Od naszych Czytelników
Liszaj rumieniowaty Kiedy tylko przeczytałam artykuł „Jak sobie radzę z liszajem rumieniowatym” [8 sierpnia 1990], powiedziałam w duchu: „Dzięki Ci, Jehowo!” Wprawdzie nie cierpię na tę chorobę, ale od dwóch lat dokucza mi zespół przewlekłego zmęczenia, wywołujący podobne objawy. Artykuł ten niewątpliwie był odpowiedzią na modlitwy wielu osób cierpiących na różne przewlekłe schorzenia.
Po 20 latach służby pełnoczasowej, z których przez ostatnie 4 podróżowałam razem z mężem, usługującym jako nadzorca obwodu, przestawienie się na spokojniejszy tryb życia nie było bynajmniej łatwe. Opowiadanie o przeżyciach Robin odzwierciedla również moje obawy i rozczarowania, a przy tym podaje praktyczne rady, jak stawić czoło tym trudnościom. Brak mi słów, by wyrazić wdzięczność za opublikowanie tego artykułu. Będę go trzymać koło łóżka i często do niego zaglądać.
T. L., USA
Operacja mózgu Kiedy w Przebudźcie się! [8 lipca 1990] czytałam o przeżyciach Betel, nie mogłam się powstrzymać od łez. Dziękuję Jehowie, że Betel przeżyła operację mózgu. Dziewczyna wytyczająca sobie tak wzniosłe cele duchowe i okazująca w obliczu śmierci tak silną wiarę zasługuje na podziw. Jestem w wieku Betel i mam takie same cele życiowe. Mam nadzieję, że nigdy się nie znajdę w podobnej sytuacji, ale chciałabym równie pomyślnie przejść taką próbę wiary.
T. V., Włochy
Filmy Artykuł „Młodzi ludzie pytają: Czy to nie wszystko jedno jakie filmy oglądam?” [8 października 1990] pomógł mi zrozumieć, jak ogromny wpływ wywierają na ludzi filmy. Nie będę już więcej oglądać filmów niedozwolonych dla młodzieży.
W. R., USA
Rzadko chodzę do kina, więc zacząłem czytać książki o zwierzętach, sztuce rzemieślniczej i historii. Jest mnóstwo wspaniałych i pouczających książek, w których nie używa się wulgarnego słownictwa.
L. H., USA
Lżejszy poród W związku z notatką na temat porodów, zamieszczoną w rubryce „Obserwujemy świat” [8 kwietnia 1990], pragnę dodać, iż w Pakistanie na wsiach i w górzystych rejonach na północy kraju od niepamiętnych czasów rodzi się dzieci w kucki. Oczywiście nie używa się jakichś wymyślnych krzeseł położniczych, lecz sporządza się je z cegieł i kamieni.
F. U. B., Pakistan
Samobójstwa Bardzo dziękuję za artykuł „Czy samobójcy zmartwychwstaną?” [8 stycznia 1991]. Pomógł mi docenić ogromną troskę okazywaną nam przez Jehowę oraz potrzebę szanowania otrzymanego od Niego daru życia. Nauczył mnie też, że nigdy nie wolno pomniejszać potęgi niezasłużonej życzliwości.
M. R., USA
Kiedy miałam 14 lat, matka popełniła samobójstwo. Wraz z nią umarła spora cząstka mnie samej. Teraz mam 26 lat i oddałam się Bogu na służbę. Po zapoznaniu się z przedstawionymi w Waszym artykule dowodami, że moja matka może dostąpić zmartwychwstania, pojęłam, iż kiedy ją znów zobaczę, zdołam odzyskać to, co we mnie zgasło.
L. R., USA
Dziewczęta w ciąży Serdeczne dzięki za artykuł „Co ma zrobić dziewczyna, gdy zajdzie w ciążę?” [8 sierpnia 1990]. Dnia 16 sierpnia 1989 roku urodziłam śliczną dziewczynkę. Kiedy zaszłam w ciążę, nie wiedziałam, co mam zrobić. Wahałam się, czy wyjść za mąż, czy oddać dziecko do adopcji, ale nigdy nie myślałam o aborcji. Kiedy ukazał się ten artykuł, zrozumiałam, że podjęłam właściwą decyzję. Obecnie chodzę z córeczką na zebrania chrześcijańskie i mam nadzieję, że niedługo zostanę ochrzczonym Świadkiem Jehowy.
D. A., USA