Dlaczego obchodzimy Wieczerzę Pańską
Jehowa Bóg przez swego Syna nakazał chrześcijanom obchodzić Wieczerzę Pańską. Gdy zrozumiemy jej znaczenie, od razu stanie się nam jasne, dlaczego ją mamy obchodzić.
PEWNEGO wiosennego wieczora w jednej z dzielnic Nowego Jorku, w Brooklynie, przy ulicy Columbia Heights 136, dokładnie pięćset osób wypełniło Salę Królestwa, zająwszy nie tylko wszystkie siedzenia, ale też każde miejsce stojące. Audytorium składało się z oddanych Bogu chrześcijan i ich przyjaciół, którzy z wielkim zainteresowaniem przysłuchiwali się wywodom z Pisma Świętego. Co było powodem takiego zainteresowania — czy mówca? Nie, chociaż tak się składało, że był nim prezes Towarzystwa Strażnica. Chodziło raczej o to, że zebrano się z okazji obchodzenia Wieczerzy Pańskiej. Co to właściwie jest Wieczerza Pańska i dlaczego powinna być obchodzona?
Wyrażeniem „Wieczerza Pańska” określa się uroczystość ustanowioną przez Jezusa w nocy, której został zdradzony. Krótko mówiąc, obejmuje ona: rozważanie biblijne, składanie podziękowań oraz spożywanie chleba i wina. W pewnych kołach nazywa się ją Eucharystią, ponieważ Jezus przy tej okazji ‚czynił dzięki’. Bywa ona też określana jako Komunia i Msza. Najstosowniejszą nazwą jest jednak bez wątpienia „Wieczerza Pańska”. — 1 Kor. 11:20.
Niektórzy nominalni chrześcijanie, na przykład kwakrzy, odrzucają tę uroczystość, nazywając ją uwypuklaniem „zbytecznych formalności”. Na poparcie swego stanowiska przytaczają słowa: „Królestwo Boże nie polega przecie na jedzeniu i piciu”, oraz: „Niech nikt nie pozwala sobie wydawać o was sądów z powodu jedzenia i picia.” Jednak rozpatrzenie kontekstu tych wersetów wyjawia, że apostoł Paweł, który napisał te słowa, wcale nie mówi tam o Wieczerzy Pańskiej, lecz o ograniczeniach, jakie Prawo Mojżeszowe nakładało na Żydów. Nie możemy wyrywać takich poszczególnych wersetów z tekstu towarzyszącego i używać do zaprzeczania wyraźnym słowom Jezusa: „To czyńcie na pamiątkę moją.” — Rzym. 14:17; Kol. 2:16, Kow; Łuk. 22:19.
Istnieją też pewni wolnomyśliciele, którzy twierdzą, że Jezus nie zamierzał ustanawiać żadnego obrządku. Wskazują oni na okoliczność, że nakaz obchodzenia Wieczerzy Pańskiej znajduje się tylko w pismach Łukasza i Pawła, i krytykują nieznaczne różnice między sprawozdaniami Mateusza, Marka, Łukasza oraz Pawła. Jeżeli jednak wierzymy, że Chrześcijańskie Pisma Greckie są rzeczywiście Słowem Bożym, w co każdy chrześcijanin powinien wierzyć, to wystarczy nam już nawet sprawozdanie jednego pisarza, aby mu dać wiarę, i będziemy gotowi zrozumieć, dlaczego jedno sprawozdanie może być pełniejsze od innego. Wtedy też nie będziemy złośliwie krytykować mniejszych odchyleń, które są jedynie potwierdzeniem tego, że ci czterej pisarze — spośród których Mateusz był zresztą jedynym świadkiem naocznym — układali swe sprawozdania niezależnie od siebie.
ANI OFIARA, ANI SAKRAMENT
Z powyższego wyraźnie wynika, iż Wieczerzę Pańską należy obchodzić dlatego, że tak nakazał Chrystus. Ale dlaczego tak uczynił? Czy może dlatego, że w tym czasie chleb i wino zamienia się w jego literalne ciało i krew, co jest określane jako „przeistoczenie” („transsubstancjacja”)? I czy w związku z tym Jezus przy obchodzeniu Wieczerzy Pańskiej jest rzeczywiście każdorazowo ofiarowany za nasze grzechy? Tak przynajmniej twierdzą ci, którzy utrzymują, że ta przemiana była największym ze wszystkich cudów dokonanych przez Jezusa. Jakże jednak byłoby to możliwe, skoro Jezus mówiąc: „Bierzcie, to jest Ciało moje. (...) To jest Krew moja”, wciąż jeszcze posiadał swoje ciało i krew? A jeśliby to był największy ze wszystkich cudów Jezusa, to czy nie byłoby nadzwyczaj dziwne, że żaden pisarz biblijny nie zwraca uwagi na ten niesłychany cud? — Marka 14:22, 23, Kow.
Chociaż w rzymskokatolickich przekładach ks. Kowalskiego i Dąbrowskiego w związku z Wieczerzą Pańską użyto faktycznie słowa „jest”, tak że według tych przekładów Jezus mówił: ‚To jest Ciało moje. To jest Krew moja’, to jednak w podobnym wypadku, mianowicie w przypowieści o siewcy, to samo słowo jest w nich przetłumaczone na „oznacza”: „A ziarno, które padło na urodzajną ziemię, oznacza tych, którzy usłyszawszy słowo (...)” itd. Jeśli Jezus w przypowieści o siewcy użył słowa „jest” w sensie „oznacza”, to czy nie rozsądniej będzie przyjąć, że w tym samym sensie użył go w wypadku chleba i wina, zamiast obstawać przy tym, iż uczynił wówczas najbardziej godny uwagi cud? Z całą pewnością! Właśnie dlatego w takich przekładach, jak Moffata, Williamsa czy Przekład Nowego Świata (ang.) czytamy „to oznacza” lub „to przedstawia ciało moje”. — Łuk. 8:15, Kow (zobacz też Dą).
Co się tyczy twierdzenia, że Wieczerza Pańska jest bezkrwawym odnowieniem ofiary Chrystusa, to po pierwsze zwróćmy uwagę, iż taka ofiara nie mogłaby gładzić grzechów, gdyż czytamy: „Bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia.” Z tego też powodu Bóg zabronił Izraelitom jedzenia krwi: „Albowiem dusza wszelkiego ciała we krwi jego jest; a Ja dałem ją wam na ołtarz ku oczyszczeniu dusz waszych; bo krew jest, która duszę oczyszcza.” Dzieje się tak dlatego, że „krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu”. Ponadto apostoł Paweł niejednokrotnie podkreśla — zwłaszcza w 9 rozdziale listu do Hebrajczyków — że Chrystus umarł tylko raz i więcej nie umrze. Jasne więc, że żadne bezkrwawe odnawianie nie może być ofiarą gładzącą grzechy. — Hebr. 9:22, NT; 3 Mojż. 17:11; 1 Jana 1:7.
Wiele organizacji protestanckich wprawdzie odrzuca doktrynę o przeistoczeniu i o tym, że Wieczerza Pańska jest ofiarą, ale nauczają, że ta Wieczerza jest sakramentem. Co to jest sakrament? Sakrament jest czynnością religijną, o której się powiada, że udziela łaski tym, którzy ją spełniają. Czy Wieczerza Pańska jest takim sakramentem i czy odpuszczenie grzechów jest „najistotniejszym jej elementem”, jak to twierdził Luter?
Przede wszystkim zauważmy, że w Piśmie Świętym nigdzie nie wspomniano o żadnym sakramencie. Trafne potwierdzenie tego znajdujemy w encyklopedii McClintocka i Stronga, której redaktorzy — chociaż podzielają zdanie, iż Wieczerza Pańska jest sakramentem — mimo wszystko stwierdzają, co następuje: „Przeczy temu wniosek, który wynika z dość ważnego faktu, że wyrażenie sakrament nie występuje w N.T.; nawet greckie słowo mysterion w żadnym wypadku nie zostało użyte ani w odniesieniu do chrztu czy Wieczerzy Pańskiej, ani do żadnej zewnętrznej formy aktów kultu religijnego.” Pogląd, że zewnętrzne formy aktów kultu religijnego, czyli ceremonie, mogą wyjednać łaskę, jest sprzeczny z zasadami Bożymi i Jego znajomością rodzaju ludzkiego. Takie akty można zbyt łatwo wykonywać nieszczerze. Zarówno chrzest jak i Wieczerza Pańska jest dla chrześcijan tylko symbolem, który nic nie znaczy, jeśli nie dopełniono istoty rzeczy.
Żadne ceremonie nie mogą więc wyjednać przebaczenia grzechów. Bóg sam dobitnie podkreślił to w związku z narodem izraelskim. Powiedział przecież przez proroka Izajasza, że ma dosyć ich ofiar i że ich ‚nie pragnie’; dlatego też apostoł Paweł napisał: „Jest rzeczą niemożliwą, żeby krew cielców i kozłów usuwała grzechy.” Dlatego daremnie szukalibyśmy jakiejś wypowiedzi, która nakazywałaby nam obchodzić Wieczerzę Pańską w celu dostąpienia przebaczenia grzechów, jak gdyby — według wypowiedzi Lutra — było to najistotniejszym elementem Wieczerzy. — Izaj. 1:11; Hebr. 10:1-4, NW.
Pismo Święte mówi nam zupełnie co innego: „Jeżeli zaś wyznajemy swoje grzechy, on wierny jest i sprawiedliwy: odpuści nam grzechy i oczyści z wszelkiej nieprawości.” „Modlitwa z wiary płynąca stanie się ratunkiem dla chorego i (...) jeżeli się grzechów dopuścił, będą mu odpuszczone. Wyznawajcie zatem swe grzechy jedni drugim i módlcie się nawzajem za siebie, abyście byli uzdrowieni”, oczywiście duchowo. Zatem „jeżeli ktoś zgrzeszy, to mamy” — czy Wieczerzę Pańską? Nie, lecz — „obrońcę u Ojca, Jezusa Chrystusa, sprawiedliwego; on sam jest ofiarą zadośćuczynienia za grzechy nasze”. — 1 Jana 1:9; Jak. 5:15, 16; 1 Jana 2:1, 2, Kow.
PAMIĄTKA ŚMIERCI CHRYSTUSA
Jeżeli uroczystość Wieczerzy Pańskiej nie jest ofiarą ani sakramentem, ani też nie oczyszcza nas z grzechów, to dlaczego Jezus nakazał: „To czyńcie na pamiątkę moją”? Właśnie dla samego tego, na pamiątkę. Ta uroczystość miała przypominać, co się stało podczas Paschy, w dniu 14 Nisana roku 33 po Chr. (według hebrajskiego kalendarza księżycowego), podobnie jak sama Pascha utrwalała w pamięci to, co wydarzyło się 1545 lat wcześniej, mianowicie 14 Nisana 1513 roku przed Chr. A co stało się w owych odległych czasach? Jehowa Bóg uświetnił swoje imię przez pokonanie bogów Egiptu, zgładzenie jego pierworodnych i wyzwolenie uciśnionych Izraelitów z jarzma niewoli. — 2 Mojż. 9:16; 1 Sam. 6:2-6; 2 Sam. 7:23.
Jeśli to dawniejsze wydarzenie zasługiwało na coroczne przypominanie go — a tak było na pewno — ileż bardziej godne przypominania jest to, co miało miejsce w roku 33 po Chr.! Wówczas Jehowa Bóg osiągnął jeszcze większe zwycięstwo nad Szatanem i jego demonami, bo nie udało im się odwieść Jezusa, Syna Bożego, od wierności aż do śmierci; w ten sposób Bóg przez Jezusa udowodnił, iż Diabeł był kłamcą, gdy się chełpił, że Bóg nie mógłby osadzić na ziemi żadnego człowieka, który by Mu pozostał wierny. A Jezus przez swą ofiarną śmierć nie przyniósł tylko jednemu małemu narodowi przemijającej wolności religijnej, politycznej i gospodarczej, lecz całej ludzkości otworzył drogę, na której w wyznaczonym przez Boga czasie osiągnie wyzwolenie z wszelkiej niewoli.
Rozumiemy teraz, dlaczego Chrystus nakazał swym naśladowcom przypominać sobie jego śmierć przez spożywanie niekwaszonego chleba i picie czerwonego wina — symboli jego ciała i krwi. Miało to dla nas być dobitnym upamiętnieniem ówczesnego cudownego zamanifestowania zwierzchnictwa Jehowy oraz wspaniałego wyrazu jego sprawiedliwości i miłości; Bóg bowiem tak bardzo szanuje swe sprawiedliwe zasady i tak miłuje ludzkość, że gotów był ofiarować swego jednorodzonego Syna. Nakaz Chrystusa Jezusa dany został również dlatego, że zawsze powinniśmy głęboko doceniać wszystkie cierpienia, a nawet śmierć, którą był gotowy ponieść za nas, abyśmy się mogli pojednać z Bogiem i dostąpić życia wiecznego. Wieczerza Pańska powinna w nas wzbudzić pragnienie naśladowania przykładu Jezusa i pomóc nam w zachowaniu nienaganności nawet w największych trudnościach.
Co więcej, Wieczerza Pańska powinna być dla chrześcijanina okazją do zbadania siebie, czy spożywając emblematy czyniłby to w sposób godny tej Wieczerzy, na co apostoł Paweł wskazał w 1 Koryntian 11:27-32. A w końcu przyczynia się ona do okazania jedności tych wszystkich, którzy należą do duchowego ciała Chrystusa. „Kielich błogosławienia, który błogosławimy, czyliż nie jest społecznością krwi Chrystusowej? Chleb, który łamiemy, czyliż nie jest społecznością ciała Chrystusowego? Gdyż jeden jest chleb, jednym ciałem my wielu jesteśmy; bo wszyscy jednego chleba jesteśmy uczestnikami.” — 1 Kor. 10:16, 17, NT.
KTO I KIEDY?
Kto może brać udział w Wieczerzy Pańskiej? Czy wszyscy szczerzy chrześcijanie? Nie. Dlaczego nie? Ponieważ tekst towarzyszący sprawozdaniu o ustanowieniu przez Jezusa Pamiątki oraz świadectwo innych wersetów wskazuje, że brać w niej udział powinni tylko ci, którzy mają nadzieję uczestniczenia z Jezusem Chrystusem w chwale niebiańskiej, a ich liczba ograniczona jest w Biblii do 144 000. Fakty dowodzą, że obecnie przebywa na ziemi jeszcze tylko niewielka resztka, czyli ostatek tej liczby, która była kompletowana począwszy od dnia Pięćdziesiątnicy roku 33 po Chr. Wszyscy ludzie dobrej woli są jednak na tej uroczystości mile widziani i powinni być na niej obecni jako obserwatorzy, gdyż im również przypomni ona wszystko, co Jehowa Bóg i Jezus Chrystus uczynili dla nich, i w jaki sposób mogą okazać za to wdzięczność.
Jak często i kiedy należy obchodzić Wieczerzę Pańską? Bez względu na to, jak często inni mogą uznawać za stosowne ją obchodzić, Biblia nie upoważnia nas do czynienia tego częściej niż raz w roku. Zupełnie tak samo Paschę, która przypominała wyzwolenie z Egiptu, obchodzono raz do roku, i to 14 Nisana, w wieczór ich wyzwolenia. Ponieważ Jezus ustanowił tę Wieczerzę 14 Nisana w porze wieczorowej, więc stosowne jest tylko obchodzenie jej o tym samym czasie. Nisan jest pierwszym miesiącem żydowskiego roku księżycowego i zaczyna się od tego nowiu księżyca, który jest najbliższy wiosennemu zrównaniu dnia z nocą. W tym roku w dniu 14 Nisana świadkowie Jehowy na całym świecie postąpią według nakazu Jezusa: „To czyńcie na pamiątkę moją”, i dlatego zgromadzą się w swoich Salach Królestwa i innych miejscach zebrań po godzinie 18, aby obchodzić Wieczerzę Pańską. Bądź z nimi na tym zgromadzeniu i skorzystaj z błogosławieństw, które daje taka obecność.