Lojalne pełnienie świętej służby przez całe życie
1 Służenie Jehowie nie jest zwykłą formalnością. Jest to droga życiowa, na którą składa się wszystko, co czynimy. Lojalność względem Jehowy pobudza nas do służenia Mu „po wszystkie dni nasze” (Łuk. 1:74, 75). Czy ty również pragniesz pełnić świętą służbę przez ‛wszystkie dni swego życia’? (Ps. 27:4). Biblia opowiada o wielu ludziach, którzy wiernie służyli Jehowie do samej śmierci. Czytamy w niej o Abrahamie, Mojżeszu, Jozuem, Samuelu, Dawidzie, prorokini Annie i apostołach Pawle i Janie. Te przykłady zostały zanotowane, aby nas zachęcić i pobudzić do pójścia w ich ślady.
2 W dzisiejszych zborach również mamy braci i siostry, którzy lojalnie służą Jehowie od wielu lat. Niektórzy zdążyli się zestarzeć w prawdzie, a niejedni popadli w ciężkie choroby. Pamiętajmy o nich. Bądźmy dla nich serdeczni i życzliwi, gdyż pracowali oni ciężko dla Pana wtedy, kiedy nas jeszcze nie było w zborze, a może nawet i na świecie.
JESZCZE RAZ O WYTRWAŁOŚCI
3 Siostra pisze: „Chciałabym podzielić się moją radością z poznania prawdy. Choć sprzeciw męża i całej rodziny był duży, udało mi się przezwyciężyć wiele trudności (...). Początkowo mąż — może z racji wykonywanego zawodu — nie potrafił i nie chciał zrozumieć tego, co miałam mu do powiedzenia. Ale ja nie rezygnowałam; prawda tak mocno zakorzeniła się w moim sercu, że odczuwałam potrzebę obecności na każdym zebraniu zborowym. Ciągle ponawiałam prośbę do męża, żeby mi pozwolił pójść na zebranie, a on ciągle stanowczo odmawiał. Postanowiłam wykorzystywać sposobność w związku z załatwianiem różnych spraw domowych, na przykład zakupów, ale czułam, że to nie jest zgodne z moim sumieniem. Postanowiłam więc zwrócić się z gorącą prośbą do Stwórcy, żeby mi dopomógł.
4 „Prośba moja została wysłuchana, mąż z oznakami pewnego niezadowolenia powiedział: ‛Jak już tak bardzo chcesz, to idź’. Jego upór minął. Teraz jestem regularnie obecna na wszystkich spotkaniach. Mąż stał się bardziej tolerancyjny, a stało się to dzięki mojej wytrwałości (...). Cała rodzina, która przedtem była wrogo nastawiona do mnie, obecnie już daje posłuch moim wypowiedziom i odnosi się do mnie raczej przychylnie. Bardzo bym jeszcze pragnęła pokierować odpowiednio moimi dziećmi (8 i 9 lat), z którymi prowadzę studium biblijne. Staram się wyjednać u męża zezwolenie na zabieranie ich na zebrania, na co na razie się nie zgadza. Ale mam nadzieję, że dobry Bóg Jehowa pomoże mi przezwyciężyć i te trudności”. W zakończeniu tego listu siostra zachęca wszystkie siostry mające przeciwnych mężów do okazywania podobnej wytrwałości i polegania na kierownictwie Jehowy.
5 Czy zaprosiliśmy już na uroczystość Pamiątki wszystkich naszych zainteresowanych? Czy przyjdą na nią także nasi znajomi i krewni? Czy będą wszyscy ci, którzy wysłuchali specjalnego wykładu? Czy wszystko zostało już starannie przygotowane? W roku ubiegłym w dniu Pamiątki z rana pewne małżeństwo pionierów pracując od drzwi do drzwi, informowało wszystkich o uroczystości, która miała się odbyć wieczorem. Ludzie okazywali żywe zainteresowanie i wypowiadali się bardzo przychylnie. Inna siostra kilka dni przed Pamiątką spotkała kolegę z pracy, który ją zapytał o przebieg tej uroczystości. Siostra nie wyjaśniając szczegółów po prostu go zaprosiła. Przyszedł. Po Pamiątce wziął udział w ożywionej dyskusji, a siostra zaproponowała mu studium biblijne, które było prowadzone regularnie i zainteresowany robił dobre postępy.
6 Bądźmy więc nadal gotowi potwierdzać swoim życiem, że pragniemy lojalnie pełnić świętą służbę dla Jehowy Boga po wszystkie dni naszego życia. — 2 Piotra 1:6, 8.