List od braci
Drodzy Głosiciele Królestwa!
Świadkowie Jehowy wszędzie na świecie byli żywo zainteresowani niezwykle ważną sprawą: Co się dzieje z naszymi braćmi i siostrami, którzy uciekli z Malawi?
Prasa światowa informowała o krytycznych warunkach, jakie panowały w obozie dla uchodźców w Sinda Misale, leżącym na terytorium Zambii w pobliżu granicy z Malawi. Według oceny członka rządu zambijskiego przebywało tam około 19 000 świadków Jehowy. Nasi bracia w wielu krajach podejmowali wszelkie możliwe starania, aby dostarczyć do tego obozu lekarstwa, odzież i inne niezbędne rzeczy. Pierwsze transporty przepuszczono, ale potem cofnięto zezwolenie. Nie powiodły się próby przesłania tych rzeczy za pośrednictwem Czerwonego Krzyża. Nie zdołano też nawiązać kontaktu ze specjalnie wysłanymi tam do zbadania tej sprawy przedstawicielami ONZ. Tymczasem z powodu niedobrej wody, niedożywiania i braku lekarstw w Sinda Misale zmarło ponad 350 osób, przeważnie dzieci.
Pod koniec grudnia ogłoszono, że ci świadkowie Jehowy pod nadzorem przedstawicieli ONZ, ‛chętnie’ powrócili do swoich wiosek w Malawi. Czy ta wiadomość była prawdziwa? Gdzie przebywają obecnie ci bracia? I co się dzieje z tymi, którzy uciekli do Mozambiku?
Z setkami tych braci można było rozmawiać i szczegółowe, starannie udokumentowane sprawozdanie zostało opublikowane w Awake! /Przebudźcie się!/ z 8 marca br. Okazuje się, że władze zambijskie w porozumieniu z rządem Malawi oświadczyły braciom, że zostaną przewiezieni do innej miejscowości w Zambii, na co bracia wyrazili zgodę, a tymczasem zawieziono ich z powrotem do Malawi, gdzie rozgorzała nowa fala ‛jednego z najokrutniejszych prześladowań religijnych w niespokojnych dziejach Afryki’, jak to określiła londyńska Sunday Telegram z 14 stycznia br. Jednakże Jehowa wspierał tych braci i dzięki temu większość zachowała prawość wbrew wszystkiemu, co na nich sprowadził Szatan. — Jana 14:30.
Świat ma się dowiedzieć, jak haniebnie są traktowani nasi bracia w Malawi. Z dziesięciu stron wydawanego obecnie w 29 językach czasopisma Przebudźcie się! o łącznym nakładzie wynoszącym co najmniej 7 500 000 egzemplarzy miliony ludzi na całym świecie dowiaduje się, jaki jest nasz biblijny punkt widzenia na mieszanie się do spraw politycznych oraz że popieramy jedynie Jehowę Boga i Jego Królestwo pod władzą Jezusa Chrystusa. Towarzystwo zaleciło, żeby to wydanie Przebudźcie się! dotarło wszędzie na świecie do rąk urzędników państwowych i redaktorów gazet. W ostatnim artykule podkreślono z naciskiem, że niezliczone modlitwy sług Bożych na całej ziemi zostały wysłuchane, gdyż nasi bracia w Malawi całemu światu dają świadectwo, że zachowali swą miłość do Boga bez względu na to, jak brutalnie ich się traktuje. Przeczytajcie sobie 2 Tymoteusza 3:12, Jana 15:20, Mateusza 24:9 i Kolosan 4:12, a stanie Wam się oczywiste, że najważniejszą sprawą nie jest uniknięcie prześladowań, tylko wytrwanie w nich. — Filip. 1:28.
Nieco lepsze warunki ma 7650 świadków Jehowy, którzy znaleźli schronienie w Mozambiku. Chociaż muszą długo i ciężko pracować, to jednak nie są szykanowani przez władze. Zezwolono im na urządzanie zebrań i studiowanie Biblii, a w grudniu nawet ochrzcili 217 osób, co dowodzi, że byli wśród nich nieochrzczeni zainteresowani.
Nadal więc wspierajcie braci malawijskich swoimi modlitwami, a jednocześnie ani na chwilę nie zapominajcie o niezwykle ważnej sprawie gorliwego współdziałania z sekretarzem Króla w czynieniu znaku na czołach ludzi godnych.
Wasi miłujący Was bracia