BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w85/2 ss. 27-28
  • Pytania czytelników

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pytania czytelników
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1985
  • Podobne artykuły
  • Wielka rzesza przed tronem Jehowy
    Zjednoczeni w oddawaniu czci jedynemu prawdziwemu Bogu
  • Nieprzeliczona wielka rzesza
    Wspaniały finał Objawienia bliski!
  • Wielka rzesza przed tronem Jehowy
    Oddawaj cześć jedynemu prawdziwemu Bogu
  • Objawienie 21:4 — „I otrze wszelką łzę z oczu ich”
    Objaśnienia wersetów biblijnych
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1985
w85/2 ss. 27-28

Pytania czytelników

◼ Jak werset z Objawienia 7:17 można stosować do dzisiejszych chrześcijan, skoro przecież czasem płaczemy?

W Księdze Objawienia 7:17 tak czytamy o „wielkiej rzeszy”, którą ożywia nadzieja wiecznego życia na ziemi: „Baranek, który jest pośrodku tronu, będzie ich pasł i poprowadzi ich do źródeł wód życia. A Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu”.

Apostołowi Janowi powiedziano, że „wielka rzesza” ma ‛wyjść z wielkiego ucisku’ (Obj. 7:9-14). A zatem według naszego zrozumienia wypowiedź z Objawienia 7:14-17 odnosi się do ludzi, którzy teraz stają po stronie Boga i uznają wartość krwi Chrystusa. Mają oni przeżyć koniec teraźniejszego systemu rzeczy w „wielkim ucisku”.

Księga Objawienia mówi dalej o nich, że ‛wyprali swe szaty we krwi Baranka’, że ‛nie łakną już ani nie pragną’, nie doskwiera im „słońce”, wreszcie że „Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu”. Opisu tego nie można pojmować dosłownie. Dlaczego? Ponieważ wspomniane osoby nie wyprały literalnie swych szat w krwi Chrystusa. Odczuwają też niekiedy fizyczny głód i pragnienie, których doznał nawet doskonały człowiek, jakim był Jezus (Łuk. 4:2; Jana 4:7, 8; 19:28, 29). Toteż tekst z Objawienia 7:14-17 musi przede wszystkim mieć znaczenie symboliczne, a więc duchowe.

Wersety te objaśnia książka pt. „Then Is Finished the Mistery of God” (Wtedy dokona się tajemnica Boża), na stronach 207 i 208. Wykazano tam, iż „wielka rzesza” nie odczuwa głodu ani pragnienia pod względem duchowym. Członkowie jej karmią się Słowem Bożym i braniem udziału w zleconej przez Niego służbie, która może być dla nich pokarmem i napojem, tak jak nimi była dla Jezusa (Jana 4:32-34). Nie doświadczają na sobie spiekoty niezadowolenia Bożego ani nie doznają jej w „wielkim ucisku”. Podobnie też nie płaczą nad tym (choć może było tak w przyszłości), że nie znają Boga lub że nie utrzymują z Nim przyjaznych stosunków; w tym znaczeniu Bóg już ‛otarł wszelką łzę z ich oczu’.

Dalej jednak, w Księdze Objawienia 21:3, 4, otrzymujemy zapewnienie, że po „wielkim ucisku” i ustanowieniu sprawiedliwego, nowego porządku rzeczy wierne stworzenia ludzkie dostąpią również błogosławieństw natury fizycznej, dzięki czemu nie będzie ani „żałoby, ani krzyku, ani bólu”. Wtedy to łzy boleści, smutku i rozczarowania istotnie znikną na zawsze.

◼ W Księdze Rodzaju 19:24 („Biblia Tysiąclecia”, wydanie III) czytamy, że „Pan” spuścił na Sodomę deszcz siarki i ognia „od Pana”. Czy słowa te nie wspierają poglądu, iż Bóg ma postać Trójcy?

Zwolennicy dogmatu o Trójcy próbowali doszukać się potwierdzenia swej nauki między innymi w doniesieniu o Abrahamie i Locie. Jednakże wnikliwe i szczere przeanalizowanie go wyjawia, że owa doktryna nie znajduje tutaj oparcia, podobnie jak w innych tekstach Pisma Świętego.

Abrahama odwiedziło „trzech mężów”, którzy niewątpliwie przybyli od Boga. Przy powitaniu ich Abraham powiedział: „Jehowo, jeśli teraz znalazłem łaskę w oczach Twoich, racz nie omijać swego sługi” (Rodz. 18:1-3). Rzecz jasna, że Jehowa Bóg nie ukazał się Abrahamowi we własnej osobie, ponieważ ‛żaden człowiek nie może Go widzieć i mimo to pozostać przy życiu’ (Wyjścia 33:20; Jana 1:18). Abraham mógł się wyrazić w ten sposób, gdyż rozpoznał, że ci „mężowie” — a może jeden z nich w szczególności — reprezentują Jehowę. Harmonizuje to z innymi sytuacjami, w których aniołowie Boży ukazywali się ludziom i utożsamiano ich z Jehową, bo byli niebiańskimi przedstawicielami Najwyższego. (Porównaj z tym Księgę Rodzaju 16:7-13; Księgę Sędziów 6:12-16).

Kiedy „trzej mężowie” przekazali ważną wiadomość dotyczącą zapowiedzianego „nasienia”, skierowali uwagę Abrahama na Sodomę i Gomorę. Zestawienie Księgi Rodzaju 18:22 i 19:1 potwierdza, że do Abrahama zaszli aniołowie. Podczas gdy jeden z nich, który bezpośrednio reprezentował Jehowę, został u Abrahama, pozostali dwaj niebiańscy posłańcy udali się do Sodomy. Z ust tych dwóch świadków Lot i jego rodzina dowiedzieli się tam o nadciągającej zagładzie owych miast oraz o konieczności ucieczki. Skoro tylko Lot z obiema córkami znalazł się w bezpiecznym miejscu, znikczemniałe miasta zostały zniszczone. Czytamy: „Wtedy Jahwe [inaczej: Jehowa] spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Jahwe z nieba” (Rodz. 19:24, BT, wydanie II).

W wielu starszych przekładach Pisma Świętego („Biblia Tysiąclecia” w trzecim wydaniu znowu wstąpiła w te ślady) werset ów mówi o „Panu” spuszczającym deszcz ognia „od Pana”. Niektórzy komentatorzy przyjmujący istnienie Trójcy twierdzą, że w takim razie Pan Jezus, Syn Boży, sprowadził zagładę od Pana Boga, swego Ojca. Jednakże tekst hebrajski ukazuje, że obie wzmianki dotyczą Jehowy, który jest Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba, ale kimś odrębnym od Jezusa (Wyjścia 6:2, 3; Dzieje 3:13).

Stwierdzenie, że ktoś odnosi jakąś czynność do samego siebie, należy do charakterystycznych właściwości języka hebrajskiego. Czytamy na przykład: „Salomon zwołał starszyznę Izraela, (...) aby zgromadzili się przy królu Salomonie”. „I rzekł Jahwe do Mojżesza: ‛Wstąp do Jahwe’”. „I rzekł Pan do niego: (...) wybawię ich przez Pana” (1 Król. 8:1, BT; Wyjścia 24:1, BT; Oz. 1:6, 7, Biblia warszawska; Zach. 10:12). Na tej samej zasadzie powiedziano w Księdze Rodzaju 19:24, że Jehowa sprowadził niezwykły deszcz ognia i siarki od siebie samego, „od Jehowy, z nieba”. Zatem werset ten, zamiast być wątpliwą podpórką niebiblijnej doktryny o Trójcy, po prostu podkreśla myśl wyrażoną w Psalmie 83:18: „Aby się dowiedziano, że Ty, którego imię jest Jehowa, Tyś sam Najwyższym nad całą ziemią”.

Warto tutaj również wspomnieć, że w omawianym doniesieniu jest jeszcze inny szczegół, który żarliwi trynitariusze usiłują przytaczać na poparcie swej doktryny. Podkreślają mianowicie okoliczność, że u Abrahama zjawiły się trzy osoby reprezentujące Boga, co ich zdaniem właśnie wskazuje na Trójcę.

Fakt jednak, że aniołów było trzech, nie dowodzi bynajmniej istnienia potrójnego Boga, ponieważ w tym sprawozdaniu nie ma żadnej choćby aluzji do jakiegoś mnogiego Bóstwa. Jak słusznie zauważył niemiecki uczony Franz Delitzsch, „poglądu, iż tych trzech reprezentowało Trójcę, nie da się w żaden sposób obronić”.

Dlaczego więc Bóg wysłał przedstawicielstwo złożone z trzech stworzeń niebiańskich? Aniołowie ci przyszli powiadomić Abrahama, że jego żona Sara urodzi mu syna (Rodz. 18:10). Widocznie Bóg uznał za stosowne, by ta prorocza zapowiedź została przekazana przez trzech świadków. Właśnie tak orzekało późniejsze Prawo: „Na podstawie zeznania dwóch świadków lub na podstawie zeznania trzech świadków rozstrzygnie się sprawę” (5 Mojż. [Powt. Pr.] 19:15, Bw; 1 Tym. 5:19). Abraham miał powody do powątpiewania, czy razem z Sarą, zważywszy na wiek i stan fizyczny, będą jeszcze mogli mieć syna (Hebr. 11:11, 12). Jednakże świadectwo trzech aniołów na pewno było przekonywające.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij