Grupy pionierskie — praktyczna pomoc dla terenów rzadko opracowywanych
1 Głoszenie dobrej nowiny o Królestwie Bożym to ważne zadanie zlecone nam przez Jezusa Chrystusa (Mat. 24:14). Ta dobra nowina ma dotrzeć „aż do najodleglejszego miejsca na ziemi” (Dzieje 1:8). Jak realizacja tego zadania przebiega w naszym kraju? Z nadsyłanych sprawozdań wynika, że około 250 zborów nie opracowuje w ciągu roku całego terenu. Gdzieniegdzie jest on tak rozległy, że z orędziem Królestwa dociera się do wszystkich jego mieszkańców tylko raz na kilka lat. Jak możemy udzielić tym zborom pomocy?
2 Każdego lata w takie strony wyjeżdżają setki zorganizowanych grup pionierskich. Pomoc tych gorliwych głosicieli jest bardzo cenna i przynosi wspaniałe rezultaty. Nadrzędnym celem ich pracy jest dotarcie z dobrą nowiną do wszystkich mieszkańców terenów rzadko opracowywanych. Chcemy i tam odszukać szczere osoby zainteresowane orędziem biblijnym i pomóc im zostać uczniami Chrystusa (Mat. 10:11; 28:19). Koniecznie trzeba takich ludzi odwiedzić i rozpocząć z nimi studium Biblii. Jeśli miejscowy zbór jest mały i ma ograniczone możliwości działania, praktyczne okazuje się kontynuowanie studiów przez telefon lub listownie. Nieraz kilku osobom udaje się po jakimś czasie powrócić na taki teren jednym samochodem i dokonać odwiedzin z myślą o podtrzymaniu okazanego zainteresowania.
3 Czy mógłbyś w tym roku postawić się do dyspozycji i wyjechać, by głosić tam, gdzie są pilne potrzeby? Z pewnością zaznasz wielu błogosławieństw (2 Kor. 8:12). Zapraszamy przykładnych głosicieli, którzy spełniają wymagania stawiane pionierom pomocniczym. Doświadczenie z minionych lat pokazuje, że grupy pracują skutecznie, gdy liczą od kilku do dwudziestu głosicieli i gdy przewodzą im starsi, słudzy pomocniczy, pionierzy lub dojrzali duchowo głosiciele (Prz. 24:6). Już teraz przedyskutujcie w gronie rodziny, czy latem moglibyście wziąć udział w tej szczególnej pracy. Porozmawiajcie o tym z nadzorcą służby. Starsi rozważą, ile grup można zorganizować. Gdyby w którymś zborze nie było to możliwe, starsi we współpracy z nadzorcą obwodu udzielą stosownej pomocy głosicielom, którzy chcieliby wyjechać z innym zborem.
4 To godne pochwały, gdy grupa jest gotowa pojechać tam, gdzie pilnie potrzeba głosicieli Królestwa, nawet jeśli dany rejon jest mniej atrakcyjny turystycznie. Warto postawić się do dyspozycji Biura Oddziału, zamiast szukać miejsca na własną rękę. Pragniemy wzorować się na Pawle, Sylasie i Tymoteuszu, których skierowano do Macedonii, mimo iż sami zamierzali udać się gdzie indziej (Dzieje 16:6-10). Chociaż na kwaterach miejscowi bracia starają się zapewnić to, co niezbędne, trzeba być przygotowanym na skromne warunki, takie jak noclegi pod namiotami lub w budynkach gospodarczych, czerpanie wody ze studni lub ograniczony dostęp do energii elektrycznej. Wymaga to ofiarności i umiejętności ‛poprzestawania na tym, co się ma’, ale może być źródłem radości i zadowolenia (1 Tym. 6:6). Zachęcamy, by planować takie wyjazdy na okres dwóch tygodni.
5 Zadanie głoszenia to przywilej i praca, której Jehowa szczególnie błogosławi (Mat. 28:20). Mamy świadomość, że jeszcze wiele szczerych osób musi usłyszeć dobrą nowinę, by móc pozytywnie zareagować na biblijne zaproszenie skierowane właśnie do nich: „Przyjdź!” (Obj. 22:17). Modlimy się, aby Jehowa obficie pobłogosławił starania wszystkich głosicieli, którzy zdobędą się na dodatkowy wysiłek, by pomóc w głoszeniu tej dobrej nowiny na terenach rzadko opracowywanych (Malach. 3:10).