Do samego końca nie wymawiajmy się od gorliwego głoszenia
1 Docenianie tego, co Jehowa uczynił dla nas, powinno nas pobudzać do podejmowania usilnych starań, żeby sobie zaskarbić Jego upodobanie. Do tego zachęcał swych współbraci ap. Piotr, pisząc w 2 Liście 1:5: „Właśnie z tej racji dokładając ze swej strony wszelkich gorliwych starań, dodajcie do swej wiary cnotę” (NW). Apostoł Paweł oświadczył: „Pragniemy by każdy z was okazał tę samą gorliwość, by mieć zupełną pewność nadziei aż do końca”. Dlatego zawsze bądźmy pilnie zajęci w dziele! Nigdy nie dopuśćmy do osłabienia naszej gorliwości ani do zlekceważenia przywileju służenia Jehowie! — Hebr. 6:11, NW.
2 Oddanemu Bogu chrześcijaninowi nie wolno lekceważyć obowiązków. Jehowa pociągnąłby go za to do odpowiedzialności. Zasadę tę Jezus zilustrował na przykładzie dwóch synów: „Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: ‛Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy’. Ten odpowiedział: ‛Idę, panie’, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: ‛Nie chcę’. Później opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?” A jak my postępujemy? Którego z tych dwóch synów naśladujemy? — Mat. 21:28-31.
3 Dzisiaj ludzie w różny sposób usiłują się wymówić od przyjęcia odpowiedzialności. Cechą upadłej natury ludzkiej jest iść po linii najmniejszego oporu. Nawet oddani Bogu chrześcijanie muszą się mieć na baczności, żeby nie ulec tej powszechnej skłonności. O takim nastawieniu do tego, co ma związek z ogłaszaniem Królestwa, niekiedy możesz wiedzieć tylko ty sam i Jehowa Bóg. Prawdopodobnie tak było w wypadku Jonasza, gdy próbował uniknąć wykonania zadania otrzymanego od Boga. Jehowa nie pozwolił na to. Spowodował, że Jonasz był zmuszony wykonać zlecone mu zadanie. Czy jednak odniósł z tego pełną radość i zadowolenie? Wiemy, co go spotkało, dlatego wystrzegajmy się postawy Jonasza przy spełnianiu otrzymanego od Boga zlecenia, zanotowanego w Mateusza 28:19, 20.
4 Dlatego powinniśmy odsuwać wszelkie wymówki, pozwalając, żeby nasze serca pobudzały nas do gorliwej działalności. Jeśli mamy służyć naprawdę z całej duszy, to służbę Bożą musimy stawiać na pierwszym miejscu w swym życiu. Spędzenie w służbie polowej kilka godzin w miesiącu znajdzie upodobanie Jehowy tylko wtedy, gdy naprawdę nie stać nas było na więcej. Szczera ocena własnych zdolności, posiadanych środków i warunków może nas pobudzić do pełnoczasowego służenia Bogu. Wiele osób decydując się na ten krok z miłości do Jehowy, dostąpiło licznych błogosławieństw. Inni, nie chcąc poprzestać na skromnym udziale w służbie na swoim terenie, przenieśli się tam, gdzie jest większa potrzeba. Jehowa błogosławi tym, którzy przejawiają gorliwą miłość dla Jego imienia i dodaje im sił do wykonania powierzonych im zadań. — 2 Kor. 4:7.
5 Słowo Boże zachęca każdego z nas, żeby dźwigał „własny ciężar” odpowiedzialności, niezależnie od tego, czy jesteśmy w prawdzie od lat czy od niedawna. Czy oddając siebie do dyspozycji Bogu, dobrze obliczyliśmy koszty? I czy wobec tego chętnie bierzemy udział w pracy na swoich terenach osobistych? Czy ochoczo pomagamy innym braciom w zborze, starając się umocnić ich pod względem dachowym? Czy chętnie bierzemy udział w zebraniach i przyjmujemy przydzielone zadania? Czy przeciwnie, szukamy pretekstu, by się wymówić? — Odczytaj Łukasza 14:17-20.
6 Ze studium Biblii wiemy, że zbliża się koniec okresu zwanego „dniami ostatnimi”. Pracujmy więc gorliwie w dziele, póki jeszcze czas. Bierzmy udział w kampanii „Strażnicy”. Pracujmy nad umacnianiem w prawdzie naszych rodzin. Niech młodzież studiuje artykuły, które począwszy od „Strażnicy” Nr 15/XCIII ukazują się specjalnie dla niej. Artykuły przewidziane do przeczytania z małymi dziećmi warto powtarzać z nimi po kilka razy. Nie wymawiajmy się od pracowitego uczestniczenia w dziele, lecz swą gorliwością dawajmy dowody, że naprawdę miłujemy Jehowę z całej duszy.
[Napis na stronie 1]
ULEPSZAJ SWĄ PRZYDATNOŚĆ DO SŁUŻENIA JEHOWIE PRZEZ UDZIAŁ W SZKOLE