Przedstawianie dobrej nowiny — przez pielęgnowanie ducha pionierskiego
1 Co to znaczy mieć ducha pionierskiego? Składa się na to szereg czynników. Pionierzy poświęcają dużo czasu na głoszenie i czynienie uczniów. Duch pionierski oznacza zatem gorliwość pod tym względem. Cechuje go również miłość do ludzi, interesowanie się nimi, ofiarność i gotowość do dzielenia się z innymi. Pobudza zatem do poświęcania więcej czasu i sił na wspieranie drugich. Jest to duch radości wynikającej z wiernego naśladowania naszego Mistrza oraz znajdowania przyjemności przede wszystkim w sprawach duchowych, a nie materialnych.
2 Takiego ducha mogą mieć wszyscy. Kto go nie ma, może go w sobie rozbudzać. Módlcie się o tego ducha. Pracujcie nad rozwijaniem go. Duch Boży może wam w tym pomóc. Przez „ducha pionierskiego” rozumiemy jeszcze coś więcej. Słowo „duch” może się odnosić do stanu serca, do nastawienia. Właśnie to miał na myśli Paweł w 2 Tymoteusza 4:22 (odczytaj).
3 Ducha pionierskiego mają nie tylko pionierzy. Tak się składa, że nie wszyscy mogą być pionierami. Ale ciekawa rzecz, że wszyscy mogą mieć ducha pionierskiego. Dużo tu zależy od starszych i od ich nastawienia do służby pionierskiej. Czy staracie się rozbudzać takiego ducha w zborze? Czy na zebraniach wypowiadacie się z entuzjazmem o służbie pionierskiej? Popieraniem pomocniczej służby pionierskiej możecie przecież pomagać młodym wytknąć sobie właściwy cel w życiu. Czy zachęcacie tych, którzy już są pionierami?
4 Obcowanie z ludźmi, którzy chcą zdziałać więcej, dodaje otuchy. Dużo zależy więc od tego, żeby wszyscy mieli zdrowy pogląd na służbę polową. Znajdzie to swoje odbicie w rosnącej liczbie głosicieli podejmujących pomocniczą służbę pionierską (Zob. Strażnicę 7/CI, s. 23). Duch pionierski uwidacznia się co roku bardzo wyraźnie szczególnie w lipcu i sierpniu, kiedy to setki głosicieli osiąga w ciągu miesiąca cel 60 godzin. Czy to daje jakieś konkretne wyniki? Tak! Wielu pionierów pomocniczych zostaje później pionierami stałymi. Starsi i słudzy pomocniczy ułatwiają powzięcie takiej decyzji, gdy zachęcają, żeby „spróbować”; dużo też znaczy dobry przykład samych pionierów pomocniczych (Hebr. 13:7). Czy nie dałoby się podjąć podobnych wysiłków z okazji Pamiątki?
5 Duch pionierski nie udziela się natychmiast, niejako automatycznie. Niekiedy trzeba czekać miesiącami, a nawet latami. Do rozniecenia takiego ducha przyczynia się wiele rzeczy — wzrost usposobienia duchowego i doceniania, ściślejsza więź z Jehową, przebywanie w towarzystwie pionierów, rozmowy z nimi, przemówienia i punkty programu na temat służby pionierskiej. Powstaje wtedy właściwe nastawienie serca. Przypomina to ducha ofiarności wśród pierwszych chrześcijan. Weźmy na przykład Barnabę. Był gotów do wyrzeczeń. Zachował się jak kupiec opisany w Mateusza 13:45, 46. Sprzedał kawał ziemi, żeby pomóc współchrześcijanom będącym w potrzebie (Dzieje 4:34-37). Zasłużył na przydomek: „Syn Pocieszenia”. Z uwagi na jego gorliwość został pod wpływem ducha świętego odłączony do specjalnej służby. Towarzyszył potem Pawłowi i Markowi w wielkich podróżach misyjnych (Zob. Strażnicę 11/CI, s. 13-15).
6 Takie przykłady pomagają nam pielęgnować właściwego ducha. Pomagają także kierować się właściwymi pobudkami przy podejmowaniu służby pionierskiej. Nie chodzi o wywyższanie się ani o czerpanie z tego jakichś korzyści. Rzecz w tym, żeby oddawać cześć Stwórcy oraz wspierać dzieło głoszenia i czynienia uczniów. Na tych, którzy decydują się na służbę pełnoczasową, czekają wielkie błogosławieństwa. Pionierzy mają wiele powodów do radości. „Zawsze mając dużo zajęcia w dziele Pana”, trzymają się z dala od świata. Ich ‛praca nie jest daremna’ (1 Kor. 15:58). Czy pielęgnujesz ducha pionierskiego? Dotyczy to nie tylko pionierów. Takiego zdrowego ducha powinni mieć wszyscy.