BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w77/16 ss. 21-23
  • Dlaczego przypowieści Jezusa były ludziom pomocne

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Dlaczego przypowieści Jezusa były ludziom pomocne
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1977
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • W CZYM POMOCNE SĄ PRZYPOWIEŚCI
  • PRZYPOWIEŚCI PORUSZAJĄ SUMIENIE
  • PRZYPOWIEŚCI ODSŁANIAJĄ USPOSOBIENIE
  • „Bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2002
  • „Bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił”
    „Bądź moim naśladowcą”
  • Stosowne przykłady
    Poradnik dla teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej
  • Rozwijanie umiejętności nauczania — przez skuteczne posługiwanie się przykładami
    Nasza Służba Królestwa — 1984
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1977
w77/16 ss. 21-23

Dlaczego przypowieści Jezusa były ludziom pomocne

PODCZAS swego pobytu na ziemi Jezus miał na celu nieść ludziom pomoc. Litował się zwłaszcza nad chorymi i uciśnionymi, gdyż widział, że są „znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza” (Mat. 9:36). Wielu z nich uzdrowił. Kiedy pewien trędowaty upadł na kolana i błagał go, mówiąc: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”, Jezus zdjęty litością wyciągnął rękę i rzekł do niego: „Chcę, bądź oczyszczony”. — Marka 1:40, 41.

Jezus jednak pomagał też ludziom w znacznie pożyteczniejszy i trwalszy sposób niż przez fizyczne uzdrawianie. W gruncie rzeczy uzdrawianie wcale nie było główną gałęzią jego działalności. Uzdrowionych zostało stosunkowo niewielu, ale niemal każdy mieszkaniec kraju słyszał jego nauki.

W CZYM POMOCNE SĄ PRZYPOWIEŚCI

Wybitne miejsce w dziele nauczania przez Jezusa słuchających go rzesz ludzkich zajmowały przypowieści, inaczej mówiąc ilustracje słowne albo porównania. Sprawozdanie biblijne podaje: „Bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom” (Marka 4:34). Pod jakim względem jego przypowieści były szczególnie pomocne dla tych, którzy naprawdę pragnęli wyjaśnienia? Po pierwsze umożliwiały ludziom zrozumieć sprawy duchowe, myśli i sposób postępowania Boga. Jezus posługiwał się zdarzeniami i stosunkami z życia codziennego, aby zilustrować rzeczy głębsze, abstrakcyjne. Nie potrzeba więc mieć wyższego wykształcenia, żeby zrozumieć wyłuszczone w przypowieściach zasady. Obrazowe wypowiedzi Jezusa są tak samo stosowne i praktyczne dzisiaj, jak wówczas, gdy je przedstawiał.

Kto na przykład nie zrozumiałby zasady zawartej w przypowieści o nielitościwym słudze, w myśl której musimy okazywać miłosierdzie innym i przebaczać sobie wzajemnie? Jezus opowiedział w niej o królu, któremu jeden ze sług był winien sześćdziesiąt milionów denarów. Król wzruszony prośbami owego człowieka umorzył ten dług. Ale sługa ów po odejściu spotkał swego współsługę, który był mu winien tylko sto denarów (o sześćset tysięcy razy mniej); rzucił się na niego i zaczął go dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Na wiadomość o tym niemiłosiernym postępku król wpadł w wielki gniew i wtrącił bezlitosnego sługę do więzienia. Jezus zakończył tę przypowieść słowami: „Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu”. — Mat. 18:23-35.

PRZYPOWIEŚCI PORUSZAJĄ SUMIENIE

Przypowieści Jezusa są jednak pomocne nie tylko ze względu na swą prostotę. Często trafiają do serc i odwołują się do sumień słuchaczy skuteczniej niż zwykłe stwierdzenie faktu lub otwarte napomnienie. Ukazuje to wyraźnie metoda szkolenia przez Jezusa apostołów i innych uczniów.

Jezus widział wszystkie tak liczne błędy, niedociągnięcia i złe skłonności, które występowały u jego uczniów, będących przecież niedoskonałymi grzesznikami. Ale nie stwierdzamy, żeby im otwarcie zarzucał pychę, ambicję, chciwość, brak miłosierdzia albo lenistwo. Może poczuliby się obrażeni lub bardzo poniżeni, sądząc, że uważa ich za ludzi takiego typu. Wprawdzie niekiedy przejawiali któreś z wymienionych cech, zasadniczo jednak w naturze ich nie leżała chciwość, pycha ani tym podobne przywary. Jezus chciał im pomóc, a nie potępiać ich. Toteż zamiast publicznie ich upokarzać, opowiadał im ilustracje słowne, które pobudzały do myślenia, do zastanowienia się nad wchodzącymi w grę zasadami — i tym sposobem oddziaływał na ich serca i sumienia. Dostrzegali wtedy błąd, który popełnili, złą postawę, jaką przejawili, a następnie je korygowali. Metoda ta była znacznie bardziej przekonująca i skuteczna od bezpośredniego strofowania.

Kiedy na przykład uczniowie spierali się między sobą, który z nich zdaje się być największy, Jezus nie rozgniewał się na nich ani ich surowo nie zganił. Nie wyzwał ich od wyniosłych, samolubnych, chciwych czy zarozumiałych. Dla przedstawienia, jak niestosowne byłoby takie usposobienie oraz jakie pociągnęłoby za sobą skutki, wskazał na przywódców światowych, mówiąc: „Królowie narodów panują nad nimi, a ich władcy przyjmują nazwę dobroczyńców. Wy zaś nie tak macie postępować”. Uczniowie dobrze znali złe skutki wynoszenia się tych ludzi nad ogół. Następnie Jezus przeciwstawił temu własny przykład usługiwania im, chociaż był ich wodzem. — Łuk. 22:24-27.

Innym razem Jezus postawił między nimi małe dziecko i powiedział, że każdy z nich, chcąc wejść do Królestwa Bożego, musi być tak pokorny jak to dziecko. Ponadto mają ze szczególną uwagą troszczyć się o tych, którzy przejawiają dziecięcą niewinność i wierność. Jakim innym sposobem mógłby im tak zrozumiale przedstawić te myśli? — Mat. 18:1-6.

Uczniowie Chrystusa z pewnością wzięli to sobie do serca i skorygowali swój niewłaściwy sposób myślenia. Świadczy o tym ich postępowanie z chrześcijańskimi braćmi, kiedy po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa dźwigali ciężar odpowiedzialności za zbory. Listy Piotra, Jakuba i Jana odzwierciedlają wzorowe, pokorne nastawienie wpojone im przez Chrystusa.

Prócz tego przypowieści skutecznie służą zmianom na lepsze, dają bowiem słuchaczowi sposobność samodzielnego przemyślenia sprawy bez zaślepiającego wpływu ewentualnych uprzedzeń. Podczas zastanawiania się nad przypowieścią — zwykle nie dotyczącą osoby, której jest opowiadana, i bezpośrednio jej nie wspominającą — słuchacz zauważy, że pasuje do jego sytuacji albo postępowania. Sformułuje wtedy własny wniosek lub sąd. Nie ma też uzasadnionej podstawy do gniewu, ponieważ mówca o nic go osobiście nie oskarża.

Tak właśnie było z człowiekiem biegłym w Prawie Mojżeszowym, który zapytał Jezusa, czego potrzeba, aby odziedziczyć życie wieczne. Jezus wskazał, że należy miłować Boga całym sercem, całą duszą, całym umysłem i ze wszystkich sił oraz miłować bliźniego jak samego siebie. Chcąc uwypuklić swoją sprawiedliwość, ów człowiek zapytał: „A kto jest moim bliźnim?” Jezus dobrze znał nieprzychylny stosunek Żydów do Samarytan, którymi wręcz gardzili. Toteż przedstawił przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Gdyby Jezus powiedział mu wprost, że również Samarytan należy miłować jak samego siebie, uprzedzony Żyd mógłby się z tym nie zgodzić. — Łuk. 10:25-37.

PRZYPOWIEŚCI ODSŁANIAJĄ USPOSOBIENIE

Niektóre przypowieści miały także na celu skłonienie ludzi do pokazania czy są nim zainteresowani jako prorokiem Bożym lub niezainteresowani albo nawet jemu przeciwni. Przy pewnej okazji Jezus powiedział, że przemawia w ten sposób, aby takie osoby ‛słuchając, nie zrozumiały’ (Mat. 13:10-15). Przypowieściami swymi więc niejako odsiewał tych, którym nie zależało na zrozumieniu jego orędzia, gdyż nie przychodzili do Jezusa i nie prosili o wyjaśnienie, jak to czynili szczerze zainteresowani. — Mat. 13:36.

Co jeszcze ważniejsze, przypowieści były pomocą dla prawdziwych uczniów, trzymając z dala od nich ludzi obłudnych oraz mogących wywoływać podziały i rozłamy. Słuchający jego porównań pokazywali swoje prawdziwe oblicze. Kiedy Jezus powiedział: „Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne”, wówczas „wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło”. Z drugiej strony jego prawdziwi uczniowie zostali przy nim i zrozumieli życiodajne znaczenie tych słów. — Jana 6:54, 60-66.

Przypowieści Jezusa, czyli parabole, są bezcenną pomocą dla chrześcijan w czasach obecnych, gdyż oprócz wyłuszczania przewodnich zasad mają też znaczenie prorocze, przy czym niejedne z nich znalazły główne spełnienie za naszych dni. Dzięki nim można tym łatwiej zrozumieć, że wkrótce Królestwo Boże rozciągnie władzę na całą ziemię. W obecnych krytycznych czasach pomagają nam wejść na dobrą drogę, żeby być po właściwej stronie z nadzieją osiągnięcia życia wiecznotrwałego.

Oprócz tego przypowieści Jezusa uczą nas życzliwie odnosić się do innych, zwłaszcza do naszych chrześcijańskich braci. Tak jak Jezus pokazywał uczniom, że niektóre ich czyny lub postawy są złe, nie określając ich jednak mianem złych ludzi, również my możemy pomóc naszym braciom wskazaniem na ich nierozsądne, niewłaściwe lub złe czyny, ale bez osądzania ich i potępiania jako „wyniosłych”, „pysznych” bądź „złych”. Jesteśmy przeciw złu, lecz nie przeciw naszym chrześcijańskim braciom, którym niekiedy przydarza się błąd, wskutek czego popełniają coś złego. — Judy 22, 23; Gal. 6:1.

Przypowieści Jezusa są tak pomocne dlatego, że zawierają mądrość Stwórcy, który dokładnie zna naszą strukturę (Jana 5:19). Nie są naciągane ani oderwane od rzeczywistości. Są naprawdę pouczające. Są zawsze i we wszelkich okolicznościach dostosowane do natury i potrzeb człowieka. Kto rozważnie analizuje przypowieści Jezusa, ten dobrze się przygotowuje do nauczania innych.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij