Którego Boga reprezentujesz jako świadek?
„Zatem jesteście moimi świadkami, brzmi wypowiedź Jehowy, a ja jestem Bogiem.” — Izaj. 43:12.
1. (a) Co powinien być w stanie uczynić prawdziwy Bóg? (b) Jaką postawę wobec Boga, potwierdzoną przez doniesienie agencji Associated Press, zajmuje ateista?
BÓG, KTÓRY naprawdę jest Bogiem, powinien dać dowody tego. Powinien być w stanie postawić przynajmniej dwóch lub trzech świadków, którzy poświadczą boskość jego natury albo nawet fakt, że jest jedynym Bogiem, jaki w ogóle istnieje. Ateista oburza się na samą myśl o istnieniu jakiegokolwiek boga i zaznacza dumnie: „Nie jestem świadkiem żadnego Boga!” Agencja prasowa Associated Press podała przed trzema laty następujące doniesienie z miasta Seattle: „Radziecki kosmonauta major Herman S. Titow wypowiedział się dzisiaj za ateizmem. Oświadczył, że w czasie swoich siedemnastu okrążeń kuli ziemskiej nie zobaczył ‚ani Boga, ani aniołów’. Dodał jeszcze: ‚Kiedy przygotowywaliśmy pierwszy lot orbitalny, którego dokonał Jurij Gagarin, żaden Bóg nie pomógł nam w zbudowaniu rakiety. Rakietę skonstruowali nasi ludzie. Nie wierzę w Boga. Wierzę w człowieka, w jego siły, jego możliwości i jego rozum.’ Major Titow wyraził swoje materialistyczne przekonania po prawie dwugodzinnym zwiedzaniu wraz z żoną amerykańskiego sektora naukowego na wystawie światowej w Seatle.”
2, 3. (a) Jak było z wiarą w Boga za czasów starożytnych? (b) Co powiada o bogach filozofia hinduska?
2 Dzisiejszy ateista, czy to będzie komunista, czy też zwolennik innej ideologii politycznej, jest zdania, że w naszej erze atomu i lotów kosmicznych wierzyć w jakiegoś niewidzialnego boga to dawać dowód swego zacofania. W starożytności wiara w jednego lub licznych bogów należała do codziennego życia ogółu ludności. Możliwe, że zdarzało się nawet przejście do innych bogów. Pewien poczytny pisarz z siódmego wieku przed Chrystusem rzucił pytanie: „Czy bogów swych jaki naród zmienił? a zaiste oni nie są bogami.” Po czym dodał: „Gdzież są bogowie twoi, których naczyniłeś sobie? Niech wstaną i ratują cię czasu utrapienia twego; bo według liczby miast twoich byli bogowie twoi, Judo!” (Jer. 2:11, 28, Wk) Znacznie później, w pierwszym wieku naszej ery, żył słynny Rzymianin imieniem Petroniusz Arbiter, uznany autorytet w sprawach sztuki i wytwornych form życia, wysoko ceniony na dworze cesarza Nerona. W 17 rozdziale swego dzieła pt. „Satyry” Petroniusz pisze w odniesieniu do rzymskiej religii państwowej: „W naszym kraju do tego stopnia roi się od bóstw, że łatwiej znaleźć boga niż człowieka.” Jak wiadomo, cesarza rzymskiego także traktowano jako boga.
3 Słusznie więc wypowiedział się inny pisarz z tego samego pierwszego wieku naszej ery, którego pisma są jednak do dziś dnia bardzo poczytne: „Są tak zwani bogowie czy to w niebie, czy na ziemi (a bogów tych jest wielu i panów wielu).” (1 Kor. 8:5, Db) Od owego czasu liczba bogów wyznawanych przez różne ludy tylko jeszcze bardziej wzrosła. W dziele pt. The Encyclopedia Americana (wydanie 1929, tom 14, str. 196b) powiedziano o rozwoju hinduskiej filozofii w Indiach, co następuje:
„Wskutek tego stworzony został cały panteon bogów. Zupełnie popuszczono cugli niesamowicie wybujałej fantazji. Zaroiło się na firmamencie od mnóstwa bogów i bogiń, chociaż tylko garstkę z nich ubóstwiano w tym sensie, że się stały ośrodkiem kultu. Stworzono całe nowe światy, a Indra został wyniesiony na władcę 330 000 000 bóstw. Wyłoniła się trójca hinduska, złożona z Brahmy — stworzyciela, Wisznu — zachowawcy i Siwy — niszczyciela.”
W tomie uzupełniającym tę encyklopedię, wydanym przed dwoma laty, podano na stronie 321, że India ma obecnie 439 235 082 mieszkańców, z których 84,99% to Hindusi. Z tych liczb by wynikało, iż na jednego boga przypada mniej więcej po półtora Hindusa.
4. Jakie fakty znamy o bogach czczonych w Japonii, świecie komunistycznym i nominalnym chrześcijaństwie?
4 Cesarzowi Japonii jeszcze do roku 1946 przypisywano naturę boską: opierało się to na religijnej nauce, jakoby dynastia cesarska wywodziła się w nieprzerwanej linii od Jimmu, prawnuka bogini słońca Amaterasu, który 660 lat przed naszą erą stał się założycielem tronu japońskiego. Tylko przyklasnąć należy rzetelnemu oświadczeniu cesarza Hirohito, złożonemu 31 grudnia 1945 r., że nie jest bogiem. W świecie komunistycznym dopiero w r. 1953, po śmierci Stalina, zaczęto stopniowo podważać kult tej jednostki. A jak jest z nominalnym chrześcijaństwem? Oczywiście czci ono własną świętą trójcę, to jest Ojca, Syna i Ducha Świętego; ale co więcej?
5, 6. (a) Za kogo uważa się papieża według katolickiego słownika kościelnego? (b) Jakie przytoczono dalsze wypowiedzi na temat tej głowy Kościoła?
5 Oto, co powiedziano pod hasłem papa w miarodajnym rzymskokatolickim słowniku kościelnym, który w XVIII wieku opracował Lucius Ferraris, kanonik zakonu franciszkanów:a
„Papież jest tak godny i wzniosły, że nie jest po prostu tylko człowiekiem, lecz poniekąd Bogiem, jest wikariuszem Boga. (...) Dlatego też papież nosi potrójną koronę, jako król nieba, ziemi i piekieł. (...) Papież jest jak gdyby Bogiem na ziemi, jedynym księciem wiernych Chrystusowych, największym królem królów wyposażonym w pełnię władzy, któremu powierzone jest panowanie w królestwie ziemskim i niebieskim. (...) Papież ma tak wielki autorytet i władzę, że może dostosowywać, obwieszczać albo i wykładać Boskie prawo. (...) Papież może czasem uchylać prawo Boskie przez ograniczenie go, przez wyjaśnienie”, itd.
6 Papież Mikołaj I (858-867), którego nazwano Wielkim za „olbrzymi wkład w dzieło umocnienia rzymskiego papiestwa jako świeckiej i suwerennej władzy, górującej nad każdą inną”,b wypowiedział się w taki sposób: „Cesarz Konstantyn przeniósł określenie Boga na papieża, który wobec tego, będąc Bogiem, nie może być sądzony przez człowieka.” Papież Innocenty III (1198-1216) powiedział: „Papież jest na miejscu prawdziwego Boga.” Rzymskokatolickie prawo kanoniczne w swoich objaśnieniach marginesowych nazywa papieża „naszym Panem i Bogiem”. Nie na darmo więc przy wprowadzaniu nowego papieża, w czasie ceremonii zwanej Adoracją, przewidziane jest odśpiewanie hymnu Te Deum Laudamus (co znaczy: Ciebie, Boga, chwalimy).c
WYZWANIE RZUCONE „BOGOM”
7. Z jakim wyzwaniem spotykamy się więc dzisiaj i jakie związane z tym pytania wymagają odpowiedzi?
7 Każdemu wierzącemu, który twierdzi, że czci jakiegoś boga, jest dzisiaj rzucone wyzwanie, na które powinien odpowiedzieć wystąpieniem jako świadek na rzecz tego boga. W samej rzeczy wszyscy bogowie, a ściślej mówiąc wszyscy, którzy są nazywani „bogami” i jako tacy są czczeni, powinni odpowiedzieć na rzucone im wyzwanie postawieniem swoich świadków na dowód tego, iż są bogami albo że któryś z nich jest jedynym prawdziwym i żywym Bogiem. Każdy wierzący staje więc dziś przed pytaniem: Którego Boga reprezentujesz jako świadek? Co możesz powiedzieć jako taki świadek i jakim dowodem potwierdzisz, że twój bóg, to znaczy ten, kogo masz za przedmiot czci, jest bogiem rzeczywistym, prawdziwym i żywym, a jego istnienie jest historycznie udokumentowane czynami, którymi sobie zasłużył na odbieranie czci? Co wiesz o twoim bogu? Czy możesz przynajmniej samemu sobie zadowalająco udowodnić, że on jest Bogiem lub którymś z bogów? Albo może wstydzisz się być świadkiem swego Boga?
8. (a) Dlaczego daremne jest służenie i oddawanie czci fałszywemu bogu? (b) Jakimi dwoma środkami należałoby udowodnić, kto jest prawdziwym Bogiem?
8 Każdy rozsądny człowiek przyzna, że nie ma sensu służyć i oddawać czci fałszywemu bogu. Kult boga, który w ogóle nie istnieje, nie może przynieść żadnej trwałej korzyści. Czciciel jego tylko zwodzi sam siebie lub pozwala się oszukiwać przez innych religiantów, a kończy się to jedynie rozczarowaniem. Zamiast się kierować uczuciem i sentymentalizmem religijnym powinniśmy w kwestiach religii wykazywać tyle samo rozsądku, co i w sprawach świeckich. Nie osiągniemy nic dobrego przez to, że zamkniemy oczy na fakty dotyczące Boga, który rzeczywiście istnieje, Boga, który jest prawdziwy, żywy i potężny. Człowiekowi powinno też zależeć na przekonaniu się czy bogowie, których czci sam lub ktoś inny, są bogami fałszywymi. Skoro wśród wszystkich tych niezliczonych bogów, którym dziś bywa oddawana cześć, jest także jedyny prawdziwy i żywy Bóg, powinniśmy żądać dowodów na to i potem je gruntownie rozpatrzyć. Prawdziwy Bóg powinien być w stanie dowodami dostarczonymi przez siebie samego oraz swoich świadków na ziemi wykazać przed sądem wszechświata, że jest tym Bogiem, tą boską Istotą, która jest godna, żeby jej każdy oddawał cześć.
9. Dlaczego czas teraźniejszy daje prawdziwemu Bogu najlepszą okazję do udowodnienia swojej Boskości?
9 Czas obecny nastręcza prawdziwemu Bogu jak najlepszą okazję do wykazania swojej Boskości. Pomimo postępu wiedzy świat ludzki znajduje się dzisiaj w stanie nader godnym pożałowania; dręczą go nie tylko choroby fizyczne i psychiczne, którym towarzyszy głód coraz bardziej się potęgujący wskutek eksplozji zaludnienia, ale na dobitek piętrzą się przed nim wzrastające niepokoje polityczne, awantury rasistowskie i zamieszki na tle religijnym, czego szczytem — jakby wynikało z rachunku prawdopodobieństwa — może być trzecia wojna światowa, toczona w warunkach ery atomu i lotów kosmicznych. Opanowanie sytuacji świata leży poza możliwościami władzy i pomysłowości człowieka; wymagane jest wkroczenie obdarzonej rozsądkiem mocy ponadludzkiej. Właśnie dlatego wierzący powinni dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości spoglądać ku swoim bogom. Gdyby wśród nas był prorok Jeremiasz, który żył dwadzieścia sześć stuleci temu, powtórzył by swoje wyzwanie rzucone uciemiężonemu ludowi: „Gdzież są bogowie twoi, których naczyniłeś sobie? Niech wstaną i ratują cię czasu utrapienia twego; bo według liczby miast twoich byli bogowie twoi.” — Jer. 2:28, Wk.
10. Jakie pytania można by zadać wszystkim, którzy mają pretensje do boskości?
10 Owszem, bogów nie brakuje, gdy się weźmie pod uwagę wszystkie szeroko uznawane religie, ale co ci bogowie — wszyscy razem lub każdy z osobna — potrafią zdziałać przeciw coraz bardziej się pogarszającej sytuacji na świecie? Czy mają na to jakieś wyjaśnienie? Jaką wróżą przyszłość, jaką dają zapowiedź lub proroctwo na temat tego, do czego to wszystko prowadzi? Czy mogą przytoczyć jakiekolwiek czyny z przeszłości, które by dowodziły, że potrafią spełnić swoje proroctwo, abyśmy na tej podstawie mogli wierzyć, że są prawdomówni i godni zaufania oraz umieją dotrzymywać swoich obietnic? Niechże powiedzą z góry, co się będzie działo, a potem niech doprowadzą do ziszczenia się tej zapowiedzi, albo niech przyznają, że są fałszywymi bogami, których kult nie daje nic dobrego.
11. (a) Czy istnieje Bóg, który słusznie może rzucić wyzwanie wszystkim innym bogom, i dlaczego On ma takie prawo? (b) Czy ma dużo zwolenników na ziemi?
11 Jest dzisiaj taki Bóg, który rzuca to wyzwanie wszystkim innym, jacy bywają nazywani bogami i czczeni jako bogowie. Czy On ma prawo do rzucania innym wyzwania? Oczywiście, gdyż przepowiedział dzisiejszą sytuację światową już w pierwszym wieku naszej ery, a nawet jeszcze znacznie wcześniej; wyjaśnił także, co ona oznacza i czym jest spowodowana oraz podał z góry jej końcowy wynik. Zapowiedział też wspaniałą przyszłość, jaka potem będzie czekała ludzkość. Ze wszystkich, którzy dziś otrzymują cześć boską, On jest jedynym, który się zdobył na coś tak znamiennego. Rzecz jasna, że tego rodzaju wyzwanie wywołuje oburzenie i sprzeciw ze strony chwalców wszystkich tak licznych rzekomych bogów. Stąd też dzisiaj tak samo jak i w przeszłości jest Bogiem prześladowanej mniejszości, grupy ludzi stosunkowo małej w porównaniu z ogółem czcicieli jakichkolwiek bogów na świecie. Tą mniejszością nie są jednak rodowici Żydzi, których jest teraz na całej ziemi 12 792 800. Chodzi o jeszcze znacznie mniejszą grupę, która na sobie nosi imię swojego Boga. Są to ci ludzie, którzy przejęli wiarę prawdziwych, wybranych sług Bożych sprzed dziewiętnastu stuleci, czyli z pierwszego wieku naszej ery, i do których wobec tego odnoszą się te same określenia, co do ich poprzedników.
12, 13. Jak pociesza ten Bóg swoich wielbicieli i jakie jest Jego imię?
12 Bóg prześladowanej mniejszości przed rzuceniem wyzwania bogom wszelkich innych ugrupowań religijnych przemawia proroczo do swoich wielbicieli za pośrednictwem proroka Izajasza i pociesza ich. Przy tej sposobności wyjawia także swoje imię. W księdze Izajasza 43:1-4 czytamy:
13 „A oto, co rzekł Jehowa, twój Stworzyciel, Jakubie, i Twórca twój, Izraelu: ‚Nie bój się, bo cię odkupiłem. Zawołałem cię imieniem twoim. Jesteś mój. Jeżelibyś się miał przeprawiać przez wody, będę z tobą; i przez rzeki — nie zaleją ciebie. Jeżelibyś miał przechodzić przez ogień, nie przypiecze ciebie, ani nawet płomień cię nie osmali. Bo ja jestem Jehowa, twój Bóg, Święty Izraela, twój Zbawca. Dałem Egipt na okup za ciebie, w twoje miejsce Etiopię i Sebę. Wskutek faktu, że byłeś cenny w moich oczach, uznano cię za czcigodnego, a ja sam cię umiłowałem. I dam w miejsce twoje ludzi, a narodowości w miejsce duszy twojej.” — NW.
14. Do kogo bezpośrednio odnosiły się słowa z Izajasza 43:1-4 i dlaczego?
14 Powyższa wypowiedź Jehowy nie znajduje zastosowania w dzisiejszej Republice Izrael, która została założona na tak zwanej Ziemi Świętej w r. 1948, chociaż jej mieszkańcy faktycznie wywodzą swój ród od hebrajskiego patriarchy Jakuba, żyjącego 37 wieków temu. Za czasów proroka Izajasza te słowa Jehowy Boga odnosiły się bezpośrednio do naturalnych potomków Jakuba, a następnie też spełniły się na nich w szóstym wieku przed naszą erą. W jaki sposób? Otóż pozostały jeszcze przy życiu ostatek tych potomków Jakuba, czyli Izraelitów, został wówczas wyzwolony z wieloletniej niewoli w ziemi babilońskiej. Odkupił ich Jehowa, ich Bóg; przeprowadził to za pośrednictwem nowo powstałego imperium perskiego, zorganizowanego przez Cyrusa Wielkiego, a polityczne skutki tego odczuły na sobie Egipt, Etiopia i Seba. Potem Jehowa, ich Wybawca, przeprowadził wierny ostatek swojego ludu bezpiecznie z powrotem do opustoszałej ojczyzny w Palestynie, chociaż wypadało im iść jak gdyby przez ogień i wodę, to znaczy przez rzeki i przez skwar pustyni.
15. (a) Na jaką zmianę dokonującą się za dni Jezusa zwrócił on uwagę? Jak ta zmiana została dobitnie unaoczniona? (b) Do kogo odnosiły się odtąd prorocze słowa Izajasza i dlaczego?
15 Jednak w pierwszym wieku n.e. wielki prorok Jehowy, Jezus Chrystus, zwrócił uwagę na to, że Jehowa, który dotąd był Bogiem rodowitych potomków Jakuba, to jest Izraelitów, odrzucił ten naród za nieposłuszeństwo wobec Niego i nieprzyjmowanie Jego proroków. Fakt odrzucenia tych cielesnych Izraelitów wystąpił szczególnie dobitnie na jaw, gdy Bóg w roku 70 dopuścił do zburzenia ich świętego miasta Jeruzalem i do rozproszenia pozostałych przy życiu mieszkańców po całej ziemi. Zarazem Jezus Chrystus dał wyraźnie do zrozumienia, że zastosowanie proroczych słów Izajasza zostało teraz przeniesione na wiernych jego naśladowców, na których miały się spełnić w sensie wyższym, pełniejszym, duchowym. Myśl tę wyraził Jezus Chrystus między innymi wtedy, gdy powiedział do niewiernych, nieposłusznych Izraelitów albo Żydów: „Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który będzie wydawał jego owoce.” (Mat. 21:43, NP) I właśnie wierni, oddani Bogu naśladowcy Jezusa Chrystusa stanowią ów nowy naród, któremu dane jest Królestwo Boże. Wydają owoce tego Królestwa, prowadząc życie uduchowione oraz głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym i jego błogosławieństwach dla wszystkich rodzin na całym świecie.
16. Kto kogo uczynił, jeśli chodzi o wzajemny stosunek Boga i Jego ludu, i co z tego wynika?
16 Z tym nowym narodem, któremu Jehowa Bóg udostępnia Królestwo, aby wraz z Jezusem Chrystusem królował w niebie ku błogosławieniu pozostałych ludzi na ziemi, wygląda sprawa tak, jak z dawnym ludem potomków Izraela (albo Jakuba), zanim go Jehowa Bóg odrzucił. Członkowie nowego narodu nie stworzyli sobie Jehowy sami we własnych myślach, aby był ich Bogiem, lecz On stworzył ich, aby byli Mu duchowym narodem, Jego duchowym Izraelem, czyli Jakubem. Nie jest On ich tworem ani nie poczynili sobie według własnej wyobraźni posągów, które by miały Jego wyobrażać; to oni są Jego tworem, On ich ukształtował w duchowy naród pod przewodnictwem Króla królów, Jezusa Chrystusa. Zatem Jehowa nie jest bogiem fałszywym, uczynionym przez ludzi, lecz Bogiem i Stwórcą, który ich uczynił.
TRZEBA ICH NA NOWO ZEBRAĆ
17. Dlaczego potrzebne było ponowne zebranie wierzących w prawdziwego Boga? Przez co jednak to dzieło zostaje chwilowo przerwane?
17 Po śmierci Jezusa Chrystusa i dwunastu apostołów jego wierni naśladowcy wskutek prześladowań religijnych ciemięzców zostali rozproszeni. W drugiej połowie dziewiętnastego wieku pewien wierny ostatek oddanych Bogu i ochrzczonych naśladowców Chrystusa, rozproszonych po całej ziemi, podjął wysiłki w celu zebrania się w jedną całość. Jednak potem wybuchła w roku 1914 pierwsza wojna światowa i duchowieństwo chrześcijaństwa skorzystało ze sposobności, aby obrócić przeciw nim wzburzone namiętności patriotyczne i narodowe, wybujałe ambicje oraz różnorodne rozporządzenia wydane z powodu wojny; starało się prześladować, rozproszyć, a w miarę możności nawet wytępić tych chrześcijan, którzy wielbili Jehowę jako jedynego prawdziwego i żywego Boga. Ale już tysiące lat temu ten Bóg obiecał, że ponownie zbierze swych wielbicieli i będzie ich w szczególny sposób używał ku swojej chwale. Według tego samego rozdziału księgi Izajasza powiedział On dalej:
18. Czy ten prawdziwy Bóg powiedział coś o tym, że ponownie zbierze swoich rozproszonych wielbicieli?
18 „Nie bój się, bo ja z tobą jestem; od wschodu przyprowadzę potomstwo twoje i od zachodu zgromadzę cię. Rzeknę północnej stronie: ‚Daj!’ a południowej: ‚Nie zatrzymuj! Przynieś synów moich z daleka, a córki moje z krańców ziemi.’ Każdego, który nazwany jest imieniem moim i którego ku chwale mojej stworzyłem, ukształtowałem i uczyniłem.” — Izaj. 43:5-7, Wk, uw. marg.
19. Jak Jezus wskazał, że wiedział o tym przyszłym zgromadzeniu?
19 Podobnie Jezus Chrystus zapowiedział to dzieło zbierania w swoim proroctwie o końcu systemu rzeczy tego świata. Nie miał przy tym na myśli zgromadzania żydowskich syjonistów do Palestyny celem utworzenia Republiki Izrael, lecz zebranie wiernego ostatka jego własnych, oddanych Bogu naśladowców. Rzekł on: „Moce niebieskie będą poruszone. I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą. I pośle aniołów swoich z wielką trąbą i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata, z jednego krańca nieba, aż po drugi.” — Mat. 24:3, 29-31, NP.
20. Jak udowodnił Jehowa w związku z ponownym zebraniem swego ludu, że jest Bogiem, który dotrzymuje swoich obietnic?
20 Zatem w ósmym wieku p.n.e. Jehowa przepowiedział przez proroka Izajasza ponowne zgromadzenie swoich chrześcijańskich wielbicieli, a następnie potwierdził to jeszcze proroctwem wypowiedzianym przed 1900 laty przez Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Czy Jehowa Bóg spełnił to proroctwo? Czy wykazał, że jest Bogiem, którego proroctwa się sprawdzają? Czy udowodnił, że jest wiernym, wszechmocnym Bogiem, który pamięta o swoich obietnicach i ich dotrzymuje? Oczywiście! Wbrew oczekiwaniom duchowieństwa chrześcijaństwa, a ku wielkiemu jego strapieniu i złości, Jehowa wyzwolił ostatek swoich wiernych wielbicieli z niewoli babilońskiej oraz zebrał ich na nowo w jedności obejmującej swym zasięgiem cały świat, silniejszej i szerszej niż kiedykolwiek przedtem. Nawet czołowi przedstawiciele ostatka, którzy podczas pierwszej wojny światowej dostali się do więzienia, zostali stamtąd wypuszczeni i całkowicie oczyszczeni z wszelkich fałszywych zarzutów, na których podstawie ich przedtem pozbawiono wolności.
21. Co ci zebrani zaczęli teraz lepiej doceniać u Jehowy i co zrozumieli?
21 Jehowa wiódł członków ostatka do coraz większego doceniania znaczenia i cennej wartości Jego imienia; działo się to za pośrednictwem Jego spisanego Słowa, rozjaśnianego przez światło spełnionych proroctw. Zrozumieli teraz, że są ludem dla imienia Jehowy, a nie dla imienia Jezusa, jak to zresztą już dawno temu podkreślił chrześcijański uczeń Jakub w związku z proroctwem Jehowy z księgi Amosa 9:11, 12. (Dzieje 15:13-19)d Im lepiej rozumieli Pismo święte, tym jaśniej sobie zdawali sprawę, że ich zadaniem jest służyć jako chrześcijańscy świadkowie Jehowy. Przecież Jehowa stworzył ich za pomocą swego świętego ducha dla własnej swojej chwały, spłodziwszy ich, aby byli Jego duchowymi dziećmi, i namaściwszy ich swoim duchem, aby głosili Królestwo niebios i w końcu wespół z Jezusem Chrystusem stali się dziedzicami tego Królestwa. Jehowa ukształtował z nich duchowy naród, wprowadziwszy ich do nowego przymierza z sobą przez pośrednika Jezusa Chrystusa. Uczynił ich swoją widzialną organizacją na ziemi, organizacją teokratyczną. A więc przez wyzwolenie ich w roku 1919 i zorganizowanie ich na nowo do dalszej służby udowodnił On, że jest ich żywym Bogiem.
22, 23. (a) Na jakie niedopisanie zwrócił im uwagę Jehowa? (b) Jak brzmiały niektóre zarzuty przeciw nim i co miało ich za to spotkać?
22 Przedtem nie doceniali w takiej pełni i nie rozumieli tak jasno, że ich Bogiem jest Jehowa. Byli wobec tego faktu duchowo ślepi i głusi, podobnie jak nominalne chrześcijaństwo, oddające cześć rzekomemu „Bogu w Trójcy jedynemu”, a więc trójcy złożonej z trzech równych sobie i współwiecznych osób, które mają być zespolone w jednym Bogu. Ich tępy pod tym względem wzrok i słuch trzeba w dużej mierze przypisać wpływowi chrześcijaństwa, z którym tak długo byli związani, a które też ich uciskało i trzymało w niewoli. W każdym razie nie występowali jako ‚sługa Jehowy’. W poprzednim rozdziale proroctwa Izajasza (42:18-25, Wk, uw. marg.) Jehowa następującymi słowami zwrócił im uwagę na tę okoliczność i jej bolesne konsekwencje:
23 „Głusi, słuchajcie, a ślepi, patrzcie, abyście widzieli! Któż ślepy, jeno sługa mój? i głuchy, jeno ten, do którego posłałem posłów moich? Kto ślepy, jeno ten, który jest zaprzedany? i kto ślepy, jeno sługa Pański [Jehowy, NW]? Widziałeś wiele, ale nie uważałeś, miałeś otwarte uszy, ale nie słyszałeś. Pan [Jehowa, NW] dla sprawiedliwości swojej miał upodobanie w tym, by uwielbić swe prawo i uwielmożyć. Ale lud to rozszarpany i spustoszony, uwięzieni po lochach wszyscy i ukryto ich w ciemnicach; dostali się na złupienie, a nie ma, kto by wyrwał; na rozchwycenie, a nie ma, kto by rzekł: ‚Oddaj!’ Któż jest między wami, co tego słucha? kto uważa i słucha o tym, co przyjdzie? Któż dał na rozgrabienie Jakuba, a Izraela pustoszącym? Czy nie Pan [Jehowa, NW] sam, któremu zgrzeszyliśmy? A nie chcieli drogami jego chodzić i nie słuchali zakonu jego. I wylał nań [na Jakuba] rozgniewanie zapalczywości swojej i mocną wojnę, i wypalił go wkoło, a nie poznał; i podpalił go, a nie zrozumiał.”
WEZWANIE ŚWIADKÓW
24. (a) Jak mogli niektórzy oceniać grabież dokonywaną na ludzie Jehowy? (b) Co było więc konieczne?
24 Dopuściwszy do grabienia i łupienia swego ludu za to, że nie patrzył i nie słuchał ani nie zważał na Boga, Jehowa pozwolił powstać mniemaniu, jakoby Bóg tego ludu nie był w ogóle Bogiem lub był Bogiem bardzo mizernym, podczas gdy bogowie prześladowców, łupieżców i grabieżców byliby silniejsi od Jehowy. Teraz nadszedł czas, aby usunąć to mylne wrażenie; nadszedł czas aby rozstrzygnąć kwestię, kto jest prawdziwym Bogiem, a fałszywych bogów zmusić do milczenia. Niech się odbędzie sąd! Niech zostaną wezwani świadkowie i niech się rozprawie przysłucha wszechświat, a przede wszystkim narody ziemi! Jehowa nie nawoływał do zjednoczenia wszystkich bogów i zespolenia ich kultów w jedną powszechną religię, lecz wszystkim czczonym przez narody jako bogowie rzucił wyzwanie, aby udowodnili swoją boskość.
25, 26. Co następnie uczynił Jehowa dla swojego ludu i jak to był proroczo przepowiedział?
25 Aby oddani Jemu słudzy mogli Go reprezentować przed sądem wszechświata, Jehowa Bóg w sensie duchowym otworzył im oczy i uszy przez wyprowadzenie ich w roku 1919 z niewoli babilońskiej organizacji religijnej. W owym roku odbyło się także epokowe, pierwsze po wojnie światowej międzynarodowe zgromadzenie chrześcijańskich badaczy Biblii. Mając teraz swoich własnych, wolnych przedstawicieli, Jehowa wzywa wszystkie narody ziemi do stawienia się na sąd. Jego niegdyś ślepy i głuchy lud musi wystąpić wobec wszystkich świeckich narodów w sprawie rozstrzygnięcia kwestii boskości.
26 Jehowa już dwadzieścia siedem stuleci temu proroczo wydał przez Izajasza nakaz zwołania tego sądu w naszym XX wieku, gdyż rzekł dalej: „Wywiedź lud ślepy, który już ma oczy, i głuchy, który już ma uszy. Wszystkie narody niech się społem zejdą i niech się zgromadzą ludzie. Któż jest między nimi, co by to opowiedział, a przeszłe rzeczy nam oznajmił? Niech stawią świadków swoich, a będą usprawiedliwieni; albo niech słyszą i rzekną: Prawdać jest!” — Izaj. 43:8, 9.
[Przypisy]
a Lucius Ferraris jest autorem dzieła „Prompta Bibliotheca canonica, juridica, moralis, theologica, necnon ascetica, polemica, rubricistica, historica”, szeroko uznawanej encyklopedii wiedzy religijnej.
b M’Clintock i Strong: „Cyclopaedia”, tom 7, str. 63 b.
c Zobacz wydaną w roku 1889 książkę C.T. Russella pt. „The Time Is at Hand” („Nadszedł czas”), strony 310, 311, 316.
d Kwestia ta została szerzej objaśniona w „Strażnicy”, wydanie angielskie z 15 stycznia 1928 r., strony 19-25.
[Ilustracja na str. 2]
Indra, jeden z tak zwanych bogów.