wtedy kobieta prosi: „Panie, daj mi tej wody, żebym już nie odczuwała pragnienia i nie musiała tu przychodzić po wodę”. Teraz Jezus zdaje się zmieniać temat i mówi jej: „Idź zawołać swojego męża i przyjdź z nim tutaj”. Ona odpowiada: „Nie mam męża”. Ale jakże musi być zaskoczona wiedzą Jezusa, który jej oznajmia: „Słusznie powiedziałaś, że nie masz męża. Bo miałaś pięciu mężów, a mężczyzna, z którym jesteś teraz, nie jest twoim mężem” (Jana 4:15-18).

Samarytanka dobrze rozumie znaczenie tej wypowiedzi. Z podziwem stwierdza: „Panie, widzę, że jesteś prorokiem”. Następnie pokazuje, że interesuje się sprawami duchowymi. W jaki sposób? Wynika to z jej dalszych słów: „Nasi przodkowie [Samarytanie] oddawali cześć Bogu na tej górze [pobliskiej górze Garizim], natomiast wy [Żydzi] mówicie, że to w Jerozolimie należy oddawać Mu cześć” (Jana 4:19, 20).

Jezus wyjaśnia jednak, że nie jest ważne, gdzie się wielbi Boga. Oznajmia: „Nadchodzi czas, gdy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcić Boga”. I zaraz dodaje: „Nadchodzi czas, właściwie już teraz jest, gdy prawdziwi czciciele Boga będą Go czcić duchem i prawdą, bo właśnie takich czcicieli Bóg szuka” (Jana 4:21, 23, 24).

Bóg nie wymaga od prawdziwych czcicieli, żeby wielbili Go w określonym miejscu, ale żeby robili to w odpowiedni sposób. Kobieta jest pod wrażeniem. Przyznaje: „Wiem, że przyjdzie Mesjasz, nazywany Chrystusem. Kiedy przybędzie, wszystko nam wyjaśni” (Jana 4:25).

Wtedy Jezus wyjawia ważną prawdę: „To ja nim jestem — ja, który z tobą rozmawiam” (Jana 4:26). Pomyślmy tylko! Kobieta w południe przychodzi naczerpać wody, a Jezus wyróżnia ją w wyjątkowy sposób. Mówi jej wprost coś, czego najwyraźniej jeszcze nikomu otwarcie nie powiedział — że jest Mesjaszem.

WIARĘ OKAZUJE WIELU SAMARYTAN

Uczniowie Jezusa wracają z żywnością z Sychar. Widzą Jezusa tam, gdzie się z nim rozstali — przy studni Jakuba. Ale teraz rozmawia on z Samarytanką. Kiedy podchodzą bliżej, kobieta zostawia dzban na wodę i idzie do miasta.

Uczniowie Jezusa wracają, a Samarytanka odchodzi

W mieście powtarza ludziom to, co usłyszała od Jezusa. Z przekonaniem mówi im: „Chodźcie zobaczyć człowieka, który powiedział mi o wszystkim, co zrobiłam”. Następnie, być może dla rozbudzenia ciekawości, pyta: „Czy to czasem nie jest Chrystus?” (Jana 4:29). Sprawa przyjścia Mesjasza zaprzątała umysły ludzi już od czasów Mojżesza (Powtórzonego Prawa 18:18). Dlatego mieszkańcy Sychar idą osobiście zobaczyć Jezusa.

Samarytanka opowiada mieszkańcom Sychar, o czym powiedział jej Jezus

Tymczasem uczniowie zachęcają Jezusa, by zjadł to, co przynieśli. Ale on oświadcza: „Ja mam pokarm, o którym wy nie wiecie”. Uczniowie dziwią się temu i pytają jeden drugiego: „Czyżby ktoś przyniósł mu coś do jedzenia?”. Jezus życzliwie udziela im wyjaśnień mających istotne znaczenie dla wszystkich jego naśladowców: „Moim pokarmem jest spełnianie woli Tego, który mnie posłał, i dokończenie dzieła, które mi zlecił” (Jana 4:32-34).

Dzieło, o którym mówi Jezus, nie ma nic wspólnego ze żniwem, które ma się rozpocząć za jakieś cztery miesiące. Chodzi mu o żniwo duchowe. Wynika to z jego dalszych słów: ‛Podnieście oczy i popatrzcie na pola, że już są białe, gotowe do zżęcia. Już teraz żniwiarz otrzymuje zapłatę i zbiera plon ku życiu wiecznemu, tak by siewca i żniwiarz razem się cieszyli’ (Jana 4:35, 36).

Jezus być może już zdaje sobie sprawę z tego, jaki efekt przyniosło jego spotkanie z Samarytanką. Dała ona świadectwo mieszkańcom Sychar, mówiąc: „Powiedział mi o wszystkim, co zrobiłam”, i wielu zaczyna w niego wierzyć (Jana 4:39). Dlatego przychodzą oni do studni i proszą Jezusa, by u nich pozostał i jeszcze im coś opowiedział. Jezus przyjmuje zaproszenie i zatrzymuje się w Samarii na dwa dni.

Po wysłuchaniu Jezusa zaczyna w niego wierzyć o wiele więcej Samarytan. Mówią oni tamtej kobiecie: „Wierzymy już nie tylko dzięki twoim słowom. Bo sami mogliśmy go usłyszeć i zrozumieliśmy, że ten człowiek naprawdę jest wybawcą świata” (Jana 4:42). Samarytanka ta z pewnością stanowi dla nas wspaniały przykład, jak możemy głosić o Chrystusie, wzbudzając takie zainteresowanie, by słuchacze chcieli pogłębiać swoją wiedzę.

Jak pamiętamy, zostały jeszcze cztery miesiące do żniw — zapewne do zbiorów jęczmienia, które w tym regionie przypadają na wiosnę. Jest więc prawdopodobnie listopad lub grudzień. To by znaczyło, że po święcie Paschy 30 roku n.e. Jezus i jego uczniowie nauczali oraz chrzcili w Judei przez jakieś osiem miesięcy. Teraz udają się w rodzinne strony, do leżącej na północy Galilei. Co ich tam czeka?

KIM BYLI SAMARYTANIE?

Za dni Jezusa Samarią nazywano region, który leżał między Judeą na południu a Galileą na północy.

Po śmierci króla Salomona dziesięć północnych plemion Izraela oderwało się od plemienia Judy i plemienia Beniamina. Ludność tych dziesięciu plemion wdała się w kult cielca. Dlatego Jehowa pozwolił, żeby w 740 roku p.n.e. Asyryjczycy zniszczyli Samarię. Uprowadzili oni większość mieszkańców, a na ich miejsce sprowadzili ludzi z innych rejonów imperium asyryjskiego. Ci wyznawcy obcych bóstw zawierali małżeństwa z członkami narodu izraelskiego, którzy pozostali w tej ziemi. Z czasem ta społeczność wykształciła formę kultu, która obejmowała pewne wierzenia i praktyki nakreślone w Prawie Bożym, takie jak obrzezanie. Jednak kultu tego nie można było określić mianem religii prawdziwej (2 Królów 17:9-33; Izajasza 9:9).

W czasach Jezusa Samarytanie uznawali księgi Mojżesza, ale nie oddawali Bogu czci w świątyni w Jerozolimie. Przez lata wykorzystywali świątynię zbudowaną na górze Garizim, niedaleko Sychar. Góra ta pozostała miejscem kultu nawet wtedy, gdy zniszczono tamtejszą świątynię. W okresie służby Jezusa między Samarytanami a Żydami panowała jawna wrogość (Jana 8:48).

  • Dlaczego Samarytanka jest zaskoczona, że Jezus z nią rozmawia?

  • Czego Jezus uczy tę kobietę o wodzie żywej i miejscu oddawania czci Bogu?

  • Jak Jezus wyjawia Samarytance, kim jest, i co mówi o właściwym sposobie wielbienia Boga?

  • Do jakiego wniosku na temat Jezusa dochodzi Samarytanka i co wtedy robi?

  • Co Jezus i jego uczniowie robili po święcie Paschy 30 roku n.e.?

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij