BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w79/1 ss. 18-19
  • Kazanie na Górze Gniew nieustający równy zabójstwu

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Kazanie na Górze Gniew nieustający równy zabójstwu
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1979
  • Podobne artykuły
  • Pytania czytelników
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2006
  • „Zwołali Sanhedryn”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2006
  • Część druga
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1966
  • Gehenna
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1979
w79/1 ss. 18-19

Kazanie na Górze

Gniew nieustający równy zabójstwu

JEZUS po oświadczeniu, że nie przyszedł znieść Prawa Bożego, ale je wypełnić, wskazał na związek zachodzący między długotrwałym gniewem a morderstwem. Do tematu tego nawiązał następującymi słowami: „Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi”. — Mat. 5:21.

Zdanie: „Słyszeliście, że powiedziano”, może się odnosić zarówno do wytycznych z natchnionych Pism Hebrajskich, jak i do nauk opartych na tradycji żydowskiej (Mat. 5:21, 27, 33, 38, 43; Jana 12:34, NP). Prawo zaliczające morderstwo do zbrodni było istotnie znane „przodkom”, to znaczy pokoleniom żyjącym przed Jezusem. Początki jego w gruncie rzeczy sięgają czasów Noego. — Rodz. 9:5, 6; Wyjścia 20:13; 21:12; Kapł. 24:17.

‛Podlegać sądowi’ oznaczało skazanie przez któryś z sądów lokalnych (po grecku: synedria, „mniejsze Sanhedryny”), działających na całym obszarze ziemi palestyńskiej (Mat. 10:17; Powt. Pr. 16:18). Z tradycji żydowskiej wynika, że takie sądy, złożone z 23 sędziów, urzędowały w miastach, gdzie było nie mniej niż 120 mężczyzn.a Morderców, którym udowodniono winę skazywano na śmierć. Za czasów Jezusa jednak sądy żydowskie musiały u władz rzymskich uzyskiwać zatwierdzenie kary śmierci. — Jana 18:31.

Jezus wskazał, że w oczach Bożych może ktoś zasługiwać na śmierć, nawet choćby w rzeczywistości nie popełnił morderstwa. Występując z autorytetem, jak przystoi wysłannikowi Bożemu, oświadczył: „Ja jednak mówię wam, że odpowiadać przed sądem będzie każdy, kto trwa w gniewie na swego brata”. — Mat. 5:22a, NW.

„Kto trwa w gniewie na swego brata” jest według Jezusa tak samo odpowiedzialny przed Bogiem, jak jawny morderca, a to dlatego, że chowający w zanadrzu gniew niewątpliwie nienawidzi swego bliźniego, każdy zaś, „kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą” (1 Jana 3:15). Wprawdzie sporadycznie ktoś może słusznie się rozgniewać lub oburzyć, niemniej jednak przedłużający się gniew skierowany przeciw bratu, czyli bliźniemu, ma dla obu stron śmiercionośne następstwa. — Marka 3:5; Efez. 4:26; Jak. 1:19, 20.

„A kto zwraca się do swego brata niepowtarzalnym słowem wzgardy”, ciągnął Jezus dalej, „będzie odpowiadać przed sądem najwyższym” (Mat. 5:22b, NW). Wyrażenie „niepowtarzalne słowo wzgardy” jest odpowiednikiem greckiego wyrazu raka, który wywodzi się z języka hebrajskiego i znaczy tyle, co „półgłówek”, „dureń”, „zakuty łeb”. Jak Bóg traktuje osobnika, który nie tylko żywi w sercu śmiertelną nienawiść i złość, ale także daje im upust, rzucając obelgi?

