BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • lf pytanie 4 ss. 22-29
  • Czy wszystkie organizmy żywe mają wspólnego przodka?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy wszystkie organizmy żywe mają wspólnego przodka?
  • Pochodzenie życia — pięć pytań, które warto rozważyć
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • DRZEWO DARWINA ŚCIĘTE
  • O CZYM ŚWIADCZY ZAPIS KOPALNY?
  • WĄTPLIWE „DOWODY”
  • CZY TO NAPRAWDĘ JEST „FILM O EWOLUCJI”?
  • Niech przemówią skamieniałości
    Jak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
  • Czym były „małpoludy”?
    Jak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
  • Czy ja muszę wierzyć w ewolucję?
    Przebudźcie się! — 1970-1979
  • Ewolucja w odwrocie
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1978
Zobacz więcej
Pochodzenie życia — pięć pytań, które warto rozważyć
lf pytanie 4 ss. 22-29

PYTANIE 4

Czy wszystkie organizmy żywe mają wspólnego przodka?

„Drzewo życia” Karola Darwina mające ilustrować, że wszystkie gatunki wywodzą się od wspólnego przodka

Darwin uważał, że wszystkie organizmy wywodzą się od wspólnego przodka, a historia życia na Ziemi przypomina ogromne drzewo. Z czasem wielu uznało, iż to „drzewo życia” (inaczej drzewo filogenetyczne) wyrosło z pojedynczego pnia, czyli pierwszych prostych komórek. Od tego pnia stopniowo oddzielały się konary — nowe formy istot żywych — a te dalej się rozwidlały, tworząc gałęzie, to znaczy rodziny roślin i zwierząt, oraz gałązki, czyli wszystkie gatunki istniejące dzisiaj na Ziemi. Czy naprawdę tak było?

Co twierdzą uczeni? Wielu naukowców wypowiada się tak, jakby zapis kopalny poświadczał teorię wspólnego przodka. Ich zdaniem przemawia za nią również fakt, że wszystkie organizmy żywe posługują się tym samym językiem DNA.

Co mówi Biblia? Księga Rodzaju informuje, że rośliny, zwierzęta wodne i lądowe zostały stworzone „według ich rodzajów” (Rodzaju 1:12, 20-25). Wyrażenie to oznacza, że między poszczególnymi „rodzajami” istnieją nieprzekraczalne granice, choć w obrębie danego „rodzaju” mogą zachodzić pewne zmiany. Jeżeli biblijna relacja o stwarzaniu jest prawdziwa, nowe grupy istot żywych powinny w zapisie kopalnym pojawiać się nagle, od razu w pełni ukształtowane.

Na co wskazują dowody? Czy dowody potwierdzają biblijny opis stwarzania, czy pogląd Darwina? Do jakich wniosków prowadzą odkrycia dokonane w ciągu ostatnich 150 lat?

DRZEWO DARWINA ŚCIĘTE

Od pewnego czasu uczeni porównują materiał genetyczny pobierany z organizmów jednokomórkowych, roślinnych i zwierzęcych. Sądzili, że taka analiza potwierdzi koncepcję „drzewa życia” zaproponowaną przez Darwina. Tak się jednak nie stało.

Co ujawniły badania? W roku 1999 biolog Malcolm S. Gordon napisał: „Wydaje się, że organizmy żywe nie mają wspólnego przodka, że uniwersalne drzewo filogenetyczne wcale nie wyrasta z pojedynczego korzenia”. Czy konary wyobrażające główne grupy organizmów żywych mają powiązanie z jakimś wspólnym pniem, jak to zakładał Darwin? Wspomniany biolog wyjaśnił: „Tradycyjna wersja teorii wspólnego przodka najwyraźniej nie ma zastosowania do królestw (według dzisiejszej systematyki). Prawdopodobnie nie da się jej też zastosować do wielu — jeśli nie wszystkich — typów ani do wielu gromad w obrębie tych typów”29a.

Ostatnie badania również przeczą darwinowskiej teorii wspólnego przodka. W roku 2009 na łamach czasopisma New Scientist ewolucjonista Eric Bapteste oświadczył: „Nie mamy żadnych dowodów na to, że drzewo filogenetyczne naprawdę istnieje”30. W tym samym artykule przytoczono wypowiedź biologa ewolucyjnego Michaela Rose’a: „Musimy się pożegnać z ideą drzewa filogenetycznego — wszyscy to dobrze wiemy. Trudniej pogodzić się z tym, że fundamentalnej zmianie musi ulec cały nasz sposób patrzenia na biologię”31b.

O CZYM ŚWIADCZY ZAPIS KOPALNY?

W opinii wielu naukowców teorię o wspólnym pochodzeniu wszystkich organizmów potwierdza zapis kopalny. Ich zdaniem poświadcza on między innymi, że płazy wywodzą się z ryb, a ssaki z gadów. Przekonajmy się jednak, co naprawdę wynika z zapisu kopalnego.

David M. Raup, paleontolog ewolucyjny, oznajmił: „Geolodzy z czasów Darwina, jak również dzisiejsi bynajmniej nie stwierdzili stopniowego przekształcania się jednych form życia w inne. Przeciwnie, zapis kopalny jest nieciągły, pełen luk; kolejne gatunki pojawiają się nagle i w okresie swego występowania w zapisie kopalnym wykazują nikłe zmiany albo nie zmieniają się w ogóle, a potem raptownie z niego znikają”32.

Rzeczywiście, ogromna większość skamieniałości świadczy o tym, że różne grupy organizmów przez bardzo długi czas pozostawały praktycznie takie same. Nie dostrzega się ewoluowania jednych form w drugie. Nowe plany budowy ciała pojawiają się nagle. Dotyczy to także nowych organów i różnych innych cech. Nie znaleziono na przykład żadnych przodków nietoperzy wyposażonych w jakiś bardziej prymitywny system echolokacji.

Wygląda na to, że ponad połowa typów w królestwie zwierząt powstała w stosunkowo krótkim okresie. Ponieważ w zapisie kopalnym pojawia się wtedy mnóstwo nowych, odmiennych form życia, paleontolodzy nazywają ten okres „eksplozją kambryjską”. Kiedy do niej doszło?

Załóżmy, że wyliczenia naukowców są poprawne, i przedstawmy historię Ziemi w postaci linii o długości boiska do piłki nożnej (1). Przyjmując taką skalę, musielibyśmy pokonać aż siedem ósmych boiska, by dojść do okresu kambryjskiego (2). W zapisie kopalnym nagle pojawiają się wtedy główne grupy zwierząt. Jak nagle? Na naszym boisku odcinek ten nie miałby nawet długości jednego kroku!

Oś czasu w postaci linii o długości boiska do piłki nożnej prowadzącej od początków dziejów ziemi do tak zwanej eksplozji kambryjskiej

To stosunkowo nagłe pojawienie się różnych form życia skłania niektórych ewolucjonistów do kwestionowania tradycyjnej wersji teorii Darwina. Na przykład biolog ewolucyjny Stuart Newman w wywiadzie z 2008 roku zwrócił uwagę na potrzebę sformułowania nowej teorii. Powiedział: „Sądzę, że mechanizm darwinowski, którym tłumaczy się wszystkie zmiany ewolucyjne, zostanie zdegradowany. Będzie zaledwie jednym z wielu mechanizmów wyjaśniających makroewolucję, czyli zmiany ogólnych planów budowy ciała — i to chyba wcale nie najważniejszym”33.

WĄTPLIWE „DOWODY”

Skamieniałości ukazane na ilustracjach w niektórych książkach oraz ukazane w tej samej skali

Dlaczego w niektórych książkach skamieniałości układane w linie rodowe nie są pokazywane w tej samej skali?

Po lewej: ilustracje w niektórych książkach

Po prawej: skamieniałości w tej samej skali

Co jednak powiedzieć o skamieniałościach, które przytacza się na dowód, że ryby przekształciły się w płazy, a gady w ssaki? Czy rzeczywiście niezbicie potwierdzają ewolucję? Gdy przyjrzymy się im bliżej, nasuwa się sporo wątpliwości.

Pierwsza wątpliwość dotyczy rozmiarów organizmów, które uczeni układają w sekwencję łączącą gady ze ssakami. Na ilustracjach w wielu książkach ich skamieniałości mają podobną wielkość, a w rzeczywistości niektóre z tych zwierząt były duże, a inne małe.

Drugie, jeszcze poważniejsze zastrzeżenie dotyczy braku dowodów na to, że skamieniałości układane w linie rodowe są ze sobą w jakikolwiek sposób powiązane. Często pochodzą z okresów, które według uczonych mogą być odległe od siebie nawet o miliony lat. Zoolog Henry Gee zauważył: „Przedziały czasu dzielące te skamieniałości są tak ogromne, że nie da się powiedzieć nic pewnego o ich ewentualnym powiązaniu na zasadzie przodek-potomek”34c.

Z kolei biolog Malcolm S. Gordon przyznał, że skamieniałości ryb i płazów stanowią maleńką „i zapewne niereprezentatywną próbkę bioróżnorodności istniejącej niegdyś w obrębie tych grup. W żaden sposób nie można się dowiedzieć, czy te konkretne organizmy miały jakiekolwiek znaczenie dla dalszego rozwoju form życia i w jakim stopniu są ze sobą spokrewnione”35d.

Ilustracja pokazująca przypuszczalne pokrewieństwo między różnymi rodzajami zwierząt

CZY TO NAPRAWDĘ JEST „FILM O EWOLUCJI”?

W roku 2004 w czasopiśmie National Geographic Polska powiedziano, że zapis kopalny przypomina „film o ewolucji, w którym 999 z każdego tysiąca klatek zaginęło w montażowni”36. Pójdźmy dalej tym tokiem rozumowania.

Szpula z taśmą filmową oraz kilka klatek filmu

Skoro „95 klatek” zapisu kopalnego świadczy o tym, że jedne zwierzęta nie przekształcały się w inne, to dlaczego paleontolodzy usiłują za pomocą pozostałych „5 klatek” dowieść czegoś przeciwnego?

Wyobraź sobie, że znalazłeś 100 klatek z filmu, który pierwotnie miał ich 100 000, i próbujesz ustalić jego fabułę. Być może z góry założyłeś jakiś przebieg akcji, ale z tych 100 klatek pasuje do niego tylko 5. Pozostałe 95 zdaje się opowiadać zupełnie inną historię. Czy byłoby rozsądne upierać się przy swoim założeniu jedynie z powodu tych 5 klatek? A może i one wcale nie dowodzą twojej teorii, tylko sam je tak ustawiłeś, żeby do niej pasowały? Czy nie powinieneś raczej ustalić fabuły filmu, uwzględniając także pozostałe 95 klatek?

Odnieśmy ten przykład do sposobu, w jaki ewolucjoniści interpretują zapis kopalny. Przez całe lata nie przyznawali, że ogromna większość skamieniałości — 95 klatek filmu — świadczy o tym, iż w ciągu bardzo długich okresów gatunki prawie w ogóle się nie zmieniały. Dlaczego przemilczano tak ważne dowody? Pisarz Richard Morris wyjaśnia: „Paleontolodzy najwyraźniej przyswoili sobie ortodoksyjną ideę stopniowych zmian ewolucyjnych i trzymali się jej, mimo że odkrywali dowody wskazujące na coś przeciwnego. Starali się interpretować je zgodnie z przyjętymi założeniami o przebiegu ewolucji”37.

„Zestawienie szeregu skamieniałości i utrzymywanie, że przedstawiają one linię rodową, nie jest bynajmniej weryfikowalną hipotezą naukową, lecz zwykłą spekulacją, która ma wartość porównywalną z bajeczką na dobranoc — może być ciekawa, nawet pouczająca, ale nie jest naukowa” (Henry Gee, In Search of Deep Time — Beyond the Fossil Record to a New History of Life, ss. 116, 117)

A co powiedzieć o dzisiejszych ewolucjonistach? Czy naprawdę układają skamieniałości w określone sekwencje dlatego, że potwierdza to większość dowodów kopalnych i analiza materiału genetycznego, czy raczej dlatego, że usilnie trzymają się przyjętych wcześniej założeń?e

Co o tym sądzisz? Przypomnij sobie fakty, które omówiliśmy w tej broszurze, i zastanów się, do jakich prowadzą wniosków.

  • Pierwsze „proste” formy życia na Ziemi wcale nie były proste.

  • Prawdopodobieństwo przypadkowego powstania składników budulcowych komórki jest niesłychanie małe.

  • DNA, które niczym program komputerowy steruje czynnościami życiowymi komórki, jest niewiarygodnie złożone i znacznie przewyższa wszelkie programy oraz systemy przechowywania informacji stworzone przez człowieka.

  • Analizy genetyczne wskazują, że organizmy żywe wcale nie pochodzą od jednego wspólnego przodka. Ponadto w zapisie kopalnym główne typy zwierząt pojawiają się nagle.

Czy w świetle powyższych faktów nie przyznasz, że biblijny opis powstania życia pozostaje w zgodzie z dostępnymi dowodami? Jednak zdaniem wielu ludzi nauka zaprzecza biblijnej relacji o stwarzaniu. Czy rzeczywiście tak jest? Czego naprawdę uczy Biblia?

a Jeden z systemów klasyfikacji istot żywych wykorzystuje siedem jednostek systematycznych, z których każda kolejna odnosi się do coraz mniejszych grup organizmów. Najszerszą jednostką jest królestwo, a następne to: typ, gromada (lub klasa), rząd, rodzina, rodzaj i gatunek. Na przykład koń domowy należy do królestwa zwierząt, typu strunowców, gromady ssaków, rzędu nieparzystokopytnych, rodziny koniowatych, rodzaju Equus i gatunku caballus.

b Należy zaznaczyć, że ani artykuł w New Scientist, ani uczeni Bapteste i Rose nie kwestionują samej teorii ewolucji. Uznają jedynie, iż koncepcja „drzewa życia” zaproponowana przez Darwina i będąca kluczowym elementem jego teorii nie znajduje poparcia w dowodach. Dlatego szukają innych wyjaśnień w ramach teorii ewolucji.

c Henry Gee nie odrzuca teorii ewolucji. Wskazuje jednak na ograniczoną wartość zapisu kopalnego.

d Malcolm S. Gordon popiera teorię ewolucji.

e Zobacz też ramkę „Czy są dowody na ewolucję człowieka?”.

FAKTY DO PRZEMYŚLENIA

  • Fakt: Dwie podstawowe tezy ewolucjonizmu — że wszystkie organizmy żywe mają wspólnego przodka i że nowe plany budowy ciała pojawiały się na skutek stopniowej kumulacji drobnych zmian — są kwestionowane przez uczonych, którzy nie wierzą w biblijną relację o stwarzaniu.

    Pytanie: Skoro fundamentalne tezy teorii Darwina budzą zastrzeżenia samych ewolucjonistów, to czy uczciwe jest przedstawianie ewolucji jako faktu naukowego?

  • Fakt: Wszystkie organizmy żywe posługują się takim samym kodem genetycznym, za pomocą którego w DNA zostały zapisane instrukcje dotyczące ich budowy i funkcjonowania.

    Pytanie: Czy to podobieństwo między organizmami musi świadczyć o pochodzeniu od wspólnego przodka? Czy nie może wynikać z istnienia wspólnego Projektanta?

Czy są dowody na ewolucję człowieka?

Czaszka

W wielu podręcznikach biologii oraz w encyklopediach pod hasłem „ewolucja człowieka” można znaleźć ilustrację przedstawiającą szereg istot, z których pierwsza przypomina małpę, a każda następna ma coraz bardziej wyprostowaną postawę i pojemniejszą czaszkę. Na końcu szeregu stoi człowiek współczesny. Tego typu obrazki oraz sensacyjne doniesienia o odkryciach tak zwanych brakujących ogniw mogą sugerować, że pochodzenie człowieka od istot małpokształtnych jest potwierdzone mnóstwem dowodów. Czy rzeczywiście są na to niezbite dowody? Przeanalizuj, co w tej sprawie mają do powiedzenia specjaliścif.

CO NAPRAWDĘ MÓWI ZAPIS KOPALNY

Fakt: Na początku XX wieku wszystkie skamieniałości, które uważano za dowód na pochodzenie ludzi i małp człekokształtnych od wspólnego przodka, mogłyby się zmieścić na stole bilardowym. Od tamtej pory ich liczba wzrosła. Dzisiaj podobno wypełniłyby wagon kolejowy38. Jednakże zdecydowana większość tych znalezisk to pojedyncze kości lub zęby. Kompletne czaszki, nie mówiąc już o całych szkieletach, należą do rzadkości39.

Pytanie: Czy dzięki większej liczbie skamieniałości kojarzonych z ludzkim „drzewem rodowym” ewolucjoniści zdołali rozstrzygnąć, kiedy i jak z istot małpokształtnych powstał człowiek?

Odpowiedź: Wręcz przeciwnie. Robin Derricourt z australijskiego Uniwersytetu Stanu Nowa Południowa Walia tak napisał w roku 2009 na temat sposobu klasyfikowania tych skamieniałości: „Chyba wszyscy zgadzają się tylko co do jednego — że co do niczego nie potrafimy się zgodzić”40. W roku 2007 na łamach czasopisma naukowego Nature odkrywcy kolejnego „brakującego ogniwa” wyznali, że zupełnie nie wiadomo, kiedy i jak linia ludzka oddzieliła się od linii małp człekokształtnych41. Gyula Gyenis, naukowiec z Wydziału Antropologii Biologicznej na węgierskim Uniwersytecie imienia Eötvösa Loránda, napisał w roku 2002: „Klasyfikacja i umiejscowienie na drzewie genealogicznym skamieniałości hominidów jest przedmiotem nieustannych dyskusji”g. Zauważył też, że dotychczas zebrane dowody kopalne nie przybliżyły nas do znalezienia odpowiedzi na pytania, kiedy, gdzie i jak ludzie rozwinęli się z istot małpokształtnych42.

DONIESIENIA O „BRAKUJĄCYCH OGNIWACH”

Fakt: Media często bardzo nagłaśniają informacje o odkryciu nowych „brakujących ogniw”. Tak się stało na przykład w roku 2009, gdy zaprezentowano publicznie skamieniałość nazwaną Ida. Według pewnego czasopisma zrobiono jej tak wielką reklamę, jakby to była gwiazda rocka43. Ogromny nagłówek w angielskiej gazecie The Guardian krzyczał: „Skamieniałość Ida: nadzwyczajne odkrycie ‚brakującego ogniwa’ w ludzkiej ewolucji”44. Ale już po kilkunastu dniach w angielskim czasopiśmie New Scientist można było przeczytać: „Ida nie jest ‚brakującym ogniwem’ w ewolucji człowieka”45.

Pytanie: Dlaczego każdemu odkryciu „brakującego ogniwa” nadaje się w mediach bardzo szeroki rozgłos, a potem o usunięciu tej skamieniałości z „drzewa rodowego” ledwie się wspomina?

Skamieniałość

Odpowiedź: O ludziach, którzy dokonują takich odkryć, cytowany wcześniej Robin Derricourt powiedział: „Kierownik zespołu badawczego może czuć się zmuszony robić wokół ‚odkrycia’ dużo szumu i wyolbrzymiać jego znaczenie, żeby pozyskać dodatkowe fundusze spoza typowych źródeł akademickich. A w tym na pewno pomaga rozgłos w środkach przekazu goniących za sensacją”46.

RYSUNKI I MODELE MAŁPOLUDÓW

Fakt: W książkach i muzeach na wyobrażeniach tak zwanych przodków człowieka z reguły ukazuje się ich rysy twarzy, kolor skóry i owłosienie. „Przodkowie” uważani za dawniejszych przypominają małpy, a ci nam bliżsi mają bardziej ludzki wyraz twarzy i kolor skóry i są mniej owłosieni.

Pytanie: Czy na podstawie skamieniałych szczątków można w sposób wiarygodny odtworzyć takie szczegóły wyglądu?

Odpowiedź: Nie. W 2003 roku Carl N. Stephan, antropolog sądowy pracujący na Wydziale Anatomii australijskiego Uniwersytetu Stanowego w Adelaide, napisał: „Nie da się w sposób obiektywny odtworzyć ani zweryfikować wyglądu twarzy ludzkich przodków”. Jego zdaniem próby takich rekonstrukcji oparte na wyglądzie współczesnych małp „są rażąco tendencyjne, niepoprawne i pozbawione podstaw”. W podsumowaniu uczony ten oświadczył: „Najprawdopodobniej żadne ‚rekonstrukcje’ twarzy dawnych hominidów nie pokrywają się z rzeczywistością”47.

CZY INTELIGENCJA ZALEŻY OD WIELKOŚCI MÓZGU

Fakt: Gdy ewolucjoniści określają, w jakim stopniu nasi domniemani przodkowie są spokrewnieni z rodziną ludzką, biorą pod uwagę przede wszystkim wielkość mózgu.

Pytanie: Czy wielkość mózgu jest wiarygodnym wskaźnikiem inteligencji?

Czaszki człowieka i małp

Odpowiedź: Nie. Pewna grupa badaczy próbująca na podstawie rozmiarów mózgu ustalać, które kopalne istoty są blisko spokrewnione z ludźmi, przyznała: „Często mamy wrażenie, że stąpamy po niepewnym gruncie”48. Dlaczego? W roku 2008 w czasopiśmie Scientific American Mind wyjaśniono: „Badając ludzi i różne gatunki zwierząt, uczeni nie stwierdzili bezpośredniego związku między względną lub bezwzględną wielkością mózgu a inteligencją. Nie dostrzegli też zależności między zdolnościami intelektualnymi a istnieniem bądź rozmiarami określonych obszarów mózgu, może z wyjątkiem ośrodka Broca, zawiadującego ludzką mową”49.

Co o tym sądzisz? Dlaczego naukowcy układają skamieniałości „przodków człowieka” według wielkości puszki mózgowej, skoro wiadomo, że nie jest to wiarygodny wskaźnik inteligencji? Czy nie dzieje się tak dlatego, że na siłę próbują dopasować fakty do swojej teorii? I dlaczego ciągle się spierają o to, które skamieniałości należy włączyć do „drzewa rodowego” człowieka? A może badane przez nich znaleziska są po prostu tym, czym się wydają — wymarłymi gatunkami małp?

Co jednak powiedzieć o skamieniałościach tak zwanego neandertalczyka, człekokształtnej istoty uważanej za dowód na istnienie małpoludów? Uczeni zmieniają swój pogląd w tej sprawie. W roku 2009 Milford H. Wolpoff napisał na łamach American Journal of Physical Anthropology: „Neandertalczycy mogli być autentycznymi przedstawicielami rasy ludzkiej”50.

Postronni obserwatorzy łatwo mogą dostrzec, że wybujałe ambicje, pieniądze i chęć zdobycia rozgłosu w mediach wpływają na sposób przedstawiania „dowodów” ewolucji człowieka. Czy jesteś gotów zaufać takim „dowodom”?

f Uwaga: Żaden z cytowanych w tej ramce naukowców nie akceptuje biblijnej nauki o stwarzaniu. Wszyscy są zwolennikami ewolucji.

g Ewolucjoniści używają terminu „hominidy” lub „człowiekowate” w odniesieniu do ludzi współczesnych oraz istot kopalnych przypominających z wyglądu człowieka.

CO SIĘ NIE ZGADZA NA TEJ ILUSTRACJI?

Przekształcanie się małpy w człowieka według teorii ewolucji
  • Tego typu ilustracje nie odzwierciedlają faktów, lecz z góry przyjęte koncepcje oraz wyobrażenia naukowców i artystów51.

  • Skamieniałe zęby

    Większość takich rysunków powstała na podstawie fragmentów czaszek lub pojedynczych zębów. Kompletne czaszki, nie mówiąc już o całych szkieletach, należą do rzadkości.

  • Badacze nie potrafią się zgodzić co do tego, jak klasyfikować poszczególne znaleziska.

  • Artystyczne wyobrażenie rysów twarzy, koloru skóry i owłosienia kopalnych istot

    Artyści nie mogą w sposób wiarygodny odtworzyć rysów twarzy, koloru skóry ani owłosienia tych kopalnych istot.

  • Miejsce skamieniałości w szeregu prowadzącym do człowieka jest określane na podstawie wielkości mózgu — pomimo dowodów, że nie jest ona miarodajnym wskaźnikiem inteligencji.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij