-
FilippiWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
Rzymianami” (Dz 16:16-24). Ponieważ obywatelstwo rzymskie było tam wysoko cenione, a niektórzy niewątpliwie się nim chełpili, chrześcijanie z Filippi dobrze rozumieli, dlaczego Paweł później zachęcał ich, by ‛postępowali, jak przystało na obywateli’ godnych dobrej nowiny o Chrystusie, albo przypominał, że ich „obywatelstwo jest w niebiosach” (Flp 1:27, przyp. w Bp, NTint; 3:20, NTint).
Wizyta Pawła. Filippi było pierwszym miastem europejskim, w którym Paweł głosił dobrą nowinę; działo się to ok. 50 r. n.e. podczas jego drugiej podróży misjonarskiej. Paweł udał się tam pod wpływem widzenia, które miał nocą w Troadzie w Azji Mniejszej i w którym pewien Macedończyk prosił go: „Przepraw się do Macedonii i pomóż nam” (Dz 16:8-10). Paweł i jego towarzysze, wśród nich najwyraźniej kronikarz Łukasz, zatrzymali się w Filippi na kilka dni, a w dzień sabatu wyszli ‛za bramę nad rzekę, gdzie, jak sądzili, znajdowało się miejsce modlitwy’. Zdaniem niektórych w Filippi nie było synagogi ze względu na wojskowy charakter miasta — właśnie dlatego Żydom nie było wolno zgromadzać się w celach religijnych w obrębie miasta. W każdym razie Paweł rozmawiał z kobietami zgromadzonymi nad rzeką i spotkał tam Lidię, czcicielkę Boga, który „otworzył jej serce, aby zwracała uwagę na to, co mówi Paweł”. Razem z domownikami została ochrzczona, a potem okazała tak wielką wdzięczność i gościnność, że wręcz „przymusiła” Pawła i jego towarzyszy, żeby zatrzymali się w jej domu (Dz 16:11-15).
Po przybyciu do Macedonii Paweł już w pierwszym mieście napotkał sprzeciw, ale tym razem — w odróżnieniu od Galacji — nie został on wywołany przez Żydów. Urzędnicy miejscy podjęli działania oparte na fałszywych oskarżeniach właścicieli pewnej dziewczyny opętanej przez demona. Stracili oni źródło wielkich zysków, gdyż dziewczyna po uwolnieniu od demona utraciła zdolność przepowiadania. Pawła i Sylasa wychłostano rózgami, wtrącono do więzienia i zakuto w dyby (Dz 16:16-24).
W środku nocy, gdy Paweł i Sylas głośno się modlili i wysławiali Boga pieśnią, zdarzył się cud. W wyniku trzęsienia ziemi więzy wszystkich więźniów się rozluźniły i pootwierały się wszystkie drzwi. Dozorca więzienny, świadomy tego, że za dopuszczenie do ucieczki powierzonych mu więźniów czeka go kara śmierci, chciał popełnić samobójstwo, ale Paweł zawołał: „Nie czyń sobie krzywdy, bo jesteśmy tu wszyscy!” Następnie dozorca ten i jego domownicy wysłuchali Pawła i Sylasa, opatrzyli ich rany, uwierzyli i zostali ochrzczeni (Dz 16:25-34; ILUSTRACJA, t. 2, s. 749).
Rano urzędnicy miejscy, być może wiedząc już o tym cudzie, kazali dozorcy więziennemu uwolnić Pawła. Ale jemu bardziej zależało na obronie i prawnym ugruntowaniu dobrej nowiny niż na natychmiastowym zwolnieniu. Nie chciał skorzystać z potajemnego uwolnienia, które pozwoliłoby urzędnikom zachować twarz. Powołał się na swe rzymskie obywatelstwo i wskazał, że obaj z Sylasem zostali publicznie wychłostani bez wyroku. Zażądał, by urzędnicy otwarcie przyznali, iż to oni, a nie chrześcijanie, postąpili wbrew prawu. Gdy urzędnicy usłyszeli, że Paweł i Sylas są Rzymianami, przerazili się i osobiście „upraszali ich” o odejście z miasta (Dz 16:35-40).
Paweł założył w Filippi prężny zbór, który zawsze był bliski jego sercu. Wyrazem miłości tamtejszych chrześcijan do apostoła była szczera troska i pomoc, jaką mu okazywali nawet wtedy, gdy był gdzie indziej (Flp 4:16). Paweł znowu odwiedził Filippi podczas swej trzeciej podróży misjonarskiej i być może dotarł tam jeszcze raz — po zwolnieniu z pierwszego uwięzienia w Rzymie (Dz 20:1, 2, 6; Flp 1:19; 2:24).
-
-
Filistea, FilistyniWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
FILISTEA, FILISTYNI
Filistea rozciągała się wzdłuż Morza Śródziemnego (Wj 23:31) na przestrzeni ok. 80 km — od okolic Joppy na pn. po Gazę na pd. — i sięgała ok. 24 km w głąb lądu. „Morze Filistynów” to zapewne ta część Morza Śródziemnego, do której przylegała Filistea. Wzdłuż brzegu ciągną się wydmy, miejscami osiągające nawet 6 km szerokości, ale poza tym region jest żyzny: uprawia się tu zboża, oliwki i drzewa owocowe.
Przez większą część okresu, który obejmują Pisma Hebrajskie, tę nadbrzeżną równinę zamieszkiwali Filistyni, należący do zaprzysięgłych wrogów Izraelitów (Iz 9:12; 11:14). Filistyni nie praktykowali obrzezania (2Sm 1:20), wyznawali politeizm (Sdz 16:23; 2Kl 1:2; zob. BAAL-ZEBUB; DAGON), a przed podjęciem decyzji przesądnie radzili się swych kapłanów i wróżbitów (1Sm 6:2; por. Iz 2:6). Idąc na wojnę, zabierali ze sobą swe bożki (2Sm 5:21). W ich kraju, znanym jako Filistea (Wj 15:14; Ps 60:8; 87:4; 108:9; Iz 14:29, 31), leżały Gaza, Aszkelon, Aszdod, Ekron i Gat. Setki lat miastami tymi rządzili władcy sojuszniczy (Joz 13:3; 1Sm 29:7; zob. WŁADCY SOJUSZNICZY).
Historia. Filistyni przybyli na wybrzeże kananejskie z Krety (z nią zwykle utożsamia się Kaftor), choć wyspa ta niekoniecznie była ich ojczyzną (Jer 47:4; Am 9:7; zob. KAFTOR; KRETA). Nie jest też pewne, kiedy to nastąpiło. Jednakże już w czasach Abrahama i jego syna Izaaka Filistyni mieszkali w Gerarze na pd. Kanaanu. Mieli króla, Abimelecha, oraz wojsko, którym dowodził Pikol (Rdz 20:1, 2; 21:32-34; 26:1-18; zob. ABIMELECH 1 i 2).
Niektórzy podważają informacje z Księgi Rodzaju o Filistynach mieszkających w Kanaanie, twierdząc, iż osiedlili się oni tam nie wcześniej niż w XII w. p.n.e. Ale zarzuty te nie mają solidnych podstaw. W dziele New Bible Dictionary pod red. J. D. Douglasa (1985, s. 933) powiedziano: „Wielu komentatorów uważa wzmianki o Filistynach w czasach patriarchów za anachronizmy, gdyż w pozabiblijnych inskrypcjach Filistyni pojawiają się dopiero w XII w. p.n.e., a łączone z nimi znaleziska archeologiczne też nie sięgają wcześniejszych okresów”. Niemniej na dowód, iż taki pogląd nie jest dostatecznie uzasadniony, przytacza się świadectwa znacznego rozwoju egejskiego handlu już ok. XX w. p.n.e. Jakaś niewielka grupa mogła być za mało znacząca, by trafić do inskrypcji obcych narodów, ale to wcale nie przesądza, że nie istniała. W cytowanym dziele podsumowano to następująco: „Nie ma powodów, dla których wśród pierwszych kupców egejskich nie mogły się znaleźć niewielkie grupy Filistynów — na tyle nieznaczne, że nie zostały zauważone przez większe państwa”.
W r. 1513 p.n.e. po wyprowadzeniu Izraelitów z Egiptu Jehowa nie poprowadził ich przez Filisteę (choć była to najprostsza droga z Egiptu do Ziemi Obiecanej), żeby się nie zniechęcili szybką wojną i nie postanowili zawrócić do Egiptu (Wj 13:17). Filistyni najprawdopodobniej nie uznaliby zbliżającej się kilkumilionowej rzeszy Izraelitów za zwykłych podróżnych, jacy często przechodzili przez ich terytorium. Byli ludem osiadłym, natomiast w okolicach Synaju, gdzie Jehowa skierował Izraelitów, spotykało się głównie plemiona koczownicze; poza tym było tam wiele terenów niezamieszkanych, na które Izraelici mogli wkroczyć bez narażania się na natychmiastowy atak.
Kiedy sędziwy Jozue przydzielał ziemię na zach. od Jordanu, terytorium Filistynów jeszcze nie zostało wzięte w posiadanie (Joz 13:2, 3). Później Judejczycy zdobyli trzy z głównych miast filistyńskich: Gazę, Aszkelon i Ekron, ale było to tylko połowiczne zwycięstwo, ponieważ ‛nie zdołali wywłaszczyć mieszkańców niziny, gdyż ci mieli rydwany wojenne z żelaznymi kosami’ (Sdz 1:18, 19).
W czasach sędziów. Przez wiele lat obecność Filistynów oraz innych ludów kananejskich stanowiła sprawdzian, czy Izraelici będą posłuszni Jehowie (Sdz 3:3, 4). A oni raz po raz zawodzili, wikłając się w fałszywy kult. Wówczas Jehowa wydawał ich w rękę wrogów, m.in. Filistynów (Sdz 10:6-8). Ale gdy wołali do Niego o pomoc, miłosiernie wzbudzał im sędziów, którzy ich wybawiali (Sdz 2:18). Jeden z nich, imieniem Szamgar, pobił 600 Filistynów ościeniem bydlęcym (Sdz 3:31). Po latach „przewodnictwo w wybawianiu Izraela z ręki Filistynów” objął Samson, jak to zostało zapowiedziane przed jego narodzeniem (Sdz 13:1-5). O silnej pozycji Filistynów na początku działalności sędziego Samsona może świadczyć okoliczność, że przy pewnej okazji mężowie judzcy wydali go w ich ręce, byle tylko uniknąć kłopotów (Sdz 15:9-14).
Ucisk ze strony Filistynów trwał w czasach Samuela, który także przyczynił się do zwycięstwa nad nimi. Gdy pełnił służbę w przybytku w Szilo w ostatnim okresie sprawowania urzędu przez arcykapłana Helego, Filistyni zabili ok. 4000 Izraelitów w okolicy Afeku i Eben-Ezer. Wówczas Izraelici sprowadzili na pole bitwy świętą Arkę Przymierza, chcąc w ten sposób zapewnić sobie zwycięstwo. Filistyni wzmogli swe wysiłki, wskutek czego zabili 30 000 Izraelitów i zdobyli Arkę (1Sm 4:1-11). Zabrali ją potem do Aszdodu do świątyni swego boga Dagona. Dwukrotnie znajdowali jego posąg powalony twarzą do ziemi, za drugim razem dodatkowo rozbity (1Sm 5:1-5). Wtedy zaczęli przenosić Arkę z jednego filistyńskiego miasta do drugiego, ale we wszystkich po kolei zaczynała się szerzyć panika i zaraza (1Sm 5:6-12). W końcu po siedmiu miesiącach Arka wróciła do Izraela (1Sm 6:1-21).
Jakieś 20 lat później (1Sm 7:2) Filistyni wyruszyli przeciwko Izraelitom, których Samuel zgromadził w Micpie, aby oddawali tam cześć Bogu. Tym razem Jehowa wywołał zamieszanie wśród Filistynów, dzięki czemu Jego lud zdołał ich pokonać. Potem miasta, „które Filistyni zabrali Izraelowi, wracały do Izraela, od Ekronu po Gat” (1Sm 7:5-14).
Od panowania Saula do ujarzmienia przez Dawida. Jednakże Filistyni nie przestali gnębić Izraelitów (1Sm 9:16; 14:47). Prawdopodobnie jeszcze przed objęciem władzy przez Saula rozmieścili swoje placówki w ziemi izraelskiej (por. 1Sm 10:5; 13:1-3). Byli na tyle silni, by zabronić Izraelitom prowadzenia kuźni i tym samym uniemożliwić im wykonywanie broni. Ponadto Izraelici musieli chodzić do nich ostrzyć swe narzędzia rolnicze (1Sm 13:19-22). Sytuacja była tak trudna, że nawet niektórzy Hebrajczycy przyłączali się do Filistynów przeciwko swym rodakom (1Sm 14:21). Mimo to dzięki pomocy Jehowy Izraelici podczas pierwszej większej wyprawy Saula przeciwko Filistynom pobili ich od Michmasz do Ajjalonu (1Sm 13:1 do 14:31; zob. MICHMAS, MICHMASZ).
Kiedy Filistyni otrząsnęli się po tej porażce, zebrali swe wojska, by znów walczyć z Izraelem. Wrogie armie zajęły pozycje po dwóch stronach niziny Ela w Judzie. Przez 40 dni, każdego ranka i wieczora, z obozu Filistynów wychodził wojownik imieniem Goliat i wyzywał Izraelitów na pojedynek (1Sm 17:1-10, 16). Wyzwanie to podjął pasterz Dawid; powalił Goliata kamieniem z procy, a następnie dobił go jego własnym mieczem (1Sm 17:48-51). Wówczas Izraelici ruszyli w pościg za uciekającymi Filistynami, rażąc ich aż do Gat i Ekronu (1Sm 17:52, 53).
Dawid z powodzeniem stoczył niejedną walkę z Filistynami. Gdy wracał z bitwy, kobiety świętujące zwycięstwo mówiły: „Pobił Saul swe tysiące, Dawid zaś swe dziesiątki tysięcy” (1Sm 18:5-7: zob. też 1Sm 18:25-27, 30; 19:8). W rezultacie Saul zaczął zazdrościć Dawidowi i ten dla ratowania życia musiał w końcu uciec do filistyńskiego miasta Gat (1Sm 18:8, 9; 20:33; 21:10). Słudzy tamtejszego króla Achisza najwyraźniej chcieli uśmiercić Dawida. On jednak udał obłąkanego i dzięki temu zdołał ujść cało (1Sm 21:10-15). Po jakimś czasie Dawid, sam ścigany przez Saula, ocalił przed filistyńskimi grabieżcami judzkie miasto Keila (1Sm 23:1-12). Późniejsze wtargnięcie Filistynów do ziemi izraelskiej chwilowo powstrzymało Saula od poszukiwania Dawida (1Sm 23:27, 28; 24:1, 2).
Ponieważ Saul dalej ścigał Dawida, ten znowu postanowił szukać schronienia w ziemi Filistynów. Został życzliwie przyjęty przez króla Gat, Achisza, który nawet dał mu miasto Ciklag (1Sm 27:1-6). Kiedy po roku lub dwóch Filistyni przygotowywali się do wojny z Saulem, Achisz chciał wziąć ze sobą Dawida, gdyż był przekonany, iż stał się on „wstrętnym odorem wśród swego ludu, Izraela”. Ale inni filistyńscy władcy sojuszniczy nie ufali Dawidowi, toteż na ich żądanie musiał wrócić ze swymi ludźmi do Filistei. W stoczonej potem bitwie z Izraelitami Filistyni odnieśli walne zwycięstwo, a Saul i jego trzej synowie zginęli (1Sm 27:12; 28:1-5; 29:1-11; 31:1-13; 1Kn 10:1-10, 13; 12:19).
Kiedy Dawid został w końcu namaszczony na króla nad całym Izraelem, Filistyni wyruszyli na nizinę Refaim (pd. zach. od Jerozolimy), ale doznali dotkliwej klęski (2Sm 5:17-21; 1Kn 14:8-12). Izraelici skutecznie odparli również późniejszą napaść Filistynów (2Sm 5:22-25; 1Kn 14:13-16). Podczas swego panowania Dawid jeszcze wielokrotnie toczył bitwy z Filistynami i zdołał ich ujarzmić. Jednakże pewnego razu omal nie stracił życia (2Sm 8:1; 21:15-22; 1Kn 18:1; 20:4-8).
Od czasów króla Salomona. Nie ma żadnych wzmianek, by w następnych latach dochodziło do walk z Filistynami. Za panowania syna Dawida Salomona (1037-998 p.n.e.) kraj cieszył się pokojem; tereny podległe temu władcy sięgały aż do filistyńskiej Gazy (1Kl 4:21-25; 2Kn 9:26).
Jakieś 20 lat po powstaniu dziesięcioplemiennego królestwa izraelskiego Filistyni zajmowali Gibbeton, miasto na terytorium Dana. Próbował je zdobyć izraelski król Nadab, lecz został zabity przez Baaszę, który objął po nim tron (Joz 19:40, 44; 1Kl 15:27, 28). Mniej więcej 24 lata później Gibbeton nadal należał do Filistynów i był oblegany przez Omriego, dowódcę wojsk izraelskich (1Kl 16:15-17).
W czasach panowania Jehoszafata (936-ok. 911) Filistyni najwyraźniej podlegali temu królowi, gdyż przynosili mu dary oraz daninę (2Kn 17:11). Potem jednak, za rządów jego syna Jehorama, razem z Arabami wtargnęli do Judy i złupili Jerozolimę. Ponadto zabrali do niewoli żony i synów Jehorama — wszystkich oprócz najmłodszego Jehoachaza (2Kn 21:16, 17). Dziesiątki lat później zwycięskie walki z Filistynami toczył Uzzjasz; zdobył Gat, Jabne i Aszdod, a nawet zbudował miasta na ziemiach filistyńskich (2Kn 26:6-8). Ale już za panowania Achaza, wnuka Uzzjasza, Filistyni opanowali sporo izraelskich miast, od Negebu po pn. granicę Judy, i się w nich osiedlili (2Kn 28:18). Z kolei syn Achaza Ezechiasz zgodnie z proroctwem Izajasza (14:28, 29) pobił Filistynów aż po Gazę (2Kl 18:8).
W proroctwach. Jak zapowiadało proroctwo Joela, ponieważ Filistyni ‛sprzedawali synów Judy i synów Jerozolimy synom Greków’, ich samych miał spotkać podobny los (Jl 3:4-8). Prorok spisał te słowa prawdopodobnie w IX w. p.n.e., więc częściowo mogły się spełnić podczas klęsk, jakie zadali Filistynom Uzzjasz (2Kn 26:6-8) i Ezechiasz (2Kl 18:8).
Jednakże na większą skalę zapowiedź ta najwyraźniej urzeczywistniła się po powrocie Izraelitów z niewoli babilońskiej. Biblista C. F. Keil zauważa: „Aleksander Wielki i jego następcy uwolnili w swych krajach wielu żydowskich jeńców wojennych (...) (por. obietnicę króla Demetriusza daną Jonatanowi: (...) [„Przywracam wolność tym Judejczykom, którzy dostali się w jeństwo i są niewolnikami na terenie naszego królestwa”] — za Flawiuszem, Dawne dzieje Izraela, XIII, II, 3) i część ziem filistyńskich oraz fenickich znalazła się na jakiś czas pod panowaniem żydowskim” (Biblischer Commentar über das Alte Testament: Die Zwölf kleinen Propheten, Lipsk 1888, s. 161) (por. Abd 19, 20). Warto też zauważyć, że Aleksander Wielki zdobył filistyńskie miasto Gaza. Sporo mieszkańców straciło życie, a ocalałych sprzedano do niewoli. Podobnie wiele innych proroctw zapowiadało, że na Filistynów spadnie wyrok Jehowy (Iz 14:31; Jer 25:9, 20; 47:1-7; Eze 25:15, 16; Am 1:6-8; Sof 2:5; Za 9:5-7; zob. ASZDOD; ASZKELON; EKRON; GAT; GAZA 1).
W Ezechiela 16:27 powiedziano, iż „córki Filistynów” zostały upokorzone przez rozpasanie Jerozolimy (Eze 16:2). Prawdopodobnie chodziło o to, że niewierność Jerozolimy wobec jej Boga, Jehowy, była czymś niespotykanym, gdyż Filistyni i inne narody nie odstępowali od czczenia swych fałszywych bóstw (por. Jer 2:10, 11).
-
-
FilologWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
FILOLOG
(„rozmiłowany w słowach [w wiedzy]”).
Chrześcijanin, któremu Paweł przesyła pozdrowienia w liście do zboru w Rzymie (Rz 16:15). To samo imię znaleziono w inskrypcjach dotyczących domu cesarskiego.
-
-
FilozofiaWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
FILOZOFIA
Grecki wyraz filosofía znaczy dosłownie „umiłowanie mądrości”. W ujęciu współczesnym chodzi o ludzką dążność do ogarnięcia rozumem i wytłumaczenia całokształtu człowieczych doświadczeń, a zwłaszcza przyczyn i zasad bytu.
Słowa „filozofia” i „filozof” występują w Chrześcijańskich Pismach Greckich tylko po jednym razie (Kol 2:8; Dz 17:18). Kiedy Paweł pisał do zboru w Kolosach w Azji Mniejszej, niektórym tamtejszym chrześcijanom najwyraźniej groziło, że padną ofiarą „filozofii i pustego zwodzenia według tradycji ludzkiej”. Greckie systemy filozoficzne cieszyły się podówczas dużą popularnością. Ale z kontekstu Kolosan 2:8 wynika, że Pawła szczególnie martwili zwolennicy judaizmu, którzy usiłowali na powrót nakłonić chrześcijan do przestrzegania Prawa Mojżeszowego i jego przepisów, dotyczących np. obrzezania, obchodzenia świąt i powstrzymywania się od określonych pokarmów (Kol 2:11, 16, 17). Paweł nie był przeciwny wiedzy — modlił się przecież, żeby chrześcijanie zostali napełnieni poznaniem. Wykazał jednak, iż kto chce nabyć prawdziwej mądrości i dokładnego poznania, ten musi uznawać rolę Jezusa Chrystusa w urzeczywistnianiu zamierzenia Bożego (Kol 1:9, 10; 2:2, 3). Kolosanie mieli się strzec, gdyż mógłby się znaleźć ktoś, kto by ich uprowadził jako swój łup, zwiódłszy ich przekonującymi argumentami i ludzkim rozumowaniem. Taka filozofia nie jest „według Chrystusa”, lecz należy do „rzeczy elementarnych [stoicheía] świata”, to znaczy opiera się na świeckich zasadach i pobudkach (Kol 2:4, 8).
W Atenach Paweł natknął się na „filozofów — zarówno epikurejskich, jak i stoickich” (Dz 17:18), którzy nazwali go „gadułą”. Użyte przez nich greckie określenie spermològos dosłownie oznacza ptaka zbierającego ziarenka, a może się też odnosić do człowieka, który gromadzi okruchy wiedzy i przekazuje je bez ładu i składu. Owi filozofowie gardzili Pawłem i jego orędziem. Filozofia epikurejska opierała się na przekonaniu, że najwyższym dobrem w życiu jest korzystanie z przyjemności, zwłaszcza przyjemności duchowych (1Ko 15:32), i chociaż uznawała istnienie bogów, głosiła, iż są zbyt odlegli, by zajmować się ludźmi. Filozofia stoicka kładła nacisk na przeznaczenie i życie zgodne z naturą; człowiek powinien postępować cnotliwie i wypracować obojętny stosunek zarówno do bólu, jak i przyjemności. Ani epikurejczycy, ani stoicy nie wierzyli w zmartwychwstanie. Przemawiając do nich, Paweł skierował uwagę na więź łączącą każdego człowieka ze Stwórcą oraz na odpowiedzialność przed Nim, po czym nawiązał do zmartwychwstania Chrystusa i „gwarancji”, jaką stanowi ono dla ludzi. Orędzie o Chrystusie wydało się „głupstwem” owym Grekom szukającym „mądrości” (1Ko 1:22, 23), a gdy Paweł wspomniał o zmartwychwstaniu, wielu słuchaczy zaczęło z niego drwić, choć niektórzy uwierzyli (Dz 17:22-34).
W swych natchnionych listach Paweł wielokrotnie podkreślał, iż rzekoma wiedza i mądrość tego świata są u Boga głupstwem, a chrześcijanie powinni od nich stronić (1Ko 1:18-31; 2:6-8, 13; 3:18-20; 1Tm 6:20).
-
-
FimWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
FIM
Cena, jaką Filistyni pobierali od Izraelitów za naostrzenie różnych metalowych narzędzi (1Sm 13:20, 21). Fim najprawdopodobniej był jednostką wagową. Starohebrajskie litery odpowiadające spółgłoskom wyrazu „fim” widnieją na odważnikach kamiennych o wadze od 7,18 do 8,13 g, odnalezionych w Palestynie. Na tej podstawie ocenia się, że fim to mniej więcej dwie trzecie sykla.
-
-
FlegonWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
FLEGON
(„płonący”).
Jeden z chrześcijan mieszkających w Rzymie, którym Paweł przesłał w swoim liście pozdrowienia (Rz 16:14).
-