Wydawanie obfitego owocu
1 Jezus powiedział kiedyś: „Ojciec mój przez to doznaje chwały, że obfity owoc wydajecie i okazujecie się moimi uczniami” (Jana 15:8). A gdzież można wydawać obfitszy owoc, jeśli nie w służbie pełnoczasowej? Dlatego niektórzy tak ułożyli swoje sprawy, żeby przynajmniej przez jakiś czas pełnić tę wspaniałą służbę. W miarę zbliżania się nocy „wielkiego ucisku” coraz więcej szczerych ludzi gorączkowo szuka światła prawdy. Czy nie warto im w tym pomóc? Czy nie mógłbyś [mogłabyś] zaplanować służby pełnoczasowej na przykład na jeden rok?
2 Co w znacznej mierze przyczynia się do tego, że ktoś zostaje pionierem? Zachęty ze strony domowników. Pionierka pisze: „Do pracy w służbie pełnoczasowej zachęcił mnie ojciec, który starał się w ten sposób spełnić nakaz ‛pozyskiwania uczniów’. Początkowo bałam się podjąć ten obowiązek, ale gorąca zachęta ze strony ojca i rodzeństwa, które poszło w jego ślady, oraz ich wspaniałe przeżycia w końcu mnie do tego przekonały. Teraz wiem, że trzeba w pełni zaufać Jehowie. On życzliwie wspiera i kieruje. Zaznaję wiele radości i chcę, żeby ta radość stała się także udziałem innych. Zakosztujcie tej służby”.
3 Co zachęciło innego pioniera? Oto jego wypowiedź: „Przeżycia pewnego brata pracującego pełnoczasowo na terenie naszego zboru przyspieszyły moją decyzję. Dzięki jego radom byłem dobrze przygotowany do pracy w terenie, mówił mi bowiem nie tylko o radości, jakiej można zaznać w służbie pełnoczasowej, ale też o trudnościach, z którymi trzeba się liczyć”. Dzisiaj pracuje w tym zborze 4 pionierów, w tym 3 miejscowych, a przeciętna pracy głosicieli wynosi ponad 10 godzin. Wszyscy są zbudowani ich postawą. Ostatnio ucieszyła wszystkich wiadomość, że to grono się powiększy. Gdy dwie młode dziewczyny mające niewierzącego ojca zapytano, kim chcą zostać, odpowiedziały: „Chcemy być pionierkami”.
4 W ramach swej służby pionierzy sumiennie i wytrwale starają się dotrzeć do wszystkich ludzi. Wielką pomocą są dla nich wskazówki podawane w NSK oraz proponowane „Tematy do rozmów”, które ułatwiają nawiązanie rozmowy. Pionierzy cenią sobie te rady i po przeczytaniu Naszej Służby Królestwa od razu starają się je uwzględniać. Wielce użyteczne są też w ich służbie nasze czasopisma, broszury i książki, które w miarę możności starają się udostępniać wszystkim zainteresowanym.
PRZEZWYCIĘŻANIE UPRZEDZEŃ
5 Swoją postawą i trzymaniem się zasad biblijnych pionierka przezwyciężyła uprzedzenie męża naszej zainteresowanej, który był bardzo przeciwny jej kontaktom ze Świadkami Jehowy. Zainteresowana, zniechęcona licznymi trudnościami, postanowiła rozwieść się z mężem. Odradzała jej to tylko pionierka, o czym zresztą ta kobieta powiedziała mężowi. Wtedy poszedł nawet podziękować pionierce, ale zastał tylko domowniczkę, również zainteresowaną, która ze szczerego serca udzieliła mu wielu cennych rad. Dzięki swemu chrześcijańskiemu postępowaniu pionierka pozyskała tego człowieka. Może bez przeszkód przychodzić do jego żony, która już uczęszcza na zebrania.
6 Inna pionierka napotkała mężczyznę bardzo uprzedzonego do literatury Świadków Jehowy, który jednak gotów był rozmawiać o Bogu, ale tylko na podstawie Biblii. Podczas pierwszych odwiedzin otworzyła Pismo Święte i przedstawiła z pamięci rozdział 1 książki „Prawda”. Po omówieniu zawartych tam myśli spytała, czy się z nimi zgadza. Gdy otrzymała odpowiedź twierdzącą, pokazała książkę „Prawda” i wyjaśniła, że właśnie z niej zaczerpnęła te wiadomości. Pionierka ma nadzieję, że z pomocą Jehowy zdoła przełamać opory tego człowieka.
7 A co stoi na przeszkodzie, żebyś ty mógł [mogła] zaznać podobnej radości? Słowo Boże mówi nam: „Kto sieje hojnie, będzie też żąć hojnie. Niech każdy czyni tak, jak postanowił w swym sercu, nie niechętnie ani pod przymusem, bo Bóg miłuje dawcę ochotnego” (2 Kor. 9:6, 7).