BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g90 8.3 ss. 2-5
  • Narastające, śmiertelne zagrożenie

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Narastające, śmiertelne zagrożenie
  • Przebudźcie się! — 1990
  • Podobne artykuły
  • Dzisiejsza młodzież — łatwy łup satanizmu?
    Przebudźcie się! — 1994
  • Kult Szatana w naszych czasach
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1988
  • Rozkwit i upadek satanizmu
    Przebudźcie się! — 1994
  • Krucjata przemocy — dlaczego?
    Przebudźcie się! — 1990
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1990
g90 8.3 ss. 2-5

Narastające, śmiertelne zagrożenie

Satanizm, czyli kult Diabła, wyróżniający się ofiarami ze zwierząt i ludzi, agresją seksualną oraz innymi zbrodniami, zyskuje coraz więcej zwolenników. W co wierzą sataniści? Dlaczego ta religia tak ich nęci? „Przebudźcie się!” odpowiada na te pytania i demaskuje ukrytego inspiratora tego przerażającego kultu.

CZY nie ogarnia cię zgroza na myśl o tym, że dorośli ludzie mogą polować na swych bliźnich i jak wygłodniałe bestie zabijać swe ofiary, spijać ich krew, zjadać serce oraz inne części ciała — i wszystko to czynić w imię religii?

Czy się nie wzdrygasz słysząc, iż ojcowie i matki pozwalają ze względów religijnych, by na ich dzieciach dopuszczano się nadużyć seksualnych i w końcu na oczach obecnych zarzynano je na ołtarzu?

Czy nie jesteś oburzony, dowiadując się o osobach współżyjących w kostnicach z trupami, by zadowolić stworzenie duchowe, które uważają za boskie?

Czy nie drętwiejesz z przerażenia, gdy czytasz o dzieciach, które bez najmniejszych skrupułów zabijają rodziców, a potem kaleczą ich ciała — tylko po to, by uszczęśliwić Diabła?

Czy nie kręcisz głową z niedowierzaniem na wieść o ludziach profanujących groby, żeby wykraść czaszki i kawałki palców, które później noszą na sobie podczas obrzędów religijnych?

Co sądzisz o religii, której wyznawczynie w wieku od 13 do 25 lat są zachęcane do wydawania na świat dzieci przeznaczonych na krwawe ofiary?

„Czego jeszcze nie wymyślą filmowcy?” — zastanawiałeś się być może, czytając o tych okropnościach. „Ale to przecież tylko wytwór fantazji” — myślisz sobie. Czy rzeczywiście?

Niestety, wszystko o czym przed chwilą czytałeś, jest prawdą! To nie wybryk wyobraźni scenarzysty. Takie sprawy mogły się dziać nawet w twojej miejscowości. A jeśli nie, to zachodzi coraz poważniejsza obawa, że do tego dojdzie.

Religia, do której obrzędów należy między innymi składanie ofiar ze zwierząt i ludzi, nadużycia seksualne na dzieciach, gwałcenie niedorosłych dziewic, rozpustne orgie i temu podobne występki, zwie się satanizmem, czyli kultem Diabła. Praktyki te są tak niesamowite i nienormalne, że zarówno przedstawicielom władzy, jak i zwykłym obywatelom często nie chce się wierzyć, iż ludzie popełniają coś takiego w ramach swego wyznania.

Kult sataniczny, który jeszcze kilka lat temu miał stosunkowo niewielu zwolenników, obecnie stanowi narastające, śmiertelne zagrożenie. „Satanizm to religia lat osiemdziesiątych” — oświadczył funkcjonariusz policji z San Francisco. „W Australii satanizm jest elementem zorganizowanej przestępczości” — powiedział jeden z tamtejszych czołowych kryminologów. „Jego trzon w Australii szacuję na 20 000 aktywnych wyznawców, uczestniczących w kulcie Szatana, w orgiach seksualnych, składaniu ofiar ze zwierząt, a może nawet z ludzi. Sądzę, że ruch ten ma wiele wspólnego z listą zaginionych dzieci, jak również z narkotykami oraz profanacją cmentarzy”.

Sataniści są zazwyczaj zorganizowani w zakony, czyli grupy liczące 9 do 13 członków — niekiedy więcej, zależnie od okoliczności. Według oficjalnych ocen w 1946 roku było w USA około 10 000 takich grup, w 1976 roku 48 000, a w 1985 — 135 000. Nie wiadomo, ile z nich nie używa przemocy i odcina się od ugrupowań, które ją stosują. Gazeta National Catholic Reporter z 7 marca 1986 roku podała, że w El Paso w stanie Teksas „działa 150 zakonów, skupiających 2000 satanistów w różnym wieku”. A w biuletynie policji pensylwańskiej powiedziano: „Satanizm coraz bardziej się rozplenia w Ameryce. Prawie nie ma dnia, żeby nie było informacji o aktach przemocy dokonanych przez satanistów”.

W dodatku satanizm szczyci się tym, że wśród jego zwolenników są przedstawiciele szacownych zawodów: lekarze, prawnicy, biznesmeni, policjanci, zakonnice, księża, wojskowi, jak również gospodynie domowe. Z dużym powodzeniem werbuje się na całym świecie nowych członków spośród młodzieży szkół średnich i wyższych. Dlatego obecnie w wielu okolicach grupy sataniczne składają się głównie z nastolatków.

W dzienniku New Zealand Herald z 26 sierpnia 1988 roku czytamy: „Świat satanizmu przywabia nawet 14-latków”. A pewien urzędnik kanadyjski oznajmił: „Dzieci (...) zajmujące się satanizmem dla zabawy są równie niebezpieczne, jak jego zatwardziali wyznawcy”.

Funkcjonariusz zakładu karnego dla młodocianych w Kanadzie powiedział: „Wprost nie do wiary, ilu z nich jest satanistami. Tatuują sobie na ciele symbole sataniczne, odprawiają rytuały — oni naprawdę wierzą w diabła”.

Pewna 18-letnia więźniarka potwierdziła, że satanizm jest bardzo popularny wśród jej rówieśniczek. Inny młody Kanadyjczyk przyznał się, że należy do 400-osobowego zakonu satanistów działającego w Albercie. „Nie powinno się lekceważyć nastoletnich czcicieli diabła” — oświadczył jeden z kryminologów kanadyjskich.

Przystępujący do kultu zobowiązują się związać z nim na całe życie, zaprzysięgając dochowanie absolutnej tajemnicy. „Wyznawcy, którzy poznali różnorodną działalność przestępczą grupy, nie mogą z niej wystąpić” — czytamy w periodyku The National Sheriff. Nieco dalej powiedziano tam: „Kto łamie pieczęć milczenia, wystawia na poważne niebezpieczeństwo życie własne i rodziny”. „Są tak zaprogramowani, żeby nic nie mówić” — stwierdził przedstawiciel władzy z Chicago. „Kiedy im się to nie udaje, są zaprogramowani na popełnienie samobójstwa”.

Członkowie zakonu starają się prócz tego zachować anonimowość i pozostać nieznani organom ścigania. „Wierzą, że Szatan nie wynagrodzi ich za niegodziwe występki, jeśli zostaną rozpoznani i postawieni przed sądem” — podano w jednym źródle. Dlatego często tylko przez przypadek udaje się ustalić, że sprawcami przestępstwa są sataniści. Dopiero w ostatnich latach funkcjonariusze organów ścigania zaczęli rozpoznawać zagadkowe znaki pozostawiane niekiedy na miejscu zbrodni mającej jakiś związek z okultyzmem — są to na przykład odwrócone do góry nogami kartki z Biblii, krzyże nakreślone w pobliżu na ziemi albo liczba 666, napisana krwią ofiary.

Ale dlaczego ludzie dopuszczają się przemocy w imię swej religii? Niektóre szokujące powody omówiono w następnym artykule.

[Ramka na stronie 3]

Niewiarygodne, a jednak prawdziwe

W biuletynie wydawanym w Pensylwanii przez wydział policji do spraw osób zaginionych czytamy: „Prowadzącym dochodzenie może być trudno uwierzyć w dziwne i niesamowite opowieści o zbrodniach popełnianych przez ludzi odzianych w sutanny i przystrojonych symbolami diabła”.

A jednak „prawie nie ma dnia, żeby nie było informacji o aktach przemocy dokonanych przez satanistów. W całym kraju władze otrzymują meldunki o przestępstwach związanych z kultem Szatana — o zabójstwach, okaleczeniach, napaściach, samobójstwach, o znęcaniu się nad dziećmi i dręczeniu zwierząt”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij