BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w76/4 ss. 1-7
  • Przychodź do Tego, który wysłuchuje modlitwy

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Przychodź do Tego, który wysłuchuje modlitwy
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1976
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • DOSTĘP DO BOGA
  • MÓDL SIĘ Z WIARĄ
  • SKUTECZNOŚĆ MODLITWY
  • CIERPLIWOŚĆ I WYTRWAŁOŚĆ W MODLITWIE
  • MODLITWA Z UFNĄ ODWAGĄ
  • TRWAJ W MODLITWIE
  • Bądź wytrwały w modlitwie
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1976
  • Modlenie się do Jehowy w sposób zapewniający wysłuchanie
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1981
  • Jak można zbliżyć się do Boga
    Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego
  • Jak doznać pomocy przez modlitwę
    Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1976
w76/4 ss. 1-7

Przychodź do Tego, który wysłuchuje modlitwy

„Ty, który wysłuchujesz modlitwy, do Ciebie przychodzi wszelkie ciało”. — Ps. 65:3, Goetze.

1, 2. (a) Jakie zaproszenie otrzymuje każdy człowiek? (b) Czy usłyszenie modlitwy sprawia Bogu trudność? Czyje modlitwy wysłuchuje?

W JAKIEJ mierze spożytkowujesz swoją zdolność mowy? Dysponując tak wspaniałym darem, możesz być z pewnością błogosławieństwem dla bliźnich. Ponadto Ten, który stworzył głos i mowę, wielkodusznie nas zaprasza, aby się do Niego zwracać w modlitwie. Ludzie doceniający to zaproszenie przyjmują je, stosują się do niego, wznosząc głos w dziękczynnym wychwalaniu Twórcy mowy i kierując ku Niemu różne swoje prośby. — Ps. 150:6.

2 Kiedy się modlimy do Boga, któremu na imię Jehowa, dookoła nas może grzmieć muzyka, mogą huczeć rozmaite odgłosy lub rozlegać się inne hałasy. Twórca mowy mimo tego jest w stanie rozróżnić i usłyszeć modlitwy tych, którzy przyjmują Jego zaproszenie, by do Niego przychodzić z prośbami. Jego słuch nie zależy od fal głosowych; nie stanowi dla Niego problemu, czy powietrze napełnione jest bezsensowną paplaniną ludzi niezbożnych. Jeżeli chodzi o Bożą zdolność słuchania, mamy zapewnienie: „Pragnienie pokornych słyszysz, Panie! (...) kierujesz ku nim ucho”. — Ps. 10:17, Goetze.

3. Czy istnieje jakiś właściwy sposób modlenia się? Skąd możemy się o nim dowiedzieć?

3 Modlitwa jest praktyką religijną popularną na całym świecie, przy czym znane są rozmaite mniemania co do tego, jak się należy modlić. Być może zaliczasz się do tych ludzi, którzy się modlą, ale także się zastanawiają, czy właściwą drogą przystępują do prawdziwego Boga. Oczywiście istnieje pewna godna polecenia metoda rozmawiania z Nim. Będąc przystępnym i wielce miłościwym, Bóg podał w swym natchnionym Słowie dla ludzi ze wszystkich narodów obszerne wyjaśnienia na temat tego, jak poznać właściwy i pełen szacunku sposób ‚zbliżania się do Boga’ w modlitwie. — Jak. 4:8, NP.

4. Wymień niektóre warunki, jakim musi odpowiadać modlitwa, aby Bóg ją wysłuchał.

4 Modląc się, nie zwracamy się do byle kogo, lecz do „Majestatu w niebiosach” (Hebr. 8:1). Już samo to powinno skłonić nas do uznania naszego niedoskonałego stanu. Do ważnych wymagań należą również szczerość i wiara. Zwróćmy uwagę na ścisły związek wiary z modlitwą, dostrzegalny w słowach Jezusa: „Powiadam wam: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie” (Marka 11:24). Kiedy więc przedstawiasz w myślach bądź słowach rzeczy, na których ci zależy, powinieneś ‚wołać z całego serca’. — Ps. 119:145.

DOSTĘP DO BOGA

5, 6. (a) Komu w dawnych czasach pozwolił Jehowa zwracać się do Niego z modlitwą? (b) Jak została wysłuchana modlitwa Korneliusza?

5 „Wszelkie ciało”, to znaczy ludzie wszelkiego pokroju i pochodzenia, odczuwszy potrzebę pomocy duchowej może się w tej sprawie zwrócić do Boga. Nawet w czasach, gdy naród izraelski był niejako „prywatną własnością” Boga, cudzoziemcom również wolno było zbliżać się do Jehowy. Mogli przyjść i pomodlić się w domu Jehowy zbudowanym w Jeruzalem, mając pewność, że Bóg wysłucha ich z niebios (2 Kron. 6:32, 33). W mieszkaniu Korneliusza apostoł Piotr powołał się na tę prawdę i rzekł: „Bóg nie ma względu na osobę, lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje”. — Dzieje 10:34, 35, NP.

6 Korneliusz był poganinem, ‚setnikiem kohorty, pobożnym i bogobojnym’ człowiekiem, który potwierdzał swą wiarę uczynkami. Wyobraźmy sobie radość, jaką przeżył, gdy anioł go zapewnił, iż jego modlitwy i dary miłosierne spotkały się z aprobatą u Boga! Chętnie przyjął świadectwo Piotra, a następnie wraz z rodziną poddał się ochrzczeniu. — Dzieje 10:1-4.

7. Komu Bóg udziela wiedzy?

7 Podobnie jak niegdyś Korneliusz, wszyscy dzisiaj w sensie duchowym cierpiący głód powinni choćby po omacku szukać Boga i szczerze starać się Go znaleźć (Dzieje 17:27). Powinni gorąco pragnąć poznania Jego woli oraz wymagań, jakie trzeba spełnić, chcąc zdobyć Jego upodobanie. Bóg ze swojej strony jest łaskawy i miłosierny; udostępnia tę wiedzę każdemu, kto o nią prosi i kto całym sercem skłania się ku sprawiedliwości, okazując przy tym głęboką wiarę.

8. (a) Jakie postanowienie Jehowy otwiera nam dostęp do Niego? (b) Dlaczego Jezus powiedział, żeby się modlić w jego imię?

8 Chcąc nawiązać i utrzymać łączność z niebiańskim Ojcem, trzeba uznać Chrystusa Jezusa za Pana. Pokój z Bogiem można zawrzeć tylko sposobem przewidzianym przez Niego, na podstawie postanowienia co do okupu, z którym się zaofiarował Pan Jezus (Mat. 20:28; 1 Tym. 2:5, 6). Właśnie za jego pośrednictwem możemy się zbliżyć do Boga z modlitwą i pojednać się z Nim. Jezus słusznie oświadczył: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie” (Jana 14:6). Jest on „Rzecznikiem”, który odgrywa decydującą rolę w uzyskaniu przez nas przystępu do Tego, który wysłuchuje modlitwy (1 Jana 2:1, 2). Zatem chcąc przyjść do Boga, musimy uznać zarówno służbę arcykapłańską Chrystusa, jak i ofiarę okupu, którą złożył za ludzkość. Kto przeto zanosi prośby i zbliża się do Ojca w imię Chrystusa, ten ma go za Bożego „Głównego Pośrednika życia”. Przy zwracaniu się z modlitwą do Boga nie potrzebujemy żadnego innego pośrednika. — Dzieje 3:15, NW; Jana 14:13, 14; Hebr. 10:19-22.

9. Jak powinniśmy się modlić, jeśli chcemy, aby Bóg wysłuchał nasze prośby?

9 Powinniśmy zawsze bez skrępowania przedstawiać swe prośby Bogu. Z drugiej strony jednak pamiętajmy, że nie ma On obowiązku spełniać ich wszystkich i nie można tego oczekiwać. Po cóż miałby wysłuchiwać modlitwy sprzeczne z Jego interesami lub mogące wyrządzić szkodę Jego wiernemu ludowi albo nawet samemu temu, kto się modli? Nie uczyni nic takiego, co byłoby przeciwne Jego zamierzeniom bądź działało na niekorzyść Jego czcicieli. Każde życzenie, aby mogło zostać spełnione, musi się podobać Temu, do którego jest skierowana modlitwa. Skoro więc oczekujemy, by nakłonił ucha do naszych modlitw, musimy zanosić do Niego prośby odpowiadające Jego woli, jak napisano: „Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą” (1 Jana 5:14). Zatem znajomość Jego woli powinna mieć wpływ na treść naszych modlitw.

MÓDL SIĘ Z WIARĄ

10. Dlaczego do swobodnej rozmowy z Bogiem potrzebna jest wiara?

10 Całym biegiem życia prawdziwego chrześcijanina kieruje wiara. Potrafi on dzięki temu przezwyciężać przeszkody, jakie napotyka, służąc Bogu. Jeżeli chodzi o modlitwę, gdy jest połączona z wiarą, że istnieje prawdziwy, żyjący Bóg, który jest w stanie wysłuchać prośbę i na nią odpowiedzieć — sprzyja to wyzbyciu się skrępowania w rozmowie z Nim. Więcej, jest sprawą po prostu nieodzowną, by mocno „wierzyć, że Bóg jest i że wynagradza tych, którzy Go [pilnie, NW] szukają” (Hebr. 11:6). Bóg, który zna nas najlepiej i troszczy się o nas najrzetelniej, wie dobrze, czego potrzebujemy, chociaż pragnienia ludzi mieszkających w różnych częściach świata bywają zupełnie odmienne. Przy użyciu pewnej przenośni biblijnej słusznie można powiedzieć, że Jehowa „jest blisko wszystkich (...) wzywających Go szczerze”, z wiarą w wysłuchanie, i nie ociąga się z niesieniem im potrzebnej pomocy. — Ps. 145:18.

11. (a) Czy Bóg zna nasze potrzeby? (b) Dlaczego więc mamy o nich wspominać w modlitwach?

11 Zwracając się do Tego, którego uszy są otwarte na modlitwy sprawiedliwych, pamiętajmy, że nawet zanim wypowiemy swą prośbę, On już doskonale wie, bez czego nie możemy się obejść. Poruszywszy sprawę pożywienia, picia i odzieży, Jego własny Syn oświadczył: „Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie” (Mat. 6:32). Ale choć Bóg dokładnie zna nasze potrzeby i nad nimi czuwa, życzy sobie, byśmy przedkładali Mu w modlitwie swe pragnienia i życzenia. Mniemanie, iż lepiej nie naprzykrzać Mu się prośbami dotyczącymi spraw powszednich, świadczyłoby o braku doceniania Jego zawsze aktualnego zaproszenia, by do Niego przychodzić. „Bóg Widzący” jako Opiekun ludzkości patrzy zarówno na dobrych, jak i na złych mieszkańców ziemi. Nigdy nie opuścił tych, którzy Go miłują, nie zostawił ich samym sobie z dręczącymi ich problemami. Jehowa Bóg musi się doprawdy cieszyć, słuchając jak ci, którzy na Nim polegają, mówią do Niego własnymi słowami, że uznają Go za swego Ojca, za miejsce schronienia, za źródło siły i pokrzepienia. — Rodz. 16:13, Poz; Ps. 46:2; Prz. 15:3.

12. (a) Jak niektórzy błędnie zapatrują się na modlitwę? (b) Dlaczego jednak modlitwa jest dobrodziejstwem?

12 Ludzie małej wiary niekiedy powiadają, że Bóg trzyma się z dala od nas, że pozostawił ludzkość swemu losowi. Niektórzy z nich też mniemają, iż modlitwa jest tylko pewnego rodzaju iluzją, łudzeniem samego siebie. Inni głoszą pogląd, że jest ona po prostu wsparciem psychologicznym, czyli środkiem podtrzymującym u człowieka spokojny nastrój i sprzyjającym skoncentrowaniu myśli na sprawach duchowych. Tymczasem mieści się w niej znacznie więcej. Nie jest to tylko wewnętrzne wzruszenie. Nie przemawiamy do siebie, lecz zwracamy się do żyjącego, niebiańskiego Ojca, który „może uczynić nieskończenie więcej niż prosimy czy rozumiemy” (Efez. 3:20). Kiedy musimy coś zadecydować, w sprawach wielkiej wagi bądź nawet mniej istotnych, pod kierownictwem ducha Jehowy potrafimy się zorientować, jakie postępowanie wypada nam obrać. Mimo iż Bóg jest samowystarczalny i niczego z zewnątrz nie potrzebuje, jest ogromnie wrażliwy na potrzeby swych czcicieli i zaprasza ich, aby ‚złożyli na Niego wszelką swoją troskę, gdyż On ma o nich staranie’. — 1 Piotra 5:7, NP.

SKUTECZNOŚĆ MODLITWY

13. Jak skuteczną okazała się modlitwa Eliasza?

13 Dobrą ilustracją mocy i skuteczności modlitwy było zdarzenie z czasów pewnego proroka izraelskiego. Zapowiedziawszy zbliżanie się końca długiego okresu suszy panującej wówczas w Izraelu, prorok Eliasz modlił się na szczycie góry Karmel o deszcz. Z tego też miejsca jego pomocnik ujrzał, jak modlitwa została wysłuchana. Najpierw ukazał się mały obłok, zwiastun opadów, a następnie zerwała się ulewa. Pisarz biblijny Jakub powołuje się na to wydarzenie historyczne, aby wykazać, że Jehowa jest w stanie wysłuchać modlitwy swych sług, którzy się modlą zgodnie z Jego wolą; a oto jego konkluzja: „Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego”! — Jak. 5:16-18; 1 Królewska, rozdziały 17, 18.

14. Dlaczego powinniśmy się wytrwale modlić o wyrównanie braków?

14 Ojciec rodziny ludzkiej zatroszczył się o to, żeby wszyscy mogli pozostawać z Nim w kontakcie, tak dniem, jak i nocą, gdyż naprawdę zależy Mu na ich dobrym samopoczuciu i szczęściu. Rodzice cenią sobie bardzo, jeśli dzieci zawsze liczą na nich, gdy czegoś potrzebują; a Jehowa tym bardziej wie, jak zaspokoić potrzeby tych, którzy Go wytrwale o coś proszą. Mając tę właśnie okoliczność na uwadze, Jezus przedłożył uczniom „przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać” (Łuk. 18:1-8). Wielokrotne ponawianie prośby o zaspokojenie jakiejś potrzeby świadczy o żywym zainteresowaniu daną sprawą, a gdy modlitwa jest wysłuchana, wytrwałość zostaje nagrodzona.

15. Jakie znaczenie ma modlitwa podczas prześladowania?

15 Przeszkody stawiane rozprzestrzenianiu się dobrej nowiny wcześniej czy później niechybnie odbijają się też na jej głosicielach. Mogą z tego wyniknąć cierpienia i prześladowania, które przecież nie ominęły nawet Chrystusa Jezusa. Czytamy zresztą: „Wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania” (2 Tym. 3:12). Jednakże modlitwy i błagania kierowane do Boga oraz miłość i zaufanie do Niego ułatwiają chrześcijańskim świadkom Jehowy kroczenie drogą wierności bez względu na to, co by się wydarzyło (Ps. 34:16). A w Liście do Rzymian 12:12 (NW) znajdujemy radę: „W ucisku bądźcie cierpliwi” i jednocześnie „w modlitwie — wytrwali”.

16, 17. (a) W jaki sposób możemy dowieść, że troszczymy się o braci doznających prześladowania? (b) Co przez to wyraża modlący się?

16 Tu i ówdzie bywają wydawane zakazy, zmierzające do powstrzymania krzewienia się dobrej nowiny, a rezultatem ich są rozprawy sądowe i inne represje, niekiedy nawet wyroki skazujące głosicieli na więzienie. Słysząc o takich wypadkach, czujemy mocną więź łączącą nas z braćmi, którzy trwają niewzruszenie bez wdawania się w kompromisy, choćby za cenę chwilowej ulgi. Wspaniałe ich stanowisko w obronie sprawiedliwości pomimo rozmaitych form nacisku może być dla nas pokrzepieniem; im z kolei mogą dodać sił i wesprzeć ich na duchu nasze modlitwy. Rzeczą słuszną jest nawet modlenie się za tych, którzy sprawują władzę, żeby chrześcijanie mogli bez przeszkód prowadzić życie chrześcijańskie i swą działalność. — 1 Tym. 2:1, 2.

17 Kiedy nasi bracia są w trudnym położeniu, na przykład gdy toczy się przeciw nim pokazowa rozprawa przed sądem, nasza troska może znaleźć odbicie w wytrwałych modlitwach za nich. Bóg w ten sposób pozwala proszącym dowieść głębi ich miłości oraz szczerości pobudek, jakimi się powodują, prosząc o pomoc dla braci. Ani odległość, ani grubość murów więziennych nie przekreśla skuteczności ich błagania. Pismo Święte niedwuznacznie wskazuje, że wytrwałość w modlitwie potrafi przynieść ulgę pogrążonym w trudnościach. — 2 Kor. 1:8-11.

CIERPLIWOŚĆ I WYTRWAŁOŚĆ W MODLITWIE

18. Dlaczego przy modlitwach ważnym czynnikiem jest cierpliwość?

18 Nigdy jednak nie zapominajmy, że trzeba cierpliwie czekać, aż Jehowa wysłucha modlitwy dotyczące zakazu i prześladowania. Pozornej zwłoki ze strony Boga, jaką niekiedy daje się zaobserwować, nie należy uważać za świadectwo tego, iż nie potrafi nic zdziałać na korzyść swoich umiłowanych. Być może nie nadszedł ustalony przez Niego czas na odniesienie zwycięstwa w rozprawie sądowej lub udzielenie pomocy w inny sposób, ponieważ przez późniejszą ulgę będzie może wydane jeszcze większe świadectwo na rzecz Królestwa Bożego. Nie powinniśmy nigdy mniemać, że Bóg „zwleka”, ale zdawać sobie sprawę, iż na wszystko ma On wyznaczony czas. W okresie próby zapewnia wszakże ochronę anielską. Otuchę możemy również czerpać ze słów Piotra: „Wie Pan, jak pobożnych wyrwać z doświadczenia”, oraz: „Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy — bo niektórzy są przekonani, że Pan zwleka” (2 Piotra 2:9; 3:9). Zaiste, Ten, który wysłuchuje modlitwy, umie posilić cierpliwych i wytrwale spełniających Jego wolę.

19. (a) Czy powinniśmy się modlić, żeby Bóg zapobiegł prześladowaniu? (b) Co Jehowa może zawsze uczynić, jeśli taka jest Jego wola?

19 Nie powinniśmy w swych rozważaniach pominąć mocy modlitwy na intencję innych, bez względu na to, czy ją zanosi poszczególna jednostka, czy wiele osób. Jehowy nie zmusza do działania liczba modlących się w tej samej sprawie. Modlący się błagają, aby spełniła się wola Jehowy, będąc szczerze zainteresowani i głęboko zatroskani, aby ich współgłosiciele dobrej nowiny otrzymali pomoc i ochronę. Być może jednak wolą Bożą jest udzielenie pomocy w sposób nie przewidziany przez zainteresowanych. Spokojnie można liczyć na jedno: Jehowa zawsze wspiera tych, którzy mimo trudności zachowują niezłomną prawość!

20. Czy powinniśmy z jakiegokolwiek powodu dopuszczać u siebie myśl, że nasze prośby za innych są bezcelowe?

20 Zatem nigdy nie powinniśmy dopuszczać do siebie uczucia, że nasze prośby są daremne lub że może nie modliliśmy się właściwie i dlatego prześladowanym nie zdało się to na nic. Bóg uczyni w odpowiedzi na nasze modlitwy akurat to, o co powinni byśmy prosić, gdybyśmy tylko o tym z góry wiedzieli (Rzym. 8:26, 27). Możemy być przekonani, że w ciągu wieków moc Jehowy nie zanikła ani nie stracił On słuchu, wskutek czego nie byłby w stanie dosłyszeć modlitw swych czcicieli.

MODLITWA Z UFNĄ ODWAGĄ

21. (a) Dlaczego nie powinniśmy się ociągać z modlitwą? (b) Jakie wspaniałe zalety Jehowy przyciągają nas do Niego?

21 Człowiek w pełni świadomy, że Bóg naprawdę go miłuje, przychodzi do Niego śmiało i z całkowitym zaufaniem. Dlaczego miałby się wahać przed podejściem z podziękowaniem, wysławianiem lub prośbami do Boga, który posiada tyle wspaniałych zalet, jak między innymi: miłosierdzie, wielkoduszność i serdeczną życzliwość? (Ps. 36:8). Niedoskonali ludzie, poznawszy te cechy Jego osobowości, powinni nabrać odwagi, by przyjść do Jehowy, „Boga chwały”, z każdą sprawą i prosić o pomoc w spełnianiu Jego Boskiej woli (Dzieje 7:2). Jakimż pokrzepieniem jest dla nas — żyjących pośród oziębłego, samolubnego świata — możność zwrócenia się w modlitwie do Ojca, który umie nam współczuć i okazać miłosierdzie, gdy mamy kłopoty lub jakiekolwiek przykrości! On sam oświadczył Mojżeszowi: „Jahwe jest Bogiem miłosiernym i łaskawym, cierpliwym, pełnym życzliwości i wierności”. — Wyjścia 34:6, Poz.

22. Co jeszcze przemawia za swobodnym przystępowaniem do Jehowy?

22 Dalszą przyczyną zachęcającą nas do swobodnego przystępowania ku Bogu w modlitwie jest fakt, że poznaliśmy, jaką rolę w tym zakresie odgrywa Chrystus Jezus. W wypowiedzi zawartej w Liście do Hebrajczyków 4:15, 16 apostoł Paweł właśnie kieruje naszą uwagę na Chrystusa, pisząc: „Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu. Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze” (NP). Wiedząc, że doświadczył wszystkiego, co przypada nam w udziale i co musimy znosić, możemy być przekonani, iż jest dla nas wyrozumiały i pomoże nam, gdy jako grzeszne stworzenia staramy się przez niego, naszego odkupiciela i pośrednika, uzyskać pojednanie z Bogiem. — Hebr. 7:25.

23. (a) Dlaczego Jezus śmiało rozmawiał ze swym Ojcem? (b) W jakich okolicznościach Jezus szczególnie pamiętał o modlitwie?

23 Przebywając na ziemi, Jezus nie czuł się skrępowany, gdy rozmawiał ze swym Ojcem w niebiosach. Możemy sobie wyobrazić, jaką odczuwał radość, kiedy mimo oddalenia od obecności Jehowy kontaktował się z Nim podczas modlitwy. Miał Bogu do przekazania różne ważne sprawy; w tym celu udawał się na odludne miejsca, sprzyjające rozmyślaniom. Wszystkie sprawozdania ewangeliczne ukazują Jezusa jako człowieka żyjącego modlitwą — modlił się przy chrzcie, modlił się, gdy miał nakarmić rzesze ludzi, przed wyborem apostołów, a także podczas pamiętnej Wieczerzy i na palu męki. Przy tych i wielu innych okazjach Jezus szukał kontaktu ze swym niebiańskim Ojcem. We wszystkim pragnął podobać się Ojcu i spełniać Jego, a nie swoją wolę (Jana 5:30). Śmiało forsował przydzielone mu zadanie, wiedząc, że jego prośby i błagania są życzliwie wysłuchiwane (Hebr. 5:7-10). Nigdy nie zgodził się na kompromis dla uniknięcia prześladowania, lecz w ciągu całego swego życia kroczył drogą prawości, popierając suwerenne zwierzchnictwo Jehowy. W następstwie tego nawet stworzenia niebiańskie obwieściły, że całkowicie zasługuje na przypisaną mu cześć i chwałę. — Apok. 5:11, 12.

24. Co możemy uczynić, aby i nasze życie zostało uwieńczone sukcesem?

24 Jakim wspaniałym przykładem dla wszystkich chrześcijan jest ten Wódz i Nauczyciel, którego życie dzięki modlitwie zostało uwieńczone sukcesem! Wszyscy, którzy chcą na jego wzór osiągnąć powodzenie, powinni pilnie naśladować tego, któremu tak zależało, by każdego dnia czynić to, czego oczekiwał od niego Ojciec. Kto się zwraca do Boga, z głębi serca prosząc Go o siłę i wsparcie w spełnianiu Jego woli, temu łatwiej postępować i mówić w sposób podobający się Stwórcy. Jeżeli zbliżymy się do Boga z błaganiem i świadomi naszej zależności od Niego szukać będziemy Jego kierownictwa, wesprze On nas i sprawi nam ulgę. Dano nam zresztą zachętę, byśmy wszystkie swe troski przerzucili na Boga (1 Piotra 5:7). Jak pamiętamy, również Jezus radził, by się modlić i nieustannie prosić Boga o wszystko, czego potrzebujemy. — Łuk. 18:1-7.

TRWAJ W MODLITWIE

25. W czym powinna się przejawić wyczekująca postawa?

25 Trafna ocena roli rozmowy z Jehową pomoże proszącemu w trzymaniu się właściwego postępowania, chociaż wcale nie będzie oczekiwał cudownej odpowiedzi na każde swoje życzenie. Trzeba naprawdę wykazać dużo cierpliwości, gdy się jest poddanym ciężkiej próbie lub odbywa karę i czeka na jakąś reakcję. Nigdy jednak nie należy sobie lekce poważać potęgi modlitwy, ale raczej stale „wypatrywać”, „wyczekiwać”; słusznej postawie dał wyraz prorok Micheasz, który spokojnie rzekł: „Bóg mój mnie wysłucha”. — Mich. 7:7.

26, 27. (a) W jaki sposób możemy dowieść, że wierzymy w potęgę modlitwy? (b) Do czego powinna nas pobudzać miłość do Boga?

26 Jeżeli popełniłbyś jakąś niegodziwość, nie pora wówczas na zaprzestanie błagania o łaskę Bożą, na przykład w przeświadczeniu, że nie jesteś już godny tego, by się modlić. Nie wolno „ukrywać” swych wykroczeń (Prz. 28:13). Skoro pragniesz miłosierdzia, powiedz Jehowie, swemu Bogu, jak bardzo żałujesz twego być może nieprzemyślanego czynu. Po naprawieniu sytuacji w miarę swoich najlepszych możliwości, poproś Boga o przebaczenie. Dowiedziesz w ten sposób, że wierzysz w moc modlitwy i gotowość Boga do darowania winy. Tak postąpiwszy wykażesz zaufanie do Jehowy, przekonanie, że słyszy twe wołanie o pomoc i rozumie, czego naprawdę potrzebujesz. — Ps. 5:2, 3.

27 Czy w pełni zdajesz sobie sprawę, jaka jest waga skierowanego do wszystkich ludzi zaproszenia, by przyszli do Tego, który wysłuchuje modlitwy? Jeżeli ktoś odczuwa do pewnego stopnia lęk, czyli trwogę przed przystąpieniem do Boga, czy to nie dowodzi, że mu brakuje miłości do Niego, a także doceniania okupu zgotowanego dla ludzkości? Z pewnością nasza niedoskonałość nie powinna nas powstrzymywać od zbliżania się do miłościwego Stwórcy. Przeciwnie, miłość do Stwórcy powinna pobudzić nas do swobodnego wypowiadania się wobec tej Skarbnicy wszelkiego zmiłowania. — 1 Jana 4:16-18.

28. (a) W jaki sposób starsi mogą się dla ciebie stać błogosławieństwem? (b) Czyj przykład pokazuje, że nawet jeśli ktoś popełnił ciężkie grzechy, wolno mu prosić Boga o miłosierdzie?

28 Niemniej mogą się wyłonić okoliczności, w których ktoś straci śmiałość do wzywania pomocy Jehowy. Przyczyną może być nieczyste sumienie, gdy coś w jego życiu poszło nie tak, jak trzeba; popadł więc w negatywny nastrój i czuje się niegodnym, by się modlić. Jeżeli w takiej sytuacji nie zwróci się do Boga o pomoc, znajdzie się w poważnym niebezpieczeństwie. Po cóż przez zaniechanie modlitwy jeszcze pogarszać swoje położenie? Gdyby cię coś powstrzymywało od przyjścia do Boga i swobodnego porozmawiania z Nim, błogosławieństwem mogą się okazać modlitwy wstawiających się za tobą starszych w zborze. Są oni na swoim miejscu po to, żeby ci pomóc, jeśli masz wrażenie, jak gdyby ciemny „obłok” odgradzał cię od Boga i utrudniał twym modlitwom dotarcie do celu (Lam. 3:44). Właśnie o modlitwach za braci Jakub napisał: „Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego” (Jak. 5:16). Dzięki temu miłościwemu postanowieniu o wstawiennictwie osoby nie umiejącej się zdecydować na otwarcie swego serca przed Bogiem, który jest doskonale sprawiedliwy, dobry i święty, mogą jednak uzyskać radę i są na ich intencję kierowane modlitwy do Boga. Z drugiej strony grzesznik, który osobiście zgłasza się do Boga, może sobie zjednać niemałe błogosławieństwo swoim błaganiem Boga o miłosierdzie. Przekonał się o tym król judzki Manasses. Król ten nie przestawał się modlić i w końcu jego prośba została wysłuchana. — 2 Kron. 33:12, 13.

29. Dlaczego powinniśmy w swych modlitwach wszyscy mówić szczerze?

29 Wszystkim ludziom razem i każdemu z osobna wypada otwarcie i szczerze zwrócić się do Boga Jehowy, jeśli chcą, żeby nakłonił ucha do ich próśb. Dlaczego miałby ktokolwiek przed Nim coś ukrywać? Bóg ‚zna serca wszystkich’, toteż nigdy nie próbuj Go wprowadzić w błąd (Dzieje 1:24; Jer. 17:10). W modlitwach swych wypowiadaj się konkretnie, bez owijania w bawełnę; szczerze wyznawaj błędy i grzechy popełnione przeciw twemu niebiańskiemu Ojcu. Ceń sobie tę możliwość i jak wierny Dawid proś Boga, by cię zbadał i poznał twe serce. Błagaj Go, by wysłuchał twą modlitwę, zważał na twoje wołanie (Ps. 139:23; 86:6). Pamiętaj również, że ma upodobanie w modlitwie człowieka prawego. Przemyśl więc liczne powody, dla których powinieneś stale śmiało się modlić, z ufnością oczekując, że Bóg cię wysłucha i ci pomoże. — Prz. 15:8.

30. Do kogo możesz się zbliżać bez zastrzeżeń?

30 Zatem istnieje ktoś, do kogo możesz się zwracać bez skrępowania. Jest to ‚Ten, który wysłuchuje modlitwy’. Dlaczego nie miałbyś Go uszczęśliwić, ‚przedstawiając Mu swe prośby w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem’? (Filip. 4:6). Pomoże ci to kroczyć naprzód. Sam się przekonasz, z jaką miłością Bóg się odnosi do tych, którzy śmiało przychodzą do Niego.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij