Domowe studia biblijne — skuteczny sposób pozyskiwania uczniów (2)
1 W Księdze Przysłów 3:27 czytamy: „Nie wzbraniaj się czynić dobrze potrzebującemu, jeżeli to leży w twojej mocy” (NP). Do takich ‛potrzebujących’ zaliczamy też mnóstwo ludzi, którzy pozytywnie zareagowali na orędzie o Królestwie głoszone podczas pracy od drzwi do drzwi i przy każdej innej okazji. Jako chrześcijańscy słudzy Boży, powinniśmy cierpliwie i mądrze udzielać tym zainteresowanym życzliwej pomocy, żeby poznali stawiane przez Boga warunki dostąpienia życia wiecznego i przeobrażali swój umysł, dostosowując go do chrześcijańskiego trybu życia. Czy jesteś gotów „czynić dobrze” w ten sposób? Czy dążysz do zakładania z nimi domowych studiów biblijnych?
2 Może powiesz: Wszystko to bardzo pięknie, ale ja nie potrafię prowadzić studium biblijnego! Co prawda niektórzy z nas dopiero od niedawna są głosicielami i brak im doświadczenia, inni może zdobyli zaledwie skromne wykształcenie. Czy jednak przekreśla to możliwości udziału w dziele pozyskiwania uczniów? Nic podobnego. Przecież pierwsi naśladowcy Jezusa na ogół nie mieli rozległej wiedzy świeckiej (1 Kor. 1:26, 27). Mieli jednak ducha Bożego i korzystali z zapewnionych przez Jehowę możliwości szkolenia się. Po niedługim czasie ich gorliwe głoszenie i nauczanie wspaniale zaowocowało; zbory znacznie się rozrosły. Podobnie jest dzisiaj. Właśnie skromni, nie zadufani w sobie ludzie, którzy miłują Boga i bliźnich oraz gorliwie pracują nad wychowywaniem uczniów, odnoszą sukcesy i zaznawają radości w służbie.
3 Jeżeli nie czujesz się na siłach założyć i samodzielnie prowadzić domowe studium biblijne, to poproś o pomoc kogoś, kto już nabył umiejętności nauczania. Pewna 70-letnia siostra, która odebrała tylko podstawowe wykształcenie i której nawet czytanie sprawiało trudności, odnalazła podczas pracy od domu do domu młodego, wykształconego mężczyznę, który okazał szczere zainteresowanie prawdą. Zdając sobie sprawę ze swych ograniczonych możliwości, siostra ta poprosiła doświadczoną głosicielkę, żeby jej pomogła w prowadzeniu studium z tym mężczyzną. A jaki był wynik? Ów młody człowiek zrobił szybkie postępy, usymbolizował swe oddanie Bogu przez chrzest i stał się gorliwym głosicielem dobrej nowiny.
UWZGLĘDNIANIE POTRZEB ZAINTERESOWANYCH
4 Zakładając i prowadząc studia biblijne, powinniśmy kierować się rozeznaniem i umiejętnie przystosowywać się do istniejącej sytuacji. Kto należy do któregoś z wyznań nominalnego chrześcijaństwa i już coś niecoś wie o Biblii, być może chętnie zgodzi się na studiowanie jej za pomocą książki Prawda. Ludzie polegający na wiedzy świeckiej lub gruntowniej wykształceni mogą nie mieć ochoty na studiowanie Biblii, która jest w ich kręgach przedmiotem krytyki. Mimo to rozmowy prowadzone na podstawie książki Czy Biblia rzeczywiście jest Słowem Bożym? przekonują niejednego z nich, że Biblia zapewnia wykształcenie na najwyższym poziomie, a przy tym wcale nie jest sprzeczna z prawdziwą nauką. W innym wypadku skuteczną pomocą mogą się okazać książki Twoja młodość, Życie rodzinne albo Jak znaleźć prawdziwe szczęście. Krótko mówiąc, każda publikacja Towarzystwa nadaje się do założenia studium, jeśli omawiany w niej temat kogoś interesuje.
5 Często się zdarza, że zainteresowani zadają mnóstwo pytań. Zanim się z nimi omówi jedno zagadnienie, już wysuwają następne. Trudno się temu dziwić, zważywszy że całe lata byli trzymani w ciemnościach duchowych. Niemniej warto pamiętać o tym, że umysł ma ograniczoną zdolność pojmowania czegoś nowego. Dobrze wiedział o tym Jezus Chrystus i dlatego zapoznawał swoich uczniów z zamierzeniem Bożym stopniowo (Jana 16:12). My także musimy czuwać nad tym, żeby przekazywać życiodajną wiedzę w sposób uporządkowany, dostosowany do możliwości poszczególnych osób. Po to właśnie wydano podręczniki do studiowania Biblii.
6 Zdolność dostosowania się potrzebna jest również przy ustalaniu czasu i miejsca studium. Pewna siostra założyła studium z młodą kobietą mającą troje małych dzieci. Wyglądało na to, że studium się nie utrzyma, ponieważ te maleństwa bardzo rozpraszały uwagę zainteresowanej. Postanowiono więc spotykać się o 7 rano, kiedy dzieci jeszcze śpią. Eksperyment powiódł się i odtąd owa niewiasta mogła skupiać myśli na omawianym temacie. Studium zostało uratowane. Jeżeli z różnych względów nie można prowadzić studium w domu zainteresowanego, może się ono odbywać na przykład w zaparkowanym samochodzie, na ławce w parku, w naszym mieszkaniu itp.
7 Z pewnością ‛leży w naszej mocy’ pomaganie drugim w poznawaniu drogi prowadzącej do życia. A zatem ‛nie wzbraniajmy się’ przed zakładaniem i prowadzeniem studiów biblijnych. Jeżeli w tej pracy nie będziemy szczędzić wysiłku i czasu, to zaznamy radości, o której Paweł pisał do nowo pozyskanych uczniów: „Co jest naszą nadzieją lub radością, lub koroną wesela? (...) Wy z pewnością jesteście naszą chwałą i radością” (1 Tes. 2:7-9, 19, 20).