Zgodnie z wypowiedzią Jezusa na takim człowieku ciąży wina porównywalna z tą, która groziła ogłoszeniem wyroku śmierci przez żydowski „sąd najwyższy”. Chodziło o główny Sanhedryn urzędujący w Jeruzalem, w którego skład wchodzili „arcykapłani [funkcjonariusze świątynni nadzorujący czynności kapłańskie] wraz ze starszymi i uczonymi w Piśmie” (Marka 15:1). Organ ten, złożony podobno z 71 sędziów i będący zarazem ciałem ustawodawczym, rozpatrywał jedynie sprawy wyjątkowej wagi lub bardzo zawiłe oraz apelacje od orzeczeń sądów niższej instancji.b

Następnie Jezus posunął się jeszcze krok dalej i rzekł: „Natomiast kto powie: ‛Nikczemny głupcze!’ — będzie podlegać ognistej Gehennie” (Mat. 5:22c, NW). Greckim odpowiednikiem słów „nikczemny głupcze” jest moré. Podobnie brzmiący wyraz hebrajski (moreh) znaczy „buntowniczy”, „rebeliancki”. Podczas gdy raka sugeruje tępotę umysłową, moré wskazuje raczej na podłość, brak kręgosłupa moralnego, na odstępstwo i bunt przeciw Bogu. Niejaki John Lightfoot nadmienia w swym dziele Hebrew and Talmudical Exercitations: „‛Raka’ oznacza właściwie ponuractwo połączone z lekkomyślnym stosunkiem do życia i obyczajów; natomiast ‛głupiec’ jest ujemnym sądem o duchowym stanie i wieczystym losie danego człowieka, równając się skazywaniu go na niechybną zagładę”.

Kto w ten sposób potępia swego bliźniego, podlega „ognistej Gehennie”. Jezus nawiązał tu do Doliny Hinnoma (po hebrajsku: Gei Hinnom) pod murami Jeruzalem, którą przeznaczono na wysypisko śmieci, gdzie nieustannie płonął ogień trawiący rzucane tam odpadki i padlinę. Według Słownika greckiego Liddella i Scotta w dolinie tej „palono trupy najgorszych złoczyńców”. Jeżeli nawet ogień Gehenny nie spalił doszczętnie takich zwłok, to dzieła dokończyły lęgnące się tam larwy i robaki. — Izaj. 66:24; Marka 9:47, 48.

Jezus posłużył się Gehenną jako trafnym symbolem wiecznotrwałej zagłady. Ponieważ jednostka potępiająca swego bliźniego przypisaniem mu miana „nikczemnego głupca” zasługującego na Gehennę pragnie dla niego wieczystego zatracenia, z Bożego punktu widzenia sama na siebie ściąga tenże surowy wyrok. — Porównaj z tym Księgę Powtórzonego Prawa 19:17-19.

[Przypisy]

a Według Flawiusza w sądach lokalnych zasiadało tylko po siedmiu sędziów, z tym jednak, że każdy z nich miał jeszcze dwóch lewitów do pomocy. — „Dawne dzieje Izraela”, księga czwarta, rozdział VIII, odcinek 14.

b W dziele pt. „Theological Dictionary of the New Testament” czytamy na temat głównego Sanhedrynu z Jeruzalem: „Na czele tego zespołu, którego członkowie zbierali się w boule [sali posiedzeń], (...) stał arcykapłan. Był to zarazem przywódca ludu żydowskiego; tylko on mógł przewodniczyć w Sanhedrynie. Otaczali go archiereis [naczelni kapłani], przedstawiciele kapłańskiej arystokracji, którzy sympatyzowali z saduceuszami. Naczelni kapłani dysponowali miejscem i głosem w Sanhedrynie na mocy swojego urzędu w świątyni; tworzyli dość zwartą grupę. Drugą frakcją byli starsi. Wprawdzie początkowo nazywano starszymi wszystkich członków gerousia [zgromadzenia starszyzny], stopniowo jednak określenie to nabrało węższego znaczenia i później miano presbyteroi [starsi] odnoszono tylko do przywódców wpływowych rodzin spośród świeckich mieszkańców Jeruzalem. Każdy przedstawiciel tego patrycjatu był także z przekonań saduceuszem. Faryzeuszom udało się dostać do Wysokiej Rady za czasów królowej Aleksandry [76-67 p.n.e.]. Odtąd stale rosły w Sanhedrynie władza i wpływy tych grammateis [uczonych w Piśmie]. W okresie rzymskim archiereis [naczelni kapłani] nadal zajmowali czołowe miejsce, ale faktycznie nie mogli powziąć ani wykonać żadnej decyzji bez zgody faryzejskich uczonych w Piśmie”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij