Do końca zachowujmy silną ‛naszą pierwotną nadzieję’
1 Prawie każdy z nas należał kiedyś do świata i nie miał żadnej realnej, uzasadnionej nadziei. Promyk nadziei rozbłysnął w naszym sercu, kiedy po raz pierwszy wysłuchaliśmy świadectwa o prawdzie. Co sprawiła wtedy ta ‛pierwotna nadzieja’? Stała się podwaliną naszej wiary, która pomogła nam wytrwać w służbie Jehowy do dnia dzisiejszego. Uwierzyliśmy, że Bóg jeszcze za życia obecnego pokolenia wybawi nas spod ciemiężycielskiego panowania Szatana i przeprowadzi przez „wielki ucisk” do nowego porządku. Czy nadal mocno w to wierzymy? Czy spoglądamy ufnie ku niedalekiej przyszłości z niezłomnym przekonaniem, że Jehowa dotrzyma swej obietnicy?
2 Ma to ogromne znaczenie dla każdego z nas, gdyż w tej ‛ufności leży nasza siła’ (Izaj. 30:15). Jehowa jest bardzo wyrozumiały i wie, że „przewlekłe czekanie jest raną dla duszy” (Prz. 13:12). Dlatego nie zwleka z „wypełnieniem obietnicy”, tylko „jest cierpliwy” wobec zagrożonej ludzkości i oczywiście wobec nas samych. Wiemy, że obietnice Jehowy zawsze się spełniały, mamy więc wiele ważkich powodów, by „do końca” zachować silną ‛pierwotną nadzieję’, a więc również ufność, którą mieliśmy na początku naszego biegu po nagrodę życia wiecznego.
ULEPSZANIE JAKOŚCI NASZYCH ZEBRAŃ
3 Oddanie i wytrwałość każdego z nas są ściśle związane z odżywianiem się wzmacniającym pokarmem duchowym ze Słowa Bożego. Czy jednak wszyscy korzystamy z tego budującego pokarmu w jednakowym stopniu? Po wprowadzeniu nowego omawiania na zebraniach Strażnicy i książki niektórzy przestali przygotowywać się w domu, czym wyrządzają sobie i drugim niepowetowaną szkodę. Gdy materiał jest trudniejszy, nie są już w stanie zbudować drugich swoimi komentarzami. Nic też dziwnego, że niewiele lub prawie nic nie pamiętają po przestudiowaniu jakiegoś artykułu. Czyżby nie wiedzieli, że pokarm nie przeżuty jest potem źle trawiony i nie dodaje sił? Starsi, zachęcajcie wszystkich do większego wysiłku przy studiowaniu Słowa Bożego. Niech zebrania zborowe będą zawsze dobrze przygotowane i pouczające. Starajcie się pobudzać słuchaczy do myślenia, do koncentrowania uwagi, a potem do wprowadzania w czyn tego, czego się nauczą. Przemówienia wygłaszajcie serdecznie i z entuzjazmem, bo to pobudza serca i wznieca docenianie.
ROZWIJANIE PRACY PASTERSKIEJ
4 W każdym zborze jest dużo pracy. Ciągle ktoś potrzebuje pomocy w rozwiązaniu jakiegoś problemu, który odbiera mu radość i oddziaływuje ujemnie na usposobienie duchowe (1 Tes. 2:7, 8). Nie możemy sobie pozwolić na zlekceważenie kogokolwiek, bo każdy głosiciel jest cenny w oczach Jehowy. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że żywe interesowanie się losem każdej owcy zawsze daje dobre wyniki. Pokrzepiajcie więc tych, którzy ustali albo borykają się z różnymi problemami. Jeżeli występują u kogoś objawy choroby duchowej, starajcie się jak najszybciej pospieszyć z pomocą, bo wtedy jest o wiele łatwiej pomóc.
5 Nadal zachęcajmy się wzajemnie do ‛trzymania się mocno publicznego oznajmiania naszej nadziei’ (Hebr. 10:23, NW). Podtrzymujmy w ośrodkach służby ducha gorliwości dla dzieła Jehowy, pomagając nowym i niesamodzielnym, by regularnie składali owoce swych warg ku chwale Jehowy. Popierajmy kampanię Biblii, aby Słowo Boże mogło docierać do wszystkich spragnionych prawdy. Spośród zachęt, którymi apostoł Paweł pobudzał swych współbraci do trwania na drodze życia, niech w tym miesiącu towarzyszy nam jedna z nich: „Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją”. — Rzym. 12:11, 12.