Księga Wyjścia
1 A oto imiona synów Izraela, którzy przybyli z Jakubem do Egiptu; przybył każdy mężczyzna ze swymi domownikami:+ 2 Ruben,+ Symeon,+ Lewi+ i Juda,+ 3 Issachar,+ Zebulon+ i Beniamin,+ 4 Dan+ i Naftali,+ Gad+ i Aszer.+ 5 I wszystkich dusz, które wyszły z bioder+ Jakuba, było siedemdziesiąt dusz, lecz Józef był już w Egipcie.+ 6 W końcu umarł Józef,+ jak również wszyscy jego bracia i całe to pokolenie. 7 A synowie Izraela stali się płodni, tak iż zaroiło się od nich; i wciąż się pomnażali, i potężnieli w tak niezwykłej mierze, iż kraj się nimi napełnił.+
8 Z czasem zaczął panować nad Egiptem nowy król, nie znający Józefa.+ 9 I przemówił do swego ludu: „Oto lud synów Izraela jest liczniejszy i potężniejszy niż my.+ 10 Nuże, postąpmy z nimi roztropnie,+ żeby czasem się ich nie namnożyło i doszłoby do tego, że gdyby zaskoczyła nas wojna, oni też mogliby dołączyć do tych, którzy nas nienawidzą, i walczyć przeciwko nam, i odejść z kraju”.
11 Ustanowiono więc dla nich przełożonych nad robotami przymusowymi, aby ich ciemiężyć, gdy będą nosili ciężary;+ i zaczęli budować miasta na spichlerze dla faraona, mianowicie Pitom oraz Raamses.+ 12 Ale im bardziej byli ciemiężeni, tym bardziej się pomnażali i tym bardziej się rozprzestrzeniali, tak iż z powodu synów Izraela ogarnął tamtych okropny strach.+ 13 Toteż Egipcjanie zmusili synów Izraela do robót niewolniczych, tyranizując ich.+ 14 I uprzykrzali im życie ciężką niewolniczą pracą przy zaprawie glinianej+ i cegłach oraz wszelką niewolniczą pracą w polu+ — wszelką niewolniczą pracą, w której ich wykorzystywano jako tyranizowanych niewolników.+
15 Później król Egiptu rzekł do hebrajskich położnych,+ z których jedna miała na imię Szifra, drugiej zaś było na imię Pua, 16 wręcz posunął się do tego, że powiedział: „Kiedy pomagacie Hebrajkom rodzić i widzicie je na stołku położniczym, jeżeli to jest syn, uśmierćcie go; ale jeśli córka, to ma pozostać przy życiu”. 17 Jednakże położne bały się prawdziwego Boga+ i nie czyniły, jak im powiedział król Egiptu,+ lecz zostawiały chłopczyków przy życiu.+ 18 Po pewnym czasie król Egiptu wezwał te położne i powiedział do nich: „Dlaczego to czyniłyście, że zostawiałyście chłopczyków przy życiu?”+ 19 Położne zaś rzekły do faraona: „Gdyż Hebrajki nie są takie jak kobiety egipskie. Ponieważ są żywotne, rodzą, zanim zdąży do nich przyjść położna”.
20 Przeto Bóg wyświadczał dobro położnym;+ lud zaś stawał się coraz liczniejszy i bardzo potężniał. 21 A ponieważ położne te bały się prawdziwego Boga, on później obdarzył je rodzinami.+ 22 W końcu faraon nakazał całemu swemu ludowi, mówiąc: „Każdego nowo narodzonego syna macie wrzucić do Nilu, lecz każdą córkę macie pozostawić przy życiu”.+
2 A pewien mąż z domu Lewiego poszedł i wziął sobie jedną z córek Lewiego.+ 2 I ta kobieta stała się brzemienna, i urodziła syna. Gdy zobaczyła, jaki jest ładny, trzymała go w ukryciu+ przez trzy miesiące księżycowe.+ 3 Kiedy już dłużej nie była w stanie go ukrywać,+ wzięła dla niego skrzynkę z papirusu i powlekła ją asfaltem oraz smołą,+ a włożywszy do niej dziecko, umieściła ją wśród trzcin+ nad brzegiem Nilu. 4 Jego siostra zaś stanęła w pewnej odległości, żeby zobaczyć, co je spotka.+
5 Po chwili poszła się wykąpać w Nilu córka faraona, a jej służące przechadzały się nad brzegiem Nilu. I ujrzała skrzynkę wśród trzcin. Natychmiast posłała swą niewolnicę, żeby ją przyniosła.+ 6 Kiedy ją otworzyła, zobaczyła dziecko, a oto chłopiec płakał. Wtedy wezbrało w niej współczucie dla niego,+ chociaż powiedziała: „To jedno z dzieci Hebrajczyków”. 7 Wówczas jego siostra rzekła do córki faraona: „Czy mam pójść i zawołać ci kobietę karmiącą spośród Hebrajek, żeby wykarmiła dla ciebie to dziecko?” 8 Córka faraona powiedziała więc do niej: „Idź!” Dziewczę od razu poszło i zawołało matkę dziecka.+ 9 Wówczas córka faraona rzekła do niej: „Weź to dziecko do siebie i wykarm je dla mnie, a ja ci dam twoją zapłatę”.+ Toteż owa kobieta wzięła dziecko i je wykarmiła. 10 I chłopiec podrósł. Wtedy przyprowadziła go do córki faraona, tak iż został jej synem;+ a ta nadała mu imię Mojżesz, mówiąc: „Wszak wyciągnęłam go z wody”.+
11 A w owych dniach, gdy Mojżesz był coraz silniejszy, wyszedł do swoich braci popatrzeć na noszone przez nich ciężary;+ i ujrzał Egipcjanina, który bił pewnego Hebrajczyka spośród jego braci.+ 12 Obejrzał się więc w jedną i drugą stronę i nikogo nie zobaczył. Wówczas zabił Egipcjanina i ukrył go w piasku.+
13 Jednakże następnego dnia wyszedł, a oto bili się dwaj hebrajscy mężczyźni. Rzekł więc do tego, który nie miał racji: „Czemuż to miałbyś pobić swego towarzysza?”+ 14 Na to on rzekł: „Któż cię ustanowił księciem i sędzią nad nami?+ Czy masz zamiar mnie zabić, tak jak zabiłeś tego Egipcjanina?”+ Wtedy Mojżesz się zląkł i powiedział: „Sprawa ta z pewnością stała się znana!”+
15 Później usłyszał o tym faraon i usiłował zabić Mojżesza;+ lecz Mojżesz uciekł+ od faraona, żeby zamieszkać w ziemi Midian;+ i usiadł przy pewnej studni. 16 A kapłan+ Midianu miał siedem córek; jak zwykle przyszły one i czerpiąc wodę, napełniały koryta, by napoić trzodę ojca.+ 17 Jak zwykle przyszli też pasterze i je odpędzili. Wtedy Mojżesz wstał i pośpieszył kobietom na pomoc, i napoił ich trzodę.+ 18 Gdy więc przyszły do domu, do Reuela,+ swego ojca, ten wykrzyknął: „Jak to się stało, że dzisiaj tak szybko przyszłyście do domu?” 19 Odrzekły: „Jakiś Egipcjanin+ wyzwolił nas z ręki pasterzy, a do tego jeszcze naczerpał za nas wody, żeby napoić trzodę”. 20 Wówczas powiedział do córek: „Ale gdzie on jest? Dlaczego zostawiłyście tego męża? Zawołajcie go, żeby zjadł chleba”.+ 21 Potem Mojżesz okazał gotowość zamieszkania u tego męża, on zaś dał Mojżeszowi swoją córkę Cypporę.+ 22 Później urodziła ona syna, któremu nadał imię Gerszom,+ gdyż powiedział: „Stałem się osiadłym przybyszem w obcej ziemi”.+
23 I w ciągu tych wielu dni król Egiptu w końcu umarł,+ lecz synowie Izraela dalej wzdychali z powodu niewolniczej pracy i wołali, skarżąc się,+ a ich wołanie o pomoc z powodu niewolniczej pracy wciąż wznosiło się do prawdziwego Boga.+ 24 Z czasem Bóg usłyszał+ ich jęki+ i wspomniał Bóg na swoje przymierze z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem.+ 25 Bóg spojrzał więc na synów Izraela i zwrócił Bóg uwagę.
3 A Mojżesz został pasterzem trzody Jetry,+ kapłana midianickiego, którego był zięciem.+ Kiedy pędził trzodę na zachodnią stronę pustkowia, przyszedł w końcu do góry prawdziwego Boga,+ do Horebu.+ 2 Wówczas ukazał mu się anioł Jehowy w płomieniu ognia pośrodku ciernistego krzewu.+ Gdy tak patrzył, oto ciernisty krzew płonął ogniem, a mimo to ów ciernisty krzew nie spłonął. 3 Wtedy Mojżesz rzekł: „Podejdę, żeby się przyjrzeć temu wielkiemu zjawisku, dlaczego ciernisty krzew się nie spala”.+ 4 Kiedy Jehowa ujrzał, że on podchodzi, by się przyjrzeć, Bóg od razu zawołał na niego spośród ciernistego krzewu, mówiąc: „Mojżeszu! Mojżeszu!”, na co ten odpowiedział: „Oto jestem”.+ 5 Wówczas rzekł: „Nie zbliżaj się tu. Zzuj sandały ze swych nóg, gdyż miejsce, gdzie stoisz, jest ziemią świętą”.+
6 I powiedział jeszcze: „Jam jest Bóg twego ojca, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba”.+ Wtedy Mojżesz zakrył sobie twarz, gdyż bał się patrzeć na prawdziwego Boga. 7 I Jehowa dodał: „Zaiste widziałem uciśnienie mego ludu, który jest w Egipcie, i słyszałem ich krzyk z powodu tych, którzy ich poganiają do pracy; gdyż dobrze znam boleści, jakich doznają.+ 8 I zstępuję, aby ich wyzwolić z ręki Egipcjan+ i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi dobrej i przestronnej, do ziemi mlekiem i miodem płynącej,+ na miejsce Kananejczyków i Hetytów, i Amorytów, i Peryzzytów, i Chiwwitów, i Jebusytów.+ 9 Oto teraz doszedł do mnie krzyk synów Izraela i zobaczyłem też uciemiężenie, którym ich ciemiężą Egipcjanie.+ 10 A teraz chodź, poślę cię do faraona, i wyprowadź mój lud, synów Izraela, z Egiptu”.+
11 Jednakże Mojżesz powiedział do prawdziwego Boga: „Kimże jestem, żebym miał iść do faraona i żebym miał wyprowadzić synów Izraela z Egiptu?”+ 12 On odrzekł: „Wszak ja okażę, że jestem z tobą,+ a oto znak dla ciebie, że to ja cię posłałem:+ Gdy już wyprowadzisz lud z Egiptu, na tej górze będziecie służyć prawdziwemu Bogu”.+
13 Lecz Mojżesz powiedział do prawdziwego Boga: „Załóżmy, że teraz pójdę do synów Izraela i powiem im: ‚Bóg waszych praojców posłał mnie do was’, a oni rzekną do mnie: ‚Jakie jest jego imię?’+ Co mam im powiedzieć?” 14 Wtedy Bóg rzekł do Mojżesza: „OKAŻĘ SIĘ, KIM SIĘ OKAŻĘ”.+ I dodał: „Oto, co masz powiedzieć synom Izraela: ‚OKAŻĘ SIĘ posłał mnie do was’”.+ 15 Wówczas Bóg jeszcze raz rzekł do Mojżesza:
„Oto, co masz powiedzieć do synów Izraela: ‚Jehowa, Bóg waszych praojców, Bóg Abrahama,+ Bóg Izaaka+ i Bóg Jakuba,+ posłał mnie do was’. To jest moje imię po czas niezmierzony+ i ono mnie upamiętnia na pokolenie za pokoleniem.+ 16 Idź i zbierz starszych Izraela, i powiedz im: ‚Jehowa, Bóg waszych praojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, ukazał mi się,+ mówiąc: „Zaiste, zwrócę uwagę+ na was oraz na to, co wam czynią w Egipcie. 17 Mówię zatem: Wyprowadzę was z uciśnienia+ od Egipcjan do ziemi Kananejczyków i Hetytów, i Amorytów,+ i Peryzzytów, i Chiwwitów, i Jebusytów,+ do ziemi mlekiem i miodem płynącej”’.+
18 „I oni posłuchają twego głosu,+ a ty idź, ty i starsi Izraela, do króla Egiptu i powiedzcie mu: ‚Jehowa, Bóg Hebrajczyków,+ nawiązał z nami kontakt+ i teraz chcielibyśmy pójść na pustkowie na odległość trzech dni drogi, chcemy też złożyć ofiarę Jehowie, naszemu Bogu’.+ 19 Ja zaś dobrze wiem, że król Egiptu nie zezwoli wam pójść, chyba że zmuszony silną ręką.+ 20 I wyciągnę rękę,+ i uderzę Egipt wszystkimi moimi zdumiewającymi czynami, których w nim dokonam; a potem on was odprawi.+ 21 I sprawię, że ten lud znajdzie łaskę w oczach Egipcjan; gdy więc pójdziecie, nie pójdziecie z pustymi rękami.+ 22 I każda kobieta poprosi sąsiadkę i kobietę będącą przybyszką w jej domu o przedmioty ze srebra i o przedmioty ze złota oraz o płaszcze, i włożycie je na waszych synów i wasze córki; i ogołocicie Egipcjan”.+
4 Jednakże Mojżesz odpowiedział, mówiąc: „Ale przypuśćmy, że mi nie uwierzą i nie posłuchają mego głosu,+ gdyż powiedzą: ‚Jehowa ci się nie ukazał’”. 2 Wówczas Jehowa rzekł do niego: „Co masz w ręku?”, a ten odpowiedział: „Laskę”.+ 3 Następnie rzekł: „Rzuć ją na ziemię”. Rzucił ją więc na ziemię i zamieniła się w węża;+ i Mojżesz zaczął przed nim uciekać. 4 Wtedy Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wyciągnij rękę i chwyć go za ogon”. Wyciągnął zatem rękę i go chwycił, a on w jego dłoni stał się laską. 5 „Żeby — jak powiedział — uwierzyli, iż Jehowa, Bóg ich praojców,+ Bóg Abrahama,+ Bóg Izaaka+ i Bóg Jakuba,+ ukazał się tobie”.+
6 Wówczas Jehowa powiedział mu jeszcze: „Włóż, proszę, rękę w górną fałdę swej szaty”. Włożył więc rękę w górną fałdę swej szaty. Gdy ją wyjął, oto ręka była dotknięta trądem i wyglądała jak śnieg!+ 7 Potem rzekł: „Włóż rękę z powrotem w górną fałdę swej szaty”. I on z powrotem włożył rękę w górną fałdę swej szaty. Gdy ją wyjął z górnej fałdy swej szaty, oto znowu była zdrowa jak reszta ciała!+ 8 „I stanie się — jak powiedział — że jeśli ci nie uwierzą i nie posłuchają głosu pierwszego znaku, to na pewno uwierzą głosowi drugiego znaku.+ 9 A jeśli nie uwierzą nawet tym dwom znakom i nie posłuchają twego głosu,+ to nabierzesz wody z Nilu i wylejesz ją na suchą ziemię; i woda, której nabierzesz z Nilu, obróci się, naprawdę obróci się w krew na suchej ziemi”.+
10 Wtedy Mojżesz powiedział do Jehowy: „Wybacz mi, Jehowo, ale ja nie jestem wymowny — ani od wczoraj, ani od przedwczoraj, ani odkąd mówisz do swego sługi — bo jestem ociężałych ust i ociężałego języka”.+ 11 Na to Jehowa rzekł do niego: „Kto uczynił człowiekowi usta albo kto czyni go niemym lub głuchym, lub dobrze widzącym, lub ślepym? Czyż nie ja, Jehowa?+ 12 Idź więc, a ja będę z twoimi ustami i nauczę cię, co winieneś mówić”.+ 13 Lecz on powiedział: „Wybacz mi, Jehowo, ale racz posłać poprzez rękę tego, kogo chcesz posłać”. 14 Wówczas Jehowa zapałał gniewem na Mojżesza i rzekł: „Czyż Lewita Aaron nie jest twoim bratem?+ Wiem, że naprawdę potrafi mówić. I co więcej, już jest w drodze, by się z tobą spotkać. Gdy cię zobaczy, uraduje się w swym sercu.+ 15 I będziesz do niego mówił, i włożysz słowa w jego usta;+ a ja będę z twoimi ustami oraz z jego ustami+ i nauczę was, co macie czynić.+ 16 I on będzie za ciebie mówił do ludu; i będzie ci służył za usta,+ ty zaś będziesz mu służył za Boga.+ 17 A weźmiesz do ręki tę laskę, by nią dokonywać znaków”.+
18 Toteż Mojżesz poszedł i wrócił do Jetry, swego teścia, i powiedział mu:+ „Chciałbym pójść i wrócić do moich braci, którzy są w Egipcie, żeby zobaczyć, czy jeszcze żyją”.+ A Jetro rzekł do Mojżesza: „Idź w pokoju”.+ 19 Potem Jehowa rzekł do Mojżesza w Midianie: „Idź, wróć do Egiptu, gdyż pomarli wszyscy mężowie, którzy nastawali na twoją duszę”.+
20 Wówczas Mojżesz wziął żonę oraz synów i wsadził ich na osła, i wyruszył z powrotem do ziemi egipskiej. Prócz tego Mojżesz wziął do ręki laskę prawdziwego Boga.+ 21 A Jehowa powiedział jeszcze do Mojżesza: „Kiedy już pójdziesz i wrócisz do Egiptu, dopilnuj, żebyś przed faraonem dokonał wszystkich cudów, które dałem ci do ręki.+ Ja zaś pozwolę, by jego serce zacięło się w uporze;+ i ludu nie odprawi.+ 22 I powiesz faraonowi: ‚Oto, co rzekł Jehowa: „Izrael jest moim synem, moim pierworodnym.+ 23 I mówię do ciebie: Odpraw mojego syna, żeby mógł mi służyć. Ale jeśli będziesz się wzbraniał go odprawić, oto ja zabiję twojego syna, twego pierworodnego”’”.+
24 A w drodze, w miejscu noclegu,+ Jehowa wyszedł naprzeciw niego+ i chciał go uśmiercić.+ 25 W końcu Cyppora+ wzięła krzemień i odcięła swemu synowi napletek,+ i dotknąwszy nim jego stóp, powiedziała: „Wszak jesteś dla mnie oblubieńcem krwi”. 26 Toteż odszedł od niego. Wtedy rzekła: „Oblubieniec krwi” — ze względu na obrzezanie.
27 Potem Jehowa rzekł do Aarona: „Idź spotkać się z Mojżeszem na pustkowiu”.+ On więc poszedł i spotkawszy go na górze prawdziwego Boga,+ ucałował go. 28 A Mojżesz zaczął mówić Aaronowi wszystkie słowa Jehowy, który go wysłał,+ i o wszystkich znakach, których kazał mu dokonać.+ 29 Potem Mojżesz i Aaron poszli i zebrali wszystkich starszych spośród synów Izraela.+ 30 Wówczas Aaron powiedział wszystkie słowa, które Jehowa wyrzekł do Mojżesza,+ i dokonał znaków+ na oczach ludu. 31 Wtedy lud uwierzył.+ Gdy usłyszeli, że Jehowa zwrócił uwagę+ na synów Izraela i że zobaczył ich uciśnienie,+ pokłonili się i padli na twarze.+
5 A potem Mojżesz i Aaron weszli i przemówili do faraona:+ „Oto, co powiedział Jehowa, Bóg Izraela: ‚Odpraw mój lud, by mogli dla mnie obchodzić święto na pustkowiu’”.+ 2 Lecz faraon rzekł: „Któż to jest Jehowa,+ żebym miał usłuchać jego głosu i odprawić Izraela?+ Wcale nie znam Jehowy,+ a do tego nie mam zamiaru odprawić Izraela”.+ 3 Oni jednak powiedzieli: „Bóg Hebrajczyków nawiązał z nami kontakt.+ Chcielibyśmy udać się na pustkowie na odległość trzech dni drogi i złożyć ofiarę Jehowie, naszemu Bogu;+ w przeciwnym razie mógłby nas uderzyć zarazą lub mieczem”.+ 4 Wtedy król Egiptu powiedział im: „Dlaczego to, Mojżeszu i Aaronie, odrywacie lud od robót?+ Idźcie nosić ciężary!”+ 5 I faraon powiedział jeszcze: „Oto lud tej ziemi jest teraz liczny,+ a wy odciągacie ich od noszenia ciężarów”.+
6 Natychmiast w owym dniu faraon nakazał tym, którzy popędzali lud do pracy, oraz ich urzędnikom,+ mówiąc: 7 „Nie macie zbierać słomy, by ją dawać ludowi do wyrabiania cegieł,+ jak to było poprzednio. Niech sami idą i zbierają sobie słomę. 8 Ponadto dalej im wyznaczajcie wymaganą ilość cegieł, jaką wykonywali poprzednio. Nic im nie ujmujcie, gdyż gnuśnieją.+ Z tego powodu podnoszą krzyk, mówiąc: ‚Chcemy iść, chcemy złożyć ofiarę naszemu Bogu!’+ 9 Niech praca tych ludzi będzie ciężka i niech ją wykonują, i niech nie zwracają uwagi na fałszywe słowa”.+
10 Ci więc, którzy poganiali lud do pracy,+ oraz ich urzędnicy wyszli i powiedzieli do ludu: „Oto, co powiedział faraon: ‚Nie będę już wam dawał słomy. 11 Sami idźcie, zdobywajcie sobie słomę, gdziekolwiek ją znajdziecie, gdyż ani trochę nie ujmie się wam pracy’”.+ 12 Toteż lud rozproszył się po całej ziemi egipskiej, by zbierać ścierń na słomę. 13 A ci, którzy ich poganiali do pracy, ciągle ich popędzali,+ mówiąc: „Wykonujcie wasze prace — każdy swoją pracę — dzień w dzień, tak jak wtedy, gdy słoma była dostępna”.+ 14 Później bito+ urzędników+ spośród synów Izraela, których nad nimi postawili nadzorcy wyznaczeni przez faraona; mówili oni: „Dlaczego ani wczoraj, ani dzisiaj nie wykonaliście wyznaczonego wam zadania przy wyrabianiu cegieł,+ jak to było poprzednio?”+
15 Toteż urzędnicy+ spośród synów Izraela weszli i zaczęli wołać do faraona, mówiąc: „Dlaczego tak się obchodzisz ze swoimi sługami? 16 Nie dostarcza się słomy twoim sługom, a mimo to mówi się nam: ‚Wyrabiajcie cegły!’ i oto twoi słudzy są bici, gdy tymczasem winny jest twój lud”.+ 17 Ale on rzekł: „Wy gnuśniejecie, gnuśniejecie!+ Dlatego mówicie: ‚Chcemy iść, chcemy złożyć ofiarę Jehowie’.+ 18 A teraz idźcie — do roboty! Chociaż nie będą wam dawać słomy, macie dostarczać ustaloną ilość cegieł”.+
19 Wówczas urzędnicy spośród synów Izraela zobaczyli, iż są w złej sytuacji, jako że powiedziano:+ „Nie wolno wam ani trochę ujmować cegieł z niczyjej normy dziennej”.+ 20 Potem natknęli się na Mojżesza i Aarona,+ którzy tam stali, by się z nimi spotkać, gdy będą wychodzić od faraona. 21 Od razu rzekli do nich: „Oby Jehowa spojrzał na was i osądził,+ ponieważ uczyniliście z nas odrażającą woń+ dla faraona i dla jego sług i włożyliście im do ręki miecz, by nas zabili”.+ 22 Wówczas Mojżesz zwrócił się do Jehowy+ i powiedział: „Jehowo, dlaczego wyrządziłeś zło temu ludowi?+ Dlaczego mnie posłałeś?+ 23 Odkąd bowiem wszedłem przed oblicze faraona, by mówić w twoim imieniu,+ on wyrządza zło temu ludowi,+ a ty wcale nie wyzwoliłeś swego ludu”.+
6 Jehowa rzekł więc do Mojżesza: „Teraz zobaczysz, co uczynię faraonowi,+ gdyż zmuszony silną ręką odprawi ich i zmuszony silną ręką wypędzi ich ze swojej ziemi”.+
2 I odezwał się Bóg do Mojżesza, i rzekł mu: „Jam jest Jehowa.+ 3 I ja ukazywałem się Abrahamowi,+ Izaakowi+ i Jakubowi+ jako Bóg Wszechmocny,+ ale co do mojego imienia, Jehowa,+ nie dałem się im poznać.+ 4 Ustanowiłem też moje przymierze z nimi, by dać im ziemię Kanaan, ziemię ich pobytu w charakterze osiadłych przybyszów, w której przebywali jako przybysze.+ 5 I usłyszałem jęki synów Izraela,+ których Egipcjanie trzymają w niewoli, i pamiętam o moim przymierzu.+
6 „Dlatego powiedz synom Izraela: ‚Jam jest Jehowa i ja wyprowadzę was spod brzemion Egipcjan, i wyzwolę was z ich niewoli,+ i wyratuję was wyciągniętym ramieniem i potężnymi sądami.+ 7 I wezmę was sobie za lud,+ i okażę, że jestem dla was Bogiem;+ i poznacie, iż ja jestem Jehowa, wasz Bóg, który was wyprowadza spod brzemion Egiptu.+ 8 I zaprowadzę was do ziemi, co do której podniosłem rękę na znak przysięgi,+ że ją dam Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi; i dam wam ją na własność.+ Jam jest Jehowa’”.+
9 Potem Mojżesz powiedział o tym synom Izraela, ale oni nie słuchali Mojżesza wskutek zniechęcenia i z powodu ciężkiej niewoli.+
10 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza, mówiąc: 11 „Idź, powiedz faraonowi, królowi Egiptu,+ żeby odprawił synów Izraela ze swojej ziemi”.+ 12 Lecz Mojżesz odezwał się przed obliczem Jehowy, mówiąc: „Oto synowie Izraela nie posłuchali mnie;+ jakże więc posłucha mnie faraon,+ zwłaszcza że jestem nieobrzezanych warg?”+ 13 Ale Jehowa dalej mówił do Mojżesza i Aarona i przez nich wydawał nakazy synom Izraela oraz faraonowi, królowi Egiptu, w celu wyprowadzenia synów Izraela z ziemi egipskiej.+
14 Oto głowy domu ich ojców: Synami Rubena, pierworodnego+ Izraela, byli: Chanoch i Pallu, Checron i Karmi.+ To są rodziny Rubena.+
15 A synami Symeona byli: Jemuel i Jamin, i Ohad, i Jachin, i Cochar, i Szaul, syn Kananejki.+ To są rodziny Symeona.+
16 A oto imiona synów Lewiego+ według ich rodów:+ Gerszon i Kehat, i Merari.+ A lat życia Lewiego było sto trzydzieści siedem lat.
17 Synami Gerszona byli: Libni i Szimej,+ według ich rodzin.+
18 A synami Kehata byli: Amram i Icchar, i Hebron, i Uzziel.+ I lat życia Kehata było sto trzydzieści trzy lata.
19 A synami Merariego byli: Machli i Muszi.+
To były rodziny Lewitów według ich rodów.+
20 Amram zaś pojął za żonę Jochebed, siostrę swego ojca.+ Później ta urodziła mu Aarona i Mojżesza.+ I lat życia Amrama było sto trzydzieści siedem lat.
21 A synami Icchara byli: Korach+ i Nefeg, i Zikri.
22 A synami Uzziela byli: Miszael i Elcafan, i Sitri.+
23 Aaron zaś pojął za żonę Eliszebę, córkę Amminadaba, siostrę Nachszona.+ Później ta urodziła mu Nadaba i Abihu, Eleazara i Itamara.+
24 A synami Koracha byli: Assir i Elkana, i Abiasaf.+ To były rodziny Korachitów.+
25 A Eleazar, syn Aarona,+ wziął sobie za żonę jedną z córek Putiela. Później ta urodziła mu Pinechasa.+
Oto głowy lewickich domów patriarchalnych według ich rodzin.+
26 Oto Aaron i Mojżesz, do których Jehowa rzekł:+ „Wyprowadźcie synów Izraela z ziemi egipskiej według ich zastępów”.+ 27 To oni mówili do faraona, króla Egiptu, żeby wyprowadzić synów Izraela z Egiptu.+ To Mojżesz i Aaron.
28 A w dniu, w którym Jehowa przemówił do Mojżesza w ziemi egipskiej,+ 29 Jehowa zwrócił się do Mojżesza, mówiąc: „Jam jest Jehowa.+ Powiedz faraonowi, królowi Egiptu, wszystko, co ja ci mówię”. 30 Wówczas Mojżesz rzekł przed obliczem Jehowy: „Oto ja jestem nieobrzezanych warg, jakże więc faraon mnie posłucha?”+
7 Toteż Jehowa rzekł do Mojżesza: „Oto uczyniłem cię Bogiem dla faraona,+ Aaron zaś, twój brat, stanie się twoim prorokiem.+ 2 Ty będziesz mówił wszystko, co ci nakażę,+ natomiast Aaron, twój brat, będzie przemawiał do faraona+ i ten odprawi synów Izraela ze swojej ziemi.+ 3 A ja pozwolę, by serce faraona zacięło się w uporze,+ i pomnożę moje znaki i moje cuda w ziemi egipskiej.+ 4 A faraon was nie posłucha;+ i będę musiał położyć swą rękę na Egipcie i wyprowadzić moje zastępy,+ mój lud,+ synów Izraela,+ z ziemi egipskiej za sprawą potężnych sądów.+ 5 I Egipcjanie poznają, że ja jestem Jehowa, gdy wyciągnę rękę przeciwko Egiptowi+ i wyprowadzę spośród nich synów Izraela”.+ 6 I Mojżesz z Aaronem uczynili, jak im Jehowa nakazał.+ Tak właśnie uczynili.+ 7 A Mojżesz miał osiemdziesiąt lat, Aaron zaś osiemdziesiąt trzy lata, gdy mówili do faraona.+
8 Potem Jehowa powiedział do Mojżesza i Aarona: 9 „Gdyby faraon rzekł do was, mówiąc: ‚Uczyńcie jakiś cud, żeby się wykazać’,+ wtedy powiesz Aaronowi: ‚Weź swoją laskę+ i rzuć ją przed faraona’. Zamieni się ona w wielkiego węża”.+ 10 Toteż Mojżesz i Aaron weszli do faraona i uczynili dokładnie tak, jak nakazał Jehowa. Aaron rzucił więc laskę przed obliczem faraona i jego sług i stała się ona wielkim wężem. 11 Ale wtedy faraon wezwał mędrców i czarnoksiężników;+ i uprawiający magię kapłani egipscy zaczęli czynić to samo za pomocą swych sztuk magicznych.+ 12 Rzucili więc każdy swoją laskę i te zamieniły się w wielkie węże; ale laska Aarona połknęła ich laski. 13 Mimo to serce faraona zacięło się w uporze+ i nie posłuchał ich, jak to powiedział Jehowa.
14 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Serce faraona jest nieczułe.+ Odmówił odprawienia ludu.+ 15 Idź rano do faraona. Oto wychodzi nad wodę!+ I stań tak, żeby go spotkać na brzegu Nilu,+ i weź do ręki laskę, która się zamieniła w węża.+ 16 I powiedz mu: ‚Jehowa, Bóg Hebrajczyków, posłał mnie do ciebie,+ mówiąc: „Odpraw mój lud, żeby mogli mi służyć na pustkowiu”,+ lecz oto ty nie usłuchałeś aż do tej pory. 17 Tak powiedział Jehowa:+ „Po tym poznasz, że ja jestem Jehowa.+ Oto laską, która jest w mojej ręce, uderzam wodę w Nilu+ i ona obróci się w krew.+ 18 I ryby, które są w Nilu, będą zdychać,+ a Nil zacznie cuchnąć+ i Egipcjanie wcale nie będą chcieli pić wody z Nilu”’”.+
19 Następnie Jehowa rzekł do Mojżesza: „Powiedz Aaronowi: ‚Weź swoją laskę i wyciągnij rękę+ nad wody Egiptu, nad ich rzeki, nad kanały Nilu i nad trzciniaste rozlewiska,+ i nad wszystkie nagromadzone wody, żeby się zamieniły w krew’. I będzie krew w całej ziemi egipskiej i w naczyniach drewnianych, i w naczyniach kamiennych”. 20 Mojżesz i Aaron natychmiast tak uczynili,+ jak to nakazał+ Jehowa; i podniósłszy laskę, na oczach faraona oraz jego sług uderzył wodę w Nilu,+ i cała woda, która była w Nilu, obróciła się w krew.+ 21 Ryby zaś, które były w Nilu, pozdychały,+ a Nil zaczął cuchnąć; i Egipcjanie nie mogli pić wody z Nilu;+ i krew była w całej ziemi egipskiej.
22 Jednakże uprawiający magię kapłani egipscy zaczęli czynić to samo za pomocą swych sztuk tajemnych;+ a serce faraona trwało w uporze+ i nie posłuchał ich, jak to powiedział Jehowa.+ 23 Toteż faraon zawrócił i udał się do swego domu, i również tego nie wziął sobie do serca.+ 24 I wszyscy Egipcjanie zaczęli kopać wokoło nad Nilem, szukając wody do picia, ponieważ nie mogli pić wody z Nilu.+ 25 I dopełniło się siedem dni od czasu, gdy Jehowa uderzył Nil.
8 Wtedy Jehowa rzekł do Mojżesza: „Idź do faraona i powiedz mu: ‚Tak rzekł Jehowa: „Odpraw mój lud, żeby mi służył.+ 2 A jeśli będziesz się wzbraniał ich odprawić, oto ja dotknę całe twoje terytorium plagą żab.+ 3 I Nil zaroi się od żab, a one powychodzą i wejdą do twego domu i do twej wewnętrznej sypialni, i na twoje łoże, i do domów twoich sług, i na twój lud, i do twoich pieców, i w twoje dzieże.+ 4 I żaby będą wchodzić na ciebie i na twój lud oraz na wszystkich twoich sług”’”.+
5 Później Jehowa rzekł do Mojżesza: „Powiedz Aaronowi: ‚Wyciągnij rękę ze swą laską+ nad rzeki, kanały Nilu i trzciniaste rozlewiska i spraw, by na ziemię egipską wyszły żaby’”. 6 Wtedy Aaron wyciągnął rękę nad wody Egiptu i żaby zaczęły wychodzić i pokrywać ziemię egipską. 7 Jednakże kapłani uprawiający magię uczynili to samo za pomocą swych sztuk tajemnych i sprawili, że żaby wyszły na ziemię egipską.+ 8 Po jakimś czasie faraon wezwał Mojżesza i Aarona i powiedział: „Uproście Jehowę,+ żeby usunął żaby ode mnie i od mojego ludu, gdyż chcę odprawić ten lud, aby mogli złożyć ofiarę Jehowie”.+ 9 Wówczas Mojżesz rzekł do faraona: „Bądź łaskaw powiedzieć mi, kiedy mam upraszać za tobą i twoimi sługami, i twoim ludem, by żaby wyginęły u ciebie i w twoich domach. Pozostaną tylko w Nilu”. 10 Ten odrzekł: „Jutro”. On więc powiedział: „Stanie się według twego słowa, abyś poznał, że nie ma nikogo innego, kto by był jak Jehowa, nasz Bóg;+ 11 żaby bowiem odstąpią od ciebie i twoich domów, i twoich sług, i twego ludu. Pozostaną tylko w Nilu”.+
12 Mojżesz i Aaron wyszli zatem od faraona i Mojżesz wołał do Jehowy+ z powodu żab, które On zesłał na faraona. 13 Wówczas Jehowa uczynił według słowa Mojżesza+ i żaby zaczęły zdychać w domach, na dziedzińcach oraz na polach. 14 I zgarniano je, stosy za stosami, i w kraju zaczęło cuchnąć.+ 15 Kiedy faraon zobaczył, że przyszła ulga, znieczulił swe serce;+ i nie posłuchał ich, jak to powiedział Jehowa.+
16 Jehowa rzekł więc do Mojżesza: „Powiedz Aaronowi: ‚Wyciągnij swą laskę+ i uderz proch ziemi, a zamieni się on w komary w całej krainie egipskiej’”. 17 I tak uczynili. Aaron wyciągnął rękę ze swą laską i uderzył proch ziemi, a człowieka i zwierzę obsiadły komary. Wszystek proch ziemi w całej krainie egipskiej zamienił się w komary.+ 18 A kapłani uprawiający magię próbowali uczynić to samo za pomocą swoich sztuk tajemnych,+ żeby sprowadzić komary, lecz nie byli w stanie.+ I człowieka oraz zwierzę obsiadły komary. 19 Dlatego kapłani uprawiający magię rzekli do faraona: „To palec+ Boży!”+ Ale serce faraona trwało w uporze+ i nie posłuchał ich, jak to powiedział Jehowa.
20 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wstań wczesnym rankiem, by stanąć przed faraonem.+ Oto wychodzi nad wodę! I powiedz mu: ‚Tak rzekł Jehowa: „Odpraw mój lud, żeby mi służył.+ 21 Ale jeśli nie odprawisz mojego ludu, oto ześlę gzy+ na ciebie i twoich sług, i twój lud, i do twoich domów; i domy egipskie będą po prostu pełne gzów, a także ziemia, na której są. 22 I w owym dniu wyróżnię ziemię Goszen, w której przebywa mój lud, i nie będzie tam żadnego gza+ — abyś poznał, iż ja jestem Jehowa pośrodku ziemi.+ 23 I dokonam rozgraniczenia między moim ludem a twoim ludem.+ Jutro nastąpi ten znak”’”.
24 I Jehowa tak uczynił; i wielkie roje gzów zaczęły się wdzierać do domu faraona i do domów jego sług, i na całą ziemię egipską.+ Kraj został zrujnowany z powodu gzów.+ 25 W końcu faraon wezwał Mojżesza i Aarona i powiedział: „Idźcie, złóżcie ofiarę waszemu Bogu w tej ziemi”.+ 26 Lecz Mojżesz rzekł: „Jest to niedopuszczalne, gdyż Jehowie, naszemu Bogu, złożylibyśmy w ofierze coś, co dla Egipcjan jest odrażające.+ Przypuśćmy, że na ich oczach złożymy w ofierze coś odrażającego dla Egipcjan; czyż nas by nie ukamienowali? 27 Udamy się na pustkowie na odległość trzech dni drogi i złożymy ofiarę Jehowie, naszemu Bogu, jak to nam powiedział”.+
28 A faraon rzekł: „Ja was odprawię+ i złożycie ofiarę Jehowie, waszemu Bogu, na pustkowiu.+ Tylko nie odchodźcie za daleko. Upraszajcie za mną”.+ 29 Wówczas Mojżesz powiedział: „Oto wychodzę od ciebie i będę upraszał Jehowę, i jutro gzy oddalą się od faraona, jego sług i jego ludu. Tylko niech faraon znowu nie zakpi, nie odprawiając ludu, by złożył ofiarę Jehowie”.+ 30 Potem Mojżesz wyszedł od faraona i upraszał Jehowę.+ 31 Jehowa uczynił więc według słowa Mojżesza+ i gzy oddaliły się od faraona, jego sług i jego ludu.+ Nie pozostał ani jeden. 32 Lecz i tym razem faraon znieczulił swe serce i nie odprawił ludu.+
9 Toteż Jehowa rzekł do Mojżesza: „Idź do faraona i powiedz mu:+ ‚Tak rzekł Jehowa, Bóg Hebrajczyków: „Odpraw mój lud, żeby mogli mi służyć. 2 Ale jeśli dalej będziesz się wzbraniał ich odprawić i jeszcze będziesz ich zatrzymywał,+ 3 oto ręka+ Jehowy dotknie twego żywego inwentarza,+ który jest w polu. Na konie, osły, wielbłądy, na stado i trzodę spadnie bardzo ciężka zaraza.+ 4 I Jehowa uczyni różnicę między dobytkiem Izraela a dobytkiem Egiptu, i nic nie zdechnie ze wszystkiego, co należy do synów Izraela”’”.+ 5 Ponadto Jehowa podał wyznaczony czas, mówiąc: „Jutro Jehowa uczyni to w tej ziemi”.+
6 I nazajutrz Jehowa tak uczynił: wszelkiego rodzaju żywy inwentarz Egiptu zaczął zdychać,+ ale z inwentarza synów Izraela nie zdechła ani jedna sztuka. 7 Wówczas faraon posłał, a oto z inwentarza Izraela nie zdechła ani jedna sztuka. Mimo to serce faraona pozostało nieczułe+ i nie odprawił ludu.
8 Potem Jehowa rzekł do Mojżesza i Aarona: „Nabierzcie sobie w obie garści pełno sadzy z pieca do wypalania+ i niech Mojżesz na oczach faraona rzuci ją ku niebiosom. 9 I zamieni się ona w pył na całej ziemi egipskiej, a na człowieku oraz zwierzęciu w całej ziemi egipskiej wystąpią wrzody pokrywające się pęcherzami”.+
10 Nabrali więc sadzy z pieca do wypalania i stanęli przed faraonem, a Mojżesz rzucił ją ku niebiosom i na człowieku oraz na zwierzęciu wystąpiły wrzody pokrywające się pęcherzami.+ 11 I kapłani uprawiający magię nie mogli stanąć przed Mojżeszem z powodu wrzodów, gdyż na kapłanach uprawiających magię oraz na wszystkich Egipcjanach pojawiły się wrzody.+ 12 Ale Jehowa pozwolił, by serce faraona zacięło się w uporze; i nie posłuchał ich, jak to Jehowa oświadczył Mojżeszowi.+
13 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wstań wczesnym rankiem, by stanąć przed faraonem,+ i powiedz mu: ‚Tak rzekł Jehowa, Bóg Hebrajczyków: „Odpraw mój lud, żeby mogli mi służyć.+ 14 Tym razem bowiem wymierzam wszystkie moje ciosy w twoje serce i w twoich sług, i w twój lud, żebyś poznał, iż na całej ziemi nie ma nikogo takiego jak ja.+ 15 Bo już mogłem wyciągnąć rękę, żeby uderzyć ciebie i twój lud zarazą i żebyś został usunięty z ziemi.+ 16 Ale właśnie w tym celu zostawiłem cię przy życiu,+ by ci pokazać swoją moc i by moje imię oznajmiano po całej ziemi.+ 17 Czy dalej zachowujesz się wyniośle wobec mojego ludu, nie odprawiając ich?+ 18 Oto jutro mniej więcej o tym czasie spuszczę bardzo ciężki grad, jakiego nigdy nie było w Egipcie od dnia jego założenia aż dotąd.+ 19 A teraz poślij i wprowadź do miejsca schronienia cały swój dobytek oraz wszystko, co masz na polu. Jeśli chodzi o każdego człowieka i zwierzę, które się znajdzie na polu, a nie będzie przyprowadzone do domu, spadnie na nich grad+ i poniosą śmierć”’”.
20 Każdy, kto wśród sług faraona bał się słowa Jehowy, kazał swym sługom wraz z dobytkiem uciec do domów,+ 21 ale kto nie wziął sobie tego do serca, by zważać na słowo Jehowy, ten zostawił swoich sług i swój dobytek w polu.+
22 Potem Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wyciągnij rękę+ ku niebiosom, żeby grad+ spadł na całą ziemię egipską, na człowieka i zwierzę oraz na wszelką roślinność polną w ziemi egipskiej”. 23 Mojżesz wyciągnął zatem swą laskę ku niebiosom, a Jehowa zesłał grzmoty i grad+ i spadł na ziemię ogień, i Jehowa spuszczał grad na ziemię egipską. 24 Wystąpił więc grad i ogień błyskający wśród gradu. I był on bardzo ciężki, tak iż nie było podobnego do niego w całej ziemi egipskiej, od czasu gdy powstał tam naród.+ 25 I padał grad w całej ziemi egipskiej. Grad wybił wszystko, co było w polu, od człowieka do zwierzęcia, oraz wszelką roślinność polną; potłukł też wszelkie drzewa polne.+ 26 Tylko w ziemi Goszen, gdzie byli synowie Izraela, nie wystąpił grad.+
27 W końcu faraon, posławszy, wezwał Mojżesza i Aarona i rzekł do nich: „Tym razem zgrzeszyłem.+ Jehowa jest prawy,+ a ja i mój lud nie mamy racji. 28 Upraszaj Jehowę, żeby to już było dość Bożych grzmotów i gradu.+ Wtedy będę gotów was odprawić i nie pozostaniecie dłużej”. 29 Mojżesz powiedział więc do niego: „Gdy tylko wyjdę z miasta, podniosę ręce ku Jehowie.+ Grzmoty ustaną i grad nie będzie dalej padał, abyś poznał, iż ziemia należy do Jehowy.+ 30 Co się tyczy ciebie i twoich sług, wiem, że nawet wtedy nie okażecie bojaźni przed Jehową Bogiem”.+
31 Otóż len i jęczmień zostały wybite, gdyż jęczmień już się wykłosił, a len miał pąki kwiatowe.+ 32 Ale pszenica i orkisz+ nie zostały wybite, gdyż są późniejsze. 33 Mojżesz wyszedł więc od faraona za miasto i podniósł ręce ku Jehowie, a grzmoty oraz grad zaczęły ustawać i deszcz już nie padał na ziemię.+ 34 Kiedy faraon zobaczył, że deszcz i grad, i grzmoty ustały, znowu zgrzeszył i znieczulił swe serce,+ zarówno on, jak i jego słudzy. 35 I serce faraona trwało w uporze; i nie odprawił synów Izraela, jak to Jehowa oświadczył za pośrednictwem Mojżesza.+
10 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Idź do faraona, gdyż ja pozwoliłem, by jego serce oraz serca jego sług stały się nieczułe,+ żebym mógł przed jego obliczem dokonać tych moich znaków+ 2 i żebyś ty mógł opowiadać do uszu twego syna oraz syna twego syna, jak surowo obszedłem się z Egiptem, a także o znakach, których dokonałem pośród nich;+ i poznacie, że ja jestem Jehowa”.+
3 Mojżesz i Aaron weszli zatem do faraona i powiedzieli do niego: „Oto, co rzekł Jehowa, Bóg Hebrajczyków: ‚Jak długo będziesz odmawiał podporządkowania się mnie?+ Odpraw mój lud, żeby mogli mi służyć. 4 Bo jeśli dalej będziesz się wzbraniał odprawić mój lud, oto jutro w twoje granice sprowadzę szarańcze.+ 5 I pokryją one widoczną powierzchnię ziemi, tak iż nie będzie można dojrzeć ziemi; i pożrą resztę tego, co ocalało, co wam pozostało po gradzie, i objedzą każde wasze rosnące drzewo polne.+ 6 A twoje domy i domy wszystkich twoich sług oraz domy całego Egiptu będą tak pełne, że twoi ojcowie i ojcowie twoich ojców nie widzieli czegoś takiego od dnia, gdy się pojawili na ziemi, aż po dziś dzień’”.+ Wtedy odwrócił się i wyszedł od faraona.+
7 Potem słudzy faraona rzekli do niego: „Jak długo ten człowiek będzie dla nas sidłem?+ Odpraw tych ludzi, żeby mogli służyć Jehowie, swemu Bogu. Czy jeszcze nie wiesz, że Egipt zginął?”+ 8 Mojżesz i Aaron zostali więc sprowadzeni z powrotem do faraona, on zaś rzekł do nich: „Idźcie, służcie Jehowie, waszemu Bogu.+ Którzy to mają iść?” 9 Wówczas Mojżesz powiedział: „Pójdziemy z naszą młodzieżą i z naszymi starcami. Pójdziemy z naszymi synami, z naszymi córkami,+ z naszymi owcami i z naszym bydłem,+ mamy bowiem święto dla Jehowy”.+ 10 On zaś im rzekł: „Niech się tak okaże, iż Jehowa jest z wami, gdy odprawię was i wasze maleństwa!+ Zobaczcie, zmierzacie raczej do czegoś złego.+ 11 Nie tak! Idźcie, proszę, wy, krzepcy mężczyźni, i służcie Jehowie, gdyż właśnie to staracie się osiągnąć”. Wtedy ich wypędzono sprzed faraona.+
12 A Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wyciągnij+ rękę nad ziemię egipską po szarańcze, żeby się pojawiły nad ziemią egipską i pożarły wszelką roślinność tej ziemi, wszystko, co pozostawił grad”.+ 13 Mojżesz od razu wyciągnął swą laskę nad ziemię egipską i Jehowa sprawił, że wiatr wschodni+ wiał nad krajem przez cały ten dzień i całą noc. Nastał ranek i ów wschodni wiatr przyniósł szarańcze. 14 I szarańcze zaczęły się pojawiać nad całą ziemią egipską i obsiadać całe terytorium Egiptu.+ Były one bardzo dokuczliwe.+ Przed nimi nigdy tak nie wystąpiły szarańcze, jak te, i po nich nigdy więcej tak nie wystąpią. 15 I pokryły widoczną powierzchnię całego kraju,+ i kraj pociemniał;+ i pożarły wszelką roślinność tej ziemi i wszystek owoc drzew, który pozostawił grad;+ i nie zostało nic zielonego na drzewach ani na roślinności polnej w całej ziemi egipskiej.+
16 Toteż faraon śpiesznie wezwał Mojżesza i Aarona i rzekł: „Zgrzeszyłem przeciwko Jehowie, waszemu Bogu, i przeciwko wam.+ 17 A teraz zechciejcie przebaczyć+ mój grzech, choćby tylko tym razem, i upraszajcie+ Jehowę, waszego Boga, żeby odwrócił ode mnie tę śmiertelną plagę”. 18 Wyszedł więc od faraona i upraszał Jehowę.+ 19 Wówczas Jehowa dokonał zmiany, sprowadzając bardzo gwałtowny wiatr zachodni, który porwał szarańcze i wtrącił je do Morza Czerwonego. Na całym terytorium Egiptu nie pozostała ani jedna szarańcza. 20 Lecz Jehowa pozwolił, by serce faraona zacięło się w uporze,+ i nie odprawił on synów Izraela.
21 Przeto Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wyciągnij rękę ku niebiosom,+ żeby nad ziemią egipską nastała ciemność i żeby tę ciemność dało się dotknąć”. 22 Mojżesz natychmiast wyciągnął rękę ku niebiosom i w całej ziemi egipskiej na trzy dni zapanowała gęsta ciemność.+ 23 Jeden drugiego nie widział i nikt nie wstawał ze swego miejsca przez trzy dni; lecz wszyscy synowie Izraela mieli światło w swoich mieszkaniach.+ 24 Potem faraon wezwał Mojżesza i powiedział: „Idźcie, służcie Jehowie.+ Tylko wasze owce i wasze bydło zostanie zatrzymane. Wasze maleństwa także mogą pójść z wami”.+ 25 Lecz Mojżesz rzekł: „Wobec tego ty dasz w nasze ręce ofiary i całopalenia, gdyż musimy je złożyć Jehowie, naszemu Bogu.+ 26 Pójdzie z nami także nasz żywy inwentarz.+ Ani jedno kopyto nie może pozostać; z nich bowiem mamy wziąć, by oddać cześć Jehowie, naszemu Bogu,+ a sami nie wiemy, co będziemy składać ku czci Jehowy, dopóki tam nie przyjdziemy”.+ 27 Wtedy Jehowa pozwolił, by serce faraona zacięło się w uporze, i on się nie zgodził ich odprawić.+ 28 Toteż faraon powiedział do niego: „Precz ode mnie!+ Strzeż się! Nie próbuj znowu ujrzeć mego oblicza, ponieważ w dniu, gdy ujrzysz moje oblicze, umrzesz”.+ 29 Na to rzekł Mojżesz: „Tak powiedziałeś. Nie będę już próbował ujrzeć twego oblicza”.+
11 A Jehowa przemówił do Mojżesza: „Jeszcze jedną plagę zamierzam zesłać na faraona i Egipt. Potem was stąd odprawi.+ Odprawiając was całkowicie, dosłownie was stąd wypędzi.+ 2 Powiedz przeto do uszu ludu, żeby poprosili — każdy mężczyzna swego towarzysza i każda kobieta swą towarzyszkę — o przedmioty ze srebra i o przedmioty ze złota”.+ 3 A Jehowa dał ludowi znaleźć łaskę w oczach Egipcjan.+ Także ów mąż, Mojżesz, był bardzo potężny w ziemi egipskiej, w oczach sług faraona i w oczach ludu.+
4 I Mojżesz rzekł jeszcze: „Oto, co powiedział Jehowa: ‚O północy wejdę w środek Egiptu+ 5 i umrze każdy pierworodny+ w ziemi egipskiej, od pierworodnego syna faraona, który zasiada na tronie, do pierworodnego służącej, która jest przy żarnach, i do każdego pierworodnego zwierzęcia.+ 6 I w całej ziemi egipskiej powstanie wielki krzyk, jakiego jeszcze nigdy nie było i jaki nigdy więcej nie powstanie.+ 7 Lecz przeciw nikomu z synów Izraela żaden pies nie ruszy językiem, od człowieka do zwierzęcia;+ żebyście poznali, iż Jehowa potrafi uczynić różnicę między Egipcjanami a synami Izraela’.+ 8 I wszyscy ci twoi słudzy zejdą do mnie, i padną przede mną na twarze,+ mówiąc: ‚Idź, ty oraz cały lud, który podąża w ślad za tobą’. I potem wyjdę”. Wtedy wyszedł od faraona, pałając gniewem.
9 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Faraon was nie posłucha+ — aby się pomnożyły moje cuda w ziemi egipskiej”.+ 10 A Mojżesz i Aaron dokonali wszystkich tych cudów przed faraonem;+ ale Jehowa pozwolił, by serce faraona zacięło się w uporze, tak iż on nie odprawił synów Izraela ze swojej ziemi.+
12 Potem Jehowa rzekł do Mojżesza i Aarona w ziemi egipskiej: 2 „Ten miesiąc będzie dla was początkiem miesięcy. Będzie dla was pierwszym spośród miesięcy roku.+ 3 Powiedz całemu zgromadzeniu Izraela, mówiąc: ‚Dziesiątego dnia tego miesiąca każdy ma sobie wziąć owcę+ na dom rodowy, owcę na dom. 4 Ale jeśli domowników jest za mało na owcę, niech on i jego bliski sąsiad wezmą ją do swego domu, według liczby dusz; każdego policzcie stosownie do tego, ile może zjeść z tej owcy. 5 Owca przeznaczona dla was ma być zdrowa+ — ma to być samiec jednoroczny.+ Możecie wybrać z baranków lub z kóz. 6 I będzie pod waszą ochroną aż do czternastego dnia tego miesiąca,+ i cały zbór zgromadzenia Izraela zarżnie go między dwoma wieczorami.+ 7 I wezmą nieco krwi, i opryskają nią oba węgary i nadproże domów, w których będą go jedli.+
8 „‚I będą tej nocy jedli mięso.+ Mają je jeść upieczone na ogniu — z przaśnikami+ oraz z gorzkimi ziołami.+ 9 Nie jedzcie z niego nic surowego ani ugotowanego, gotowanego w wodzie, lecz niech będzie upieczone na ogniu — głowa razem z goleniami i trzewiami. 10 I nic z niego nie wolno wam pozostawić do rana, lecz co z tego pozostanie do rana, macie spalić ogniem.+ 11 A winniście go jeść w taki sposób: mając biodra przepasane,+ sandały+ na nogach i laskę w ręku; i jedzcie go w pośpiechu. Jest to Pascha Jehowy.+ 12 A ja przejdę tej nocy przez ziemię egipską+ i ugodzę każdego pierworodnego w ziemi egipskiej, od człowieka do zwierzęcia,+ i wykonam wyroki na wszystkich bogach Egiptu.+ Jam jest Jehowa.+ 13 I krew będzie wam służyć za znak na domach, gdzie jesteście; a ja zobaczę krew i ominę was,+ i plaga ta nie spadnie na was ku waszej zgubie, gdy uderzę ziemię egipską.
14 „‚A dzień ten będzie dla was stanowił pamiątkę i będziecie go obchodzić jako święto dla Jehowy przez wszystkie wasze pokolenia. Macie go obchodzić jako ustawę po czas niezmierzony. 15 Przez siedem dni będziecie jeść przaśniki. A pierwszego dnia macie usunąć zaczyn ze swych domów, gdyż każdy, kto by jadł coś, co jest na zakwasie, od pierwszego dnia aż do siódmego,+ ta dusza musi zostać zgładzona z Izraela.+ 16 Pierwszego dnia ma się odbyć dla was święte zgromadzenie i siódmego dnia święte zgromadzenie.+ Nie należy w nich wykonywać żadnej pracy.+ Tylko to, co każda dusza potrzebuje zjeść, jedynie to wolno wam zrobić.+
17 „‚I będziecie obchodzić Święto Przaśników,+ gdyż w tymże dniu wyprowadzę wasze zastępy z ziemi egipskiej. I macie zachowywać ten dzień przez wszystkie wasze pokolenia jako ustawę po czas niezmierzony. 18 W miesiącu pierwszym, czternastego dnia tego miesiąca, macie jeść wieczorem przaśniki aż do wieczora dwudziestego pierwszego dnia tego miesiąca.+ 19 Przez siedem dni nie może się znaleźć w waszych domach żaden zaczyn, gdyż każdy, kto skosztuje czegoś, co jest na zakwasie — czy to osiadły przybysz, czy rodowity mieszkaniec tej ziemi+ — dusza ta musi zostać zgładzona ze zgromadzenia Izraela.+ 20 Nie wolno wam jeść niczego, co jest na zakwasie. We wszystkich waszych mieszkaniach macie jeść przaśniki’”.
21 Mojżesz bezzwłocznie zwołał wszystkich starszych Izraela+ i powiedział im: „Odłączcie i weźcie sobie po zwierzęciu z trzody według waszych rodzin, i zarżnijcie na ofiarę paschalną.+ 22 Weźcie też wiązkę hizopu+ i zanurzcie ją we krwi w misie, i strząśnijcie na nadproże oraz na dwa węgary nieco krwi, która jest w misie; i nikt z was aż do rana nie powinien wychodzić poza obręb wejścia do swego domu. 23 A gdy Jehowa będzie przechodził, by dotknąć Egipcjan plagą, i zobaczy krew na nadprożu i na dwóch węgarach, Jehowa ominie to wejście i nie pozwoli, żeby zguba nawiedziła wasze domy i dotknęła was plagą.+
24 „I macie tego przestrzegać jako przepisu+ dla was i waszych synów po czas niezmierzony.+ 25 A gdy wejdziecie do ziemi, którą Jehowa wam da, tak jak oświadczył, wtedy macie przestrzegać tego wymagania świętej służby.+ 26 Gdy zaś synowie wasi powiedzą wam: ‚Co dla was oznacza to wymaganie świętej służby?’,+ 27 wtedy powiecie: ‚Jest to ofiara paschalna dla Jehowy,+ który przeszedł obok domów synów Izraela w Egipcie, gdy zesłał plagę na Egipcjan, lecz nasze domy ocalił’”.
Wówczas lud złożył głęboki pokłon i upadł na twarz.+ 28 Następnie synowie Izraela poszli i uczynili tak, jak Jehowa nakazał Mojżeszowi i Aaronowi.+ Tak właśnie uczynili.
29 A o północy Jehowa ugodził każdego pierworodnego w ziemi egipskiej,+ od pierworodnego potomka faraona, który zasiada na tronie, do pierworodnego potomka jeńca, który był w więziennym dole, i do każdego pierworodnego potomka zwierzęcia.+ 30 Wówczas faraon wstał w nocy, on i wszyscy jego słudzy oraz wszyscy inni Egipcjanie; i wśród Egipcjan zaczął się podnosić wielki krzyk,+ gdyż nie było domu, w którym nie byłoby umarłego. 31 Od razu wezwał+ w nocy Mojżesza i Aarona i rzekł: „Wstańcie, wyjdźcie spośród mojego ludu, zarówno wy, jak i inni synowie Izraela, i idźcie, służcie Jehowie, tak jak oświadczyliście.+ 32 Zabierzcie wasze trzody i wasze stada, tak jak oświadczyliście,+ i idźcie. A ponadto pobłogosławcie mnie”.
33 I Egipcjanie zaczęli nalegać na lud, żeby ich szybko+ odprawić z tej ziemi, „gdyż — jak mówili — wkrótce wszyscy pomrzemy!”+ 34 Toteż lud niósł ciasto, zanim się zakwasiło — mając na ramionach dzieże zawinięte w płaszcze. 35 I synowie Izraela postąpili zgodnie ze słowem Mojżesza, prosząc Egipcjan o przedmioty ze srebra i o przedmioty ze złota oraz o płaszcze.+ 36 A Jehowa sprawił, że lud znalazł łaskę w oczach Egipcjan,+ tak iż dali im to, o co prosili;+ i ogołocili Egipcjan.+
37 I synowie Izraela odeszli z Rameses+ do Sukkot+ w liczbie sześciuset tysięcy krzepkich mężczyzn pieszych, nie licząc maleństw.+ 38 I wyruszyła z nimi także ogromna mieszana społeczność,+ jak również trzody i stada, bardzo liczna gromada zwierząt. 39 A z ciasta, które zabrali z Egiptu, zaczęli piec okrągłe placki, przaśniki, gdyż się nie zakwasiło, zostali bowiem wypędzeni z Egiptu i nie mogli zwlekać ani też nie przygotowali sobie żadnej żywności.+
40 A pobyt synów Izraela, którzy mieszkali+ w Egipcie,+ trwał czterysta trzydzieści lat.+ 41 I stało się pod koniec czterystu trzydziestu lat, w tymże dniu stało się, że wszystkie zastępy Jehowy wyszły z ziemi egipskiej.+ 42 Jest to noc świętowania ze względu na Jehowę za to, że ich wyprowadził z ziemi egipskiej. Ze względu na Jehowę jest to noc świętowania wszystkich synów Izraela przez wszystkie ich pokolenia.+
43 I Jehowa rzekł jeszcze do Mojżesza i Aarona: „To jest ustawa dotycząca posiłku paschalnego:+ Żaden cudzoziemiec nie może go jeść.+ 44 Lecz gdzie jest jakiś niewolnik nabyty za pieniądze, masz go obrzezać.+ Dopiero wtedy może uczestniczyć w jedzeniu go. 45 Osiedleniec i najemnik nie może go jeść. 46 Należy go jeść w jednym domu. Nie wolno ci wynosić żadnego kawałka mięsa poza dom na jakieś miejsce na zewnątrz. I nie wolno wam złamać w nim kości.+ 47 Ma ją świętować całe zgromadzenie Izraela.+ 48 A jeśli jakiś osiadły przybysz przebywa z tobą jako przybysz i chce świętować Paschę dla Jehowy, niech zostanie obrzezany każdy mężczyzna, który jest u niego.+ Dopiero wtedy może się zbliżyć, by ją świętować; i będzie jak rodowity mieszkaniec tej ziemi. Lecz żaden nieobrzezany nie może jej jeść. 49 Jedno ma być prawo dla rodowitego mieszkańca i dla osiadłego przybysza, który przebywa pośród was jako przybysz”.+
50 Toteż wszyscy synowie Izraela uczynili tak, jak Jehowa nakazał Mojżeszowi i Aaronowi. Tak właśnie uczynili.+ 51 I w tymże dniu Jehowa wyprowadził synów Izraela wraz z ich zastępami+ z ziemi egipskiej.
13 I Jehowa rzekł jeszcze do Mojżesza, mówiąc: 2 „Poświęć mi każdego pierworodnego płci męskiej, który otwiera każde łono wśród synów Izraela, wśród ludzi i zwierząt. Jest mój”.+
3 I Mojżesz przemówił do ludu: „Niech będzie upamiętniany ten dzień, w którym wyszliście z Egiptu,+ z domu niewolników, gdyż Jehowa wyprowadził was stąd siłą ręki.+ Nie można więc jeść niczego, co jest na zakwasie.+ 4 Wychodzicie dzisiaj, w miesiącu Abib.+ 5 A gdy Jehowa wprowadzi cię do ziemi Kananejczyków i Hetytów, i Amorytów, i Chiwwitów, i Jebusytów+ — co do której przysiągł twoim praojcom, że da ją tobie+ — do ziemi mlekiem i miodem płynącej,+ wtedy będziesz przestrzegał tego wymagania świętej służby w tym miesiącu. 6 Przez siedem dni masz jeść przaśniki,+ a w dniu siódmym jest święto dla Jehowy.+ 7 Przaśniki należy jeść przez siedem dni;+ i nie może być u ciebie widziane nic na zakwasie,+ i żaden zaczyn nie może być u ciebie widziany w obrębie wszystkich twoich granic.+ 8 I w owym dniu powiesz swemu synowi, mówiąc: ‚Jest tak z powodu tego, co Jehowa uczynił dla mnie, gdy wyszedłem z Egiptu’.+ 9 I będzie to dla ciebie stanowić znak na twej ręce oraz upamiętnienie między twymi oczami,+ żeby prawo Jehowy było w twoich ustach;+ gdyż Jehowa silną ręką wyprowadził cię z Egiptu.+ 10 I będziesz przestrzegał tej ustawy w jej wyznaczonym czasie rok w rok.+
11 „A gdy Jehowa wprowadzi cię do ziemi Kananejczyków,+ tak jak przysiągł tobie i twoim praojcom,+ i gdy ci ją da, 12 wtedy poświęcisz Jehowie każdego, kto otwiera łono,+ i każde pierworodne młode zwierzę,+ które będzie twoje. To, co jest płci męskiej, należy do Jehowy.+ 13 Każdego pierworodnego osła masz wykupić owcą, a jeśli go nie wykupisz, to masz mu złamać kark.+ Masz też wykupić każdego pierworodnego człowieka wśród twoich synów.+
14 „A gdyby twój syn dopytywał się później,+ mówiąc: ‚Co to oznacza?’, powiesz mu: ‚Jehowa siłą ręki wyprowadził nas z Egiptu,+ z domu niewolników.+ 15 A faraon okazał upór i nie chciał nas odprawić,+ toteż Jehowa zabił każdego pierworodnego w ziemi egipskiej,+ od pierworodnego potomka człowieka do pierworodnego potomka zwierzęcia.+ Dlatego składam w ofierze Jehowie wszystkie samce, które otwierają łono,+ a każdego pierworodnego z moich synów wykupuję’.+ 16 I będzie to stanowić znak na twej ręce oraz przepaskę między twymi oczami,+ gdyż Jehowa siłą ręki wyprowadził nas z Egiptu”.+
17 A gdy faraon odprawiał lud, Bóg nie powiódł ich drogą przez ziemię Filistynów, chociaż było blisko, bo rzekł Bóg: „Może lud będzie żałował, gdy zobaczy wojnę, i wróci do Egiptu”.+ 18 Dlatego Bóg prowadził lud drogą okrężną po pustkowiu nad Morzem Czerwonym.+ Lecz synowie Izraela wyszli z ziemi egipskiej w szyku bojowym.+ 19 A Mojżesz wziął ze sobą kości Józefa, gdyż on uroczyście zaprzysiągł synów Izraela, mówiąc: „Bóg z całą pewnością zwróci na was uwagę,+ a wy zabierzcie stąd ze sobą moje kości”.+ 20 I opuściwszy Sukkot, rozłożyli się obozem w Etam, na skraju pustkowia.+
21 A Jehowa szedł przed nimi za dnia w słupie obłoku, by ich prowadzić drogą,+ nocą zaś w słupie ognia, aby im świecić, żeby mogli iść dniem i nocą.+ 22 Słup obłoku nie ustępował sprzed ludu za dnia ani słup ognia nocą.+
14 Potem Jehowa rzekł do Mojżesza, mówiąc: 2 „Powiedz synom Izraela, żeby zawrócili i rozłożyli się obozem pod Pi-Hachirot, między Migdol a morzem, naprzeciw Baal-Cefon.+ Macie rozłożyć się obozem naprzeciw niego nad morzem. 3 Wówczas faraon powie o synach Izraela: ‚Błąkają się bezładnie po tej ziemi. Pustkowie ich zamknęło’.+ 4 Ja zaś pozwolę, by serce faraona zacięło się w uporze,+ i będzie ich ścigał, a ja okryję się chwałą w związku z faraonem i wszystkimi jego wojskami;+ i Egipcjanie poznają, że ja jestem Jehowa”.+ Oni więc tak właśnie uczynili.
5 Później doniesiono królowi Egiptu, że lud uciekł. Serce faraona oraz jego sług natychmiast się zmieniło w stosunku do ludu,+ tak iż powiedzieli: „Cóż to uczyniliśmy, odprawiając Izraela z niewolniczej służby+ dla nas?” 6 Wówczas przygotował rydwany wojenne i wziął ze sobą swój lud.+ 7 Wziął też sześćset doborowych rydwanów+ oraz wszystkie inne rydwany Egiptu, a także wojowników na każdy z nich. 8 Tak to Jehowa pozwolił, by serce faraona, króla Egiptu, zacięło się w uporze,+ i zaczął on ścigać synów Izraela, podczas gdy synowie Izraela odchodzili z podniesioną ręką.+ 9 I Egipcjanie ich ścigali; i wszystkie konie faraona zaprzęgnięte do rydwanów, jak również jego jeźdźcy+ i jego wojska doścignęli ich, gdy ci obozowali nad morzem, pod Pi-Hachirot, naprzeciw Baal-Cefon.+
10 Kiedy faraon się zbliżył, synowie Izraela podnieśli oczy, a oto maszerowali za nimi Egipcjanie; wtedy synowie Izraela bardzo się zlękli i zaczęli wołać do Jehowy.+ 11 I odezwali się do Mojżesza: „Czy to dlatego, że w Egipcie nie ma grobowców, wziąłeś nas tu, byśmy pomarli na pustkowiu?+ Cóżeś nam uczynił, wyprowadzając nas z Egiptu? 12 Czyż nie to słowo wyrzekliśmy do ciebie w Egipcie, mówiąc: ‚Zostaw nas w spokoju, żebyśmy służyli Egipcjanom’? Bo lepiej nam służyć Egipcjanom, niż pomrzeć na tym pustkowiu”.+ 13 Wówczas Mojżesz powiedział do ludu: „Nie lękajcie się.+ Stójcie niewzruszenie i oglądajcie wybawienie, które Jehowa dziś wam zgotuje.+ Bo Egipcjan, których dzisiaj widzicie, już więcej nie zobaczycie, nie, nigdy więcej.+ 14 Jehowa będzie za was walczył,+ a wy będziecie milczeć”.
15 Następnie Jehowa rzekł do Mojżesza: „Dlaczego ciągle wołasz do mnie?+ Powiedz synom Izraela, żeby zwinęli obóz. 16 Ty zaś podnieś swą laskę+ i wyciągnij rękę nad morze, i je rozdziel,+ żeby synowie Izraela mogli przejść środkiem morza po suchej ziemi.+ 17 A oto ja pozwolę, by serca Egipcjan zacięły się w uporze,+ żeby weszli za nimi i żebym okrył się chwałą w związku z faraonem oraz wszystkimi jego wojskami, jego rydwanami wojennymi i jego jeźdźcami.+ 18 I Egipcjanie poznają, że ja jestem Jehowa, gdy okryję się chwałą w związku z faraonem, jego rydwanami wojennymi i jego jeźdźcami”.+
19 Wówczas anioł+ prawdziwego Boga, idący przed obozem Izraela, odszedł i udał się na tyły; także słup obłoku opuścił ich przód i stanął na ich tyłach.+ 20 Wszedł zatem między obóz Egipcjan a obóz Izraela.+ Z jednej strony był obłok z ciemnością. Z drugiej strony rozświetlał noc.+ I jedna grupa nie zbliżyła się do drugiej przez całą noc.
21 Potem Mojżesz wyciągnął rękę nad morze+ i Jehowa zaczął cofać morze silnym wiatrem wschodnim, wiejącym przez całą noc, i zamieniać basen morza w suchą ziemię,+ i wody się rozdzieliły.+ 22 W końcu synowie Izraela przeszli środkiem morza po suchej ziemi,+ podczas gdy wody były dla nich murem po prawej i po lewej stronie.+ 23 Egipcjanie zaś ruszyli w pościg; i wszystkie konie faraona, jego rydwany wojenne i jeźdźcy ruszyli za nimi+ w środek morza. 24 A podczas straży porannej Jehowa spojrzał na obóz Egipcjan ze słupa ognia i obłoku+ i wywołał zamieszanie w obozie Egipcjan.+ 25 I sprawił, że odpadały koła od ich rydwanów, tak iż z trudem nimi powozili;+ i Egipcjanie zaczęli mówić: „Uciekajmy, by się nie zetknąć z Izraelem, gdyż Jehowa walczy za nich z Egipcjanami”.+
26 W końcu Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wyciągnij rękę nad morze,+ żeby wody wróciły na Egipcjan, ich rydwany wojenne i jeźdźców”. 27 Mojżesz od razu wyciągnął rękę nad morze i z nastaniem poranka morze zaczęło wracać do normalnego stanu. Przez cały ten czas Egipcjanie uciekali, by się z nim nie zetknąć, ale Jehowa wtrącił Egipcjan w środek morza.+ 28 I wody wciąż wracały.+ W końcu zakryły rydwany wojenne i jeźdźców ze wszystkich wojsk faraona, a także tych, którzy weszli za nimi w morze.+ Ani jeden z nich nie pozostał.+
29 Natomiast synowie Izraela przeszli po suchej ziemi środkiem dna morskiego,+ a wody były dla nich murem po prawej i po lewej stronie.+ 30 Tak w owym dniu Jehowa wybawił Izraela z ręki Egipcjan,+ a Izrael zobaczył Egipcjan martwych na brzegu morza.+ 31 Izrael ujrzał też potężną rękę, którą Jehowa posłużył się przeciw Egipcjanom; i lud zaczął się bać Jehowy oraz wierzyć Jehowie i Mojżeszowi, jego słudze.+
15 Wtedy Mojżesz i synowie Izraela zaśpiewali Jehowie pieśń następującej treści:+
2 Moją siłą i moją potęgą jest Jah,+ gdyż on jest mi wybawieniem.+
To mój Bóg — będę go sławił;+ Bóg mego ojca+ — będę go wywyższał.+
3 Jehowa jest wojownikiem.+ Jehowa to jego imię.+
4 Rydwany faraona oraz jego wojska wrzucił do morza,+
a jego doborowi wojownicy potonęli w Morzu Czerwonym.+
5 Zakryły ich rozkołysane wody;+ wpadli w głębiny niczym kamień.+
6 Twoja prawica, Jehowo, jest potężna w mocy;+
twoja prawica, Jehowo, potrafi roztrzaskać nieprzyjaciela.+
7 A w obfitości swego dostojeństwa potrafisz powalić tych, którzy powstają przeciwko tobie;+
posyłasz swój płonący gniew, on ich pożera jak ścierń.+
8 I od tchnienia twoich nozdrzy+ spiętrzyły się wody;
stanęły niczym zapora wód;
rozkołysane wody zakrzepły w sercu morza.
9 Nieprzyjaciel rzekł: ‚Będę ścigał!+ Dogonię!+
Rozdzielę łup!+ Moja dusza napełni się nimi!
Dobędę miecza! Moja ręka ich wypędzi!’+
11 Któż wśród bogów jest podobny do ciebie, Jehowo?+
Któż jest jak ty, potężny w świętości?+
Ty, przed którym należy wyrażać bojaźń+ w pieśniach pochwalnych,+ który dokonujesz rzeczy zadziwiających.+
12 Ty wyciągnąłeś swą prawicę+ — zaczęła ich pochłaniać ziemia.+
13 Ty w swej lojalnej życzliwości prowadziłeś lud, który wyratowałeś;+
ty swoją siłą zaprowadzisz ich do swego świętego miejsca przebywania.+
15 Wtedy zaniepokoją się szejkowie Edomu;
despotycznych władców Moabu ogarnie drżenie.+
Zwątpią wszyscy mieszkańcy Kanaanu.+
16 Padnie na nich trwoga i strach.+
Z powodu wielkości twojego ramienia znieruchomieją jak kamień,
aż przejdzie twój lud,+ Jehowo,
17 Zaprowadzisz ich i zasadzisz na górze twego dziedzictwa,+
w ustalonym miejscu, które przygotowałeś dla siebie, by je zamieszkiwać,+ Jehowo,
w sanktuarium,+ Jehowo, które założyły twe ręce.
18 Jehowa będzie królował po czas niezmierzony, na zawsze.+
19 Kiedy konie faraona+ z jego rydwanami wojennymi i jego jeźdźcami weszły do morza,+
Jehowa z powrotem sprowadził na nich wody morza,+
podczas gdy synowie Izraela przeszli po suchej ziemi przez środek morza”.+
20 A Miriam, prorokini, siostra Aarona,+ wzięła do ręki tamburyn;+ i wszystkie kobiety zaczęły z nią wychodzić, trzymając tamburyny i pląsając.+ 21 Miriam zaś odpowiadała mężczyznom śpiewem:+
22 Później Mojżesz wyprowadził Izraela znad Morza Czerwonego i wyszli na pustkowie Szur,+ i przez trzy dni maszerowali po tym pustkowiu, ale nie znaleźli wody.+ 23 Po pewnym czasie przyszli do Mara,+ ale nie mogli pić wody z Mara, gdyż była gorzka. Dlatego nadał temu miejscu nazwę Mara.+ 24 A lud zaczął szemrać przeciwko Mojżeszowi,+ mówiąc: „Co mamy pić?” 25 Wówczas wołał on do Jehowy.+ A Jehowa skierował go ku pewnemu drzewu, ten zaś wrzucił je do wody i woda stała się słodka.+
Tam ustanowił On dla nich przepis i precedens sądowy i tam poddał ich próbie.+ 26 I rzekł jeszcze: „Jeśli będziesz pilnie słuchał głosu Jehowy, twego Boga, i czynił to, co słuszne w jego oczach, i naprawdę nadstawiał ucha na jego przykazania, i przestrzegał wszystkich jego przepisów,+ to nie sprowadzę na ciebie żadnej z dolegliwości, jakie sprowadziłem na Egipcjan,+ gdyż ja jestem Jehowa, który cię uzdrawia”.+
27 Potem przybyli do Elim, gdzie było dwanaście źródeł wody i siedemdziesiąt palm.+ I rozłożyli się tam obozem nad wodą.
16 Później odeszli z Elim+ i całe zgromadzenie synów Izraela w końcu przybyło na pustkowie Sin,+ które jest między Elim a Synajem, piętnastego dnia miesiąca drugiego po wyjściu z ziemi egipskiej.
2 I całe zgromadzenie synów Izraela zaczęło na pustkowiu szemrać przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi.+ 3 I synowie Izraela mówili do nich: „Bodajbyśmy pomarli+ z ręki Jehowy w ziemi egipskiej, gdy siedzieliśmy przy garnkach mięsa,+ gdy jedliśmy chleb do syta — bo wyprowadziliście nas na to pustkowie, by cały ten zbór zamorzyć głodem”.+
4 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Oto jak deszcz spuszczę wam z niebios chleb;+ a lud wyjdzie i będzie zbierał, każdy tyle, ile potrzebuje, dzień po dniu,+ żebym mógł ich poddać próbie, czy będą postępować według mojego prawa, czy nie.+ 5 A w dniu szóstym+ przygotują sobie to, co przyniosą, i będzie tego dwa razy tyle, co zbierają dzień w dzień”.+
6 Przeto Mojżesz i Aaron powiedzieli do wszystkich synów Izraela: „Wieczorem poznacie, że to Jehowa wyprowadził was z ziemi egipskiej.+ 7 Rano zaś ujrzycie chwałę Jehowy,+ gdyż usłyszał wasze szemrania przeciwko Jehowie. A czymże my jesteśmy, byście mieli szemrać przeciwko nam?” 8 I Mojżesz ciągnął dalej: „Stanie się to, gdy wieczorem Jehowa da wam mięsa do jedzenia, a rano chleba do syta, gdyż Jehowa usłyszał wasze szemrania, że szemracie przeciwko niemu. A czymże my jesteśmy? Wasze szemrania nie są przeciwko nam, lecz przeciwko Jehowie”.+
9 I Mojżesz odezwał się do Aarona: „Powiedz całemu zgromadzeniu synów Izraela: ‚Zbliżcie się przed oblicze Jehowy, usłyszał bowiem wasze szemrania’”.+ 10 A gdy tylko Aaron przemówił do całego zgromadzenia synów Izraela, odwrócili się oni w stronę pustkowia i oto chwała Jehowy ukazała się w obłoku.+
11 I Jehowa rzekł jeszcze do Mojżesza, mówiąc: 12 „Usłyszałem szemrania synów Izraela.+ Powiedz im, mówiąc: ‚Między dwoma wieczorami będziecie jeść mięso, a rano nasycicie się chlebem;+ i poznacie, że ja jestem Jehowa, wasz Bóg’”.+
13 Toteż wieczorem pojawiły się przepiórki+ i zaczęły pokrywać obóz, a rano dookoła obozu utworzyła się warstwa rosy.+ 14 Z czasem ta warstwa rosy wyparowała, a oto na powierzchni pustkowia było coś w postaci drobnych płatków,+ drobniutkich niby szron+ na ziemi. 15 Kiedy synowie Izraela to zobaczyli, zaczęli mówić jeden do drugiego: „Co to?” Bo nie wiedzieli, co to było. A Mojżesz rzekł do nich: „To jest chleb, który Jehowa dał wam na pokarm.+ 16 To jest słowo, które Jehowa nakazał: ‚Nazbierajcie trochę, każdy stosownie do tego, ile zjada. Macie wziąć omer+ na każdą osobę według liczby dusz, które każdy z was ma w swoim namiocie’”. 17 I synowie Izraela zaczęli tak czynić; i nazbierali, jedni dużo, a drudzy mało. 18 Kiedy mierzyli to omerem, wtedy ten, kto nazbierał dużo, nie miał nadmiaru, a temu, kto nazbierał mało, nie brakowało.+ Zbierali więc, każdy stosownie do tego, ile zjada.
19 Wówczas Mojżesz powiedział do nich: „Niech nikt nie zostawia z tego nic do rana”.+ 20 Ale nie posłuchali Mojżesza. Gdy niektórzy zostawiali z tego trochę aż do rana, robaczywiało to i cuchnęło;+ przeto Mojżesz oburzył się na nich.+ 21 I co rano+ to zbierali, każdy stosownie do tego, ile zjada. Gdy słońce zaczynało grzać, wówczas to topniało.
22 A szóstego dnia nazbierali dwa razy tyle chleba,+ po dwa omery na osobę. Wszyscy naczelnicy zgromadzenia przyszli więc i donieśli o tym Mojżeszowi. 23 Wtedy rzekł do nich: „Tak powiedział Jehowa. Jutro będą sabatowe obchody świętego sabatu dla Jehowy.+ Co możecie upiec, upieczcie, a co możecie ugotować, ugotujcie,+ wszystek zaś nadmiar zostawcie sobie jako coś, co ma być przechowane aż do rana”. 24 Zostawili to więc aż do rana, tak jak Mojżesz nakazał; i nie cuchnęło to ani nie zalęgły się w tym czerwie.+ 25 Wówczas Mojżesz powiedział: „Jedzcie to dzisiaj, gdyż dzisiaj jest sabat+ dla Jehowy. Dzisiaj nie znajdziecie tego na polu. 26 Sześć dni będziecie to zbierać, ale w dniu siódmym jest sabat.+ W nim nic się nie pojawi”. 27 Jednakże siódmego dnia niektórzy z ludu wyszli zbierać, ale nic nie znaleźli.
28 Toteż Jehowa rzekł do Mojżesza: „Jak długo zamierzacie odmawiać przestrzegania moich przykazań i moich praw?+ 29 Zważcie na to, że Jehowa dał wam sabat.+ Dlatego w dniu szóstym daje wam chleba na dwa dni. Siedźcie każdy na swoim miejscu.+ Niech nikt nie opuszcza swego miejsca w dniu siódmym”. 30 I lud zaczął obchodzić sabat w dniu siódmym.+
31 I dom Izraela zaczął to określać nazwą „manna”. A było to białe jak nasienie kolendry, smak zaś miało jak placki z miodem.+ 32 Wówczas Mojżesz rzekł: „To jest słowo, które nakazał Jehowa: ‚Napełnijcie tym omer, żeby to przechowywano przez wszystkie wasze pokolenia,+ aby mogły widzieć chleb, którym was karmiłem na pustkowiu, gdy was wyprowadziłem z ziemi egipskiej’”.+ 33 Mojżesz powiedział więc do Aarona: „Weź dzban i wsyp do niego pełny omer manny, i złóż to przed Jehową, żeby to przechowywano przez wszystkie wasze pokolenia”.+ 34 Tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi, Aaron złożył to przed Świadectwem,+ żeby to przechowywano. 35 I synowie Izraela jedli mannę przez czterdzieści lat,+ aż przyszli do zamieszkanej ziemi.+ Jedli mannę, aż przyszli do granicy ziemi Kanaan.+ 36 A omer stanowi dziesiątą część efy.
17 I całe zgromadzenie synów Izraela odchodziło z pustkowia Sin+ etapami, które odbywali zgodnie z rozkazem Jehowy;+ i rozłożyli się obozem w Refidim.+ Ale lud nie miał wody do picia.
2 I lud wszczął kłótnię z Mojżeszem, mówiąc:+ „Daj nam wody, żebyśmy mogli pić”. Lecz Mojżesz rzekł do nich: „Dlaczego się ze mną kłócicie? Dlaczego wciąż wystawiacie Jehowę na próbę?”+ 3 A lud był tam spragniony wody i szemrał lud przeciwko Mojżeszowi, mówiąc: „Po cóż wyprowadziłeś nas z Egiptu, żeby nas i naszych synów, i nasz żywy inwentarz przyprawić o śmierć z pragnienia?”+ 4 W końcu Mojżesz zawołał do Jehowy, mówiąc: „Co mam uczynić z tym ludem? Jeszcze trochę, a mnie ukamienują!”+
5 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Przejdź przed ludem+ i weź ze sobą kilku starszych Izraela oraz swą laskę, którą uderzyłeś Nil.+ Weź ją do ręki i idź. 6 Oto ja stoję przed tobą tam na skale przy Horebie. Uderz w skałę, a wyjdzie z niej woda i lud będzie ją pił”.+ I Mojżesz tak uczynił na oczach starszych Izraela. 7 Nadał więc temu miejscu nazwę Massa+ i Meriba+ z powodu kłótni synów Izraela, a także dlatego, że wystawili Jehowę na próbę,+ mówiąc: „Czy Jehowa jest pośród nas, czy nie?”+
8 I nadciągnęli Amalekici,+ i zaczęli walczyć z Izraelem w Refidim.+ 9 Wtedy Mojżesz rzekł do Jozuego:+ „Wybierz nam mężczyzn i wyrusz,+ walcz z Amalekitami. Jutro stanę na szczycie wzgórza, mając w ręku laskę prawdziwego Boga”.+ 10 Wówczas Jozue uczynił tak, jak mu powiedział Mojżesz,+ żeby walczyć z Amalekitami; a Mojżesz, Aaron i Chur+ wstąpili na szczyt wzgórza.
11 I gdy tylko Mojżesz podnosił rękę, Izraelici uzyskiwali przewagę,+ lecz gdy tylko opuszczał rękę, przewagę uzyskiwali Amalekici. 12 Kiedy Mojżeszowi zaczęły ciążyć ręce, wzięli kamień i mu go podłożyli, a on na nim usiadł; Aaron zaś i Chur podpierali mu ręce, jeden z jednej strony, a drugi z drugiej strony, tak iż jego ręce pozostawały wzniesione aż do zachodu słońca. 13 Dlatego Jozue pobił Amaleka i jego lud ostrzem miecza.+
14 Wtedy Jehowa rzekł do Mojżesza: „Zapisz to dla upamiętnienia w księdze+ i włóż to do uszu Jozuego: ‚Całkowicie wymażę spod niebios pamięć o Amaleku’”.+ 15 I Mojżesz zbudował ołtarz, i nadał mu nazwę Jehowa-Nissi, 16 mówiąc: „Ponieważ jest ręka przeciwna tronowi+ Jah,+ Jehowa będzie toczył wojnę z Amalekiem z pokolenia na pokolenie”.+
18 A Jetro, kapłan midianicki, teść Mojżesza,+ usłyszał o wszystkim, co Bóg uczynił dla Mojżesza oraz dla Izraela, swego ludu, jak Jehowa wyprowadził Izraela z Egiptu.+ 2 Toteż Jetro, teść Mojżesza, wziął Cypporę, żonę Mojżesza, uprzednio odesłaną, 3 a także dwóch jej synów,+ z których jeden miał na imię Gerszom,+ „gdyż — jak powiedział — osiadłym przybyszem stałem się w obcej ziemi”, 4 drugi zaś miał na imię Eliezer,+ „gdyż — jak rzekł — Bóg mego ojca jest moim wspomożycielem, ocalił mnie bowiem od miecza faraona”.+
5 I Jetro, teść Mojżesza, oraz jego synowie i jego żona przyszli do Mojżesza na pustkowie, gdzie obozował przy górze prawdziwego Boga.+ 6 Wówczas przesłał do Mojżesza wiadomość: „Przyszedłem do ciebie, ja, twój teść, Jetro,+ a także twoja żona i z nią jej dwaj synowie”. 7 Mojżesz niezwłocznie wyszedł spotkać się ze swoim teściem i padł na twarz, i go ucałował;+ i zaczął jeden drugiego pytać, jak mu się wiedzie. Potem weszli do namiotu.
8 I opowiadał Mojżesz swemu teściowi o wszystkim, co Jehowa uczynił faraonowi i Egiptowi ze względu na Izraela,+ i o całej niedoli, jaka ich spotkała w drodze,+ i o tym, jak Jehowa ich jednak wyzwalał.+ 9 Wówczas Jetro ucieszył się z wszelkiego dobra, które Jehowa wyświadczył Izraelowi, wyzwalając ich z ręki Egiptu.+ 10 Następnie Jetro powiedział: „Błogosławiony niech będzie Jehowa, który was wyzwolił z ręki Egiptu i z ręki faraona i który wyzwolił lud spod ręki Egiptu.+ 11 Teraz wiem, że Jehowa jest większy niż wszyscy inni bogowie+ — na podstawie tego, jak oni zuchwale wystąpili przeciw nim”. 12 Potem Jetro, teść Mojżesza, wziął całopalenie i ofiary dla Boga;+ i Aaron oraz wszyscy starsi Izraela przyszli, by z teściem Mojżesza jeść chleb przed prawdziwym Bogiem.+
13 Nazajutrz Mojżesz zasiadł jak zwykle, by służyć ludowi za sędziego,+ a lud stał przed Mojżeszem od rana do wieczora. 14 I teść Mojżesza zobaczył wszystko, co on czynił dla ludu. Rzekł więc: „Cóż to takiego czynisz dla ludu? Dlaczego siedzisz sam, a wszystek lud staje przed tobą od rana do wieczora?” 15 Wówczas Mojżesz powiedział do teścia: „Dlatego, że lud przychodzi do mnie, by pytać Boga.+ 16 Gdy wyłoni się u nich jakaś sprawa,+ ma ona trafić do mnie, ja zaś rozsądzę między jedną stroną a drugą i oznajmię rozstrzygnięcia prawdziwego Boga oraz jego prawa”.+
17 Wtedy teść Mojżesza rzekł do niego: „Niedobrze to czynisz. 18 Na pewno zamęczysz zarówno siebie, jak i ten lud, który jest z tobą, gdyż zajęcie to jest dla ciebie zbyt wielkim ciężarem.+ Nie jesteś w stanie czynić tego sam.+ 19 Posłuchaj więc mojego głosu.+ Doradzę ci, a Bóg będzie z tobą.+ Ty sam służ jako przedstawiciel ludu przed prawdziwym Bogiem+ i ty sam przedkładaj sprawy prawdziwemu Bogu.+ 20 I uprzedzaj ich o tym, jakie są przepisy i prawa,+ i zapoznawaj ich z drogą, którą mają kroczyć, i z pracą, którą mają wykonywać.+ 21 Ale z całego ludu powinieneś sobie wybrać mężów zdolnych,+ bojących się Boga,+ mężów godnych zaufania,+ nienawidzących niesprawiedliwego zysku;+ i ustanów ich nad nimi jako przełożonych nad tysiącami,+ przełożonych nad setkami, przełożonych nad pięćdziesiątkami i przełożonych nad dziesiątkami.+ 22 I będą oni sądzić lud przy każdej sposobności; i każdą wielką sprawę przedłożą tobie,+ ale każdą sprawę pomniejszą rozpatrzą sami jako sędziowie. Odciąż więc siebie, a oni będą dźwigać ciężar razem z tobą.+ 23 Jeżeli tak uczynisz, a Bóg ci nakazał, to na pewno będziesz mógł temu podołać, a ponadto cały ten lud wróci w pokoju na swoje miejsce”.+
24 Mojżesz od razu posłuchał głosu swego teścia i uczynił wszystko, co ten powiedział.+ 25 I Mojżesz zaczął wybierać zdolnych mężów z całego Izraela i powierzać im stanowiska zwierzchników nad ludem+ — jako przełożonych nad tysiącami, przełożonych nad setkami, przełożonych nad pięćdziesiątkami i przełożonych nad dziesiątkami. 26 A oni sądzili lud przy każdej sposobności. Trudną sprawę przedkładali Mojżeszowi,+ lecz każdą sprawę pomniejszą rozpatrywali sami jako sędziowie. 27 Potem Mojżesz pożegnał się ze swym teściem+ i ten odszedł do swojej krainy.
19 W trzecim miesiącu po wyjściu synów Izraela z ziemi egipskiej,+ tego samego dnia, przybyli na pustkowie Synaj.+ 2 I wyruszyli z Refidim,+ a przybywszy na pustkowie Synaj, rozłożyli się obozem na tym pustkowiu;+ i obozował tam Izrael naprzeciw góry.+
3 Mojżesz zaś udał się do prawdziwego Boga, a Jehowa zaczął do niego wołać z owej góry,+ mówiąc: „To masz powiedzieć domowi Jakuba i oznajmić synom Izraela: 4 ‚Sami widzieliście, co uczyniłem Egipcjanom,+ żeby was nieść na orlich skrzydłach i przynieść was do siebie.+ 5 Jeśli więc będziecie bezwzględnie posłuszni+ memu głosowi i naprawdę będziecie zachowywać moje przymierze,+ to staniecie się moją szczególną własnością spośród wszystkich ludów,+ gdyż do mnie należy cała ziemia.+ 6 A wy sami staniecie się dla mnie królestwem kapłanów i narodem świętym’.+ Oto słowa, które masz powiedzieć synom Izraela”.
7 Mojżesz więc przyszedł i wezwawszy starszych ludu,+ przedłożył im wszystkie te słowa, które Jehowa mu nakazał.+ 8 Potem cały lud jednogłośnie odpowiedział, mówiąc: „Wszystko, co rzekł Jehowa, jesteśmy gotowi czynić”.+ Mojżesz natychmiast zaniósł Jehowie słowa ludu.+ 9 Wtedy Jehowa rzekł do Mojżesza: „Oto ja przychodzę do ciebie w ciemnym obłoku,+ żeby lud słyszał, gdy z tobą rozmawiam,+ i żeby również tobie wierzyli po czas niezmierzony”.+ Wówczas Mojżesz przekazał Jehowie słowa ludu.
10 A Jehowa przemówił do Mojżesza: „Idź do ludu i uświęcaj ich dzisiaj i jutro, a oni mają wyprać swe płaszcze.+ 11 I mają być gotowi na trzeci dzień, gdyż trzeciego dnia Jehowa na oczach całego ludu zstąpi na górę Synaj.+ 12 I dookoła wyznacz ludowi granice, mówiąc: ‚Strzeżcie się wstępować na górę i nie dotykajcie jej skraju. Każdy, kto dotknie góry, bezwarunkowo zostanie uśmiercony.+ 13 Żadna ręka nie może go dotknąć, gdyż taki niechybnie zostanie ukamienowany lub niechybnie zostanie przebity. Czy to zwierzę, czy człowiek, nie będzie żyć’.+ Na dźwięk baraniego rogu+ mogą podejść do góry”.
14 Wówczas Mojżesz zstąpił z góry do ludu i począł uświęcać lud; a oni zabrali się do prania swoich płaszczy.+ 15 Toteż powiedział do ludu: „Przygotujcie się+ w ciągu trzech dni. Wy, mężczyźni, nie zbliżajcie się do kobiety”.+
16 A trzeciego dnia, gdy nastał ranek, zaczęły występować grzmoty i błyskawice+ i ukazał się na górze ciężki obłok,+ i rozległ się bardzo donośny głos rogu,+ tak iż cały lud, który był w obozie, zaczął drżeć.+ 17 Wówczas Mojżesz wyprowadził lud z obozu na spotkanie z prawdziwym Bogiem i stanęli u stóp góry.+ 18 A góra Synaj wszędzie dymiła+ wskutek tego, że Jehowa zstąpił na nią w ogniu;+ i jej dym wznosił się jak dym z pieca do wypalania,+ a cała góra bardzo drżała.+ 19 Gdy dźwięk rogu stawał się coraz głośniejszy, Mojżesz zaczął mówić, a prawdziwy Bóg zaczął mu odpowiadać głosem.+
20 Jehowa zstąpił więc na górę Synaj, na szczyt góry. Potem Jehowa zawołał Mojżesza na szczyt góry i Mojżesz tam wstąpił.+ 21 A Jehowa rzekł do Mojżesza: „Zejdź, ostrzeż lud, żeby nie próbowali przedostać się do Jehowy, by popatrzeć, i wielu z nich musiałoby zginąć.+ 22 I niech uświęcą się także kapłani, którzy regularnie zbliżają się do Jehowy,+ by Jehowa nie wystąpił gwałtownie przeciwko nim”.+ 23 Wtedy Mojżesz powiedział do Jehowy: „Lud nie może wchodzić na górę Synaj, gdyż ty sam już nas ostrzegłeś, mówiąc: ‚Wyznacz granice góry i uczyń ją świętą’”.+ 24 Lecz Jehowa rzekł do niego: „Idź, zstąp i wejdź, ty i Aaron z tobą; i niech kapłani ani lud się nie przedzierają, by podejść do Jehowy, żeby gwałtownie nie wystąpił przeciwko nim”.+ 25 Mojżesz zstąpił więc do ludu i powiedział im to.+
20 A Bóg powiedział wszystkie te słowa, mówiąc:+
2 „Jam jest Jehowa, twój Bóg,+ który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewolników.+ 3 Nie wolno ci mieć żadnych innych bogów+ na przekór mojemu obliczu.
4 „Nie wolno ci robić sobie rzeźbionego wizerunku ani postaci podobnej do czegokolwiek, co jest w niebiosach w górze, lub tego, co jest na ziemi na dole, lub tego, co jest w wodach pod ziemią.+ 5 Nie wolno ci kłaniać się im ani dać się namówić do służenia im,+ gdyż ja, Jehowa, twój Bóg, jestem Bogiem wymagającym wyłącznego oddania,+ zsyłającym karę za przewinienie ojców na synów, na trzecie pokolenie i na czwarte pokolenie, w wypadku tych, którzy mnie nienawidzą,+ 6 lecz okazującym lojalną życzliwość tysiącznemu pokoleniu w wypadku tych, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.+
7 „Nie wolno ci używać imienia Jehowy, twego Boga, w sposób niegodny,+ bo Jehowa nie pozostawi bez ukarania tego, kto używa jego imienia w sposób niegodny.+
8 „Pamiętając o tym, by uważać dzień sabatu za święty,+ 9 przez sześć dni masz pracować i wykonywać wszelką swą pracę.+ 10 Ale dzień siódmy jest sabatem dla Jehowy, twego Boga.+ Nie masz wykonywać żadnej pracy — ty ani twój syn, ani twoja córka, twój niewolnik ani twoja niewolnica, ani twoje zwierzę domowe, ani twój osiadły przybysz, który jest w twoich bramach.+ 11 Bo w ciągu sześciu dni Jehowa uczynił niebiosa i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest,+ a w dniu siódmym zaczął odpoczywać.+ Dlatego Jehowa pobłogosławił dzień sabatu i zaczął go uświęcać.+
12 „Szanuj swego ojca i swą matkę,+ aby długo trwały twoje dni na ziemi, którą daje ci Jehowa, twój Bóg.+
16 „Nie wolno ci fałszywie świadczyć jako świadek przeciw twemu bliźniemu.+
17 „Nie wolno ci pożądać domu twego bliźniego. Nie wolno ci pożądać żony twego bliźniego+ ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego byka, ani jego osła, ani niczego, co należy do twego bliźniego”.+
18 A cały lud widział grzmoty i błyskawice oraz dźwięk rogu i górę dymiącą. Gdy lud to zobaczył, wtedy zadrżeli i stanęli z daleka.+ 19 I zwrócili się do Mojżesza: „Ty przemawiaj do nas, a my będziemy słuchać; ale Bóg niech do nas nie przemawia, byśmy czasem nie pomarli”.+ 20 Rzekł więc Mojżesz do ludu: „Nie lękajcie się, gdyż prawdziwy Bóg przyszedł po to, by poddać was próbie+ i byście stale mieli przed swym obliczem bojaźń wobec niego, żeby nie grzeszyć”.+ 21 A lud stał z daleka, lecz Mojżesz zbliżył się do ciemnych kłębów chmur, gdzie był prawdziwy Bóg.+
22 I Jehowa przemówił do Mojżesza:+ „Oto, co masz powiedzieć synom Izraela: ‚Sami widzieliście, że mówiłem do was z niebios.+ 23 Nie wolno wam sporządzać obok mnie bogów ze srebra, nie wolno wam też sporządzać sobie bogów ze złota.+ 24 Masz uczynić dla mnie ołtarz z ziemi+ i będziesz na nim ofiarował swoje całopalenia i ofiary współuczestnictwa, swoją trzodę i swoje stado.+ W każdym miejscu, gdzie upamiętnię swoje imię, przyjdę do ciebie i cię pobłogosławię.+ 25 A jeśli będziesz czynił dla mnie ołtarz z kamieni, to nie wolno ci budować z kamieni ciosanych. Gdybyś przyłożył do niego dłuto, zbezcześciłbyś go.+ 26 I nie wolno ci do mojego ołtarza wstępować po stopniach, żeby nie zostały na nim odsłonięte twoje wstydliwe części ciała’.
21 „A oto sądownicze rozstrzygnięcia, które masz im przedstawić:+
2 „Jeżeli kupisz hebrajskiego niewolnika,+ będzie on niewolnikiem sześć lat, ale w siódmym odejdzie bez opłaty jako człowiek wolny.+ 3 Jeżeli przyszedł sam, to sam odejdzie. Jeśli jest właścicielem żony, to jego żona odejdzie razem z nim. 4 Jeżeli jego pan da mu żonę i ta urodzi mu synów lub córki, to żona i jej dzieci staną się własnością jej pana,+ a on odejdzie sam.+ 5 Ale jeśli ów niewolnik będzie usilnie zapewniał: ‚Naprawdę miłuję mego pana, moją żonę oraz moich synów; nie chcę odejść jako człowiek wolny’,+ 6 to jego pan przyprowadzi go przed prawdziwego Boga i przyprowadzi go do drzwi lub węgara; i jego pan przekłuje mu ucho szydłem, i będzie on jego niewolnikiem po czas niezmierzony.+
7 „A jeżeli mężczyzna sprzeda swoją córkę jako niewolnicę,+ to ona nie odejdzie tak, jak odchodzą niewolnicy. 8 Jeśli nie będzie się podobała oczom swego pana, tak iż on nie przeznaczy jej na nałożnicę,+ lecz przeznaczy ją do wykupienia, to nie będzie miał prawa sprzedać jej obcemu ludowi i tym samym postąpić wobec niej zdradziecko. 9 Ale jeśli przeznaczy ją dla swego syna, to ma z nią postępować zgodnie z prawem przysługującym córkom.+ 10 Jeżeli weźmie sobie inną żonę, to nie może nic ująć z jej wyżywienia, odzieży+ ani z tego, co się jej należy w małżeństwie.+ 11 Gdyby nie spełniał wobec niej tych trzech rzeczy, to ona odejdzie darmo, bez dawania pieniędzy.
12 „Kto uderzy mężczyznę, tak iż ten umrze, bezwarunkowo ma być uśmiercony.+ 13 Ale jeśli nie czyha, a prawdziwy Bóg dopuści, by to się stało z jego ręki,+ to wyznaczę ci miejsce, gdzie może uciec.+ 14 A jeśli jakiś mężczyzna tak się rozsierdzi na swego bliźniego, że go podstępnie zabije,+ masz go zabrać nawet od mojego ołtarza, żeby umarł.+ 15 A kto uderzy swego ojca i swą matkę, bezwarunkowo ma być uśmiercony.+
16 „A kto porwie mężczyznę+ i go sprzeda+ lub zostanie on znaleziony w jego ręku, ten bezwarunkowo ma być uśmiercony.+
17 „A kto złorzeczy swemu ojcu i swej matce, bezwarunkowo ma być uśmiercony.+
18 „A jeżeli mężczyźni się pokłócą i jeden z nich uderzy swego bliźniego kamieniem lub motyką, i ten nie umrze, ale będzie musiał pozostawać w łóżku, 19 to jeśli wstanie i będzie chodził na zewnątrz, sam się podpierając, wówczas ten, kto go uderzył, nie będzie podlegał karze; zapłaci odszkodowanie tylko za stracony czas pracy, dopóki tamten całkowicie nie wyzdrowieje.
20 „A jeżeli mężczyzna uderzy+ kijem swego niewolnika lub swą niewolnicę, tak iż ktoś taki umrze pod jego ręką, to bezwarunkowo ma być pomszczony.+ 21 Ale jeśli przeżyje dzień lub dwa dni, to nie ma być pomszczony, jest bowiem jego pieniądzem.
22 „A jeżeli mężczyźni biją się i wyrządzą krzywdę kobiecie brzemiennej, i wyjdą z niej dzieci,+ lecz nie nastąpi wypadek śmiertelny, to bezwarunkowo należy od niego zażądać odszkodowania zgodnie z tym, co na niego nałoży właściciel tej kobiety; i ma to dać za pośrednictwem sędziów.+ 23 Ale jeśli nastąpi wypadek śmiertelny, to masz dać duszę za duszę,+ 24 oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę,+ 25 oparzenie za oparzenie, ranę za ranę, cios za cios.+
26 „A jeżeli mężczyzna uderzy w oko swego niewolnika lub w oko swej niewolnicy i je zniszczy, to ma taką osobę odprawić jako uwolnioną w ramach odszkodowania za oko.+ 27 A jeśli wybije ząb swego niewolnika lub ząb swej niewolnicy, to ma kogoś takiego odprawić jako uwolnionego w ramach odszkodowania za ząb.
28 „A jeżeli byk pobodzie mężczyznę lub kobietę i ktoś taki umrze, to byka bezwarunkowo należy ukamienować,+ ale jego mięsa nie wolno jeść; a właściciel byka nie podlega karze. 29 Lecz jeśli już wcześniej bywało, że byk bódł, i ostrzegano właściciela, ale go nie pilnował i ten uśmiercił mężczyznę lub kobietę, to byka należy ukamienować, a jego właściciel także ma być uśmiercony. 30 Jeżeli zażąda się od niego okupu, to ma dać cenę wykupu za swą duszę zgodnie ze wszystkim, czego się od niego zażąda.+ 31 Czy pobodzony został syn, czy pobodzona została córka, należy z nim postąpić zgodnie z tym sądowniczym rozstrzygnięciem.+ 32 Jeśli byk pobódł niewolnika lub niewolnicę, to właściciel da ich panu kwotę trzydziestu sykli,+ a byk zostanie ukamienowany.
33 „A jeśli ktoś odkryje dół albo jeśli ktoś wykopie dół i go nie przykryje, a wpadnie weń byk lub osioł,+ 34 to właściciel dołu ma dać odszkodowanie.+ Ma zwrócić tę kwotę jego właścicielowi, a martwe zwierzę zostanie dla niego. 35 Jeżeli czyjś byk uszkodzi innego byka i ten zdechnie, to mają sprzedać żywego byka i podzielić się zapłatą za niego; a martwym też mają się podzielić.+ 36 Albo jeśli było wiadomo, że byk już wcześniej bódł, ale właściciel go nie pilnował,+ to bezwarunkowo ma jako odszkodowanie+ dać byka za byka, a martwy zostanie dla niego.
22 „Jeżeli ktoś ukradnie byka lub owcę i je zarżnie lub sprzeda, ma dać jako odszkodowanie pięć sztuk ze stada za byka i cztery sztuki z trzody za owcę.+
2 „(Jeżeli złodziej+ zostanie przyłapany na włamaniu+ i otrzyma cios, i umrze, nie pociąga to za sobą winy za przelanie jego krwi.+ 3 Jeżeli świeciło na niego słońce, to zaistniała wina za przelanie jego krwi).
„Bezwarunkowo ma dać odszkodowanie. Jeśli niczego nie posiada, to sam ma być sprzedany za to, co ukradł.+ 4 Gdyby w jego ręku faktycznie znaleziono żywe to, co zostało skradzione, od byka aż do osła i do owcy, to ma dać podwójne odszkodowanie.
5 „Jeżeli ktoś pasie w polu lub w winnicy i wypuszcza swe juczne zwierzęta, i zostanie wypasione cudze pole, to jako odszkodowanie+ ma dać coś najlepszego ze swego pola lub coś najlepszego ze swej winnicy.
6 „Jeżeli rozprzestrzeni się ogień i obejmie ciernie, i spłoną snopy lub zboże na pniu, lub pole,+ to ten, kto wzniecił pożar, bezwarunkowo ma dać odszkodowanie za to, co spłonęło.
7 „Jeżeli ktoś da swemu bliźniemu na przechowanie pieniądze lub jakieś przedmioty,+ a one zostaną skradzione z domu tego człowieka, to jeśli złodziej zostanie wykryty, ma dać podwójne odszkodowanie.+ 8 Gdyby złodzieja nie wykryto, to właściciela owego domu należy przyprowadzić przed oblicze prawdziwego Boga,+ żeby stwierdzić, czy nie wyciągnął ręki po mienie swego bliźniego. 9 Jeśli chodzi o jakiś występek+ dotyczący byka, osła, owcy, szaty, czegoś zgubionego, o czym on powie: ‚To właśnie to!’, sprawę ich obu należy przedłożyć prawdziwemu Bogu.+ Kogo Bóg uzna za niegodziwego, ten ma dać swemu bliźniemu podwójne odszkodowanie.+
10 „Jeżeli ktoś da swemu bliźniemu do pilnowania osła lub byka, lub owcę, lub jakieś zwierzę domowe i ono zdechnie albo zostanie okaleczone lub uprowadzone, gdy nikt nie patrzył, 11 to między oboma ma zostać złożona przysięga+ na Jehowę, że człowiek ten nie wyciągnął ręki po mienie swego bliźniego;+ a ich właściciel ma ją uznać i ten drugi nie musi dać odszkodowania. 12 Ale jeśli rzeczywiście zostały u niego skradzione, ma dać odszkodowanie ich właścicielowi.+ 13 Jeżeli zaś zostało rozszarpane przez dzikie zwierzę,+ to ma je przynieść jako dowód.+ Za rozszarpane przez dzikie zwierzę nie musi dać odszkodowania.
14 „Lecz jeśli ktoś poprosi o coś swego bliźniego,+ a to zostanie okaleczone lub zdechnie, gdy nie było przy tym właściciela, to bezwarunkowo ma dać odszkodowanie.+ 15 Jeżeli właściciel był przy tym, to nie musi on dać odszkodowania. Jeżeli jest najęte, wejdzie to w opłatę za najem.
16 „A jeśli mężczyzna uwiedzie dziewicę, która nie jest zaręczona, i się z nią położy,+ to bezwarunkowo ma ją nabyć jako żonę za cenę kupna.+ 17 Jeżeli jej ojciec stanowczo mu odmówi wydania jej, to ma wypłacić pieniądze według stawki obowiązującej przy nabywaniu dziewic.+
18 „Nie wolno ci zostawić czarownicy przy życiu.+
19 „Kto się kładzie ze zwierzęciem, bezwarunkowo ma być uśmiercony.+
20 „Kto składa ofiary jakimkolwiek bogom oprócz samego Jehowy, ma być wydany na zagładę.+
21 „I nie wolno ci się znęcać nad osiadłym przybyszem ani go uciskać,+ byliście bowiem osiadłymi przybyszami w ziemi egipskiej.+
22 „Nie wolno wam uciskać żadnej wdowy ani chłopca, który nie ma ojca.+ 23 Gdybyś go jednak uciskał, to jeśli zawoła do mnie, ja na pewno usłyszę jego krzyk;+ 24 i naprawdę zapłonie mój gniew,+ i pozabijam was mieczem, i wasze żony będą wdowami, a wasi synowie chłopcami bez ojców.+
25 „Jeżeli pożyczysz pieniądze mojemu ludowi — uciśnionemu, który jest obok ciebie,+ to nie wolno ci stać się wobec niego lichwiarzem. Nie wolno wam obciążać go odsetkami.+
26 „Jeżeli weźmiesz w zastaw szatę swego bliźniego,+ to masz mu ją zwrócić do zachodu słońca. 27 Jest bowiem jego jedynym okryciem.+ To jego płaszcz na jego skórę. W czym się położy? I zawoła do mnie, a ja wysłucham, gdyż jestem łaskawy.+
28 „Nie wolno ci złorzeczyć Bogu+ ani przeklinać naczelnika wśród twego ludu.+
29 „Twego obfitego zbioru i tego, czym opływa twoja tłocznia, nie dawaj z ociąganiem.+ Masz mi dać pierworodnego z twoich synów.+ 30 Z bykiem i z owcą masz postąpić tak:+ Siedem dni pozostanie ze swoją matką.+ W ósmym dniu dasz je mnie.
31 „Macie być dla mnie święci;+ i nie wolno wam w polu jeść mięsa z czegoś rozszarpanego przez dzikie zwierzę.+ Macie je rzucić psom.+
23 „Nie podawaj nieprawdziwej wiadomości.+ Nie współpracuj z niegodziwcem, stając się świadkiem, który knuje zło.+ 2 Nie wolno ci iść za tłumem w złych celach,+ nie wolno ci też tak składać świadectwa w spornej sprawie, by pójść za tłumem i wypaczyć sprawiedliwość.+ 3 Jeśli chodzi o maluczkiego, nie wolno ci go faworyzować w jego spornej sprawie.+
4 „Gdybyś się natknął na byka swego nieprzyjaciela lub na jego błąkającego się osła, to bezwarunkowo masz go do niego zaprowadzić.+ 5 Gdybyś zobaczył, że osioł należący do kogoś, kto cię nienawidzi, leży pod ciężarem, to nie wolno ci tego człowieka tak zostawić. Razem z nim masz go bezwarunkowo oswobodzić.+
6 „Nie masz wypaczać sądowniczego rozstrzygnięcia w spornej sprawie twego ubogiego.+
7 „Masz się trzymać z dala od fałszywej wiadomości.+ I nie zabijaj niewinnego ani prawego, bo ja nie uznam niegodziwego za prawego.+
8 „Nie masz przyjmować łapówki, bo łapówka zaślepia tych, którzy dobrze widzą, i wypacza słowa ludzi prawych.+
9 „I nie wolno ci uciskać osiadłego przybysza,+ jako że sami poznaliście duszę osiadłego przybysza, gdyż byliście osiadłymi przybyszami w ziemi egipskiej.+
10 „I przez sześć lat masz obsiewać swoją ziemię i zbierać jej plon.+ 11 Ale w siódmym roku masz ją pozostawić nie uprawianą i pozwolisz jej leżeć odłogiem,+ i będą z niej jeść biedni spośród twego ludu; a co oni pozostawią, to zjedzą dzikie zwierzęta polne.+ Tak masz postąpić ze swą winnicą i ze swoim sadem oliwnym.
12 „Sześć dni masz wykonywać swoją pracę;+ ale w dniu siódmym masz zaprzestać, żeby odpoczął twój byk i twój osioł oraz by odetchnął syn twej niewolnicy i osiadły przybysz.+
13 „Miejcie się też na baczności we wszystkim, co wam powiedziałem;+ i nie wolno wam wspominać imienia innych bogów. Nie może być ono słyszane z twoich ust.+
14 „Trzy razy w roku masz świętować dla mnie.+ 15 Będziesz obchodził Święto Przaśników.+ Przez siedem dni będziesz jadł przaśniki,+ jak to ci nakazałem, w wyznaczonym czasie w miesiącu Abib,+ gdyż w nim wyszedłeś z Egiptu. I nie wolno im pokazać się przede mną z pustymi rękami.+ 16 Także święto żniw pierwszych dojrzałych plonów+ twoich trudów — tego, co posiałeś w polu;+ i święto zbiorów przy końcu roku, gdy trudząc się, będziesz zbierał z pola.+ 17 Trzy razy w roku każdy twój mężczyzna ukaże się przed obliczem prawdziwego Pana, Jehowy.+
18 „Krwi mojej ofiary nie wolno ci ofiarować razem z czymś, co jest na zakwasie. A tłuszcz z mojego święta nie może pozostać przez noc aż do rana.+
19 „Najlepsze z pierwszych dojrzałych plonów twej ziemi masz przynieść do domu Jehowy, twego Boga.+
„Nie wolno ci gotować koźlęcia w mleku jego matki.+
20 „Oto ja posyłam przed tobą anioła,+ aby cię strzegł w drodze i zaprowadził cię na miejsce, które przygotowałem.+ 21 Miej się z jego powodu na baczności i bądź posłuszny jego głosowi. Nie zachowuj się wobec niego buntowniczo, bo on nie przebaczy waszego występku;+ gdyż w nim jest moje imię. 22 Ale jeśli będziesz bezwzględnie posłuszny jego głosowi i będziesz czynił wszystko, co powiem,+ to ja będę się odnosił wrogo do twoich nieprzyjaciół i nękał tych, którzy ciebie nękają.+ 23 Bo mój anioł pójdzie przed tobą i zaprowadzi cię do Amorytów i Hetytów, i Peryzzytów, i Kananejczyków, Chiwwitów i Jebusytów — i wytępię ich.+ 24 Nie wolno ci kłaniać się ich bogom ani dać się namówić do służenia im i nie wolno ci czynić niczego, co byłoby podobne do ich dzieł,+ ale bezwarunkowo je porozwalasz i koniecznie zburzysz ich święte słupy.+ 25 I będziecie służyć Jehowie, waszemu Bogu,+ a on pobłogosławi twój chleb i twoją wodę;+ i odwrócę chorobę od ciebie.+ 26 Nie będzie w twojej ziemi ani kobiety roniącej, ani niepłodnej.+ Dopełnię liczby twoich dni.+
27 „I wyślę przed tobą trwogę moją,+ i wprawię w zamieszanie cały lud, do którego przyjdziesz, i podam ci kark wszystkich twoich nieprzyjaciół.+ 28 I poślę przed tobą poczucie bezradności,+ i ono po prostu wypędzi przed tobą Chiwwitów, Kananejczyków oraz Hetytów.+ 29 Nie wypędzę ich przed tobą w jednym roku, żeby ziemia nie stała się bezludnym pustkowiem i żeby nie namnożyło się przeciw tobie dzikich zwierząt polnych.+ 30 Będę ich przed tobą wypędzał stopniowo, aż staniesz się płodny i weźmiesz w posiadanie tę ziemię.+
31 „A ja ustanowię twoją granicę od Morza Czerwonego do morza Filistynów i od pustkowia do Rzeki;+ gdyż dam w waszą rękę mieszkańców tej ziemi i ty wypędzisz ich przed sobą.+ 32 Nie zawieraj przymierza z nimi ani z ich bogami.+ 33 Nie mają mieszkać w twojej ziemi, żeby cię nie przywiedli do grzechu przeciwko mnie. Gdybyś służył ich bogom, stałoby się to dla ciebie sidłem”.+
24 A do Mojżesza rzekł: „Wstąp do Jehowy, ty i Aaron, Nadab i Abihu,+ i siedemdziesięciu+ starszych Izraela, i pokłonicie się z daleka. 2 A Mojżesz sam zbliży się do Jehowy; lecz oni nie mają się zbliżać i lud nie ma z nim wstępować”.+
3 Wówczas Mojżesz przyszedł i opowiedział ludowi wszystkie słowa Jehowy oraz wszystkie sądownicze rozstrzygnięcia,+ a cały lud odrzekł jednym głosem, mówiąc: „Wszystkie słowa, które powiedział Jehowa, jesteśmy gotowi spełnić”.+ 4 Toteż Mojżesz spisał wszystkie słowa Jehowy.+ Potem wstał wcześnie rano i u podnóża góry zbudował ołtarz oraz dwanaście słupów odpowiadających dwunastu plemionom Izraela.+ 5 Następnie wysłał młodzieńców spośród synów Izraela i oni ofiarowali całopalenia oraz złożyli byki na ofiarę — jako ofiary współuczestnictwa+ dla Jehowy. 6 Wtedy Mojżesz wziął połowę krwi i wlał ją do czasz,+ a połową krwi pokropił ołtarz.+ 7 W końcu wziął księgę przymierza+ i czytał ją do uszu ludu.+ Wówczas powiedzieli: „Wszystko, co Jehowa powiedział, jesteśmy gotowi czynić i będziemy posłuszni”.+ 8 Przeto Mojżesz wziął krew i pokropiwszy nią lud,+ powiedział: „Oto krew przymierza,+ które Jehowa zawarł z wami co do wszystkich tych słów”.
9 A Mojżesz i Aaron, Nadab i Abihu oraz siedemdziesięciu starszych Izraela szli pod górę 10 i ujrzeli Boga Izraela.+ A pod jego stopami było coś, co wyglądało jak twór z szafirowych płyt i jak same niebiosa, jeśli chodzi o czystość.+ 11 I nie wyciągnął ręki przeciw znaczniejszym spośród synów Izraela,+ lecz otrzymali oni wizję prawdziwego Boga,+ a potem jedli i pili.+
12 Następnie Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wstąp do mnie na górę i pozostań tam, gdyż chcę ci dać kamienne tablice i prawo, i przykazanie, które napiszę, żeby ich pouczyć”.+ 13 Toteż Mojżesz i Jozue, jego sługa, poszli i Mojżesz wstąpił na górę prawdziwego Boga.+ 14 Lecz do starszych powiedział: „Czekajcie na nas w tym miejscu, aż do was wrócimy.+ A oto są z wami Aaron i Chur.+ Kto ma sprawę sądową, niech się zwróci do nich”.+ 15 I wstąpił Mojżesz na górę, podczas gdy górę zakrywał obłok.+
16 I chwała Jehowy+ przebywała na górze Synaj,+ a obłok zakrywał ją przez sześć dni. Wreszcie siódmego dnia zawołał na Mojżesza z obłoku.+ 17 A w oczach synów Izraela widok chwały Jehowy był jak trawiący ogień+ na szczycie góry. 18 Wówczas Mojżesz wszedł w środek obłoku i wstąpił na górę.+ I przebywał Mojżesz na górze czterdzieści dni i czterdzieści nocy.+
25 I Jehowa odezwał się do Mojżesza,+ mówiąc: 2 „Powiedz synom Izraela, żeby zebrali dla mnie daninę: Od każdego mężczyzny, którego pobudza serce, macie zebrać moją daninę.+ 3 A to jest danina, którą macie od nich zebrać: złoto+ i srebro,+ i miedź,+ 4 i niebieskie włókno, i wełnę barwioną czerwonawą purpurą, i przędzę barwioną szkarłatem z czerwców, i delikatny len, i sierść kozią,+ 5 i skóry baranie farbowane na czerwono, i skóry focze, i drewno akacjowe;+ 6 oliwę na oświetlenie,+ olejek balsamowy+ na olejek do namaszczania+ i na wonne kadzidło;+ 7 i kamienie onyksowe oraz kamienie na oprawę efodu+ i napierśnika.+ 8 I wykonają dla mnie sanktuarium, gdyż będę przebywał pośród nich.+ 9 Tak macie to wykonać: zgodnie ze wszystkim, co ci pokażę jako wzór przybytku oraz wzór całego jego wyposażenia.+
10 „I wykonają Arkę z drewna akacjowego,+ dwa i pół łokcia długą i półtora łokcia szeroką, i półtora łokcia wysoką. 11 I pokryjesz ją szczerym złotem.+ Masz ją pokryć wewnątrz i na zewnątrz, wykonasz też na niej wokoło złote obramowanie.+ 12 I odlejesz dla niej cztery złote pierścienie, i umieścisz je nad jej czterema nogami, dwa pierścienie po jednej stronie i dwa pierścienie po drugiej stronie.+ 13 I wykonasz drążki z drewna akacjowego, i pokryjesz je złotem.+ 14 I włożysz te drążki w pierścienie po bokach Arki, żeby na nich nosić Arkę. 15 Drążki mają pozostać w pierścieniach Arki. Nie mają być z nich wyjmowane.+ 16 A do Arki włożysz Świadectwo, które ci dam.+
17 „I wykonasz pokrywę ze szczerego złota, dwa i pół łokcia długą i półtora łokcia szeroką.+ 18 I wykonasz dwa cheruby ze złota. Masz je wykuć i umieścić na obu końcach pokrywy.+ 19 I wykonaj jednego cheruba na jednym końcu, a drugiego cheruba na drugim końcu.+ Na pokrywie macie wykonać cheruby, na jej obu końcach. 20 I cheruby mają rozpościerać swe skrzydła w górę, osłaniając skrzydłami pokrywę, z twarzami zwróconymi do siebie.+ Twarze cherubów powinny być skierowane ku pokrywie. 21 I położysz pokrywę+ na Arce, w Arce zaś umieścisz Świadectwo, które ci dam. 22 I tam będę do ciebie przybywał, i będę z tobą rozmawiał znad pokrywy,+ spomiędzy dwóch cherubów, które są na Arce Świadectwa, o wszystkim, co ci nakażę dla synów Izraela.+
23 „I wykonasz stół+ z drewna akacjowego, długi na dwa łokcie i szeroki na łokieć, i wysoki na półtora łokcia. 24 I pokryjesz go szczerym złotem, i wykonasz dookoła niego złote obramowanie.+ 25 I wykonasz dookoła niego obrzeże na szerokość dłoni, i wykonasz dookoła niego złote obramowanie tego obrzeża.+ 26 I wykonasz do niego cztery złote pierścienie, i umieścisz je na czterech narożnikach, które są przy czterech nogach.+ 27 Pierścienie powinny być blisko obrzeża jako uchwyty dla drążków do noszenia stołu.+ 28 I wykonasz drążki z drewna akacjowego, i pokryjesz je złotem, i na nich będzie noszony stół.+
29 „Wykonasz też należące do niego misy i kielichy, i dzbany, i czasze, którymi będą wylewane napoje ofiarne. Masz je wykonać ze szczerego złota.+ 30 A na stole masz zawsze kłaść przed moim obliczem chleb pokładny.+
31 „I wykonasz świecznik ze szczerego złota. Świecznik ten ma być kuty.+ Jego podstawa i ramiona, i kielichy, i gałki, i kwiaty mają z niego wystawać. 32 A z jego boków będzie wychodzić sześć ramion: trzy ramiona świecznika z jednego boku i trzy ramiona świecznika z drugiego boku.+ 33 Trzy kielichy w kształcie kwiatów migdałowca będą na jednym rzędzie ramion, z gałkami i kwiatami na przemian, i trzy kielichy w kształcie kwiatów migdałowca na drugim rzędzie ramion, z gałkami i kwiatami na przemian.+ Tak będzie z sześcioma ramionami wychodzącymi ze świecznika. 34 I będą na świeczniku cztery kielichy w kształcie kwiatów migdałowca, z jego gałkami i kwiatami na przemian.+ 35 I pod dwoma ramionami będzie z niego wystawać gałka, i pod dalszymi dwoma ramionami będzie z niego wystawać gałka, i pod następnymi dwoma ramionami będzie z niego wystawać gałka — pod sześcioma ramionami wystającymi ze świecznika.+ 36 Mają z niego wystawać ich gałki oraz ich ramiona. Wszystko to ma stanowić jedną całość wykutą ze szczerego złota.+ 37 I wykonasz do niego siedem lamp; a lampy mają być zapalane i oświetlać będą obszar przed nim.+ 38 Również jego szczypce i popielnice będą ze szczerego złota.+ 39 Ma go wykonać, wraz z tymi wszystkimi jego przyborami, z talentu szczerego złota. 40 I bacz, żebyś je uczynił według wzoru, który ci pokazano na górze.+
26 „A przybytek masz wykonać z dziesięciu płócien namiotowych,+ z delikatnego skręcanego lnu i niebieskiego włókna, i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców.+ Zrobisz je z cherubami,+ robotą hafciarską. 2 Długość każdego płótna namiotowego ma wynosić dwadzieścia osiem łokci, a szerokość każdego płótna namiotowego cztery łokcie. Jedna jest miara dla wszystkich płócien namiotowych.+ 3 Pięć połączonych ze sobą płócien namiotowych ma tworzyć jedną całość i pięć połączonych ze sobą płócien namiotowych ma tworzyć jedną całość.+ 4 I wykonasz pętlice z niebieskiego włókna na brzegu jednego płótna namiotowego na końcu całości; i uczynisz to samo na brzegu najdalszego płótna namiotowego w drugim miejscu złączenia.+ 5 Pięćdziesiąt pętlic wykonasz na jednym płótnie namiotowym i pięćdziesiąt pętlic wykonasz na skraju płótna namiotowego w drugim miejscu złączenia, przy czym pętlice będą jedna naprzeciw drugiej.+ 6 I wykonasz pięćdziesiąt złotych haczyków, i tymi haczykami zepniesz płótna namiotowe, i powstanie jeden przybytek.+
7 „A do namiotu na przybytek wykonasz tkaniny z koziej sierści.+ Wykonasz jedenaście tkanin namiotowych. 8 Długość każdej tkaniny namiotowej ma wynosić trzydzieści łokci,+ a szerokość każdej tkaniny namiotowej cztery łokcie. Jedna jest miara dla jedenastu tkanin namiotowych. 9 I połączysz osobno pięć tkanin namiotowych i osobno sześć tkanin namiotowych,+ a tę szóstą tkaninę złożysz we dwoje z przedniej strony namiotu. 10 I wykonasz pięćdziesiąt pętlic na brzegu jednej tkaniny namiotowej, najdalszej w tym szeregu, i pięćdziesiąt na brzegu tkaniny namiotowej w drugim miejscu złączenia. 11 I wykonasz pięćdziesiąt miedzianych haczyków,+ i włożysz haczyki do pętlic, i zepniesz namiot, tak iż powstanie jedna całość.+ 12 A to, co zbywa z tkanin namiotowych, ma zwisać. Zbywająca połowa tkaniny namiotowej ma zwisać z tyłu przybytku. 13 Łokieć z jednej strony i łokieć z drugiej strony tego, co zbywa na całej długości tkanin namiotowych, będzie zwisać po bokach przybytku, aby zakrywać go z jednej i drugiej strony.
14 „I wykonasz na namiot nakrycie ze skór baranich farbowanych na czerwono, a na wierzch nakrycie ze skór foczych.
15 „I wykonasz na przybytek ramy+ z drewna akacjowego, stojące pionowo. 16 Długość ramy ma wynosić dziesięć łokci, a szerokość każdej ramy półtora łokcia. 17 Każda rama będzie mieć dwa przylegające do siebie czopy. Tak wykonasz wszystkie ramy przybytku. 18 I wykonasz ramy na przybytek, dwadzieścia ram na stronę od Negebu, od południa.
19 „Wykonasz też czterdzieści srebrnych podstaw+ z gniazdem pod dwadzieścia ram; dwie podstawy z gniazdem pod jedną ramę z jej dwoma czopami i dwie podstawy z gniazdem pod kolejną ramę z jej dwoma czopami. 20 Również na drugą stronę przybytku, stronę północną, dwadzieścia ram+ 21 oraz ich czterdzieści srebrnych podstaw z gniazdem, dwie podstawy z gniazdem pod jedną ramę i dwie podstawy z gniazdem pod kolejną ramę.+ 22 A na tylne części przybytku od strony zachodniej wykonasz sześć ram.+ 23 I wykonasz dwie ramy jako narożne podpory przybytku+ na jego dwie tylne części. 24 I powinny być podwójne u spodu, a razem powinny być podwójne aż do wierzchu każdej z nich, przy pierwszym pierścieniu. Takie powinny być obydwie. Będą służyć za dwie narożne podpory. 25 I będzie osiem ram oraz ich srebrne podstawy z gniazdem, szesnaście podstaw, dwie podstawy z gniazdem pod jedną ramą i dwie podstawy z gniazdem pod kolejną ramą.
26 „I wykonasz poprzeczki z drewna akacjowego,+ pięć do ram na jedną stronę przybytku 27 i pięć poprzeczek do ram na drugą stronę przybytku, i pięć poprzeczek do ram boku przybytku na dwie tylne części po stronie zachodniej.+ 28 Środkowa poprzeczka w samym środku ram będzie przechodzić od końca do końca.
29 „I pokryjesz te ramy złotem,+ i ze złota wykonasz ich pierścienie jako uchwyty dla poprzeczek; również poprzeczki pokryjesz złotem. 30 I postawisz przybytek według planu pokazanego ci na górze.+
31 „I wykonasz zasłonę+ z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego skręcanego lnu. Wykona ją z cherubami,+ robotą hafciarską. 32 I umieścisz ją na czterech akacjowych słupach pokrytych złotem. Ich kołki będą ze złota. Mają być na czterech srebrnych podstawach z gniazdem. 33 I umieścisz tę zasłonę pod haczykami, i wniesiesz tam poza zasłonę Arkę Świadectwa;+ i zasłona będzie dla was przegrodą między Miejscem Świętym+ a Miejscem Najświętszym.+ 34 I położysz pokrywę na Arce Świadectwa w Miejscu Najświętszym.
35 „Na zewnątrz zasłony postawisz stół, a naprzeciw stołu świecznik,+ po stronie południowej przybytku; stół zaś ustawisz po stronie północnej. 36 I do wejścia do namiotu wykonasz kotarę+ z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego skręcanego lnu — jako robotę tkacką. 37 A do kotary wykonasz pięć akacjowych słupów i pokryjesz je złotem. Ich kołki będą ze złota. I do nich odlejesz pięć miedzianych podstaw z gniazdem.
27 „I wykonasz ołtarz z drewna akacjowego, pięć łokci długi i pięć łokci szeroki. Ołtarz+ ma być kwadratowy, wysoki na trzy łokcie. 2 I wykonasz rogi+ na jego czterech narożnikach. Rogi te będą z niego wystawać; i pokryjesz go miedzią.+ 3 I wykonasz należące do niego kubły do usuwania zeń tłustego popiołu, a także łopatki i czasze, i widełki, i popielnice; i wszystkie jego przybory wykonasz z miedzi.+ 4 I wykonasz do niego kratę, miedzianą siatkę;+ a nad tą siatką, na czterech krańcach, zrobisz cztery miedziane pierścienie. 5 I umieścisz ją wewnątrz pod obramowaniem ołtarza, i siatka ta będzie do środka ołtarza.+ 6 I wykonasz drążki do ołtarza, drążki z drewna akacjowego, i pokryjesz je miedzią.+ 7 I jego drążki będą wkładane w pierścienie; drążki te będą po dwóch bokach ołtarza, gdy będzie niesiony.+ 8 Wykonasz go jako pustą skrzynię z desek. Jak ci pokazał na górze, tak go wykonają.+
9 „I urządzisz dziedziniec+ przybytku. Od strony Negebu, od strony południowej, dziedziniec będzie miał zasłony z delikatnego skręcanego lnu;+ długość jednej strony ma wynosić sto łokci. 10 A jego dwadzieścia słupów i ich dwadzieścia podstaw z gniazdem będzie z miedzi. Kołki tych słupów oraz ich złącza będą ze srebra.+ 11 Podobnie też ma być z długością po stronie północnej; zasłony mają być długie na sto łokci, a jego dwadzieścia słupów i ich dwadzieścia podstaw z gniazdem będzie z miedzi, natomiast kołki słupów i ich złącza będą ze srebra.+ 12 Jeśli chodzi o szerokość dziedzińca, po stronie zachodniej będą zasłony na pięćdziesiąt łokci; ich słupów będzie dziesięć i ich podstaw z gniazdem dziesięć.+ 13 A szerokość dziedzińca po stronie wschodniej, ku wschodowi słońca, będzie wynosić pięćdziesiąt łokci.+ 14 I z jednej strony będzie zasłon na piętnaście łokci; ich słupy będą trzy i ich podstawy z gniazdem trzy.+ 15 I z drugiej strony będzie zasłon na piętnaście łokci; ich słupy będą trzy i ich podstawy z gniazdem trzy.+
16 „A do bramy dziedzińca ma być kotara długa na dwadzieścia łokci, z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego skręcanego lnu, tkackiej roboty;+ ich słupy będą cztery i ich podstawy z gniazdem cztery.+ 17 Wszystkie słupy dziedzińca będą mieć dookoła srebrne zaczepy, ich kołki też będą srebrne, lecz ich podstawy z gniazdem — miedziane.+ 18 Długość dziedzińca ma wynosić sto łokci,+ a szerokość pięćdziesiąt łokci, wysokość zaś pięć łokci, z delikatnego skręcanego lnu, a ich podstawy z gniazdem będą miedziane. 19 I wszystkie przybory przybytku na użytek w całej związanej z nim służbie, i wszystkie jego paliki namiotowe, i wszystkie paliki dziedzińca będą z miedzi.+
20 „Ty zaś masz nakazać synom Izraela, żeby się postarali dla ciebie o czystą, wytłaczaną oliwę z oliwek na oświetlenie, by lampy stale świeciły.+ 21 W namiocie spotkania, na zewnątrz zasłony,+ która jest obok Świadectwa, Aaron i jego synowie będą to przed Jehową utrzymywać w porządku od wieczora do rana.+ Jest to ustawa po czas niezmierzony dla ich pokoleń,+ by ją spełniali synowie Izraela.+
28 „A ty przyprowadź do siebie Aarona, swego brata, a z nim jego synów, spośród synów Izraela, żeby mógł pełnić dla mnie służbę kapłańską:+ Aaron,+ Nadab i Abihu,+ Eleazar i Itamar,+ synowie Aarona. 2 I wykonasz święte szaty dla Aarona, twego brata, ku chwale i pięknu.+ 3 I ty masz mówić do wszystkich, którzy są mądrego serca i których napełniłem duchem mądrości,+ a oni wykonają szaty dla Aarona ku uświęceniu go, żeby mógł pełnić dla mnie służbę kapłańską.+
4 „A oto szaty, które wykonają: napierśnik+ i efod,+ i płaszcz bez rękawów,+ i długa szata tkana w kratę, zawój+ i szarfa;+ i wykonają święte szaty dla Aarona, twego brata, oraz dla jego synów, żeby mógł pełnić dla mnie służbę kapłańską. 5 I wezmą złoto oraz niebieskie włókno i wełnę barwioną czerwonawą purpurą, i przędzę barwioną szkarłatem z czerwców, i delikatny len.
6 „I robotą hafciarską wykonają efod ze złota, niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, z przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, a także z delikatnego skręcanego lnu.+ 7 I będzie on miał dwa naramienniki połączone ze sobą na jego dwóch końcach, i będzie złączony.+ 8 A przepaska,+ która jest na nim do przewiązywania go, ma być wykonana z jego materiałów: ze złota, niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego skręcanego lnu.
9 „I weźmiesz dwa kamienie onyksowe,+ i wyryjesz+ na nich imiona synów Izraela,+ 10 ich sześć imion na jednym kamieniu, a imiona pozostałych sześciu na drugim kamieniu, w kolejności ich narodzin.+ 11 Robotą rzemieślniczą w kamieniach, jak się graweruje pieczęć, wyryjesz na dwóch kamieniach imiona synów Izraela.+ Wykonasz je, osadzając w złotych oprawach.+ 12 I umieścisz te dwa kamienie na naramiennikach efodu jako kamienie pamiątkowe dla synów Izraela;+ i Aaron będzie nosił ich imiona przed Jehową na swych dwóch naramiennikach dla upamiętnienia. 13 I wykonasz złote oprawy 14 i dwa łańcuszki ze szczerego złota.+ Wykonasz je jak sznury, robotą powroźniczą; i przymocujesz do opraw te łańcuszki podobne do sznurów.+
15 „I robotą hafciarską wykonasz napierśnik sądu.+ Wykonasz go taką robotą, jaką wykonałeś efod. Zrobisz go ze złota, niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i z delikatnego skręcanego lnu.+ 16 Gdy się go złoży we dwoje, powinien być kwadratowy; jego długość ma wynosić jedną piędź i szerokość jedną piędź.+ 17 I wysadzisz go zestawem kamieni, czterema rzędami kamieni.+ Pierwszy rząd to rząd z rubinem,+ topazem+ i szmaragdem.+ 18 A drugi rząd to turkus,+ szafir+ i jaspis.+ 19 A trzeci rząd to kamień leszem, agat+ i ametyst.+ 20 A czwarty rząd to chryzolit,+ onyks+ i jadeit. W ich zagłębieniach mają być złote oprawy.+ 21 I kamienie mają być według imion synów Izraela, dwanaście według ich imion.+ Będą wygrawerowane jak pieczęć, każdy według swego imienia, dla dwunastu plemion.+
22 „A na napierśniku wykonasz splecione łańcuszki, robotą powroźniczą, ze szczerego złota.+ 23 I wykonasz na napierśniku dwa złote pierścienie,+ i umieścisz te dwa pierścienie na dwóch brzegach napierśnika. 24 I w dwa pierścienie na brzegach napierśnika włożysz dwa złote sznury.+ 25 A dwa końce tych dwóch sznurów przewleczesz przez obie oprawy i umieścisz je na naramiennikach efodu, z jego przedniej strony.+ 26 I wykonasz dwa złote pierścienie, i umieścisz je na dwóch końcach napierśnika, na jego brzegu, który jest po wewnętrznej stronie efodu.+ 27 I wykonasz dwa złote pierścienie, i umieścisz je na dwóch naramiennikach efodu od dołu, z przedniej strony, blisko jego miejsca połączenia, nad przepaską efodu.+ 28 I niebieskim sznurem przywiążą napierśnik za jego pierścienie do pierścieni efodu, żeby się trzymał nad przepaską efodu i żeby napierśnik się nie przesuwał po efodzie.+
29 „I Aaron ma stale nosić imiona synów Izraela na napierśniku sądu, na swoim sercu, gdy będzie wchodził do Miejsca Świętego, jako pamiątkę przed Jehową. 30 A do napierśnika sądu włożysz Urim+ i Tummim i mają one być na sercu Aarona, gdy będzie wchodził przed Jehowę; i Aaron będzie na swoim sercu stale nosił przed Jehową sądy+ synów Izraela.
31 „A do efodu wykonasz płaszcz bez rękawów, w całości z niebieskiego włókna.+ 32 I u góry, na środku, będzie miał otwór. Otwór ten winien mieć dookoła obwódkę, wykonaną przez tkacza. Ma być podobny do otworu pancerza, żeby się nie rozdarł.+ 33 A na jego brzegu wykonasz jabłka granatu z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, na jego brzegu dookoła, i dookoła między nimi złote dzwoneczki;+ 34 złoty dzwoneczek i jabłko granatu, złoty dzwoneczek i jabłko granatu dookoła na brzegu płaszcza bez rękawów.+ 35 I będzie na Aaronie, by mógł on pełnić służbę, i będzie słychać od niego dźwięk, gdy będzie wchodził do sanktuarium przed Jehowę i gdy będzie wychodził — żeby nie umarł.+
36 „I wykonasz lśniącą płytkę ze szczerego złota, i wyryjesz na niej, jak się graweruje pieczęć: ‚Świętość należy do Jehowy’.+ 37 I przymocujesz ją niebieskim sznurkiem, i będzie się znajdować na zawoju.+ Ma być na przedniej stronie zawoju. 38 I będzie na czole Aarona, i Aaron będzie odpowiadał za przewinienie popełnione przeciwko świętym przedmiotom,+ które uświęcą synowie Izraela, to znaczy przeciwko wszystkim ich świętym darom; i będzie stale pozostawać na jego czole, żeby zaskarbiać dla nich uznanie+ przed Jehową.
39 „I utkasz w kratę długą szatę z delikatnego lnu, i wykonasz zawój z delikatnego lnu,+ wykonasz także szarfę,+ robotą tkacką.
40 „I wykonasz dla synów Aarona długie szaty,+ i wykonasz dla nich szarfy, wykonasz też dla nich nakrycia głowy,+ ku chwale i pięknu.+ 41 I przyodziejesz nimi Aarona, twego brata, a z nim jego synów, i namaścisz ich,+ i napełnisz ich rękę mocą,+ i poświęcisz ich, i będą pełnić dla mnie służbę kapłańską. 42 I wykonaj dla nich bieliznę dolną z tkaniny lnianej, by zakrywała nagie ciało.+ Winna sięgać od bioder po uda. 43 I ma być na Aaronie oraz jego synach, gdy będą wchodzić do namiotu spotkania lub gdy będą się zbliżać do ołtarza, by usługiwać w miejscu świętym, żeby się nie obciążyli winą i nie pomarli. Jest to ustawa po czas niezmierzony dla niego i jego potomstwa po nim.+
29 „A oto, jak masz z nimi postąpić, by ich uświęcić do pełnienia dla mnie służby kapłańskiej: Weź młodego byka i dwa zdrowe+ barany,+ 2 i przaśny chleb oraz przaśne okrągłe placki nasączone oliwą, i przaśne podpłomyki posmarowane oliwą.+ Zrobisz je z wybornej mąki pszennej. 3 I włożysz je do kosza, i przyniesiesz je w koszu,+ przyprowadzisz także byka oraz dwa barany.
4 „I przyprowadzisz Aarona oraz jego synów przed wejście+ do namiotu spotkania, i obmyjesz ich wodą.+ 5 Potem weźmiesz szaty+ i ubierzesz Aarona w długą szatę, jak również w należący do efodu płaszcz bez rękawów wraz z efodem i napierśnikiem, i przepaszesz go przepaską efodu.+ 6 I włożysz mu na głowę zawój, a na zawoju umieścisz święty znak poświęcenia.+ 7 I weźmiesz olejek do namaszczania,+ i wylejesz na jego głowę, i go namaścisz.+
8 „Potem przyprowadzisz jego synów i ubierzesz ich w długie szaty.+ 9 I przepaszesz ich szarfami — Aarona, jak również jego synów — i założysz im nakrycie głowy; i do nich będzie należeć kapłaństwo według ustawy po czas niezmierzony.+ Tak napełnisz mocą rękę Aarona i rękę jego synów.+
10 „Potem przyprowadzisz byka przed namiot spotkania, Aaron zaś oraz jego synowie położą ręce na głowie byka.+ 11 I zarżniesz tego byka przed obliczem Jehowy, u wejścia do namiotu spotkania.+ 12 I weźmiesz nieco krwi byka,+ i przeniesiesz ją palcem na rogi ołtarza,+ a całą resztę krwi wylejesz u podstawy ołtarza.+ 13 I weźmiesz wszystek tłuszcz,+ który okrywa jelita,+ oraz to, co okrywa wątrobę,+ jak również obie nerki, a także tłuszcz, który jest na nich, i zamienisz to w dym na ołtarzu.+ 14 Lecz mięso byka i jego skórę oraz jego gnój spalisz w ogniu poza obozem.+ Jest to dar ofiarny za grzech.
15 „Potem weźmiesz jednego barana,+ Aaron zaś oraz jego synowie położą ręce na głowie tego barana.+ 16 I zarżniesz barana, i weźmiesz jego krew, i pokropisz nią ołtarz dookoła.+ 17 I porozcinasz barana na części, i obmyjesz jego jelita+ oraz golenie, a jego części ułożysz obok siebie i tak aż do jego głowy. 18 I całego barana zamienisz w dym na ołtarzu. Jest to całopalenie+ dla Jehowy, kojąca woń.+ Jest to ofiara ogniowa dla Jehowy.
19 „Następnie weźmiesz drugiego barana, Aaron zaś oraz jego synowie położą ręce na głowie tego barana.+ 20 I zarżniesz barana, i weźmiesz nieco jego krwi, i posmarujesz nią płatek prawego ucha Aarona oraz płatek prawego ucha jego synów i kciuk ich prawej ręki oraz wielki palec ich prawej stopy,+ i pokropisz krwią ołtarz dookoła. 21 I weźmiesz nieco krwi, która jest na ołtarzu, oraz nieco olejku do namaszczania,+ i pokropisz nią Aarona i jego szaty, i jego synów, a także szaty jego synów z nim, żeby był święty on i jego szaty, jak również jego synowie i szaty jego synów z nim.+
22 „I weźmiesz z barana tłuszcz i tłusty ogon,+ i tłuszcz okrywający jelita, i to, co okrywa wątrobę, jak również obie nerki i tłuszcz, który jest na nich, i prawy udziec+ — jest to bowiem baran uroczystego wprowadzenia na urząd;+ 23 także okrągły bochenek chleba i okrągły placek chleba z oliwą, i podpłomyk z kosza przaśników, który jest przed Jehową.+ 24 I położysz to wszystko na dłoniach Aarona i na dłoniach jego synów,+ i będziesz tym kołysał jako ofiarą kołysaną przed Jehową.+ 25 I weźmiesz to z ich rąk, i zamienisz w dym na ołtarzu, na ofierze całopalnej, jako kojącą woń przed Jehową.+ Jest to ofiara ogniowa dla Jehowy.+
26 „I weźmiesz przeznaczony dla Aarona mostek barana uroczystego wprowadzenia na urząd,+ i będziesz nim kołysał jako ofiarą kołysaną przed Jehową, i będzie on twoim działem. 27 I uświęcisz mostek+ ofiary kołysanej i udziec ze świętej części, która była kołysana i która pochodziła z barana uroczystego wprowadzenia na urząd,+ z tego, co było dla Aarona, i z tego, co było dla jego synów. 28 I przypadnie to Aaronowi oraz jego synom według przepisu, który obowiązuje po czas niezmierzony i którego mają przestrzegać synowie Izraela, jest to bowiem święta część;+ i będzie to święta część składana przez synów Izraela. Jest to ich święta część dla Jehowy z ich ofiar współuczestnictwa.+
29 „A święte szaty+ należące do Aarona będą służyć jego synom+ po nim, by w nich zostali namaszczeni+ i by w nich napełniono ich rękę mocą.+ 30 Przez siedem dni+ będzie je nosił kapłan, który spośród jego synów nastąpi po nim i który będzie przychodził do namiotu spotkania, aby usługiwać w miejscu świętym.
31 „I weźmiesz barana uroczystego wprowadzenia na urząd, i ugotujesz jego mięso w świętym miejscu.+ 32 Aaron zaś oraz jego synowie mają zjeść+ mięso barana i chleb, który jest w koszu u wejścia do namiotu spotkania. 33 I mają zjeść to, czym dokonano przebłagania, by napełnić mocą ich rękę, żeby ich uświęcić.+ Lecz obcemu nie wolno tego jeść, gdyż jest to coś świętego.+ 34 A gdyby zostało do rana coś z mięsa ofiary składanej podczas uroczystego wprowadzenia na urząd, a także z chleba, wtedy spalisz ogniem to, co pozostało.+ Nie wolno tego jeść, gdyż jest to coś świętego.
35 „I tak postąpisz z Aaronem oraz jego synami zgodnie ze wszystkim, co ci nakazałem.+ Siedem dni będziesz napełniał ich rękę mocą.+ 36 I dla przebłagania będziesz codziennie składał byka jako dar ofiarny za grzech,+ a ołtarz oczyścisz z grzechu, dokonując zań przebłagania, i namaścisz+ go, by go uświęcić. 37 Przez siedem dni będziesz dokonywał przebłagania za ołtarz i go uświęcisz,+ żeby naprawdę stał się szczególnie świętym ołtarzem.+ Ten, kto dotyka ołtarza, ma być święty.+
38 „A oto, co będziesz składał na ołtarzu: jednoroczne baranki — ustawicznie po dwa na dzień.+ 39 I złożysz jednego baranka rano,+ a drugiego baranka złożysz między dwoma wieczorami.+ 40 I razem z pierwszym barankiem — dziesiątą część efy wybornej mąki+ nasączonej ćwiercią hinu wytłaczanej oliwy oraz ofiarę płynną+ z ćwierci hinu wina. 41 A drugiego baranka złożysz między dwoma wieczorami. Razem z ofiarą zbożową+ taką jak rano i z taką ofiarą płynną złożysz go jako kojącą woń, ofiarę ogniową dla Jehowy. 42 Jest to ustawiczne+ całopalenie przez wszystkie wasze pokolenia u wejścia do namiotu spotkania przed Jehową, gdzie będę się z wami spotykać, by tam z tobą rozmawiać.+
43 „I będę tam obecny, by się spotykać z synami izraelskimi, i zostanie on uświęcony moją chwałą.+ 44 I uświęcę namiot spotkania i ołtarz; i uświęcę+ Aarona oraz jego synów, by pełnili dla mnie służbę kapłańską. 45 I będę przebywał pośród synów Izraela, i będę ich Bogiem.+ 46 I poznają, że ja jestem Jehowa, ich Bóg, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, by przebywać pośród nich.+ Jam jest Jehowa, ich Bóg.+
30 „I wykonasz ołtarz, który będzie miejscem do spalania kadzidła;+ wykonasz go z drewna akacjowego. 2 Ma być czworokątny, długi na łokieć i szeroki na łokieć, a wysoki na dwa łokcie. Jego rogi będą z niego wystawać.+ 3 I pokryjesz go szczerym złotem, jego wierzch i boki dookoła oraz jego rogi; i wykonasz do niego dookoła złote obramowanie.+ 4 Ponadto wykonasz do niego dwa złote pierścienie. Wykonasz je poniżej jego obramowania na dwóch bokach, na dwóch bokach przeciwległych, ponieważ mają służyć za uchwyty do drążków, na których będzie noszony.+ 5 I wykonasz drążki z drewna akacjowego, i pokryjesz je złotem.+ 6 I umieścisz go przed zasłoną, która jest w pobliżu Arki Świadectwa,+ przed pokrywą znajdującą się nad Świadectwem, gdzie będę obecny, by się z tobą spotykać.+
7 „I Aaron będzie na nim zamieniał w dym+ wonne kadzidło.+ Każdego ranka zamieni je w dym, gdy będzie przygotowywał lampy.+ 8 Aaron zamieni je też w dym, gdy będzie zapalał lampy między dwoma wieczorami. Kadzidło to ma być ustawicznie przed Jehową za waszych pokoleń. 9 Nie wolno wam ofiarować na nim niedozwolonego kadzidła+ ani całopalenia, ani ofiary zbożowej; i nie wolno wam wylewać nań ofiary płynnej. 10 A na jego rogach Aaron będzie raz w roku dokonywał przebłagania.+ Częścią krwi z daru ofiarnego za grzech+ będzie raz w roku dokonywał zań przebłagania przez kolejne wasze pokolenia. Jest on szczególnie święty dla Jehowy”.
11 I Jehowa odezwał się do Mojżesza, mówiąc: 12 „Ilekroć będziesz liczył synów Izraela, by dokonać ich spisu,+ każdy z nich da Jehowie okup za swoją duszę, gdy będą spisywani,+ żeby nie spadła na nich plaga, gdy będą spisywani.+ 13 Oto, co dadzą wszyscy, którzy przechodzą do policzonych: pół sykla według sykla świętego miejsca.+ Dwadzieścia ger równa się syklowi. Pół sykla stanowi daninę dla Jehowy.+ 14 Każdy, kto podlega spisowi, od dwudziestu lat wzwyż, złoży daninę Jehowy.+ 15 Bogaty nie da więcej, a ubogi nie da mniej niż pół sykla,+ by złożyć daninę Jehowy dla dokonania przebłagania za wasze dusze.+ 16 I weźmiesz od synów Izraela srebrne pieniądze przebłagania, i dasz je na rzecz służby związanej z namiotem spotkania,+ by dla synów Izraela stanowiły pamiątkę przed Jehową — na dokonanie przebłagania za wasze dusze”.
17 I Jehowa powiedział jeszcze do Mojżesza, mówiąc: 18 „Uczynisz do obmywania miedziany basen i jego miedzianą podstawę+ i umieścisz go między namiotem spotkania a ołtarzem, i nalejesz do niego wody.+ 19 Aaron zaś oraz jego synowie mają przy nim obmywać swe ręce i nogi.+ 20 Gdy będą wchodzić do namiotu spotkania, obmyją się wodą, żeby nie umrzeć, albo gdy będą się zbliżać do ołtarza, by usługiwać w celu zamieniania ofiary ogniowej w dym dla Jehowy.+ 21 I mają obmywać swe ręce i nogi, żeby nie umrzeć;+ i ma im to służyć za przepis po czas niezmierzony, jemu i jego potomstwu przez wszystkie ich pokolenia”.+
22 I Jehowa dalej mówił do Mojżesza, i rzekł: 23 „A ty weź sobie najwyborniejszych wonności:+ pięćset miar mirry+ w zakrzepłych kroplach i słodkiego cynamonu+ połowę tej ilości, dwieście pięćdziesiąt miar, i dwieście pięćdziesiąt miar słodkiej trzciny,+ 24 i kasji+ pięćset miar według sykla świętego miejsca,+ i hin oliwy z oliwek.+ 25 Następnie sporządzisz z tego olejek do świętego namaszczania, maść, mieszaninę, jaką robi wytwórca maści.+ Ma to być olejek do świętego namaszczania.+
26 „I namaścisz nim namiot spotkania+ i Arkę Świadectwa, 27 i stół oraz wszystkie jego przybory, i świecznik oraz jego przybory, i ołtarz kadzielny, 28 i ołtarz całopalenia oraz wszystkie jego przybory, i basen oraz jego podstawę. 29 I uświęcisz je, by naprawdę stały się szczególnie święte.+ Ten, kto ich dotyka, ma być święty.+ 30 I namaścisz Aarona+ oraz jego synów,+ i uświęcisz ich, by pełnili dla mnie służbę kapłańską.+
31 „I powiesz synom Izraela, mówiąc: ‚Za waszych pokoleń ma to być dla mnie olejkiem do świętego namaszczania.+ 32 Nie należy go wcierać w ciało ludzkie i nie wolno wam sporządzać niczego o podobnym składzie. Jest on czymś świętym. Ma być dla was czymś świętym. 33 Każdy, kto sporządzi podobną maść i posmaruje nią obcego, zostanie zgładzony ze swego ludu’”.+
34 I Jehowa przemówił do Mojżesza: „Weź sobie wonności:+ krople stakte i onychę, i wonne galbanum oraz czystą wonną żywicę.+ Wszystkiego ma być taka sama ilość. 35 I sporządzisz z tego kadzidło,+ wonną mieszaninę, jak to robi wytwórca maści, posoloną,+ czystą — coś świętego. 36 Część z niej rozetrzesz na drobny proszek i trochę usypiesz przed Świadectwem w namiocie spotkania,+ gdzie będę obecny, by się z tobą spotykać.+ Ma to być dla was szczególnie święte. 37 A kadzidła, które sporządzisz o takim składzie, nie wolno ci sporządzać dla siebie.+ Masz to uważać za coś świętego dla Jehowy.+ 38 Kto sporządzi podobne, żeby się rozkoszować jego zapachem, ten zostanie zgładzony+ ze swego ludu”.
31 I Jehowa rzekł jeszcze do Mojżesza, mówiąc: 2 „Oto imiennie powołuję Becalela,+ syna Uriego, syna Chura z plemienia Judy.+ 3 I napełnię go duchem Bożym w mądrości i zrozumieniu, i wiedzy oraz we wszelkim rzemiośle,+ 4 by obmyślał plany, by obrabiał złoto i srebro oraz miedź+ 5 i by obrabiał kamienie w celu osadzenia ich,+ i by obrabiał drewno w celu wykonania wszelkich wyrobów.+ 6 A oto ja dodaję mu Oholiaba, syna Achisamacha z plemienia Dana,+ a w serce każdego, kto ma mądre serce, wkładam mądrość, żeby wykonali wszystko, co ci nakazałem:+ 7 namiot spotkania+ i Arkę+ Świadectwa oraz pokrywę, która jest na+ niej, i wszystkie przybory namiotu, 8 i stół oraz jego przybory,+ i świecznik ze szczerego złota oraz wszystkie jego przybory,+ i ołtarz kadzielny,+ 9 i ołtarz całopalenia oraz wszystkie jego przybory,+ i basen oraz jego podstawę,+ 10 i szaty dziane, i święte szaty dla kapłana Aarona oraz szaty dla jego synów do pełnienia służby kapłańskiej;+ 11 i olejek do namaszczania oraz wonne kadzidło do sanktuarium.+ Wykonasz je zgodnie ze wszystkim, co ci nakazałem”.
12 I Jehowa rzekł jeszcze do Mojżesza: 13 „Ty zaś powiedz synom Izraela, mówiąc: ‚Zwłaszcza moje sabaty macie zachowywać,+ bo jest to znak między mną a wami za waszych pokoleń, abyście poznali, że ja, Jehowa, was uświęcam.+ 14 I będziecie zachowywać sabat, bo jest dla was czymś świętym.+ Kto go zbezcześci, niechybnie zostanie uśmiercony.+ Jeżeli ktoś będzie wtedy pracował, dusza taka zostanie zgładzona spośród swego ludu.+ 15 Sześć dni można wykonywać pracę, ale w dniu siódmym jest sabat całkowitego odpoczynku.+ Jest on czymś świętym dla Jehowy. Kto by wykonywał pracę w dniu sabatu, niechybnie zostanie uśmiercony. 16 I synowie Izraela mają zachowywać sabat, by przestrzegać sabatu za swych pokoleń. Jest to przymierze po czas niezmierzony.+ 17 Między mną a synami Izraela jest to znak po czas niezmierzony,+ gdyż w sześciu dniach Jehowa uczynił niebiosa i ziemię, a w dniu siódmym odpoczął i zażywa wytchnienia’”.+
18 A gdy zakończył rozmowę z nim na górze Synaj, dał Mojżeszowi dwie tablice Świadectwa,+ tablice kamienne zapisane palcem Bożym.+
32 Tymczasem lud zobaczył, że Mojżesz długo nie schodzi z góry.+ Lud zebrał się więc wokół Aarona i powiedział do niego: „Wstań, uczyń nam boga, który pójdzie przed nami,+ bo jeśli chodzi o tego Mojżesza, męża, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej,+ naprawdę nie wiemy, co się z nim stało”. 2 Na to Aaron im rzekł: „Pozdejmujcie złote kolczyki,+ które są w uszach waszych żon, waszych synów oraz waszych córek, i przynieście je do mnie”. 3 I cały lud zaczął zdejmować złote kolczyki, które były w ich uszach, i przynosić je do Aarona. 4 Wówczas wziął z ich rąk złoto i je ukształtował+ rylcem, i uczynił z niego lany posąg cielca.+ A oni poczęli mówić: „Oto twój Bóg, Izraelu, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej”.+
5 Kiedy Aaron to zobaczył, przystąpił do budowania przed nim ołtarza. W końcu Aaron zawołał i rzekł: „Jutro jest święto dla Jehowy”. 6 Nazajutrz więc wstali wcześnie i zaczęli ofiarować całopalenia oraz składać ofiary współuczestnictwa. Potem lud usiadł, by jeść i pić. Następnie wstali, aby się zabawić.+
7 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza: „Idź, zstąp, gdyż twój lud, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej, postąpił zgubnie.+ 8 Śpiesznie zboczyli z drogi, którą im nakazałem iść.+ Uczynili sobie lany posąg cielca i mu się kłaniają, i składają mu ofiary, mówiąc: ‚Oto twój Bóg, Izraelu, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej’”.+ 9 I Jehowa przemówił do Mojżesza: „Spojrzałem na ten lud, a oto jest to lud o sztywnym karku.+ 10 Teraz więc zostaw mnie, żeby zapłonął przeciwko nim mój gniew i żebym ich wytracił,+ ciebie zaś uczynię wielkim narodem”.+
11 A Mojżesz zaczął łagodzić oblicze Jehowy, swego Boga,+ i mówić: „Czemuż, Jehowo, miałby zapłonąć twój gniew+ przeciw twemu ludowi, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką? 12 Czemuż Egipcjanie+ mieliby mówić: ‚W złym zamiarze ich wyprowadził, żeby ich zabić między górami i wytracić ich z powierzchni ziemi’?+ Zaniechaj swego płonącego gniewu+ i pożałuj+ zła wymierzonego przeciw twemu ludowi. 13 Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, twoich sług, którym przysiągłeś na samego siebie,+ mówiąc im: ‚Rozmnożę wasze potomstwo jak gwiazdy niebios,+ a całą tę ziemię, którą wskazałem, dam waszemu potomstwu,+ żeby ją wzięli w posiadanie po czas niezmierzony’”.+
14 I Jehowa począł żałować zła, o którym powiedział, że je ściągnie na swój lud.+
15 Potem Mojżesz odwrócił się i zstąpił z góry,+ mając w ręku dwie tablice Świadectwa,+ tablice zapisane po obu stronach. Były zapisane z jednej i z drugiej strony. 16 A tablice były wykonane przez Boga, pismo zaś było pismem Bożym, wyrytym na tych tablicach.+ 17 I Jozue usłyszał zgiełk ludu, gdyż wydawali okrzyki, i odezwał się do Mojżesza: „W obozie rozlega się zgiełk bitewny”.+ 18 On zaś rzekł:
„Nie jest to głos śpiewu z powodu potężnego czynu+
i nie jest to głos śpiewu z powodu klęski;
słyszę głos innego śpiewu”.
19 Gdy więc zbliżył się do obozu i zobaczył cielca+ oraz tańce, Mojżesz zapłonął gniewem i natychmiast wyrzucił tablice ze swych rąk, i roztrzaskał je u stóp góry.+ 20 Potem wziął cielca, którego uczynili, i spalił go w ogniu, i starł go na proch,+ po czym go rozsypał na powierzchnię wód+ i kazał to pić synom Izraela.+ 21 Następnie Mojżesz rzekł do Aarona: „Co ten lud ci uczynił, że ściągnąłeś nań wielki grzech?” 22 Aaron odpowiedział: „Niechaj nie płonie gniew mojego pana. Sam dobrze znasz ten lud, że są oni skłonni do złego.+ 23 Powiedzieli mi więc: ‚Uczyń nam boga, który pójdzie przed nami,+ gdyż jeśli chodzi o tego Mojżesza, męża, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej, naprawdę nie wiemy, co się z nim stało’. 24 Dlatego im rzekłem: ‚Kto ma jakieś złoto? Niech zdejmą je z siebie, żeby mi je dać’. A ja wrzuciłem je w ogień i tak powstał ten cielec”.
25 I Mojżesz zobaczył, że lud się rozzuchwalił, gdyż Aaron pozwolił im się rozzuchwalić+ ku hańbie wśród ich przeciwników.+ 26 Wówczas Mojżesz stanął w bramie obozu i rzekł: „Kto jest po stronie Jehowy? Do mnie!”+ I zaczęli się przy nim zbierać wszyscy synowie Lewiego. 27 Powiedział więc do nich: „Oto, co rzekł Jehowa, Bóg Izraela: ‚Niech każdy z was przypasze miecz do swego boku. Przejdźcie i wróćcie od bramy do bramy w obozie, i zabijcie — każdy swego brata i każdy swego bliźniego, i każdy swego najbliższego znajomego’”.+ 28 I synowie Lewiego+ zaczęli czynić to, co powiedział Mojżesz, tak iż w owym dniu padło z ludu około trzech tysięcy mężczyzn. 29 A Mojżesz przemówił: „Napełnijcie dzisiaj swą rękę mocą dla Jehowy,+ gdyż każdy z was jest przeciwko własnemu synowi i własnemu bratu+ — i żeby wam dzisiaj mógł udzielić błogosławieństwa”.+
30 A nazajutrz Mojżesz przemówił do ludu: „Wyście zgrzeszyli wielkim grzechem,+ a oto ja udam się do Jehowy. Może zdołam dokonać zadośćuczynienia za wasz grzech”.+ 31 Mojżesz wrócił więc do Jehowy i rzekł: „Ach, lud ten zgrzeszył wielkim grzechem, czyniąc sobie boga ze złota!+ 32 Lecz teraz, jeśli zechcesz przebaczyć ich grzech+... a jeśli nie, to wymaż mnie,+ proszę, ze swej księgi,+ którą spisałeś”. 33 Ale Jehowa rzekł do Mojżesza: „Kto zgrzeszył przeciwko mnie, tego wymażę ze swej księgi.+ 34 A teraz chodź, zaprowadź lud tam, dokąd ci powiedziałem. Oto pójdzie przed tobą mój anioł,+ a w dniu wymierzania przeze mnie kary na pewno wymierzę im karę za ich grzech”.+ 35 I Jehowa zesłał na lud plagę za to, że uczynili cielca, którego wykonał Aaron.+
33 I Jehowa powiedział jeszcze do Mojżesza: „Idź, wyrusz stąd, ty i lud, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej,+ do ziemi, co do której przysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, mówiąc: ‚Dam ją twemu potomstwu’.+ 2 I poślę przed tobą anioła,+ i wypędzę Kananejczyków, Amorytów i Hetytów, i Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów;+ 3 do ziemi mlekiem i miodem płynącej,+ ja bowiem nie pójdę pośród ciebie, gdyż jesteś ludem o sztywnym karku,+ żebym cię nie zgładził w drodze”.+
4 Kiedy lud usłyszał to złe słowo, zaczęli się smucić;+ i nikt z nich nie włożył na siebie swych ozdób. 5 A Jehowa przemówił do Mojżesza: „Powiedz synom Izraela: ‚Jesteście ludem o sztywnym karku.+ W jednej chwili+ mogę wejść pośród ciebie i cię wytracić. Tak więc zdejmij z siebie swoje ozdoby, gdyż chcę wiedzieć, co mam z tobą uczynić’”.+ 6 I synowie Izraela zaczęli zdejmować swe ozdoby — począwszy od góry Horeb.+
7 Mojżesz zaś zabrał swój namiot i rozbił go poza obozem, daleko od obozu; i nazwał go namiotem spotkania. I każdy, kto się zwracał z pytaniami+ do Jehowy, wychodził do namiotu spotkania, który był poza obozem. 8 A gdy tylko Mojżesz szedł do namiotu, cały lud powstawał;+ każdy stawał u wejścia do swego namiotu i patrzyli za Mojżeszem, dopóki nie wszedł do namiotu. 9 Gdy więc Mojżesz wchodził do namiotu, zstępował słup obłoku+ i stawał u wejścia do namiotu, a On rozmawiał+ z Mojżeszem. 10 Cały zaś lud widział słup obłoku+ stojący u wejścia do namiotu i cały lud wstawał, i kłaniał się, każdy przy wejściu do swego namiotu.+ 11 A Jehowa rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz,+ tak jak człowiek rozmawia ze swoim bliźnim. Gdy on wracał do obozu, jego sługa+ Jozue, syn Nuna,+ jako usługujący, nie odchodził z namiotu.
12 Potem Mojżesz rzekł do Jehowy: „Oto mówisz do mnie: ‚Poprowadź ten lud’, ale nie powiadomiłeś mnie, kogo ze mną poślesz. Powiedziałeś też: ‚Znam cię po imieniu,+ a ponadto znalazłeś łaskę w moich oczach’. 13 Teraz więc, proszę, jeśli znalazłem łaskę w twoich oczach,+ daj mi, proszę, poznać twoje drogi,+ bym cię znał, żebym znalazł łaskę w twoich oczach. I zważ, że ten naród jest twoim ludem”.+ 14 Toteż on rzekł: „Ja sam też pójdę+ i zapewnię ci odpoczynek”.+ 15 Wtedy powiedział do niego: „Jeśli ty sam nie pójdziesz, to nas stąd nie wyprowadzaj. 16 A skąd będzie wiadomo, że znalazłem łaskę w twoich oczach, ja i twój lud? Czy nie stąd, że pójdziesz z nami+ i że ja oraz twój lud będziemy się różnić od każdego innego ludu, który jest na powierzchni ziemi?”+
17 I Jehowa przemówił do Mojżesza: „Uczynię również to, co powiedziałeś,+ gdyż znalazłeś łaskę w moich oczach i znam cię po imieniu”. 18 Na to rzekł: „Daj mi, proszę, zobaczyć twoją chwałę”.+ 19 Lecz on powiedział: „Sprawię, że cała moja dobroć przejdzie przed twoim obliczem,+ i oznajmię przed tobą imię Jehowa;+ i obdarzę łaską tego, dla kogo będę łaskawy, i okażę miłosierdzie temu, dla kogo będę miłosierny”.+ 20 I dodał: „Nie możesz zobaczyć mego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może mnie zobaczyć i pozostać przy życiu”.+
21 I Jehowa rzekł jeszcze: „Oto miejsce przy mnie, a ty stań na skale. 22 A gdy moja chwała będzie przechodzić obok, postawię cię w rozpadlinie skały i położę na tobie moją dłoń jako osłonę, dopóki nie przejdę. 23 Potem cofnę swą dłoń i zobaczysz mnie z tyłu. Lecz mego oblicza nie można zobaczyć”.+
34 Później Jehowa rzekł do Mojżesza: „Wyciosaj sobie dwie tablice kamienne podobne do pierwszych,+ a ja napiszę na tych tablicach słowa, jakie widniały na pierwszych tablicach,+ które roztrzaskałeś.+ 2 I przygotuj się na rano, gdyż wstąpisz rano na górę Synaj i staniesz tam przy mnie na szczycie góry.+ 3 Ale nikt nie może wstąpić z tobą i niech też nikt inny nie pokazuje się na całej górze.+ Co więcej, niech się przy tej górze nie pasie żadna trzoda ani żadne stado”.+
4 Toteż Mojżesz wyciosał dwie tablice kamienne podobne do pierwszych i wstał wcześnie rano, i wstąpił na górę Synaj, tak jak mu nakazał Jehowa, i wziął w rękę dwie tablice kamienne. 5 A Jehowa zstąpił+ w obłoku i stanął tam przy nim, i oznajmił imię Jehowa.+ 6 I Jehowa przechodził przed jego obliczem, i oznajmiał: „Jehowa, Jehowa, Bóg miłosierny+ i łaskawy,+ nieskory do gniewu+ oraz obfitujący w lojalną życzliwość+ i prawdę,+ 7 zachowujący lojalną życzliwość dla tysięcy,+ on przebacza przewinienie i występek, i grzech,+ lecz bynajmniej nie pozwoli ujść bezkarnie+ — sprowadzi karę za przewinienie ojców na synów i wnuków, na trzecie pokolenie i na czwarte pokolenie”.+
8 Mojżesz natychmiast pokłonił się szybko do ziemi i padł na twarz.+ 9 Potem rzekł: „Jeżeli więc znalazłem łaskę w twoich oczach, Jehowo, to proszę, niech Jehowa pójdzie pośród nas,+ gdyż jest to lud o sztywnym karku,+ i przebacz nasze uchybienie oraz nasz grzech,+ i weź nas w posiadanie”.+ 10 On zaś rzekł: „Oto zawieram przymierze: Przed całym twoim ludem dokonam zdumiewających rzeczy, których nigdy nie stworzono na całej ziemi ani wśród wszystkich narodów;+ a cały lud, pośród którego jesteś, ujrzy dzieło Jehowy, gdyż czynię z tobą rzecz napawającą lękiem.+
11 „A ty przestrzegaj tego, co ci dzisiaj nakazuję.+ Oto ja wypędzam przed tobą Amorytów i Kananejczyków, i Hetytów, i Peryzzytów, i Chiwwitów, i Jebusytów.+ 12 Strzeż się, byś nie zawarł przymierza z mieszkańcami ziemi, do której idziesz,+ żeby czasem nie okazało się ono sidłem pośród ciebie.+ 13 Ale ich ołtarze macie zburzyć, a ich święte słupy macie potrzaskać oraz ich święte pale macie pościnać.+ 14 Bo nie wolno ci padać na twarz przed innym bogiem,+ gdyż Jehowa, który ma na imię Zazdrosny, jest Bogiem zazdrosnym;+ 15 żebyś czasem nie zawarł przymierza z mieszkańcami tej ziemi, gdyż oni na pewno będą uprawiać nierząd ze swymi bogami+ i będą składać ofiary swym bogom,+ i ktoś z całą pewnością cię zaprosi, a ty zjesz coś z jego ofiary.+ 16 Potem weźmiesz niektóre z ich córek dla swoich synów,+ a ich córki uprawiać będą nierząd z ich bogami i skłonią twoich synów, by uprawiali nierząd z ich bogami.+
17 „Nie wolno ci czynić sobie lanych bożków.+
18 „Masz obchodzić Święto Przaśników.+ Będziesz jadł przaśniki, jak ci nakazałem, przez siedem dni w wyznaczonym czasie w miesiącu Abib,+ gdyż właśnie w miesiącu Abib wyszedłeś z Egiptu.
19 „Wszystko, co pierwsze otwiera łono, jest moje,+ a jeśli chodzi o cały twój żywy inwentarz: pierworodny byka, jak również owcy — samiec.+ 20 Pierworodnego potomka osła masz wykupić owcą.+ Lecz jeśli go nie wykupisz, to złamiesz mu kark. Masz wykupić każdego pierworodnego z twoich synów.+ I nie pokażą się przede mną z pustymi rękami.+
21 „Sześć dni masz pracować, ale dnia siódmego będziesz obchodził sabat.+ W czasie orki i w czasie żniwa będziesz obchodził sabat.+
22 „I będziesz obchodził swe Święto Tygodni z dojrzałymi pierwocinami żniwa pszenicy+ oraz Święto Zbiorów na początku roku.+
23 „Trzy razy w roku każdy z twoich mężczyzn ma się pokazać+ przed prawdziwym Panem, Jehową, Bogiem Izraela. 24 Ja bowiem wypędzę narody przed tobą+ i poszerzę twoje terytorium;+ i nikt nie będzie pożądał twej ziemi, gdy trzy razy w roku będziesz szedł ujrzeć oblicze Jehowy, twego Boga.+
25 „Krwi mojej ofiary nie wolno ci ofiarować razem z czymś, co jest na zakwasie.+ A ofiara święta Paschy nie może pozostać przez noc aż do rana.+
26 „Najlepsze z dojrzałych pierwocin+ twej roli masz przynieść do domu Jehowy, twego Boga.+
„Nie wolno ci gotować koźlęcia w mleku jego matki”.+
27 I Jehowa przemówił do Mojżesza: „Zapisz sobie te słowa,+ gdyż zgodnie z tymi słowami zawieram przymierze z tobą i z Izraelem”.+ 28 I przebywał tam z Jehową czterdzieści dni i czterdzieści nocy. Nie jadł chleba i nie pił wody.+ A on spisał na tablicach słowa przymierza — Dziesięć Słów.+
29 Kiedy Mojżesz zszedł z góry Synaj, w ręku Mojżesza były dwie tablice Świadectwa, gdy zszedł z góry,+ i Mojżesz nie wiedział, iż skóra jego twarzy promienieje wskutek tego, że z nim rozmawiał.+ 30 Kiedy Aaron i wszyscy synowie Izraela zobaczyli Mojżesza, oto skóra jego twarzy promieniała, i bali się do niego zbliżyć.+
31 A Mojżesz ich wezwał. Toteż Aaron i wszyscy naczelnicy spośród zgromadzenia wrócili do niego i Mojżesz począł do nich mówić. 32 Dopiero wtedy zbliżyli się doń wszyscy synowie Izraela, a on zaczął im nakazywać wszystko, o czym Jehowa z nim rozmawiał na górze Synaj.+ 33 Gdy Mojżesz przestawał z nimi rozmawiać, zakładał sobie na twarz zasłonę.+ 34 Kiedy jednak Mojżesz szedł przed Jehowę, by z nim rozmawiać, zdejmował zasłonę, dopóki nie wyszedł.+ A po wyjściu mówił do synów Izraela, co mu nakazano.+ 35 A synowie Izraela widzieli twarz Mojżesza, że skóra twarzy Mojżesza promieniała;+ i Mojżesz z powrotem zakładał sobie zasłonę na twarz, dopóki nie wszedł, by z nim rozmawiać.+
35 Później Mojżesz zwołał całe zgromadzenie synów Izraela i powiedział im: „Oto słowa, które Jehowa nakazał, by je spełniać:+ 2 Sześć dni można wykonywać pracę,+ lecz w siódmym dniu będzie dla was coś świętego, sabat całkowitego odpoczynku dla Jehowy. Kto będzie wtedy wykonywał pracę, zostanie uśmiercony.+ 3 W dniu sabatu nie wolno wam rozpalić ognia w żadnym z waszych miejsc zamieszkania”.
4 I Mojżesz przemówił do całego zgromadzenia synów Izraela: „Oto słowo, które nakazał Jehowa, mówiąc: 5 ‚Zbierzcie pośród siebie daninę dla Jehowy.+ Niech każdy, kto jest ochoczego serca,+ przyniesie ją jako daninę Jehowy, mianowicie: złoto i srebro, i miedź,+ 6 i niebieskie włókno, i wełnę barwioną czerwonawą purpurą, i przędzę barwioną szkarłatem z czerwców, i delikatny len, i sierść kozią,+ 7 i skóry baranie farbowane na czerwono, i skóry focze, i drewno akacjowe, 8 i oliwę na oświetlenie, i olejek balsamowy na olejek do namaszczania i na wonne kadzidło,+ 9 i kamienie onyksowe oraz kamienie na oprawę efodu+ i napierśnika.+
10 „‚I niech wszyscy z was, którzy są mądrego serca,+ przyjdą i wykonają wszystko, co nakazał Jehowa, 11 mianowicie: przybytek razem z jego namiotem oraz nakryciem, jego haczyki i ramy, jego poprzeczki, słupy oraz podstawy z gniazdem; 12 Arkę+ i jej drążki,+ pokrywę+ oraz zasłonę+ jako oddzielającą kotarę; 13 stół+ oraz jego drążki i wszystkie jego przybory, jak również chleb pokładny;+ 14 i świecznik+ do oświetlania oraz jego przybory i lampy, a także jego oliwę+ na oświetlenie; 15 i ołtarz kadzielny+ oraz jego drążki; i olejek do namaszczania oraz wonne kadzidło;+ i kotarę wejściową do wejścia do przybytku; 16 ołtarz+ całopalny oraz kratę miedzianą, która do niego należy, jego drążki i wszystkie jego przybory; basen+ oraz jego podstawę; 17 zasłony dziedzińca,+ jego słupy i podstawy z gniazdem; i kotarę bramy dziedzińca; 18 paliki namiotowe przybytku i paliki namiotowe dziedzińca oraz ich sznury;+ 19 szaty+ dziane do usługiwania w sanktuarium, święte szaty+ dla kapłana Aarona i szaty jego synów do pełnienia służby kapłańskiej’”.
20 Toteż całe zgromadzenie synów Izraela odeszło sprzed Mojżesza. 21 Potem przyszli, każdy, kogo skłaniało serce,+ każdy, kogo pobudził duch, i przynieśli daninę Jehowy na wykonanie namiotu spotkania i na wszelką związaną z nim służbę oraz na święte szaty. 22 I przychodzili mężczyźni, jak również kobiety, każdy, kto miał ochocze serce. Przynieśli broszki i kolczyki, i pierścienie, i niewieście ozdoby, wszelkie przedmioty ze złota — każdy, kto złożył ze złota ofiarę kołysaną dla Jehowy.+ 23 I każdy, u kogo się znajdowało niebieskie włókno i wełna barwiona czerwonawą purpurą, i przędza barwiona szkarłatem z czerwców, i delikatny len, i sierść kozia oraz skóry baranie farbowane na czerwono i skóry focze, przyniósł je.+ 24 Wszyscy, którzy składali daninę ze srebra i miedzi, przynieśli daninę Jehowy, wszyscy też, u których znajdowało się drewno akacjowe do wszelkiego dzieła związanego ze służbą, przynieśli je.
25 I wszystkie kobiety mądrego serca+ przędły swymi rękami, a jako przędzę przynosiły niebieskie włókno i wełnę barwioną czerwonawą purpurą, przędzę barwioną szkarłatem z czerwców i delikatny len. 26 I wszystkie kobiety, których serca pobudziła mądrość, przędły sierść kozią.
27 A naczelnicy przynieśli kamienie onyksowe oraz kamienie na oprawę efodu i napierśnika,+ 28 i olejek balsamowy oraz oliwę na oświetlenie i na olejek do namaszczania, i na wonne kadzidło.+ 29 Każdy mężczyzna i każda kobieta, których serca pobudziły do przyniesienia czegoś na wszelką pracę, jaką za pośrednictwem Mojżesza nakazał wykonać Jehowa, tak uczynili; synowie Izraela przynieśli dobrowolny dar ofiarny dla Jehowy.+
30 Wówczas Mojżesz powiedział do synów Izraela: „Oto Jehowa powołał imiennie Becalela,+ syna Uriego, syna Chura z plemienia Judy. 31 I napełnił go duchem Bożym w mądrości, w zrozumieniu i w wiedzy oraz we wszelkim rzemiośle, 32 by obmyślał plany, by obrabiał złoto i srebro oraz miedź+ 33 i by obrabiał kamienie w celu osadzenia ich, i by obrabiał drewno w celu wykonania wszelkich przemyślnych wyrobów.+ 34 I włożył mu do serca, żeby nauczał, on i Oholiab,+ syn Achisamacha z plemienia Dana. 35 Napełnił ich mądrością serca,+ by wykonali wszelką pracę rzemieślnika i hafciarza,+ i mistrza tkającego z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego lnu, jak również pracę tego, kto się zajmuje tkactwem — mężów wykonujących wszelką pracę i obmyślających plany.
36 „I będzie pracował Becalel, a także Oholiab+ oraz każdy mężczyzna, który ma mądre serce i któremu Jehowa udzielił w tych sprawach mądrości+ oraz zrozumienia,+ by umiał wykonać wszelką pracę związaną ze świętą służbą zgodnie ze wszystkim, co nakazał Jehowa”.+
2 I Mojżesz wezwał Becalela i Oholiaba oraz każdego mężczyznę, który miał mądre serce i w którego serce Jehowa wlał mądrość,+ każdego, kogo serce skłaniało, by przystąpił do pracy, żeby ją wykonać.+ 3 Wówczas wzięli oni sprzed oblicza Mojżesza całą daninę,+ którą synowie Izraela przynieśli na wykonanie pracy związanej ze świętą służbą, żeby ją wykonać, tamci zaś dalej przynosili mu co rano dobrowolny dar ofiarny.
4 A wszyscy mądrzy, którzy wykonywali wszelką świętą pracę, zaczęli jeden za drugim przychodzić od swej pracy, którą wykonywali, 5 i mówić do Mojżesza: „Lud przynosi znacznie więcej, niż jest potrzebne w służbie związanej z pracą, którą nakazał wykonać Jehowa”. 6 Mojżesz kazał więc rozgłosić po obozie wiadomość, mówiąc: „Mężczyźni i niewiasty, nie przygotowujcie już więcej materiałów na świętą daninę”. Wtedy lud przestał ją przynosić. 7 I okazało się, że materiałów wystarczyło na wykonanie całej pracy, a nawet zbywało.
8 I wszyscy mądrego serca+ wśród zajętych tą pracą zaczęli wykonywać przybytek,+ dziesięć płócien namiotowych z delikatnego skręcanego lnu i niebieskiego włókna, i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i z przędzy barwionej szkarłatem z czerwców; wykonał je robotą hafciarską, z cherubami. 9 Długość każdego płótna namiotowego wynosiła dwadzieścia osiem łokci, a szerokość każdego płótna namiotowego — cztery łokcie. Jedna była miara dla wszystkich płócien namiotowych. 10 Następnie spiął pięć płócien namiotowych+ i spiął drugich pięć płócien namiotowych. 11 Potem na brzegu jednego płótna namiotowego wykonał w miejscu złączenia pętlice z niebieskiego włókna. To samo uczynił na brzegu najdalszego płótna namiotowego w drugim miejscu złączenia.+ 12 Wykonał pięćdziesiąt pętlic na jednym płótnie namiotowym i wykonał pięćdziesiąt pętlic na skraju płótna namiotowego w drugim miejscu złączenia; pętlice były jedna naprzeciw drugiej.+ 13 W końcu wykonał pięćdziesiąt złotych haczyków i tymi haczykami połączył płótna namiotowe jedno z drugim, tak iż powstał jeden przybytek.+
14 I zaczął wykonywać z koziej sierści płótna namiotowe do namiotu na przybytek. Wykonał jedenaście płócien namiotowych.+ 15 Długość każdego płótna namiotowego wynosiła trzydzieści łokci, a szerokość każdego płótna namiotowego — cztery łokcie. Jedna była miara dla jedenastu płócien namiotowych.+ 16 Potem spiął osobno pięć płócien namiotowych i osobno sześć drugich płócien namiotowych.+ 17 Następnie wykonał pięćdziesiąt pętlic na brzegu ostatniego płótna namiotowego w miejscu złączenia i wykonał pięćdziesiąt pętlic na brzegu drugiego płótna namiotowego, które się z nim łączyło.+ 18 Potem wykonał pięćdziesiąt miedzianych haczyków do spinania namiotu, by stanowił jedną całość.+
19 I ze skór baranich farbowanych na czerwono wykonał nakrycie na namiot, a na wierzch nakrycie ze skór foczych.+
20 I wykonał na przybytek ramy z drewna akacjowego,+ stojące pionowo. 21 Długość ramy wynosiła dziesięć łokci, a szerokość każdej ramy półtora łokcia.+ 22 Każda rama miała dwa przylegające do siebie czopy. Tak wykonał wszystkie ramy przybytku.+ 23 Wykonał więc ramy na przybytek, dwadzieścia ram na stronę od Negebu, od południa.+ 24 I wykonał czterdzieści srebrnych podstaw z gniazdem pod dwadzieścia ram — dwie podstawy z gniazdem pod jedną ramę z jej dwoma czopami i dwie podstawy z gniazdem pod kolejną ramę z jej dwoma czopami.+ 25 Również na drugą stronę przybytku, stronę północną, wykonał dwadzieścia ram+ 26 oraz ich czterdzieści srebrnych podstaw z gniazdem — dwie podstawy z gniazdem pod jedną ramę i dwie podstawy z gniazdem pod kolejną ramę.+
27 A na tylne części przybytku od zachodu wykonał sześć ram.+ 28 I wykonał dwie ramy jako narożne podpory przybytku na jego dwie tylne części.+ 29 A były podwójne u spodu i razem były podwójne aż do wierzchu każdej z nich, przy pierwszym pierścieniu. Tak zrobił obydwie, obie narożne podpory.+ 30 Ogółem było więc osiem ram i szesnaście ich srebrnych podstaw z gniazdem, dwie podstawy z gniazdem obok dwóch podstaw z gniazdem pod każdą ramą.+
31 I jeszcze wykonał poprzeczki z drewna akacjowego, pięć do ram na jedną stronę przybytku+ 32 i pięć poprzeczek do ram na drugą stronę przybytku, i pięć poprzeczek do ram przybytku na dwie tylne części po stronie zachodniej.+ 33 Potem wykonał środkową poprzeczkę, by przechodziła przez środek ram od jednego końca do drugiego.+ 34 A ramy pokrył złotem i wykonał ze złota ich pierścienie jako uchwyty dla poprzeczek, i pokrył poprzeczki złotem.+
35 I przystąpił do wykonania zasłony+ z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i z delikatnego skręcanego lnu. Wykonał ją robotą hafciarską, z cherubami.+ 36 Potem wykonał do niej cztery akacjowe słupy i pokrył je złotem — również ich kołki były ze złota — i odlał dla nich cztery srebrne podstawy z gniazdem.+ 37 I wykonał robotą tkacką kotarę do wejścia do namiotu, z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i z delikatnego skręcanego lnu,+ 38 a także jej pięć słupów i ich kołki. A ich wierzchołki i złącza pokrył złotem, lecz ich pięć podstaw z gniazdem było z miedzi.+
37 Następnie Becalel+ wykonał Arkę+ z drewna akacjowego. Długość jej wynosiła dwa i pół łokcia, a szerokość półtora łokcia i wysokość półtora łokcia.+ 2 I pokrył ją szczerym złotem wewnątrz i na zewnątrz oraz wykonał dookoła niej złote obramowanie.+ 3 Potem odlał dla niej cztery złote pierścienie, nad jej cztery nogi, dwa pierścienie na jedną stronę i dwa pierścienie na drugą stronę.+ 4 Wykonał też drążki z drewna akacjowego i pokrył je złotem.+ 5 Wówczas włożył drążki w pierścienie na bokach Arki, aby można było nosić Arkę.+
6 I wykonał pokrywę+ ze szczerego złota. Długość jej wynosiła dwa i pół łokcia, a szerokość półtora łokcia.+ 7 Ponadto wykonał dwa cheruby ze złota. Wykuł je i umieścił na obu końcach pokrywy.+ 8 Jeden cherub był na jednym końcu, a drugi cherub na drugim końcu. Wykonał cheruby na pokrywie, na obu jej końcach.+ 9 I cheruby te rozpościerały dwa skrzydła w górę, osłaniając skrzydłami pokrywę,+ a twarzami były zwrócone do siebie. Twarze cherubów były skierowane ku pokrywie.+
10 I przystąpił do wykonania stołu z drewna akacjowego.+ Był on długi na dwa łokcie i szeroki na łokieć, a wysoki na półtora łokcia.+ 11 Potem pokrył go szczerym złotem i wykonał dookoła niego złote obramowanie.+ 12 Następnie wykonał dookoła niego obrzeże na szerokość dłoni i wykonał dookoła niego złote obramowanie do tego obrzeża.+ 13 Ponadto odlał dla niego cztery złote pierścienie i umieścił te pierścienie na czterech narożnikach, które były przy czterech nogach.+ 14 Pierścienie były blisko obrzeża jako uchwyty dla drążków do noszenia stołu.+ 15 Wykonał też drążki z drewna akacjowego do noszenia stołu i pokrył je złotem.+ 16 Potem wykonał ze szczerego złota przybory,+ które są na stole, jego misy i kielichy, i czasze, i dzbany, którymi będą wylewane napoje ofiarne.
17 Z kolei wykonał świecznik+ ze szczerego złota. Wykonał ten świecznik przez wykucie. Jego boki i ramiona, i kielichy, i gałki, i kwiaty wystawały z niego.+ 18 A z jego boków wychodziło sześć ramion: trzy ramiona świecznika z jednego boku i trzy ramiona świecznika z drugiego boku.+ 19 Trzy kielichy w kształcie kwiatów migdałowca były na jednym rzędzie ramion, z gałkami i kwiatami na przemian, i trzy kielichy w kształcie kwiatów migdałowca były na drugim rzędzie ramion, z gałkami i kwiatami na przemian. Tak było z sześcioma ramionami wychodzącymi ze świecznika.+ 20 I były na świeczniku cztery kielichy w kształcie kwiatów migdałowca, z gałkami i kwiatami na przemian.+ 21 I pod dwoma ramionami wystawała z niego gałka, i pod dalszymi dwoma ramionami wystawała z niego gałka, i pod następnymi dwoma ramionami wystawała z niego gałka — pod sześcioma ramionami wystającymi ze świecznika.+ 22 Wystawały z niego ich gałki oraz ich ramiona. Wszystko to stanowiło jedną całość wykutą ze szczerego złota.+ 23 Następnie wykonał ze szczerego złota jego siedem lamp, a także szczypce i popielnice.+ 24 Wykonał go, wraz ze wszystkimi jego przyborami, z talentu szczerego złota.
25 Potem z drewna akacjowego+ wykonał ołtarz kadzielny.+ Długi był na łokieć i szeroki na łokieć, był bowiem kwadratowy; a wysoki był na dwa łokcie. Jego rogi wystawały z niego.+ 26 I pokrył go szczerym złotem, jego wierzch i boki dookoła oraz jego rogi, i wykonał do niego dookoła złote obramowanie.+ 27 Wykonał też do niego dwa złote pierścienie poniżej jego obramowania na dwóch jego bokach, na dwóch bokach przeciwległych, jako uchwyty do drążków, na których będzie noszony.+ 28 Potem wykonał drążki z drewna akacjowego i pokrył je złotem.+ 29 Prócz tego sporządził olejek do świętego namaszczania+ i czyste, wonne kadzidło,+ jak to robi wytwórca maści.
38 I wykonał z drewna akacjowego ołtarz całopalny. Długi był na pięć łokci i szeroki na pięć łokci, był bowiem kwadratowy, a wysoki był na trzy łokcie.+ 2 Wykonał też rogi+ na jego czterech narożnikach. Jego rogi wystawały z niego. Następnie pokrył go miedzią.+ 3 Potem wykonał wszystkie przybory ołtarza: kubły i łopatki, i czasze, widełki oraz popielnice. Wszystkie te przybory wykonał z miedzi.+ 4 Ponadto wykonał do ołtarza kratę, miedzianą siatkę, pod jego obrzeżem, do jego środka.+ 5 Potem odlał cztery pierścienie na czterech krańcach, blisko miedzianej kraty, jako uchwyty do drążków. 6 Następnie wykonał drążki z drewna akacjowego i pokrył je miedzią.+ 7 I włożył te drążki w pierścienie po bokach ołtarza, aby można go było na nich nosić.+ Wykonał go jako pustą skrzynię z desek.+
8 Potem wykonał basen miedziany+ i jego miedzianą podstawę, na co zużył zwierciadła służących, które pełniły zorganizowaną służbę przy wejściu do namiotu spotkania.+
9 I przystąpił do urządzenia dziedzińca.+ Od strony Negebu, od południa, były zasłony dziedzińca wykonane z delikatnego skręcanego lnu, na sto łokci.+ 10 Dwadzieścia ich słupów oraz dwadzieścia ich podstaw z gniazdem było z miedzi. Kołki słupów i ich złącza były ze srebra.+ 11 Również od strony północnej było sto łokci. Dwadzieścia ich słupów oraz dwadzieścia ich podstaw z gniazdem było z miedzi. Kołki słupów i ich złącza były ze srebra.+ 12 Ale od strony zachodniej zasłony były na pięćdziesiąt łokci. Słupów ich było dziesięć i ich podstaw z gniazdem dziesięć.+ Kołki słupów i ich złącza były ze srebra. 13 A od strony wschodniej, od wschodu słońca, były na pięćdziesiąt łokci.+ 14 Zasłony miały piętnaście łokci na jednym skrzydle. Słupów ich było trzy i ich podstaw z gniazdem trzy.+ 15 Na drugim skrzydle bramy dziedzińca — po tej i po tamtej stronie — zasłony miały piętnaście łokci. Słupów ich było trzy i ich podstaw z gniazdem trzy.+ 16 Wszystkie zasłony dookoła dziedzińca były z delikatnego skręcanego lnu. 17 A podstawy z gniazdem do słupów były z miedzi. Kołki słupów i ich złącza były ze srebra i pokrycie ich wierzchołków było srebrne, i były srebrne zaczepy do wszystkich słupów dziedzińca.+
18 A kotara bramy dziedzińca była wykonana robotą tkacką, z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i z delikatnego skręcanego lnu,+ i była długa na dwadzieścia łokci, a wysokość na całej długości wynosiła pięć łokci, na równi z zasłonami dziedzińca.+ 19 A cztery ich słupy oraz ich cztery podstawy z gniazdem były z miedzi. Kołki ich były ze srebra, również pokrycie ich głowic oraz ich złącza były ze srebra. 20 A wszystkie paliki namiotowe do przybytku i do dziedzińca dookoła były z miedzi.+
21 Oto spisane rzeczy przybytku, przybytku Świadectwa,+ które zostały spisane na polecenie Mojżesza w ramach służby Lewitów+ pod kierownictwem Itamara,+ syna kapłana Aarona. 22 I Becalel,+ syn Uriego, syna Chura z plemienia Judy, wykonał wszystko, co Jehowa nakazał Mojżeszowi. 23 A był z nim Oholiab,+ syn Achisamacha z plemienia Dana, rzemieślnik i hafciarz, i mistrz tkający z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego lnu.
24 Wszystkiego złota, które zużyto do pracy we wszelkim dziele na rzecz świętego miejsca i które pochodziło ze złota stanowiącego ofiarę kołysaną,+ było dwadzieścia dziewięć talentów i siedemset trzydzieści sykli według sykla+ świętego miejsca.+ 25 A srebra od spisanych w zgromadzeniu było sto talentów i tysiąc siedemset siedemdziesiąt pięć sykli według sykla świętego miejsca. 26 Pół sykla na osobę było połową sykla według sykla świętego miejsca, na każdego, kto przechodził do spisanych w wieku dwudziestu lat i wzwyż,+ których było ogółem sześćset trzy tysiące pięciuset pięćdziesięciu.+
27 A na odlanie podstaw z gniazdem przeznaczonych dla świętego miejsca oraz podstaw z gniazdem przeznaczonych dla zasłony zużyto sto talentów srebra. Sto podstaw z gniazdem stanowiło równowartość stu talentów — talent na podstawę z gniazdem.+ 28 A z tysiąca siedmiuset siedemdziesięciu pięciu sykli wykonał kołki do słupów oraz pokrył ich wierzchołki i je połączył.
29 A miedzi z ofiary kołysanej było siedemdziesiąt talentów i dwa tysiące czterysta sykli. 30 I z tego wykonał podstawy z gniazdem — do wejścia do namiotu spotkania, jak również ołtarz miedziany i należącą do niego miedzianą kratę, i wszystkie przybory ołtarza, 31 a także podstawy z gniazdem do dziedzińca, dookoła, oraz podstawy z gniazdem do bramy dziedzińca i wszystkie paliki namiotowe przybytku oraz wszystkie paliki namiotowe+ dziedzińca, dookoła.
39 A z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców+ wykonali dziane szaty+ do usługiwania w miejscu świętym.+ Wykonali więc święte szaty+ dla Aarona, tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
2 Toteż wykonał efod+ ze złota, z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i z delikatnego skręcanego lnu. 3 Potem rozklepali złote płytki na cienkie arkusze, a on naciął nitek, by robotą hafciarską wpleść je w niebieskie włókno i wełnę barwioną czerwonawą purpurą, i przędzę barwioną szkarłatem z czerwców oraz w delikatny len.+ 4 Wykonali do niego naramienniki, które zostały połączone. Był on połączony na dwóch końcach. 5 A przepaska do przewiązywania, która była na nim, zrobiona była z tego samego materiału, jeśli chodzi o sposób wykonania: ze złota, z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców oraz z delikatnego skręcanego lnu,+ tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
6 Potem osadzili w złotych oprawach kamienie onyksowe,+ z imionami synów Izraela+ wyrytymi tak, jak się graweruje pieczęć. 7 Umieścił je więc na naramiennikach efodu jako kamienie pamiątkowe+ dla synów Izraela, tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi. 8 I wykonał napierśnik,+ jak to robi hafciarz, jak wykonano efod, ze złota, z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i z delikatnego skręcanego lnu.+ 9 Po złożeniu we dwoje był on kwadratowy, długi na jedną piędź i szeroki na jedną piędź.+ 10 Następnie wysadzili go czterema rzędami kamieni. Pierwszy+ rząd to rząd z rubinem, topazem i szmaragdem. 11 A drugi+ rząd to turkus, szafir+ i jaspis.+ 12 A trzeci+ rząd to kamień leszem, agat i ametyst. 13 A czwarty+ rząd to chryzolit i onyks,+ i jadeit. W złotych oprawach zostały osadzone w swoich zagłębieniach. 14 I kamienie były według imion synów Izraela. Było ich dwanaście według ich imion, wygrawerowanych jak pieczęć, każdy według swego imienia, dla dwunastu plemion.+
15 A na napierśniku wykonali metodą powroźniczą splecione łańcuszki ze szczerego złota.+ 16 Wykonali też dwie złote oprawy oraz dwa złote pierścienie i umieścili te dwa pierścienie na dwóch końcach napierśnika.+ 17 Potem włożyli dwa złote sznury w dwa pierścienie na końcach napierśnika.+ 18 I dwa końce sznurów przewlekli przez dwie oprawy. Wówczas umieścili je na naramiennikach efodu, z jego przedniej strony.+ 19 Następnie wykonali dwa złote pierścienie i umocowali je na dwóch końcach napierśnika, na jego brzegu zwróconym do wnętrza, w stronę efodu.+ 20 Potem wykonali dwa złote pierścienie i umieścili je na dwóch naramiennikach efodu od dołu, z jego przedniej strony, blisko jego miejsca połączenia, nad przepaską efodu.+ 21 W końcu niebieskim sznurem przywiązali napierśnik za jego pierścienie do pierścieni efodu — żeby się trzymał nad przepaską efodu i żeby napierśnik nie przesuwał się po efodzie — tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.+
22 Następnie robotą tkacką wykonał do efodu płaszcz bez rękawów,+ w całości z niebieskiego włókna. 23 A na środku tego płaszcza bez rękawów był otwór, jak otwór pancerza. Otwór ten miał dookoła obwódkę, żeby się nie rozdarł.+ 24 A na brzegu płaszcza bez rękawów wykonali jabłka granatu, skręcając razem niebieskie włókno i wełnę barwioną czerwonawą purpurą, i przędzę barwioną szkarłatem z czerwców.+ 25 Ponadto wykonali szczerozłote dzwoneczki i umieścili te dzwoneczki dookoła między jabłkami granatu+ na brzegu płaszcza bez rękawów, pomiędzy jabłkami granatu; 26 dookoła dzwoneczek i jabłko granatu, dzwoneczek i jabłko granatu — na brzegu płaszcza bez rękawów,+ do pełnienia służby, tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
27 Następnie robotą tkacką wykonali dla Aarona i jego synów długie szaty z delikatnego lnu+ 28 oraz zawój+ z delikatnego lnu i ozdobne nakrycia głowy+ z delikatnego lnu, jak również lnianą bieliznę dolną+ z delikatnego skręcanego lnu, 29 i szarfę+ z delikatnego skręcanego lnu i niebieskiego włókna, i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, robotą tkacką, tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
30 W końcu wykonali ze szczerego złota lśniącą płytkę, święty znak poświęcenia, i wypisali na niej napis, jak się graweruje pieczęć: „Świętość należy do Jehowy”.+ 31 I przymocowali do niej sznur z niebieskiego włókna, żeby ją umieścić na zawoju u góry,+ tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
32 I całkowicie zakończono wszelkie prace nad przybytkiem namiotu spotkania, ponieważ synowie Izraela czynili zgodnie ze wszystkim, co Jehowa nakazał Mojżeszowi.+ Tak właśnie uczynili.
33 I przynieśli przybytek+ do Mojżesza, namiot+ oraz wszystkie jego przybory+ i haczyki,+ i ramy,+ i poprzeczki,+ i słupy, i jego podstawy z gniazdem,+ 34 a także jego nakrycie ze skór baranich farbowanych+ na czerwono i jego nakrycie ze skór foczych+ oraz jego zasłonę jako oddzielającą kotarę,+ 35 a także Arkę+ Świadectwa oraz jej drążki+ i pokrywę,+ 36 stół,+ wszystkie jego przybory+ i chleb pokładny, 37 świecznik+ ze szczerego złota, jego lampy, rząd lamp,+ i wszystkie jego przybory+ oraz oliwę na oświetlenie,+ 38 i złoty ołtarz+ oraz olejek do namaszczania+ i wonne kadzidło,+ i kotarę+ do wejścia do namiotu, 39 ołtarz+ z miedzi i należącą do niego kratę+ miedzianą, jego drążki+ oraz wszystkie jego przybory,+ basen+ i jego podstawę,+ 40 zasłony+ dziedzińca, jego słupy+ i podstawy z gniazdem+ oraz kotarę+ bramy dziedzińca, jego linki namiotowe+ i paliki namiotowe+ oraz wszystkie przybory+ do służby związanej z przybytkiem, dla namiotu spotkania, 41 dziane szaty+ do usługiwania w sanktuarium, święte+ szaty dla kapłana Aarona i szaty jego synów, do pełnienia służby kapłańskiej.+
42 Synowie Izraela wykonali całe to zadanie zgodnie ze wszystkim, co Jehowa nakazał Mojżeszowi.+ 43 I zobaczył Mojżesz całą tę pracę, a oto wykonali ją tak, jak nakazał Jehowa. Tak ją wykonali. Toteż Mojżesz ich pobłogosławił.+
40 Wówczas Jehowa rzekł do Mojżesza, mówiąc: 2 „W dniu miesiąca pierwszego,+ w pierwszym dniu tego miesiąca, masz wznieść przybytek namiotu spotkania.+ 3 I ustawisz w nim Arkę Świadectwa,+ i odgrodzisz zasłoną+ dostęp do Arki. 4 I wniesiesz stół,+ i ułożysz jego wyposażenie oraz wniesiesz świecznik+ i zapalisz jego lampy.+ 5 A przed Arką Świadectwa ustawisz złoty ołtarz kadzielny+ i zawiesisz kotarę do wejścia do przybytku.+
6 „Przed wejściem do przybytku namiotu spotkania ustawisz ołtarz+ całopalny, 7 a między namiotem spotkania i ołtarzem ustawisz basen i nalejesz do niego wody.+ 8 A dookoła urządzisz dziedziniec+ i zawiesisz kotarę+ bramy dziedzińca. 9 I weźmiesz olejek do namaszczania,+ i namaścisz przybytek oraz wszystko, co się w nim znajduje,+ i uświęcisz go oraz wszystkie jego przybory, i tak stanie się czymś świętym. 10 I namaścisz ołtarz całopalny i wszystkie jego przybory, i uświęcisz ołtarz,+ i tak stanie się szczególnie świętym ołtarzem.+ 11 Namaścisz też basen oraz jego podstawę i go uświęcisz.
12 „Potem przyprowadzisz Aarona i jego synów w pobliże wejścia do namiotu spotkania i obmyjesz ich wodą.+ 13 I przyodziejesz Aarona w święte szaty,+ i go namaścisz,+ i uświęcisz, i będzie pełnił dla mnie służbę kapłańską. 14 Następnie przyprowadzisz jego synów i przyodziejesz ich w długie szaty.+ 15 I namaścisz ich, jak namaściłeś ich ojca,+ i będą pełnić dla mnie służbę kapłańską, a ich namaszczenie będzie im stale służyć ku kapłaństwu po czas niezmierzony za ich pokoleń”.+
16 Mojżesz przystąpił więc do wykonania tego zgodnie ze wszystkim, co mu nakazał Jehowa.+ Tak właśnie uczynił.
17 Toteż przybytek został wzniesiony w miesiącu pierwszym, drugiego roku, w pierwszym dniu tego miesiąca.+ 18 Kiedy Mojżesz przystąpił do wzniesienia przybytku, kładł jego podstawy z gniazdem+ i ustawiał jego ramy,+ i zakładał jego poprzeczki+ oraz stawiał jego słupy.+ 19 Potem rozpostarł namiot+ nad przybytkiem i na wierzchu położył nakrycie+ namiotu, tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
20 Następnie wziął Świadectwo+ i włożył je do Arki,+ i założył drążki+ u Arki, a na wierzch Arki położył pokrywę.+ 21 Potem wniósł Arkę do przybytku i zawiesił zasłonę+ jako oddzielającą kotarę, i odgrodził dostęp do Arki Świadectwa,+ tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
22 Następnie postawił stół+ w namiocie spotkania, po północnej stronie przybytku na zewnątrz zasłony, 23 i ułożył na nim przed obliczem Jehowy szereg chlebów,+ tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
24 Potem postawił świecznik+ w namiocie spotkania, przed stołem po stronie południowej przybytku. 25 I zapalił lampy+ przed Jehową, tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
26 Następnie postawił w namiocie spotkania, przed zasłoną, złoty ołtarz,+ 27 żeby na nim zamieniać w dym wonne kadzidło,+ tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
28 W końcu zawiesił kotarę+ wejścia do przybytku.
29 A przy wejściu do przybytku namiotu spotkania ustawił ołtarz+ całopalny, żeby na nim składać całopalenie+ oraz ofiarę zbożową, tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
30 Potem między namiotem spotkania a ołtarzem ustawił basen i nalał do niego wody do obmywania.+ 31 Mojżesz i Aaron oraz jego synowie obmywali przy nim ręce i nogi. 32 Gdy wchodzili do namiotu spotkania i gdy się zbliżali do ołtarza, wtedy się obmywali,+ tak jak Jehowa nakazał Mojżeszowi.
33 W końcu urządził dziedziniec+ dookoła przybytku oraz ołtarza i zawiesił kotarę bramy dziedzińca.+
Tak Mojżesz zakończył pracę. 34 I obłok+ zaczął okrywać namiot spotkania, a chwała Jehowy napełniła przybytek. 35 I Mojżesz nie mógł wejść do namiotu spotkania, gdyż obłok+ przebywał nad nim, a chwała Jehowy napełniała przybytek.+
36 A gdy obłok podnosił się znad przybytku, synowie Izraela zwijali obóz podczas wszystkich etapów swej wędrówki.+ 37 Kiedy jednak obłok się nie podnosił, nie zwijali obozu aż do dnia, gdy się podniósł.+ 38 Bo w dzień był nad przybytkiem obłok Jehowy, a w nocy był nad nim ogień — na oczach całego domu Izraela podczas wszystkich etapów ich wędrówki.+