Pełnienie świętej służby całą duszą
1 Obecne trwanie w świętej służbie zapewnia nam dostąpienie przyszłych błogosławieństw. W księdze Apokalipsy 22:1-5 ukazano scenę wydarzeń po Armagedonie. Przedstawiono w niej tron Boga i Baranka oraz niewolników (144 000) pełniących świętą służbę. Czy jako członek „wielkiej rzeszy” widzisz tam również siebie korzystającego w pełni z wody i drzew życia? Znajdą się tam wszyscy, którzy tu na ziemi zostaną wybawieni z wielkiego ucisku. Będą służyć Bogu we dnie i w nocy i zostaną doprowadzeni do wód życia (Apok. 7:13-17). Z całą pewnością chcielibyśmy się znaleźć wśród tych wybrańców.
2 Chcąc mieć takie widoki na przyszłość, trzeba służyć Bogu całą duszą. W języku oryginału słowo oznaczające duszę odnosi się do osoby, do każdego z nas. Mówiąc o umiłowaniu Jehowy całą duszą Jezus miał na myśli miłowanie Go całym sobą, całym umysłem, sercem i siłą. Przy utwierdzaniu naszego oddania się Bogu trzeba zatrudnić każdą cząstkę swej duszy. Całe nasze życie jest związane ze świętą służbą (Kol. 3:23, 24). Jak wynika z Listu do Kolosan 3:18-22, podporządkowanie się mężom, miłowanie żon, posłuszeństwo dzieci wobec rodziców — wszystko to powinno się czynić z całej duszy. Podobnie ma się rzecz z mówieniem o prawdzie. — Kol. 4:3, 4.
3 Oczywiście udział poszczególnych osób w służbie polowej nie może być jednakowy (Mat. 13:23). Niektórzy z uwagi na swoje warunki życiowe, mogą zdziałać mniej, a mimo to służą całą duszą. Działalność w służbie polowej jest tylko fragmentem naszej świętej służby. Inni — jak apostoł Paweł, który nie wziął na siebie obowiązków rodzinnych i miał odpowiednie zdolności oraz energię — mogą w jakiejś dziedzinie dokonać więcej (1 Kor. 15:9-11). Chodzi o to, żebyśmy jako niewolnicy Chrystusa robili wszystko, na co nas stać (Efez. 6:6). Apostoł Piotr w swoim liście powiązał sprawę dostąpienia życia ze „zbożnym oddaniem”. Zbożne oddanie jest niezbędne do zachowania widoków na życie (2 Piotra 1:3, 4, NW). Jehowa udziela nam pouczeń, od których zależy życie, dał także cudowne obietnice co do przyszłości. Chcąc z nich korzystać, trzeba stronić od zepsucia panującego w świecie.
4 Należy się przykładać do służby całą duszą, wystrzegając się bezczynności i bezowocności (2 Piotra 1:5-8, NW). Do budowania i umacniania wiary konieczny jest szczery wysiłek. Musi w nim uczestniczyć umysł, serce i całe ciało. Następnie Piotr mówi, że potrzeba nam cnoty, zalet moralnych, abyśmy byli godni znaleźć się wśród odzianych w białe szaty. Brak tych zalet może się ujemnie odbić na wydawanych przez nas owocach. Chrześcijanin pracujący zarobkowo, który zawsze gotów jest stawać w obronie Biblii i który żyje zgodnie z nią lepiej popiera prawdę niż pionier nie dający dobrego przykładu. Ilość godzin spędzonych w służbie, jak również ilość rozpowszechnionych publikacji nie jest jedynym miernikiem owocności.
5 Do skutecznego i owocnego przedstawienia prawdy przyczynia się również dokładna wiedza. Poznanie wymagań Jehowy jest warunkiem zaskarbienia sobie Jego łaski. Pomaga nam uświadomić sobie, jaką wartość ma czynienie wszystkiego tak, jak On to czyni, to znaczy całym sercem i umysłem. To prowadzi nas do sprawy panowania nad sobą. Jak moglibyśmy być oddani całą duszą, gdybyśmy się nie stosowali do Słowa Jehowy, nie panowali nad swym ciałem, jego namiętnościami, nad tym, co robią nasze ręce, dokąd nas prowadzą nasze nogi, co mówią nasze usta? Jak moglibyśmy robić postępy, gdybyśmy nie byli dostatecznie opanowani, aby wyłączyć telewizor, gdy zbliża się pora na studium? Oddanie się Jehowie całą duszą wymaga panowania nad sobą. Nasze myśli i siły będą wtedy służyć Jehowie, a nie nam samym. Znajdujemy też czas na przygotowywanie się do zebrań i do służby. Podczas zebrań nie będziemy błądzić myślami gdzie indziej.
6 Wszystko to jednak nie miałoby większej wartości, gdybyśmy nie wykazywali wytrwałości i zbożnego oddania, trzymając się mocno prawdy, skoro ją znaleźliśmy. Czy obojętność, nacisk ze strony rodziny i przyjaciół, a nawet sprzeciw lub przemoc miałyby nas skłonić do porzucenia świętej służby? Jeżeli rzeczywiście cenimy sobie łaskę Jehowy, to będziemy trwać w zbożnym oddaniu. Do pełnienia owocnej służby potrzebne jest też braterskie przywiązanie i miłość. Staraj się w obcowaniu z braćmi i zainteresowanymi odzwierciedlać miłość Jehowy. Oprócz szczerego pragnienia przyjścia im z pomocą duchową, pokaż, że troszczysz się o nich jako o ludzi. Dzięki takiemu postępowaniu unikniemy bezczynności i niewydawania owoców oraz udowodnimy, że jesteśmy bez reszty i całą duszą oddani świętej służbie. Chcąc dostąpić błogosławieństw Królestwa, powinniśmy dokładać wszelkich starań pod każdym względem. — 2 Piotra 1:9-11.
7 Nie pora teraz na zaniedbywanie naszej świętej służby. Nie powinniśmy przyjmować postawy jednostek, które uważają, że do końca jeszcze daleko i że w razie zwolnienia tempa naszej pracy ludzi zgromadzą aniołowie. Nie tak się zapatrywali na świętą służbę apostołowie (Hebr. 6:11, 12; Rzym. 12:1). Powinniśmy zadać sobie pytanie, czy naprawdę jesteśmy w swoim życiu oddani z całej duszy Bogu, czy raczej zadowalamy się jedynie symboliczną służbą dla Jehowy i Jego Słowa? (Apok. 2:4; 3:2, 3). Jeżeli chcemy się znaleźć w nowym porządku wśród rzeszy pełniącej świętą służbę dniem i nocą, to już teraz musimy się ubiegać przez regularną, a nie przypadkową i dorywczą służbę o uznanie Króla. — Łuk. 13:24, 25.
8 Bez względu na to, czy jesteśmy starzy, czy młodzi, mamy cudowny przywilej dzielenia się dobrą nowiną i pokazywania innym, jak mogą teraz służyć Bogu z widokami na życie wiecznotrwałe (1 Sam. 2:18; Łuk. 2:37). Teraz jest pora na oddanie się Bogu całą duszą, a nie na popadanie w jałową bezczynność. Postępując zgodnie z radami Jehowy, będziemy mieć pewność, że się znajdziemy wśród szczęśliwej rzeszy tych, którzy przeżyją Armagedon i będą się cieszyć pełnieniem dniem i nocą świętej służby dla Jehowy, a Baranek poprowadzi nas do źródeł wód życia. — Apok. 7:17.