Żyjmy stosownie do celu, dla którego Bóg nas wyzwolił
2 KORYNTIAN 6:1, NW
1 Wyzwolenie! Wolność! Cóż za przecudowne słowa dla ludzi znajdujących się w niewoli. Prawdziwi chrześcijanie doby obecnej mają powód do niewymownej radości, doczekali się bowiem wyzwolenia z niewoli Babilonu Wielkiego oraz pozostałej części starego systemu rzeczy, którym rządzi Szatan Diabeł. Cieszą się rzeczywistą wolnością duchową, gdyż uwolniło ich Słowo Boże (Jana 8:32). Ale jak, jako lojalni słudzy Boży, chcielibyśmy okazać, że sobie naprawdę cenimy to wyzwolenie sprawione przez Jehowę? Jak możemy uchwycić się mocno tej wolności, którą zostaliśmy obdarowani?
2 Dobrze jest zachowywać w pamięci cel, dla którego Jehowa wyzwolił w starożytności ostatek swego ludu z niewoli babilońskiej. Tego zadziwiającego wyzwolenia Jehowa dokonał po to, żeby w Jeruzalem została odbudowana Jego świątynia oraz przywrócone prawdziwe wielbienie. Podobnie ma się rzecz dzisiaj. Jehowa wyzwolił nas z więzów Babilonu Wielkiego po to, żebyśmy podjęli prawdziwe wielbienie. Wielbienie Jehowy, wysławianie Jego imienia i obwieszczanie Jego Królestwa przez branie udziału w służbie, którą On nam zlecił, jest naszą powinnością (Rzym. 10:13-15). Z naszej strony konieczne jest właściwe nastawienie do tego dzieła. Czy jesteś pewien, że masz prawdę? Czy nie masz wątpliwości co do tego, że Babilon Wielki już upadł? Czy jesteś przekonany, że Jehowa potępił i skazał na zagładę stary system i że należy skrupulatnie unikać niepotrzebnego wiązania się z nim?
3 Jeżeli jesteś o tym przekonany, to twoja postawa wobec nowego systemu rzeczy i organizacji Bożej będzie pozytywna. Taki sam będzie wówczas twój stosunek do spraw Królestwa, co znajdzie wyraz w czynach, a więc w służbie kaznodziejskiej. Będziesz wtedy pełnić tę służbę tak, jak apostoł Paweł, który powiedział: „Bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez Ducha Świętego, z wielką siłą przekonania. — 1 Tes. 1:5.
4 Wielu z was uczęszcza regularnie na wszystkie zebrania zborowe i daje na nich trafne komentarze. Często zaczynają się one od słów: „powinniśmy”, „należy”, „trzeba”. Ale jak to wygląda w praktyce? Czy niektórych nie łączą silne więzy ze światem? Czy nie próbują służyć dwom panom? Nowy system rzeczy im się podoba i gotowi są coś niecoś uczynić dla niego, ale nadal prawie wszystek czas poświęcają staremu systemowi poddanemu Diabłu. Czy czasem nie jest tak z tobą? Czy nie jest to dla ciebie hamulcem w należytym służeniu Bogu? Czy zdobycia uznania u ludzi nie cenisz sobie wyżej niż uznania u Jehowy Boga? Gdzie byś się znalazł, gdyby już JUTRO nastąpiła zagłada Babilonu Wielkiego, a wkrótce po niej zagłada tego systemu rzeczy? Czy masz czyste sumienie w związku ze swą służbą dla Jehowy?
5 Chyba nigdy jaszcze organizacja Boża nie kładła tak wielkiego nacisku na kierowanie się szczerą miłością do Jehowy Boga i do prawdziwego wielbienia i nigdy nie nalegała tak usilnie, żeby nie dać się usidlić przez przylgnięcie sercem do swych domów, do pracy zawodowej albo dóbr materialnych, ciesząc się zbytnio tym, co ten stary świat może nam zaofiarować. Sprawa ta jest bardzo pilna! Ulepszajmy więc jakość swej służby i bierzmy w niej jak największy udział. Popierajmy kampanię Strażnicy, stale zaopatrując w pokarm duchowy ludzi o usposobieniu owiec. Niech starsi w zborze troskliwie strzegą powierzonych ich pieczy owiec Jehowy i niech roztaczają nad nimi opiekę przez dokonywanie wizyt pasterskich. Unikajcie złego towarzystwa ludzi z tego świata, którzy miłują dobra materialne. Udowadniajcie swą wiarę czynami. Pielęgnujcie w sobie jak najgłębsze docenianie spraw duchowych. W miejsce świeckich celów ubiegajcie się o większe przywileje w organizacji Bożej. Pamiętajcie o natchnionej radzie Pawła: „Upraszamy was także, abyście nie przyjmowali niezasłużonej życzliwości Bożej, chybiając jej celu.” — 2 Kor. 6:1, NW.
[Napis na stronie 1]
CZY DĄŻYSZ DO TEGO, BY DO NOWEGO SYSTEMU WEJŚĆ Z CAŁĄ RODZINĄ?