Wysławiajmy Jehowę swoim życiem
1 Psalmista Dawid napisał pod natchnieniem: „Nie zasiadam z ludźmi fałszywymi ani z niegodziwymi się nie spotykam. Nie cierpię zgromadzenia złoczyńców, a nie przestaję z występnymi” (Ps. 26:4, 5). Powyższymi słowami wskazał nam na jeden ze sposobów umocnienia naszej prawości. Wysławianie Jehowy Boga obejmuje wszystkie dziedziny, w tym także okoliczność, w jakim towarzystwie przebywamy. Dlatego apostoł Paweł napisał: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie (...) podobnie jak ja, który się staram przypodobać wszystkim, nie szukając własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawieni”. — 1 Kor. 10:31-33.
2 Również sposobem spędzania czasu wyjawiamy, co jest w naszym sercu. Powinniśmy zmierzać do tego, żeby nasze życie koncentrowało się wokół wielbienia Boga, przywiązując większą wagę do spraw duchowych niż materialnych. Powinniśmy zdawać sobie sprawę ze znaczenia czasów, w jakich żyjemy (2 Piotra 3:14, 18). Nie upodabniajmy się do Żydów, którzy po powrocie z niewoli spędzali czas na zabieganiu o sprawy materialne w swoich domach, zaniedbując pracę przy budowie świątyni (Agg. 1:3-5). Pamiętajmy o „obecności dnia Jehowy”. Jehowa nie błogosławi tym, którzy sprawy osobiste przekładają nad sprawy związane z prawdziwym wielbieniem.
3 Wysławiać Jehowę możemy także przynoszeniem obfitego owocu i okazywaniem się uczniami Jego Syna (Jana 15:8). Możemy to czynić, przynosząc owoc przez obwieszczanie Królestwa, używając swych warg w służbie Bożej, jak o tym czytamy w Hebrajczyków 13:15: „Składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię”. W służbie polowej, we własnym domu i w obcowaniu z braćmi zawsze przejawiajmy owoce ducha Bożego. — Gal. 5:22, 23.
4 Również swego języka powinniśmy zawsze używać w sposób właściwy, aby budować, a nie rujnować. Apostoł Paweł ostrzega: „Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie. Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: ‛Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego’. A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli” (Gal. 5:13-15). Chrześcijanin powinien się wystrzegać podnoszenia głosu w gniewie. Nawet strofowanie dzieci krzykiem nie przynosi spodziewanych wyników. — Efez. 6:4.
5 Do prawdziwego pokoju i jedności w zborze w dużym stopniu przyczynia się uniżenie umysłu. Ludzie pokorni nie upierają się przy swoich ‛prawach’, tylko raczej pamiętają o obowiązkach (1 Kor. 8:13). Nie rywalizują ze sobą ani nie obrażają się, gdy otrzymają stosowną radę. Słowo Boże wyraźnie podaje, w Księdze Przysłów 16:18 i 18:12, jaki los czeka w końcu człowieka usposobionego łagodnie, a jaki wyniosłego i pysznego (odczytaj). Uniżenie umysłu i wczuwanie się w położenie drugich ułatwi nam danie łagodnej odpowiedzi, gdy zostaniemy źle potraktowani w służbie polowej.
6 Przymioty te zdobywa się przez regularne studiowanie Biblii oraz innych publikacji przeznaczonych do studium w zborze. Wszyscy powinni pilnie dbać o dokładne poznanie praw i zasad wyłuszczonych w Słowie Bożym (Hebr. 4:12). Nie traktujcie ich jak ciężaru, lecz upatrujcie w nich błogosławieństwa. Jehowa Bóg zakreślił nam pewne ‛granice’, ale nie nakłada nam niewolniczych ‛pęt’. Mamy swobodę wyboru, będziemy jednak zmuszeni ponieść skutki własnego wyboru (Gal. 6:5). Jehowa pozostawia swój lud „w miejscu przestronnym” (Ps. 31:9; 119:45). Po takim przestronnym miejscu można się swobodnie poruszać jak w dużym pokoju, jest się jednak w pewnym stopniu ograniczonym ścianami tego pokoju. A przecież nie narzekamy, że nasz dom ma ściany, które nas chronią przed wtargnięciem osób niepożądanych. Tak samo prawo Jehowy chroni nas przed niegodziwymi żywiołami tego świata. Dlatego weźmy te rady do serca, żebyśmy mogli wysławiać Jehowę całym swoim życiem.